Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kamiński i SN ujawnia po co jest prawo.

Kamiński i SN ujawnia po co jest prawo.

Data: 2017-06-01 13:07:33
Autor: prezydent San Escobar
Kamiński i SN ujawnia po co jest prawo.
jendrysz <jendrysz@spam.nie.pl> napisał(-a):

Natomiast widzimisię i samowolka sędziów podchodzi już pod uzurpowanie
władzy wykorzystując kłamstwo i fałszowanie połączone z brakiem logiki.

Gadasz jak wyprany z mózgu pisowiec (zresztą każdy z nich jest).
SN nie określił ogólnie co prezydent może, a co nie, a jedynie że wydanie prawa
łaski nie ma zastosowania w tej konkretnej sprawie.

SN określił skutki decyzji prezydenta tylko dla tej sprawy.

Ponieważ zapewne jesteś przytępawym pisowcem - i tak tego nie zrozumiesz.

--
http://jasonhunt.pl/jakie-naprawde-sa-wiadomosci-tvp-aby-sie-przekonac-ogladalem-je-przez-poltora-miesiaca/

[ Bogdan Lis o Macierewiczu ]
Zwrócił się o spotkanie i ja się z nim spotkałem, a to zawsze jest problem,
gdy się w podziemiu spotykasz z kimś, kto nie jest w strukturach podziemia, bo trzeba się odpowiednio ubezpieczyć.
Szybko uciekłem z tego spotkania, bo uznałem go za agenta KGB. On namawiał mnie do tego, żebym się ujawnił, mówił,
że "Solidarność kaputt, że to koniec z Solidarnością" - i mówię to z ręką na sercu - "że tak naprawdę jedynym ratunkiem jest,
żebyśmy tak autentycznie, naprawdę pokochali ZSRR, bo tylko, jak oni nam uwierzą, że my ich kochamy, to dadzą nam więcej wolności".
Taki człowiek! On ma być dziś liderem tamtej Solidarności?!

PiS podejmuje "ohydną próbę wyrzeczenia się odpowiedzialności,
nie mniej haniebnej i nieprzekonującej, jak własna żałosna defleksja Rosji
potępiającej zestrzelenie samolotu MH17" i jest "tchórzostwem na potwornym poziomie". - Jeśli poprzecie Platformę Obywatelską, pomożecie sobie,
  pomożecie Polsce - powiedział Jarosław Kaczyński.

Data: 2017-06-01 18:03:41
Autor: kors4r
Kamiński i SN ujawnia po co jest prawo.
W dniu 01.06.2017 o 13:07, prezydent San Escobar pisze:
jendrysz <jendrysz@spam.nie.pl> napisał(-a):

Natomiast widzimisię i samowolka sędziów podchodzi już pod uzurpowanie
władzy wykorzystując kłamstwo i fałszowanie połączone z brakiem logiki.

Gadasz jak wyprany z mózgu pisowiec (zresztą każdy z nich jest).
SN nie określił ogólnie co prezydent może, a co nie, a jedynie że wydanie prawa
łaski nie ma zastosowania w tej konkretnej sprawie.

SN określił skutki decyzji prezydenta tylko dla tej sprawy.

Ponieważ zapewne jesteś przytępawym pisowcem - i tak tego nie zrozumiesz.

Dlaczego go obrażasz, skoro Twoje rozumienie tematu też jest ograniczone? SN faktycznie ocenił konstytucyjność decyzji Prezydenta, do czego nie ma kompetencji. Dokonał wykładni Konstytucji - ze skutkiem tylko w tej jednej sprawie, ale jednak. Gdyby istniały w zwykłych ustawach przepisy regulujące wydawanie aktów łaski, to SN może mógłby oceniać, czy decyzja Prezydenta jest zgodna z przepisami tej ustawy. Gdyby SN oceniał sprawę w tym aspekcie, w jakim jest uregulowana w kpk - pewnie też byłoby ok. Ale SN faktycznie stwierdził, jakie prawa lub obowiązki wynikają z Konstytucji - i na tym polega cały problem.

--
Pozdr
kors

-- -- -
Moim zdaniem: wielką zasługą PiSu jest to, że odciął PO od koryta.
Cieszę się jednak, że po roku przy władzy okazują taką arogancję,
jaką PO po ośmiu latach rządów. W przyszłości mam nadzieję na
wprowadzenie JOW. Najczęściej zgadzam się z Ziemkiewiczem. Liczę na
Stowarzyszenie Endecja. W kwestii Żydów i masonerii podzielam
poglądy św. Maksymiliana Marii Kolbego. Staram się nie odpowiadać
na zaczepki.

Data: 2017-06-01 18:32:32
Autor: A. Filip
Kamiński i SN ujawnia po co jest prawo.
kors4r <kors4r@gmail.com> pisze:
W dniu 01.06.2017 o 13:07, prezydent San Escobar pisze:
jendrysz <jendrysz@spam.nie.pl> napisał(-a):

Natomiast widzimisię i samowolka sędziów podchodzi już pod uzurpowanie
władzy wykorzystując kłamstwo i fałszowanie połączone z brakiem logiki.

Gadasz jak wyprany z mózgu pisowiec (zresztą każdy z nich jest).
SN nie określił ogólnie co prezydent może, a co nie, a jedynie że wydanie prawa
łaski nie ma zastosowania w tej konkretnej sprawie.

SN określił skutki decyzji prezydenta tylko dla tej sprawy.

Ponieważ zapewne jesteś przytępawym pisowcem - i tak tego nie zrozumiesz.

Dlaczego go obrażasz, skoro Twoje rozumienie tematu też jest
ograniczone? SN faktycznie ocenił konstytucyjność decyzji Prezydenta,
do czego nie ma kompetencji. Dokonał wykładni Konstytucji - ze
skutkiem tylko w tej jednej sprawie, ale jednak. Gdyby istniały w
zwykłych ustawach przepisy regulujące wydawanie aktów łaski, to SN
może mógłby oceniać, czy decyzja Prezydenta jest zgodna z przepisami
tej ustawy. Gdyby SN oceniał sprawę w tym aspekcie, w jakim jest
uregulowana w kpk - pewnie też byłoby ok. Ale SN faktycznie stwierdził, jakie prawa lub
obowiązki wynikają z Konstytucji - i na tym polega cały problem.

Trybunał Konstytucyjny orzeka o zgodności ustawa/prawa/umów
międzynarodowych z Konstytucją.  i rozstrzyga spory kompetencyjne
pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa.
[Konstytucja art. 188, 189 [1]].

IMHO Sąd Najwyższy nie przekroczył swoich kompetencji (w sposób
oczywisty) "doprecyzowując" zasady/ograniczenia stosowania _wprost_
dość ogólnikowego zapisu z konstytucji szczególnie w ramach procesów
karnych. SN w składzie siedmioosobowym wybrał/wskazał jedną z paru+
możliwych interpretacji.  Jeśli SN miał jurysdykcję to miał prawo wydać
wyrok nie tylko na korzyść prezydenta (Dudy).  *Wiarygodnie* podważa
się jurysdykcję nie przez zaczynanie poważnej/szerokiej krytyki dopiero
po niewygodnym wyroku/orzeczeniu.

[1] http://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/kon1.htm

--
A. Filip
| Najszybciej dojdziesz do celu na ulubionym koniku swego szefa.
| (Przysłowie rumuńskie)

Data: 2017-06-01 11:20:23
Autor: Franek Ĺťyto
Kamiński i SN ujawnia po co jest prawo.
użytkownik A. Filip napisał:
 *Wiarygodnie* podważa
się jurysdykcję nie przez zaczynanie poważnej/szerokiej krytyki dopiero
po niewygodnym wyroku/orzeczeniu.


Ciekawe kiedy SN wyda uzasadnienie swojej decyzji. Jakież tam będą akrobacje!!!
Przypominam, skład 3 osobowy miał trudności.

Data: 2017-06-01 20:30:51
Autor: kors4r
Kamiński i SN ujawnia po co jest prawo.
W dniu 01.06.2017 o 20:20, Franek Żyto pisze:
Ciekawe kiedy SN wyda uzasadnienie swojej decyzji. Jakież tam będą akrobacje!!!
Przypominam, skład 3 osobowy miał trudności.

Hahaha :)

Dobre pytanie :)

W TK by to zupełnie inaczej wyglądało :)
Jak w latach dziewięćdziesiątych było polityczne zamówienie na orzeczenie o niekonstytucyjności ustawy lustracyjnej, to na ogłoszenie wyroku przyszli z chyba czterdziesto-stronnicowym uzasadnieniem :) Uzasadnienie się napisało pewnie samo, jeszcze przed ostatnim czytaniem w Sejmie :D


--
Pozdr
kors

-- -- -
Moim zdaniem: wielką zasługą PiSu jest to, że odciął PO od koryta.
Cieszę się jednak, że po roku przy władzy okazują taką arogancję,
jaką PO po ośmiu latach rządów. W przyszłości mam nadzieję na
wprowadzenie JOW. Najczęściej zgadzam się z Ziemkiewiczem. Liczę na
Stowarzyszenie Endecja. W kwestii Żydów i masonerii podzielam
poglądy św. Maksymiliana Marii Kolbego. Staram się nie odpowiadać
na zaczepki.

Data: 2017-06-01 23:15:25
Autor: prezydent San Escobar
Kamiński i SN ujawnia po co jest prawo.
Franek Żyto <franek.zyto@gmail.com> napisał(-a):

użytkownik A. Filip napisał:
>  *Wiarygodnie* podważa
> się jurysdykcję nie przez zaczynanie poważnej/szerokiej krytyki dopiero
> po niewygodnym wyroku/orzeczeniu.

Ciekawe kiedy SN wyda uzasadnienie swojej decyzji. Jakież tam będą akrobacje!!!
Przypominam, skład 3 osobowy miał trudności.

Jedyne o co można mieć pretensje do SN, to o czas na wydanie tego orzeczenia (i
w ogóle powołanie 7-osobowego składu). To powinno być załatwione w 5 minut na
poziomie Sądu Okręgowego ("przyszedł akt łaski? Dawajcie poczytamy go...
(czytają...). Co tam piszą w kpk o ułaskawianiu? Aha, dotyczy tylko skazanych
po prawomocnym wyroku? Dobra, akt łaski w kubeł, procedujemy dalej i pouczcie
tam Adriana by sobie poczytał kpk do poduszki i nie zawracał głowy).

--
http://jasonhunt.pl/jakie-naprawde-sa-wiadomosci-tvp-aby-sie-przekonac-ogladalem-je-przez-poltora-miesiaca/

[ Bogdan Lis o Macierewiczu ]
Zwrócił się o spotkanie i ja się z nim spotkałem, a to zawsze jest problem,
gdy się w podziemiu spotykasz z kimś, kto nie jest w strukturach podziemia, bo trzeba się odpowiednio ubezpieczyć.
Szybko uciekłem z tego spotkania, bo uznałem go za agenta KGB. On namawiał mnie do tego, żebym się ujawnił, mówił,
że "Solidarność kaputt, że to koniec z Solidarnością" - i mówię to z ręką na sercu - "że tak naprawdę jedynym ratunkiem jest,
żebyśmy tak autentycznie, naprawdę pokochali ZSRR, bo tylko, jak oni nam uwierzą, że my ich kochamy, to dadzą nam więcej wolności".
Taki człowiek! On ma być dziś liderem tamtej Solidarności?!

PiS podejmuje "ohydną próbę wyrzeczenia się odpowiedzialności,
nie mniej haniebnej i nieprzekonującej, jak własna żałosna defleksja Rosji
potępiającej zestrzelenie samolotu MH17" i jest "tchórzostwem na potwornym poziomie". - Jeśli poprzecie Platformę Obywatelską, pomożecie sobie,
  pomożecie Polsce - powiedział Jarosław Kaczyński.

Data: 2017-06-01 18:48:12
Autor: kors4r
Kamiński i SN ujawnia po co jest prawo.
W dniu 01.06.2017 o 18:32, A. Filip pisze:

Trybunał Konstytucyjny orzeka o zgodności ustawa/prawa/umów
międzynarodowych z Konstytucją.  i rozstrzyga spory kompetencyjne
pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa.
[Konstytucja art. 188, 189 [1]].

IMHO Sąd Najwyższy nie przekroczył swoich kompetencji (w sposób
oczywisty)
No właśnie, słuszne zastrzeżenie


"doprecyzowując" zasady/ograniczenia stosowania _wprost_
dość ogólnikowego zapisu z konstytucji szczególnie w ramach procesów
Tego właśnie nie jestem pewny. Taka, a nie inna decyzja SN faktycznie oznacza ograniczenie konstytucyjnych kompetencji Prezydenta. SN wyznaczył granice prawa Prezydenta do stosowania łaski.

Z językowej interpretacji art. 139 K RP, ani z wykładni systemowej, czy nawet funkcjonalnej granice określone przez SN nie wynikają wprost, nie są oczywiste.

Nie miałbym zastrzeżeń, gdyby SN orzekał wyłącznie w zakresie, w jakim prawo łaski jest uregulowane w kpk, czyli w zakresie postępowania przed sądem, uprawnień stron i obowiązków organów. Jednak wydawanie orzeczeń, które mają skutek w materii regulowanej w Konstytucji przez SN wydaje mi się nadużyciem. Nawet jeśli dotyczy tylko jednej sprawy.

karnych. SN w składzie siedmioosobowym wybrał/wskazał jedną z paru+
możliwych interpretacji.  Jeśli SN miał jurysdykcję to miał prawo wydać
wyrok nie tylko na korzyść prezydenta (Dudy). 


*Wiarygodnie* podważa
się jurysdykcję nie przez zaczynanie poważnej/szerokiej krytyki dopiero
po niewygodnym wyroku/orzeczeniu.
No tak, tu masz rację. Ciekawe jak brzmiało pytanie prawne i czy nie można było już wcześniej zgłosić do TK sporu kompetencyjnego.


--
Pozdr
kors

-- -- -
Moim zdaniem: wielką zasługą PiSu jest to, że odciął PO od koryta.
Cieszę się jednak, że po roku przy władzy okazują taką arogancję,
jaką PO po ośmiu latach rządów. W przyszłości mam nadzieję na
wprowadzenie JOW. Najczęściej zgadzam się z Ziemkiewiczem. Liczę na
Stowarzyszenie Endecja. W kwestii Żydów i masonerii podzielam
poglądy św. Maksymiliana Marii Kolbego. Staram się nie odpowiadać
na zaczepki.

Data: 2017-06-01 19:10:42
Autor: A. Filip
Kamiński i SN ujawnia po co jest prawo.
kors4r <kors4r@gmail.com> pisze:
W dniu 01.06.2017 o 18:32, A. Filip pisze:

Trybunał Konstytucyjny orzeka o zgodności ustawa/prawa/umów
międzynarodowych z Konstytucją.  i rozstrzyga spory kompetencyjne
pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa.
[Konstytucja art. 188, 189 [1]].

IMHO Sąd Najwyższy nie przekroczył swoich kompetencji (w sposób
oczywisty)
No właśnie, słuszne zastrzeżenie

Oprócz opinii ala "sprawiedliwość musi być po naszej stronie" *część*
krytyk orzeczenia SN wygląda na całkiem sensowne prawnie.  Tylko że to
opinia SN jest "nieomylna" jeśli się nie ma gdzie od niej odwołać :-)

"doprecyzowując" zasady/ograniczenia stosowania _wprost_
dość ogólnikowego zapisu z konstytucji szczególnie w ramach procesów
karnych. [...]
Tego właśnie nie jestem pewny. Taka, a nie inna decyzja SN faktycznie
oznacza ograniczenie konstytucyjnych kompetencji Prezydenta. SN
wyznaczył granice prawa Prezydenta do stosowania łaski.

Z językowej interpretacji art. 139 K RP, ani z wykładni systemowej,
czy nawet funkcjonalnej granice określone przez SN nie wynikają
wprost, nie są oczywiste.

Nie miałbym zastrzeżeń, gdyby SN orzekał wyłącznie w zakresie, w jakim
prawo łaski jest uregulowane w kpk, czyli w zakresie postępowania
przed sądem, uprawnień stron i obowiązków organów. Jednak wydawanie
orzeczeń, które mają skutek w materii regulowanej w Konstytucji przez
SN wydaje mi się nadużyciem. Nawet jeśli dotyczy tylko jednej sprawy.
[...]

W opisach orzeczenia SN pada cytat że prawo łaski zastosowane przed
prawomocnym wyrokiem "nie niesie skutków procesowych".
Czy to zadowala twoje poczucie orzekania w granicach jurysdykcji SN? Jakby SN nie orzekł ktoś byłby niezadowolony.  SN wybrał kto ;-)

--
A. Filip
| Małżeństwo to radość jednego miesiąca, a troska długiego czasu.
| (Przysłowie arabskie)

Data: 2017-06-01 19:49:46
Autor: kors4r
Kamiński i SN ujawnia po co jest prawo.
W dniu 01.06.2017 o 19:10, A. Filip pisze:

W opisach orzeczenia SN pada cytat że prawo łaski zastosowane przed
prawomocnym wyrokiem "nie niesie skutków procesowych".
O widzisz! Dzięki, nie muszę szukać.

Czy to zadowala twoje poczucie orzekania w granicach jurysdykcji SN?

Nie do końca. Nie orzekli wprost o uprawnieniach Prezydenta, więc odszczekuję. Nie przekroczyli uprawnień W TEN sposób, jak wcześniej pisałem.

Wychodzi, że właściwie orzekli o istocie aktu łaski - Prezydent może go wydać, ale sąd decyduje o skuteczności aktu. Sprytnie pomyślane. Tyle, że od tego orzeczenia Prezydent może być uważany za pozbawionego prawa łaski nie tylko wobec skazanych przez Trybunał Stanu (co wynika wprost z K), ale także wobec skazanych nieprawomocnie (co moim zdaniem nie ma uzasadnienia w K). Wydaje mi się, że wykracza poza kompetencje SN taka interpretacja skutków prawnych aktu łaski, które jest równoznaczne z ograniczaniem kompetencji Prezydenta niewynikającym wprost z K. Moim zdaniem SN powinien był przyjąć, że Prezydent decyduje, czy skorzystać z prawa łaski w ogóle i na jakim etapie postępowania to zrobić.

Pisałem kilka chwil temu, że moim zdaniem w prawie łaski chodzi o to, żeby konkretna osoba nie ponosiła konsekwencji czynu zabronionego. Jeśli ktoś jest oskarżonym, to jest to konsekwencja popełnienia czynu - nie tylko odbywanie kary jest konsekwencją, bo sąd może uznać winnym i odstąpić od wymierzania jakiejkolwiek kary. Innymi słowy nie widzę powodu, dla którego akt łaski nie miałby dotyczyć wszystkich konsekwencji czynu - nie tylko ponoszenia kary za czyn, ale także stawania przed sądem w charakterze oskarżonego.

--
Pozdr
kors

-- -- -
Moim zdaniem: wielką zasługą PiSu jest to, że odciął PO od koryta.
Cieszę się jednak, że po roku przy władzy okazują taką arogancję,
jaką PO po ośmiu latach rządów. W przyszłości mam nadzieję na
wprowadzenie JOW. Najczęściej zgadzam się z Ziemkiewiczem. Liczę na
Stowarzyszenie Endecja. W kwestii Żydów i masonerii podzielam
poglądy św. Maksymiliana Marii Kolbego. Staram się nie odpowiadać
na zaczepki.

Data: 2017-06-01 23:14:59
Autor: prezydent San Escobar
Kamiński i SN ujawnia po co jest prawo.
kors4r <kors4r@gmail.com> napisał(-a):

W dniu 01.06.2017 o 13:07, prezydent San Escobar pisze:
> jendrysz <jendrysz@spam.nie.pl> napisał(-a):
> >> Natomiast widzimisię i samowolka sędziów podchodzi już pod uzurpowanie
>> władzy wykorzystując kłamstwo i fałszowanie połączone z brakiem logiki.
> > Gadasz jak wyprany z mózgu pisowiec (zresztą każdy z nich jest).
> SN nie określił ogólnie co prezydent może, a co nie, a jedynie że wydanie prawa
> łaski nie ma zastosowania w tej konkretnej sprawie.
> > SN określił skutki decyzji prezydenta tylko dla tej sprawy.
> > Ponieważ zapewne jesteś przytępawym pisowcem - i tak tego nie zrozumiesz.
> Dlaczego go obrażasz, skoro Twoje rozumienie tematu też jest ograniczone?

Zapewniam ciebie że większe od twoje. Ale to nie dlatego, że jestem taki dobry
- tylko dlatego, że ty taki słaby.

SN faktycznie ocenił konstytucyjność decyzji Prezydenta, do czego nie ma kompetencji.

Nie - SN najwyższy ocenił skuteczność decyzji Prezydenta.
Konstytucyjność oceni Trybunał Stanu :)

Dokonał wykładni Konstytucji - ze skutkiem tylko w tej jednej sprawie, ale jednak.

Zastosował konstytucję+kpk. Polecam "DZIAŁ XII Postępowanie po uprawomocnieniu
się orzeczenia".

Gdyby istniały w zwykłych ustawach przepisy regulujące wydawanie aktów łaski, to SN może mógłby oceniać, czy decyzja Prezydenta jest zgodna z przepisami tej ustawy.

Wiesz dlaczego bzdurzysz? Bo nie masz pojęcia o kpk.
 
Gdyby SN oceniał sprawę w tym aspekcie, w jakim jest uregulowana w kpk - pewnie też byłoby ok. Ale SN faktycznie stwierdził, jakie prawa lub obowiązki wynikają z Konstytucji - i na tym polega cały problem.

Chyba słuchałeś na TVPInfo.

PS. Jedyne o co można mieć pretensje do SN, to o czas na wydanie tego
orzeczenia (i w ogóle powołanie 7-osobowego składu). To powinno być załatwione
w 5 minut na poziomie Sądu Okręgowego ("przyszedł akt łaski? Dawajcie poczytamy
go... (czytają...). Co tam piszą w kpk o ułaskawianiu? Aha, dotyczy tylko
skazanych po prawomocnym wyroku? Dobra, akt łaski w kubeł, procedujemy dalej i
pouczcie tam Adriana by sobie poczytał kpk do poduszki i nie zawracał głowy).

--
http://jasonhunt.pl/jakie-naprawde-sa-wiadomosci-tvp-aby-sie-przekonac-ogladalem-je-przez-poltora-miesiaca/

[ Bogdan Lis o Macierewiczu ]
Zwrócił się o spotkanie i ja się z nim spotkałem, a to zawsze jest problem,
gdy się w podziemiu spotykasz z kimś, kto nie jest w strukturach podziemia, bo trzeba się odpowiednio ubezpieczyć.
Szybko uciekłem z tego spotkania, bo uznałem go za agenta KGB. On namawiał mnie do tego, żebym się ujawnił, mówił,
że "Solidarność kaputt, że to koniec z Solidarnością" - i mówię to z ręką na sercu - "że tak naprawdę jedynym ratunkiem jest,
żebyśmy tak autentycznie, naprawdę pokochali ZSRR, bo tylko, jak oni nam uwierzą, że my ich kochamy, to dadzą nam więcej wolności".
Taki człowiek! On ma być dziś liderem tamtej Solidarności?!

PiS podejmuje "ohydną próbę wyrzeczenia się odpowiedzialności,
nie mniej haniebnej i nieprzekonującej, jak własna żałosna defleksja Rosji
potępiającej zestrzelenie samolotu MH17" i jest "tchórzostwem na potwornym poziomie". - Jeśli poprzecie Platformę Obywatelską, pomożecie sobie,
  pomożecie Polsce - powiedział Jarosław Kaczyński.

Data: 2017-06-02 06:41:14
Autor: EdKo
Kamiński . przekonają cię.
Użytkownik "prezydent San Escobar" <presidento@sanescobar.so> napisał w wiadomości news:4h01jcd4853skc5m8ancfsm687g55d35194ax.com...

Zastosował konstytucję+kpk. Polecam "DZIAŁ XII Postępowanie
po uprawomocnieniu się orzeczenia".

Doświadczony komunistyczny prokurator Piotrowicz PiSkomuna
natychmiast ci udowodni, że źle stosujesz prawo.
Powołujesz się na prawo po uprawomocnieniu się orzeczenia,
a to nie dotyczy Adriana, bo Adriana dotyczy postępowanie
przed uprawomocnieniem się orzeczenia, a tam nie pisze,
że nie wolno stosowac prawa łaski.
Można zastosować Słownik Języka Polskiego, ale to też
mała szansa, bo wódz ma swoich tłumaczy z języka polskiego
na PiSjęzyk polski.

Prawo wodza jest zawsze górą. Wódz ma zawsze rację.
Jeżeli nie zgadzasz się z tym to SS i Gestapo przekonają cię.

Data: 2017-06-02 03:52:38
Autor: Jakub A. Krzewicki
Kamiński . przekonają cię.
W dniu piątek, 2 czerwca 2017 06:42:42 UTC+2 użytkownik EdKo napisał:
Użytkownik "prezydent San Escobar" <presidento@sanescobar.so> napisał w wiadomości news:4h01jcd4853skc5m8ancfsm687g55d35194ax.com...

> Zastosował konstytucję+kpk. Polecam "DZIAŁ XII Postępowanie
> po uprawomocnieniu się orzeczenia".

Doświadczony komunistyczny prokurator Piotrowicz PiSkomuna
natychmiast ci udowodni, że źle stosujesz prawo.
Powołujesz się na prawo po uprawomocnieniu się orzeczenia,
a to nie dotyczy Adriana, bo Adriana dotyczy postępowanie
przed uprawomocnieniem się orzeczenia, a tam nie pisze,
że nie wolno stosowac prawa łaski.
Można zastosować Słownik Języka Polskiego, ale to też
mała szansa, bo wódz ma swoich tłumaczy z języka polskiego
na PiSjęzyk polski.

Prawo wodza jest zawsze górą. Wódz ma zawsze rację.
Jeżeli nie zgadzasz się z tym to SS i Gestapo przekonają cię.

Ja bym to bardziej porównał z teorią prawa socjalistycznego prok. Wyszyńskiego.

Kamiński i SN ujawnia po co jest prawo.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona