Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Kamizelka odblaskowa nie zawsze ratuje życie...

Kamizelka odblaskowa nie zawsze ratuje życie...

Data: 2011-10-13 10:38:16
Autor: Rowerex
Kamizelka odblaskowa nie zawsze ratuje życie...
On 13 Paź, 18:20, BoDro <bo...@lolek.pl> wrote:
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
"W Zbójnie niedaleko Golubia-Dobrzynia doszło do śmiertelnego wypadku.
Zginął w nim 62-letni mężczyzna.

Jak informuje policja, kierowca volkswagena transportera T4 podczas
wyprzedzania samochodu ciężarowego z naczepą nie zachował ostrożności i
uderzył w jadącego z przeciwka rowerzystę. 62-letni rowerzysta jechał
prawidłowo i ubrany był w kamizelkę odblaskową.

Rowerzysta zginął na miejscu. Kierowca volkswagena, 53-letni mężczyzna,
miał 0,31 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany przez policję."
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
No tak - kierowca był strasznie nachlany... Aż 0,3 promila... A główny
powód to tradycyjne, polskie wyprzedzanie cyklistów "na trzeciego"...
Najpewniej rowerzysta, zamiast zablokować pas, kleił się do krawędzi,
ułatwiając podjęcie przymulonemu alkoholem kierowcy kretyńskiej decyzji...

Ostatnio zauważyłem u kierowców jakiś wewnętrzny przymus do
wyprzedzania rowerzystów przed zakrętami, a jak się nie uda przed, to
musowo trzeba go wyprzedzić na samym zakręcie. Mam okolicy kilka
takich miejsc gdzie dzieje się to nagminnie. Nie ważne, że rowerzysta
jedzie grubo powyżej 30km/h, po prostu nie może do zakrętu dojechać
pierwszy. Nawet gdy daje znak ręką i zbliża się do środka pasa by
skręcić w lewo, to trzeba dodać gazu, wyprzedzić i wejść wziąć ów
zakręt przed rowerem...

To chyba jakieś podświadome reklamy w TV o których nie wiemy (albo
wiemy po wielce zrozumiałym zdaniu "audycja zawierała lokowanie
produktu") zmuszają ludzi do takich zachowań, pewnie lobby samochodowe
je finansuje... ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-10-14 02:44:43
Autor: Michoo
Kamizelka odblaskowa nie zawsze ratuje życie...
W dniu 13.10.2011 19:38, Rowerex pisze:
Ostatnio zauważyłem u kierowców jakiś wewnętrzny przymus do
wyprzedzania rowerzystów przed zakrętami, a jak się nie uda przed, to
musowo trzeba go wyprzedzić na samym zakręcie. Mam okolicy kilka
takich miejsc gdzie dzieje się to nagminnie. Nie ważne, że rowerzysta
jedzie grubo powyżej 30km/h, po prostu nie może do zakrętu dojechać
pierwszy. Nawet gdy daje znak ręką i zbliża się do środka pasa by
skręcić w lewo, to trzeba dodać gazu, wyprzedzić i wejść wziąć ów
zakręt przed rowerem...
Miałem na ulicy osiedlowej (strefa zamieszkania) taką sytuację z miesiąc temu:
jadę, dość się spieszę a droga lekko spadzista - miałem na liczniku w okolicy 40. Że prędkość duża a z boku zaparkowane samochody to trzymałem się jakieś 1-1.5m od krawężnika. Za mną kierowca się niecierpliwi - co kilka metrów podjeżdża do środka jezdni i się cofa bo ruch z naprzeciwka dość duży. W końcu wypatrzył chwilową przerwę, silnik zawył, wyprzedza... patrząc cały czas na mnie a nie na drogę. Nie wyprzedził - wyskoczył z progu zwalniającego.
Do dzisiaj mnie zastanawia dokąd mu się tak spieszyło - nie był w stanie znieść, że rowerzysta jedzie przed nim?

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2011-10-14 09:29:45
Autor: Fabian
Kamizelka odblaskowa nie zawsze ratuje życie...
On 14.10.2011 02:44, Michoo wrote:
dość duży. W końcu wypatrzył chwilową przerwę, silnik zawył,
wyprzedza... patrząc cały czas na mnie a nie na drogę. Nie wyprzedził -
wyskoczył z progu zwalniającego.
Do dzisiaj mnie zastanawia dokąd mu się tak spieszyło - nie był w stanie
znieść, że rowerzysta jedzie przed nim?

Na pewno niektórzy mają taki syndrom, że rowerzysta nie może przed nimi jechać. Szczególnie jak dojeżdżają do skrzyżowania gdzie mają czerwone. Jak jest sporo samochodów przed skrzyżowaniem to je omijam i zawsze patrze się wymownie na takiego delikwenta. Czasem mają ciekawe miny ;)

Fabian.

Data: 2011-10-14 03:27:34
Autor: Pr0NET
Kamizelka odblaskowa nie zawsze ratuje życie...
On Oct 13, 7:38 pm, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:
On 13 Paź, 18:20, BoDro <bo...@lolek.pl> wrote:









> -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
> "W Zbójnie niedaleko Golubia-Dobrzynia doszło do śmiertelnego wypadku.
> Zginął w nim 62-letni mężczyzna.

> Jak informuje policja, kierowca volkswagena transportera T4 podczas
> wyprzedzania samochodu ciężarowego z naczepą nie zachował ostrożności i
> uderzył w jadącego z przeciwka rowerzystę. 62-letni rowerzysta jechał
> prawidłowo i ubrany był w kamizelkę odblaskową.

> Rowerzysta zginął na miejscu. Kierowca volkswagena, 53-letni mężczyzna,
> miał 0,31 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany przez policję."
> -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
> No tak - kierowca był strasznie nachlany... Aż 0,3 promila... A główny
> powód to tradycyjne, polskie wyprzedzanie cyklistów "na trzeciego"....
> Najpewniej rowerzysta, zamiast zablokować pas, kleił się do krawędzi,
> ułatwiając podjęcie przymulonemu alkoholem kierowcy kretyńskiej decyzji...

Ostatnio zauważyłem u kierowców jakiś wewnętrzny przymus do
wyprzedzania rowerzystów przed zakrętami, a jak się nie uda przed, to
musowo trzeba go wyprzedzić na samym zakręcie. Mam okolicy kilka
takich miejsc gdzie dzieje się to nagminnie. Nie ważne, że rowerzysta
jedzie grubo powyżej 30km/h, po prostu nie może do zakrętu dojechać
pierwszy. Nawet gdy daje znak ręką i zbliża się do środka pasa by
skręcić w lewo, to trzeba dodać gazu, wyprzedzić i wejść wziąć ów
zakręt przed rowerem...

To chyba jakieś podświadome reklamy w TV o których nie wiemy (albo
wiemy po wielce zrozumiałym zdaniu "audycja zawierała lokowanie
produktu") zmuszają ludzi do takich zachowań, pewnie lobby samochodowe
je finansuje... ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Ja zauważyłem też problem z używaniem mózgu w przypadku przejazdów
kolejowych i przejść dla pieszych w tych miejscach często droga jest
źle zaprojektowana i zmienia się geometria, niby jedzie się prosto a
przejeżdżając przez przejazd nagle lądujemy pół metra bliżej
krawężnika. Czyli jak kierowca nie kreci w lewo a przed przejazdem
jechaliśmy blisko krawężnika to za nim jesteśmy już na chodniku.

Data: 2011-10-14 03:30:01
Autor: Pr0NET
Kamizelka odblaskowa nie zawsze ratuje życie...
On Oct 13, 7:38 pm, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:
On 13 Paź, 18:20, BoDro <bo...@lolek.pl> wrote:









> -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
> "W Zbójnie niedaleko Golubia-Dobrzynia doszło do śmiertelnego wypadku.
> Zginął w nim 62-letni mężczyzna.

> Jak informuje policja, kierowca volkswagena transportera T4 podczas
> wyprzedzania samochodu ciężarowego z naczepą nie zachował ostrożności i
> uderzył w jadącego z przeciwka rowerzystę. 62-letni rowerzysta jechał
> prawidłowo i ubrany był w kamizelkę odblaskową.

> Rowerzysta zginął na miejscu. Kierowca volkswagena, 53-letni mężczyzna,
> miał 0,31 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany przez policję."
> -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
> No tak - kierowca był strasznie nachlany... Aż 0,3 promila... A główny
> powód to tradycyjne, polskie wyprzedzanie cyklistów "na trzeciego"....
> Najpewniej rowerzysta, zamiast zablokować pas, kleił się do krawędzi,
> ułatwiając podjęcie przymulonemu alkoholem kierowcy kretyńskiej decyzji...

Ostatnio zauważyłem u kierowców jakiś wewnętrzny przymus do
wyprzedzania rowerzystów przed zakrętami, a jak się nie uda przed, to
musowo trzeba go wyprzedzić na samym zakręcie. Mam okolicy kilka
takich miejsc gdzie dzieje się to nagminnie. Nie ważne, że rowerzysta
jedzie grubo powyżej 30km/h, po prostu nie może do zakrętu dojechać
pierwszy. Nawet gdy daje znak ręką i zbliża się do środka pasa by
skręcić w lewo, to trzeba dodać gazu, wyprzedzić i wejść wziąć ów
zakręt przed rowerem...

To chyba jakieś podświadome reklamy w TV o których nie wiemy (albo
wiemy po wielce zrozumiałym zdaniu "audycja zawierała lokowanie
produktu") zmuszają ludzi do takich zachowań, pewnie lobby samochodowe
je finansuje... ;-)

Pozdr-
-Rowerex

A samo wyprzedzanie na trzeciego to standard, na 2 km odcinku jak jadę
za blisko krawężnika to co najmniej 20 takich bandytów się znajdzie..
Ale to jeszcze nic ostatnio widziałem jak dwóch kierowców przejechało
za szlaban na przejeździe kolejowym bo po dwóch stronach zapory były
za krótkie ;]. Czasami zastawiam się nad montażem kamery na kierownicy.

Kamizelka odblaskowa nie zawsze ratuje życie...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona