W dniu 2015-07-28 o 09:48, mz pisze:

Czy jest obowiązkiem ubieranie kamizelki odblaskowej podczas jazdy
rowerem (w terenie zabudowanym i poza nim) ?

Polecam poczytanie przepisów. To trochę dziwne, że poruszasz się rowerem nie znając ich.

Na marginesie - kamizelkę się "zakłada", nie "ubiera".

--
bans

W dniu wtorek, 28 lipca 2015 10:06:13 UTC+2 użytkownik bans napisał:

W dniu 2015-07-28 o 09:48, mz pisze:

> Czy jest obowiązkiem ubieranie kamizelki odblaskowej podczas jazdy
> rowerem (w terenie zabudowanym i poza nim) ?

Polecam poczytanie przepisów. To trochę dziwne, że poruszasz się rowerem nie znając ich.

Ja wolę rowerem jeździć niż się poruszać :P
 

Na marginesie - kamizelkę się "zakłada", nie "ubiera".

Podczas jazdy? Podczas jazdy kamizelkę powinno się mieć na sobie lub w ogóle jej nie mieć - "ubieranie" lub "zakładanie" jej "podczas jazdy rowerem", o co pyta autor wątku, to skrajna nieodpowiedzialność, żeby nie powiedzieć "kretynizm". Podsumowując:
1. Podczas jazdy rowerem kamizelki nie wolno ubierać.
2. Podczas jazdy rowerem kamizelki nie wolno zakładać.

Powyższe czynności są niebezpieczne i grożą śmiercią lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu.

3. Podczas jazdy rowerem kamizelkę można mieć na sobie.
4. Podczas jazdy rowerem kamizelkę można mieć przy sobie, ale nie na sobie.
5. Podczas jazdy rowerem kamizelki można nie posiadać.

Zachowania opisane w pkt 3, 4 i 5 są zgodne z prawem.

;-)

Pozdr-
-Rowerex

W dniu 2015-07-28 o 11:31, Rowerex pisze:

Podsumowując:
1. Podczas jazdy rowerem kamizelki nie wolno ubierać.
2. Podczas jazdy rowerem kamizelki nie wolno zakładać.
Powyższe czynności są niebezpieczne i grożą śmiercią lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu.
3. Podczas jazdy rowerem kamizelkę można mieć na sobie.
4. Podczas jazdy rowerem kamizelkę można mieć przy sobie, ale nie na sobie.
5. Podczas jazdy rowerem kamizelki można nie posiadać.

Dodałbym jeszcze dla porządku:
6. Podczas jazdy rowerem kamizelkę można posiadać, ale nie przy sobie.
7. Podczas jazdy rowerem można planować zakup kamizelki.
8. Podczas jazdy rowerem można zastanawiać się nad doborem kroju i
koloru kamizelki, tak by sweetaśnie pasowały do koloru ramy, widelca,
czy homoseksualistów.

Zachowania opisane w pkt 3, 4 i 5 są zgodne z prawem.
;-)

J/w, choć przy 7 i 8 należy mieć podzielną uwagę ;-)

--
Pozdrawiam
Maciek

Użytkownik "bans"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mp7d5j$t4$1@node1.news.atman.pl...

W dniu 2015-07-28 o 09:48, mz pisze:

Czy jest obowiązkiem ubieranie kamizelki odblaskowej podczas jazdy
rowerem (w terenie zabudowanym i poza nim) ?

Polecam poczytanie przepisów. To trochę dziwne, że poruszasz się rowerem
nie znając ich.

Na marginesie - kamizelkę się "zakłada", nie "ubiera".


-- -- -- -- -
Nie ma to jak zadać pytanie na grupie ;) Oczekujesz szybkiej odpowiedzi na temat a dostajesz poczytaj przepisy. Choćby wskazali jakie i gdzie je znaleźć.

W dniu 2015-07-28 o 10:15, mz pisze:

Polecam poczytanie przepisów. To trochę dziwne, że poruszasz się rowerem
nie znając ich.

Tutaj proszę:
https://www.google.pl/webhp?sourceid=chrome-instant&ion=1&espv=2&ie=UTF-8#q=kodeks+drogowy+2015+tekst+jednolity

Na marginesie - kamizelkę się "zakłada", nie "ubiera".

He, he. Ubiera się w Małopolsce i chyba jeszcze na Podkarpaciu. W Stolycy i reszcie kraju się zakłada, zwłaszcza do poruszania się po "dworzu".
Jacek

PS
dla leniuszków: nie ma obowiązku jazdy na rowerze w kamizelce odblaskowej ani w terenie zabudowanym, ani poza nim.

Tue, 28 Jul 2015 12:09:07 +0200 Jacek <krystian.mazurek@alektum.com>
napisał:

Stolycy i reszcie kraju się zakłada, zwłaszcza do poruszania się po "dworzu".

Dziwne, bo u mnie zawsze mówiło się "na dworze" a nie "na dworzu".
Kiedyś przeczytałem też gdzieś, że rzekomo w Warszawie stoi się w
kolejce "za chlebem" a nie "po chleb", nie wiem kto to wydumał.

W dniu 2015-07-29 o 13:38, __Maciek pisze:

Tue, 28 Jul 2015 12:09:07 +0200 Jacek <krystian.mazurek@alektum.com>
napisał:

Stolycy i reszcie kraju się zakłada, zwłaszcza do poruszania się po "dworzu".

Dziwne, bo u mnie zawsze mówiło się "na dworze" a nie "na dworzu".
Kiedyś przeczytałem też gdzieś, że rzekomo w Warszawie stoi się w
kolejce "za chlebem" a nie "po chleb", nie wiem kto to wydumał.

"Za czym kolejka ta stoi..." (K.Prońko).

--
Liwiusz

Wed, 29 Jul 2015 13:40:02 +0200 Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał:

kolejce "za chlebem" a nie "po chleb", nie wiem kto to wydumał.

"Za czym kolejka ta stoi..." (K.Prońko).

Znam. Tyle że to jeszcze to jeszcze nie znaczy że takim wyrażeniem
mieszkańcy posługują się na codzień.

W dniu 2015-07-29 o 13:44, __Maciek pisze:

Wed, 29 Jul 2015 13:40:02 +0200 Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał:

kolejce "za chlebem" a nie "po chleb", nie wiem kto to wydumał.

"Za czym kolejka ta stoi..." (K.Prońko).

Znam. Tyle Ĺźe to jeszcze to jeszcze nie znaczy Ĺźe takim wyraĹźeniem
mieszkańcy posługują się na codzień.

"Co dzień".

I skąd założenie, że mają się posługiwać na co dzień? Zazwyczaj każdy
wie za czym stoi kolejka i nie musi się pytać ;)


--
Liwiusz

UĹźytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mpaeml$5bi$1@node1.news.atman.pl...

W dniu 2015-07-29 o 13:44, __Maciek pisze:

Wed, 29 Jul 2015 13:40:02 +0200 Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał:

kolejce "za chlebem" a nie "po chleb", nie wiem kto to wydumał.

"Za czym kolejka ta stoi..." (K.Prońko).

Znam. Tyle Ĺźe to jeszcze to jeszcze nie znaczy Ĺźe takim wyraĹźeniem
mieszkańcy posługują się na codzień.

"Co dzień".

I skąd założenie, że mają się posługiwać na co dzień? Zazwyczaj każdy
wie za czym stoi kolejka i nie musi się pytać ;)


-- -- -- -- -- -

Wszystko fajnie z tą wymową. Na Podhalu mówią tak, a na Mazowszu siak. Na Śląsku jeszcze inaczej i nawet w Poznaniu swoje określenia mają. A ja mieszkam na Pomorzu Zachodnim i u nas wszystkiego po trochu mamy i tym przesiąkamy.

W dniu 29.07.2015 o 13:38, __Maciek pisze:

Tue, 28 Jul 2015 12:09:07 +0200 Jacek <krystian.mazurek@alektum.com>
napisał:

Stolycy i reszcie kraju się zakłada, zwłaszcza do poruszania się po
"dworzu".

Dziwne, bo u mnie zawsze mówiło się "na dworze" a nie "na dworzu".
Kiedyś przeczytałem też gdzieś, że rzekomo w Warszawie stoi się w
kolejce "za chlebem" a nie "po chleb", nie wiem kto to wydumał.

Zależy od ilu pokoleń jesteś w W-wie.
Znam takich co po 5 latach przebywania w W-wie
nie przyznają się skąd pochodzą :)
Dzisiaj spotkać warszawiaka w W-wie - trudna sprawa :)

pozdr.
kawoN

On 2015-08-03 11:06, kawoN wrote:
[...]

Dzisiaj spotkać warszawiaka w W-wie - trudna sprawa :)

Wsłuchuj się w sklepach - gdy będzie pytał np. "NA ile ta kiełbasa" to znaczy, że stary Warszawiak. :-)

W dniu 03.08.2015 o 11:53, JDX pisze:

On 2015-08-03 11:06, kawoN wrote:
[...]

Dzisiaj spotkać warszawiaka w W-wie - trudna sprawa :)

Wsłuchuj się w sklepach - gdy będzie pytał np. "NA ile ta kiełbasa" to
znaczy, że stary Warszawiak. :-)

Unikam bywania w W-wie :) A jak bywam to służbowo
i do sklepów nie chodzę :) A w korporacjach 99%
to napływowi :) Ale raz jednego spotkałem !

mz pisze:

Użytkownik "bans"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mp7d5j$t4$1@node1.news.atman.pl...

W dniu 2015-07-28 o 09:48, mz pisze:

Czy jest obowiązkiem ubieranie kamizelki odblaskowej podczas jazdy
rowerem (w terenie zabudowanym i poza nim) ?

Polecam poczytanie przepisów. To trochę dziwne, że poruszasz się rowerem
nie znając ich.

Na marginesie - kamizelkę się "zakłada", nie "ubiera".


-- -- -- -- -
Nie ma to jak zadać pytanie na grupie ;) Oczekujesz szybkiej odpowiedzi na temat a dostajesz poczytaj przepisy. Choćby wskazali jakie i gdzie je znaleźć.

zwykle Kodeks drogowy.
Wszyscy ostatnio jacys tacy wygodni....

W dniu 2015-07-28 o 10:06, bans pisze:

Polecam poczytanie przepisów. To trochę dziwne, że poruszasz się rowerem
nie znając ich.

Na marginesie - kamizelkę się "zakłada", nie "ubiera".

Dziwne i szkoda, że grupa staje się Instagramem dla wycieczkowiczów rowerowych;)
Odsyłanie do googla, kodeksów wobec postępującemu upadkowi grup dyskusyjnych jest trochę... moło rozsądne ;)

--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"