Data: 2009-07-28 09:45:58 | |
Autor: Alfer_z_pracy | |
[wAw] Kampinos komary - NIE DA SIĘ NORMALNIE J EŹDZIĆ :( | |
kml napisał:
Normalnie tak mnie pożarły że aż mnie skręca :| Nie idzie stać w miejscu normalnie ;/ Apdejt z wczoraj. Wieczorna przejażdżka, w zasadzie każdy postój pow. 5 sekund to rój komarów. Nawet na otwartej, nasłonecznionej przestrzeni. Nawet nie chciałem myśleć co by się działo gdybym złapał gumę. Nie muszę chyba dodawać jak się ujechałem jadąc niemal bez zatrzymywania :) Pzdr A. |
|
Data: 2009-07-28 04:59:14 | |
Autor: Profan Butan | |
Kampinos komary - NIE DA SIĘ NORMALNIE JEŹDZI Ć :( | |
On 28 Lip, 09:45, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:
ja ostanio zlapalem kapcia na skarpie prawisly. Zjadly mnie zywcem ;) P.b. |
|
Data: 2009-07-28 07:42:16 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
Kampinos komary - NIE DA SIĘ NORMALNIE JEŹDZI Ć :( | |
On 28 Lip, 09:45, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote:
Apdejt z wczoraj. Wieczorna przejażdżka, w zasadzie każdy postój pow. 5 Zawsze tak było i zawsze będzie ;) A tu taka wzmianka historyczna o kampinoskich komarach: "Niczym Indianie czołgali się wśród krzaków, wolno, przystając co jakiś czas i nasłuchując. Wykorzystywały to gromady komarów, napadając na nich i tnąc niemiłosiernie po twarzach i dłoniach. - Na wojnie zdarzają się nieraz sytuacje śmieszne, które bardzo trudno zrozumieć w innych okolicznościach - mówi Bałuk. - Zaryzykuję twierdzenie, że ból i swędzenie od tych małych insektów tłumił nasz strach przed Niemcami i odciągał uwagę od niebezpieczeństwa." Cały artykuł tu: http://tnij.org/kampinoskie_komary Pzdr, Dorota. |
|
Data: 2009-07-28 19:55:11 | |
Autor: kml | |
Kampinos komary - NIE DA SIĘ NORMALNIE JEŹDZIĆ :( | |
Użytkownik "Szprota aka Stefandora" <stefandora@gmail.com> napisał w wiadomości news:a6ee4466-cbe5-4745-819c-8fe6df9356b218g2000yqa.googlegroups.com... On 28 Lip, 09:45, "Alfer_z_pracy" <alferwywa...@mp.pl> wrote: Apdejt z wczoraj. Wieczorna przejażdżka, w zasadzie każdy postój pow. 5 Zawsze tak było i zawsze będzie ;) A tu taka wzmianka historyczna o kampinoskich komarach: "Niczym Indianie czołgali się wśród krzaków, wolno, przystając co jakiś czas i nasłuchując. Wykorzystywały to gromady komarów, napadając na nich i tnąc niemiłosiernie po twarzach i dłoniach. - Na wojnie zdarzają się nieraz sytuacje śmieszne, które bardzo trudno zrozumieć w innych okolicznościach - mówi Bałuk. - Zaryzykuję twierdzenie, że ból i swędzenie od tych małych insektów tłumił nasz strach przed Niemcami i odciągał uwagę od niebezpieczeństwa." Cały artykuł tu: http://tnij.org/kampinoskie_komary -- Hmm to mi nieco zmienia pogląd bo do tej pory uważałem, że te nazistowskie stworzenia przybyły razem z najeżdźcą z zachodu :> |
|
Data: 2009-07-28 10:40:09 | |
Autor: kml | |
[wAw] Kampinos komary - NIE DA SIĘ NORMALNIE J EŹDZIĆ :( | |
Użytkownik "Alfer_z_pracy" <alferwywalto@mp.pl> napisał w wiadomości news:h4maug$7ub$1nemesis.news.neostrada.pl... kml napisał: Czyli norma :| Płasko, piach, komary... ech co za życie.... -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 19/07/2009 manual do TIME Z i nowe graty. |
|
Data: 2009-07-28 17:43:22 | |
Autor: biodarek | |
[wAw] Kampinos komary - NIE DA SIĘ NORMALNIE J EŹDZIĆ :( | |
kml:
Apdejt z wczoraj. Wieczorna przejażdżka, w zasadzie każdy postój pow. 5 sekund to rój komarów. Nawet na otwartej, nasłonecznionej przestrzeni. Nawet nie chciałem myśleć co by się działo gdybym złapał gumę. Nie muszę chyba dodawać jak się ujechałem jadąc niemal bez zatrzymywania :) Nie no... wieczne narzekania... Przyjdzie susza, zamkną wam Kampinos, to odetchniecie od komarów ;-) -- biodarek |
|
Data: 2009-07-28 19:54:06 | |
Autor: kml | |
[wAw] Kampinos komary - NIE DA SIĘ NORMALNIE J EŹDZIĆ :( | |
Użytkownik "biodarek" <darkm.usun_to@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h4n70b$hqr$1mx1.internetia.pl... kml: Szczerze, ja to bardziej licze że będzie lało bo te małe [cenzura] nie latają w deszczu... -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 19/07/2009 manual do TIME Z i nowe graty. |
|
Data: 2009-07-28 20:39:18 | |
Autor: biodarek | |
[wAw] Kampinos komary - NIE DA SIĘ NORMALNIE J EŹDZIĆ :( | |
kml:
Nie no... wieczne narzekania... Szczerze, to znam ten ból. Kiedyś połamałem 3 szprychy z dala od cywilizacji. W Krzywym Kołku (ciekawe czemu doskonale pamiętam tą nazwę ;) nad Skrwą koło Płocka. Musiałem prowadzić rower. Ścieżka wśród zarośli nad krętą rzeczką. Cieły z każdej strony. Podbieganie nic nie dawało. I do tego duża potrzeba fizjologia się odezwała. I w trakcie jeszcze komórka dzwoni... To się pamięta :) Jeśli chodzi o moje okolice, to komary są jak co roku. Jeśli tereny wilgotne, to rzeczywiście postoje tylko na rozgrzanych polanach. Tych polan coraz więcej w związku z "gospodarką" leśną - ale może się nie znam. Są tylko pojedyńcze miejsca zmasowanego ataku. Np. jezioro Grodno koło Chełmży. Zachciało mi się tam popływać z psem... i nie dało się. To znaczy tylko psu się udało. Ja musiałem uciekać na słoneczną polanę. Kilkaset metrów dalej, nad jeziorem Chełmżyńskim, ani jednego owada. Za to zakaz wprowadzania psów. Podejrzewam, że wcześniej opryskano tereny kapielisk. W samym Toruniu, okolice bulwarów nadwiślańskich i błonia są opryskiwane komarobójczo. -- biodarek |
|
Data: 2009-07-28 20:46:50 | |
Autor: kml | |
[wAw] Kampinos komary - NIE DA SIĘ NORMALNIE J EŹDZIĆ :( | |
Użytkownik "biodarek" <darkm.usun_to@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h4nhcd$jjr$1mx1.internetia.pl... kml: Hihihi :D Jeśli chodzi o moje okolice, to komary są jak co roku. Jeśli tereny Ból jest taki, że pewnie Parków Narodowych nie lzia pryskać :| Szukałem w marketach brosa i nie ma więc pewnie się skończy na aptece bo bez pryskania się to sobie nie wyobrażam dalszej jazdy po Kampinosie - nawet nie idzie się zatrzymać co by sobie fotkę zrobić :/ -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 19/07/2009 manual do TIME Z i nowe graty. |
|