Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kandyjski holokaust

Kandyjski holokaust

Data: 2012-01-19 21:32:57
Autor: bartez
Kandyjski holokaust

Uytkownik "Grzegorz Z." <tictactoe@colleen.org> napisa w wiadomoci news:7ldhg3vuksr1.qw2kutr6b7yq.dlg40tude.net...
http://wcieniusanpietro.blogspot.com/2012/01/69-holocaust-kanadyjski-ukryta-historia.html

A nie chce si wierzy, e robili to duchowni i siostry zakonne...

moe to jest tragedia ale co w tym dziwnego? :<

Ze swej strony papie Ratzinger, podczas audiencji z Philem Fontaine, kanadyjskim >prawnikiem i politykiem, przywdc rdzennych Kanadyjczykw, Wodzem Krajowym >Zgromadzenia Pierwszych Narodw, wyrazi "gbokie ubolewanie z powodu niegodnego >postpowania niektrych czonkw Kocioa", jakie spowodoway cierpienia "niektrych >miejscowych dzieci wdroonych do kanadyjskiego systemu szk rezydencyjnych".

rzygociny

"Co najmniej 50 tysicy dzieci zmaro w katolickich szkoach rezydencyjnych, nie liczc >wszystkich tych, ktrym pozostan blizny na zawsze, fizycznie i psychicznie, po torturach i >przemocy.

a ten cytat dla grupowych obrocwkieckowych, ktrym si nie chce klika ;)


V.

Data: 2012-01-20 03:16:05
Autor: abangel666
Kandyjski holokaust
Grzegorz i Bartez; wkleicie ktry z Was tekst, bo mi si nie otwiera.

Dzieki
Pa
ab.

Data: 2012-01-20 21:52:36
Autor: Grzegorz Z.
Kandyjski holokaust
abangel666 napisał:

Grzegorz i Bartez; wkleicie któryś z Was tekst, bo mi się nie otwiera.

Dzieki
Pa
ab.

Oj długie :)

Już od wielu lat Kevin Annett, były pastor protestancki ze Zjednoczonego
Kościoła Kanady, opowiada światu o nadużyciach i zbrodniach popełnionych na
rdzennych mieszkańcach Nowej Francji w tak zwanych chrześcijańskich
"szkołach rezydencjyjnych" (domy-szkoły) - najpierw w swojej książce
"Hidden from History: The Canadian Holocaust", a następnie poprzez film
dokumentalny w reżyserii Louie Lawlessa pt.: "Unrepentant" (Skrucha).

Annett próbuje wstrząsnąć międzynarodową opinią publiczną informując ją o
systematycznej przemocy fizycznej, przemocy seksualnej, elektroszokach,
eksperymentach medycznych, masowej sterylizacji i morderstwach popełnionych
na kanadyjskich tubylcach w drugiej połowie XX wieku. Świat jednak nadal
jest głuchy i ślepy...


Historia ta przypomina zakony sióstr Magdalenek - instytuty katolickie w
Irlandii, w których zamykano "grzesznice" i przez które przeszło około 30
tysięcy dziewcząt, a ostatni z nich zlikwidowano w 1996 roku. O
Magdalenkach świat dowiedział się dopiero z filmu Petera Mullana w 2002
roku, a Watykan powątpiewał w prawdziwość opowiedzianej w nim historii
katolickiej przemocy. W przypadku kanadyjskich Indian ze szkół
rezydencyjnych problem jest poważniejszy, gdyż chodzi o ludobójstwo
popełnione na 50 tysiącach dzieci. Milczenie jest wynikiem konsternacji?


"Moja kampania rozpoczęła się w 1996 roku, ale dopiero od 2008, Kościół i
rząd kanadyjski zaczęły reagować na przedstawione dowody zgonów, które
miały miejsce w domach-szkołach. Kościół nadal odmawia oddania szczątków
dzieci, za których śmierć jest odpowiedzialny oraz ujawnienia osób, które
się do tego przyczyniły. Kościół ukrywa się za swoimi adwokatami i jako
alibi ma "przeprosiny" kanadyjskiego rządu dokonane w imieniu wszystkich.
Nikt jeszcze nie był ścigany lub aresztowany za śmierć tych dzieci, choć
udokumentowałem, że umarło ponad 50.000 małych Indian." - mówił Kevin
Annett w wywiadzie udzielonym w 2010 r. dla włoskiego dziennika "Il
Manifesto", podczas wizyty w Rzymie z okazji prezentacji filmu
"Unrepentant" we włoskiej Izbie Deputowanych.

Ucywilizowanie dzikusów


Pierwsze szkoły chrześcijańskie powstały w Nowej Francji już w 1629 r., z
inicjatywy zakonu franciszkanów. W XIX wieku ustawy (Gradual Civilization
Act - 1857 r., British North American Act - 1867 r., The Indian Act - 1876
r.) ogłoszone przez rząd federalny doprowadziły do uznania tubylców za rasę
niższą i zamknięcia ich w rezerwatach. Indiańskie dzieci były zmuszone do
opuszczenia swoich rodzin i zostały wdrożone siłą do chrześcijańskich szkół
z internatami. Celem szkół rezydencyjnych było "cywilizować" tubylców i
przekształcić ich w "ciemnoskórych Europejczyków". Kościół katolicki oraz
Zjednoczony Kościół Kanady (zrzeszający protestantów, anglikanów i
prezbiterian) zajął się indoktrynacją na zlecenie rządu federalnego w celu
"zasymilowania" dzieci indiańskich w kanadyjskim społeczeństwie poprzez
eliminację kontaktu z rodziną, zakaz mówienia w ich własnym języku,
przyswojenie obcej duchowości i kultury, używając w tym celu przemocy
fizycznej i psychicznej, nadużyć seksualnych a nawet posuwając się do
zbrodni. Rząd płacił ponad 100 dolarów na rok na każdego indiańskiego
ucznia - dla Kościoła był to więc przede wszystkim dobry biznes.


W Kanadzie, w drugiej połowie XX wieku istniało ponad 130 szkół
rezydencyjnych i niestety w większości były to szkoły katolickie. Na
przestrzeni ponad 100 lat przeszło przez nie ok 150 tys. dzieci
indiańskich. Ostatnie 7 szkół działało jeszcze w 1993 r., pomimo, że rząd
federalny już dawno zorientował się, że ta metoda asymilacji nie przyniosła
pożądanych rezultatów.


W 1946 roku, dzieci indiańskie ze szkół rezydencjalnych - nie dobrowolnie,
ale za zgodą władz kościelnych i rządowych - zaczęły być wykorzystywane do
eksperymentów medycznych prowadzonych przez CIA, w ramach tajnej operacji
znanej pod kryptonimem “Paperclip” (Spinacz). Po zakończeniu II wojny
światowej, amerykańskie służby specjalne przerzuciły do USA naukowców
nazistowskich, z których większość powinna być skazana za zbrodnie
przeciwko ludzkości, by kontynuowali nadal badania nad rozwojem broni
biologicznej i chemicznej. Eksperymenty na dzieciach ze szkół
rezydencyjnych trwały do 1970 roku.


Zabójstwa dzieci w chrześcijańskich domach-szkołach zostały udokumentowane
i udowodnione w większości na podstawie zeznań świadków naocznych, którzy
opowiadali, że ich koledzy byli bici i kopani na śmierć, wyrzucani przez
okno, spychani ze schodów, znikali w niewyjaśnionych okolicznościach,
odbierali sobie życie lub topili się czy zamarzali na śmierć podczas
ucieczki. Duży odsetek dzieci umierał na gruźlicę, z powodu braku
odpowiedniej opieki medycznej, niedożywienia, wycieńczającej pracy.
Większość Indian, którzy ukończyli szkoły rezydencyjne wpadła w alkoholizm,
trafiła do więzienia, popełniła samobójstwo lub zmarła w młodym wieku w
sposób nagły lub tragiczny. Z tego powodu dochodzenia w sprawie zabójstw
dokonanych w domach-szkołach na ich kolegach, nie mogły być kontynuowane.
Szacuje się, że śmiertelność w szkołach z internatami prowadzonych przez
Kościół wynosiła 24%. Jeżeli doliczy się do tego liczbę osób, która zmarła
po ich opuszczeniu - śmiertelność wzrasta do 42%.

Znikanie dzieci było na porządku dziennym, nikt z uczniów nie dopytywał się
co się stało z kolegami, w obawie by nie podzielić ich losu. Także rodzice
zamknięci w rezerwatach, bez możliwości opuszczania ich, dopiero po latach
dowiadywali się o tym, że ich dzieci przepadły bez śladu. Do tego należy
dodać jeszcze fałszowanie dokumentów i statystyk przez zarządców szkół
mające na celu uniknięcie odpowiedzialności i nie trudno zrozumieć dlaczego
z taką łatwością udawało się przemilczeć zbrodnie przez lata, a wielu do
tej pory ma wątpliwości czy było to ludobójstwo?


Lista nadużyć stwierdzonych przez Dr. Rolanda Chrisjhon, na dzieciach
zamkniętych w całodobowych szkołach z internatami jest dość wszechstronna:
przemoc fizyczna; napaści na tle seksualnym, w tym: przymuszanie do
współżycia seksualnego z mężczyznami lub kobietami pełniącymi rolę
zwierzchników i opiekunów dzieci oraz młodych dziewcząt; kontakty
oralno-genitalne lub wymuszanie masturbacji na podopiecznych; przymusowe
rewizje mające na celu dotykanie organów płciowych dzieci; wywoływanie
poronień lub przymuszanie do aborcji młodych dziewcząt, które zaszły w
ciążę w wyniku stosunków seksualnych ze swoimi wychowawcami w sutannach;
sterylizacje dorastających dziewcząt indiańskich; wbijanie dzieciom, które
między sobą mówiły w dialektach indiańskich igieł w język i pozostawianie
ich przez długi czas, aby raniły jamę ustną; wbijanie igieł i nakłuwanie
ostrymi narzędziami innych narządów dzieci; oparzenia dzieci gorącą wodą
lub rozgrzanymi przedmiotami; wiązanie i przywiązywanie do łóżek;
stosowanie elektroszoku; bicie dzieci do utraty świadomości, powodujące
poważne obrażenia - w tym złamane ręce, nogi, żebra, złamania kości
czaszki, pękanie błony bębenkowej; zmuszanie chorych dzieci do jedzenia
własnych wymiocin; stosowanie kary narażania dzieci na negatywne skutki
działania elementów przyrodniczych (śnieg, deszcz i ciemności), czasami
przedłużone do stanu wywoływania zagrożenia życia (zamrażanie lub np.
zapalenie płuc); nie zapewnianie opieki zdrowotnej osobom cierpiącym z
powodu przemocy fizycznej; golenie głów dzieci (jako kara za
nieposłuszeństwo).

Aż nie chce się wierzyć, że robili to duchowni i siostry zakonne...

Pękła tama milczenia


Dopiero w 1990 r., Zgromadzenie Pierwszych Narodów (Assembly of First
Nations), po raz pierwszy dyskutowało publicznie o nadużyciach i zbrodniach
na dzieciach indiańskich popełnionych przez kościół i rząd. W 1994,
świadkowie naoczni zabójstw dokonanych w szkole rezydencyjnej Alberni
opowiedzieli publicznie o morderstwach i torturach z ambony wielebnego
Kevina Annetta w kościele w Port Alberni. Duchowny został natychmiast
odwołany z urzędu pastora i wydalony ze Zjednoczonego Kościoła Kanady. Dwa
lata później do sądu kanadyjskiego wpłynęły pierwsze pozwy Indian
skierowane przeciwko Kościołowi i rządowi federalnemu. W odpowiedzi -
zwierzchnicy Annetta wydali mu nakaz milczenia. Kevin Annett wraz z
działaczami indiańskimi przedstawił publicznie więcej dowodów zabójstw,
sterylizacji i innych zbrodni popełnionych w całodobowej szkole Alberni w
jego byłej parafii, a liczba pozwów sądowych ze strony ofiar wzrosła do 5
tys.


14 czerwca 1998, IHRAAM (Międzynarodowe Stowarzyszenie na rzecz Praw
Człowieka Mniejszości Amerykańskiej), zrzeszone w Organizacji Narodów
Zjednoczonych, powołało pierwszy niezależny trybunał mający na celu
zbadanie "holocaustu kanadyjskiego". Dziesiątki rdzennych mieszkańców
przedstawiło dowody popełnionych zbrodni przeciwko ludzkości. Trybunał
stwierdził, że rząd Kanady i Kościół katolicki oraz Zjednoczony Kościół
Kanady są winni współudziału w ludobójstwie, i zalecił, by ONZ otworzyła
dochodzenie w sprawie zbrodni wojennych. W 1998 ONZ odrzuciła jednak
wniosek IHRAAM co wywołało kampanię oszczerstw przeciwko pastorowi.


W związku ze wzrostem składanych pozwów o odszkodowania za przestępstwa i
nadużycia popełnione w szkołach rezydencyjnych, które przekroczyły 10 tys.,
Kościół wynajął adwokatów, a rząd kanadyjski zdecydował się przejąć na
siebie koszty procesów i wypłatę odszkodowań, choć IHRAAM wyraźnie wskazał,
że większa odpowiedzialność za zbrodnie leży po stronie instytucji
religijnych. W kwietniu 2000 r., Federalne Ministerstwo Zdrowia przyznało
się, że wykorzystywano dzieci indiańskie z czterech szkół rezydencyjnych, w
tym także z Port Alberni, do eksperymentów medycznych w 1940-1950. Nie
podawano im celowo żadnych witamin i nie stosowano leczenia
stomatologicznego w celu zbadania efektów ubocznych.


W sierpniu 2000 r., powołano wreszcie Komisję Prawdy w sprawie ludobójstwa
w Kanadzie, z Kevinem Annettem jako sekretarzem. Jej zadaniem jest
kontynuowanie pracy Trybunału IHRAAM i doprowadzenie do postawienia zarzutu
ludobójstwa Kościołowi, RCMP (kanadyjska policja konna) i rządowi Kanady. W
lutym 2001 roku, ukazała się książka Annetta "Hidden from History: The
Canadian Holocaust", której publikacji rząd chciał zapobiec i która w
rzeczywistości po raz pierwszy poruszyła światową opinię publiczną.


Przyznajemy się, ale to była przecież mała zbrodnia...


Zarówno rząd kanadyjski, jak i głowa Kościoła katolickiego przyznały, że
popełniono zbrodnie w domach-szkołach. 11 czerwca 2008 r. premier Stephen
Harper oficjalnie przeprosił za ludobójstwo i nadużycia w stosunku do
rdzennych mieszkańców Kanady. „Traktowanie dzieci w szkołach rządowych to
smutny rozdział naszej historii” – powiedział w przemówieniu w Izbie Gmin,
przed grupą dawnych uczniów szkół rezydencyjnych oraz przywódcą rdzennej
ludności Kanady - Philipem Fontaine. „Dziś widzimy, że polityka asymilacji
była zła, wyrządziła wiele krzywd i nie ma na nią miejsca w naszym kraju” –
dodał premier z Partii Konserwatywnej, niechętny początkowo takiej
publicznej ekspiacji.


Ze swej strony papież Ratzinger, podczas audiencji z Philem Fontaine,
kanadyjskim prawnikiem i politykiem, przywódcą rdzennych Kanadyjczyków,
Wodzem Krajowym Zgromadzenia Pierwszych Narodów, wyraził "głębokie
ubolewanie z powodu niegodnego postępowania niektórych członków Kościoła",
jakie spowodowały cierpienia "niektórych miejscowych dzieci wdrożonych do
kanadyjskiego systemu szkół rezydencyjnych". Te przeprosiny brzmiały jednak
jak próba umniejszenia problemu i zamknięcia całej sprawy.


Jak napisał Marco Cinque w swoim artykule "Holocaust kanadyjski"
zamieszczonym w "Il Manifesto" w 2010 r., - jeśli popełniono zbrodnie i
przyznano się do nej oraz za nią przeproszono, zakłada się, że muszą być
również przestępcy, którzy ją popełnili i jest więc dziwne, że nie są oni
ścigani zgodnie z prawem.


"Co najmniej 50 tysięcy dzieci zmarło w katolickich szkołach
rezydencyjnych, nie licząc wszystkich tych, którym pozostaną blizny na
zawsze, fizycznie i psychicznie, po torturach i przemocy. Ale obecna
sytuacja w kanadyjskim rezerwacje Indian jest nadal tragiczna, a tubylcy są
nadal ofiarami ubóstwa, przemocy, rasizmu, dyskryminacji i tajemniczych
zaginięć. W ciągu ostatnich 20 lat, około 500 kobiet indiańskich rozpłynęło
się w powietrzu w Kanadzie. Annett zadenuncjował zniknięcie wielu osób z
centrum indiańskiego w Vancouver Eastside i zaangażowanie w to agentów
Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej (RCMP), Kościoła i samego rządu.
Tajemnicze zniknięcia, udokumentowane i potwierdzone przez naocznych
świadków, mają związek z siecią pedofilów oraz produkcją filmów porno i
pedo-pornografii. Annet kilka razy, za pośrednictwem swojego programu
radiowego "Hidden from History", transmitowanego przez Co-op Vancouver
Radio ujawnił miejsce masowego pochówku, mającego na celu ukrycie szczątków
zamordowanych kobiet w okolicach Vancouver. Badania szczątków i
ekshumowanych kości, znalezionych w rezerwacie Indian Musqueam, w pobliżu
University of British Columbia w 2004 roku, ujawniły, że ​​w rzeczywistości
należą one do młodych kobiet, i były wymieszane z kośćmi wieprzowymi dla
zatarcia śladów." - napisał Marco Cinque w swoim artykule.


11 października 2009, Annett udał się do Rzymu, aby przekazać hierarchii
kościelnej żądania krewnych ofiar. Do tej pory nie było odpowiedzi ze
strony Stolicy Apostolskiej. W dokumencie przekazanym do Watykanu, dwunastu
starszych Zgromadzenia Pierwszych Narodów, reprezentujących narody Cree,
Haida, Metis, Anishinabe i Squamish, wysunęło kilka żądań w stosunku do
papieża Ratzingera i innych najwyższych dostojników Kościoła Katolickiego -
między innymi to, aby stawili się przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w
sprawie ludobójstwa w Kanadzie.


"Myślę, że Joseph Ratzinger musi stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem
Karnym w Hadze i odpowiedzieć za ludobójstwo w Kanadzie. Papież jest
bezpośrednio zaangażowany w ukrywanie tych przestępstw na dzieciach, bo
napisał list do biskupa Ameryki Północnej nakazując tuszowanie skandali
dotyczących molestowania seksualnego przez księży w jego diecezjach.
Niestety świat wciąż niewiele wie na temat zabójstw, tortur i sterylizacji,
popełnianych przez dziesięciolecia w katolickich szkołach rezydencyjnych na
Indianach w Kanadzie." - mówił Kevin Annett w wywiadzie dla "Il Manifesto".


Annett wystąpił z oficjalnym wnioskiem, by 15 kwietnia był obchodzony jako
dzień pamięci o holokauście tubylców kanadyjskich.


--
"Tylko owce potrzebują Pasterza"

Data: 2012-01-21 00:59:09
Autor: abangel666
Kandyjski holokaust

Wszędzie to samo... po Irlandii, Australii, Włoszech... - teraz Kanada.
Gdzie jeszcze?

ab.
PS. Dzięki za wklejenie.

Data: 2012-01-20 19:17:00
Autor: Mr Bean
Kandyjski holokaust
On 20/01/2012 4:32 AM, bartez wrote:
U¿ytkownik "Grzegorz Z."<tictactoe@colleen.org>  napisa³ w wiadomo¶ci
news:7ldhg3vuksr1.qw2kutr6b7yq.dlg40tude.net...
http://wcieniusanpietro.blogspot.com/2012/01/69-holocaust-kanadyjski-ukryta-historia.html

A¿ nie chce siê wierzyæ, ¿e robili to duchowni i siostry zakonne...


Nie ma problemu z uwierzeniem.

To przecież sataniści. Zaraz wkleję coś ciekawego.

Kandyjski holokaust

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona