Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kapelani trudnego czasu

Kapelani trudnego czasu

Data: 2012-02-28 17:50:17
Autor: Obserwator
Kapelani trudnego czasu
http://www.przk.pl/nr/historia/kapelani_trudnego_czasu.html

Tego typu tekstow  z ktorych mozna dowiedziec sie prawdy o przesladowaniach
Kosciola w Polsce, jest mnostwo w sieci.

Jak trzeba byc umuyslowo ograniczonym czlowiekiem, aby zaklamywac fakty na tej
rzekomo polskiej grupie ?


*13 grudnia 1981 roku, kiedy polska armia wystąpiła przeciwko własnemu
narodowi, z pomocą rodakom pośpieszyli księża.

Zarówno duchową, jak i materialną. Również wśród internowanych i aresztowanych
znaleźli się kapłani. Prześladowanych przez SB za działalność opozycyjną
kapłanów, przez cały stan wojenny, były setki. Szczególnie drastycznym tego
„dowodem” był ksiądz Jerzy Popiełuszko, już w 1981 roku wyznaczony przez
prymasa Józefa Glempa na kapelana „Solidarności”. Czyli kapłana, który
podobnie jak jego poprzednicy w czasie wojen i powstań zawsze towarzyszył
walczącym. Na terenie kraju wielu miejscowych kapłanów uznanych zostało przez
związkowców za kapelanów regionalnej „Solidarności”.

Ich rola w walce o niepodległą Polskę jest nie do przecenienia. A historia
tamtych lat, bez uwzględnienia roli księży, jest nie tylko niepełna, ale wręcz
nieprawdziwa. Kapelani ci bowiem tworzyli, bądź wspomagali, opozycję lat
osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Od Mszy św. przed manifestacją poczynając, a
na druku ulotek kończąc. Spośród ponad dwudziestu tysięcy polskich księży
około 10  proc. kapłanów było czynnie zaangażowanych w działalność
niepodległościowego podziemia. Ten bardzo ważny udział duchownych, jak do tej
pory, jest prawie pomijany przez media. Niech tych kilka sylwetek
przedstawionych na łamach „PK” będzie przynajmniej symbolicznym śladem ich
działalności.

Bp Edward Frankowski



Kapłan diecezji sandomierskiej przyjął święcenia kapłańskie w 1961 roku. Po
kilku latach posługi, głównie w środowisku młodzieży szkolnej pochodzącej ze
wsi, został skierowany do Stalowej Woli, do jednej z bardziej zaniedbanych
dzielnic miasta. Tu komunizm poczynił największe spustoszenie. Coraz mniej
ludzi chodziło do kościoła. I właśnie na tej duchowej pustyni przyszło działać
księdzu Frankowskiemu. Mimo to, na przestrzeni lat stworzył duży ośrodek
edukacyjny. Już w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku zapraszał na
spotkania wielu znamienitych wykładowców zarówno historii najnowszej, jak i
myśli katolickiej. Uważał, że komunistyczna indoktrynacja odnosi sukcesy
przede wszystkim dlatego, że społeczeństwo nie zna prawdziwej historii.
Komuniści przez lata zastraszali księdza. W czasie stanu wojennego znalazł
się, podobnie jak ks. Popiełuszko, na liście duchownych przeznaczonych do
likwidacji. Jednak ksiądz Edward nie uległ naciskom. Stworzony przez niego
Duszpasterski Ośrodek Kultury Chrześcijańskiej promieniował na całą diecezję.
To, co było i jest niezwykłe w bp. Frankowskim, to konsekwentne rzucanie
wyzwania złu i kłamstwu oraz systematyczna praca pozytywistyczna. Z dorobku
ośrodka już w wolnej Polsce utworzona została filia KUL. „Solidarność”
Stalowej Woli uhonorowała księdza tytułem kapelana „Solidarności”. W tym roku
prezydent RP odznaczył go Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.

Ks. Władysław Drewniak --


Kapelani trudnego czasu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona