Czołem.

Patrzę po SRach i widzę coraz więcej karbonowych, prostych kierownic w przystępnych cenach. Czyli technologia stała się popularna co przełożyło się na ceny. Tym niemniej jakoś nie mam przekonania do 140 gramowej "węglowej" rurki - aluminiowa kierownica o podobnej masie potrafi być plastyczna, czego osobiście nie lubię. Jak więc sprawują się takie karbonowe, proste kierownice o masie 140 gramów, kosztujące ~ 150 zł ? Pamiętam, dawniej były pewne cyrki z montażem, aby nadmiernie mostek nie niszczył materiału kierownicy, jak to jest dzisiaj ?

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

On 20 Sie, 05:29, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:

Tym niemniej jakoś nie mam przekonania do 140 gramowej
"węglowej" rurki - aluminiowa kierownica o podobnej masie potrafi być
plastyczna, czego osobiście nie lubię.

Ze wszystkimi lekkimi alu tak jest? Jakiej używałeś? Chciałem kupić
132g@600mm KCNC albo ew. trochę cięższego Boplighta (149g), ale jak ma
się giąć to poszukałbym cięższej.

Użytkownik "Michał 'miok' Rzeźnik" <michal.r90@gmail.com> napisał w wiadomości news:3a09e735-1abf-4a9e-a574-a8171b4b2357v8g2000yqe.googlegroups.com...
On 20 Sie, 05:29, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:

Tym niemniej jakoś nie mam przekonania do 140 gramowej
"węglowej" rurki - aluminiowa kierownica o podobnej masie potrafi być
plastyczna, czego osobiście nie lubię.

Ze wszystkimi lekkimi alu tak jest? Jakiej używałeś? Chciałem kupić
132g@600mm KCNC albo ew. trochę cięższego Boplighta (149g), ale jak ma
się giąć to poszukałbym cięższej.
===

Ze znakomitą większością mocno odelżonych. Do tego jak jest wylajtowany mostek to jest jeszcze weselej. Pisałem o tym, jak kiedyś w sklepie uwiesiłem sie na takim kokpicie to sprzedawca zaczął krzyczeć jak mała dziewczynka ;) A gięło się to pięknie na boki :)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
12/08/2010 1 część tesu lampy Stork.

On 8/20/10 1:09 PM, kml wrote:

[...] jak kiedyś w sklepie uwiesiłem sie na takim kokpicie to sprzedawca zaczął krzyczeć jak mała
dziewczynka ;) [...]

Hmm, podejrzane - powinien krzyczec jak maly chlopczyk! ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:i4lo0g$c3t$1news.supermedia.pl...

On 8/20/10 1:09 PM, kml wrote:

[...] jak kiedyś w sklepie uwiesiłem sie na takim kokpicie to sprzedawca zaczął krzyczeć jak mała
dziewczynka ;) [...]

Hmm, podejrzane - powinien krzyczec jak maly chlopczyk! ;-)

No wlasnie :D


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
12/08/2010 1 część tesu lampy Stork.

Michał 'miok' Rzeźnik pisze:

On 20 Sie, 05:29, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:

Tym niemniej jakoś nie mam przekonania do 140 gramowej
"węglowej" rurki - aluminiowa kierownica o podobnej masie potrafi być
plastyczna, czego osobiście nie lubię.

Ze wszystkimi lekkimi alu tak jest? Jakiej używałeś?

Czarnej :) A serio - prawdopodobnie był to Boplight, dokładnie sprawdzę za parę godzin. Gięło się to nieznacznie, ale na cięższych zjazdach było nie do zniesienia. Teraz mam jakieś 180 gramowe badziewie i komfort psychiczny.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

PeJot pisze:

Czarnej :) A serio - prawdopodobnie był to Boplight, dokładnie sprawdzę za parę godzin.

No trochę to trwało. Poprawka, to była kierownica BBB.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

PeJot pisze:

Czołem.

Patrzę po SRach i widzę coraz więcej karbonowych, prostych kierownic w przystępnych cenach. Czyli technologia stała się popularna co przełożyło się na ceny. Tym niemniej jakoś nie mam przekonania do 140 gramowej "węglowej" rurki - aluminiowa kierownica o podobnej masie potrafi być plastyczna, czego osobiście nie lubię. Jak więc sprawują się takie karbonowe, proste kierownice o masie 140 gramów, kosztujące ~ 150 zł ? Pamiętam, dawniej były pewne cyrki z montażem, aby nadmiernie mostek nie niszczył materiału kierownicy, jak to jest dzisiaj ?

Siemka,
Żadna dobra, sprawdzona, w pełni węglowa kiera nie kosztuje 150zł, a ok 400zł (przy obecnym kursie waluty). Nie wykluczone, że wynalazek, o którym piszesz to rurka alu pokryta tkaniną węglową lub diolenową (do złudzenia przypomina węgiel, ale znacznie tańsza i nie ma jego właściwości). Z montażem w pełni węglowych elementów zawsze trzeba uważać, należy przykręcać je z zalecanymi momentami siły, dobrze jest stosować pasty montażowe zwiększające tarcie.
Co sztywności kokpitu to składa się na to wiele czynników, kierownica też ma na to wpływ (zwłaszcza średnica mocowania), ale przede wszystkim mostek.

Pzdr

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "PeJot"

Patrzę po SRach i widzę coraz więcej karbonowych, prostych kierownic w przystępnych cenach. Czyli technologia stała się popularna co przełożyło się na ceny.

Technologia akurat jest dość prosta. Natomiast możliwe, że materiały
staniały.


--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Użytkownik Mariusz Kruk napisał:

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done<  "PeJot"

Patrzę po SRach i widzę coraz więcej karbonowych, prostych kierownic w
przystępnych cenach. Czyli technologia stała się popularna co przełożyło
się na ceny.

Technologia akurat jest dość prosta. Natomiast możliwe, że materiały
staniały.

Nie taka prosta - problemem kompozytów węglowych jest to ze epoksyd nie chce zwilżać włókna węglowego - tego się nie laminuje tak jak na włókno szklane, posmarować żywicą, położyć tkaninę i patrzeć jak żywicą nasiąka - tu trzeba tę żywicę w tkaninę mozolnie wepchnąć wypychając jednocześnie powietrze.

--
Darek

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Dariusz K. Ładziak"

Patrzę po SRach i widzę coraz więcej karbonowych, prostych kierownic w
przystępnych cenach. Czyli technologia stała się popularna co przełożyło
się na ceny.

Technologia akurat jest dość prosta. Natomiast możliwe, że materiały
staniały.

Nie taka prosta - problemem kompozytów węglowych jest to ze epoksyd nie chce zwilżać włókna węglowego - tego się nie laminuje tak jak na włókno szklane, posmarować żywicą, położyć tkaninę i patrzeć jak żywicą nasiąka - tu trzeba tę żywicę w tkaninę mozolnie wepchnąć wypychając jednocześnie powietrze.

Gdyby nie była taka prosta, nie byłoby tylu firm, które to robią.
Owszem, może i więcej kosztuje sprzęt potrzebny do uruchomienia
produkcji, ale - na bogów - sam proces jest względnie prosty.
Zresztą, mogę się mylić, ale to chyba też zależy od żywicy, nieprawdaż?

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ \  Kruk@epsilon.eu.org   / / http://epsilon.eu.org/ \ \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości news:slrni6vu7s.h5l.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Dariusz K. Ładziak"

Patrzę po SRach i widzę coraz więcej karbonowych, prostych kierownic w
przystępnych cenach. Czyli technologia stała się popularna co przełożyło
się na ceny.

Technologia akurat jest dość prosta. Natomiast możliwe, że materiały
staniały.

Nie taka prosta - problemem kompozytów węglowych jest to ze epoksyd nie
chce zwilżać włókna węglowego - tego się nie laminuje tak jak na włókno
szklane, posmarować żywicą, położyć tkaninę i patrzeć jak żywicą nasiąka
- tu trzeba tę żywicę w tkaninę mozolnie wepchnąć wypychając
jednocześnie powietrze.

Gdyby nie była taka prosta, nie byłoby tylu firm, które to robią.
Owszem, może i więcej kosztuje sprzęt potrzebny do uruchomienia
produkcji, ale - na bogów - sam proces jest względnie prosty.
Zresztą, mogę się mylić, ale to chyba też zależy od żywicy, nieprawdaż?

Z tego co ja wiem to w _podstawowywm_ stadium to jest prosty proces, ale jakość takich wyrobów jest różna. Komplikacje to przesączenie żwywicy pod dużo większym ciśnieniem przez element oraz oczywiście jakość samych włókien. Dostałem kiedyś z ramą używaną kierę "carbonową" i to był szkielet alu powleczony włóknem. Sprzedałem ją bez żalu bo i tak była za wąska a koleś co to kupił mało się skakał z radości. Ot, magia czarnego włókna :)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
12/08/2010 1 część tesu lampy Stork.

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "kml"

Z tego co ja wiem to w _podstawowywm_ stadium to jest prosty proces, ale jakość takich wyrobów jest różna.

No niestety, jak praktycznie ze wszystkim. Zgadnij dlaczego (poza ceną
znaczka na główce) np. Gibsonowy Les Paul kosztuje tyle, ile kosztuje,
a chińska podróba klejona z klocków kosztuje dziesięć razy mniej. Na
przykład.

Komplikacje to przesączenie żwywicy pod dużo większym ciśnieniem przez element oraz oczywiście jakość samych włókien. Dostałem kiedyś z ramą używaną kierę "carbonową" i to był szkielet alu powleczony włóknem. Sprzedałem ją bez żalu bo i tak była za wąska a koleś co to kupił mało się skakał z radości. Ot, magia czarnego włókna :)

A, carbon dla lansu, to zupełnie inna kwestia. Dość zabawna, przyznać
muszę :-)

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

On 20 Sie, 07:29, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:

(...)

Co do tych za 150zł to nie wiem, ale miałem Syntace Duraflite Carbon
(128g z insertami alu). Plastyczności nie odnotowałem. Natomiast po
zamontowaniu jej w rowerze ze sztywnym widelcem nie czułem żadnej
różnicy w stosunku do aluminiowego Zooma za 25zł (165g), możliwości są
dwie:
- albo włókno jest przereklamowane i nic nie daje,
- albo całość przejmowała na siebie szeroka opona, napompowana do
niskiego ciśnienia.
Kierownicę kupiłem jako używaną, trochę pojeździłem, sprzedałem dalej
- nowy właściciel się cieszy. Miała taki fajny patent - siateczka
(podobno tytanowa), w miejscu montażu mostka i rogów, więc nie było
obaw przy przykręcaniu, nie trzeba było także żadnej pasty. Gripy się
nie obracały.