Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kard. Nycz o zwolnieniu Chazana

Kard. Nycz o zwolnieniu Chazana

Data: 2014-07-12 01:08:39
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Kard. Nycz o zwolnieniu Chazana

"u2" 53bd5840$0$2165$65785112@news.neostrada.pl

hajka jako przydętowa to murowane zydoskie przekrety :

http://niezalezna.pl/57153-kard-nycz-o-zwolnieniu-chazana

Hanna Gronkiewicz - Waltz zapowiedziała dziś zwolnienie
dyrektora szpitala Świętej Rodziny prof. Bogdana Chazana.
W związku z decyzją prezydent Warszawy Arcybiskup Metropolita
Warszawski, kardynał Kazimierz Nycz wydał oświadczenie.
Przedstawiamy treść oświadczenia:

Wyrażam głębokie zaniepokojenie

Niepokój? Lęk? Synu (duchowy oczywiście -- Nycz jest ode mnie
starszy, jeśli chodzi o życie biologiczne) mój -- nie lękaj
się. Chrystus stracił swe biologiczne życie w obronie praw
Bożych -- Chazan jedynie swe stanowisko. Chrystusa opluwano,
bito, upokarzano, dręczono -- Chazana nikt tak źle nie traktuje...


   Zło dobrem zwyciężaj.
   Gronkiewicz zabrała stanowisko -- Ty (kardynale) stanowisko daj!

Daj czynami, nie słowami. Nie jesteś wszak Bogiem -- Bóg stwarza
słowem czy aktem swej woli -- człowiek (choćby i kardynał) musi
pracować, aby coś osiągnąć bądź dać. Człowiek musi czynami dawać,
nie słowem czy słowami. Słowem dasz wówczas dopiero, gdy taki
szpital stworzysz i powiesz, że przekazujesz ów szpital Chazanowi.




-=-




Czym jest dozwolenie aborcji w ,,szczególnym'' wypadku?
Co ono mi przypomina? Dla ,,dobra'' dziecka i matki można
w razie czego ciachnąć -- i ósz! Dla ,,dobra'' dziecka!!

Mówiłem do znudzenia -- padnie Kościół, ale zło nadal trwać
będzie! Święta Inkwizycja dla ,,dobra'' duszy paliła grzeszne
ciało na stosie.

Dla mnie zezwolenie na aborcję jest tym samym
złem, jakim było palenie ludzi na stosie.


Zaś stanowisko Chazan przypomina mi stanowisko Chrystusa -- z tą
różnicą, że Chrystus stawiał swe życie (i stracił je) zaś Chazan
stawia jedynie swe stanowisko i moim zdaniem dobrze uczyni, jeśli
to stanowisko odda po wyczerpaniu wszelkich dróg prawnych związanych
z nierozpaczliwą obroną tego stanowiska. Bóg stanowisko dał, Bóg
zezwolił na odbieranie stanowiska -- niech imię Boskie będzie błogosławione.



Kościół może zbudować swój własny szpital i tam
zatrudnić Chazana jako (jak mniemam) dobrego lekarza.


-=-

Czy warto bronić ,,takiego'' życia? Nie chcę pisać, że krok
po kroku dojdziemy do tego, iż aborcji dokona kobieta, która
zechce mieć dziewczynkę, nie chłopca, bo to oczywiste? Nie
warto -- to oczywiste. Oczywiste też jest, że dokona, gdy
zechce mieć poród w lutym nie w lipcu. :)


Dlaczego lekarz (nie pamiętam nazwiska, ale chyba wiadomo,
o kogo chodzi) mówi o tym, że Chazan nie byłby dumny, gdyby
zobaczył życie, które uratował? Czy lekarz, który uratował
życie małego Adolfa Hitlera  był dumny z tego, co uczynił?
Pewnie tak -- Adek chyba był silny i zdrowy...

IMO lekarz jest wówczas dumny, gdy leczy bądź zapobiega chorobom...
(ogólnie chorobom -- wadom wrodzonym; chorobom; urazom...)



Dlaczego kobieta nie chce ,,takiego'' dziecka? Dlatego, że
nie spełnia ono jej oczekiwań. Dlaczego dziecko nie spełnia
oczekiwań kobiety? Bo tak jest wychowana ta kobieta -- matka.

Nie chce mieć dziecka, którym zaopiekuje się, ale chce dziecka,
które (w skrócie) będzie zestawem/magazynem części zamiennych?

Kobieta chce być matką, gdyż dziecko daje:

 -- prestiż
    już nie podlotka, którą można
    pomiatać, ale poważna kobieta, obywatelka!

 -- obronę przed odejściem męża i pogardą społeczeństwa

 -- opiekę na stere lata

 -- rozrywkę (o ile jest zdrowe)

 -- nierzadko majątek przodków

Ale kto za takie wychowanie jest odpowiedzialny, jeśli nie
Kościół właśnie? To problem rozległy:

  -- Kościół buduje rzesze biednych, aby nimi opiekować się

  -- Wojnar/Rudziński/Górska budują rzeszę niepełnosprawnych,
     aby nimi opiekować się

  -- niektórzy wojskowi ,,produkują'' konflikty, aby bronić
     narody przed wrogami...

To problem żerowania usprawiedliwionego kłamstewm.
(delikatnie ujmując)

To szukanie sobie ,,zajęcia'' płatnego.

-=-

Gdyby kobieta była poprawnie wychowana, przyjęłaby każde
dziecko -- ze smutkiem, gdyby było aż tak chore, ale
przyjęłaby je z godnością, dając mu życie, pogrzeb
i miejsce zarówno w rejestrach urzędów cywilnych jak
i w kartotekach Kościelnych oraz na cmentarzu. Taka
jest droga zwykłych ludzi -- poczęcie, poród, życie,
śmierć, pogrzeb...


Ale ktoś (Kościół, Dom, szkoła, ulica, internet, TV itp.)
dał takie a nie inne wychowanie. Czy tak jest tylko w RP?
Czytam o matkach, które przyjęły dzieci zupełnie chore,
dając tym dzieciom tyle, ile zdołały. W USA dwie w jednym
ciele nawet jeżdżą samochodem i myślą o zajściu w ciążę.
Czytam o matkach, którym bezskutecznie radzono usunięcie
ciąży z uwagi na straszliwe okaleczenia płodów i które
niezbyt długo cieszyły się swymi (nierzadko straszliwie
okaleczonymi) dziećmi, kochając je i grzebiąc ich ciała
na cmentarzu tak, jak przystało na grzebanie ciał ludzkich.

Tylko ludzkich? Jeśli ktoś ma kota lub psa, zapewne wie
o tym, że w razie ,,czego'' trzeba ciało pupila stosownie
,,utylizować'' -- na przykład na cmentarzu zwierzęcym.


No tak, ale zwierzę to zwierzę a płód to płód.
Za pobicie zwierzaka można trafić za kratki -- za pobicie
człowieka niekoniecznie i nie mówię tu o ,,pobiciu'' Boniego
przez JKorwinaM, bo JKM nie tyle pobił Boniego, co wyraził
się w sposób zrozumiały dla Boniego. IMO jeśli Boni czuł
jakieś cierpienie, to raczej tylko psychiczne i jeśli
coś stracił w wyniku tego spoliczkowania, to raczej
nie zdrowie, ale tak zwaną twarz...


w związku z zapowiedzią odwołania prof. Bogdana Chazana
z funkcji dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. Świętej
Rodziny w Warszawie. Prof. Chazan ma stracić stanowisko
z tego powodu, że odwołał się do klauzuli sumienia, która
potwierdza jedno z podstawowych praw człowieka - wolność sumienia.

I niech je straci. Chrystus stracił swe życie -- i ponoć je odzyskał.
IMO Chazan może stracić swe stanowisko i je odzyskać, o ile Kościół
zechce go naprawdę wesprzeć. Kościół po prostu może zbudować swój
własny szpital w którym Chazan -- będzie szefował.


Ale Kościół musiałby zauważyć, że ma pieniądze do czynienia dobra, nie
zaś tylko na swoje zbytki. Wyżsi duchowni Kościoła rzymskokatolickiego
nie zarabiają mało -- mogliby zrzucić się z tych zarobków na utworzenie
takiego szpitala. Mogliby zarządzić prawdziwą krucjatę w obronie dzieci
nienarodzonych -- zarządzić zbiórkę pieniędzy, z których udzielano by
uczciwej pomocy matkom/rodzicom ,,w trudnej sytuacji''...


    Ponoć pewien człowiek znalazł skarb w ziemi, który
    szybko zakopał; sprzedał co mógł i kupił tę ziemię,
    aby posiąść ów skarb...


Ale ten człowiek pożądał tego skarbu mocniej niż tych dóbr, które
sprzedał, aby posiąść ów skarb. Gdyby kardynał Nycz pożądał obrony
życia nienarodzonych dzieci mocniej niż swoich zbytków -- oddałby
swoje pieniądze na budowę takiego szpitala i na pomoc rodzicom
oraz ich dzieciom...


Stawiam jednak na to, że kardynał Nycz nie zbuduje tego szpitala.



To groźny precedens,

Słowo 'precedens' pojawia się ostatnio bardzo często -- jakby eksploduje!!!

uderzający w prawa nie tylko katolików,

Czyli powszechniaków -- bo tak należy na
język polski przetłumaczyć słowo 'katolików'.

ale i wszystkich ludzi. Prawo stanowione nie może zmuszać
lekarzy do działań wbrew ich sumieniu. Lekarz nie może ponosić
konsekwencji z powodu odwołania się do klauzuli sumienia.
Jeśli takie sytuacje zachodzą, należy udoskonalić prawo,
a nie karać lekarza.

To jasne. Jasne jest także, że kobieta z takim płodem celowo wybiera
tę klinikę (nawet z nazwy mówiącej o pewnych zwyczajach antyaborcyjnych)
aby zaszkodzić Chazanowi. Gdyby chciała naprawdę aborcji -- nie pchałaby
się do Chazana. Nie jest tak, że Chazan dał jej nadzieję na zdrowe
dziecko a inni takiej nadziei nie dawali.

Jako pasterz Archidiecezji Warszawskiej wyrażam pełne poparcie
dla postawy prof. Bogdana Chazana. Prowadzony przez niego szpital
cieszy się dobrą opinią i wdzięcznością pacjentów, jest chwalony
za dobre funkcjonowanie. Profesor stanął w obronie życia od samego
poczęcia, ryzykując utratę stanowiska i inne, przykre dla siebie
konsekwencje.

Pełne poparcie? Więc profesor Chazan znajdzie zatrudnienie w szpitalu
Kościelnym kardynała Nycza utworzonym za pieniądze i staraniem kardynała
Nycza? Jak pełne -- to pełne.



Wzywam kompetentne władze do skorygowania zapisu o klauzuli
sumienia w taki sposób, by nie kolidował on z prawem
wolności religii.

kard. Kazimierz Nycz
Arcybiskup Metropolita Warszawski


Kobieta kosztem własnego bólu (i tragedii jej dziecka)
niszczy Chazana, ale Kościół nie jest lepszy od niej.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Kard. Nycz o zwolnieniu Chazana

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona