Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Karetka na sygnale

Karetka na sygnale

Data: 2009-03-18 09:02:41
Autor: .B:artek.
Karetka na sygnale
Czaq wyskrobał(a):
Witam,

Czy ktoś może napisać do jakich przepisów może nie stosować się
karetka na sygnale? Ew gdzie mogę takie przepisy znaleźć.

Uprzedzam, nie mam prawa jazdy więc nie wiem;P

Może nie stosować się do przepisów ruchu drogowego czyli np. przejeżdzać na czerwonym świetle, jechać pod prąd itd., ale O ILE nie stanowi to niebezpieczeństwa dla innych użytkowników drogi.

--
..B:artek.

Data: 2009-03-18 09:42:39
Autor: Czaq
Karetka na sygnale

Użytkownik ".B:artek." <maila@nie.ma.i.nie.bylo.pl> napisał

Może nie stosować się do przepisów ruchu drogowego czyli np. przejeżdzać na czerwonym świetle, jechać pod prąd itd., ale O ILE nie stanowi to niebezpieczeństwa dla innych użytkowników drogi.

rozumiem więc, że jeśli np jedzie sobie samochód albo najlepiej kilkanaście za sobą jednokierunkową w którą wjedzie karetka na sygnale i dojdzie do kolizji to wina leży po stronie kierowcy karetki?

Data: 2009-03-18 02:33:09
Autor: BK
Karetka na sygnale
On Mar 18, 9:42 am, "Czaq" <weronika_1...@o2.pl> wrote:
Użytkownik ".B:artek." <ma...@nie.ma.i.nie.bylo.pl> napisał

> Może nie stosować się do przepisów ruchu drogowego czyli np. przejeżdzać
> na czerwonym świetle, jechać pod prąd itd., ale O ILE nie stanowi to
> niebezpieczeństwa dla innych użytkowników drogi.

rozumiem więc, że jeśli np jedzie sobie samochód albo najlepiej kilkanaście
za sobą jednokierunkową w którą wjedzie karetka na sygnale i dojdzie do
kolizji to wina leży po stronie kierowcy karetki?

To zalezy ;-)

Data: 2009-03-18 10:42:21
Autor: szerszen
Karetka na sygnale

Użytkownik "Czaq" <weronika_1980@o2.pl> napisał w wiadomości news:gpqcb2$ljc$1atlantis.news.neostrada.pl...

rozumiem więc, że jeśli np jedzie sobie samochód albo najlepiej kilkanaście za sobą jednokierunkową w którą wjedzie karetka na sygnale i dojdzie do kolizji to wina leży po stronie kierowcy karetki?

wszystko zalezy od okolicznosci, samochody cywilne maja w takim wypadku obowiazek ustapienia pierszenstwa, kierowca karetki jednak nie moze wymuszac na sile swoich przywilejow

Data: 2009-03-18 11:30:47
Autor: Tristan
Karetka na sygnale
W odpowiedzi na pismo z środa 18 marzec 2009 10:42 (autor szerszen publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gpqfls$lhp$1@news.task.gda.pl>):

samochody cywilne maja w takim wypadku
obowiazek ustapienia pierszenstwa


Nieprawda. I to niestety szkodliwa nieprawda powtarzana przez społeczeństwo
i utrudniająca karetkom ruch.                                        Art. 9.
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić
prze-
jazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie
się z
jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się.



--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

Data: 2009-03-18 11:42:29
Autor: Emka
Karetka na sygnale

Użytkownik "Tristan" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:gpqhl1$djm$2news.interia.pl...
W odpowiedzi na pismo z środa 18 marzec 2009 10:42
(autor szerszen
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gpqfls$lhp$1@news.task.gda.pl>):

samochody cywilne maja w takim wypadku
obowiazek ustapienia pierszenstwa


Nieprawda. I to niestety szkodliwa nieprawda powtarzana przez społeczeństwo
i utrudniająca karetkom ruch.

                                      Art. 9.
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić
prze-jazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie
się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się.

A czym ułatwienie przejazdu karetce na drodze jednokierunkowej różni się od ustąpienia tejże karetce pierwszeństwa?

Pozdrawiam
Emka

Data: 2009-03-18 11:47:07
Autor: Tristan
Karetka na sygnale
W odpowiedzi na pismo z środa 18 marzec 2009 11:42 (autor Emka publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gpqj6m$c50$1@news.onet.pl>):

A czym ułatwienie przejazdu karetce na drodze jednokierunkowej różni się
od ustąpienia tejże karetce pierwszeństwa?


23) ustąpienie pierwszeństwa ? powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch
mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo
istotnej zmiany prędkości, a pieszego ? do zatrzymania się, zwolnienia lub
przyspieszenia kroku;


i niektórzy kierowcy pamiętając, że mają ustąpić, po prostu się zatrzymują.
A to nie tak. Czasami wręcz trzeba przyśpieszyć czy też wykonywać inne
manewry. Celem jest bowiem jak najszybszy przejazd pojazdu
uprzywilejowanego. I definicja ustąpienia pierwszeństwa do tego nie pasuje. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

Data: 2009-03-18 03:58:56
Autor: BK
Karetka na sygnale
On Mar 18, 11:47 am, Tristan <niec...@spamu.pl> wrote:
W odpowiedzi na pismo z środa 18 marzec 2009 11:42
(autor Emka
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gpqj6m$c5...@news.onet.pl>):

> A czym ułatwienie przejazdu karetce na drodze jednokierunkowej różni się
> od ustąpienia tejże karetce pierwszeństwa?

23) ustąpienie pierwszeństwa ? powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch
mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo
istotnej zmiany prędkości, a pieszego ? do zatrzymania się, zwolnienia lub
przyspieszenia kroku;

i niektórzy kierowcy pamiętając, że mają ustąpić, po prostu się zatrzymują.
A to nie tak. Czasami wręcz trzeba przyśpieszyć czy też wykonywać inne
manewry. Celem jest bowiem jak najszybszy przejazd pojazdu
uprzywilejowanego. I definicja ustąpienia pierwszeństwa do tego nie pasuje.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

Ulatwienie przejazdu oznacza ustapienie pierwszenstwa lub inne
zachowanie np. usuniecie sie z drogi poprzez wjazd na pobocze.

Ulatwienie jest pojeciem zakresowo szerokim i "pochlania" ustapienie.

Data: 2009-03-18 12:19:45
Autor: Tristan
Karetka na sygnale
W odpowiedzi na pismo z środa 18 marzec 2009 11:58 (autor BK publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak:
<3c9dd73d-3d38-4fdb-bcc2-0297d900ea0c@b16g2000yqb.googlegroups.com>):
i niektórzy kierowcy pamiętając, że mają ustąpić, po prostu się
zatrzymują. A to nie tak. Czasami wręcz trzeba przyśpieszyć czy też
wykonywać inne manewry. Celem jest bowiem jak najszybszy przejazd pojazdu
uprzywilejowanego. I definicja ustąpienia pierwszeństwa do tego nie
pasuje.
Ulatwienie przejazdu oznacza ustapienie pierwszenstwa lub inne
zachowanie np. usuniecie sie z drogi poprzez wjazd na pobocze.

Ulatwienie jest pojeciem zakresowo szerokim i "pochlania" ustapienie.


No właśnie. Dlatego krytykuję sprowadzanie działania do ustąpienia
pierwszeństwa, bo czasami powstrzymanie się od ruchu będzie wręcz szkodliwe
i widuję takich ,,geniuszy'' co na dźwięk sygnału naciskają hamulec na
oślep. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

Data: 2009-03-18 05:26:47
Autor: BK
Karetka na sygnale
On Mar 18, 12:19 pm, Tristan <niec...@spamu.pl> wrote:
W odpowiedzi na pismo z środa 18 marzec 2009 11:58
(autor BK
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak:
<3c9dd73d-3d38-4fdb-bcc2-0297d900e...@b16g2000yqb.googlegroups.com>):

>> i niektórzy kierowcy pamiętając, że mają ustąpić, po prostu się
>> zatrzymują. A to nie tak. Czasami wręcz trzeba przyśpieszyć czy też
>> wykonywać inne manewry. Celem jest bowiem jak najszybszy przejazd pojazdu
>> uprzywilejowanego. I definicja ustąpienia pierwszeństwa do tego nie
>> pasuje.
> Ulatwienie przejazdu oznacza ustapienie pierwszenstwa lub inne
> zachowanie np. usuniecie sie z drogi poprzez wjazd na pobocze.

> Ulatwienie jest pojeciem zakresowo szerokim i "pochlania" ustapienie.

No właśnie. Dlatego krytykuję sprowadzanie działania do ustąpienia
pierwszeństwa, bo czasami powstrzymanie się od ruchu będzie wręcz szkodliwe
i widuję takich ,,geniuszy'' co na dźwięk sygnału naciskają hamulec na
oślep.

--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

Ale ja jestem szczerze przekonany, ze to nie wynika z jezykowego
uproszczenia polegajacego na sprowadzeniu pojecia ulatwiania do
ustepowania ;)

Ja mysle, ze definicje jezykowe tych wyrazen nie maja tu zadnego
znaczenia.

Ja mysle, ze przepis nie ma tu zadnego znaczenia, bo malo kto zna go
na pamiec.

Ja jestem przekonany, i obawiam sie, ze mam racje - ze jest to wynik
brakow w wyszkoleniu kierowocow, oraz brakow zdrowego rozsadku.

Dobry i rozsadny kierowca poprostu umie sie zachowac na drodze bez
wzgledu na definicje jezykowe czy przepisy. Mi np. przepisy nie sa
potrzebne do tego zeby jezdzic rozsadnie, bezpiecznie i kulturalnie...
Przepisy wiele rzeczy porzadkuja i ujednolicaja ale nie oszukujmy sie
czasami tez sa poprostu glupie.

Ci kierowcy co tak hamuja na oslep zapewne nie znaja przepisow tylko
poprostu nie potrafia jezdzic i zachowac sie na drodze.

Data: 2009-03-18 13:42:34
Autor: szerszen
Karetka na sygnale

Użytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisał w wiadomości news:0ecbe9c7-d91b-4d5d-93fe-02f161a53fc1h20g2000yqn.googlegroups.com...


Ja mysle, ze definicje jezykowe tych wyrazen nie maja tu zadnego
znaczenia.

tristan, jak widac, jest przegieciem w druga strone, nie potrafi istniec bez przepisow branych w sensie doslownym/slownikowym :)

Data: 2009-03-18 13:50:44
Autor: Tristan
Karetka na sygnale
W odpowiedzi na pismo z środa 18 marzec 2009 13:26 (autor BK publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak:
<0ecbe9c7-d91b-4d5d-93fe-02f161a53fc1@h20g2000yqn.googlegroups.com>):

Ja mysle, ze definicje jezykowe tych wyrazen nie maja tu zadnego
znaczenia.


Ale to są definicje z PoRD.
Ja mysle, ze przepis nie ma tu zadnego znaczenia, bo malo kto zna go
na pamiec.

No ale ludziom się źle kojarzy PU z zatrzymywaniem się. W ogóle sporo osób
się boi PU.
Ja jestem przekonany, i obawiam sie, ze mam racje - ze jest to wynik
brakow w wyszkoleniu kierowocow, oraz brakow zdrowego rozsadku.

A to i owszem


Dobry i rozsadny kierowca poprostu umie sie zachowac na drodze bez
wzgledu na definicje jezykowe czy przepisy. Mi np. przepisy nie sa
potrzebne do tego zeby jezdzic rozsadnie, bezpiecznie i kulturalnie...
Przepisy wiele rzeczy porzadkuja i ujednolicaja ale nie oszukujmy sie
czasami tez sa poprostu glupie.

Ci kierowcy co tak hamuja na oslep zapewne nie znaja przepisow tylko
poprostu nie potrafia jezdzic i zachowac sie na drodze.


No, dlatego czasami trzeba akcentować właściwe, jak ja to zrobiłem. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-03-18 12:13:59
Autor: szerszen
Karetka na sygnale

Użytkownik "Tristan" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:gpqhl1$djm$2news.interia.pl...

Nieprawda. I to niestety szkodliwa nieprawda powtarzana przez społeczeństwo
i utrudniająca karetkom ruch.

sam sie zapetliles w tej swojej semnatyce

Data: 2009-03-18 12:20:12
Autor: Tristan
Karetka na sygnale
W odpowiedzi na pismo z środa 18 marzec 2009 12:13 (autor szerszen publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <gpql1l$38l$1@news.task.gda.pl>):

sam sie zapetliles w tej swojej semnatyce

To twoje, jak zwykle błędne i jak zwykle napisane z błędami zdanie. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyt Mydełko Fa i Mydełko Fa 2

Data: 2009-03-18 18:44:20
Autor: Piotr [trzykoty]
Karetka na sygnale

"Czaq" <weronika_1980@o2.pl> wrote
rozumiem więc, że jeśli np jedzie sobie samochód albo najlepiej kilkanaście za sobą jednokierunkową w którą wjedzie karetka na sygnale i dojdzie do kolizji to wina leży po stronie kierowcy karetki?

Niezupełnie. Trzaby mu najpierw udowodnić, że nie zachował szczególnej ostrożności przy takim manewrze.

Karetka na sygnale

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona