Data: 2010-03-09 11:52:08 | |
Autor: to | |
Karmienie naszej Hondy | |
Weronika Styka wrote:
Mianowicie, w związku z tym, że naszej Pewnie trollujesz jak zwykle, ale wyjątkowo odpowiem poważnie. Była to prawda w przypadku starych aut (zasilanych gaźnikiem, ew. jakiś prosty wtrysk bez sondy lambda itp.). W przypadku w miarę nowych aut, do których należy także Twój japoński strucel, założenie instalacji LPG nijak nie służy ekologii, a wręcz przeciwnie. Auto będzie emitować więcej szkodliwych związków, po za tym wyprodukowanie samej instalacji, a potem jej utylizacja to także procesy kosztowne z punktu widzenia środowiska. -- cokolwiek |
|
Data: 2010-03-09 12:10:56 | |
Autor: Massai | |
Karmienie naszej Hondy | |
to wrote:
Weronika Styka wrote: No, a jeśli tak naprawdę motywy są ekonomiczne, a gadanie o ekologii jest tylko przykrywką dla "kufa, nie stać nas na paliwo, tyle żłopie" to też można odradzić. Generalnie silniki Hondy + LPG to nie najszczęśliwsze połączenie. Były wyjątki, stare 1,4i jeszcze w miarę znosiło gazowanie, ale tylko w miarę. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-03-10 23:42:42 | |
Autor: newsy_gazeta | |
Karmienie naszej Hondy | |
Massai pisze:
Generalnie silniki Hondy + LPG to nie najszczęśliwsze połączenie.tez takie bzdury slyszalem:) jezdzi bez spadku mocy, pali z 20-25% wiecej niz benzyny, jest bezproblemowa, kalkulacja przy 50-70 tys rocznie jest bardzo prosta ps. jesli mialoby wyjsc kiedys to zuzycie silnika to by po 250kkm na gazie wyszlo, nie? R |
|