Użytkownik "EK" <EK@nospam.pl> napisał w wiadomości news:4d70e2f9$0$2438$65785112news.neostrada.pl...

Witam

Wygląda na to, że padło wejście mikrofonowe w karcie dźwiękowej
zintegrowanej z płytą główną.

Na płycie jest zapewne jeszcze drugie wejście mikrofonowe, w postaci gniazda na Front Panel. Jeśli w obudowie masz kabelki do FP (a zapewne tak), to wystarczy je wetknąć w właściwe miejsce.
No chyba że padła cała ścieżka mikrofonu, wtedy na FP też nie będzie działał.

Chcę dołożyć kartę dźwiękową PCI.

Jak wykonać kolejne kroki:
- co zrobić w Windows XP, w szczególności czy usunąć jakieś pozycje
w Kontrolerach dźwięku, wideo i gier w Menedżerze urządzeń - jeśli tak,
to które?

Po pierwsze nie musisz wyłączać integry, obie karty mogą koegzystować (tylko w windowsowym Panelu Sterowania musisz poprzestawiać przyporzadkowanie urządzeń audio do nowej karty). Jeśli jednak chcesz ją wyłączyć możesz to zrobić spod Windows; w Managerze Urządzeń znajdujesz kartę (w nazwie będzie miała Realtek, HD Audio, czy coś podobnego), prawy klawisz mysz i dajesz "wyłącz" (na każdej płycie głównej jest tak samo). Tyle że wtedy trzeba pamiętać, żeby po reinstalacji Windows znów ją tak dezaktywować.

- jak w BIOSie zdeaktywować dźwięk zintegrowany?

Jesli jednak chcesz ją wyłączyć ostatecznie, to najpierw najlepiej usunąć sterowniki od niej (co by niepotrzebnie nie zaśmiecały Windowsa, albo jeszcze weszły w konflikt z sterownikami od nowej karty). Jeśli sterowniki od integry były instalowane oddzielnie (tzn. nie były wbudowane w Windows) to w "Dodaj/Usuń Programy" trzeba usunąć sterownik (w nazwie będzie np. Realtek), jeśli były wbudowane w Windows to tak jak przy wyłączaniu, ale wciśnij nie "wyłącz" a "odinstaluj". Potem restartujesz kompa i wchodzisz do biosu, znajdujesz opcję typu "Integrated Audio", "HD Audio", "AC'97 Audio" i dajesz albo "disabled" (wtedy wyłącza się całkowicie) albo "auto" (wtedy wyłącza się automatycznie wtedy, gdy do komputera jest wsadzona oddzielna karta dźwiękowa).

- czy po wykonaniu powyższych czynności wystarczy podłączyć kartę
dźwiękową do slotu PCI  i zastartować Windows?

Tak. Conajwyżej Windows poprosi o sterowniki.

Płyta główna: MSI 865PE Neo2 Series
BIOS: AMI

Bardzo proszę o pomoc

Pozdrowienia
EK

Właściwie to nawet nie trzeba jej wyłączać, wystarczy tylko usunąć sterowniki. Wtedy będzie figurowała w Menedżerze Urządzeń jako "Nieznane Urzadzenie", ale to nie przeszkadza.

maX, bardzo Ci dziękuję za wyjaśnienia.

Spróbuję wpierw kupić takie audio na USB
i w ten sposób ostatecznie sprawdzę czy podejrzenie
o padnięciu wejścia mikrofonowego jest uzasadnione.
Potem zdecyduję co dalej.

Pozdrowienia
EK

Użytkownik "EK" <EK@nospam.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d712189$0$2485$65785112@news.neostrada.pl...

Spróbuję wpierw kupić takie audio na USB
i w ten sposób ostatecznie sprawdzę czy podejrzenie
o padnięciu wejścia mikrofonowego jest uzasadnione.
Potem zdecyduję co dalej.

smiem twierdzic ze nic w ten sposob nie sprawdzisz a winnym sa
wyjatkowo dupiate sterowniki (a raczej program konfiguracyjny)
realteka (bo takie cos masz zapewne zintegrowane) w ktorym mozna
ustawic mase wszystko tylko nie to co faktycznie potrzebne
(oczywiscie to co faktycznie potrzebne tez da sie ustawic, ale
jest to chyba jedyny program ktory musze obslugiwac metoda prob
i bledow) ;)

w kazdym razie zaczalbym od sprawdzenia plyty i biosu z instrukcja
w reku, pozniej zajrzal do panelu sterowania, a nastepnie odpalil
realtekowago managera i pobawil sie w zaznaczanie ptaszkow az zacznie
dzialac...

smiem twierdzic ze o ile nie podlaczyles do plyty czegos co poprostu
upalilo ten chip to szanse na sprzetowa awarie sa znikome

Mam już takie USB audio z giełdy - za 8 zł.
Właśnie próbuję na komputerze, który jest" zdrowy", żeby potem spróbować
na tym "chorym".
Jednak nie działa ani mikrofon ani słuchawki.
Przypuszczam, że dzieje się tak dlatego, że w Start -> Panel sterowania ->
dźwięki i urządzenia audio -> zakładka Audio
jako urządzenia domyślne mam nadal kartę dźwiękową z płyty głównej.
Rozwinięcie listy nic nie daje, bo jest tam tylko ta jedna możliwość.

Co i gdzie mam przestawić?

Pozdrawiam
EK

Mam już takie USB Audio z giełdy - za 8 zł.
Właśnie próbuję na komputerze, który jest" zdrowy", żeby potem spróbować
na tym "chorym".
Jednak nie działa ani mikrofon ani słuchawki.
Przypuszczam, że dzieje się tak dlatego, że w Start -> Panel sterowania ->
dźwięki i urządzenia audio -> zakładka Audio
jako urządzenia domyślne mam nadal kartę dźwiękową z płyty głównej.
Rozwinięcie listy nic nie daje, bo jest tam tylko ta jedna możliwość.

Co i gdzie mam przestawić?

Dodam jeszcze, że w Menedżerze urządzeń na liście "Kontrolery dźwięku,
wideo i gier" pojawiło się "Urządzenie audio USB" przy którym jest żółte
kółko z wykrzyknikiem w środku. Próba aktualizacji sterownika zakończyła
się komunikatem: "Kreator nie może odnaleźć dla sprzętu oprogramowania
bardziej odpowiedniego niż to, które jest aktualnie zainstalowane".

Bardzo proszę o pomoc. Dopóki nie będzie to USB Audio działało
na "zdrowym" komputerze, nie ma sensu robić prób na "chorym".

Pozdrawiam
EK

W dniu 2011-03-05 13:28, EK pisze:

Mam już takie USB Audio z giełdy - za 8 zł.
Właśnie próbuję na komputerze, który jest" zdrowy", żeby potem spróbować
na tym "chorym".
Jednak nie działa ani mikrofon ani słuchawki.
Przypuszczam, że dzieje się tak dlatego, że w Start -> Panel sterowania ->
dźwięki i urządzenia audio -> zakładka Audio
jako urządzenia domyślne mam nadal kartę dźwiękową z płyty głównej.
Rozwinięcie listy nic nie daje, bo jest tam tylko ta jedna możliwość.

Co i gdzie mam przestawić?

Dodam jeszcze, że w Menedżerze urządzeń na liście "Kontrolery dźwięku,
wideo i gier" pojawiło się "Urządzenie audio USB" przy którym jest żółte
kółko z wykrzyknikiem w środku. Próba aktualizacji sterownika zakończyła
się komunikatem: "Kreator nie może odnaleźć dla sprzętu oprogramowania
bardziej odpowiedniego niż to, które jest aktualnie zainstalowane".

Bardzo proszę o pomoc. Dopóki nie będzie to USB Audio działało
na "zdrowym" komputerze, nie ma sensu robić prób na "chorym".

Dopóki nie zainstalujesz prawidłowych sterowników, to urządzenie nie ruszy. Albo sterowniki są "zaszyte" w urządzenie, albo je masz na CD dołączonym do urządzenia, albo szukaj na Necie korzystając z identyfikatorów sprzętu, głównie VEN_nnn&DEV_nnn.
Możesz też skorzystać z Linux-Live, jednak z takimi "wynalazkami" może być różnie.

Jednak moim zdaniem zaczynasz nieco od "dupy strony" ;)
Spróbuj może najpierw "przegwizdać" tor audio od wejścia Jack do samego DSP. Nie masz jakiegoś miernika?
Aby wyeliminować problemy programowe, wystartuj system z płyty z jakimś Linuxem-Live.


--
Pozdrawiam.

Adam.