Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Karta kredytowa do płatności w euro...

Karta kredytowa do płatności w euro...

Data: 2016-06-29 04:42:12
Autor: lukasz.pianowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Witam Z uwagi na częste wyjazdy zagraniczne potrzebuję kartę kredytową którą będę płacił w PLN (w Polsce) i EUR (za granicą).

W jakim banku obecnie najkorzystniej założyć taką kartę?

Kiedyś była super karta Polbanku gdzie z tego co pamiętam transakcje zagraniczne były rozliczane bezpośrednio w euro bez żadnych prowizji i opłat za przewalutowanie a i kursy były bardzo korzystne... a jaką kartę polecicie teraz?

Pozdrawiam

Data: 2016-06-29 15:05:17
Autor: Liwiusz
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu 2016-06-29 o 13:42, lukasz.pianowski@gmail.com pisze:
Witam
Z uwagi na częste wyjazdy zagraniczne potrzebuję kartę kredytową którą będę płacił w PLN (w Polsce) i EUR (za granicą).

W jakim banku obecnie najkorzystniej założyć taką kartę?

Kiedyś była super karta Polbanku gdzie z tego co pamiętam transakcje zagraniczne były rozliczane bezpośrednio w euro bez żadnych prowizji i opłat za przewalutowanie a i kursy były bardzo korzystne... a jaką kartę polecicie teraz?

Alior kantor walutowy - darmowa karta (trzy) rozliczana w funtach, euro lub dolarach. Jedna wypłata w miesiącu za granicą za darmo.

--
Liwiusz

Data: 2016-06-29 06:15:44
Autor: MrMrooz
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu środa, 29 czerwca 2016 15:05:18 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
W dniu 2016-06-29 o 13:42, lukasz.pianowski@.... pisze:
> Witam
> Z uwagi na częste wyjazdy zagraniczne potrzebuję kartę kredytową którą będę płacił w PLN (w Polsce) i EUR (za granicą).
....
Alior kantor walutowy - darmowa karta (trzy) rozliczana w funtach, euro lub dolarach. Jedna wypłata w miesiącu za granicą za darmo..
Nie wiedziałem, że kantor aliora wydaje kredytówki, choć sam mam od nich 2 karty :-)

A co do meritum - to chyba nie ma już  takiej karty - może Visa z getin banku, ale to tylko info gdzieś przeczytane. Sam chętnie dowiem się o kredytówce z dobrymi przelicznikami. A na razie zostają mi debetówki podpięte pod konta walutowe.

Pozdrawiam
Michał M

Data: 2016-08-03 08:47:55
Autor: em
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu środa, 29 czerwca 2016 15:15:46 UTC+2 użytkownik MrMrooz napisał:
A co do meritum - to chyba nie ma już  takiej karty - może Visa z getin banku, ale to tylko info gdzieś przeczytane.

Visa w Getin, zgodnie z regulaminem, jest rozliczna wg kursów Visa (i bez opłat za przewalutowanie).
I nawet działa to dla transakcji zakupowych.
Problem jest z ewentualnymi zwrotami na kartę. W praktyce rozliczane są gorszymi kursami.
Getin twierdzi, że takie rozliczenia dostaje od Visy i odsyła do Visy, ale nie jest w stanie wskazać jak się można z nimi skontaktować. Sama Visa w zakładce kontakt (https://www.visa.pl/kontakt) ma taki info:
"Pytania dotyczące konkretnych kart Visa oraz obsługi kart.
Organizacja Visa sama nie wydaje kart płatniczych - wydawaniem i obsługą kart zajmują się banki członkowskie Visa Europe. Wszelkie pytania i sprawy związane z Państwa kartami Visa prosimy kierować do banku, który wydał Państwa kartę. Listę banków-wydawców kart Visa w Polsce, z linkami do ich stron internetowych znajdą Państwo tutaj". I nie podaje żadnych danych do kontaktu.

Ale udało mi się takowe znaleźć na stronach anglojęzycznych. I grzecznie odpisali, że Visa stosuje takie same kursy do transakcji obciążeniowych i uznaniowych, a ewentualne dalsze pytania mam składać do banku, który wydal kartę.
I kółko się zamyka. Getin nadal twierdzi, że z ich strony jest wszystko w porządku, a jak mi się coś nie podoba, to mam kontaktować się sam z Visą.

Dodam, że debetówki Visa w Getin też regulaminowo powinny być rozliczane wg kursów Visy.

Data: 2016-06-29 15:30:34
Autor: Pete
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu 2016-06-29 o 15:05, Liwiusz pisze:
W dniu 2016-06-29 o 13:42, lukasz.pianowski@gmail.com pisze:
Witam
Z uwagi na częste wyjazdy zagraniczne potrzebuję kartę kredytową którą
będę płacił w PLN (w Polsce) i EUR (za granicą).

W jakim banku obecnie najkorzystniej założyć taką kartę?

Kiedyś była super karta Polbanku gdzie z tego co pamiętam transakcje
zagraniczne były rozliczane bezpośrednio w euro bez żadnych prowizji i
opłat za przewalutowanie a i kursy były bardzo korzystne... a jaką
kartę polecicie teraz?

Alior kantor walutowy - darmowa karta (trzy) rozliczana w funtach, euro
lub dolarach. Jedna wypłata w miesiącu za granicą za darmo.


Pytający pytał o kartę *kredytową*

--
Pete

Data: 2016-06-29 20:01:00
Autor: RobertS
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu 2016-06-29 o 15:30, Pete pisze:

Alior kantor walutowy - darmowa karta (trzy) rozliczana w funtach, euro
lub dolarach. Jedna wypłata w miesiącu za granicą za darmo.


Pytający pytał o kartę *kredytową*

NIE MA dobrej KK do płacenia w innej walucie niż PLN. Debetówka Aliora to obecnie najlepsza opcja.

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2016-06-30 04:55:29
Autor: lukasz.pianowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu środa, 29 czerwca 2016 20:01:08 UTC+2 użytkownik RobertS napisał:
W dniu 2016-06-29 o 15:30, Pete pisze:

>> Alior kantor walutowy - darmowa karta (trzy) rozliczana w funtach, euro
>> lub dolarach. Jedna wypłata w miesiącu za granicą za darmo.
>>
>
> Pytający pytał o kartę *kredytową*
>
NIE MA dobrej KK do płacenia w innej walucie niż PLN. Debetówka Aliora to obecnie najlepsza opcja.

-- pozdrawiam
RobertS

A przeglądał ktoś TOiP dla karty w Masercard w Raiffeisen Polbank:

http://raiffeisenpolbank.com/documents/30393755/37680289/TOiP+dla+kart+kredytowych+-+dla+um%C3%B3w+zawartych+do+25+pa%C5%BAdziernika+2015+r._27.06.2016.pdf

Zgodnie z TOiP ta karta jest rozliczana w EUR, czy Ja źle czytam???

Data: 2016-06-30 18:47:49
Autor: RobertS
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu 2016-06-30 o 13:55, lukasz.pianowski@gmail.com pisze:

A przeglądał ktoś TOiP dla karty w Masercard w Raiffeisen Polbank:

http://raiffeisenpolbank.com/documents/30393755/37680289/TOiP+dla+kart+kredytowych+-+dla+um%C3%B3w+zawartych+do+25+pa%C5%BAdziernika+2015+r._27.06.2016.pdf

Zgodnie z TOiP ta karta jest rozliczana w EUR, czy Ja źle czytam???


KK z Polbanku kiedyś była jedną z lepszych, co z tego, że transakcje są rozliczane w euro?

ważne po jakim kursie przewalutowanie na PLN

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2016-07-01 01:55:00
Autor: lukasz.pianowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu czwartek, 30 czerwca 2016 18:47:51 UTC+2 użytkownik RobertS napisał:
W dniu 2016-06-30 o 13:55, lukasz.pianowski@gmail.com pisze:

> A przeglądał ktoś TOiP dla karty w Masercard w Raiffeisen Polbank:
>
> http://raiffeisenpolbank.com/documents/30393755/37680289/TOiP+dla+kart+kredytowych+-+dla+um%C3%B3w+zawartych+do+25+pa%C5%BAdziernika+2015+r._27.06..2016.pdf
>
> Zgodnie z TOiP ta karta jest rozliczana w EUR, czy Ja źle czytam???
>

KK z Polbanku kiedyś była jedną z lepszych, co z tego, że transakcje są rozliczane w euro?

ważne po jakim kursie przewalutowanie na PLN

-- pozdrawiam
RobertS

Ale nie ma kosztów (prowizji) za przewalutowanie. Np KK w Citi , która jest rozliczana w PLN za samo przewalutowanie jest prowizja 5,8%. Podejrzewam, że kursy między bankami aż o tyle się nie róznią....

Data: 2016-07-01 02:38:32
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
To lepiej sprawdź, a nie polegaj na podejrzeniach ;P
W pewnym sensie masz rację - w citi i mBąku, mimo rozliczania w PLN (i kart visy i kart mc) jest drogo, bo właśnie 5,8%-6% (przy tym MC są troszkę korzystniejsze, bo visa ma większy spread przy swoim przeliczaniu z waluty na złotówki - i pewnie właśnie dlatego zmusiła polskie banki do rozliczania swoich kart wyłącznie w PLN - ciekawe, że mastercardowi nie udało się tego zrobić, ale oni są słabsi w stosunku mniej więcej 60% do 40%), przebija ich chyba tylko alior, gdzie spread wynosi 15%, także mimo braku prowizji za transakcje w euro płaci się dodatkowo ok. 7,5% - a że wydają tylko MC to raczej jasne, że wszystkie są rozliczane w euro.
A np. w takim db też są kredytówki mc, nie ma dodatkowej prowizji za transakcje zagraniczne a spread banku to 7,25% - więc płaci się dodatkowo ok. 3,5% (troszkę większa część spreadu jest w stronę kupna).

Są też - choć to rzadkość - karty rozliczane w PLN i bez prowizji, nawet kredytówki - ale bezpłatnych bezwarunkowo nie ma.

Także trzeba sobie sprawdzić, jak wyglądają kursy i prowizje w banku, w którym ma się kredytówkę i policzyć próg, do którego warto tą kredytówką za granicą płacić - oraz założyć sobie konto w IKA i wziąć kartę do konta w euro do płacenia większych sum. Warto też sprawdzić, jak sprawa wyglada dla posiadanych debetówek "złotówkowych", ale używać ich naprawdę tylko w ostateczności (chyba że jest debetówka wielowalutowa, jak citi - niestety przełączana ręcznie - czy pekao - tu już full automat).

Data: 2016-07-01 12:13:39
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Użytkownik "Dawid Rutkowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:237e731b-d84a-4b6d-8ea1-119eabfc5972@googlegroups.com...
To lepiej sprawdź, a nie polegaj na podejrzeniach ;P
W pewnym sensie masz rację - w citi i mBąku, mimo rozliczania w PLN (i kart visy i kart mc) jest drogo, bo właśnie 5,8%-6%

Czekaj czekaj, bo tych opcji teraz teraz tyle, ze trudno sie polapac.

Masz na mysli karte rozliczana w PLN, platnosc w euro czy tam w USD, przeliczoną na PLN przez Vise/MC ?
I wtedy tez 6% dla banku ?

Przy platnosci w EUR a rozliczaniu w PLN oplata bankowa za przewalutowanie jest czyms normalnym, choc 6% to jakies zlodziejstwo :-)

Teraz to sie boje karte za granica wyciagac, bo nie wiem ile zaplace ....

(przy tym MC są troszkę korzystniejsze, bo visa ma większy spread przy swoim przeliczaniu z waluty na złotówki - i pewnie właśnie dlatego zmusiła polskie banki do rozliczania swoich kart wyłącznie w PLN - ciekawe, że mastercardowi nie udało się tego zrobić, ale oni są słabsi w stosunku mniej więcej 60% do 40%)

Zmusila ?
O ile sie orientuje, to na karcie nie ma podanej waluty rozliczeniowej, jest tylko kod kraju. Ktory pewnie powinien jakos wspolgrac z kodem banku.
Ale banki teraz miedzynarodowe, to moze rejestruja oddzial zagraniczny.

Teoretycznie, to teraz przy platnosci za granica powinno sie pojawic pytanie, czy życzę sobie mieć obciażone w walucie oryginalnej, czy w zlotowkach.
Tylko, ze ostatnio nic takiego sie nie pojawilo i obciazyło od razu w Euro.

Także trzeba sobie sprawdzić, jak wyglądają kursy i prowizje w banku, w którym ma się kredytówkę i policzyć próg, do którego warto tą kredytówką za granicą płacić

Ni ch* - nie zaplacisz po kursie banku, zaplacisz po jutrzejszym kursie banku. Czy nawet pojutrzejszym.
A ile on bedzie wynosil to nikt nie wie.
I zastosuja oczywiscie ten niekorzystny i moze jeszcze 6% dolicza :-)

J.

Data: 2016-07-01 12:44:39
Autor: Kviat
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu 2016-07-01 o 12:13, J.F. pisze:

Teoretycznie, to teraz przy platnosci za granica powinno sie pojawic
pytanie, czy życzę sobie mieć obciażone w walucie oryginalnej, czy w
zlotowkach.
Tylko, ze ostatnio nic takiego sie nie pojawilo i obciazyło od razu w Euro.

Takie coś znalazłem:
http://wyborcza.biz/biznes/1,147879,17073021,Plastikowe_pulapki_za_granica__Jaka_karta_na_wyjazd_.html

"Coraz częściej zagraniczne bankomaty, "widząc", że przychodzi klient mający polską kartę (np. zwykłą "debetówkę" przypiętą do ROR-u w złotych) - nie zaś kartę w walucie "miejscowej" - proponują przy wypłacie pieniędzy, np. w euro, przewalutowanie transakcji na złote od razu, na miejscu, teraz-zaraz. To tzw. procedura DCC - dzięki temu na przewalutowaniu zarobi nie twój bank, lecz operator zagranicznego bankomatu. I prześle do twojego banku złotówki, a nie euro. Zanim zgodzisz się na tę procedurę, sprawdź, jaki kurs wymiany proponuje operator bankomatu - bywa, że wcale nie jest on taki atrakcyjny. Podobna propozycja może cię zaskoczyć przy płatności kartami w sklepie - tu dostawcą i beneficjentem usługi DCC jest firma rozliczająca sklep, to ona zgarnia spread wynikający z wymiany waluty."

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2016-07-01 13:16:16
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Użytkownik "Kviat"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:57764a18$0$12559$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-07-01 o 12:13, J.F. pisze:
Teoretycznie, to teraz przy platnosci za granica powinno sie pojawic
pytanie, czy życzę sobie mieć obciażone w walucie oryginalnej, czy w
zlotowkach.
Tylko, ze ostatnio nic takiego sie nie pojawilo i obciazyło od razu w Euro.

Takie coś znalazłem:
http://wyborcza.biz/biznes/1,147879,17073021,Plastikowe_pulapki_za_granica__Jaka_karta_na_wyjazd_.html
"Coraz częściej zagraniczne bankomaty, "widząc", że przychodzi klient mający polską kartę (np. zwykłą "debetówkę" przypiętą do ROR-u w złotych) - nie zaś kartę w walucie "miejscowej" - proponują przy wypłacie pieniędzy, np. w euro, przewalutowanie transakcji na złote od razu, na miejscu, teraz-zaraz. To tzw. procedura DCC - dzięki temu na przewalutowaniu zarobi nie twój bank, lecz operator zagranicznego bankomatu. I prześle do twojego banku złotówki, a nie euro. Zanim zgodzisz się na tę procedurę, sprawdź, jaki kurs wymiany proponuje operator bankomatu - bywa, że wcale nie jest on taki atrakcyjny.

Biorac pod uwage 6% prowizje naszych bankow, to raczej atrakcyjny.
No chyba, ze to przeliczenie wcale nie kasuje polskiej oplaty za przewalutowanie :-)

spodziewam sie, ze w jakis egzotycznych krajach przelicznik na PLN moze byc faktycznie jeszcze gorszy, i tu by warto miec karte rozliczana w EUR lub USD.
Z ryzykiem, ze nam terminal przeliczy na PLN, a potem bank na USD .. i znow na PLN :-)

J.

Data: 2016-07-01 05:06:28
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
O rany, trzeba jednak wyjaśnić po kolei, bo motacie i dajecie się na pasku bankom wodzić - oprócz p. Tomasza Chmielewskiego oczywiście :)

Także uwaga - przy płatności kartą za granicą można wpaść na 4 miny - czasem razem, więc można się nieźle dać skroić.

Dla uproszczenia najpierw o kartach złótkowych - czy to kredytowych czy debetowych do konta złotówkowego.

1) Prowizja banku za transakcję w walucie innej niż PLN - zwykle nazywana "prowizją za przewalutowanie", choć często bank już żadnego przewalutowania nie robi, gdyż rachunek od organizacji dostaje w złotówkach. Dynks polega jednak na tym, że z organizacji przychodzą do transakcji dwie sumy - w walucie orginalnej i w walucie rozliczeniowej - i jeśli choć jedna z tych walut jest różna od PLN to bank sobie prowizję policzy - i to słoną, np. mBank dla kart visa 5,9% (dla mc "tylko" 2% albo 3%, ale nie cieszcie się, bo dla visy to jedyna opłata dla banku, a dla mc dochodzi jeszcze kolejny punkt, czy spread przy zakupie w banku waluty - sumarycznie wychodzi podobnie, dla troszkę lepiej dla mc - a szczególnie dla płatności w euro, wtedy jest taniej o 1pp), w citku 5,8%, w VW 5%.
Są też banki, które tego nie biorą - np. db (ale tam jest jeszcze spread), albo biorą tylko troszkę - jest chyba debetówka eurobanku z prowizją 1% - a nawet nie biorą w ogóle - podobno kredytówka pocztowego (ale ona z kolei jest bezwarunkowo płatna 4,5zł/mc).

2) Spread banku przy zakupie u nich waluty rozliczeniowej. Polskie karty mają bowiem taką ciekawą cechę, że mogą mieć więcej niż jedną walutę rozliczeniową. Uwaga - w stwierdzeniu "waluta rozliczeniowa" chodzi o walutę, w jakiej bank rozlicza się z organizacją płatniczą, a nie o walutę, w jakiej została dokonana transakcja.
Ta opcja już nie występuje dla polskich kart visa - niedawno upadł ostatni bastion, czyli debetówka db - i wszystkie polskie karty visa mają już walutę rozliczeniową PLN - co wiązało się z podniesieniem prowizji opisanych w punkcie 1 (np. vw podniósł z 2% do 5% - raczej nie trudno zgadnąć, że wcześniej te 3pp kosili na kursie euro).
Dla MC jest różnie - są banki, w których karty mc są rozliczane w złotówkach - np. citi - ale w większości (i tutaj następuje regres, np. raifi już rozliczał w złotówkach, ale w nowej TOiP wrócili do euro) karty mają dwie waluty rozliczeniowe - PLN dla transakcji w złotówkach oraz euro dla pozostałych walut - choć są i karty z kilkoma walutami, podobno aliorowe mogą być rozliczane w PLN, GBP albo w EUR.
I jeśli z organizacji przychodzi rozliczenie w innej walucie niż PLN to musimy kupić tą walutę po kursie banku - a bank zwykle kosi na tym 3%, choć rekordzista alior bierze 7,5% !!!

3) DCC - tutaj walutę kupujemy w banku akceptanta, po jego kursie - także jeśli ta opcja wyskoczy, warto się proponowanemu kursowi przyjrzeć, bo może być taniej niż np. 6%. W tym wypadku odpadają opłaty z punktów 1 i 2, gdyż walutą transakcji oraz walutą rozliczeniową jest PLN - chyba że bank się uprze i jednak uzna to za transakcję zagraniczną - kto ich tam wie - i wtedy można być podwójnie stratnym.

4) dodatkowe opłaty za skorzystanie z karty - w Polsce zabraniają tego umowy z visa i mc (tzn. nie wolno im tego zabraniać, ale jeśli nie zgodzisz się na tak zapis w umowie to po prostu nie dostaniesz terminala) - ale za granicą za płatność kartą może być np. doliczone do ceny 2% - a także swoje opłaty mogą pobierać operatorzy bankomatów, niezależnie od tego, że polski bank zapewnia, że "wypłaty za granicą za 0zł" - bo te 0zł bierze polski bank, a to, co bierze operator bankomatu, ich nie obchodzi. W UE bankomat musi poinformować o opłacie, więc warto czytać to, co wyświetla - bo może też proponować DCC - ale poza UE może być marnie.

Także łatwo nie jest.
Aha, jeszcze słowo o przewalutowaniu w ramach organizacji - to raczej drogie nie jest, ale oczywiście przed wyjazdem w egzotykę należy sprawdzić kursy organizacji dla tej waluty (oraz oczywiście to, jak tam w ogóle jest z dostępnością płatności kartą albo choć bankomatów).
Organizacja przelicza z waluty transakcji na walutę rozliczeniową..
Czyli dla kart visa jest zawsze tylko jedno przewalutowanie - z waluty transakcji na PLN - po kursie visa.
Dla mc może nie być przewalutowania - jeśli transakcja jest w EUR (albo, dla aliora, również w GBP) - albo jedno po kursie mc - z waluty transakcji na EUR.
Kursy MC są lepsze - również dlatego, że przeliczamy na euro, z czego korzysta ok. 500mln obywateli unii, a cwaniara visa zmusiła banki do rozliczania w PLN i sobie spready podniosła, bo niecałe 40mln Polaków niewiele ich obchodzi ;P

Jako alternatywę mamy debetówki walutowe oraz wielowalutowe.
Tutaj jednak też trzeba uważać !
Szczególnie na DCC - bo choć karta jest do konta walutowego, to bankomaty czy terminale potrafią ją rozpoznać jako wydaną przez polski bank i proponować konwersję na PLN - tracimy wtedy podwójnie, raz na kursie DCC a drugi raz na kursie polskiego banku, gdzie za walutę musimy kupić złotówki :(
Prowizji ani spreadu banku nie będzie.
Opłaty za bankomat czy płatność kartą mogą być takie same.
Ważny hint dla kart z internetowego kantoru aliora - płatności w euro robimy zawsze kartą do konta w euro, płatności w GBP kartą do konta w funtach, a dla pozostałych walut TYLKO kartą do konta w $. Inaczej organizacja przeliczy walutę transakcji na dolary- tu jeszcze nie stracimy za wiele - ale potem alior przeliczy dolary na złotówki, kosząc 7,5% - a potem złotówki na walutę rachunku - kosząc kolejne 7,5% !!!
Jeśli o tym pamiętamy, to pozostają zalety - dobre kursy walut i darmowa karta (o ile zrobimy jedną transakcję w okresie 6 miesięcy od wydania) oraz jedna miesięcznie darmowa wypłata z bankomatu za granicą.

I na koniec karty wielowalutowe - z citi i pekao (wczoraj w wyborczej było chyba o jeszcze jednym banku, ale zapomniałem, jakim) - tylko tu już nie będzie łatwo o darmowość.
W citku niestety trzeba kartę przełączać ręcznie w systemie transakcyjnym lub apce - można ją podłączać do konta złotówkowego, dolarowego lub w euro. Jeśli płacimy w walucie konta, do którego aktualnie mamy podłączoną kartę, to nie ma żadnych prowizji i spreadów. Oczywiście trzeba uważać na DCC i dodatkowe opłaty.
W pekao jest jeszcze milej - pełen automat - jeśli płacimy w euro, chf, gbp czy euro - oraz oczywiście w pln - i jest odpowiednia suma na koncie w tej walucie to pobierze z tego konta i już. DCC jednak wciąż groźne ! No i ta karta brzydka jak nieszczęście...

I na samiutki koniec o kredytówkach walutowych - póki co to egzotyka, ale jak ktoś chce, to może wziąć np. w niemieckim banku DKB - choć tak naprawdę będzie to debetówka, bo kredytu dadzą 100 euro, ale kartę można nadpłacać.

Data: 2016-07-05 02:57:49
Autor: Waldek
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu 2016-07-01 o 14:06, Dawid Rutkowski pisze:
O rany, trzeba jednak wyjaśnić po kolei, bo motacie i dajecie się na pasku bankom wodzić

Ja się tam nie znam, na takich drobiazgach,
ale siedziałem teraz 2 tyg. w Chorwacji ... i zaglądnę na wyciąg ;)

W tym czasie kuna w kantorach "chodziła" w okolicach ~ 0,62 - 0,65 PLN

NBP - średni kurs kuny na 24.06 - 0,5914
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

W tym dniu wypłacilem z bankomatu
(bez proponowanego g.przewalutowania przez euronet) 1000 kun

24.06.16
22.06.16
Kwota: 1000,00 HRK
Wypłata kartą 4455 xxxx xxxx xxxx (VISA)
-586 ,95 PLN
Prowizja 5,87 PLN - to jest 1% haraczu dla VISA ;)
czyli 1000 kun kupiłem w po kursie ## 0,5928
IMO - dramatu nie ma ;)

No chyba ze ja cóś liczyć nie umiem ?


To popatrzmy teraz na MC (Eur) i płatność bezgotówkową

23.06.16
21.06.16
Kwota:71,00HRK Kwota w EUR:9,38 Kur
Zakup kartą 5117 xxxx xxxx xxxx
-42,28 PLN
## Tu 1 kuna kosztowała mnie 0,5954
DROŻEJ (o 0,003 ) LOL

Tak rozliczał Kune EUROBANK - żałuje że nie zapłaciłem Visą
również bezgotówkowo - dla porównania ;)

==

OK - to luknijmy jeszcze na wyciąg RAJFIEGO
kiedy KK była jeszcze rozliczana w złotowkach
- bo od 27.06 JUŻ NIE JEST :/

Data ksiegowania 23.06
KONZUM P-0595, PROMAJNA, HR
kurs organizacji: 0,5832 HRK/PLN

-- -- -- -- -- -- -
Jak widać RAIFI do 27.06 -= BYŁ =- najlepszy ... ale teraz
już w Euro więc pewnie o kant d. rozbić - po 27.06 nim nie płaciłem

Kart innych banków, nawet nie wyciągałem z portfela ;)

Pozdrawiam

Data: 2016-07-05 00:12:04
Autor: lukasz.pianowski
Karta kredytowa do płatności w euro...

Panowie, proszę doradźcie mi konkretnie najlepszą jedną albo dwie kredytówki (w jakim banku - Visa czy MC)!!!!

Czas mi się kończy... za tydzień jadę na 2 miesiące za granicę....


Pozdrawiam

Data: 2016-07-05 00:37:22
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W tydzień kredytówkę załatwić ? Nie powiem, że absolutnie nie ma szans, bo w eurobanku załatwiłem (wziąłem wtedy visę classic na 3k, ale bez problemu chcieli dać również visę gold na 15k - pi*oko można było od ręki dostać kredyt na wysokość dochodów z ostatnich 3 miesięcy) - ale to był wyjątek i rzeczywiście trwało tydzień - ew. troszkę można by przyśpieszyć zlecając wysyłkę karty kurierem, o ile mają to w ofercie, ale nie wiem, czy dadzą radę w ten sposób przesłać PIN (półtorej roku temu jeszcze przesyłali w kopertach, a zmiana tylko w bankomacie, więc trzeba poznać ten pierwszy PIN by go zmienić).

Więc wg mnie bez szans na kredytówkę, ew. napisz, jakie posiadasz, to wybierzemy najlepszą (czyt. najmniej złą).

Czy debetówkę da radę w tydzień - tu większa szansa, wszystko zależy od poczty, ew. można dopłacić za wysylkę kurierem.
Także też napisz, jakie masz, ew. jakie masz konta założone, to też coś poszukamy - choć założyć konto to chwila obecnie, tyle, że trzeba iść do oddziału, bo przez kuriera też może potrwać - np. na "kuriera" inpostu z dokumentami z VW banku czekałem tydzień, a kolejny tydzień trwało, nim oddał je do banku.
Jedno co mogę polecić od ręki, to założenie konta w kantorze aliora - ćwiczone 2 tygodnie temu, konto działające pół godziny po sesji elixir (zakłada się przelewem z innego banku) - i zamówienie debetówek - jeśli masz zamiar płacić w euro, to debetówki do konta w euro, jeśli w funtach, do do konta w GBP a jeśli w jakiejś innej walucie, to do konta w $.
Jedyna wada w stosunku do kredytówki to brak kredytu - ale kantor aliora ma tak małe spready, że taniej wyjdzie kupić 2 razy więcej waluty niż wynoszą przewidywalne wydatki, a potem ją odsprzedać, niż dać się skroić na prowizjach czy kursach złotówkowych kredytówek.

Data: 2016-07-05 01:36:30
Autor: lukasz.pianowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu wtorek, 5 lipca 2016 09:37:24 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
W tydzień kredytówkę załatwić ? Nie powiem, że absolutnie nie ma szans, bo w eurobanku załatwiłem (wziąłem wtedy visę classic na 3k, ale bez problemu chcieli dać również visę gold na 15k - pi*oko można było od ręki dostać kredyt na wysokość dochodów z ostatnich 3 miesięcy) - ale to był wyjątek i rzeczywiście trwało tydzień - ew. troszkę można by przyśpieszyć zlecając wysyłkę karty kurierem, o ile mają to w ofercie, ale nie wiem, czy dadzą radę w ten sposób przesłać PIN (półtorej roku temu jeszcze przesyłali w kopertach, a zmiana tylko w bankomacie, więc trzeba poznać ten pierwszy PIN by go zmienić).

Więc wg mnie bez szans na kredytówkę, ew. napisz, jakie posiadasz, to wybierzemy najlepszą (czyt. najmniej złą).

Czy debetówkę da radę w tydzień - tu większa szansa, wszystko zależy od poczty, ew. można dopłacić za wysylkę kurierem.
Także też napisz, jakie masz, ew. jakie masz konta założone, to też coś poszukamy - choć założyć konto to chwila obecnie, tyle, że trzeba iść do oddziału, bo przez kuriera też może potrwać - np. na "kuriera" inpostu z dokumentami z VW banku czekałem tydzień, a kolejny tydzień trwało, nim oddał je do banku.
Jedno co mogę polecić od ręki, to założenie konta w kantorze aliora - ćwiczone 2 tygodnie temu, konto działające pół godziny po sesji elixir (zakłada się przelewem z innego banku) - i zamówienie debetówek - jeśli masz zamiar płacić w euro, to debetówki do konta w euro, jeśli w funtach, do do konta w GBP a jeśli w jakiejś innej walucie, to do konta w $.
Jedyna wada w stosunku do kredytówki to brak kredytu - ale kantor aliora ma tak małe spready, że taniej wyjdzie kupić 2 razy więcej waluty niż wynoszą przewidywalne wydatki, a potem ją odsprzedać, niż dać się skroić na prowizjach czy kursach złotówkowych kredytówek.

Mam obecnie kredytówkę w Citi Srebrną Visę Payback. Konta mam w Aliorze, IdeaBanku i mBanku.

Kumpel kilka miesięcy temu załatwiał kredytówkę w Getinie i kartę dostał po 5 dniach, więc myślałem że dam radę....

Wylatuję dokładnie 14 lipca wieczorem więc teoretycznie jeszcze mam 9 dni !!

Data: 2016-07-05 02:04:43
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Kredytówka citi - w sumie zerżną ponad 6% (5,8% prowizji citka i do 1% visy) - także raczej w ostateczności z uwagi na pobodno niezawodność na całym świecie - będzie to ostatnie karta, która nie zadziała ;>

mBąk - też troszkę ponad 6% dla kart visa (5,9% prowizji mBąka i do 1% visy) oraz ok. 5% dla kart mc przy płatnościach w euro oraz 6% dla innych walut.
Ew. debetówka walutowa - w euro, $, gbp - dla płatności w tych walutach - ale w innych nie opłaca się płacić - biorą dodatkowo 3%. Karta niestety nie jest darmowa - 30zł za wydanie i każdy kolejny rok użytkowania.

Skoro masz konto w aliorze to możesz założyć kantor walutowy natychmiast - będziesz miał ten sam identyfikator co w "zwykłym" aliorze, jedynie trzeba zaakceptować dokumenty. Przelewy między aliorem a kantorem chodzą bodajże w czasie rzeczywistym..
Także tu polecam - zakładaj i zamawiaj kartę. Ew. zadzwoń i zapytaj, ile może iść taka karta - jeśli potrzebujesz szybciej, to wysyłka kurierem kosztuje 50zł. Jeśli potrzebujesz w więcej niż jednej walucie (przypominam - do płatności w inynch walutach niż euro i gbp tylko karta dolarowa !) to może uda się ich namówić do wysłania dwóch kart jedną przesyłką (i za jedną opłatą).

Idei nie znam.
A getin - napiszę tylko, że podobno mają kartę bez prowizji za przewalutowanie i rozliczaną w PLN - ale nikogo do wpadnięcia w to bagno nie będę namawiał.

Data: 2016-07-05 02:38:24
Autor: lukasz.pianowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu wtorek, 5 lipca 2016 11:04:47 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:

Skoro masz konto w aliorze to możesz założyć kantor walutowy natychmiast - będziesz miał ten sam identyfikator co w "zwykłym" aliorze, jedynie trzeba zaakceptować dokumenty. Przelewy między aliorem a kantorem chodzą bodajże w czasie rzeczywistym.
Także tu polecam - zakładaj i zamawiaj kartę. Ew. zadzwoń i zapytaj, ile może iść taka karta - jeśli potrzebujesz szybciej, to wysyłka kurierem kosztuje 50zł. Jeśli potrzebujesz w więcej niż jednej walucie (przypominam - do płatności w inynch walutach niż euro i gbp tylko karta dolarowa !) to może uda się ich namówić do wysłania dwóch kart jedną przesyłką (i za jedną opłatą).

Tylko, że kantor aliora daje tylko karty debetowe, a mnie bardziej zależy na karcie kredytowej !!

A co myślisz o Raiffeisen Polbank (PIERWSZA KARTA KREDYTOWA MASTERCARD) ?? Niby jest rozliczana w EURO i nie ma prowizji za przewalutowanie ale pewnie ejst jakiś haczyk :)

http://raiffeisenpolbank.com/documents/30393755/37680289/TOOPLT_dla+um%C3%B3w+od+26+pa%C5%BAdziernika+2016_21.04.2016.pdf

Data: 2016-07-05 03:22:52
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Tylko, że kantor aliora daje tylko karty debetowe, a mnie bardziej zależy na karcie kredytowej !!
Wiem, ale co poradzić, skoro za tydzień wyjeżdżasz - wg mnie w takiej sytuacji debetówka walutowa z kantoru aliora jest najlepszym wyjściem.
Jak pisałem - bardziej opłaci się kupić 2-krotnie większą sumę waluty niż przewidujesz na wydatki (a jeśli zakładasz, że będziesz miał dostęp do netu, to możesz na bieżąco dokupować - a mając konto w aliorze - o ile to jest główne konto - nawet nie musisz na zapas przelewać do kantoru złotówek) i potem nadwyżkę odsprzedać - zapłacisz za to 0,3% - niż zapłacić 10 czy 20-krotnie wyższe prowizje czy też spread przy płatnościach kartami złotówkowymi.

A co myślisz o Raiffeisen Polbank (PIERWSZA KARTA KREDYTOWA MASTERCARD) ?? Niby jest rozliczana w EURO i nie ma prowizji za przewalutowanie ale pewnie ejst jakiś haczyk :)
Haczykiem jest właśnie rozliczanie w EURO - bo rzeczywiście prowizji nie ma.
Ale za EURO - które musisz kupić od raifiego, zapłacisz ok. 4,7% - spójrz na ich kursy walut - obecnie sprzedaż euro po 4,6431, a kurs NBP 4,4501.

Także dobra karta to taka, która nie ma prowizji i jest rozliczana w PLN.
Ale takich już jak na lekarstwo - była do 26.06 karta kredytowa wizz w mc - i już nie jest, podobno jest jeszcze jakaś taka kredytówka (chyba któraś visa) w getinie oraz podobno kredytówka visa w banku pocztowym.

Poza tym ta "pierwsza KK" w raifim to właśnie taka dla dzieci - limit chyba do 3k.

Data: 2016-07-05 03:28:49
Autor: lukasz.pianowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu wtorek, 5 lipca 2016 12:22:54 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
> Tylko, że kantor aliora daje tylko karty debetowe, a mnie bardziej zależy na karcie kredytowej !!
Wiem, ale co poradzić, skoro za tydzień wyjeżdżasz - wg mnie w takiej sytuacji debetówka walutowa z kantoru aliora jest najlepszym wyjściem.
Jak pisałem - bardziej opłaci się kupić 2-krotnie większą sumę waluty niż przewidujesz na wydatki (a jeśli zakładasz, że będziesz miał dostęp do netu, to możesz na bieżąco dokupować - a mając konto w aliorze - o ile to jest główne konto - nawet nie musisz na zapas przelewać do kantoru złotówek) i potem nadwyżkę odsprzedać - zapłacisz za to 0,3% - niż zapłacić 10 czy 20-krotnie wyższe prowizje czy też spread przy płatnościach kartami złotówkowymi.

> A co myślisz o Raiffeisen Polbank (PIERWSZA KARTA KREDYTOWA MASTERCARD) ?? Niby jest rozliczana w EURO i nie ma prowizji za przewalutowanie ale pewnie ejst jakiś haczyk :)
Haczykiem jest właśnie rozliczanie w EURO - bo rzeczywiście prowizji nie ma.
Ale za EURO - które musisz kupić od raifiego, zapłacisz ok.. 4,7% - spójrz na ich kursy walut - obecnie sprzedaż euro po 4,6431, a kurs NBP 4,4501.

Także dobra karta to taka, która nie ma prowizji i jest rozliczana w PLN.
Ale takich już jak na lekarstwo - była do 26.06 karta kredytowa wizz w mc - i już nie jest, podobno jest jeszcze jakaś taka kredytówka (chyba któraś visa) w getinie oraz podobno kredytówka visa w banku pocztowym.

Poza tym ta "pierwsza KK" w raifim to właśnie taka dla dzieci - limit chyba do 3k.

Dzięki wielkie za pomoc. założyłem sobie właśnie ten kantor w Alior i zamówiłem kartę do konta. Mam nadzieję że do 14 lipca dojdzie :)

Data: 2016-07-05 04:04:49
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
OK, tylko pamiętaj:
- jesli używasz karty w kraju strefy euro - to tylko tej do konta w euro,
- jeśli w UK - to tylko tej do konta w funtach,
- a w każdym innym kraju - TYLKO tej do konta w dolarach !!!

Poza tym:
- uważaj na DCC - nie zgadzaj się na płatność w złotówkach czy też na przeliczenie na złotówki przez bankomat,
- pamiętaj, żeby każdą kartą zrobić jedną transakcję w ciągu 6 miesięcy od wydania, inaczej policzą 15zł,
- pamiętaj, że tylko jedna wypłata z bankomatu zagranicznego w miesiącu jest darmowa - kolejne po 9zł - i liczy się data księgowania, a nie data transakcji,
- nie "wypłacaj euro" w bankomatach euronetu w Polsce.

Data: 2016-07-06 01:35:27
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dlatego karty kantoru zlikwidowałem (konta mam nadal), a mam tylko karty do walutowego w T-Mobile UB - są darmowe i można wypłacać z bankomatów wielokrotnie. Przelewy pomiędzy kantorem a TMUB chodzą w czasie rzeczywistym.

W 100% darmowe nie są - jest opłata za wydanie i wznowienie 10zł.
A wydają je na 3 czy na 5 lat ?
Oczywiście zwróci się już po drugiej ponadplanowej wypłacie z bankomatu - pytanie tylko, czy kartę chce się mieć do wypłacania po 20 euro czy do tego, żeby nie brać pieniędzy do samolotu oraz płacić bezgotówkowo.

A można mieć w różowym T tylko konto walutowe, bez złotówkowego ROR ?
Albo - jeśli PLNowy ROR jest konieczny - można nie mieć do niego debetówki i nie będą kosić opłaty miesięcznej ?
Pytam, bo po założeniu IKA alior namawiał mnie na założenie "konta internetowego", niby takiego darmowego - ale opłata 4zł/mc pobierana jest za kartę aktywną, wydaną oraz _zastrzeżoną_ !

Data: 2016-07-06 01:48:37
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Aha, i jeszcze jeden minusik - przelewy walutowe z T-mobile kosztują 5zł - chyba że do IKA są za darmo, ale takiej pozycji w TOiP nie znalazłem - więc w razie ew. potrzeby odsprzedania waluty mamy stratę. Zakładając oczywiście, że całą walutę przelewamy na konto z kartą - bo jak dla mnie takie ew. przelewanie po kawałku jest bez sensu - nawet jeśli chodzi to na bieżąco to na pewno będzie jakiś problem z netem akurat wtedy, gdy na koncie karty zabraknie pieniędzy ;P

Data: 2016-07-06 08:49:00
Autor: Mirek Ptak
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu 2016-07-05 o 13:04, Dawid Rutkowski pisze:
- pamiętaj, że tylko jedna wypłata z bankomatu zagranicznego w miesiącu jest darmowa - kolejne po 9zł - i liczy się data księgowania, a nie data transakcji,

Dlatego karty kantoru zlikwidowałem (konta mam nadal), a mam tylko karty do walutowego w T-Mobile UB - są darmowe i można wypłacać z bankomatów wielokrotnie. Przelewy pomiędzy kantorem a TMUB chodzą w czasie rzeczywistym.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om

Data: 2016-07-05 12:39:00
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Użytkownik "Dawid Rutkowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:d79fd036-91b7-412b-9da0-369aa21bf2e5@googlegroups.com...
Tylko, że kantor aliora daje tylko karty debetowe, a mnie bardziej zależy na karcie kredytowej !!
Wiem, ale co poradzić, skoro za tydzień wyjeżdżasz - wg mnie w takiej sytuacji debetówka walutowa z kantoru aliora jest najlepszym wyjściem.
Jak pisałem - bardziej opłaci się kupić 2-krotnie większą sumę waluty niż przewidujesz na wydatki (a jeśli zakładasz, że będziesz miał dostęp do netu, to >możesz na bieżąco dokupować - a mając konto w aliorze - o ile to jest główne konto - nawet nie musisz na zapas przelewać do kantoru złotówek) i potem >nadwyżkę odsprzedać - zapłacisz za to 0,3% - niż zapłacić 10 czy 20-krotnie wyższe prowizje czy też spread przy płatnościach kartami złotówkowymi.

A jak to wyglada w krajach "nie euro" ?
Ale unijnych - Czechy, Chorwacja - jest sens placic taka karta, czy lepiej inna, zlotowkowa ?

J.

Data: 2016-07-05 03:48:28
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
A jak to wyglada w krajach "nie euro" ?
Ale unijnych - Czechy, Chorwacja - jest sens placic taka karta, czy lepiej inna, zlotowkowa ?
W unijnych czy nie unijnych - ważne, że w takich, w których nie używa się ani euro ani funtów brytyjskich - też bardzo się opłaca płacić kartą kantoru aliora, ale TYLKO I WYŁĄCZNIE tą do konta w USD !!!
Wtedy ew. zapłacimy tylko spread przewalutowania z tej waluty na dolary po kursie MC - a jest to pomijalne (0,1%-0,3%) - oraz oczywiście kurs zakupu dolarów w kantorze aliora - w sumie ok. 0,5%.

Także raz jeszcze:
- do płatności/wypłat z bankomatu w euro - tylko karta do konta w euro,
- do płatności/wypłat z bankomatu w funtach -  tylko karta do konta w funtach,
- do płatności/wypłat z bankomatu w walucie innej niż euro i funty - tylko karta w dolarach.

Płatności oczywiście również internetowe.

Jako że karty są darmowe jeśli tylko w ciągu 6 miesięcy od wydania zrobi się dowolną jedną transakcję - oraz pozwalają na jedną darmową wypłatę z bankomatu w miesiącu - to w swojej cenie (0zł ;) nie mają sobie obecnie równych.

Data: 2016-07-06 08:46:05
Autor: Mirek Ptak
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu 2016-07-05 o 11:38, lukasz.pianowski@gmail.com pisze:
Tylko, że kantor aliora daje tylko karty debetowe, a mnie bardziej zależy na karcie kredytowej !!

Nie wiem na jakiej funkcjonalności tej kredytówki Ci zależy, ale karty kantoru Aliora (i T-Mobile - dawny Sync) są wypukłe i np. w USA traktowane sa jako kredytówki.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om

Data: 2016-07-06 01:45:01
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
> Nie wiem na jakiej funkcjonalności tej kredytówki Ci zależy, ale karty
> kantoru Aliora (i T-Mobile - dawny Sync) są wypukłe i np. w USA
> traktowane sa jako kredytówki.

Ale to, że jest wypukła, nie definiuje tego, czy karta jest debetowa czy kredytowa.

Najważniejsza funkcja karty kredytowej to kredyt, dzięki któremu - w porównaniu z walutową debetówką - nie trzeba kupować na zapas waluty na blokady zakładane np. przez hotel czy wypożyczalnię samochodów.
Bo raczej obsługa nie zrozumie zawiłości (złodziejstwa) TOiP polskich banków i nie da rady się umówić na blokadę na kredytówce, a obciążenie walutowej debetówki (oczywiście jakby był problem z obciążeniem walutowej debetówki to niech obciążają kredytówkę).

Spróbuj zresztą taką kartą zapłacić gdzieś, gdzie nie ma łączności z bankiem (nie wiem, na pokładzie samolotu).
A dlaczego niby debetówki nie mają mieć możliwości płatności offline ?
Karty z kantoru aliora na pewno mają PIN offline - tylko trzeba go sobie najpierw na kartę wgrać w bankomacie. Jeśli się tego nie zrobi, idzie fallback na podpis - i w samolocie też powinno tak dać radę.
Wypukłość też się w tym przypadku przyda, kto wie, może są jeszcze linie, gdzie wożą żelazka ? ;>

Zaś w USA każda karta typu "międzynarodowego" - visa, dc, mc, amex, a nawet kredytowe ich lokalne, jak discover - niezależnie od tego, czy są przypisane do konta kredytu czy RORu, traktowane są jako "credit". A "debit" to są tylko ich lokalne debetówki zjednoczone w jedną sieć (dzięki czemu debetówką kalifornijską zapłacisz też w new yorku) - ale tutaj płatność nie idzie przez organizację międzynarodową, tylko jest to bezpośrednie zlecenie przelewu (EDD) z konta klienta na konto akceptanta - pi*oko tak działa w PL blik.

Data: 2016-07-06 08:39:23
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Ale zmyślasz...
Visą electron czy też maestro nie da się zapłacić offline.
A we Wrocławiu problem był nie z tym, że szło offline, tylko z tym, że bez PIN - a biletomat sprzedawał nieskaowane bilety (w nowych biletomatach w DC są już tylko skasowane).

I jeszcze ta ściema z zastrzeżeniem - transakcje offline po zastrzeżeniu karty mogą być robione, ale klient kosztami obciążony być nie może. Inna sprawa, że oczywiście bank może ciśnienie podnieść próbą takiej ściemy - ale karta płatnicza to nie jest zabawka dla głupków.

Data: 2016-07-25 09:16:54
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
A czy ja napisałem, że offline nie może być dla debetówek ?
Offline nie może być dla kart typu visa electron oraz maestro - tu jest wymóg zawsze robienia autoryzacji - i to zarówno zastrzeżenia (czy biletomat we Wrocławiu tego nie robił to już musimy do dokumentacji śledztwa się odwołać, a nie do obiegowych plotek - wg mnie złodzieje pykali kartami maxa do czasu, aż okradziony się zorientował, że nie ma karty i zastrzegł - a to mogło trochę potrwać) jak i tego, czy są odpowiednie fundusze na koncie.
Na to wskazuje też napis na nich "electronic use only" - bo tylko "electronic use pozwala na taką autoryzację na poczekaniu (w rozsądnym czasie - bo i kredytówkę jak się uprą to można przez telefon autoryzować).
A że maestro to raczej wszystkie są debetowe, a visa electron to też zwykle debetówki (ale np. mBąk kiedyś miał w ofercie kredytową visę electron) to można się pomylić.
Ale są również debetówki typu visa debit czy nawet visa classic - debetową classic (a nawet gold) ma np. VW Bank, zaś mBank ma wypukłe debetówki offline - ale czy to jest visa debit czy visa classic to nie wiem.
Są oczywiście jeszcze dziwaczne potworki, jak ostatnia debetówka chyba z PKO, chyba ta z możliwością warszawskiej karty miejskiej - jest wypukła, ale ma też napis "electronic use only" - co to jest za czort to trudno zgadnąć ;>

Także kluczowe pytanie - jaką masz tą debetówkę, co to poszła offline ?

Data: 2016-07-25 19:00:29
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Użytkownik "Dawid Rutkowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:8490dc5d-e750-444d-9997-fe117416fad0@googlegroups.com...
A czy ja napisałem, że offline nie może być dla debetówek ?
Offline nie może być dla kart typu visa electron oraz maestro - tu jest wymóg zawsze robienia autoryzacji -

Ale to jak najbardziej jest debetowka visa electron.
No chyba, ze sa jeszcze jakies inne, a ja w miedzyczasie awansowalem na wyplacalnego klienta.

i to zarówno zastrzeżenia (czy biletomat we Wrocławiu tego nie robił to już musimy do dokumentacji śledztwa się odwołać, a nie do obiegowych plotek - wg mnie złodzieje pykali kartami maxa do czasu, aż okradziony się zorientował, że nie ma karty i zastrzegł - a to mogło trochę potrwać)
jak i tego, czy są odpowiednie fundusze na koncie.

No to powiedz, skad ten brak blokady, przy zwyklej platnosci w sklepie.
Komputer sie pomylil ? No, na pewno ktorys tak, ale sklepowy, czy bankowy ?

Zagluszarke GSM ktos ma ? Moge sprobowac w tym biletomacie :-)

P.S. Sprobowalem kupic kiedys bilety na karte prepaid - nie dalo sie zejsc ponizej stanu, ale nie wiem - lacznosc akurat byla, prepaid maja stan zapisany na karcie, czy jakies flagi ustawione "zawsze sprawdzaj".

J.

Data: 2016-07-26 02:33:35
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Ale to jak najbardziej jest debetowka visa electron.
No chyba, ze sa jeszcze jakies inne, a ja w miedzyczasie awansowalem na wyplacalnego klienta.
Hmm, no to wiesz, że to visa electron czy nie wiesz ?
Symptomy visa electron:
- logo "visa electron" na karcie - wyraźnie musi być słowo "electron",
- napis "electronic use only" na awersie\
- karta płaska,
- AID A0(...)032010 - na większości slipów z terminala czy bankomatu jest to wydrukowane.

Taka jest np. moja debetówka visa electron z VW Banku.

A jeśli karta wypukła, z logo visa i z AID A0(...)031010 to jest to już "lepsza" karta visa - nieważne, że debetowa - taką mam z mBanku.

No to powiedz, skad ten brak blokady, przy zwyklej platnosci w sklepie.
Komputer sie pomylil ? No, na pewno ktorys tak, ale sklepowy, czy bankowy ?
mBąk potrafi gubić blokady w nowym, "wspaniałym" ST.
Terminal też może być "nie do końca zgodny ze specyfikacją", ale visy electron bez autoryzacji i blokady nie powinien przyjąć.

Do tego jeszcze druga rzecz, jaką można sprawdzić na slipie - pole kod autoryzacji. Jeśli jest tam jedynka (plus ew. literka K, N lub F) albo jakiś kilkucyfrowy kod to autoryzacja była on-line i powinna być blokada. Jeśli jest trójka (i literka N lub F) to autoryzacja off-line.
Specyficzna jest biedronka - wypisują OFFLINE przy płaceniu zbliżeniowym, ale to jest takie pseudo-offline, po kilku godzinach blokada jednak się pojawia.

Data: 2016-07-26 13:02:13
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Użytkownik "Dawid Rutkowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:07bf2363-432c-4d8c-a877-eeb38617304e@googlegroups.com...
Ale to jak najbardziej jest debetowka visa electron.
No chyba, ze sa jeszcze jakies inne, a ja w miedzyczasie awansowalem
na wyplacalnego klienta.

Hmm, no to wiesz, że to visa electron czy nie wiesz ?
Symptomy visa electron:
- logo "visa electron" na karcie - wyraźnie musi być słowo "electron",

Ha, nie ma. Ale to pewnie dlatego
"Karty Inteligo Visa Electron od 9 września 2013 r. zostały zastąpione kartami Inteligo Visa payWave."
To chyba nawet nie zauwazylem, kiedy przestala byc electron.
A moze nigdy nie byla - tak sie jakos przyzwyczailem, ze nasze banki chetnie te electrony wydawaly, ze sobie zakonotowalem, ze wszystkie debetowki takie.

- napis "electronic use only" na awersie\

A jest, ale na rewersie.
W karcie BZWBK jest na awersie ...  ale napisu "electron" tez juz nie ma.

- karta płaska,

plaska.

- AID A0(...)032010 - na większości slipów z terminala czy bankomatu jest to wydrukowane.

A0(...)031010, ale z ktorej to karty ... i jeszcze "Visa Debit (07)/(1)" i "STAN: OFFLINE".

Ale na w/w karcie Visa Sol z BZWBK
http://www.bzwbk.pl/karty-platnicze/karty-do-kont/karta-visa-sol/visa-sol.html
niemiecki terminal podaje AID A0(...)032010

Electron, czy nie ?

Inny niemiecki terminal podaje EMV-AID, oraz AID - ten numer to juz nic nie przypomina.

A jeśli karta wypukła, z logo visa i z AID A0(...)031010 to jest to już "lepsza" karta visa - nieważne, że debetowa - taką mam z mBanku.

ano - wypukla, debetowa, ale jaki AID z niej wychodzi, to nie wiem.

A, wyciagnalem telefon - 31010.
A z w/w Visy Sol odczytuje: Aplikacja: Visa Electron.
Takiego napisu na karcie jak widac trudno sie doszukac.


No to powiedz, skad ten brak blokady, przy zwyklej platnosci w
sklepie.
Komputer sie pomylil ? No, na pewno ktorys tak, ale sklepowy, czy
bankowy ?
mBąk potrafi gubić blokady w nowym, "wspaniałym" ST.

Ale to akurat inteligo. Fakt, ze nie Electron, jak sie okazuje.

Terminal też może być "nie do końca zgodny ze specyfikacją", ale visy electron bez autoryzacji i blokady nie powinien przyjąć.
Do tego jeszcze druga rzecz, jaką można sprawdzić na slipie - pole kod autoryzacji. Jeśli jest tam jedynka (plus ew. literka K, N lub F) albo jakiś kilkucyfrowy >kod to autoryzacja była on-line i powinna być blokada. Jeśli jest trójka (i literka N lub F) to autoryzacja off-line.

Moze odszukam.

Specyficzna jest biedronka - wypisują OFFLINE przy płaceniu zbliżeniowym, ale to jest takie pseudo-offline, po kilku godzinach blokada jednak się pojawia.

No coz, kiedys trzeba te dane do banku przerzucic, a co tam powstanie - czy nie blokada ?
A placisz jaka karta - electron czy lepszy debit ?

P.S. karty Inteligo wydal Gemalto Santander, karty dla BZ - Austriacard.

J.

Data: 2016-07-26 04:36:55
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
To się dogadaliśmy :)
Inteligo widać poszło drogą mBąka (choć kto był pierwszy to do dyskusji).
Zaś krokodyl oszukuje - choć z drugiej strony chyba również sama visa pozbyła się już logo "visa electron" i ew. jest tylko dopisek "electron" pod "zwykłym" logo visa - tak mam na karcie z VW Banku - więc może nie oszukuje aż tak ;>
Ale AIDy potwierdzają diagnozę.

Tylko jeszcze ustalmy - tą visę z inteligo masz płaską czy wypukła, bo z posta wyczytałem jakby oba warianty (chyba że pisałeś wtedy o mBankowej - w wariancie "wypukła") - a z info w necie wynika, że podobno najpierw były jeszcze płaskie - ale już visa debit i z payWave- a potem wypukłe.
Przy tym, jak widać, czuć PKO w inteligo - karta wypukła (o ile jest), ale do tego "electronic use only" ;P

>Specyficzna jest biedronka - wypisują OFFLINE przy płaceniu >zbliżeniowym, ale to jest takie pseudo-offline, po kilku godzinach >blokada jednak się pojawia.

No coz, kiedys trzeba te dane do banku przerzucic, a co tam powstanie - czy nie blokada ?
A placisz jaka karta - electron czy lepszy debit ?

Jeszcze lepszą, kredytówką ;>
Ale to OFFLINE jest tylko przy zbliżeniowym, z chipa zawsze jest on-line.
Zaś ten pseudo-offline biedronkowy jest właśnie taki dziwny - wysyłają te dane kilka razy dziennie - mimo, że offline, i w innych sklepach jak jest offline to nie ma nigdy blokady - i to właśnie dziwi, po co takie sesje, skoro na bieżąco wysyłają blokady przy płatnościach z chipa.

P.S. karty Inteligo wydal Gemalto Santander, karty dla BZ - Austriacard.
To akurat nie ma znaczenia - ja mam wypukłą kredytówkę db z austriacard. Ale jak o tym piszemy to dobrze, że jeszcze w tym temacie jest konkurencja, choć raczej duopol niestety - ale wolę te z austriacard, z gemalto jest tragicznie z podpisywaniem karty.
A i to "gemalto santander" ciekawostka, jakieś przejęcie ? Ja mam jeszcze na kartach - fakt, ponad rocznych - wypisane "gemalto SGP".

Data: 2016-07-26 14:14:41
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Użytkownik "Dawid Rutkowski"  napisał w wiadomości
Tylko jeszcze ustalmy - tą visę z inteligo masz płaską czy wypukła,

Plaska,

bo z posta wyczytałem jakby oba warianty (chyba że pisałeś wtedy o mBankowej - w >wariancie "wypukła")

Tak, ta jest wypukla.

O ile to cokolwiek znaczy, a nie jakis blad w produkcji :-)

- a z info w necie wynika, że podobno najpierw były jeszcze płaskie - ale już visa debit i z payWave- a potem wypukłe.
Przy tym, jak widać, czuć PKO w inteligo - karta wypukła (o ile jest), ale do tego "electronic use only" ;P

Ja juz sie myle z tymi kartami - ale czasem mi przychodzi podpisac swistek.

>Specyficzna jest biedronka - wypisują OFFLINE przy płaceniu
>zbliżeniowym, ale to jest takie pseudo-offline, po kilku godzinach
>blokada jednak się pojawia.
No coz, kiedys trzeba te dane do banku przerzucic, a co tam
powstanie - czy nie blokada ?
A placisz jaka karta - electron czy lepszy debit ?

Jeszcze lepszą, kredytówką ;>
Ale to OFFLINE jest tylko przy zbliżeniowym, z chipa zawsze jest on-line.

Taz mowie - to chyba w zalozeniach - zblizeniowo mialo byc szybko, prosto, bez pin (do 50zl) ... i bez sprawdzania ?

P.S. karty Inteligo wydal Gemalto Santander, karty dla BZ - Austriacard.
To akurat nie ma znaczenia - ja mam wypukłą kredytówkę db z austriacard. Ale jak o tym piszemy to dobrze, że jeszcze w tym temacie jest konkurencja,

Ale troche dziwne, ze bank w grupie kupuje u konkurencji.
No chyba, ze to wcale nie konkurencja, tylko kolejna spolka corka :-)

A i to "gemalto santander" ciekawostka, jakieś przejęcie ? Ja mam jeszcze na kartach - fakt, ponad rocznych - wypisane "gemalto SGP".

Na karcie mbanku jest Gemalto SP, na karcie inteligo jest Gemalto SGP.

A "Gemalto Santander Optelio TUI R7 ..." wypisuje czytnik kart na telefon Julliena Millau.
Przy karcie BZ z Austriacard to podaje cala mase mozliwych wydawcow - nie wiem, jakis wspoldzielony kod ?

J.

Data: 2016-08-04 02:24:23
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Taz mowie - to chyba w zalozeniach - zblizeniowo mialo byc szybko, prosto, bez pin (do 50zl) ... i bez sprawdzania ?

W założeniach było jak było, a wyszło jak zwykle ;>
Choć naprawdę to bardziej skomplikowane.
"Zbliżeniowienie" zaczął MC ze swoim PayPass - i na początku miało być tylko dla kart ze znakiem mastercard, a nie tych z maestro. A ponieważ każda ze znakiem mastercard - czy to debetowa czy kredytowa - mogła iść offline, to i pikaczu offline mogło być. To wtedy miało znaczenie, bo to były czasy, gdy jeszcze tak wspaniałej łączności jak teraz nie było - tzn. teraz jest w PL, ale jeszcze w wielu niby bardziej cywilizowanych krajach tak nie ma - i z resztą nie ma tam też tylu terminali pikaczu, tak naprawdę dużo jest tylko w PL, Australii - i tyle, goni nas teraz USA, m.in. dzięki applepay w iphone6 - sprzedali 10 milionów w pierwszy weekend, pewnie więcej, niż jest tam wydanych kart z pikaczu.
A potem już poszło równo - dodali tą funkcjonalność również do visa electron i maestro, które zawsze idą on-line, ale łączność się poprawiła więc teraz już różnicy nie widać.
Co też pozwoliło na rozwiązanie paradoksu - bowiem wszystkie gadżety zbliżeniowe typu breloczki, naklejki itp., a także np. płatności telefonem HCE (choć tu troszkę poprawili) - ale HCE, a nie takie z kartą płatniczą wgraną na kartę SIM, te idą offline - idą wyłącznie on-line, co zaprzeczałoby w ogóle idei ich powstania. Ale skoro teraz już się nie czeka to i jest to fajne - mi się bardzo podoba naklejka do kredytówki mc citi - mam ją jako breloczek przy kluczach i bardzo wygodnie się tego używa - choć czasami sprzedawcy są zdziwieni, co to ja mam w ręku ;>

Data: 2016-07-25 17:28:26
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Użytkownik "Dawid Rutkowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:862d0a56-6e1e-40e3-a67d-e1b3df6beaf9@googlegroups.com...
Ale zmyślasz...
Visą electron czy też maestro nie da się zapłacić offline.

No to jeszcze takie ostatnie doswiadczenie - place dotykowo debetowka.
W markecie, co wiele kas i karty obsluguje stale.

Z konta nie zniklo. Email o tranzakcji nie przyszedl. Blokady nie ma.
I tak przez 3 dni.

A we Wrocławiu problem był nie z tym, że szło offline, tylko z tym, że bez PIN -

Ale ze zastrzezona tez nie sprawdzal.

a biletomat sprzedawał nieskaowane bilety (w nowych biletomatach w DC są już tylko skasowane).

Akurat u nas tak bylo na poczatku. Ludzie sie wk*.
Widac lubia miec zapas biletow w portfelu. Tez lubie.

I jeszcze ta ściema z zastrzeżeniem - transakcje offline po zastrzeżeniu karty mogą być robione, ale klient kosztami obciążony być nie może. Inna sprawa, że oczywiście bank może ciśnienie podnieść próbą takiej ściemy - ale karta płatnicza to nie jest zabawka dla głupków.

O to to to - bank obciazy i jeszcze powie, ze tak ma byc :-)

J.

Data: 2016-07-06 17:30:47
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Użytkownik "Tomasz Chmielewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nliauu$u1v$1@gioia.aioe.org...
On 07/06/2016 03:46 PM, Mirek Ptak wrote:
W dniu 2016-07-05 o 11:38, lukasz.pianowski@gmail.com pisze:
Tylko, że kantor aliora daje tylko karty debetowe, a mnie bardziej
zależy na karcie kredytowej !!

Nie wiem na jakiej funkcjonalności tej kredytówki Ci zależy, ale karty
kantoru Aliora (i T-Mobile - dawny Sync) są wypukłe i np. w USA
traktowane sa jako kredytówki.

Ale to, że jest wypukła, nie definiuje tego, czy karta jest debetowa czy kredytowa.
Spróbuj zresztą taką kartą zapłacić gdzieś, gdzie nie ma łączności z bankiem (nie wiem, na pokładzie samolotu).

Drobna kwota za drinka moze sie udac - toz przeciez slynna wroclawska sprawa, gdzie biletomaty wklesle debetowki rozliczaly offline, i nawet po zastrzezeniu karty nadal mozna bylo sie spodziewac wyciagu z banku ....

J.

Data: 2016-07-05 10:48:00
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Użytkownik  napisał w wiadomości
W dniu wtorek, 5 lipca 2016 09:37:24 UTC+2 użytkownik Dawid Rutkowski napisał:
W tydzień kredytówkę załatwić ? Nie powiem, że absolutnie nie ma szans,

Mam obecnie kredytówkę w Citi Srebrną Visę Payback.
Konta mam w Aliorze, IdeaBanku i mBanku.
Kumpel kilka miesięcy temu załatwiał kredytówkę w Getinie i kartę dostał po 5 dniach, więc myślałem że dam radę....
Wylatuję dokładnie 14 lipca wieczorem więc teoretycznie jeszcze mam 9 dni !!

Kto wie, moze i da rade, ale musisz sie pospieszyc i najlepiej zaraz zawnioskowac. Zaraz, a nie po poludniu - zawsze to jeden dzien wiecej :-)
A tu sprawdzanie zdolnosci kredytowej (chyba, ze cie w banku znaja), sezon urlopowy, kurierzy ...

A tak swoja droga - probowal ktos karty przedplaconej kupionej za granica ?
Przelewy SEPA teraz tanie i szybkie ...

J.

Data: 2016-07-05 02:08:14
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
A tak swoja droga - probowal ktos karty przedplaconej kupionej za granica ?
Przelewy SEPA teraz tanie i szybkie ...
To może być ciekawe, ale ma jedną wadę - trzeba pojechać za granicę i to kupić.
Choć chyba jednak pieść przeszłości - karty przedpłacone są wycofywane w PL, więc pewnie i na zachodzie, jako źródło finansowania terroryzmu i prania brudnej kasy.
A przelewy SEPA rzeczywiście mogą być tanie - a nawet, jak w kantorze aliora, darmowe (do sumy kupionych u nich euro) - ale czy są tak szybkie... Na pewno nie jak elixir - i właściwie w stosunku do debetówki aliorowo-kantorowej nic nie dadzą, może jedynie więcej niż jedna darmowa wypłata w bankomacie na miesiąc - ale za to będą coś tam kosztować. No i może nie będą zachęcać do DCC ;>

Data: 2016-09-28 09:13:35
Autor: MrMrooz
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu wtorek, 5 lipca 2016 10:48:08 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
A tak swoja droga - probowal ktos karty przedplaconej kupionej za granica ?
Przelewy SEPA teraz tanie i szybkie ...
Tak i bardzo sobie chwali. Karta Revolut. Zaletą w stosunku do kart AliorKantor są darmowe wypłaty z bankomatów do kwoty 500 GBP (lub równowartość) na miesiąc, a nie tylko pierwsza wypłata. Zasilać można przelewami choćby z AK (w ramach licznika). Na razie można zasilać tylko GBP, EUR lub USD, ale ponoć mają wprowadzić PLN też, ale kiedy - nie wiem.

Data: 2016-07-05 09:27:08
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Użytkownik "Waldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nlf0mc$2qq$1@node1.news.atman.pl...
ale siedziałem teraz 2 tyg. w Chorwacji ... i zaglądnę na wyciąg ;)
W tym czasie kuna w kantorach "chodziła" w okolicach ~ 0,62 - 0,65 PLN
NBP - średni kurs kuny na 24.06 - 0,5914
W tym dniu wypłacilem z bankomatu
(bez proponowanego g.przewalutowania przez euronet) 1000 kun
Kwota: 1000,00 HRK
Wypłata kartą 4455 xxxx xxxx xxxx (VISA)
-586 ,95 PLN
Prowizja 5,87 PLN - to jest 1% haraczu dla VISA ;)
czyli 1000 kun kupiłem w po kursie ## 0,5928
IMO - dramatu nie ma ;)
No chyba ze ja cóś liczyć nie umiem ?

A dobrze popatrzyles ?
Co to za karta ? Bo mnie juz przyzwyczaili, ze wyplata z bankomatu zagranicznego to np 3% minimum 10 zl, plus za przewalutowanie nawet i 6% ... czy moze przewalutowania juz nie ma, skoro Visa przelicza ?

To popatrzmy teraz na MC (Eur) i płatność bezgotówkową
Kwota:71,00HRK Kwota w EUR:9,38 Kur
Zakup kartą 5117 xxxx xxxx xxxx
-42,28 PLN
## Tu 1 kuna kosztowała mnie 0,5954
Tak rozliczał Kune EUROBANK - żałuje że nie zapłaciłem Visą
również bezgotówkowo - dla porównania ;)

OK - to luknijmy jeszcze na wyciąg RAJFIEGO
kiedy KK była jeszcze rozliczana w złotowkach
- bo od 27.06 JUŻ NIE JEST :/

Data ksiegowania 23.06
KONZUM P-0595, PROMAJNA, HR
kurs organizacji: 0,5832 HRK/PLN
Jak widać RAIFI do 27.06 -= BYŁ =- najlepszy ... ale teraz
już w Euro więc pewnie o kant d. rozbić - po 27.06 nim nie płaciłem
Kart innych banków, nawet nie wyciągałem z portfela ;)

Czyli co - nie bac sie platnosci kartami za granica, czy wyrabiac karte w eurobanku ?

J.

Data: 2016-07-05 01:16:35
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Bać się nie należy, ale należy być ostrożnym i poznać temat dla posiadanych kart - albo przed wyjazdem wyrobić sobie jakąś nową, lepszą.
Ale przede wszystkim poznać temat dla posiadanych - bo karta może nie zadziałać i wtedy trzeba wiedzieć, jaką dawać w następnej kolejności, by minimalizować straty.

I trzeba też wziąć pod uwage okoliczności - akurat Chorwacja i kuna to jaskrawy przykład, na pewno nie warto kupować w Polsce w kantorze, ceny są z sufitu - o ile w ogóle da się kuny kupić, zwykle jest z tym kłopot, a jeśli są w ofercie, to tylko na skup, żeby orżnąć przyjeżdżających Chorwatów (np. w przejściu podziemnym pod Rndem Dmowskiego) - także kupić można tyle, ile Chorwaci sprzedali ;P
Sprawdzałem - lepiej wziąć euro i kupić kuny w Chorwacji, oczywiście nie na lotnisku ani na poczcie - albo, za pomocą dobrej karty, płacić bezgotówkowo i/lub wypłacić z bankomatu na miejscu.
Jeśli jednak jedziemy do strefy euro, porównanie z kantorem będzie inne.

Akurat eurobank jest niezły do płatności za granicą - ale uwaga, tam też się trzeba przyjrzeć, OIDP prowizja 1% (to, dla kart visa, jest prowizja eurobanku, a nie visy - visa swoją bierze w kursie, choć i tak jest o niebo lepszy niż w kantorach) jest tylko dla debetówek dla konta prestige.
Poza tym jest to bodajże jedyna opłata również dla wypłat z zagranicznych bankomatów - ale to lepiej sprawdzić, również np. to, ile jest takich bezpłatnych wypłat np. na miesiąc.
W MC jest analogicznie - tutaj eurobank bierze sobie prowizję w kursie euro - 4,50 w porównaniu do średniego z tego dnia 4,38 - wychodzi 2,7% - ciekawostka, że tu z 2,7% wychodzi tyle samo co z 1% dla visy - odpowiedzią jest różnica w kursach: visy HRK->PLN i mc HRK->EUR (i jeszcze są różne dni - pamiętajmy, że kurs organizacji bierzemy z dnia transakcji, a kurs EUR->PLN banku - z dnia rozliczenia).
Raifi jak widać też pięknie rozliczał po kursie organizacji i nie brał prowizji (o ile nie przegapiłeś albo np. naliczą po miesiącu) - a jaka to karta raifiego ?
Bo z eurobanku rozumiem że debetówki visa oraz mc - a do jakiego konta ?

Data: 2016-07-05 11:59:38
Autor: Waldek
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu 2016-07-05 o 09:27, J.F. pisze:


A dobrze popatrzyles ?

Dobrze, dobrze ;)

Co to za karta ? Bo mnie juz przyzwyczaili, ze wyplata z bankomatu
zagranicznego to np 3% minimum 10 zl, plus za przewalutowanie nawet i 6%
... czy moze przewalutowania juz nie ma, skoro Visa przelicza ?

To jest debetówka Visa z EB (mam też MC )
IMO najlepsza do lokalnych wypłat gotówkowych
- wypłaty gotówkowe all country za 1% prowizji po kursie Visa ;)


Czyli co - nie bac sie platnosci kartami za granica, czy wyrabiac karte
w eurobanku ?


To już kwestia jak komu lepiej i gdzie, ale w moim przypadku
bezsensem byłoby kupowanie kun np. w kantorze w PL
takoż kupowanie euro i zamiana ich tam na kuny
Pomijając upierdliwość, dochodzi ryzyko oszustwa/kradzieży

Poza tym, bankomat dawał min. 200 kun (ok. 120zl)
więc nie obawiałem się że zostanę z niewykorzystaną lokalną walutą
której później pasuje się jakoś pozbyć ;)
- No niby zawsze można na dobrą rakije wymienić - LOL

Pozdrawiam

Data: 2016-07-05 12:10:08
Autor: Waldek
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu 2016-07-05 o 09:27, J.F. pisze:


Czyli co - nie bac sie platnosci kartami za granica, czy wyrabiac karte
w eurobanku ?


Vise niespersonalizowaną (chyba) dostaniesz od ręki
- przynajmniej ja tak dostałem swego czasu przy otwarciu konta
jak ruszał program Rodzina & Przyjaciele

Pozdro

Data: 2016-07-05 03:42:35
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Rzeczywiście w eurobanku można dostać od ręki niespersonalizowaną debetówą visę i mc - a co do visy to nawet od dzisiaj wprowadzili nowy wzór, z pikaczu (payWawe) oraz możliwością płatności internetowych.
Tylko żeby za bardzo się nie zachwycić, to trzeba przejrzeć cennik - bo żadne z kont w eb nie jest darmowe bezwarunkowo i również żadna z kart.
A 1% prowizji za transakcje zagraniczne oraz darmowe bankomaty są tylko dla konta typu prestige - a ono dla bezpłatności wymaga 3k wpływu miesięcznie, zaś dla bezpłatności debetówki - 500zł wydanych kartą.
Jakiś czas temu była tam promocja, że prestige można było dostać na zawsze za darmo - ale chyba była i się zmyła.

Data: 2016-07-05 15:58:52
Autor: Waldek
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu 2016-07-05 o 12:42, Dawid Rutkowski pisze:
Rzeczywiście w eurobanku można dostać od ręki niespersonalizowaną debetówą visę i mc - a co do visy to nawet od dzisiaj wprowadzili nowy wzór, z pikaczu (payWawe) oraz możliwością płatności internetowych.
Tylko żeby za bardzo się nie zachwycić, to trzeba przejrzeć cennik - bo żadne z kont w eb nie jest darmowe bezwarunkowo i również żadna z kart.
A 1% prowizji za transakcje zagraniczne oraz darmowe bankomaty są tylko dla konta typu prestige - a ono dla bezpłatności wymaga 3k wpływu miesięcznie, zaś dla bezpłatności debetówki - 500zł wydanych kartą.
Jakiś czas temu była tam promocja, że prestige można było dostać na zawsze za darmo - ale chyba była i się zmyła.


Słusznie prawisz - więc dodam tylko
że 500 obrotu liczone jako suma z obu kart.
- zwraca opłatę pobraną za obie karty Vise & MC
Do tego wpada kilka złociszy bonusa z programu RiP

Pozdro

Data: 2016-07-05 23:22:26
Autor: Animka
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu 2016-07-05 o 09:27, J.F. pisze:
Czyli co - nie bac sie platnosci kartami za granica, czy wyrabiac karte w eurobanku ?
Przeanalizuj to:
http://www.banksmart.pl/karty/konto-osobiste/

Europejska karta płatnicza V PAY została specjalnie zaprojektowana z myślą o krajach gdzie bardziej popularne są lokalne rozwiązania płatnicze. Dzięki większej akceptowalności karty V PAY, np. w Niemczech zapłacisz praktycznie za każdą usługę lub towar tak, jakbyś posiadał konto i kartę w tym kraju.


      VISA

Karta VISA - akceptowana na całym świecie, z ograniczoną akceptowalnością w krajach europejskich z lokalnymi systemami płatniczymi (np. Niemcy, Holandia).

*Karty płatnicze do SMART Konta EU to:*

  * 0EUR za wydanie i używanie pierwszej karty w Banku SMART,
  * 0EUR za wszystkie wypłaty z bankomatów w strefie euro,
  * 0EUR za płatności internetowe w euro,
  * 0EUR prowizji za przewalutowanie w strefie euro,
  * atrakcyjna cena za wydanie i używanie każdej dodatkowej karty.

Ja nie korzystałam to sie nie znam i nie wiem co i jak.


--
animka

Data: 2016-07-01 19:30:01
Autor: Tomasz Chmielewski
Karta kredytowa do płatności w euro...
On 07/01/2016 07:13 PM, J.F. wrote:

Teoretycznie, to teraz przy platnosci za granica powinno sie pojawic
pytanie, czy życzę sobie mieć obciażone w walucie oryginalnej, czy w
zlotowkach.

Część terminali tak ma - ale jest to naciąganie i w większości wypadków opcja ta nie jest opłacalna dla użytkownika karty.

Po zakupie na paragonie można przeczytać wtedy: "* prowizja za płatność w oryginalnej walucie: 4.5%".


Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

Data: 2016-07-01 12:33:57
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Użytkownik "Tomasz Chmielewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nl5gn8$p1g$1@gioia.aioe.org...
On 07/01/2016 07:13 PM, J.F. wrote:
Teoretycznie, to teraz przy platnosci za granica powinno sie pojawic
pytanie, czy życzę sobie mieć obciażone w walucie oryginalnej, czy w
zlotowkach.

Część terminali tak ma - ale jest to naciąganie i w większości wypadków opcja ta nie jest opłacalna dla użytkownika karty.

Po zakupie na paragonie można przeczytać wtedy: "* prowizja za płatność w oryginalnej walucie: 4.5%".

A to nie jest tak, ze przelicza wtedy VISA/MC ?

A kursy Visy ... calkiem niezle, jesli porownac z 6% za przewalutowanie :-)

J.

Data: 2016-07-01 19:55:36
Autor: Tomasz Chmielewski
Karta kredytowa do płatności w euro...
On 07/01/2016 07:33 PM, J.F. wrote:
Użytkownik "Tomasz Chmielewski"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nl5gn8$p1g$1@gioia.aioe.org...
On 07/01/2016 07:13 PM, J.F. wrote:
Teoretycznie, to teraz przy platnosci za granica powinno sie pojawic
pytanie, czy życzę sobie mieć obciażone w walucie oryginalnej, czy w
zlotowkach.

Część terminali tak ma - ale jest to naciąganie i w większości
wypadków opcja ta nie jest opłacalna dla użytkownika karty.

Po zakupie na paragonie można przeczytać wtedy: "* prowizja za
płatność w oryginalnej walucie: 4.5%".

A to nie jest tak, ze przelicza wtedy VISA/MC ?

A niech przelicza nawet po najlepszym kursie - co z tego, skoro dowala kilka procent za usługę (o czym terminal nie informuje w momencie transakcji - dopiero po fakcie na wydruku).


A kursy Visy ... calkiem niezle, jesli porownac z 6% za przewalutowanie :-)

Takie banki to z daleka omijać (a przynajmniej do płatności za granicą w różnych "egzotycznych" walutach).


Jeżeli ktoś często płaci za granicą w walutach innych niż PLN czy EUR, to najlepiej nadadzą się:

- karta Alior kantor USD (MC)

- karta Pekao USD (Visa)

Po prostu nie ma żadnych prowizji za przewalutowanie.


Oczywiście trzeba mieć USD :)

A jak się nie ma - można stosunkowo korzystnie nabyć w aliorowym kantorze, czy na przykład w walutomacie.


Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

Data: 2016-07-01 13:11:02
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Użytkownik "Tomasz Chmielewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nl5i79$rra$1@gioia.aioe.org...
On 07/01/2016 07:33 PM, J.F. wrote:
Teoretycznie, to teraz przy platnosci za granica powinno sie pojawic
pytanie, czy życzę sobie mieć obciażone w walucie oryginalnej, czy w
zlotowkach.

Część terminali tak ma - ale jest to naciąganie i w większości
wypadków opcja ta nie jest opłacalna dla użytkownika karty.

Po zakupie na paragonie można przeczytać wtedy: "* prowizja za
płatność w oryginalnej walucie: 4.5%".

A to nie jest tak, ze przelicza wtedy VISA/MC ?

A niech przelicza nawet po najlepszym kursie - co z tego, skoro dowala kilka procent za usługę (o czym terminal nie informuje w momencie transakcji - dopiero po fakcie na wydruku).

A to nie powinno dzialac inaczej - tzn jak przelicza VISA po swoim kursie, to juz zadnych dodatkowych % ?

A kursy Visy ... calkiem niezle, jesli porownac z 6% za przewalutowanie :-)
Takie banki to z daleka omijać

Coraz trudniejsze zadanie.
Bankom zlikwodowanie koszenie na rodzimym rynku, to sie chyba przestawily na zagranice.

(a przynajmniej do płatności za granicą w różnych "egzotycznych" walutach).

A to juz chyba w kazdym banku drogo wychodzi :-(

Jeżeli ktoś często płaci za granicą w walutach innych niż PLN czy EUR, to najlepiej nadadzą się:
- karta Alior kantor USD (MC)
- karta Pekao USD (Visa)
Po prostu nie ma żadnych prowizji za przewalutowanie.

Pomijajac to pierwsze - z ezgotycznej waluty na USD.

Chyba ze wyskoczy taka opcja na terminalu ... i +4.5% :-)

J.

Data: 2016-08-10 03:10:02
Autor: Krzysiek
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu piątek, 1 lipca 2016 10:55:01 UTC+2 użytkownik lukasz.p...@gmail.com napisał:

Ale nie ma kosztów (prowizji) za przewalutowanie. Np KK w Citi , która jest rozliczana w PLN za samo przewalutowanie jest prowizja 5,8%. Podejrzewam, że kursy między bankami aż o tyle się nie róznią....

ale to jest 5,8% od kursów organizacji płatniczej (czyli bardzo korzystnego) wiec i tak nie tak zle.

Najgorsze kursy do platnosci kartowych ma Alior: spread wynosi 15%.

Sa tez banki ktore stosuja jednoczesnie wlasny (kiepski) kurs oraz naliczaja prowizje.

Data: 2016-08-10 16:38:47
Autor: Krzysztof Halasa
Karta kredytowa do płatności w euro...
Krzysiek <kl1@o2.pl> writes:

ale to jest 5,8% od kursów organizacji płatniczej (czyli bardzo
korzystnego) wiec i tak nie tak zle.

Kurs organizacji nie jest wcale "bardzo korzystny", tylko po prostu
zwykły, nieoszukańczy.

Najgorsze kursy do platnosci kartowych ma Alior: spread wynosi 15%.

Sa tez banki ktore stosuja jednoczesnie wlasny (kiepski) kurs oraz naliczaja prowizje.

Ktoś w ogóle używa czegoś takiego?
Przecież to kompletna porażka.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-08-10 08:30:30
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Kurs organizacji nie jest wcale "bardzo korzystny", tylko po prostu
zwykły, nieoszukańczy.

A od ilu % w dół jest "bardzo korzystny" ?
I od ilu % w górę "oszukańczy" ?
Lepszy jest mc - bierze ok. 0,2%, visa pazerniejsza, jakieś 0,44%.
Różnica głównie stąd, że mc są w większości rozliczane w euro, a przynajmniej w walucie innej niż PLN, a visy w PLN - visa do tego polskie banki zmusiła, zeby sobie podnieść spread, dla euro ma niższy.

> Sa tez banki ktore stosuja jednoczesnie wlasny (kiepski) kurs oraz naliczaja prowizje.

Ktoś w ogóle używa czegoś takiego?
Przecież to kompletna porażka.

Nie tylko "ktoś", ale to wręcz powszechne.
Tak, jak napisałem wyżej, stosuje się to jednak wyłącznie dla mc - wszystkie visy rozliczane są w PLN - choć są też mc rozliczane w PLN, np. KK citka (KK, bo KD to chyba nie) - ale nie ma co się cieszyć, bo biorą i tak 5,8% prowizji.
Z kojarzonych przeze mnie to chyba tylko alior nie bierze dodatkowej prowizji, choć z sumarycznym kosztem 7,5% i tak przeginają (poza tym ich mc mają 4 waluty rozliczeniowe, na co szczególnie trzeba uważać płacąc kartami walutowymi ;).
Ale i mBąk ma dla mc i kurs (3%) i prowizję (2% albo 3%), i chyba milek 3%+2%.

Data: 2016-08-10 18:57:09
Autor: Krzysztof Halasa
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> writes:

Kurs organizacji nie jest wcale "bardzo korzystny", tylko po prostu
zwykły, nieoszukańczy.

A od ilu % w dół jest "bardzo korzystny" ?

Bardzo korzystny, to był był lepszy niż kurs średni :-)
Kurs średni nie jest ani korzystny, ani niekorzystny - jest średni.

I od ilu % w górę "oszukańczy" ?

Nie wiem, ale na pewno 10-procentowe ani większe spready - na
transakcjach bezgotówkowych w głównych walutach - nie są czymś, co mogę
zaakceptować.

Lepszy jest mc - bierze ok. 0,2%, visa pazerniejsza, jakieś 0,44%.
Różnica głównie stąd, że mc są w większości rozliczane w euro, a
przynajmniej w walucie innej niż PLN, a visy w PLN - visa do tego
polskie banki zmusiła, zeby sobie podnieść spread, dla euro ma niższy.

A jak się to ma do prowizji banków?

Ktoś w ogóle używa czegoś takiego?
Przecież to kompletna porażka.

Nie tylko "ktoś", ale to wręcz powszechne.

Nie chodzi mi o to, że banki to oferują. Mam na myśli klientów.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-08-11 03:26:00
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
>> Kurs organizacji nie jest wcale "bardzo korzystny", tylko po prostu
>> zwykły, nieoszukańczy.
>
> A od ilu % w dół jest "bardzo korzystny" ?

Bardzo korzystny, to był był lepszy niż kurs średni :-)
Kurs średni nie jest ani korzystny, ani niekorzystny - jest średni.

Dla mnie jest jakimś tam kursem odniesienia, bo przecież i w NBP po tym kursie nie kupisz.
Zaś kursy organizacji potrafią być lepsze niż średnie - bo są tak o dzień czy dwa do średniego spóźnione, więc jak średni rośnie, to ten w organizacji jest lepszy. Ale jak średni spada, to się wyrównuje :(

> Lepszy jest mc - bierze ok. 0,2%, visa pazerniejsza, jakieś 0,44%.
> Różnica głównie stąd, że mc są w większości rozliczane w euro, a
> przynajmniej w walucie innej niż PLN, a visy w PLN - visa do tego
> polskie banki zmusiła, zeby sobie podnieść spread, dla euro ma niższy.

A jak się to ma do prowizji banków?

Pewnie, że nijak - ale pytanie pisaliśmy o kursie organizacji, a nie o wypadkowym kursie dla klienta.
Poza tym są w ofercie polskich banków karty, w których liczy się tylko kurs organizacji - karty walutowe IKA (i aliora, choć te bezpłatne nie są) - oczywiście trzeba umieć z nich korzystać, bo alior pułapki pozastawiał na nieostrożnych - choć tu jeszcze trzeba doliczyć kurs wymiany na walutę, ok. 0,3% - co w sumie daje 0,5% prowizji - czy też karty z pekao - ale one też darmowe nie są - albo, ale w to nie ma co się pakować, podobno visa z getoutu.

>> Ktoś w ogóle używa czegoś takiego?
>> Przecież to kompletna porażka.
>
> Nie tylko "ktoś", ale to wręcz powszechne.

Nie chodzi mi o to, że banki to oferują. Mam na myśli klientów.

Teoretycznie klientami nazwać ich można, choć to raczej owieczki do strzyżenia, żeby nie rzecz "małpy". Ludzie o tym po prostu nie wiedzą, a dają się nabrać na teksty, że to "bezpieczniej" tak płacić itp.
To było o wakacjowiczach - a druga grupa to nie za bardzo zważający na kursy beneficjenci wyjazdów "służbowych".
Rynek jest za mały i zbyt specyficzny, by to krojenie ukrócić - ale na szczęście są już - choć może raczej "jeszcze", bo było więcej - sensowne oferty, tylko trzeba je znaleźć.

Data: 2016-08-11 18:23:46
Autor: Krzysztof Halasa
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> writes:

Dla mnie jest jakimś tam kursem odniesienia, bo przecież i w NBP po
tym kursie nie kupisz.

NBP nie jest detalistą, to akurat zrozumiałe.
Ale w ogóle po kursie średnim można kupić walutę. Wystarczy znaleźć
kogoś, kto chce tak samo sprzedać.

Kantory sprzedają walutę z prowizją < 1% - mimo, że to dużo bardziej
niebezpieczne dla nich niż wymiana waluty przy płatności kartą dla
banków.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-08-12 03:57:05
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu czwartek, 11 sierpnia 2016 18:23:47 UTC+2 użytkownik Krzysztof Halasa napisał:

Ale w ogóle po kursie średnim można kupić walutę.. Wystarczy znaleźć
kogoś, kto chce tak samo sprzedać.
Echh, cały problem robienia znakomitych interesów na rynku finansowym - znaleźć chętnego dawcę kapitału...

Kantory sprzedają walutę z prowizją < 1% - mimo, że to dużo bardziej
niebezpieczne dla nich niż wymiana waluty przy płatności kartą dla
banków.
<1% ? To chyba tylko w hurcie - np. dla transakcji powyżej 2k zł - można znaleźć kantor, który ma na euro i $ spread 2 grosze - ale ta różnica 2 groszy to koszt kupna - czyli skupują po cenie kursu średniego, a sprzedają po cenie kursu średniego + 2 grosze.
U mnie w kantorze w bloku spread 10 groszy na euro i $ - i to jest chyba taka średnia cena, czyli jednak nieco ponad 1%.
2,5 grosza spreadu - ale tu równo od kursu średniego, więc kupno tańsze - jest w IKA dla dowolnej kwoty.
Choć tu przy zakupie ryzyko tylko dla klienta, że mu w kasie fałszywe euro wydadzą.

Data: 2016-08-12 23:28:36
Autor: Krzysztof Halasa
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> writes:

Ale w ogóle po kursie średnim można kupić walutę. Wystarczy znaleźć
kogoś, kto chce tak samo sprzedać.
Echh, cały problem robienia znakomitych interesów na rynku finansowym
- znaleźć chętnego dawcę kapitału...

Co to za porównanie? Główne waluty są bardzo płynne, cały czas są chętni
do sprzedania i do kupienia. To jest zwykła, trywialna wymiana, nie
żadna np. inwestycja.

Kantory sprzedają walutę z prowizją < 1% - mimo, że to dużo bardziej
niebezpieczne dla nich niż wymiana waluty przy płatności kartą dla
banków.
<1% ? To chyba tylko w hurcie - np. dla transakcji powyżej 2k zł -

czyli nawet poniżej 500 euro. Ale to przy większych kwotach wysokość
prowizji jest istotna.

można znaleźć kantor, który ma na euro i $ spread 2 grosze - ale ta
różnica 2 groszy to koszt kupna - czyli skupują po cenie kursu
średniego, a sprzedają po cenie kursu średniego + 2 grosze.

Kupowałem taniej, ale nawet te 2 grosze mają się dokładnie nijak do
tego, co "oferują" banki.

U mnie w kantorze w bloku spread 10 groszy na euro i $ - i to jest
chyba taka średnia cena, czyli jednak nieco ponad 1%.

Rozbój w biały dzień, ale to wciąż jednak dużo mniej niż banki.

Choć tu przy zakupie ryzyko tylko dla klienta, że mu w kasie fałszywe euro wydadzą.

Większe ryzyko podejmuje kantor - bo klient zabiera kasę i nie ma do kogo
zgłosić reklamacji. Kantor nie ucieknie. Nikt nie powiedział, że klient
gorzej rozpoznaje fałszywki niż kasjer.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-08-12 23:38:57
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dnia Fri, 12 Aug 2016 23:28:36 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> writes:
Ale w ogóle po kursie średnim można kupić walutę. Wystarczy znaleźć
kogoś, kto chce tak samo sprzedać.
Echh, cały problem robienia znakomitych interesów na rynku finansowym
- znaleźć chętnego dawcę kapitału...

Co to za porównanie? Główne waluty są bardzo płynne, cały czas są chętni
do sprzedania i do kupienia. To jest zwykła, trywialna wymiana, nie
żadna np. inwestycja.

Poza tym jaki dawca kapitalu ? Dwoch dawcow jest, i biorcow
jednoczesnie.

walutomat.pl - jest szansa kupic nawet lepiej niz po srednim.
Tylko trzeba zlozyc oferte i czekac na chetnego ...

Kantory sprzedają walutę z prowizją < 1% - mimo, że to dużo bardziej
niebezpieczne dla nich niż wymiana waluty przy płatności kartą dla
banków.
<1% ? To chyba tylko w hurcie - np. dla transakcji powyżej 2k zł -

czyli nawet poniżej 500 euro. Ale to przy większych kwotach wysokość
prowizji jest istotna.

A jakie naprawde sa te "ilosci hurtowe" ?
Bo kantor z malymi widelkami znalezc prosto, ale dowiedziec sie kiedy
obowiazuja to juz gorzej :-)

J.

Data: 2016-08-13 01:05:24
Autor: Krzysztof Halasa
Karta kredytowa do płatności w euro...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:

A jakie naprawde sa te "ilosci hurtowe" ?
Bo kantor z malymi widelkami znalezc prosto, ale dowiedziec sie kiedy
obowiazuja to juz gorzej :-)

Należy założyć że obowiązują, i jeśli widełki robią różnicę, to zapewne
będzie to założenie słuszne :-)

W każdym razie chodzi o kwoty właśnie typu od 500, 1000 euro. Żadne tam
dziesiątki tysięcy.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-08-16 08:58:24
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W każdym razie chodzi o kwoty właśnie typu od 500, 1000 euro. Żadne tam
dziesiątki tysięcy.

Nawet to 500 euro to już sporo dla "zwykłego wakacjowicza", który gro kosztów opłaca jednak w złotówkach - szczególnie jeśli jest to podróż, hotel i jedzenie - a tak robi pewnie 3/4, jeśli nie więcej wyjeżdżających.
ZTCP to chyba nawet 500 euro nie miałem ze sobą na 2-tygodniowy wyjazd do Portugalii, z czego 10 dni było jedzenia "na mieście" na 2 osoby.
Także nie tak łatwo się załapać na ten hurt - dobrze, że jest coś takiego jak IKA - jesli ktoś ma blisko oddział aliora.
Aha, i właśnie do IKA odnosiła się moja uwaga, że mogą dawać dobre ceny na dowolne kwoty transakcji, bo co do gotówki ryzykuje wyłącznie klient - choć może nie była to uwaga pełna, bo można im też złotówki w kasie wpłacić, ale na pewno nie jest to anonimowe (poza CCTV) jak w kantorze.

I jeszcze jest oczywiście ew. wymiana w drugą stronę, gdzie raczej trudno o hurtowe ilości - bo nie chcemy zostać z zagraniczną walutą i wymieniając dużą ilość ryzykujemy, że trzeba będzie albo zrobić nadprogramowe zakupy albo wymienić z powrotem - tym razem po słabszym kursie - albo zostać z walutą "na kolejny wyjazd" (co czasami nie jest możliwe - np. wywożenie lir tureckich poza Turcję jest zabronione - dlatego m.in. nie kupi się ich w kantorze w PL) - więc wymienia się po troszku.

To wszystko oczywiście w kontekscie zalet płacenia kartą - oczywiście taką, która nie ma większych wad ;>

Data: 2016-08-16 21:34:45
Autor: Krzysztof Halasa
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> writes:

Nawet to 500 euro to już sporo dla "zwykłego wakacjowicza", który gro
kosztów opłaca jednak w złotówkach - szczególnie jeśli jest to podróż,
hotel i jedzenie - a tak robi pewnie 3/4, jeśli nie więcej
wyjeżdżających.

Jasne. Zupełnie inaczej to wygląda jak np. jedzie kilkuosobowa rodzina,
a opłacona jest tylko podróż do i z (a "na miejscu" trzeba opłacić
dodatkowe przejazdy, przeloty, hotele itd). Jakby ktoś płacił kartą, to
samej prowizji mógłby zapłacić 500 euro.

ZTCP to chyba nawet 500 euro nie miałem ze sobą na 2-tygodniowy wyjazd
do Portugalii, z czego 10 dni było jedzenia "na mieście" na 2 osoby.

Bo opłaciłeś pobyt przed wyjazdem.
Musiałbym się dobrze zastanowić kiedy ostatnio tak zrobiłem.
Z 15 lat temu chyba.

I jeszcze jest oczywiście ew. wymiana w drugą stronę, gdzie raczej
trudno o hurtowe ilości - bo nie chcemy zostać z zagraniczną walutą i
wymieniając dużą ilość ryzykujemy, że trzeba będzie albo zrobić
nadprogramowe zakupy albo wymienić z powrotem - tym razem po słabszym
kursie

Jasne, ale w przypadku walut takich jak euro, dolary USA, albo inne
funty szterlingi, ten problem nie istnieje.

Inne lokalne waluty można kupić za owe główne waluty.
Wiem że to jest uciążliwe, ale w poprzednich czasach nie było innych
możliwości, a obecne kursy niestety skutecznie odstraszają (np. mnie) od
płacenia kartą za granicą.

Łatwiej mi podjechać do pobliskiego kantoru i kupić odpowiednią ilość
gotówki, niż kombinować z jakimiś innymi kartami itd.
Gdybym miał zapłacić tylko np. 1% prowizji (w porównaniu do kursu
średniego NBP), to sprawa wyglądałaby inaczej.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-08-16 14:26:17
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu wtorek, 16 sierpnia 2016 21:34:49 UTC+2 użytkownik Krzysztof Halasa napisał:

Jasne. Zupełnie inaczej to wygląda jak np. jedzie kilkuosobowa rodzina,
a opłacona jest tylko podróż do i z (a "na miejscu" trzeba opłacić
dodatkowe przejazdy, przeloty, hotele itd). Jakby ktoś płacił kartą, to
samej prowizji mógłby zapłacić 500 euro.

500 euro to może nie, bo nawet przy największym "krawcu" aliorze trzeba by wydać równowartość 25k zł, ale 50 czy 100 to pewnie tak - a na pewno są przyjemniejsze sposoby wykorzystania tych sum niż oddawanie bankowi na pożarcie.

Bo opłaciłeś pobyt przed wyjazdem.
Musiałbym się dobrze zastanowić kiedy ostatnio tak zrobiłem.
Z 15 lat temu chyba.

Echh, ja opłaciłem, ale pobyt nie został przed wyjazdem opłacony, tylko podczas wyjazdu były robione transakcje CNP z karty biura podróży - i oczywiście problem musiał wystąpić w piątek po południu... Dobrze, że Portugalczycy są spokojni - ale ja spokoju przez weekend nie miałem, jak terminal zapłatę 500 euro za hotel odrzucał, a ja miałem ze sobą ledwo 300... To przeżycie skutecznie wyleczyło mnie z ufania w płatności kartami, szczególnie za granicą, ale i w PL przy sobie mam zawsze 2 kredytowe oraz 2 debetowe - choćby po to, żeby dwa razy nie jeździć.
Na szczęście udało się po rozbiciu transakcji na mniejsze sumy - poszło 200+300 - ale wpadlibyście na to ?

Łatwiej mi podjechać do pobliskiego kantoru i kupić odpowiednią ilość
gotówki, niż kombinować z jakimiś innymi kartami itd.
Gdybym miał zapłacić tylko np. 1% prowizji (w porównaniu do kursu
średniego NBP), to sprawa wyglądałaby inaczej.

Oferta jest - kantor aliora - darmowe debetówki, zakup waluty koszt 0,3% + ew. przewalutowanie MC przy płatności w walucie innej niż euro, usd czy gbp 0,2%, więc razem 0,5% - czyli te 2 grosze na euro w kantorze hurtowym.
Oczywiście dostęp do gotówki również - wypłata w kasie banku lub bankomat (jedna wypłata w miesiącu darmowa).
Inna sprawa, że to jednak debetówka, także żeby zadziałała w hotelu czy wypożyczalni samochodów, to trzeba sporo tych euro zakupić z góry - a potem ew. znów po koszcie 0,3% odsprzedać albo trzymać.
Bo pewnie bardzo trudno byłoby przekonać obsługę, żeby blokadę zrobili na kredytówce PLNowej, ale obciążenie ostateczne wysłali na debetówkę walutową (oczywiście w przypadku odrzucenia transakcji na debetówce niech obciążają kredytówkę) - w głowach im się pewnie takie kombinacje nie zmieszczą, bo po co ? :(

Data: 2016-08-17 20:56:22
Autor: Krzysztof Halasa
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> writes:

Inna sprawa, że to jednak debetówka, także żeby zadziałała w hotelu
czy wypożyczalni samochodów, to trzeba sporo tych euro zakupić z góry
- a potem ew. znów po koszcie 0,3% odsprzedać albo trzymać.
Bo pewnie bardzo trudno byłoby przekonać obsługę, żeby blokadę zrobili
na kredytówce PLNowej, ale obciążenie ostateczne wysłali na debetówkę
walutową (oczywiście w przypadku odrzucenia transakcji na debetówce
niech obciążają kredytówkę) - w głowach im się pewnie takie kombinacje
nie zmieszczą, bo po co ? :(

Pewnie się mieszczą :-)
To nie tylko my mamy takie problemy, kroją wszystkich ze wszystkich
stron. A przynajmniej starają się.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-08-14 01:05:23
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dnia Fri, 12 Aug 2016 23:28:36 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> writes:

Ale w ogóle po kursie średnim można kupić walutę. Wystarczy znaleźć
kogoś, kto chce tak samo sprzedać.
Echh, cały problem robienia znakomitych interesów na rynku finansowym
- znaleźć chętnego dawcę kapitału...

Co to za porównanie? Główne waluty są bardzo płynne, cały czas są chętni
do sprzedania i do kupienia. To jest zwykła, trywialna wymiana, nie
żadna np. inwestycja.

A propos, bo mnie wlasnie naszlo - kursy VISA czy MC to sa ustalane
raz dziennie, sie zmieniaja co chwila, czy jakos po fakcie ?

Bo jesli raz dziennie - to ryzyko kursowe organizacja ma, czasem
spore.

J.

Data: 2016-08-11 00:30:23
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dnia Wed, 10 Aug 2016 08:30:30 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
Kurs organizacji nie jest wcale "bardzo korzystny", tylko po prostu
zwykły, nieoszukańczy.

A od ilu % w dół jest "bardzo korzystny" ?
I od ilu % w górę "oszukańczy" ?
Lepszy jest mc - bierze ok. 0,2%, visa pazerniejsza, jakieś 0,44%.
Różnica głównie stąd, że mc są w większości rozliczane w euro, a
przynajmniej w walucie innej niż PLN, a visy w PLN - visa do tego
polskie banki zmusiła, zeby sobie podnieść spread, dla euro ma
niższy.

Ja tam nie wiem co Visa, ale wiem, ze polskie banki sobie do tego
sporo doliczaja. Mowisz, ze juz Visa przelicza na PLN ? No to dodatkowe 6% zakrawa juz
na oszukanstwo/zlodziejstwo.

Sa tez banki ktore stosuja jednoczesnie wlasny (kiepski) kurs oraz naliczaja prowizje.

Ktoś w ogóle używa czegoś takiego?
Przecież to kompletna porażka.

Nie tylko "ktoś", ale to wręcz powszechne.
Tak, jak napisałem wyżej, stosuje się to jednak wyłącznie dla mc - wszystkie visy rozliczane są w PLN
- choć są też mc rozliczane w PLN, np. KK citka (KK, bo KD to chyba nie) - ale nie ma co się cieszyć, bo biorą i tak 5,8% prowizji.
Z kojarzonych przeze mnie to chyba tylko alior nie bierze dodatkowej prowizji,
choć z sumarycznym kosztem 7,5% i tak przeginają

Ostatnie doswiadczenie - Inteligo/PKOBP bierze chyba najmniej.
W cenniku jest 2%, ale jakos nie obiazaja. Albo doliczaja do kursu.

J.

Data: 2016-08-11 03:34:33
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Ja tam nie wiem co Visa, ale wiem, ze polskie banki sobie do tego
sporo doliczaja. Mowisz, ze juz Visa przelicza na PLN ? No to dodatkowe 6% zakrawa juz
na oszukanstwo/zlodziejstwo.

E tam, było 6% i nadal jest 6%, tylko że w ramach jednej operacji (i to takiej, której bank nie wykonuje, bo to wciąż podobno "za przewalutowanie" - a jedyne "przewalutowanie" w banku to takie, że musi sobie w bazie zapisać kwoty transakcji w dwóch walutach ;) więc może bardzo kole w oczy.
W mBanku była prowizja 2% od transakcji w euro i 3% w innych walutach plus 3% na kursie wymieny euro na złotówki - a teraz jest 5,9% dla wszystkich transakcji, czyli dla euro jest drożej niż było..
Podobnie było np. w VW - 2% prowizji + 3% kurs - zmienione na 5% prowizji.
I nawet w db - prowizji nie było, był kurs 3,25% - a wprowadzili prowizję chyba 3% (ale byli ostatnią redutą, która się visie opierała, chyba prawie 1,5 roku po przeostatnim banku wprowadzili rozliczenia w PLN - a do tego przez 2 miesiące można było płacić bez prowizji banku, bo zapomnieli to dopisać do TOiP, a jak sobie przypomnieli, to musieli 2 miesiące ze zmianami odczekać ;).

Ostatnie doswiadczenie - Inteligo/PKOBP bierze chyba najmniej.
W cenniku jest 2%, ale jakos nie obiazaja. Albo doliczaja do kursu.
Zwykle prowizji nie widać jako osobnej operacji - trzeba sobie wyliczyć kurs i porównać ze średnim.
Aha, blokady zakładane są zwykle bez prowizji.
2% - trzeba by sprawdzić w TOiP, a nie chce mi się - ale to jest powiedzmy max. wartość akceptowalna za wygodę czy ew. bezpieczeństwo (bo wcale nie jest pewne, że za granicą wszędzie tam, gdzie będziemy chcieli kartą zapłacić, to się da - albo może być tak, że mamy visę, a oni tylko mc i amex - nie należy się luksusami kartowymi z PL sugerować) - i na pewno nie najlepsza.
IKA wychodzi 0,5% z pewnymi ceregielami, eurobank - ale tylko z kontem prestige - bierze 1% (uwaga, inne konta drożej !).

Data: 2016-08-11 17:07:25
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dnia Thu, 11 Aug 2016 03:34:33 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
Ja tam nie wiem co Visa, ale wiem, ze polskie banki sobie do tego
sporo doliczaja. Mowisz, ze juz Visa przelicza na PLN ? No to dodatkowe 6% zakrawa juz
na oszukanstwo/zlodziejstwo.

E tam, było 6% i nadal jest 6%, tylko że w ramach jednej operacji (i to takiej, której bank nie wykonuje, bo to wciąż podobno "za przewalutowanie" - a jedyne "przewalutowanie" w banku to takie, że musi sobie w bazie zapisać kwoty transakcji w dwóch walutach ;) więc może bardzo kole w oczy.
W mBanku była prowizja 2% od transakcji w euro i 3% w innych walutach plus 3% na kursie wymieny euro na złotówki - a teraz jest 5,9% dla wszystkich transakcji, czyli dla euro jest drożej niż było.

Ale wiesz - kiedys te ok 3% za wymiane bylo czyms "normalnym".
Usluga, nalezy sie, choc oczywiscie na glownej walucie 1% brzmi
lepiej, a 3% gorzej. Prowizji za wymiane bym tak czy inaczej nie
uniknal, wiec zostaje te 2% od transakcji, plus jakas czesc z tych 3%,
tytulem nadmiernego spreadu.

Zreszta nigdy mi sie nie udalo doliczyc ile mnie to naprawde kosztuje,
bo place w sobote, rozliczaja we wtorek, kurs NBP zmienny, a kurs
kantorowy wypadaloby przyjac sprzed wyjazdu. Albo z powrotu, bo troche
euro i koron czeskich w zapasie mam, i uzupelniam.
Teraz mozliwosci znacznie wiecej :-)

Ale teraz, skoro VISA sama zamienia na zlotowki ... to jakim prawem te
3% za wymiane ?
No chyba, ze to sie tylko nazywa "rozliczane w PLN", a tak naprawde to
bank musi Visie czy zagranicznemu bankowi euro przelac. Albo Visa
dolicza bankowi 2% za przewalutowanie :-)

Ostatnie doswiadczenie - Inteligo/PKOBP bierze chyba najmniej.
W cenniku jest 2%, ale jakos nie obiazaja. Albo doliczaja do kursu.
Zwykle prowizji nie widać jako osobnej operacji - trzeba sobie wyliczyć kurs i porównać ze średnim.

No ale widzisz - zakupy 15 lipca (piatek). EUR. Kurs VISA 4,417995.
W odwrotna strone byloby 0,228086  lub jak kto woli 4,384311, wiec
sama Visa 0.77% spreadu ma, co jest IMO bardzo przystepnie.
No ale umozliwia tez, ze banki zadnej dodatkowej prowizji jej placic
nie musza.

Inteligo przeliczylo po kursie 4.5423 ... jakies 2.8% wiecej niz Visa.
Bzwbk dal kurs 4.5623 ... i dodatkowo 2.8% za przewalutowanie, w
osobnej pozycji, zgodnie z cennikiem.

2% - trzeba by sprawdzić w TOiP, a nie chce mi się

Moze i masz racje - 2% jest dla walut, dla ktorych bank nie prowadzi
tabeli. http://inteligo.pl/przydatne-informacje/oplaty-prowizje-i-oprocentowanie/

odnosnik nr 9, ktorego nie potrafie umiejscowic w tekscie.

Co w sumie i tak jest niezle, bo tabela EUR ma spread 5% :-)


J.

Data: 2016-08-11 08:56:37
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Hmm, to może napiszę, jak wg mnie się to wszystko odbywa - oczywiście CMIIW.

Visa - wg nowej mody, do której zmusiła polskie banki:

1) transakcja u akceptanta w kwocie x waluty Y - i akceptant spodziewa się, że dostanie na konto np. 98%*xY, bo musi zapłacić IF i inne prowizje,
2) bank-aquirer akceptanta wysyła do visy info, że klient w PL ma zapłacić xY,
3) visa przelicza xY na złote wg swojego kursu - co daje sumę z PLN - a ten kurs jest gorszy od średniego o jakieś 0,44% (tak mi wyszło, może zmniejszyli) - i wysyła do banku w Polsce, który wydał kartę, żądanie przelania zPLN na konto visa - najprawdopodobniej jest to konto w banku, który wydał kartę - plus dodatkowo jest informacja, że klient płacił xY,
4) bank przelewa visie z PLN, a z konta klienta ściąga np. 106%*zPLN - podobno dlatego, że dokonał jakiegoś "przewalutowania"..
5) visa przelewa do banku-aquirera xY - oczywiście przelew między bankami w kraju akceptanta,
6) akceptant dostaje swoje 98%*xY.

MC - działa po staremu, jak niedawno visa - na ile kuriozum w skali świata jest, by karta miała dwie (a nawet 4) waluty rozliczeniowe, to do sprawdzenia:

1) transakcja u akceptanta w kwocie x waluty Y - i akceptant spodziewa się, że dostanie na konto np. 98%*xY, bo musi zapłacić IF i inne prowizje,
2) bank-aquirer akceptanta wysyła do mc info, że klient w PL ma zapłacić xY,
3) mc sprawdza, jakie waluty rozliczeniowe ma karta klienta (a mogą być i 4, jak w przypadku aliora - są to PLN, EUR, USD i GBP) i jeśli waluta Y jest jedną z nich, to nic nie robi, a jeśli waluty Y nie ma wśród walut rozliczeniowych, to przelicza walutę Y na walutę A - nazwijmy ją "główną walutą rozliczeniową dla transakcji zagranicznych" - wg swojego kursu, gorszego o średniego o ok. 0,2%.
mc wysyła do banku w Polsce, który wydał kartę, żądanie przelania sum w każdej z walut rozliczeniowych - w przypadku transakcji zagranicznej oczywiście będzie 0 PLN, a jakaś suma inna niż 0 będzie tylko w jednej z walut rozliczeniowych.
Plus dodatkowo, jeśli Y nie należy do walut rozliczeniowych, jest informacja, że klient płacił xY.
4) bank przelewa mc tyle i w takich walutach, w jakich żąda, potem - przyjmijmy, że karta jest wydana do konta złotówkowego - przelicza te wszystkie waluty wg własnych kursów na złote - średnio te kursy są gorsze o 3% od średniego, choć np. w aliorze jest to aż 7,5% - i jeszcze dolicza sobie prowizję za przewalutowanie - i dopiero tą wynikową sumę w PLN ściąga z konta klienta. Tu akurat polski bank naprawdę dokonuje przewalutowania, ale jego cena jest bardzo wygórowana do bandyckiej.
5) mc przelewa do banku-aquirera xY,
6) akceptant dostaje swoje 98%*xY.

Łatwe to nie jest, bo nie ma być ;>

To też pokazuje, że to, co dolicza bank w Polsce, jest jego czystym zyskiem - a w przypadku visy jest to "prowizja za transakcję w innej walucie niż PLN" (bo nie za zagraniczną, gdyż występuje jeszcze DCC) - i tak powinna być ujęta w TOiP, podobnie jak np.. prowizje za transakcje związane z hazardem (np. TOiP eurobanku). Bo to, że banki mają prowizje 0% za płatność kartą w Polsce jest tylko i wyłącznie wymuszone przez rynek - gdyby banki mogły, to by wprowadziły prowizje za płacenie kartami - za "wygodę" i "bezpieczeństwo" - ale nie z Polakami w Polsce takie numery (hmm, za granicą tracimy czujność ? albo raczej większość nie umie liczyć).

Bo czemu np. płatność kartą debetową do konta w USD wydaną przez kantor aliora nie ma żadnej prowizji, choćbyśmy płacili w koronach czy jakiejś walucie nigeryjskiej albo nepalskiej - przecież i tak kasa musi trafić w jakiś egzotyczny region - no chyba że alior (i pekao i getin) do tego dopłaca - albo korzysta z tego, że jak ktoś w jakiejś dziwnej walucie (a nawet nie dziwnej, wystarczy, by była inna niż euro, więc usd czy czeskie albo norweskie korony też pod to podpadają) zapłaci kartą do konta w euro, to mu za to 15% skroją ;>
Niby dlatego, że konto w USD ? Ale to USD kosztują tylko 0,3% przy wymianie ze złotówek - i to jest wszystko, co na tym alior zyskuje - 6% to jednak 20 razy więcej.

Oraz druga rzecz, jaką można sobie wyjaśnić, to mechanizm kart wielowalutowych - np. pekao, fajna, bo "automatyczna" (ale za to brzydka jak nieszczęście) lub citek, trochę mniej wygodna, bo walutę trzeba zmieniać "ręcznie" - oczywiście w grę wchodzą wyłącznie debetówki, choć dla banku nie byłoby żadnym problemem podłączyć tą kartę też pod konto z kredytem w PLN - jedynie nie chcą.
Aha, i oczywiście te karty to wszystko MC, bo tylko mc umożliwia obecnie więcej niż jedną walutę rozliczeniową - inaczej bank musiałby do interesu dopłacać.

Data: 2016-08-11 18:19:08
Autor: Krzysztof Halasa
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> writes:

Bo to, że banki
mają prowizje 0% za płatność kartą w Polsce jest tylko i wyłącznie
wymuszone przez rynek - gdyby banki mogły, to by wprowadziły prowizje
za płacenie kartami - za "wygodę" i "bezpieczeństwo" - ale nie z
Polakami w Polsce takie numery (hmm, za granicą tracimy czujność ?
albo raczej większość nie umie liczyć).

A tracimy? Bo wszyscy zeznają, że za granicą w miarę możliwości płacą
gotówką. Firmowe delegacje itd. - kasa wypłaca gotówkę, hotele opłacane
z góry przelewami albo też gotówką na miejscu itd.
Nikt "po drugiej stronie" nie jest nawet zdziwiony.

Czasem się czegoś nie da, albo jest to kłopotliwe (np. drobne rzeczy) -
no to wtedy karta.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-08-12 03:52:46
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu czwartek, 11 sierpnia 2016 18:19:09 UTC+2 użytkownik Krzysztof Halasa napisał:

A tracimy? Bo wszyscy zeznają, że za granicą w miarę możliwości płacą
gotówką. Firmowe delegacje itd. - kasa wypłaca gotówkę, hotele opłacane
z góry przelewami albo też gotówką na miejscu itd.
Nikt "po drugiej stronie" nie jest nawet zdziwiony.

"Wszyscy" czyli kto, grupowicze p.b.b. ?
Jeśli tak, to nie jest to przykład reprezentacyjny niestety :(

Może firmy w kryzysie zaczęły to liczyć, a może robią tak mniejsze, a większe dalej przepłacają, bo je stać ?

Ja przykład z drugiej strony mam co prawda tylko z Chorwacji, 2 lata temu - a oni, jako nowi w UE, byli pewniej "bardziej amerykańscy niż amerykanie - tacy są ci, co są tu najkrócej" - panie w recepcji 5-gwiazdkowego hotelu (płacił kontrahent ;) były bardzo zdziwione moją odpowiedzią "and what if we don't have a credit card ?". Na szczęście bez większych problemów (jedynie trzeba było na kalkulatorze policzyć) dało się zapłacić z góry gotowizną, i to w euro, i nawet za bardzo nie przepłacając, bo kurs był kantorowy, ale z +2% prowizji.
Trzebaby policzyć, czy opłaciłoby się najpierw pojechać taxi do centrum i tam wymienić w normalnym kantorze, bo oczywiście lotniskowe odpadają.

Data: 2016-08-12 23:21:21
Autor: Krzysztof Halasa
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> writes:

A tracimy? Bo wszyscy zeznają, że za granicą w miarę możliwości płacą
gotówką. Firmowe delegacje itd. - kasa wypłaca gotówkę, hotele opłacane
z góry przelewami albo też gotówką na miejscu itd.
Nikt "po drugiej stronie" nie jest nawet zdziwiony.

"Wszyscy" czyli kto, grupowicze p.b.b. ?

Nie, praktycznie wszyscy, z którymi na ten temat rozmawiam.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-08-13 00:01:27
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dnia Fri, 12 Aug 2016 23:21:21 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
Dawid Rutkowski <drutkow1@wp.pl> writes:
A tracimy? Bo wszyscy zeznają, że za granicą w miarę możliwości płacą
gotówką. Firmowe delegacje itd. - kasa wypłaca gotówkę, hotele opłacane
z góry przelewami albo też gotówką na miejscu itd.
Nikt "po drugiej stronie" nie jest nawet zdziwiony.

"Wszyscy" czyli kto, grupowicze p.b.b. ?
Nie, praktycznie wszyscy, z którymi na ten temat rozmawiam.

Nizszy szczebel. Gotowke w podrozy sluzbowej rozliczyc najprosciej, a
zwrocic pracownikowi prowizje z karty chyba sie nie da.

Wyzszy szczebel placi karta sluzbowa, i znow sie bardzo latwo rozlicza
:-)

J.

Data: 2016-08-13 01:01:51
Autor: Krzysztof Halasa
Karta kredytowa do płatności w euro...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:

Nizszy szczebel. Gotowke w podrozy sluzbowej rozliczyc najprosciej, a
zwrocic pracownikowi prowizje z karty chyba sie nie da.

No ale służbowe karty - problemem jest większy koszt.
W tłustych czasach, to by pewnie było inaczej.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-08-11 21:42:32
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dnia Thu, 11 Aug 2016 08:56:37 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
Hmm, to może napiszę, jak wg mnie się to wszystko odbywa - oczywiście CMIIW.
Visa - wg nowej mody, do której zmusiła polskie banki:
1) transakcja u akceptanta w kwocie x waluty Y - i akceptant spodziewa się, że dostanie na konto np. 98%*xY, bo musi zapłacić IF i inne prowizje,
2) bank-aquirer akceptanta wysyła do visy info, że klient w PL ma zapłacić xY,
3) visa przelicza xY na złote wg swojego kursu - co daje sumę z PLN - a ten kurs jest gorszy od średniego o jakieś 0,44% (tak mi wyszło, może zmniejszyli) - i wysyła do banku w Polsce, który wydał kartę, żądanie przelania zPLN na konto visa - najprawdopodobniej jest to konto w banku, który wydał kartę - plus dodatkowo jest informacja, że klient płacił xY,
4) bank przelewa visie z PLN, a z konta klienta ściąga np. 106%*zPLN - podobno dlatego, że dokonał jakiegoś "przewalutowania".
5) visa przelewa do banku-aquirera xY - oczywiście przelew między bankami w kraju akceptanta,
6) akceptant dostaje swoje 98%*xY.

Byc moze, ale widzisz - jedne banki doliczaja 6%,
inne stosuja wlasny kurs. Dziwne troche.

to, że banki mają prowizje 0% za płatność kartą w Polsce jest tylko
i wyłącznie wymuszone przez rynek - gdyby banki mogły, to by
wprowadziły prowizje za płacenie kartami - za "wygodę" i
"bezpieczeństwo" - ale nie z Polakami w Polsce takie numery (hmm,

Bo ja wiem czy nie z Polakami ... pamietam kiedys tak mial PKO BP na
kredytowce. 1% dodatkowo. W czasach, gdy na lokacie mozna bylo 10-15%
dostac, to moze nawet nie bylo takie zle.

Gdzies tam z drugiej strony byla prowizja od sklepow.
Te sie jakos godzily na wysoka prowizje.
Teraz to ograniczyli prawnie .. i zobaczymy, czy nie z Polakami takie
numery.

za granicą tracimy czujność ? albo raczej większość nie umie
liczyć).

Raczej przeczytac calej tabeli. Ona dluga i ciezka.
A czasem moze i liczyc - tzn wyliczyc sobie efektywnego kursu.

Tylko ... znajomy Niemiec ma karte bezprowizyjna nawet w Polsce. I
nawet wyplaty z bankomatow ma bez prowizji. Widac u niego rynek
silniejszy :-)

Bo czemu np. płatność kartą debetową do konta w USD wydaną przez
kantor aliora nie ma żadnej prowizji, choćbyśmy płacili w koronach
czy jakiejś walucie nigeryjskiej albo nepalskiej - przecież i tak
kasa musi trafić w jakiś egzotyczny region - no chyba że alior (i

Zgodnie z tym co napisales, to by wynikalo ze nie.
A nawet jesli - ciezarowka tego przeciez nie wioza.

pekao i getin) do tego dopłaca - albo korzysta z tego, że jak ktoś

Ale jest prowizja od sklepu do podzialu, moze starcza.

Niby dlatego, że konto w USD ? Ale to USD kosztują tylko 0,3% przy
wymianie ze złotówek - i to jest wszystko, co na tym alior zyskuje
- 6% to jednak 20 razy więcej.

Moze lepiej zarobic 0.3% niz nic :-)

Oraz druga rzecz, jaką można sobie wyjaśnić, to mechanizm kart
wielowalutowych - np. pekao, fajna, bo "automatyczna" (ale za to
brzydka jak nieszczęście) lub citek, trochę mniej wygodna, bo
walutę trzeba zmieniać "ręcznie"

Ja tam nie wiem, ale czy na karcie chyba nie ma zapisanej waluty
karty. Jest bank, jest kraj, a waluty chyba nie.

Dodali ? Czy jednak inaczej te rozliczenia wygladaja ?

J.

Data: 2016-08-12 04:30:47
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu czwartek, 11 sierpnia 2016 21:42:26 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Byc moze, ale widzisz - jedne banki doliczaja 6%,
inne stosuja wlasny kurs. Dziwne troche.
Pewnie, że dziwne, o to przecież chodzi, żeby klientowi było się ciężko połapać.
Ale podział nie jest między bankami, tylko między organizacjami.
Także jeszcze raz:
1) visa rozlicza już wszystkie polskie karty w PLN (nie z dobroci serca, żeby klienci mieli "jaśniej", tylko dlatego, że mogła sobie podnieść spready przy przeliczaniu na złotówki - wcześniej przeliczała na euro i spread musiał być taki jak dla 400 milionów mieszkańców strefy euro - a teraz jest taki, jak dla niecałych 40 milionów Polaków) - i banki mogą sobie doliczać jedynie prowizję - rezultat był taki, że wszystkie dodały do dawnych prowizji połowę spreadu
2) mc rozlicza w różnych walutach, w tym transakcje w walutach innych niż PLN zwykle w euro - więc bank zawsze zarabia na swoim zdzierskim kursie euro, a i niektóre jeszcze sobie doliczają prowizję.

W ramach tego samego banku - jeśli wydaje i visy i mc - zwykle końcowy koszt dla klienta jest podobny - np. w citku 5,8% dla kredytówek, debetówki to insza inszość - choć czasem mc bywa tańszy, np. w mBąku, choć wciąż i tak jest bardzo drogi.

Bo ja wiem czy nie z Polakami ... pamietam kiedys tak mial PKO BP na
kredytowce. 1% dodatkowo. W czasach, gdy na lokacie mozna bylo 10-15%
dostac, to moze nawet nie bylo takie zle.
To były czasy, gdy skala płatności kartami w Polsce była mniej więcej taka, jak obecnie skala płatności polskimi kartami za granicą - rynek raczkujący i jeszcze luksusowy raczej.

Gdzies tam z drugiej strony byla prowizja od sklepow.
Te sie jakos godzily na wysoka prowizje.
Teraz to ograniczyli prawnie .. i zobaczymy, czy nie z Polakami takie
numery.
Teraz banki podeszły od innej strony, bo na tyle są sprytne, że wiedzą, że prowizji w Polsce nie przejdą - ale opłaty za karty to już co innego, tzn. za "nieużywane", ale niektórzy - np. deutsche bank - tak się wydziczyli z warunkami, że pewnie im liczba debetówek spadła - ale to wiedzą tylko oni sami.

Tylko ... znajomy Niemiec ma karte bezprowizyjna nawet w Polsce. I
nawet wyplaty z bankomatow ma bez prowizji. Widac u niego rynek
silniejszy :-)
Dokładnie, a do tego strefa euro - większość transakcji zagranicznych i tak w euro robią, chyba że blisko granicy mieszka i do PL na zakupy duże przyjeżdża co tydzień.
Echh, też nie mielibyśmy tego kłopotu gdybyśmy nie wklekli się w ogonie unii.

> pekao i getin) do tego dopłaca - albo korzysta z tego, że jak ktoś
Ale jest prowizja od sklepu do podzialu, moze starcza.
Starcza na wszystko - a to, co sobie polskie banki z klientów dodatkowo zedrą (ładne dodatkowo, u większości ten dodatek to 500% - pięćset), to tylko do ich kieszeni trafia.
Tak się zastanawiałem kiedyś, czy nie poskarżyć się na to organizacjom ;>

Ja tam nie wiem, ale czy na karcie chyba nie ma zapisanej waluty
karty. Jest bank, jest kraj, a waluty chyba nie.

Dodali ? Czy jednak inaczej te rozliczenia wygladaja ?
Waluty nie ma na karcie - i dobrze, że nie ma.
To, w jakiej walucie karty rozliczać, zapisane jest w umowie między bankiem a organizacją - i może to być różnie dla mc z różnych banków (bo visa już tylko wyłącznie w PLN).
Dla moich kart MC:
- citek KK MC - PLN (rzadkość, ale co z tego, jak prowizja citka 5,8%),
- deutsche bank MC KK - EUR (tylko kurs 3,25%)
- alior kantor KD do konta w EUR - EUR przy płatnościach w EUR (prowizja 0% :), GBP przy płatnościach w GBP (prowizja kursowa 15% !!!), USD przy płatnościach w walutach innych niż EUR i GBP (prowizja kursowa 15% !!!). Ciekawe ?

Brak waluty "na karcie" ma swoje minusy - np. bankomaty proponują DCC dla karty do konta w euro, co kosztować będzie np. dla karty z IKA 20% !!!

Ale ma też swoje plusy - pozwala funkcjonować kartom wielowalutowym (na razie niestety tylko debetowym).
Z polskich wiem o pekao oraz citku.

W pekao możesz założyć konta walutowe w EUR, USD, GBP i CHF - i do nich wszystkich, "na raz", oraz do ROR w PLN, będzie "podpięta" ta karta (jak widać w pekao dla mc mają 5 walut rozliczeniowych - albo np. koszty dla CHF pokrywa bank). Jeśli zapłacisz w którejkolwiek z tych walut, to, jeśli na koncie w tej walucie są wystarczające środki, zostanie ono po prostu obciążone, bez prowizji. Jeśli nie masz konta w tej walucie lub jest za mało środków to obciążone będzie konto w PLN wg kursu banku.

W citku możesz mieć konta walutowe w EUR i USD, oczywiście dodatkowo do ROR w PLN, ale to, które konto będzie obciążane transakcjami KD, musisz wskazać ręcznie (oczywiście w ST albo apce, ew. przez telefon) przed daną transakcją.

Data: 2016-08-12 17:27:29
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dnia Fri, 12 Aug 2016 04:30:47 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
W dniu czwartek, 11 sierpnia 2016 21:42:26 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Byc moze, ale widzisz - jedne banki doliczaja 6%,
inne stosuja wlasny kurs. Dziwne troche.
Pewnie, że dziwne, o to przecież chodzi, żeby klientowi było się ciężko połapać.
Ale podział nie jest między bankami, tylko między organizacjami.
Także jeszcze raz:
1) visa rozlicza już wszystkie polskie karty w PLN (nie z dobroci
serca, żeby klienci mieli "jaśniej", tylko dlatego, że mogła sobie
podnieść spready przy przeliczaniu na złotówki - wcześniej
przeliczała na euro i spread musiał być taki jak dla 400 milionów
mieszkańców strefy euro - a teraz jest taki, jak dla niecałych 40
milionów Polaków)

Myslisz, ze o to chodzi ? Czy raczej o to, ze dawniej Polak za granica
placil czesto w Euro ... i Visa nic z tego nie miala :-)

- i banki mogą sobie doliczać jedynie prowizję -
rezultat był taki, że wszystkie dodały do dawnych prowizji połowę
spreadu

Czy to wystarczajacy powod, aby ich nazwac "zlodzieje" ? :-)

Bo ja wiem czy nie z Polakami ... pamietam kiedys tak mial PKO BP na
kredytowce. 1% dodatkowo. W czasach, gdy na lokacie mozna bylo 10-15%
dostac, to moze nawet nie bylo takie zle.
To były czasy, gdy skala płatności kartami w Polsce była mniej
więcej taka, jak obecnie skala płatności polskimi kartami za
granicą - rynek raczkujący i jeszcze luksusowy raczej.

Juz nie taki calkiem luksusowy, to byly juz karty dla szerokiej
publiki ... ale przy stopach rzedu 15%, to ja sie nie dziwie, ze bank
wcale nie ma ochoty zaplacic sklepowi i czekac miesiac az mu klient
zaplaci. Ten 1% byl uzasadniony.

Teraz to mnie Citi dziwi - wpycha te karty i wpycha, a prowizje od
sklepow malutkie ... liczy na to, ze klienci nie splaca w terminie ?

Gdzies tam z drugiej strony byla prowizja od sklepow.
Te sie jakos godzily na wysoka prowizje.
Teraz to ograniczyli prawnie .. i zobaczymy, czy nie z Polakami takie
numery.
Teraz banki podeszły od innej strony, bo na tyle są sprytne, że
wiedzą, że prowizji w Polsce nie przejdą - ale opłaty za karty to
już co innego, tzn. za "nieużywane", ale niektórzy - np. deutsche
bank - tak się wydziczyli z warunkami, że pewnie im liczba
debetówek spadła - ale to wiedzą tylko oni sami.

Oni maja tez wiele innych wad.

Tylko ... znajomy Niemiec ma karte bezprowizyjna nawet w Polsce. I
nawet wyplaty z bankomatow ma bez prowizji. Widac u niego rynek
silniejszy :-)
Dokładnie, a do tego strefa euro - większość transakcji
zagranicznych i tak w euro robią, chyba że blisko granicy mieszka i
do PL na zakupy duże przyjeżdża co tydzień.

Akurat on bywa dosc czesto. Co tydzien to nie, ale czesto.

Echh, też nie
mielibyśmy tego kłopotu gdybyśmy nie wklekli się w ogonie unii.

No wiesz - Visa w Niemczech to takie troche "dobro luksusowe".
U nich byl duzy opor sklepow przeciw tym wysokim prowizjom.
Czesto nie przyjmowali. i zrobili swoje EC.
Rok temu cos sie zmienilo i jest lepiej.

A Polacy, narod bogaty, widac nas stac na te ~3% :-)
Jeden sklep znalem, co sie leciutko zbuntowal.

pekao i getin) do tego dopłaca - albo korzysta z tego, że jak ktoś
Ale jest prowizja od sklepu do podzialu, moze starcza.
Starcza na wszystko - a to, co sobie polskie banki z klientów

Kiedys, jak bylo 2-5%, to starczalo. Teraz ponoc ok 0.5% - to moze zabraknac.

Ja tam nie wiem, ale czy na karcie chyba nie ma zapisanej waluty
karty. Jest bank, jest kraj, a waluty chyba nie.
Dodali ? Czy jednak inaczej te rozliczenia wygladaja ?
Waluty nie ma na karcie - i dobrze, że nie ma.

To, w jakiej walucie karty rozliczać, zapisane jest w umowie między
bankiem a organizacją - i może to być różnie dla mc z różnych
banków
Ale tak samo dla wszystkich kart jednego banku ? Czy kazda karta moze byc roznie ?

(bo visa już tylko wyłącznie w PLN).

Tak mowia, a praktyka jakos mi przeczy.
Dwa banki zastosowaly wlasny kurs.
Przeliczyly dwa razy ?
Czy tylko raz - jesli kwote oryginalna maja, to tylko sprawdzic czy
tabela banku nie jest gorsza niz kurs Visa :-)

Brak waluty "na karcie" ma swoje minusy - np. bankomaty proponują DCC dla karty do konta w euro, co kosztować będzie np. dla karty z IKA 20% !!!

Tak swoja droga - gdzie to DCC wystepuje ? Mnie jeszcze nie zaszczycilo ..

W citku możesz mieć konta walutowe w EUR i USD, oczywiście dodatkowo
do ROR w PLN, ale to, które konto będzie obciążane transakcjami KD,
musisz wskazać ręcznie (oczywiście w ST albo apce, ew. przez
telefon) przed daną transakcją.

No wlasnie ... zmieniamy to, system informuje MC, i oni odpowiednio
rozliczaja, czy tak naprawde rozliczaja w oryginalnej walucie (ew.
kilku glownych walutach), a ile bank zedrze z klienta, to jego sprawa?

J.

Data: 2016-08-17 06:24:40
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu piątek, 12 sierpnia 2016 17:27:21 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Myslisz, ze o to chodzi ? Czy raczej o to, ze dawniej Polak za granica
placil czesto w Euro ... i Visa nic z tego nie miala :-)

O, trafna uwaga, może to nawet "główniejszy" powód wprowadzenia tej zmiany - a że przy okazji można sobie jeszcze zwiększyć spready to taki bonus dla "kochanej" visy, która nam ułatwia "karciane" życie ;P

Teraz to mnie Citi dziwi - wpycha te karty i wpycha, a prowizje od
sklepow malutkie ... liczy na to, ze klienci nie splaca w terminie ?

Zapewne, kredytówka kusi.
Poza tym wydzwaniają z ofertami kredytów - spłaca się je przez "raty w karcie", a to w citku jest tak drogie (prowizje), że aż żal.
Choć mnie dziwi, że również tak promują simplicity, łącznie z nagrodami itp. Rozumiałbym takie dodatki dla world, płatnego 18zł/mc, chyba że wydasz nim bodajże 2k w ciągu miesiąca - ale dla karty bezpłatnej ?
Cóż, ich biznesplan.

Oni maja tez wiele innych wad.

A jakieś konkretne zarzuty wobec onych (czyli deutsche bank) ?
Ciekawy jestem, bo póki co jest to moje główne konto - i mam nadzieję, że nie wyłączą starego ST, jak nieszczęsny mBąk, choć też z nowym - dużo gorszym - kombinują.
Problem w tym, że nie widzę dla nich alternatywy na główne konto, choć w rezerwie - czyli niewypróbowane, a nawet nie za bardzo przejrzane - są jeszcze banki z czołówki - pko, pekao (wyprowadzka w 2003), wbk, ing czy milek. Getoutu (i idei do kompletu), bph, boś czy raifiego nie ma co pod uwagę brać, w bgk niestety konta nie założą. citek ma jakiś strasznie głupi sposób obsługi współwłasności konta, alior i bnp odrzucają, zaś eurobank wprowadził nowy, fatalny ST.

A Polacy, narod bogaty, widac nas stac na te ~3% :-)
Jeden sklep znalem, co sie leciutko zbuntowal.

Koło domu mam biedronkę, która jako bodajże jedna z trzech brała udział w pilocie płatności kartą - jeden gość przede mną, widząc terminal, zdziwiony spytał "można kartą ?" - ale mimo twierdzącej odpowiedzi wyciągnął jednak jagiełłę.
Zaś te 3% do dzisiaj deflacją odrabiamy.

Kiedys, jak bylo 2-5%, to starczalo. Teraz ponoc ok 0.5% - to moze zabraknac.

Tyle to mają najwięksi, średni i mali płacą ok. 1%..
Bo zmniejszono jedynie IF - czyli to, co koszą banki-wystawcy, prowizje dla organizacji oraz firm obsługujących karty pozostały takie same.

> To, w jakiej walucie karty rozliczać, zapisane jest w umowie między
> bankiem a organizacją - i może to być różnie dla mc z różnych
> banków Ale tak samo dla wszystkich kart jednego banku ? Czy kazda karta moze byc roznie ?

Na pewno może być, precedens w raifim to pokazuje - tzn. były precedens, bo już ujednolicili, czyli popsuli, ofertę. Ale były tam jednocześnie mc rozliczane w PLN oraz rozliczane w euro. A nawet było chyba tak, że ten sam typ karty miał albo PLN albo euro w zależności od tego, kiedy zawarto umowę ;>
To jednak wyjątki - ogólnie banki robią to dla wszystkich kart na jeden sposób, czyli w większości - oczywiście mówimy o mc - euro, są też z pln, jak citek - oraz taki dziwak jak alior, co ma 4, a jako główną USD.
Może są jeszcze inni dziwacy, których nie prześwietliłem.

>(bo visa już tylko wyłącznie w PLN).
Tak mowia, a praktyka jakos mi przeczy.
Dwa banki zastosowaly wlasny kurs.
Przeliczyly dwa razy ?
Czy tylko raz - jesli kwote oryginalna maja, to tylko sprawdzic czy
tabela banku nie jest gorsza niz kurs Visa :-)

Cóż, to zweryfikować da się tylko wtedy, gdy podasz daty transakcji oraz sumy w walucie oryginalnej oraz ostateczne w PLN pobrane przez bank.
Aha, oczywiście też typ karty, bank-wystawcę i organizację.

Tak swoja droga - gdzie to DCC wystepuje ? Mnie jeszcze nie zaszczycilo ..
Występuje tam, gdzie aquirer wprowadził.
W bankomacie pół biedy, jedynie wkurza gdy 3 razy o to pyta, ale w terminalu gorzej, jeśli sprzedawca "zgodzi się za ciebie" - trzeba obserwować wyświetlane kwoty i sprawdzać slipy.

> W citku możesz mieć konta walutowe w EUR i USD, oczywiście dodatkowo
> do ROR w PLN, ale to, które konto będzie obciążane transakcjami KD,
> musisz wskazać ręcznie (oczywiście w ST albo apce, ew. przez
> telefon) przed daną transakcją.
No wlasnie ... zmieniamy to, system informuje MC, i oni odpowiednio
rozliczaja, czy tak naprawde rozliczaja w oryginalnej walucie (ew.
kilku glownych walutach), a ile bank zedrze z klienta, to jego sprawa?

Nie ma informowania MC, nie ma potrzeby.
W ogóle oczywiście nie ma też potrzeby przełączania "ręcznego", to tylko pułapka na klienta, bo może zapomni albo nie będzie miał jak, i bank będzie mógł zedrzeć. Choć w citku podobno, jak poprosisz, to potrafią tego typu opłatę anulować. Miło z ich strony, ale to jest jedynie wystawienie końca nosa ponad poziom mułu, powinno to działać z automatu bez zawracania głowy - pekao tak potrafi.

Data: 2016-08-17 17:59:23
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dnia Wed, 17 Aug 2016 06:24:40 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
W dniu piątek, 12 sierpnia 2016 17:27:21 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Teraz to mnie Citi dziwi - wpycha te karty i wpycha, a prowizje od
sklepow malutkie ... liczy na to, ze klienci nie splaca w terminie ?

Zapewne, kredytówka kusi.
Poza tym wydzwaniają z ofertami kredytów - spłaca się je przez "raty
w karcie", a to w citku jest tak drogie (prowizje), że aż żal. Choć

Az tak drogie to chyba nie - tzn owszem, drogie, ale gdzie znajdziesz
tanszy kredyt i o ile tanszy ?

Marketing wiec dziala ... ale czy klienci tacy chetni ?
Kredyt to teraz wszedzie chetnie daja ... przynajmniej tak mowia :-)

mnie dziwi, że również tak promują simplicity, łącznie z nagrodami
itp. Rozumiałbym takie dodatki dla world, płatnego 18zł/mc, chyba
że wydasz nim bodajże 2k w ciągu miesiąca - ale dla karty
bezpłatnej ?
Cóż, ich biznesplan.

Moze juz wiedza, ze Polak niechetny placeniu 18 zl, ale kredytowka
kusi na zakupach :-)

Oni maja tez wiele innych wad.
A jakieś konkretne zarzuty wobec onych (czyli deutsche bank) ?

Znajomy ma i strasznie klnie na opoznienia w ksiegowaniu.
A ze pracuje na granicy limitu, to jest to wazne.
Nigdy nie wie, ktore zakupy juz sa ujete, ktore nie, ile jeszcze moze
wydac, przelewy przychodzace tez jakos dlugo przychodza - ogolnie same
problemy. A placi drogo, bo kredyt wzial, i "produkty dodatkowe" obowiazkowo.

A Polacy, narod bogaty, widac nas stac na te ~3% :-) Jeden sklep
znalem, co sie leciutko zbuntowal.
Koło domu mam biedronkę, która jako bodajże jedna z trzech brała
udział w pilocie płatności kartą - jeden gość przede mną, widząc
terminal, zdziwiony spytał "można kartą ?" - ale mimo twierdzącej
odpowiedzi wyciągnął jednak jagiełłę.

Moze z przyzwyczajenia karty nie wzial. Albo ma, ale w ogole rzadko uzywa.

Nie wiem o co chodzi, ale doladowania telefonow to w biedronce tylko
za gotowke ... a przynajmniej raz tak uslyszalem.

Zaś te 3% do dzisiaj deflacją odrabiamy.

To ma ponoc szersze podstawy. Zreszta cen z Biedronki sie nie tyczy,
skoro oni kart nie przyjmowali.

A propos - jak to w Portugalii - tam karty popularne, czy niezbyt, bo
za duza prowizje chcialy ?

Kiedys, jak bylo 2-5%, to starczalo. Teraz ponoc ok 0.5% - to moze zabraknac.
Tyle to mają najwięksi, średni i mali płacą ok. 1%.
Bo zmniejszono jedynie IF - czyli to, co koszą banki-wystawcy,
prowizje dla organizacji oraz firm obsługujących karty pozostały
takie same.

Dla banku jednak istotny spadek zarobku. I moze nagle zaczac brakowac.

To, w jakiej walucie karty rozliczać, zapisane jest w umowie między
bankiem a organizacją - i może to być różnie dla mc z różnych
banków
Ale tak samo dla wszystkich kart jednego banku ? Czy kazda karta moze byc roznie ?

Na pewno może być, precedens w raifim to pokazuje -

A numery podobne ? Bo taki raifi moze miec kilka serii/umow, czy
oferowac karty z zagranicznego oddzialu.

Na karcie waluty nie ma, to by trzeba sprawdzic w bazie w czym ta
karta rozliczana, niby zadna komlikacja, i tak sprawdzic trzeba.

(bo visa już tylko wyłącznie w PLN).
Tak mowia, a praktyka jakos mi przeczy.
Dwa banki zastosowaly wlasny kurs.
Przeliczyly dwa razy ?
Czy tylko raz - jesli kwote oryginalna maja, to tylko sprawdzic czy
tabela banku nie jest gorsza niz kurs Visa :-)

Cóż, to zweryfikować da się tylko wtedy, gdy podasz daty transakcji oraz sumy w walucie oryginalnej oraz ostateczne w PLN pobrane przez bank.
Aha, oczywiście też typ karty, bank-wystawcę i organizację.

Visy, juz nie electron chyba, ale debetowe, zakupy 15.07 (piatek)
PKO BP, a w zasadzie inteligo - 4.542273 wyszlo.  Data operacji: 2016-07-17
 Data waluty: 2016-07-15 bzwbk sam grzecznie podal kurs 4.5623
 tu data ksiegowania 07-18
 i tyle stoi w tabeli banku na 17-07 od 15:45


Tak swoja droga - gdzie to DCC wystepuje ? Mnie jeszcze nie zaszczycilo ..
Występuje tam, gdzie aquirer wprowadził.
W bankomacie pół biedy, jedynie wkurza gdy 3 razy o to pyta, ale w
terminalu gorzej, jeśli sprzedawca "zgodzi się za ciebie" - trzeba
obserwować wyświetlane kwoty i sprawdzać slipy.

Albo terminal grzecznie spyta ... po francusku :-)

W citku możesz mieć konta walutowe w EUR i USD, oczywiście dodatkowo
do ROR w PLN, ale to, które konto będzie obciążane transakcjami KD,
musisz wskazać ręcznie (oczywiście w ST albo apce, ew. przez
telefon) przed daną transakcją.
No wlasnie ... zmieniamy to, system informuje MC, i oni odpowiednio
rozliczaja, czy tak naprawde rozliczaja w oryginalnej walucie (ew.
kilku glownych walutach), a ile bank zedrze z klienta, to jego sprawa?

Nie ma informowania MC, nie ma potrzeby.

Czyli wychodzi na to, ze organizacja/MC nie wie w jakiej walucie karta
i rozlicza bank w walucie oryginalnej, lub ewentualnie jakis glownych
rozliczeniowych - i np egzotyczne CZK zmienia na USD

W ogóle oczywiście nie ma też potrzeby przełączania "ręcznego", to
tylko pułapka na klienta, bo może zapomni albo nie będzie miał jak,
i bank będzie mógł zedrzeć. Choć w citku podobno, jak poprosisz, to
potrafią tego typu opłatę anulować. Miło z ich strony, ale to jest
jedynie wystawienie końca nosa ponad poziom mułu, powinno to
działać z automatu bez zawracania głowy - pekao tak potrafi.

A jednoczesnie w cenniku 6% za przewalutowanie ? Nie do pogodzenia :)

J.

Data: 2016-08-18 06:46:52
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu środa, 17 sierpnia 2016 17:59:10 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

> Poza tym wydzwaniają z ofertami kredytów - spłaca się je przez "raty
> w karcie", a to w citku jest tak drogie (prowizje), że aż żal. Choć
Az tak drogie to chyba nie - tzn owszem, drogie, ale gdzie znajdziesz
tanszy kredyt i o ile tanszy ?

Akurat citek ma prowizje na kredyt w KK od czapy (czy to rozłożenie transakcji bezgotówkowej czy na wypłatę na konto) - 10%, >50zł - a do tego jeszcze 20 albo 30zł miesięcznie "za obsługę".
Bo ogólnie kredyt z KK można znaleźć tani - np. w mBąku - do tego teraz mają promocję 0% prowizji - czy w DB - też prowizji za rozłożenie na raty nie ma, a za przelew 5 zł za każde 5k (przy karcie silver).
A rozłożyć na raty warto o tyle, że pozwala to na dalsze używanie karty do czasu spłacenia kredytu - jest to traktowane jako "pseudo-spłata" KK w GP i nie płaci się odsetek od innych, również nowych, transakcji.

Moze juz wiedza, ze Polak niechetny placeniu 18 zl, ale kredytowka
kusi na zakupach :-)

Może i tak - czyżby 6 milionów KK było już takim nasyceniem, że każdy, kto wie, dlaczego dobrze mieć KK, już ją ma ?

Znajomy ma i strasznie klnie na opoznienia w ksiegowaniu.
A ze pracuje na granicy limitu, to jest to wazne.
Nigdy nie wie, ktore zakupy juz sa ujete, ktore nie, ile jeszcze moze
wydac, przelewy przychodzace tez jakos dlugo przychodza - ogolnie same
problemy.

Jak się z KK nie umie korzystać to się tak ma ;P
I potem gębę biednemu bankowi dorabia ;>
A na serio to przy transakcji z blokadą podobno nie da rady przekroczyć limitu, bo to, że transakcji czy blokady jeszcze nie widać go w necie dla klienta, nie oznacza, że system autoryzacji kart o nich nie wie - bo rzeczywiście dla KK synchronizują to kilka (1 do 3) razy dziennie.
Także rada - płacić z chipa, mi się już nie trafiają off-line, a unikać pikacza <50zł, bo tu idzie offline, co sobie osobiście chwalę.

A placi drogo, bo kredyt wzial, i "produkty dodatkowe" obowiazkowo.
Hmm, to jaką on tą KK wziął, złoto/platynę ?
12k na silver na rok spokojnie można wyrobić choćby płaceniem rachunków - skoro ma KH to i mieszkanie, za które czynsz trzeba płacić - i już karta bez opłat.
Czy też jeszcze coś więcej niż KK musiał wziąć ? A może nie wie, że można rachunki płącić (oczywiście bezprowizyjnie i z GP) ?
Jak sprawdzałem opcje KH w DB to dla zmniejszenia marży było albo wzięcie KK albo tego "planu oszczędzania".

> Koło domu mam biedronkę, która jako bodajże jedna z trzech brała
> udział w pilocie płatności kartą - jeden gość przede mną, widząc
> terminal, zdziwiony spytał "można kartą ?" - ale mimo twierdzącej
> odpowiedzi wyciągnął jednak jagiełłę. Moze z przyzwyczajenia karty nie wzial. Albo ma, ale w ogole rzadko uzywa.

Jakby nie miał, to bym nie przytaczał - miał z 5, widziałem w portfelu, bo stałem za nim w kolejce.
Widać miał taką blokadę w głowie, że w biedronku kartą niet, że musiał się z tym nowym faktem przespać ;>
Albo po prostu już "zielonego" z bankomatu wypłacił specjalnie na te zakupy i nie chciał sobie portfela nim wypychać.

> Zaś te 3% do dzisiaj deflacją odrabiamy.
To ma ponoc szersze podstawy. Zreszta cen z Biedronki sie nie tyczy,
skoro oni kart nie przyjmowali.

Ale biedronka to nie 100% polskiego handlu, może jakieś 5% ?
Ciekawe, czy są jakieś statystyki na temat udziału w handlu detalicznym gotówki oraz kart - NBP podaje sumy wydane kartami w raportach - ale głównie widać w nich to, że choć transakcji bezgotówkowych jest 4 razy więcej niż gotówkowych, to bezgotówkowe w sumie dały 48 miliardów, a gotówkowe 81 miliardów, więc jednak wciąż gótówka króluje.
Skoro jednak ceny dla płatności kartą muszą być takie same (ew. niższe) niż dla płatności gotówką, to wszyscy przyjmujący karty ceny podnosili.

A propos - jak to w Portugalii - tam karty popularne, czy niezbyt, bo
za duza prowizje chcialy ?

Tam jak u nas mniej więcej, małe kraje nie dały rady opędzić się przed pomysłem debetowej visy i mc.
Jedynie Niemcy (tam mc się prosi, żeby dołożyć do debetówki funkcjonalność maestro - dla ew. płatności za granicą oczywiście), Kanada, Australia oraz USA mają własne systemy debetowe. W UK, Irlandii, Francji były, ale już je duopole zmyły.
Jak w Portugalii byłem to karty poza debetówką db nie miałem, więc się uważniej przyglądałem jedynie dostępności bankomatów, ale i z płaceniem kartami tam, gdzie akceptantowi się opłacało - czyli hotele, restauracje, sklepy z drogimi pamiątkami itp. - problemów nie było.

>> Kiedys, jak bylo 2-5%, to starczalo. >> Teraz ponoc ok 0.5% - to moze zabraknac.
> Tyle to mają najwięksi, średni i mali płacą ok.. 1%.
> Bo zmniejszono jedynie IF - czyli to, co koszą banki-wystawcy,
> prowizje dla organizacji oraz firm obsługujących karty pozostały
> takie same.
Dla banku jednak istotny spadek zarobku. I moze nagle zaczac brakowac.

A, to to widać oczywiście, likwidacja bonusów, lojalnościówek, money-backów itp. plus podnoszenie progów bezpłatności były masowe.
Ale tutaj dyskutowaliśmy o obniżeniu IF w kontekście prowizji od transakcji zagranicznych - a one i przy tłustym IF były takie same jak teraz.

A numery podobne ? Bo taki raifi moze miec kilka serii/umow, czy
oferowac karty z zagranicznego oddzialu.
Czy numery podobne to nie wiem, ale raczej się nie liczą - możliwa - i przeprowadzona - jest bowiem zmiana rozliczania z PLN (bezprowizyjnego) na EUR (bezprowizyjne, ale EUR->PLN po kursie banku) - a nie słyszałem, by przy tej okazji wymieniano klientom karty.

>>>(bo visa już tylko wyłącznie w PLN).
>> Tak mowia, a praktyka jakos mi przeczy.
>> Dwa banki zastosowaly wlasny kurs.
>> Przeliczyly dwa razy ?
>> Czy tylko raz - jesli kwote oryginalna maja, to tylko sprawdzic czy
>> tabela banku nie jest gorsza niz kurs Visa :-)

> Cóż, to zweryfikować da się tylko wtedy, gdy podasz daty transakcji oraz sumy w walucie oryginalnej oraz ostateczne w PLN pobrane przez bank.
> Aha, oczywiście też typ karty, bank-wystawcę i organizację.

Visy, juz nie electron chyba, ale debetowe, zakupy 15.07 (piatek)
PKO BP, a w zasadzie inteligo - 4.542273 wyszlo.  Data operacji: 2016-07-17
 Data waluty: 2016-07-15 bzwbk sam grzecznie podal kurs 4.5623
 tu data ksiegowania 07-18
 i tyle stoi w tabeli banku na 17-07 od 15:45

Uuuuu, to żaba mnie zaskoczyła - nawet w najświeższym regulaminie KK (a zapewne dla KD jest tak samo, nie chce mi się szukać), obowiązującym od 1 sierpnia, visa rozliczana jest wciąż w EUR, także szacun, myślałem, że to DB był ostatni.
A nawet szacun podwójny, bo od 15 września wprowadzają coś, co jest odwaleniem totalnym i czego chyba żaden inny bank póki co nie robi - dla visy to BZWBK będzie przewalutowywał z każdej waluty, dla której ma własny kurs, na PLN - a visie każe się cmoknąć ;> Dla mc zostaje po staremu, czyli EUR (a z innej na EUR przewalutuje MC po kursie MC).
W PKO/inteligo nie chce mi się sprawdzać, ale tu kurs sam wyliczyłeś, więc zapewne taki wyszedł po dodaniu prowizji, a rozliczenie banku z visą mogło być w PLN.

Czyli wychodzi na to, ze organizacja/MC nie wie w jakiej walucie karta
i rozlicza bank w walucie oryginalnej, lub ewentualnie jakis glownych
rozliczeniowych - i np egzotyczne CZK zmienia na USD
MC nie wie, nie potrzebuje.
Jedynie ma prostą zasadę - np. jeśli PLN, EUR czy USD to bezpośrednio, a jak jakaś inna to przeliczenie na USD po kursie MC.

> W ogóle oczywiście nie ma też potrzeby przełączania "ręcznego", to
> tylko pułapka na klienta, bo może zapomni albo nie będzie miał jak,
> i bank będzie mógł zedrzeć. Choć w citku podobno, jak poprosisz, to
> potrafią tego typu opłatę anulować. Miło z ich strony, ale to jest
> jedynie wystawienie końca nosa ponad poziom mułu, powinno to
> działać z automatu bez zawracania głowy - pekao tak potrafi.
A jednoczesnie w cenniku 6% za przewalutowanie ? Nie do pogodzenia :)

Bo mówimy o różnych segmentach ;>
5,8% jest dla kredytówek, rozliczanych w PLN (czy to visa czy mc).
Ale dla debetówek jest mocno inaczej - a jak, to nie wiem dokładnie, bo się do końca nie wgłębiłem - chciałem otworzyć citi priority, ale nie chciało mi się chrzanić z ping-pongowaniem 5k co miesiąc, żeby było bezpłatne (a tyle KK nie wydaję ;) - a niestety nie wyszedł taki numer jak z darmową kredytówką.
Zostawiłem numer na stronie, poopowiadałem pani, że chciałbym mieć KK z citka, ale nie chcę opłat i nawet chętnie zrezygnują ze startowej promocji, żeby mnie z opłat na przyszłość zwolnili - ale pani nic zrobić nie mogła.. Ale za miesiąc zadzwonił pan i darmową KK zaproponował ;)
Jednak po podobnej rozmowie na temat citi priority kontaktu już nie było :(

Data: 2016-08-18 18:23:59
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Dnia Thu, 18 Aug 2016 06:46:52 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
W dniu środa, 17 sierpnia 2016 17:59:10 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Poza tym wydzwaniają z ofertami kredytów - spłaca się je przez "raty
w karcie", a to w citku jest tak drogie (prowizje), że aż żal. Choć
Az tak drogie to chyba nie - tzn owszem, drogie, ale gdzie znajdziesz
tanszy kredyt i o ile tanszy ?

Akurat citek ma prowizje na kredyt w KK od czapy (czy to rozłożenie transakcji bezgotówkowej czy na wypłatę na konto) - 10%, >50zł - a do tego jeszcze 20 albo 30zł miesięcznie "za obsługę".

Spojrzalem na ich reklamowki - RRSO w przypadku przelewu z karty 13%,
"poza limitem" 17% ...
Nie jest to malo, ale jakos zbytnio nie odbiega od takiej powiedzmy
sredniej kredytow krajowych gotowkowych.

Bo ogólnie kredyt z KK można znaleźć tani - np. w mBąku - do tego
teraz mają promocję 0% prowizji - czy w DB - też prowizji za

https://www.mbank.pl/indywidualny/promocje/promocja-snr/

jakos sie RRSO pochwalic nie chca ... wstydliwa sprawa ? A moze sie wstydza, ze taki niski ?
rozłożenie na raty nie ma, a za przelew 5 zł za każde 5k (przy
karcie silver).

No tak, ale zlosliwie sie okaze, ze masz inna, albo nie masz zadnej.
Pienadze ci sa potrzebne, a nie kolejna karta, niektorzy sa sklonni
zaplacic za to 2 czy 3 % wiecej :-)

A rozłożyć na raty warto o tyle, że pozwala to na dalsze używanie karty do czasu spłacenia kredytu - jest to traktowane jako "pseudo-spłata" KK w GP i nie płaci się odsetek od innych, również nowych, transakcji.

To w DB tak, czy w MB ?

Moze juz wiedza, ze Polak niechetny placeniu 18 zl, ale kredytowka
kusi na zakupach :-)
Może i tak - czyżby 6 milionów KK było już takim nasyceniem,
że każdy, kto wie, dlaczego dobrze mieć KK, już ją ma ?

Ja mysle, ze taka niechec rodakow wynika raczej z oplat :-)
Czy to miesiecznych, czy odsetek, czy kar za spoznienie.

Znajomy ma i strasznie klnie na opoznienia w ksiegowaniu.
A ze pracuje na granicy limitu, to jest to wazne.
Jak się z KK nie umie korzystać to się tak ma ;P
I potem gębę biednemu bankowi dorabia ;>
A na serio to przy transakcji z blokadą podobno nie da rady
przekroczyć limitu, bo to, że transakcji czy blokady jeszcze nie
widać go w necie dla klienta, nie oznacza, że system autoryzacji

Nie da sie, i to jest wlasnie problem - nigdy nie wie, ile jeszcze
moze wydac, da sie samochod zatankowac do pelna, czy sie nie da ..

kart o nich nie wie - bo rzeczywiście dla KK synchronizują to kilka
(1 do 3) razy dziennie.

To nie jest kwestia kilka razy dziennie - to jest kwestia kilku dni.

I mowisz ze nazwanie tego "bank z poprzedniej epoki" to jest
dorabianie geby ?

Także rada - płacić z chipa, mi się już nie trafiają off-line, a
unikać pikacza <50zł, bo tu idzie offline, co sobie osobiście
chwalę.

Dzieki, moze podpowiem, ale raczej nie ma duzo takich platnosci.

A w ogole - niektore banki jakos dlugo trzymaja platnosci, i to takze
na debetowkach z chipem. I to wrecz chyba wszystkie platnosci -
blokada jest od razu widoczna, a rozliczenie za dwa dni.

A placi drogo, bo kredyt wzial, i "produkty dodatkowe" obowiazkowo.
Hmm, to jaką on tą KK wziął, złoto/platynę ?

KK to chyba zwykla, ale samo konto 20zl/mc.
Taki warunek otrzymania kredytu. Klient musi miec konto w banku, o
konkretnej nazwie.
Warunek nie jest niczym dziwnym, ale konto wyjatkowo drogie :-)

Kiedys tam zmieniali regulamin konta czy karty i standardowa formula -
klient przyjmuje nowe warunki lub wypowiada umowe.
Juz myslal, ze sie wypisze, ale nie ma tak dobrze - pana umowa kredytu
zobowiazuje do utrzymania konta. Oczywiscie z powodu zmianu regulaminu
moze pan wypowiedziec te umowe ... i oddac nam 300 tys w 14 dni :-)

Moze i by sie dalo przeniesc kredyt do innego banku, ale to chyba za
duzo roboty.

No nic - warunek jest na 5 lat, i juz sie cieszy na mysl, ze im
wypowiedzenie w tym dniu p* :-)

Koło domu mam biedronkę, która jako bodajże jedna z trzech brała
Zaś te 3% do dzisiaj deflacją odrabiamy.
To ma ponoc szersze podstawy. Zreszta cen z Biedronki sie nie tyczy,
skoro oni kart nie przyjmowali.

Ale biedronka to nie 100% polskiego handlu, może jakieś 5% ?

Pytanie gdzie GUS ceny spisuje ...
Ciekawe, czy są jakieś statystyki na temat udziału w handlu
detalicznym gotówki oraz kart - NBP podaje sumy wydane kartami w
raportach - ale głównie widać w nich to, że choć transakcji
bezgotówkowych jest 4 razy więcej niż gotówkowych, to bezgotówkowe
w sumie dały 48 miliardów, a gotówkowe 81 miliardów, więc jednak
wciąż gótówka króluje.

Tak bym nie patrzyl - a ile osob placi gotowka z pominieciem bankow?
Wiekszosc emerytow chocby.

Chociaz ... i powyzsze ciekawe, ludzie majac mozliwosc placenia
kartami uzywaja ich do wyciagniecia gotowki.

A moze jednak nie maja ? Ja jestem skazony duzym miastem, moze na
prowincji gotowka rzadzi ?

Skoro jednak ceny dla płatności kartą muszą
być takie same (ew. niższe) niż dla płatności gotówką, to wszyscy
przyjmujący karty ceny podnosili.

Znam jeden ciekawy przypadek. Ceny sa takie same, ale "niniejszy cennik zawiera 2% rabatu udzielanego przy platnosci
gotowka". I gotowka 200zl, a karta 204 ...

Przy czym obsluga gotowki tez kosztuje. Banki biora za wplate,
konwojent musi odwiezc, ktos przeliczyc - wiec ta prowizja kartowa
moze sie zwrocic. Albo zmniejszyc efektywnie do akceptowalnej.
Nie wiem czy tam jakis dodatkowych przepisow nie ma, ze np 50 tys zl
moze jeden konwojent przewiezc, a 100 tys to juz dwoch - bo jak karty
wprowadzisz, to gotowka nie zniknie i nadal trzeba do banku zawozic ..

A propos - jak to w Portugalii - tam karty popularne, czy niezbyt, bo
za duza prowizje chcialy ?
Jak w Portugalii byłem to karty poza debetówką db nie miałem, więc
się uważniej przyglądałem jedynie dostępności bankomatów, ale i z
płaceniem kartami tam, gdzie akceptantowi się opłacało - czyli
hotele, restauracje, sklepy z drogimi pamiątkami itp. - problemów
nie było.

Ale my tu o sklepach z tania zywnoscia :-)

Kiedys, jak bylo 2-5%, to starczalo. Teraz ponoc ok 0.5% - to moze zabraknac.
Tyle to mają najwięksi, średni i mali płacą ok. 1%.
Bo zmniejszono jedynie IF - czyli to, co koszą banki-wystawcy,
prowizje dla organizacji oraz firm obsługujących karty pozostały
takie same.
Dla banku jednak istotny spadek zarobku. I moze nagle zaczac brakowac.

A, to to widać oczywiście, likwidacja bonusów, lojalnościówek,
money-backów itp. plus podnoszenie progów bezpłatności były masowe.
Ale tutaj dyskutowaliśmy o obniżeniu IF w kontekście prowizji od
transakcji zagranicznych - a one i przy tłustym IF były takie same
jak teraz.

Ano byly, ale mniejsza IF grozi, ze ryzyko kursowe nie tylko zmniejszy
zysk, ale zamieni sie w strate.
Niby to samo, ale tego nikt nie lubi :-)

(bo visa już tylko wyłącznie w PLN).
Tak mowia, a praktyka jakos mi przeczy.
PKO BP, a w zasadzie inteligo - 4.542273 wyszlo.
 Data waluty: 2016-07-15
bzwbk sam grzecznie podal kurs 4.5623
 tu data ksiegowania 07-18
 i tyle stoi w tabeli banku na 17-07 od 15:45

Uuuuu, to żaba mnie zaskoczyła - nawet w najświeższym regulaminie KK
(a zapewne dla KD jest tak samo, nie chce mi się szukać),
obowiązującym od 1 sierpnia, visa rozliczana jest wciąż w EUR,
także szacun, myślałem, że to DB był ostatni.

Bo ja wiem czy taki szacun ... do tego jest 2.8% prowizji w osobnej
pozycji, a visa miala w tym dniu kurs 4.4180, to razem wychodzi 6.1%.

Drozej niz w mBanku :-)

A nawet szacun
podwójny, bo od 15 września wprowadzają coś, co jest odwaleniem
totalnym i czego chyba żaden inny bank póki co nie robi - dla visy
to BZWBK będzie przewalutowywał z każdej waluty, dla której ma
własny kurs, na PLN - a visie każe się cmoknąć ;>

PKO BP/Inteligo tak ma. A sami podaja link do Visy w cely sprawdzenia
kursow.
I w tym momencie to juz nie wiem, jak z ta visa jest.

W PKO/inteligo nie chce mi się sprawdzać, ale tu kurs sam
wyliczyłeś, więc zapewne taki wyszedł po dodaniu prowizji,

Tam nie ma prowizji jawnie wyszczegolnionej, kurs sie pokrywa z tabela
banku (dla "pieniadze"), a w tabeli oplat

"  9. W przypadku transakcji bezgotówkowych i wypłat gotówki
realizowanych kartami Visa za granicą, w walucie wymienialnej dla
której PKO nie prowadzi tabeli kursów, pobiera się dodatkową prowizję
za przewalutowanie transakcji w wysokości 2% wartości transakcji.
Tabela kursów Banku prezentowana jest na stronie inteligo.pl."

Dla glownych walut prowadza tabele.

W ogóle oczywiście nie ma też potrzeby przełączania "ręcznego", to
tylko pułapka na klienta, bo może zapomni albo nie będzie miał jak,
i bank będzie mógł zedrzeć. Choć w citku podobno, jak poprosisz, to
potrafią tego typu opłatę anulować. Miło z ich strony, ale to jest
jedynie wystawienie końca nosa ponad poziom mułu, powinno to
działać z automatu bez zawracania głowy - pekao tak potrafi.
A jednoczesnie w cenniku 6% za przewalutowanie ? Nie do pogodzenia :)

Bo mówimy o różnych segmentach ;>
5,8% jest dla kredytówek, rozliczanych w PLN (czy to visa czy mc).
Ale dla debetówek jest mocno inaczej -

W Citi moze inaczej, w mbanku tak samo :-)

W Inteligo tez tak samo, ale jakze inaczej :-)

J.

Data: 2016-08-22 09:13:42
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu czwartek, 18 sierpnia 2016 18:24:06 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

> Akurat citek ma prowizje na kredyt w KK od czapy (czy to rozłożenie transakcji bezgotówkowej czy na wypłatę na konto) - 10%, >50zł - a do tego jeszcze 20 albo 30zł miesięcznie "za obsługę".
Spojrzalem na ich reklamowki - RRSO w przypadku przelewu z karty 13%,
"poza limitem" 17% ...

Żeby RRSO miało sens, to trzeba jeszcze podać kwotę i okres kredytowania.
I pewnie to były jakieś promocyjne reklamówki, np. bez prowizji za rozłożenie na raty. W każdym razie pomysł na to, żeby brać co miesiąc prowizję, jest przedni - oby tylko klienty dały się nabrać ;P

jakos sie RRSO pochwalic nie chca ... wstydliwa sprawa ? A moze sie wstydza, ze taki niski ?

Do KNFu z nimi ;>

> rozłożenie na raty nie ma, a za przelew 5 zł za każde 5k (przy
> karcie silver).
No tak, ale zlosliwie sie okaze, ze masz inna, albo nie masz zadnej.
Pienadze ci sa potrzebne, a nie kolejna karta, niektorzy sa sklonni
zaplacic za to 2 czy 3 % wiecej :-)

Podałem przykład silver, bo najdrożej - na gold za 5zł możesz przelać już 10k, a na world i platinum - 20k.
Inna sprawa, jak szybko można sobie załatwić kartę, ja w db czekałem miesiąc, ale to byl sierpień.
Gotówkowy to będzie jednak więcej o więcej niż 2-3%, chyba że się na jakąś promocję uda załapać.
Do tego w db taki przelew wlicza się do sumy zwalniającej z opłaty rocznej.

> A rozłożyć na raty warto o tyle, że pozwala to na dalsze używanie >karty do czasu spłacenia kredytu - jest to traktowane jako >"pseudo-spłata" KK w GP i nie płaci się odsetek od innych, >również nowych, transakcji.
To w DB tak, czy w MB ?

Wiem na pewno, że w mB tak jest - i jak ktoś się na KK zadłuża, to jest to rewelacyjna usługa, jedyny minus jest taki, że spłata minimalna jest wyższa, ale tak czy siak jednak dług należy spłacać, a nie bank wciąż tuczyć - ale w db chyba też, dopytam.
Ale pewnie tak, bo jak nie, to usługa zostałaby już tylko siłą rozpędu - jeszcze jak brałem kartę, to % dla rat był o 1pp niższy, teraz już tylko o 0,1pp ;>

> Może i tak - czyżby 6 milionów KK było już takim nasyceniem,
> że każdy, kto wie, dlaczego dobrze mieć KK, już ją ma ?
Ja mysle, ze taka niechec rodakow wynika raczej z oplat :-)
Czy to miesiecznych, czy odsetek, czy kar za spoznienie.

Na jedno wychodzi - jak ktoś wie, jak używać KK, to nie płaci ani odsetek, ani opłat ani kar.

> A na serio to przy transakcji z blokadą podobno nie da rady
> przekroczyć limitu, bo to, że transakcji czy blokady jeszcze nie
> widać go w necie dla klienta, nie oznacza, że system autoryzacji
Nie da sie, i to jest wlasnie problem - nigdy nie wie, ile jeszcze
moze wydac, da sie samochod zatankowac do pelna, czy sie nie da ..

O ludziu, tą kartę powinni mu zabrać dla jego włąsnego dobra.
A limitu nie może zwiększyć ? Choć może lepiej nie, zaraz znów pod korek dociągnie. Cóż, jego sprawa, na taki przypadek, gdzie komputer (np. telefon, na którym na bieżąco musi się wyświetlać saldo KK) zastępuje mózg, rady nie ma :(

> kart o nich nie wie - bo rzeczywiście dla KK synchronizują to kilka
> (1 do 3) razy dziennie.

To nie jest kwestia kilka razy dziennie - to jest kwestia kilku dni.

I mowisz ze nazwanie tego "bank z poprzedniej epoki" to jest
dorabianie geby ?

Z moich obserwacj wynika - a obserwowałem dokładnie i bankowi wpadki wypominałem - i, być może z powodu tego wypominania, nieco to poprawili - że blokady aktualizują się kilka razy dziennie, opóźnienie nie przekracza 2h.
Oczywiście przy transakcjach on-line, dla off-line trzeba poczekać na rozliczenie, które zwykle jest D+2 w historii (chyba że święto/weekend dłuższe niż dzień, wtedy księgują się następnego dnia wolnego, np. piątkowe w poniedziałek), a D+3 w saldzie - ale z off-line będzie tak w każdym banku, chyba że jest chciwszy i potrafi księgować D+1 - mam tak np. w citku, co fajne nie jest, bo w citku, mając koniec okresu na 10. dzień miesiąca, zakupy na następny okres można robić dopiero od 10. - a w db, z końcem okresu na 25., można na nowy GP kupować już 23. ;>

Także jeśli problem jest z podglądem dostępnych środków, to trzeba płacić on-line - ale nie wiem, czy db potrafi to wyłączyć, z wyłączaniem np. pikacza poradzili sobie chyba ładnych 8 miesięcy po terminie nakazanym przez KNF.
Więc lepiej płacić z chipa - a nawet to na sobie wymóc każąc wyłączyć pikacza.

A w ogole - niektore banki jakos dlugo trzymaja platnosci, i to takze
na debetowkach z chipem. I to wrecz chyba wszystkie platnosci -
blokada jest od razu widoczna, a rozliczenie za dwa dni.

Nie niektóre, a większość - rozliczenie D+2 to standard, D+1 to tylo u niektórych (citek i chyba eurobank tak mają), a D+0 to tylko blik, jak komuś zależy.
W sumie to bez różnicy - o ile ktoś nie ma kłopotów z off-line.
Płacenie debetówkami to jednak ogólnie marny pomysł, jeśli się szansę na kredytówkę ma.

KK to chyba zwykla, ale samo konto 20zl/mc.
Nawet 25zł/mc, to w sumie taki sam niezły pomysł jak comiesięczna prowizja za spłaty na raty w citku.
Nawet nazwa konta jest znacząca "dbLife", ale cóż, KH to KH.
Dobrze, że choć po 5 latach może zmienić - chociaż i tak na koniec dopłaci jeszcze 40zł za zmianę - a i tak dobrze, że 40, bo jeszcze jakiś czas temu było 150.
Choć niech jeszcze raz dobrze o tym doczyta - ZTCP, bo rozważałem KH w db (ale w końcu sprzedałem stare mieszkanie, choć z żalem), to 5 lat jest obowiązek posiadania KK czy tego planu oszczędzania, a dbLife trzeba mieć tak długo, jak się KH spłaca.

> Ciekawe, czy są jakieś statystyki na temat udziału w handlu
> detalicznym gotówki oraz kart - NBP podaje sumy wydane kartami w
> raportach - ale głównie widać w nich to, że choć transakcji
> bezgotówkowych jest 4 razy więcej niż gotówkowych, to bezgotówkowe
> w sumie dały 48 miliardów, a gotówkowe 81 miliardów, więc jednak
> wciąż gótówka króluje.
Tak bym nie patrzyl - a ile osob placi gotowka z pominieciem bankow?
Wiekszosc emerytow chocby.

To akurat jest dodatkowy argument za królowaniem gotówki - bo gotówką można bez pośrednictwa karty - i na pewno jest wydawane więcej niż te 81mld wypłacanych z bankomatów (chyba że do skarpet chowają ?) - a zarejestrowane są wszystkie transakcje kartami, więc więcej wydane nie będzie.

Chociaz ... i powyzsze ciekawe, ludzie majac mozliwosc placenia
kartami uzywaja ich do wyciagniecia gotowki.

A moze jednak nie maja ? Ja jestem skazony duzym miastem, moze na
prowincji gotowka rzadzi ?

Pewnie tak, i jeszcze trzeba bankomatu odpowiedniego poszukać.
W biedach można wszędzie - ale to często pierwszy sklep z terminalami, nawet w miastach powiatowych.

> Skoro jednak ceny dla płatności kartą muszą
> być takie same (ew. niższe) niż dla płatności gotówką, to wszyscy
> przyjmujący karty ceny podnosili.
Znam jeden ciekawy przypadek. Ceny sa takie same, ale "niniejszy cennik zawiera 2% rabatu udzielanego przy platnosci
gotowka". I gotowka 200zl, a karta 204 ...

Ja taki jeden sklep z komputerami znałem, ale splajtował.
A ten Twój przypadek to ciekawe, z jakiej firmy ma terminal, że udało się takie warunki wynegocjować, duopol boi się ich jak diabeł wody święconej - albo też jest to lewizna, o którejś jakoś duopol się nie dowiedział...

Przy czym obsluga gotowki tez kosztuje. Banki biora za wplate,
konwojent musi odwiezc, ktos przeliczyc - wiec ta prowizja kartowa
moze sie zwrocic. Albo zmniejszyc efektywnie do akceptowalnej.
Nie wiem czy tam jakis dodatkowych przepisow nie ma, ze np 50 tys zl
moze jeden konwojent przewiezc, a 100 tys to juz dwoch - bo jak karty
wprowadzisz, to gotowka nie zniknie i nadal trzeba do banku zawozic ..

Ale jest jej dużo mniej.
Może nie ma tak, że jak 50k to jeden może wozić, a jak 100k to dwóch - choć może i tak jest, w każdym razie płaci się % od przewożonej wartości, więc jak więcej wieziesz to i lepszej ochrony wymagać możesz (najfajniejsze jest to, że podobno od jakiejś sumy policja ma obowiązek dołączyć do konwoju radiowóz ZA DARMO !).
Zwykle koszt obsługi gotówki przyjmuje się na poziomie 1% - i teraz pi*oko koszty kart zrównały się z kosztami gotówki, choć możliwe, że bieda wytargowała sumaryczne koszty na poziomie 0,5% - a i drobny sklepikarz, póki go nie napadną ani nie rozchoruje się na serce, jak sam do banku utarg nosi (byłem w aliorze wypłacić euro - obok mnie gość wpłacał 80k euro, fajny widok - a przyszedł ot tak z ulicy :) to też na poziom 0,5% zejdzie, więc karty dla niego wciąż droższe.

>> A propos - jak to w Portugalii - tam karty popularne, czy niezbyt, bo
>> za duza prowizje chcialy ?
Ale my tu o sklepach z tania zywnoscia :-)
A, to taka "Portugalia" ;)
Żywność jest i tania, i droższa, jak w każdym markecie, jedynie po 2 marki, a nie po 15, łatwiej wybrać i nie trzeba tyle chodzić ;>
Co do kart - w moich okolicach w DC karty wręcz królują, ze 2/3, a może i 3/4 płatności - jest szybciej, w końcu też kasjerzy przestali marudzić o te "2,53" i jakoś tak nawet lepiej wyglądają. Nawet babcie karty wyciągają.

Porównując to z wiecznie pustym bankomatem ustawionym przy kasach przed wprowadzeniem kart - naprawdę postęp (potem z tą pustością się poprawiło - być może wpadli na pomysł, by kasy, branej przez klientów z tego bankomatu, nie wozić do banku, a potem z powrotem do bankomatu, tylko załatwiać w obiegu zamkniętym, czyli ładować utarg z powrotem do maszynki i rozliczać bezgotówkowo).

Ano byly, ale mniejsza IF grozi, ze ryzyko kursowe nie tylko zmniejszy
zysk, ale zamieni sie w strate.
Niby to samo, ale tego nikt nie lubi :-)

Takiego problemu nie ma - przed zmniejszeniem IF banki tak samo na transakcjach zagranicznych rżnęły jak po zmniejszeniu - widać same poczuły, że są już tak bezczelne, że jeszcze zwiększać tych złodziejskich prowizji nie wypada ;>

> Uuuuu, to żaba mnie zaskoczyła - nawet w najświeższym regulaminie KK
> (a zapewne dla KD jest tak samo, nie chce mi się szukać),
> obowiązującym od 1 sierpnia, visa rozliczana jest wciąż w EUR,
> także szacun, myślałem, że to DB był ostatni.

Bo ja wiem czy taki szacun ... do tego jest 2.8% prowizji w osobnej
pozycji, a visa miala w tym dniu kurs 4.4180, to razem wychodzi 6.1%.

Drozej niz w mBanku :-)

Szacyn nie za to, jaka oferta dla klienta, tylko za to, że się nie dali visie urobić - widać pierwszy wicepremier jest lepszy niż myślałem.

> A nawet szacun
> podwójny, bo od 15 września wprowadzają coś, co jest odwaleniem
> totalnym i czego chyba żaden inny bank póki co nie robi - dla visy
> to BZWBK będzie przewalutowywał z każdej waluty, dla której ma
> własny kurs, na PLN - a visie każe się cmoknąć ;> PKO BP/Inteligo tak ma. A sami podaja link do Visy w cely sprawdzenia
kursow.
I w tym momencie to juz nie wiem, jak z ta visa jest.

Poczytałem troszkę i skarbonka jednak tak wyrafinowana nie jest, ale pomysł, trzeba przyznać, ma fajny.
Zrozumiałem, że jest tak:
- transakcje w każdej walucie innej niż pln i euro przelicza organizacja na euro (stąd linki do visy, żeby sprawdzić kursy)
- euro przeliczane jest na PLN wg tabeli banku - koszt ok. 2,5% (o ile będą to "dewizy" - bo jak "pieniądze" to 3%)
- a żeby było milej, to jeśli masz ochotę zapłacić w jakiejś walucie, dla której pko nie prowadzi tabeli, to doliczą jeszcze 2% - zupełnie nie wiadomo, za co, bo przecież i tak rozliczają się z visą w euro...

Data: 2016-08-23 18:11:31
Autor: J.F.
Karta kredytowa do płatności w euro...
Użytkownik "Dawid Rutkowski"  napisał w wiadomości grup
W dniu czwartek, 18 sierpnia 2016 18:24:06 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Akurat citek ma prowizje na kredyt w KK od czapy (czy to > rozłożenie transakcji bezgotówkowej czy na wypłatę na konto) - > 10%, >50zł - a do tego jeszcze 20 albo 30zł miesięcznie "za > obsługę".
Spojrzalem na ich reklamowki - RRSO w przypadku przelewu z karty 13%,
"poza limitem" 17% ...

Żeby RRSO miało sens, to trzeba jeszcze podać kwotę i okres kredytowania.

RRSO to RRSO, zawsze ma sens :-)
Co prawda jak tu ktos pisal - pozyczka na tydzien na 30% RRSO, to bardzo dobry kredyt jest.

Przyklad dali rozsadny
"Reprezentatywny przykład dla Karty Kredytowej Citibank. Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania wynosi 13,11% (RRSO) przy założeniu: całkowita kwota kredytu (bez kredytowanych kosztów) 7200 zł, całkowita kwota do zapłaty 7691,93 zł., zmienne oprocentowanie nominalne 10% w skali roku, całkowity koszt kredytu 491,93 zł (w tym opłata roczna za wydanie i możliwość użytkowania karty głównej 96 zł, odsetki 395,93 zł.), 12 miesięcznych rat równych w wysokości po 640,99 zł"

"Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO) wynosi 17,65%, całkowita kwota kredytu (bez kredytowanych kosztów) 16 700,00 zł, całkowita kwota do zapłaty 24 091,54 zł, oprocentowanie zmienne 10%, całkowity koszt kredytu7 391,54 zł (w tym: prowizja 1 002,00 zł, odsetki 4 589,54 zł, opłata miesięczna 1 800,00 zł), 60 równych rat miesięcznych w wysokości po 384,83 zł. "

I pewnie to były jakieś promocyjne reklamówki, np. bez prowizji za rozłożenie na raty.

No nie, zakladam, ze nie. To by bylo dla nich zbyt niebezpieczne.
Raczej sie okaze ze "nie kwalifikuje sie pan na warunki jak w kalkulacji - potrzebne dodatkowe ubezpieczenie, za 50zl/mc ...

> Może i tak - czyżby 6 milionów KK było już takim nasyceniem,
> że każdy, kto wie, dlaczego dobrze mieć KK, już ją ma ?
Ja mysle, ze taka niechec rodakow wynika raczej z oplat :-)
Czy to miesiecznych, czy odsetek, czy kar za spoznienie.

Na jedno wychodzi - jak ktoś wie, jak używać KK, to nie płaci ani odsetek, ani opłat ani kar.

Niechec sugeruje, ze sie jednak sparzyli :-)
Albo to niechec ze strony banku - prace trzeba miec, z pensja odpowiedniej wysokosci :-)

> A na serio to przy transakcji z blokadą podobno nie da rady
> przekroczyć limitu, bo to, że transakcji czy blokady jeszcze nie
> widać go w necie dla klienta, nie oznacza, że system autoryzacji
Nie da sie, i to jest wlasnie problem - nigdy nie wie, ile jeszcze
moze wydac, da sie samochod zatankowac do pelna, czy sie nie da ..
O ludziu, tą kartę powinni mu zabrać dla jego włąsnego dobra.

O niczym wiecej nie marzy, niestety - nie da sie :-)

A limitu nie może zwiększyć ? Choć może lepiej nie, zaraz znów pod korek dociągnie.

Otoz to, a poza tym - nic za darmo.

Cóż, jego sprawa, na taki przypadek, gdzie komputer (np. telefon, na którym na bieżąco musi się wyświetlać saldo KK) zastępuje mózg, rady nie ma :(

Ale czy to takie dziwne zyczenie, zeby komputer rano uwzglednil wszystkie operacje, ktore zostaly wczoraj dokonane ?

Oczywiście przy transakcjach on-line, dla off-line trzeba poczekać na rozliczenie, które zwykle jest D+2 w historii (chyba że święto/weekend dłuższe niż
dzień, wtedy księgują się następnego dnia wolnego, np. piątkowe w poniedziałek), a D+3 w saldzie - ale z off-line będzie tak w każdym banku, chyba że jest
chciwszy i potrafi księgować D+1 - mam tak np. w citku, co fajne nie jest, bo w citku, mając koniec okresu na 10. dzień miesiąca,
zakupy na następny okres można robić dopiero od 10. - a w db, z końcem okresu na 25., można na nowy GP kupować już 23. ;>

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :-)
W DB jest niefajnie, bo trzeba tydzien przed koncem sprawdzac czy sie wyrobilo limit uprawniajacy do zwolnienia z oplaty, bo inaczej moga nie zaksiegowac w okresie, a citku fajnie, bo wystarczy jeden dzien :-)

(oczywiscie przykladowe nazwy, bo citku karte mam bez oplat, a w DB to nie wiem).

Płacenie debetówkami to jednak ogólnie marny pomysł, jeśli się szansę na kredytówkę ma.

Znow kwestia punktu siedzenia - dla mnie zasadniczo bez roznicy.

Jednego jestem pewien - Citi, ani inne banki tak za darmo tego nie robia.
Moze wystarczy, ze polowa klientow nie splaci w GP i dobrze z tego zyja :-)

> Skoro jednak ceny dla płatności kartą muszą
> być takie same (ew. niższe) niż dla płatności gotówką, to wszyscy
> przyjmujący karty ceny podnosili.
Znam jeden ciekawy przypadek. Ceny sa takie same, ale
"niniejszy cennik zawiera 2% rabatu udzielanego przy platnosci
gotowka". I gotowka 200zl, a karta 204 ...

Ja taki jeden sklep z komputerami znałem, ale splajtował.
A ten Twój przypadek to ciekawe, z jakiej firmy ma terminal, że udało się takie warunki wynegocjować,
duopol boi się ich jak diabeł wody święconej - albo też jest to lewizna, o którejś jakoś duopol się nie dowiedział...

IMO - dokladnie tak. nic nie negocjowali, bo nie musieli.
Cene maja taka sama, a rabatu moga udzielac dowolnie, wedle swego widzimisie.

Nie wiem czy tam jakis dodatkowych przepisow nie ma, ze np 50 tys zl
moze jeden konwojent przewiezc, a 100 tys to juz dwoch - bo jak karty
wprowadzisz, to gotowka nie zniknie i nadal trzeba do banku zawozic ..

Ale jest jej dużo mniej.

Mniej czy wiecej - i tak musi konwojent przyjechac i pojechac, koszta te same.

Może nie ma tak, że jak 50k to jeden może wozić, a jak 100k to dwóch - choć może i tak jest, w każdym razie płaci się % od przewożonej wartości,

Cos znalazlem
http://poradnikprzewoznika.pl/2012/warunki-transportu-firmowych-pieniedzy/

Obecnie przy sredniej rzedu 4000 kwota graniczna wychodzi 96 tys.
Dla Biedronki roznica chyba zadna, i tak zamawiali transport zewnetrzny.

Zwykle koszt obsługi gotówki przyjmuje się na poziomie 1% - i teraz pi*oko koszty kart zrównały się z kosztami gotówki, choć możliwe, że bieda wytargowała >sumaryczne koszty na poziomie 0,5% - a i drobny sklepikarz, póki go nie napadną ani nie rozchoruje się na serce, jak sam do banku utarg nosi
(byłem w aliorze wypłacić euro - obok mnie gość wpłacał 80k euro, fajny widok - a przyszedł ot tak z ulicy :)

Ale to raczej nie drobny sklepikarz ... kantor ?

>> A propos - jak to w Portugalii - tam karty popularne, czy >> niezbyt, bo
>> za duza prowizje chcialy ?
Ale my tu o sklepach z tania zywnoscia :-)
A, to taka "Portugalia" ;)

Chodzi mi tylko o to, ze moze kierownictwo Biedronki przyzwyczajone do tego, ze kart nie obslugujemy, bo za drogie.

Co prawda kierownictwo Lidla i Kauflanda tez przyzwyczajone, a jednak w Polsce karty sa.

Porównując to z wiecznie pustym bankomatem ustawionym przy kasach przed wprowadzeniem kart - naprawdę postęp (potem z tą pustością się poprawiło - >być może wpadli na pomysł, by kasy, branej przez klientów z tego bankomatu, nie wozić do banku, a potem z powrotem do bankomatu, tylko załatwiać w >obiegu zamkniętym, czyli ładować utarg z powrotem do maszynki i rozliczać bezgotówkowo).

Troche watpie - to chyba jednak kto inny obsluguje, a nawet jak jedna firma, to i tak przez jakis regionalny oddzial pieniadze przechodza, ktory jedne pieniadze liczy, potem je liczy drugi raz i do kaset bankomatowych laduje.

> A nawet szacun
> podwójny, bo od 15 września wprowadzają coś, co jest odwaleniem
> totalnym i czego chyba żaden inny bank póki co nie robi - dla > visy
> to BZWBK będzie przewalutowywał z każdej waluty, dla której ma
> własny kurs, na PLN - a visie każe się cmoknąć ;>
PKO BP/Inteligo tak ma. A sami podaja link do Visy w cely sprawdzenia
kursow.
I w tym momencie to juz nie wiem, jak z ta visa jest.

Poczytałem troszkę i skarbonka jednak tak wyrafinowana nie jest, ale pomysł, trzeba przyznać, ma fajny.
Zrozumiałem, że jest tak:
- transakcje w każdej walucie innej niż pln i euro przelicza organizacja na euro (stąd linki do visy, żeby sprawdzić kursy)

Do tego nie dotarlem, ale zapis w tabeli "oplata za przewalutowanie doliczana dla walut, dla ktorych bank nie prowadzi tabeli", sugeruje, ze kursy z tabeli nie tylko dla euro.

- euro przeliczane jest na PLN wg tabeli banku - koszt ok. 2,5% (o ile będą to "dewizy" - bo jak "pieniądze" to 3%)
- a żeby było milej, to jeśli masz ochotę zapłacić w jakiejś walucie, dla której pko nie prowadzi tabeli, to doliczą jeszcze 2% - zupełnie nie wiadomo, za co, bo >przecież i tak rozliczają się z visą w euro...

Lepsze 4.5% niz 6.5% :-)
Poza tym w przypadku egzotycznych walut i w kantorach drogo.

J.

Data: 2016-08-10 03:03:27
Autor: Krzysiek
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu czwartek, 30 czerwca 2016 13:55:31 UTC+2 użytkownik lukasz.p...@gmail.com napisał:

A przeglądał ktoś TOiP dla karty w Masercard w Raiffeisen Polbank:

http://raiffeisenpolbank.com/documents/30393755/37680289/TOiP+dla+kart+kredytowych+-+dla+um%C3%B3w+zawartych+do+25+pa%C5%BAdziernika+2015+r._27.06.2016.pdf

Zgodnie z TOiP ta karta jest rozliczana w EUR, czy Ja źle czytam???


Kiedys to byly najlepsze karty, teraz juz nie (BTW wczoraj w oddziele zlozylem rezygnacje)

Czesc kart jest rozliczana w EUR - to znaczy, ze bank stosuje kiepski kurs do rozliczen (prowizja 7% od kursu mniej wiecej sredniego rynkowego)

czesc jest rozliczana w PLN - ale od transakcji w innych walutach prowizja 5%.

Data: 2016-08-18 17:10:13
Autor: Stiwi
Karta kredytowa do płatności w euro...
On Wednesday, June 29, 2016 at 1:42:13 PM UTC+2, lukasz.p...@gmail.com wrote:
Witam Z uwagi na częste wyjazdy zagraniczne potrzebuję kartę kredytową którą będę płacił w PLN (w Polsce) i EUR (za granicą).

W jakim banku obecnie najkorzystniej założyć taką kartę?
[...]

Z kredytówek w EUR ogólnie dostępnych dla polskich rezydentów znam tylko Amex ICC EUR, FX 2.7%. Mają rachunek w DE do spłaty karty, która wydawana jest przez brytyjski Amex. Z ciekawostek Amex nie bawi się w DCC, więc przynajmniej tutaj jedna rzecz na którą nie trzeba zwracać uwagi.

Czytając opinie widzę, że banki pięknie kombinują. Pewnie mało kto pamięta Visa chargeback, gdzie przez kilka ładnych lat można było się pozbywać waluty po kursach.... sprzedaży. Zastosowanie wówczas miały banki o najgorszych kursach walutowych :-)

Wygląd kart Pekao pozostawię bez komentarza. Gdyby nie wygląd i prowizja w postaci % od wypłaty z bankomatu, karta wielowalutowa byłaby bardzo ciekawa. W przeciwnym razie PKO BP prezentuje się lepiej  z kartą walutową, która działa analogicznie do wielowalutowej, ale z limitem do 3 walut.

Szkoda, że CItigold zlikwidował 50k + 12k/miesiąc, bo jest to najlepsza all in one oferta na rynku co chodzi o waluty i ich wymianę bez potrzeby używania walutomiksów.

Stiwi

Data: 2016-08-20 09:12:42
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu piątek, 19 sierpnia 2016 02:10:17 UTC+2 użytkownik Stiwi napisał:

Z kredytówek w EUR ogólnie dostępnych dla polskich rezydentów znam tylko Amex ICC EUR, FX 2.7%. Mają rachunek w DE do spłaty karty, która wydawana jest przez brytyjski Amex.

A formalności załatwia się z brytyjskim biurem, czy jakimś w DE ?
Bo czy rachunek w DE czy GB to jeden pies, i tak spłata SEPA idzie.
A to "FX 2,7%" oznacza cenę zakupu euro za złotówki czy co innego ?
Ma to gdzieś jakieś www po polsku, albo w lengłydzu, byle nie w sprache ?

Szkoda, że CItigold zlikwidował 50k + 12k/miesiąc, bo jest to najlepsza all in one oferta na rynku co chodzi o waluty i ich wymianę bez potrzeby używania walutomiksów.

Czy to była taka wielka łaska ?
"All in one", czyli uniwersalne, mają zwykle to do siebie, że każdy z parametrów jest gorszy od oferty specjalizowanej.
Nawet gold select ma gorsze kursy niż kantor aliora - i bez żadnej łaski czy spełniania warunków.
A jak chcesz mieć all in one to teraz alior (ew. różowy bank) + kantor (przelewy chodzą on-line) - można jeszcze dyskutować o klasie, karty ma citi podobno niezawodne.

Data: 2016-08-21 00:45:34
Autor: Stiwi
Karta kredytowa do płatności w euro...
On Saturday, August 20, 2016 at 6:12:43 PM UTC+2, Dawid Rutkowski wrote:
W dniu piątek, 19 sierpnia 2016 02:10:17 UTC+2 użytkownik Stiwi napisał:

> Z kredytówek w EUR ogólnie dostępnych dla polskich rezydentów znam tylko Amex ICC EUR, FX 2.7%. Mają rachunek w DE do spłaty karty, która wydawana jest przez brytyjski Amex.

A formalności załatwia się z brytyjskim biurem, czy jakimś w DE ?
Bo czy rachunek w DE czy GB to jeden pies, i tak spłata SEPA idzie.
A to "FX 2,7%" oznacza cenę zakupu euro za złotówki czy co innego ?
Ma to gdzieś jakieś www po polsku, albo w lengłydzu, byle nie w sprache ?

W UK:
https://www.americanexpress.com/icc/eurodollar/personal-compare.html

Wydawane są w EUR i USD. FX 2.7% to marża dla transakcji w walucie innej niż waluta karty. Dla USD zdaje się 3%.

> Szkoda, że CItigold zlikwidował 50k + 12k/miesiąc, bo jest to najlepsza all in one oferta na rynku co chodzi o waluty i ich wymianę bez potrzeby używania walutomiksów.

Czy to była taka wielka łaska ?
"All in one", czyli uniwersalne, mają zwykle to do siebie, że każdy z parametrów jest gorszy od oferty specjalizowanej.
Nawet gold select ma gorsze kursy niż kantor aliora - i bez żadnej łaski czy spełniania warunków.
A jak chcesz mieć all in one to teraz alior (ew. różowy bank) + kantor (przelewy chodzą on-line) - można jeszcze dyskutować o klasie, karty ma citi podobno niezawodne.

Citigold jest najlepszym all in one. Wprowadzili w ubiegłym roku dla Citigold i Select kursy na równi z kantor Alior jak pamiętam. Podajesz już dwa produkty: Alior + Alior kantor, jakby nie było to nie jest all in one, chociażby dlatego że kantor Alior nie zna pojęcia konta współnego. Różowy bank?

Stiwi

Data: 2016-08-21 12:22:23
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu niedziela, 21 sierpnia 2016 09:45:35 UTC+2 użytkownik Stiwi napisał:

Wydawane są w EUR i USD. FX 2.7% to marża dla transakcji w walucie innej niż waluta karty. Dla USD zdaje się 3%.

Ciekawostka, tak samo rżną jak polskie banki na tym przewalutowaniu.
Tzn. np. jak mBąk - to też jest dziwne, jak płacisz visą złotówkową w USD, to zerżną 5,9%, ale jak visą do eMax euro, to "tylko" 3% - czy myślą, że klient i tak za te brakujące 3% u nich euro kupi ?

To już dla milkowego amexa amex mniej pobierał, bo 2% - i ciekawostka, ponoć brał to amex, nie milek, jest nawet specjalny wiersz w TOiP.

Citigold jest najlepszym all in one. Wprowadzili w ubiegłym roku dla Citigold i Select kursy na równi z kantor Alior jak pamiętam.
Może i wprowadzili, ale już wyprowadzili, albo IKA polepszył..
Citigold select spread euro 4gr, citigold 5gr, IKA 2,5gr.
Niewielka różnica, ale zawsze.
A do tego citigold ma jakieś tragiczne kursy na weekend, IKA też na weekend zwiększa, ale do 4gr, a nie do 33gr.

Podajesz już dwa produkty: Alior + Alior kantor, jakby nie było to nie jest all in one, chociażby dlatego że kantor Alior nie zna pojęcia konta współnego. Różowy bank?

Różowy to t-mobile usługi bankowe, dawniej alior sync, "wsławiony" ostatnio tym, że telefony u różowego operatora kupuje się teraz "za złotówkę" biorąc kredyt w różowym banku - i jeszcze warunkowo zgadzając się na różową KK, bynajmniej nie bezpłatną.

W aliorze i IKA masz ten sam login, może i dwie umowy i dwa ST, ale załatwiasz dostęp do kantoru przez net od ręki.
Dziwię się, że to tak zrobili, za niektórymi nie trafisz, mBąk zrobił tańszą (ale wciąż drogą) wymianę w głównym ST - choć dla mnie to OK, mam kantor, a nie muszę mieć aliora ani różowego. A jak nie chcesz debetówki to kantor wystarczy za cały bank, ma przelewy i obsługę kasową.

Hmm, wspólność może być problemem - ale tu citek nie jest lepszy, jakiś mentalny problem mają z tym, by rachunek miał dwóch równorzędnych właścicieli - pytałem o to i mętnie tłumaczyli, że jest jeden "główny" właściciel, a drugi to takie coś nieco więcej niż pełnomocnik, ale co naprawdę, to nie wiem, bo olałem te kombinacje.
Tak samo się nie dowiesz o dokładny mechanizm przewalutowań debetówką wielowalutową-"ręcznie przełączaną".

Data: 2016-09-28 06:34:17
Autor: Stiwi
Karta kredytowa do płatności w euro...
On Sunday, August 21, 2016 at 11:22:24 PM UTC+4, Dawid Rutkowski wrote:
W dniu niedziela, 21 sierpnia 2016 09:45:35 UTC+2 użytkownik Stiwi napisał:

> Citigold jest najlepszym all in one. Wprowadzili w ubiegłym roku dla Citigold i Select kursy na równi z kantor Alior jak pamiętam.
Może i wprowadzili, ale już wyprowadzili, albo IKA polepszył.
Citigold select spread euro 4gr, citigold 5gr, IKA 2,5gr.
Niewielka różnica, ale zawsze.
A do tego citigold ma jakieś tragiczne kursy na weekend, IKA też na weekend zwiększa, ale do 4gr, a nie do 33gr.


Dalej podtrzymuje swoje zdanie, że Citigold jest najlepszym rozwiązaniem all in one dostępnym na polskim rynku. Jak dla mnie debetówki Aliora idą do kosza. Zarezerwowałem hotel na oficjalnej stronie Hiltona = blokada karty, brak powiadomienia telefonicznego czy SMS. Pięknie się zdziwiłem próbując skorzystać z karty na wyjeździe zagranicznym. W rozmowie telefonicznej powiedziałem im, żeby absolutnie pod żadnym pozorem nie blokowali tej karty, bo jestem za granicą i potrzebuje z niej korzystać. Mijają 2 dni, robię płatność za usługę w innym kraju w EUR na kwotę EUR 1200 = blokada karty. Po co limity EUR 7000 w systemie online dla tych kart, kiedy co chwila te karty są blokowane? Chyba się nie spodziewają, że ktoś będzie tymi kartami płacił w Polsce? W dodatku nie ma możliwości jej odblokowania online. Dzwoniłem do Alior z zagranicy, za każdym razem pomimo wybraniu właściwych opcji, trzeba czekać aż ktoś przełączy do właściwego działu zajmującego się kartami Alior Kantor, czekam 20 minut nikt nie odbiera. Jak dla mnie porażka.

Data: 2016-09-28 06:57:16
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
"Najlepsze" zawsze zależy od punktu siedzenia.
Gdyby nie było tak drogie, to pewnie może by było warto się przyjrzeć - choć jednak raczej tylko wtedy, gdyby przestali się upierać przy tym upierdliwym ręcznym przełączaniu debetówki między walutami (w nadziei, że klient się pomyli i na tym zarobią).
Patrząc na cenę - 150zł/mc - i warunki zwolnienia - 300k aktywów, to wychodzi, że jak w innym banku dostanie się raptem 0,6pp więcej dla lokat (chyba że wliczają w to również np. rachunki maklerskie, a ktoś trzyma tyle oszczędności w akcjach czy obligacjach) - a o to nawet przy obecnym niskim poziomie % nie jest trudno, głównie dlatego, że % lokat w citi to jeszcze większa nędza niż średnia - to już lepiej te 150zł płacić.

Ale co do IKA to sam się zraziłem - co prawda nie przez kartę, a przez ich ogólną niepoważność, po 3 miesiącach od założenia zniknęło mi konto USD - i teraz czekam na odpowiedź, czy zostało zamknięte, czy też, zgodnie z regulaminem, tylko zawieszono do niego dostęp przez net - pierwsza odpowiedź z aliora było, że "zamknęli i mogę sobie na nowo otworzyć" - "otworzyłem" i konto ma ten sam numer, historii żadnej nie miało, więc nie mogę porównać.
Wg regulaminu mogą zamknąć, ale po 2 latach nieaktywności.
Także nie ma zamiaru ich już polecać.
Ale ich kart, jeśli masz już je darmowe na te 4 lata (nie odnawiają się automatycznie), bym nie wyrzucał - może się nadadzą do płatności w necie ?
Alior coś odpowiedział w temacie tego, co było przyczyną zablokowania kart ?
Zaś co do tego, czy spodziewają się płatności w Polsce - bankomaty euronetu za darmo są - gdyby nie było to żałosne, to byłoby tragiczne (bo oczywiście w euronecie w PL nie wypłacisz euro, jedynie musisz je kupić za złotówki, które alior znów przeliczy na euro - i zapłacisz za to ponad 15%).

A podsumowując - przy all-in-one z kosztami citigold bym się nie upierał (chyba, że jak już pisałem, ktoś u nich trzyma akcje za 300k), bo szkoda na to forsy. Już lepiej wziąć citi priority - może być darmowe przy posiadaniu również darmowej KK simplicity i comiesięcznym ping-pingu na 5k - albo kosztuje "tylko" 25zł, a daje debetówkę z takimi samymi możliwościami, zaś walutę można kupować w kantorze aliora - to póki co działa dobrze - i za darmo co citka przelewać.
A czy debetówka do citi gold (nie chodzi tu oczywiście o mc world elite debit, którą dają tylko do citigold PC) różni się czymś od tej do citi priority, czy nawet do citikonta ?

Data: 2016-09-28 12:58:11
Autor: Stiwi
Karta kredytowa do płatności w euro...
On Wednesday, September 28, 2016 at 5:57:17 PM UTC+4, Dawid Rutkowski wrote:
[...]
Ale ich kart, jeśli masz już je darmowe na te 4 lata (nie odnawiają się automatycznie), bym nie wyrzucał - może się nadadzą do płatności w necie ?
Alior coś odpowiedział w temacie tego, co było przyczyną zablokowania kart ?
Zaś co do tego, czy spodziewają się płatności w Polsce - bankomaty euronetu za darmo są - gdyby nie było to żałosne, to byłoby tragiczne (bo oczywiście w euronecie w PL nie wypłacisz euro, jedynie musisz je kupić za złotówki, które alior znów przeliczy na euro - i zapłacisz za to ponad 15%).

A podsumowując - przy all-in-one z kosztami citigold bym się nie upierał (chyba, że jak już pisałem, ktoś u nich trzyma akcje za 300k), bo szkoda na to forsy. Już lepiej wziąć citi priority - może być darmowe przy posiadaniu również darmowej KK simplicity i comiesięcznym ping-pingu na 5k - albo kosztuje "tylko" 25zł, a daje debetówkę z takimi samymi możliwościami, zaś walutę można kupować w kantorze aliora - to póki co działa dobrze - i za darmo co citka przelewać.
A czy debetówka do citi gold (nie chodzi tu oczywiście o mc world elite debit, którą dają tylko do citigold PC) różni się czymś od tej do citi priority, czy nawet do citikonta ?

Niestety Alior się jeszcze nie ustosunkował do swojego zachowania.. Przy pierwszej blokadzie jak się niemiło dowiedziałem będąc za granicą, okazało się że zablokowali bo podejrzana im się wydała płatność za hotel na stronie Hiltona i chcieli się upewnić, że to ja ją robiłem. Fajnie, ale można wysłać: SMS, maila lub zadzwonić, a nie blokować od razu z miejsca. Przegięli robiąc dokładnie to samo za drugim razem i wtedy już odpuściłem. Mam już tą kartę w EUR zablokowaną, wysłałem im wiadomość, zobaczymy.

Citigold jest drogie to fakt, pewnie zależy jak na to patrzeć. Okazuje się, że podobonie jak HSBC Premier wystarczy mieć Citigold w jednym kraju by mieć ten sam status w innych. Tutaj jak popatrzymy na wymagania w poszczególnych krajach, wymóg polskiego Citi jest jednym z niższych na świecie. Jeśli więc ktoś ma walutę, która i tak leży, to nie ma już znaczenia czy będzie ją trzymał w Citi czy w innym banku przy super niskim % lokaty walutowej.

Co do debetówki citigold, na pewno wygląda lepiej niż citi priority :) Ma też wyższe limity wypłat gotówki 10k vs 6k citi priority oraz wyższy limit transakcji bezgotówkowych 50k vs 10k.

Data: 2016-11-26 03:14:25
Autor: Stiwi
Karta kredytowa do płatności w euro...
On Wednesday, September 28, 2016 at 11:58:16 PM UTC+4, Stiwi wrote:
Niestety Alior się jeszcze nie ustosunkował do swojego zachowania. Przy pierwszej blokadzie jak się niemiło dowiedziałem będąc za granicą, okazało się że zablokowali bo podejrzana im się wydała płatność za hotel na stronie Hiltona i chcieli się upewnić, że to ja ją robiłem. Fajnie, ale można wysłać: SMS, maila lub zadzwonić, a nie blokować od razu z miejsca. Przegięli robiąc dokładnie to samo za drugim razem i wtedy już odpuściłem.. Mam już tą kartę w EUR zablokowaną, wysłałem im wiadomość, zobaczymy.


Niestety te zabawki Aliora to dobre dla dzieci na kolonie są. Robiłem w nocy kilka płatności w USD (wiadomo Black Friday), transakcje w zakresie $100-300. Po jednej z nich została zablokowana karta. Oczywiście trzeba dzwonić, więc pomyślałem że odblokuje też tą EUR, której nie chciało mi się ruszać od września jak 30min nikt nie odbierał na infolinii.

Cały ten proces weryfikacyjny w Aliorze to jakiś dramat. Pani pyta o nr klienta po czym system losuje jej kilka podchwytliwych pytań. Jedno z pytań było czy posiadam jakąś kartę aktywną wydaną przez Alior Bank? Pytanie podchwytliwe z dwóch powodów:

1) Z Alior Bankiem poza kantorem nie mam nic wspólnego, ani nie mam u nich żadnych produktów, więc odpowiedziałem nie. Błąd, przecież karty są wydane przez Alior Bank jak się później zastanowiłem (wiadomo 3 w nocy)

2) Mam 3 karty EUR, USD, GBP, pierwsze dwie zablokowane, a tą w GBP też płaciłem kilka razy w Black Friday, więc skąd mam wiedzieć czy jej przypadkiem nie zablokowali? SMSy / telefony od Alior Kantor do mnie nie docierają. Skąd mam wiedzieć o 3 nad ranem, której karty Kantor Alior zdecydował się nie blokować?

Ponieważ udzieliłem błędnej odpowiedzi, pani po 15 minutach rozmowy poinformowała mnie, że ona mi już nie jest w stanie pomóc, muszę się rozłączyć i zadzwonić ponownie... Komedia. Ale ok, przecież to nie jej wina, że procedury są do bani. Zadzwoniłem ponownie, tym razem werfyikacja przebiegła ponownie. Prosiłem panią żeby odblokowała mi te dwie karty i że wszystkie transakcje na niej robiłem osobiście, a karte leżą w szufladzie. Myślałem że to cokolwiek przyspieszy. Niestety nie, pani musiała przeczytać każdą podejrzaną wg Alior transakcje i musiałem powiedzieć sakramentalne "tak", podobnie jak zapewnić że karty faktycznie mam przy sobie (2 razy to i wszystkie inne pytania dla dwóch różnych kart). Katastrofa.

Citi? Telefoniczny PIN? Weryfikacja kilkanaście sekund max. Nigdy nie zastrzegli mi karty, nawet jak przegapiłem od nich telefon po kilku transakcjach i wypłatach za granicą. Zawsze dzwonią i nie podejmują sami decyzji za klienta co zrobić z kartą bez jego zgody.

Stiwi

Data: 2016-11-27 16:34:22
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Karta kredytowa do płatności w euro...

"Stiwi" 68ec99c9-f0ef-4c85-81e4-1abcac210c2f@googlegroups.com

: Ponieważ udzieliłem błędnej odpowiedzi, pani po 15 minutach
: rozmowy poinformowała mnie, że ona mi już nie jest w stanie
: pomóc, muszę się rozłączyć i zadzwonić ponownie... Komedia.
: Ale ok, przecież to nie jej wina, że procedury są do bani.
: Zadzwoniłem ponownie, tym razem werfyikacja przebiegła ponownie.
: Prosiłem panią żeby odblokowała mi te dwie karty i że wszystkie
: transakcje na niej robiłem osobiście, a karte leżą w szufladzie.
: Myślałem że to cokolwiek przyspieszy. Niestety nie, pani musiała
: przeczytać każdą podejrzaną wg Alior transakcje i musiałem powiedzieć
: sakramentalne "tak", podobnie jak zapewnić że karty faktycznie mam przy
: sobie (2 razy to i wszystkie inne pytania dla dwóch różnych kart). Katastrofa.

: Citi? Telefoniczny PIN? Weryfikacja kilkanaście sekund max. Nigdy nie
: zastrzegli mi karty, nawet jak przegapiłem od nich telefon po kilku
: transakcjach i wypłatach za granicą. Zawsze dzwonią i nie podejmują
: sami decyzji za klienta co zrobić z kartą bez jego zgody.

Bo Alior -- to Wyższa Kultura Bankowości!

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2016-11-28 02:01:41
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
W dniu sobota, 26 listopada 2016 12:14:27 UTC+1 użytkownik Stiwi napisał:

Niestety te zabawki Aliora to dobre dla dzieci na kolonie są. Robiłem w nocy kilka płatności w USD (wiadomo Black Friday), transakcje w zakresie $100-300.

Hmm, no dobra, ładna historia, bardzo lubię takie czytać (bardziej niż samemu pisać), ale nasuwa się pytanie, po co w takim razie jeszcze się tymi zabawkami aliora posługujesz, skoro masz citi gold ?
Tzn. przychodzi mi do głowy troska o zbytnie niepodawanie numeru karty (ale tu też można sobie po takim black friday zastrzec i przespacerować się do oddziału, o ile jest w odległości spaceru, gdzie od ręki wytłoczą nową), czy może jednak trochę lepszy kurs w IKA niż w citi gold - i wynikający z tego ew. problem z czekaniem na przelew - najpierw złotówek do IKA, a potem EUR - a jak USD czy GBP to jeszcze dłużej - z powrotem do citi. Różnica jest - oczywiście nie taka, jak np. w przypadku citikonta lub citipriority, ale jest.
I nawet z nadwyżkami nie ma problemu - SEPA i SWIFT są dla citigold za free, więc te parę groszy więcej w kantorze aliora można wziąć.

Jak będę potrzebował karty do płatności zagranicznych to sobie pewnie citi priority założę - tym bardziej, że, jak dopytałem, skoro mam KK (i login) to już nie muszę się z kurierem umawiać, umowę mogę podpisać w ST (albo ew. iść do oddziału - w sumie zysk żaden z tego, że już mam KK, ale za to kartę dostanę od ręki, a nie pocztą) - i albo spokój mi zapewni przelanie połowy oszczędności zamienionych na walutę, albo będę się bawił w ping-pong.
Na razie mi się jednak nie chce - ale że wiedza jest cenna, to właśnie zadałem im pytanie, jakie będą prowizji w przypadku, gdy karta jest podłączona do konta w EUR, a zapłata będzie np. w CZK.
Z tego, co jest na stronie, można wywnioskować, że karta ma cztery waluty rozliczeniowe - PLN, EUR, USD i GBP - zaś domyślną dla innych walut jest EUR (a nie, jak w aliorze, nieszczęsne USD), przeliczenie po kursie MC.
Jeśli się okaże, że citek nie bierze w przypadku takiej płatności dodatkowej prowizji, czy to kursowej czy "bezpośredniej", to ta karta może być bardzo wygodna do podróży po Europie - wystarczy zakupić jedynie euro - i oczywiście pamiętać o przełączeniu rachunków przed i po wyjeździe.

Data: 2016-11-28 13:14:16
Autor: Stiwi
Karta kredytowa do płatności w euro...
On Monday, November 28, 2016 at 2:01:42 PM UTC+4, Dawid Rutkowski wrote:
Hmm, no dobra, ładna historia, bardzo lubię takie czytać (bardziej niż samemu pisać), ale nasuwa się pytanie, po co w takim razie jeszcze się tymi zabawkami aliora posługujesz, skoro masz citi gold ?
Tzn. przychodzi mi do głowy troska o zbytnie niepodawanie numeru karty (ale tu też można sobie po takim black friday zastrzec i przespacerować się do oddziału, o ile jest w odległości spaceru, gdzie od ręki wytłoczą nową), czy może jednak trochę lepszy kurs w IKA niż w citi gold - i wynikający z tego ew. problem z czekaniem na przelew - najpierw złotówek do IKA, a potem EUR - a jak USD czy GBP to jeszcze dłużej - z powrotem do citi. Różnica jest - oczywiście nie taka, jak np. w przypadku citikonta lub citipriority, ale jest.
I nawet z nadwyżkami nie ma problemu - SEPA i SWIFT są dla citigold za free, więc te parę groszy więcej w kantorze aliora można wziąć.

24h po piątkowych zakupach i nocnej (porannej?) konwersacji z Aliorem celem odblokowania kart, zrobiłem ponownie (jedną) transakcje w USD na $300. Efekt? Blokada karty...

Żeby pójść do oddziału to trzeba mieszkać w Polsce. Natomiast nie mam problemu z podawaniem nr karty, jeszcze nigdy "online" nie "straciłem" karty, offline tak. Rozwiązanie z kantor Alior wydawało mi się idealne, więc pozbyłem się Golda na rzecz Priority. Dlaczego?

1. W kantor Alior kursy są minimalnie lepsze od Citigold, a przy wymianie większej kwoty w miesiącu można do nich wysłać zapytanie o przyznanie kursów preferencyjnych, które zwykle dają na 30 dni. Kursy Citigold:
https://www.online.citibank.pl/polish/dokumenty/kursy-walut-gold.htm

2. Citi zaczął kombinować. Kiedyś wystarczyło mieć EUR i każda inna waluta transakcji (poza PLN) była rozliczana wg. kursów Mastercard. Zostało to jednak zmienione i teraz jest to każda transakcja poza GBP, USD i oczywiście PLN.

3. Coś było nie tak z wymianą bezpośrednią EUR/USD/GBP, ale już nie pamiętam dokładnie co i ile słabsze były kursy względem Alior, a na takich wymianach mi właśnie zależy z pomięciem PLN.

4. Limit tranakcji internetowych wynosił 5000pln dziennie (lub równowartość w walucie), limit ten był taki sam dla wszystkich kont w Citi i nie można go było w żaden sposób podnieść. Tutaj Alior wydawał się bezkonkurencyjny z możliwością ustalenia limitów transakcji internetowych max. EUR 7000 na dzień. Citi całkiem niedawno dopiero zmienił tą bzdurę, bo widzę że jest możliwość ustawienia 10k pln.

Szkoda tylko, że te swobodne limity Aliora to tylko na stronie internetowej, bo praktyka pokazuje zupełnie coś innego. Chyba Alior nie spodziewa się, że ktoś będzie online tymi kartami w Polsce płacił żeby blokować kartę po niemal każdej internetowej transakcji w walucie.

Jak będę potrzebował karty do płatności zagranicznych to sobie pewnie citi priority założę - tym bardziej, że, jak dopytałem, skoro mam KK (i login) to już nie muszę się z kurierem umawiać, umowę mogę podpisać w ST (albo ew. iść do oddziału - w sumie zysk żaden z tego, że już mam KK, ale za to kartę dostanę od ręki, a nie pocztą) - i albo spokój mi zapewni przelanie połowy oszczędności zamienionych na walutę, albo będę się bawił w ping-pong.
Na razie mi się jednak nie chce - ale że wiedza jest cenna, to właśnie zadałem im pytanie, jakie będą prowizji w przypadku, gdy karta jest podłączona do konta w EUR, a zapłata będzie np. w CZK.
Z tego, co jest na stronie, można wywnioskować, że karta ma cztery waluty rozliczeniowe - PLN, EUR, USD i GBP - zaś domyślną dla innych walut jest EUR (a nie, jak w aliorze, nieszczęsne USD), przeliczenie po kursie MC.
Jeśli się okaże, że citek nie bierze w przypadku takiej płatności dodatkowej prowizji, czy to kursowej czy "bezpośredniej", to ta karta może być bardzo wygodna do podróży po Europie - wystarczy zakupić jedynie euro - i oczywiście pamiętać o przełączeniu rachunków przed i po wyjeździe.

Jest tak jak piszesz:
https://www.online.citibank.pl/polish/services/Podpiecie_karty_debetowej_do_konta_walutowego.htm

Generalna zasada to taka, żeby kartą Citi w walucie nie płacić w EUR, USD, GBP (w zależności do której waluty podpięta) oraz nie wypłacać z bankomatów Citi, bo tutaj jako jedyny wyjątek przeliczenie jest po kursach Citishare (USD), a nie Mastercard (EUR).

Wiadomość od Alior:

"W odpowiedzi na otrzymaną korespondencję uprzejmie informuję, iż w przypadku wyjazdów zagraniczny należy przesłać taką informację o miejscu praz terminie wyjazdu. W kwestii transakcji internetowych również można przesłać taka informację.
 Niemniej jednak informuję, że zgodnie z Regulaminem Kart Płatniczych bank ma prawo zablokować Kartę w kwestiach bezpieczeństwa.
Informację taką proszę przesłać po zalogowaniu do Kantoru Walutowego.

Dodam, że nie ma możliwości ustalenia dyspozycji o nieblokowaniu kart."

Rozumiem to tak: przed każdym wyjazdem i każdą internetową transakcją powinieniem ich uprzejmie poinformować o tym, że chcę wydać swoje pieniądze. Podczas odblokowywania karty (którą zablokowali mi po rezerwacji hotelu online) będąc na urlopie zapisali sobie w jakim kraju przebywam i poprosiłem żeby nie blokowali mi karty. Pech chciał że w trakcie tego urlopu była też transakcja internetowa z kraju w którym akurat nie przebywałem na urlopie, ani w którym nie mieszkam, więc Alior sobie zablokował tą kartę ponownie pomimo wcześniejszych telefonicznych ustaleń...

Stiwi.

Data: 2016-12-02 12:45:04
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Pewnie, że kursy w aliorze są lepsze, sam o tym wcześniej w tym wątku pisałem.
Alior też nie jest lepszy od citi, a nawet trochę gorszy, jeśli chodzi o te 4 podstawowe waluty - a wg mnie gorszy jest dlatego, że płacenie w innych walutach niż PLN, EUR, USD i GBP jest korzystne tylko przy używaniu karty USD - co oznacza, że trzeba mieć kupione dolary - zaś w citku jest korzystne przy podpięciu karty do konta w EUR (ale to wcale nie jest takie oczywiste, i z tej strony nie da się tego bezpośrednio wyczytać, trzeba pokombinować - a samemu citkowi cały tydzień - od poniedziałku do piątku - zajęło odpowiadanie na to pytanie).
Inna sprawa, co jest lepsze - jedna karta przepinana czy dwie, każda do innej waluty. Tą drugą w aliorze trzeba zamówić, poczekać, aż dojdzie - chyba że komuś nie żal ew. 15 zał opłaty lub zapłaci w biedronce 2zł za chlebek i alior będzie się musiał obejść smakiem 30gr ;>
Ale jak się jedna popsuje, to druga jest...

A właśnie, swoją drogą, to czy w ST kantoru aliora widać jakoś to, że karta jest zablokowana ? Bo mnie nastraszyłeś, byłem w Grecji, kupowałem bilety na autobus za 4,4 euro - bez zawiadomienia tego mega-ostrożnego banku ;>
Co prawda w szczegółach karty mam "status karty - aktywna", oraz do dyspozycji m.in. akcję "zablokuj", ale kto ich tam wie...
Za poważnych ich nie uważam odkąd zamknęli mi konto dolarowe, a potem jeszcze się tłumaczyli, że może nie zamknęli, tylko zablokowali...
Więc widać w ST ? Czy dopiero się to objawia przy próbie zapłaty ?

Chociaż ten limit 5k - teraz jest max. 10k - to rzeczywiście jakaś kpina, marniuchna tak karta. citi w ogóle jest mało poważne, limit dzienny przelewów przez net też jest jakiś nieduży - za mieszkanie nie zapłacisz od razu, albo trzeba iść do oddziału i za przelew zapłacić - kicha. Nawet w popierdółce VW mogłem sobie ustawić milion - zaś w db, jak miałem domyślnie 50k, to mogłem kazać zrobić bez ograniczeń - a wyszło tak śmiesznie, że zrobili limit  99 999 999 999 999,00 PLN.

A dlaczego zrezygnowałeś z citigold ? Oszczędności wydałeś i musiałbyś za konto płacić ?

Data: 2016-12-03 01:14:51
Autor: Stiwi
Karta kredytowa do płatności w euro...
On Saturday, December 3, 2016 at 12:45:06 AM UTC+4, Dawid Rutkowski wrote:
[...]
Inna sprawa, co jest lepsze - jedna karta przepinana czy dwie, każda do innej waluty. Tą drugą w aliorze trzeba zamówić, poczekać, aż dojdzie - chyba że komuś nie żal ew. 15 zał opłaty lub zapłaci w biedronce 2zł za chlebek i alior będzie się musiał obejść smakiem 30gr ;>
Ale jak się jedna popsuje, to druga jest...

Wg. mnie kilka kart do każdej waluty jest lepszym rozwiązaniem niż jedna multi-walutowa. Nie raz zdarzyło mi się z Citi być fizycznie w kraju z jedną walutą i płacić przez internet w innej walucie, wtedy trzeba pilnować przepiniana. Podobny problem ze zwrotami na kartę w przypadku jak nagle idzie zwrot dla różnych walut... Inny problem to np Amazon, który obciąża kartę z opóźnieniem, często w różnych odstępach czasowych za poszczególne rzeczy w zamówieniu. Karta może być wtedy nawet na kilka dni bezużyteczna dla innych walut. System księguje do rachunku do jakiego podpięta jest karta. Jedna karta multi-walutowa miałaby sens jeśli system bankowy inteligentnie by sam rozpozanawał z jakiego rachunku ma pobrać środki. Zdaje się że PEKAO SA ma taki produkt, ale nie wnikałem w szczegóły.

A właśnie, swoją drogą, to czy w ST kantoru aliora widać jakoś to, że karta jest zablokowana ? Bo mnie nastraszyłeś, byłem w Grecji, kupowałem bilety na autobus za 4,4 euro - bez zawiadomienia tego mega-ostrożnego banku ;>
Co prawda w szczegółach karty mam "status karty - aktywna", oraz do dyspozycji m.in. akcję "zablokuj", ale kto ich tam wie...
Za poważnych ich nie uważam odkąd zamknęli mi konto dolarowe, a potem jeszcze się tłumaczyli, że może nie zamknęli, tylko zablokowali...
Więc widać w ST ? Czy dopiero się to objawia przy próbie zapłaty ?

Tak widać, ma wtedy status zablokowana. Tak się zastanawiam że chyba moje męczenie Aliora coś pomogło. Wprawdzie karty są notorycznie blokowane po niemal każdej nieco większej transakcji internetowj, to pojawiła mi się w systemie możliwość aktywacji karty bez dzwonienia. Ciekawe, bo wcześniej tego nie było, więc pytanie czy to jest nowy ficzer, czy też jest to ficzer dla upierdliwych klientów :)

A dlaczego zrezygnowałeś z citigold ? Oszczędności wydałeś i musiałbyś za konto płacić ?

Citi zmienił warunki dla Goldów, wcześniej wystarczyło mieć wpływy 12k pln co miesiąc, teraz trzeba mieć fizycznie 300k (zmiana z 200k). Problem z trzymaniem kapitału w Citi jest taki, że ich % jakichkolwiek depozytów jest śmieszny. To już nawet mBank eMax Plus w Aquarius powyżej 200k daje 1%. Co prawda nie trawię mBanku po zmianie z Multi, ale mam tam dość dobre warunki i kartę kredytową MC Gold (dla starych klientów Multi AQ), za którą nic nie płacę pod warunkiem wykonania jednej transakcji w miesiącu.

Data: 2016-12-13 07:49:54
Autor: Dawid Rutkowski
Karta kredytowa do płatności w euro...
Hmm, w świetle tych problemów, jakie naświetliłeś, rozwiązanie citkowe spada na ostatnie miejsce pod względem użyteczności (choć może tylko tej uniwersalnej, o czym za chwilę). Ale przy kartach są jeszcze inne czynniki - niezawodność działania kart oraz ogólna "poważność" banku.

Karty wielowalutowej pekao nie testowałem, bo nie chcę ani spełniać warunków ani płacić za konto. Do tego paskudna jest - ale, jeśli bankowi wierzyć, funkcjonalnie najwygodniejsza - choć nie wiem dokładnie, które konto i z jaką ew. prowizją obciąża przy zapłacie w walucie innej niż PLN, EUR, USD, GBP i CHF.

Alior jest kretyński z tym, że wszystkie karty jako "domyślną" walutę mają USD i np. na podróż po Europie trzeba zabrać i EURową i dolarową - oraz również kupić euro i dolary.

Citkowa na podróż po europie wydaje się najlepsza (oczywiście UK to nie Europa ;), a nawet można ją zabrać w świat - jeśli z niego z kolei wyłączymy USA (i tak trzeba mieć wizę, łobuzy ;). Zaś do płacenia w Polsce trzeba mieć po prostu kredytówkę i już - no, może jeszcze problem z bankomatami, citek blika póki co nie ma.

Co do citi gold, to sam pisałeś, że jedynie sens jest przy posiadaniu oszczędności trzymanych w walucie - wtedy z żadnym banku ponad 0,1% się nie dostanie. Złotówek trzymać nie warto. Tzn. ja teraz przez kilka miesięcy potrzymam, bo się skusiłem na promocję z premią 300zł - choć te warunki tak niejasne, że nie wiem, czy z tego w końcu nie wyjdzie obrażenie się na citka - co dla sumy 30k daje, w zależności od interpretacji, dodatkowe 2 do 4pp na lokacie 3-miesięcznej (bazowo i tak jest na 2%). Ale to raczej tylko dla testu, potem to priority zamknę, do niczego mi nie jest potrzebne.

Data: 2016-12-02 16:33:22
Autor: Wojtek
Karta kredytowa do płatności w euro...
El lunes, 28 de noviembre de 2016, 18:14:18 (UTC-3), Stiwi  escribió:
Rozumiem to tak: przed każdym wyjazdem i każdą internetową transakcją powinieniem ich uprzejmie poinformować o tym, że chcę wydać swoje pieniądze. Podczas odblokowywania karty (którą zablokowali mi po rezerwacji hotelu online) będąc na urlopie zapisali sobie w jakim kraju przebywam i poprosiłem żeby nie blokowali mi karty. Pech chciał że w trakcie tego urlopu była też transakcja internetowa z kraju w którym akurat nie przebywałem na urlopie, ani w którym nie mieszkam, więc Alior sobie zablokował tą kartę ponownie pomimo wcześniejszych telefonicznych ustaleń...

W sumie to dziwne trochę. Ok - ja mam karty walutowe TMUB ale to jest obsługiwane przez Aliora też i z nimi takich cyrków nie ma (jest inny, ale to pewnie uszkodzenie fizyczne) - płacę nimi dosyć często w internecie i na wyjazdach i jeszcze nie zdażyło się, żeby je zablokowali...

Data: 2019-03-18 14:32:05
Autor: patfinanceloan01
Karta kredytowa do płatności w euro...
Czy szukasz środków finansowych na założenie własnej firmy?
** Czy potrzebujesz pożyczek prywatnych lub biznesowych na różne cele?
** Czy szukasz pożyczek na realizację dużych projektów? Email: patfinanceloan01@gmail.com

Karta kredytowa do płatności w euro...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona