Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Karta muzyczna

Karta muzyczna

Data: 2011-09-05 12:26:56
Autor: Krasnal
Karta muzyczna
Witam.
Jak± możecie polecić dobr± i niedrog± (tak do 400zł) kartę muzyczn±? Chodzi
o kartę do słuchania muzyki, zarówno płyty CD jak i wav, mp3, flac no i
filmy, koncerty video. Mog± być tylko 2 kanały bo będzie to szło na 2
kolumny. Czytałem, że porz±dny dĽwięk to jest np. z takiej Asus Xonar
Essence ST, trochę droga, ale je¶li warta jest swojej ceny to może bym się
zdecydował. Tylko zastanawiam się, czy odczuję gorszy dĽwięk w jakiej¶
tańszej za 300-400zł, jaki¶ dobry Sound Blaster czy co¶ podobnego. Co
polecacie?
Z góry dzięi.

--
Krasnal

Data: 2011-09-05 12:40:15
Autor: Mateusz
Karta muzyczna
Użytkownik Krasnal napisał:
Witam.
Jak± możecie polecić dobr± i niedrog± (tak do 400zł) kartę muzyczn±? Chodzi
o kartę do słuchania muzyki, zarówno płyty CD jak i wav, mp3, flac no i
filmy, koncerty video. Mog± być tylko 2 kanały bo będzie to szło na 2
kolumny. Czytałem, że porz±dny dĽwięk to jest np. z takiej Asus Xonar
Essence ST, trochę droga, ale je¶li warta jest swojej ceny to może bym się
zdecydował. Tylko zastanawiam się, czy odczuję gorszy dĽwięk w jakiej¶
tańszej za 300-400zł, jaki¶ dobry Sound Blaster czy co¶ podobnego. Co
polecacie?
Z góry dzięi.

Powiem tak - to czy uslyszysz roznice po analogu zalezy od glosnikow. Ja wyznaje zasade cena glosnikow przynajmniej = 2 x cena karty, zeby to mialo sens. Dlatego po zakupie logitechow z logo THX 2.1 pobieglem wrecz kupic po karte graficzna, bo przy glosnikach za ok. 250 buczek na plycie wydawal sie boski ;) Potem sprawdzalem, na tych tanszych roznicy miedzy buczkiem a karta nie bylo slychac (ja nie slyszalem). Na glosnikach drozszych moj ojciec (nei meloman) rozpoznawal (to lepiej, to gorzej).

Wiec jesli masz sperzet hi-fi + glosniki to Xonar zrobi różnicę :) w porównaniu do buczka na plycie. Ale IMHO miedzy SoundBlasterem a Xonarem czy ty uslyszysz roznice, to juz jest pytanie. Ja mam SB X-fi i nie potrzeba mi nic wiecej przy kompie :)

Data: 2011-09-05 12:45:05
Autor: Grzegorz Prędki
Karta muzyczna

Wiec jesli masz sperzet hi-fi + glosniki to Xonar zrobi różnicę :) w
porĂłwnaniu do buczka na plycie. Ale IMHO miedzy SoundBlasterem a Xonarem
czy ty uslyszysz roznice, to juz jest pytanie. Ja mam SB X-fi i nie
potrzeba mi nic wiecej przy kompie :)


Jak ma sprzet hifi to obrobka sygnalu zajmuje sie amplituer i karta muzyczna moze byc nawet zintegrowana.

Data: 2011-09-05 16:50:57
Autor: Mateusz
Karta muzyczna
Użytkownik Grzegorz Prędki napisał:

Wiec jesli masz sperzet hi-fi + glosniki to Xonar zrobi różnicę :) w
porĂłwnaniu do buczka na plycie. Ale IMHO miedzy SoundBlasterem a Xonarem
czy ty uslyszysz roznice, to juz jest pytanie. Ja mam SB X-fi i nie
potrzeba mi nic wiecej przy kompie :)


Jak ma sprzet hifi to obrobka sygnalu zajmuje sie amplituer i karta muzyczna moze byc nawet zintegrowana.


Pod warunkiem podania do ampli sygnalu cyfrowo. Inaczej wyjda wszystkie niedorobki.

Data: 2011-09-05 13:44:45
Autor: Krasnal
Karta muzyczna
Dnia Mon, 05 Sep 2011 12:40:15 +0200, Mateusz napisał(a):

Powiem tak - to czy uslyszysz roznice po analogu zalezy od glosnikow.

W tej chwili jako wzmacniecza używam starej wieży Sony z dobrymi kolumnami
dokładnie taka:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/files-rtvforum/sony2_1180.jpg
Ale je¶li po zakupie karty okaże się, że te gło¶niki s± słabym punktem (lub
ogólnie wzmacniacz) to zamierzam kupić jakie¶ porz±dne np. EDIROL MA 15 D.
Dlatego sam teraz nie wiem czy moje gło¶niki wystarcz± czy kupię co¶
innego. Ale chcę zacz±ć od zakupu karty i zależy mi na dĽwięku ¶wietnej
jako¶ci :).

--
Krasnal

Data: 2011-09-05 17:27:41
Autor: Mateusz
Karta muzyczna
Użytkownik Krasnal napisał:
Dnia Mon, 05 Sep 2011 12:40:15 +0200, Mateusz napisał(a):

Powiem tak - to czy uslyszysz roznice po analogu zalezy od glosnikow.

W tej chwili jako wzmacniecza używam starej wieży Sony z dobrymi kolumnami
dokładnie taka:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/files-rtvforum/sony2_1180.jpg
Ale je¶li po zakupie karty okaże się, że te gło¶niki s± słabym punktem (lub
ogólnie wzmacniacz) to zamierzam kupić jakie¶ porz±dne np. EDIROL MA 15 D.
Dlatego sam teraz nie wiem czy moje gło¶niki wystarcz± czy kupię co¶
innego. Ale chcę zacz±ć od zakupu karty i zależy mi na dĽwięku ¶wietnej
jako¶ci :).

Mialem taka. I wlasciwie nie wiem co teraz doradzic, bo IMHO dobrego (duzo lepszego) z niej dzwieku przez zmiane karty dzwiekowej nie uzyskasz. Czyli wystaczylby jakis np. najtanszy x-fi.

Moim zdaniem, odwroc kolejnosc - kup sprzet audio jakiego chcesz uzywac. Zdecyduj czy to sprzet stereo ma byc (hi-fi), czy moze np. glosniki komputerowe. W drugim przypadku rozwaz Logitechy 2.1 THX - moze to jest to, co cie zadowoli. One ladnie graja ogolnie i sa wszechstronne.

Data: 2011-09-05 19:10:50
Autor: Krasnal
Karta muzyczna
Dnia Mon, 05 Sep 2011 17:27:41 +0200, Mateusz napisał(a):
 
Moim zdaniem, odwroc kolejnosc - kup sprzet audio jakiego chcesz uzywac. Zdecyduj czy to sprzet stereo ma byc (hi-fi), czy moze np. glosniki komputerowe. W drugim przypadku rozwaz Logitechy 2.1 THX - moze to jest to, co cie zadowoli. One ladnie graja ogolnie i sa wszechstronne.

Napisałem wcze¶niej, że je¶li po zakupie karty moje kolumny okaż± się
kiepskie (no i sam wzmacniacz), to kupię jakie¶ dobre gło¶niki. Logitech
2.1 THX to koszt około 600zł, czy nie lepiej wtedy kupić w podobnej cenie
np. Edirole o których wspominałem:
http://www.artmusic.pl/offer/121/1409/edirol_ma_15_d.html
A bior±c pod uwagę, że kupię czy Edirole czy Logitechy to warto dopłacać do
karty Asus ST czy jako¶ć będzie ¶wietna rónież na jakim¶ SB X-Fi? I który
model, bo X-Fi HD to też spory koszt podobny do dobrych kart Asusa.
Jeszcze raz dzięki za pomoc, chcę co¶ w miarę dobrego kupić i żebym szybko
sprzętu nie zmieniał :).

--
Krasnal

Data: 2011-09-05 19:36:22
Autor: RemeK
Karta muzyczna
Dnia Mon, 5 Sep 2011 19:10:50 +0200, Krasnal napisał(a):

A biorąc pod uwagę, że kupię czy Edirole czy Logitechy to warto dopłacać do
karty Asus ST czy jakość będzie świetna rónież na jakimś SB X-Fi? I który
model, bo X-Fi HD to teĹĽ spory koszt podobny do dobrych kart Asusa.
Jeszcze raz dzięki za pomoc, chcę coś w miarę dobrego kupić i żebym szybko
sprzętu nie zmieniał :).

Ja polecam karte nie z kategorii efekciarskich dzwiekowek do gier tylko juz
polprofesjonalna, stosowana w home recordingu, w tworzeniu muzyki. Cos ze
stajni E-MU (np. 0404), M-Audio (Audiophile 192) czy ESI (np. Maya lub
Julia).
Do takich kart mozesz dokupic jakies aktywne, transparentne monitory i masz
dzwiek zyleta, tak jak brzmial podczas nagrywania w studio.

--
pozdro
RemeK

Data: 2011-09-05 20:00:25
Autor: Krasnal
Karta muzyczna
Dnia Mon, 5 Sep 2011 19:36:22 +0200, RemeK napisał(a):

Ja polecam karte nie z kategorii efekciarskich dzwiekowek do gier tylko juz
polprofesjonalna, stosowana w home recordingu, w tworzeniu muzyki. Cos ze
stajni E-MU (np. 0404), M-Audio (Audiophile 192) czy ESI (np. Maya lub
Julia).
Do takich kart mozesz dokupic jakies aktywne, transparentne monitory i masz
dzwiek zyleta, tak jak brzmial podczas nagrywania w studio.

No wła¶nie o co¶ takiego mi chodzi. Nie gry, nie filmy tylko głównie
porz±dna jako¶ć muzyki, wręcz krystaliczna tym bardziej, że niedawnmo
siedziałem tydzień w studio z takim znajomym zespołem to wiem co to jako¶ć
:). Zarówno karta (raczej wewnętrzna) jak i gło¶niki musz± być porz±dne.
Dlatego bardziej my¶lałem o aktywnych monitorach (np. wspomniany Edirol)
niż zestawie 2.1 i cało¶ć tak mniej więcej 1000zł.
Dzięki.

--
Krasnal

Data: 2011-09-06 08:35:32
Autor: Artur\(m\)
Karta muzyczna

Użytkownik "Krasnal" <krasnal74usun@o2.pl> napisał w wiadomo¶ci news:12slzbdw52zew.omngv1wcm5cq$.dlg40tude.net...

No wła¶nie o co¶ takiego mi chodzi. Nie gry, nie filmy tylko głównie
porz±dna jako¶ć muzyki, wręcz krystaliczna tym bardziej, że niedawnmo
siedziałem tydzień w studio z takim znajomym zespołem to wiem co to jako¶ć
:). Zarówno karta (raczej wewnętrzna) jak i gło¶niki musz± być porz±dne.
Dlatego bardziej my¶lałem o aktywnych monitorach (np. wspomniany Edirol)
niż zestawie 2.1 i cało¶ć tak mniej więcej 1000zł.

Niestety sztuka, a muzyka niew±tpliwie ni± jest,
jest zjawiskiem niezwykle subiektywnym (merytorycznie i formalnie).
Kocham muzykę i słucham jej od czasu, gdy najlepsz± jako¶ci±
 był przekaz radiowy AM i gramofon (z ceramiczn± wkładk±).
Od tego czasu "każda jako¶ć jest lepsza".
Uważam, że 99% (no dobra może 95%) słuchaczy nie odczuje
 zmian jako¶ci "graj±c z karty" pokładowej i takiej za 500zł.
Ja słucham muzyki mp3 128kb/s na gło¶nikach Tonsila
sprzed 30 lat (z wymienionymi membranami)
na wzmacniaczu Aiwy (50 zł na Allegro) a słucham
od muzyki ¶redniowiecza po muzykę współczesn±
klasyczn±, jazz, "elektronikę" i jestem niezwykle zadowolony.
U mnie zadowolenie z samej muzyki to 90%,
a zadowolenie z jej jako¶ci - pozostałe 10%.
Z podanych powodów, nie wydam 1000 (10 000) zł na te 10%.
Ty też powiniene¶ rozpatrzyć tak± sytuację u siebie.
bo proporcje mog± być zgoła odmienne i wydanie 10 000zł,
ma sprzęt, będzie opcj± optymaln±
Ile warta jest (w złotówkach) dla Ciebie sama muzyka
a ile jej jako¶ć od tego powiniene¶ zacz±c,
 i do tego powiniene¶ d±żyć (składaj±c odpowiedni± ilo¶ć kasy).

Artur(m)

Data: 2011-09-06 17:16:03
Autor: Jawi
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 08:35, Artur(m) pisze:
Uważam, że 99% (no dobra może 95%) słuchaczy nie odczuje
zmian jako¶ci "graj±c z karty" pokładowej i takiej za 500zł.
Ja słucham muzyki mp3 128kb/s na gło¶nikach Tonsila
sprzed 30 lat (z wymienionymi membranami)
na wzmacniaczu Aiwy (50 zł na Allegro) a słucham
od muzyki ¶redniowiecza po muzykę współczesn±
klasyczn±, jazz, "elektronikę" i jestem niezwykle zadowolony.
U mnie zadowolenie z samej muzyki to 90%,
a zadowolenie z jej jako¶ci - pozostałe 10%.
Z podanych powodów, nie wydam 1000 (10 000) zł na te 10%.

I niczego to do sprawy nie wnosi. Jadę ostatnio autem i w drodze co¶ mi piszczy, wysoki do¶ć dĽwięk, pytam żony słyszysz jak piszczy?, a ona zdziwiona.  Nie dawno wł±czył się alarm w zegarku i pika, i pika, a leży 2 metry od zony. No pytam w końcu, dlaczego go nie wył±czysz bo pika już minutę a ona ogl±da film w najlepsze i alarm jej nie przeszkadza, a ona do mnie:
-jaki alarm? :)
Mam w domu multimetr taki z generatorem funkcyjnym, podł±czyłem słuchawki i ustawiłem by narastała częstotliwo¶ć. O ile ja straciłem kontakt z dĽwiękiem w okolicy 14khz, to moja zona przy 9-10khz. Ale syn 10-latek to prawie do 20khz słyszał jeszcze.

I tobie ta mp3 128kbit wystarcza a innym widać nie:)



--

Data: 2011-09-07 08:16:53
Autor: Artur\(m\)
Karta muzyczna

Użytkownik "Jawi" <tajny@poufny.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4e6638f1$0$2494$65785112news.neostrada.pl...
I niczego to do sprawy nie wnosi. Jadę ostatnio autem i w drodze co¶ mi piszczy, wysoki do¶ć dĽwięk, pytam żony słyszysz jak piszczy?, a ona zdziwiona.  Nie dawno wł±czył się alarm w zegarku i pika, i pika, a leży 2 metry od zony. No pytam w końcu, dlaczego go nie wył±czysz bo pika już minutę a ona ogl±da film w najlepsze i alarm jej nie przeszkadza, a ona do mnie:
-jaki alarm? :)

A co to wnosi do sprawy

Mam w domu multimetr taki z generatorem funkcyjnym, podł±czyłem słuchawki i ustawiłem by narastała częstotliwo¶ć. O ile ja straciłem kontakt z dĽwiękiem w okolicy 14khz, to moja zona przy 9-10khz. Ale syn 10-latek to prawie do 20khz słyszał jeszcze.

I tobie ta mp3 128kbit wystarcza a innym widać nie:)

Można słyszeć od 300 do 3000 Hz i kupować tylko sprzęt za 100 000plnów.
Po co więc produkuj± kolumny (Adamy), które przenosz± do 50kHz
Dla nietoperzy?

Artur(m)

Data: 2011-09-05 21:03:59
Autor: Mateusz
Karta muzyczna
Użytkownik RemeK napisał:
Dnia Mon, 5 Sep 2011 19:10:50 +0200, Krasnal napisał(a):

A biorąc pod uwagę, że kupię czy Edirole czy Logitechy to warto dopłacać do
karty Asus ST czy jakość będzie świetna rónież na jakimś SB X-Fi? I który
model, bo X-Fi HD to teĹĽ spory koszt podobny do dobrych kart Asusa.
Jeszcze raz dzięki za pomoc, chcę coś w miarę dobrego kupić i żebym szybko
sprzętu nie zmieniał :).

Ja polecam karte nie z kategorii efekciarskich dzwiekowek do gier tylko juz
polprofesjonalna, stosowana w home recordingu, w tworzeniu muzyki. Cos ze
stajni E-MU (np. 0404), M-Audio (Audiophile 192) czy ESI (np. Maya lub
Julia).
Do takich kart mozesz dokupic jakies aktywne, transparentne monitory i masz
dzwiek zyleta, tak jak brzmial podczas nagrywania w studio.

No racja, tez mam E-mu i glosniki estradowe :) No ale to jest jakby powiedziec inna klasa - trzeba wiedziec, czego sie chce, trzeba miec kable odpowiednie, co nie jest tanie, ale faktem jest - odsluchy aktywne do muzy ssa fajne ;)

Data: 2011-09-05 21:02:33
Autor: Mateusz
Karta muzyczna
Użytkownik Krasnal napisał:

Napisałem wcze¶niej, że je¶li po zakupie karty moje kolumny okaż± się
kiepskie (no i sam wzmacniacz), to kupię jakie¶ dobre gło¶niki. Logitech
2.1 THX to koszt około 600zł, czy nie lepiej wtedy kupić w podobnej cenie
np. Edirole o których wspominałem:
http://www.artmusic.pl/offer/121/1409/edirol_ma_15_d.html

Ale do nich musisz hmmm... wydac z jednego klocka na jakies ampli w miare z sensem :)

A bior±c pod uwagę, że kupię czy Edirole czy Logitechy to warto dopłacać do
karty Asus ST czy jako¶ć będzie ¶wietna rónież na jakim¶ SB X-Fi? I który
model, bo X-Fi HD to też spory koszt podobny do dobrych kart Asusa.

IMHO w analogowym dzwieku róznica między karta na plycie a najtanszym X-fi jest kolosalna. Róznice między X-fi a X-fi s± juz mniejsze. NA tyle mniejsze, że ja ich niespecjalnie wylapuje. Ja kupilem kiedy¶ X-fi "ze sredniej polki" ani najtansze, ani najdrozsze. Juz nie pamietam czym sie konkretnie kierowalem, czy tez po prostu kaprys i stac mnie bylo :)

Jeszcze raz dzięki za pomoc, chcę co¶ w miarę dobrego kupić i żebym szybko
sprzętu nie zmieniał :).


Data: 2011-09-05 21:08:00
Autor: Krasnal
Karta muzyczna
Dnia Mon, 05 Sep 2011 21:02:33 +0200, Mateusz napisał(a):

http://www.artmusic.pl/offer/121/1409/edirol_ma_15_d.html
 
Ale do nich musisz hmmm... wydac z jednego klocka na jakies ampli w miare z sensem :)

One s± aktywne, maj± w sobie wcmacniacz i wej¶cia cyfrowe. No i z tego co
czytałem na necie to bardzo je chwal± audiofile ;).

--
Krasnal

Data: 2011-09-05 22:57:35
Autor: Mateusz
Karta muzyczna
Użytkownik Krasnal napisał:
Dnia Mon, 05 Sep 2011 21:02:33 +0200, Mateusz napisał(a):

http://www.artmusic.pl/offer/121/1409/edirol_ma_15_d.html
 
Ale do nich musisz hmmm... wydac z jednego klocka na jakies ampli w miare z sensem :)

One s± aktywne, maj± w sobie wcmacniacz i wej¶cia cyfrowe. No i z tego co
czytałem na necie to bardzo je chwal± audiofile ;).

Fakt ;) Aktywne

No wlasnie... Wejscie maja cyfrowe wiec de facto jakosc karty nie ma duzego znaczenia, wystaczy, zeby wyslala po optyku sygnal cyfrowy.

Data: 2011-09-16 00:45:09
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Mon, 05 Sep 2011 21:02:33 +0200, Mateusz napisał(a):

(ciach…)
A biorąc pod uwagę, że kupię czy Edirole czy Logitechy to warto dopłacać do
karty Asus ST czy jakość będzie świetna rónież na jakimś SB X-Fi? I który
model, bo X-Fi HD to teĹĽ spory koszt podobny do dobrych kart Asusa.

IMHO w analogowym dzwieku róznica między karta na plycie a najtanszym X-fi jest kolosalna. Róznice między X-fi a X-fi są juz mniejsze.

Swego czasu, kiedy przesiadałem się na płytę z nForce 4 Ultra, który - z
tego co można było wyczytać - kodek dźwiękowy miał w sumie też dość
porządny, to sobie wpadłem na pomysł, że to będzie moja główna karta
dźwiękowa. Jak usłyszałem jak toto gra (ale naprawdę - bez szału - na jakimś
średniopółkowym zestawie 4.1, MP3 własnoręcznie ripowane do 320 kbps z płyty
audio) w te pędy pakowałem do budy starego Live 5.1.

Teraz mam zestaw X-Fi Extreme Gamer, na płycie siedzi któryś z Realteków HD
Audio (ALC885, ALC889A lub ALC890). W sumie Realtek wystarcza - w pracowym
komputerze mam tylko takiego, dźwięk idzie przez słuchawki, ale jednak - w
pracowym kompie wystarczy, ĹĽe podepnÄ™ dysk USB do przedniego panelu i juĹĽ mi
po słuchawkach siejezakłóceniami podczas transferu (słuchawki też w przedni
panel wpięte - w tył normalne głośniki 2.1, używane wtedy, jak w biurze
pustki). Poza tym, mnie się osobiście podobają te bajerki z X-Fi z
crystalizerem, „przesuwaniem” dźwięku przód / tył. Przy zestawie głośników
5.1 typu Creative T6100 z efektu jestem naprawdÄ™ zadowolony. :) Ale ja mam
drewniane uszy, a najchętniej słucham Armina van Buurena czy Above & Beyond,
żadnej obróbki dźwięku nie robię. :D

Z całego rozwiązania jest jeszcze dodatkowy plus - słuchawki i mikrofon do
Skype'a mam cały czas wpięte w integrę na płycie. Jak się zdarza pogadać -
wystarczy sięgnąć po nie, założyć na uszy i pacnąć w „odbierz” połączenie.

(ciach…)

--
[ PrzemysĹ‚aw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Serce jest zakĹ‚adnikiem, powiada stara mÄ…drość. Lepiej go nie oddawać.   ]
[                                          (Pani, Glen Cook "Sny o stali") ]

Data: 2011-09-06 13:49:50
Autor: VSS
Karta muzyczna
W wiadomo¶ci:178t8b0j61t55$.1vyq94w2s0ceb$.dlg@40tude.net,
Krasnal <krasnal74usun@o2.pl> nastukał:
Dnia Mon, 05 Sep 2011 12:40:15 +0200, Mateusz napisał(a):

Powiem tak - to czy uslyszysz roznice po analogu zalezy od glosnikow.

W tej chwili jako wzmacniecza używam starej wieży Sony z dobrymi
kolumnami dokładnie taka:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/files-rtvforum/sony2_1180.jpg

to kup dobry wzmacniacz i kolumny a potem martw sie kart± muzyczn±. wzmacniacze audio w takich wieżach maj± parametry porównywalne do jako¶c kart za 5 złotych z allegro. jak kupisz super kartę za 500pln to i tak ten wzmacniacz zmiesza z błotem cały ten sygnał.

--
VSS

Data: 2011-09-06 17:47:47
Autor: Mateusz
Karta muzyczna
Użytkownik VSS napisał:
W wiadomo¶ci:178t8b0j61t55$.1vyq94w2s0ceb$.dlg@40tude.net,
Krasnal <krasnal74usun@o2.pl> nastukał:
Dnia Mon, 05 Sep 2011 12:40:15 +0200, Mateusz napisał(a):

Powiem tak - to czy uslyszysz roznice po analogu zalezy od glosnikow.

W tej chwili jako wzmacniecza używam starej wieży Sony z dobrymi
kolumnami dokładnie taka:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/files-rtvforum/sony2_1180.jpg

to kup dobry wzmacniacz i kolumny a potem martw sie kart± muzyczn±. wzmacniacze audio w takich wieżach maj± parametry porównywalne do jako¶c kart za 5 złotych z allegro. jak kupisz super kartę za 500pln to i tak ten wzmacniacz zmiesza z błotem cały ten sygnał.

Pieknie napisane :)

Data: 2011-09-07 08:42:01
Autor: Artur\(m\)
Karta muzyczna

Użytkownik "VSS" <vss@onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:j451c7$v4f$1news.onet.pl...
W wiadomo¶ci:178t8b0j61t55$.1vyq94w2s0ceb$.dlg@40tude.net,
Krasnal <krasnal74usun@o2.pl> nastukał:
Dnia Mon, 05 Sep 2011 12:40:15 +0200, Mateusz napisał(a):

Powiem tak - to czy uslyszysz roznice po analogu zalezy od glosnikow.

W tej chwili jako wzmacniecza używam starej wieży Sony z dobrymi
kolumnami dokładnie taka:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/files-rtvforum/sony2_1180.jpg

to kup dobry wzmacniacz i kolumny a potem martw sie kart± muzyczn±. wzmacniacze audio w takich wieżach maj± parametry porównywalne do jako¶c kart za 5 złotych z allegro. jak kupisz super kartę za 500pln to i tak ten wzmacniacz zmiesza z błotem cały ten sygnał.

....dodam, kolumny s± bardziej strategiczne.
Wzmacniacz, jak pisałem, za niewielkie pieni±dze
(kupiłem doskonały wzmacniacz Aiwa, symetryczny od wej¶cia do wyj¶cia
z serii "80"  za 50 zł), dobre kolumny, nawet na Allegro, tanio (za 50 zł)
nie da się kupić.

Artur(m)

Data: 2011-09-11 22:52:36
Autor: .Peeter
Karta muzyczna
"Krasnal" wrote:
W tej chwili jako wzmacniecza używam starej wieży Sony z dobrymi kolumnami
dokładnie taka:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/files-rtvforum/sony2_1180.jpg

Z do¶wiadczenia - to będzie słaby punkt... Przerabiałem takie konfiguracje:
1. Audigy 2 ZS + Sony MHC-NX3AV z dedykowanymi gło¶nikami
- wrażenia: gło¶niki do bani :-)
2. Audigy 2 ZS + Sony MHC-NX3AV + Tannoy Reveal mk1
- wrażenia: dużo lepiej... :-)

Potem przyszła zmiana sprzętu i konfig się zmienił na:
3. Asus Xonar DX + Sony MHC-NX3AV + Tannoy Reveal mk1
- wrażenia: przepa¶ć niebo a ziemia, całkiem przyjemny dĽwięk, ale daleko
mu było do tego, co Tannoye potrafiły wyprodukować z siebie w sklepie.

Ostatnio szarpn±łem się na porz±dny wzmacniacz i jest teraz:
4. Asus Xonar DX + NAD C326BEE + Tannoy Reveal mk1
- wrażenia: teraz gra to naprawdę ładnie. Niby wzmacniacz tylko wzmacnia
sygnał i podaje go na gło¶niki, ale przepa¶ć jako¶ciowa między Słonym
a NADem jest gigantyczna.

Z czystej ciekawo¶ci porównywałem poszczególne karty dĽwiękowe na
znacznie tańszej miniwieży Sony MHC-771 i różnica między kartami była
znikoma, ale ta miniwieża sama z siebie gra jak g...o. :-)

A! Oczywi¶cie żadnych crystallizerów, u¶miechniętych equalizerów i innych
dziwnych wynalazków. Bo po co? Dodatkowo na wzmacniaczu na stałe
wł±czone Tone Defeat (ominięcie regulacji niskich i wysokich tonów).

Nie da się ukryć, że próbuję zasugerować, aby zacz±ć od najsłabszych
elementów całej układanki i skończyć na karcie dĽwiękowej. Niestety.

Pozdrawiam
..Peeter

Data: 2011-09-11 23:22:22
Autor: Krasnal
Karta muzyczna
Dnia Sun, 11 Sep 2011 22:52:36 +0200, .Peeter napisał(a):
 
Nie da się ukryć, że próbuję zasugerować, aby zacz±ć od najsłabszych
elementów całej układanki i skończyć na karcie dĽwiękowej. Niestety.

Już mam wspomniane Edirole jako gło¶niki. Różnica do wieży Sony jest spora,
od razu dĽwięk nabrał jako¶ci. Czekam na kabel optyczny, żeby podłaczyć
wbudowan± kart± do tych gło¶ników. Jak trzeba będzie to kupię jak±¶ dobr±
kartę, ale niby opinie były takie, że jak dĽwięk puszczony dyfrowo to karta
nie ma dużego znaczenia. Zobaczę i co¶ wymy¶lę ;).
Dzięki ze wszelkie opinie, ale się rozmowa rozkręciła :).

--
Krasnal

Data: 2011-09-05 13:07:51
Autor: OMSON
Karta muzyczna
Krasnal pisze:

Jak± możecie polecić dobr± i niedrog± (tak do 400zł) kartę muzyczn±?

http://tinyurl.com/4ybrfpx

http://tinyurl.com/3sfnyfu

Pzdr, OMSON

Data: 2011-09-05 19:54:38
Autor: Szyk
Karta muzyczna


http://tinyurl.com/3sfnyfu

Na VIA - wiec radze unikac!!!
Uzasadnienie:
Uzywam 2 kompy z plytami gluwnymi na VIA - jeden dziala stabilnie ale ma powylaczane niekture funkcje (z uwagi na bledy w "poprawionym" ukladzie KT133A). Drugi szybszy niby wszystko ma wlaczone ale co dziennie sie wiesza.

Data: 2011-09-05 20:11:46
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Mon, 05 Sep 2011 19:54:38 +0200, Szyk napisał(a):


http://tinyurl.com/3sfnyfu

Na VIA - wiec radze unikac!!!
Uzasadnienie:
Uzywam 2 kompy z plytami gluwnymi na VIA - jeden dziala stabilnie ale ma powylaczane niekture funkcje (z uwagi na bledy w "poprawionym" ukladzie KT133A). Drugi szybszy niby wszystko ma wlaczone ale co dziennie sie wiesza.

Głupszego uzasadnienia nie dało się wymyślić?

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

Data: 2011-09-05 20:34:17
Autor: wozniak grzegorz
Karta muzyczna
Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Mon, 05 Sep 2011 19:54:38 +0200, Szyk napisał(a):


http://tinyurl.com/3sfnyfu

Na VIA - wiec radze unikac!!!
Uzasadnienie:
Uzywam 2 kompy z plytami gluwnymi na VIA - jeden dziala stabilnie ale ma
powylaczane niekture funkcje (z uwagi na bledy w "poprawionym" ukladzie
KT133A). Drugi szybszy niby wszystko ma wlaczone ale co dziennie sie
wiesza.

Głupszego uzasadnienia nie dało się wymy¶lić?

I jeszcze te "niekture" może chodziło o tekturę :D --
Pozdrawiam

Data: 2011-09-05 20:37:58
Autor: RemeK
Karta muzyczna
Dnia Mon, 05 Sep 2011 20:34:17 +0200, wozniak grzegorz napisał(a):

Na VIA - wiec radze unikac!!!
Uzasadnienie:
Uzywam 2 kompy z plytami gluwnymi na VIA - jeden dziala stabilnie ale ma
powylaczane niekture funkcje (z uwagi na bledy w "poprawionym" ukladzie
KT133A). Drugi szybszy niby wszystko ma wlaczone ale co dziennie sie
wiesza.

Głupszego uzasadnienia nie dało się wymyślić?

I jeszcze te "niekture" może chodziło o tekturę :D

Nie, to takie puszczenie oka do "gluwne" ;-)

--
pozdro
RemeK

Data: 2011-09-06 13:53:08
Autor: VSS
Karta muzyczna
W wiadomo¶ci:4e650cf6$0$2452$65785112@news.neostrada.pl,
Szyk <szyk100@o2.pl> nastukał:
http://tinyurl.com/3sfnyfu

Na VIA - wiec radze unikac!!!
Uzasadnienie:
Uzywam 2 kompy z plytami gluwnymi na VIA - jeden dziala stabilnie ale
ma powylaczane niekture funkcje (z uwagi na bledy w "poprawionym"
ukladzie KT133A). Drugi szybszy niby wszystko ma wlaczone ale co
dziennie sie wiesza.

bardziej debilnego uzasadnienia nie czytałem w życiu

--
VSS

Data: 2011-09-05 19:45:11
Autor: Szyk
Karta muzyczna
Mozna poczekac na ta zabaweczke:

http://www.chip.pl/news/sprzet/dzwiek/2011/09/sound-blaster-recon3d-nowa-platforma-audio-od-creative


Zwlaszcza ze objecuja w niej cuda - ponoc potrafia odzyskac dane utracone w wyniku kompresji mp3!!!!

Data: 2011-09-05 20:20:55
Autor: RemeK
Karta muzyczna
Dnia Mon, 05 Sep 2011 19:45:11 +0200, Szyk napisał(a):

Mozna poczekac na ta zabaweczke:

http://www.chip.pl/news/sprzet/dzwiek/2011/09/sound-blaster-recon3d-nowa-platforma-audio-od-creative


Zwlaszcza ze objecuja w niej cuda - ponoc potrafia odzyskac dane utracone w wyniku kompresji mp3!!!!

No, to jak w serialach kryminalnych na tvn, gdzie z kamery przemyslowej
"odzyskuja" obraz HD full color i do tego robia zooma pokazujacego wskazowki
na zegarku narecznym czlowieka w przejezdzajacym 300m dalej aucie :-D

--
pozdro
RemeK

Data: 2011-09-05 20:57:11
Autor: qwerty
Karta muzyczna
UĹĽytkownik "RemeK"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:1kcmfjg2w4u66$.dlg@hell.heaven...
No, to jak w serialach kryminalnych na tvn, gdzie z kamery przemyslowej
"odzyskuja" obraz HD full color i do tego robia zooma pokazujacego wskazowki
na zegarku narecznym czlowieka w przejezdzajacym 300m dalej aucie :-D

Teraz jest to moĹĽliwe:
http://www.youtube.com/watch?v=KUFkb0d1kbU

Data: 2011-09-06 00:16:18
Autor: Muchozol
Karta muzyczna

Użytkownik "Krasnal" <krasnal74usun@o2.pl> napisał w wiadomo¶ci news:111s405wn02qf.14wxzimqvxmkz.dlg40tude.net...
zdecydował. Tylko zastanawiam się, czy odczuję gorszy dĽwięk w jakiej¶
tańszej za 300-400zł, jaki¶ dobry Sound Blaster czy co¶ podobnego. Co
polecacie?

Wedlug mnie Sound Blaster X-Fi w zupełno¶ci wystarczy. Ja nie wyczuwam różnicy między nim, a Xonarem, a testowalem dzwiek pod DENONem PMA-1060, ktory jest chwalony nawet przez fanatycznych audiofili. Co prawda glosniki to Tonsil Zeus, ktore juz raczej nie sa uznawane za audiofilskie, ale bardziej do napedzania srednich dyskotek ;) No ale mimo to wszystko gra to bardzo podobnie. Jesli nie jestes fanatycznym audiofilem to bedzisze naprawde bardzo zadowolony z X-Fi. Natomiast roznica miedzy SB, a integrowka(nawet najnowsza) jest nie do opisania.

Pozdrawiwam.

Data: 2011-09-06 09:46:23
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 00:16, Muchozol pisze:
Wedlug mnie Sound Blaster X-Fi w zupełno¶ci wystarczy. Ja nie wyczuwam
różnicy między nim, a Xonarem, a testowalem dzwiek pod DENONem PMA-1060,
ktory jest chwalony nawet przez fanatycznych audiofili.

Je¶li chodzi o sam± muzykę, bez gier i efektów specjalnych najlepiej zastosować nie drogie karty dĽwiękowe a przetwornik DAC z wej¶ciem cyfrowym chinch lub optykiem, je¶li dĽwięk ma i¶ć z karty, lub z wej¶ciem USB, wówczas sam przetwornik w systemie jest widoczny jako karta. Takie urz±dzenia zaczynaj± się od kilkuset zł i daj± KOLOSALNˇ przepa¶ć jako¶ciow± pomiędzy najdroższ± nawet dĽwiękówk±. Oczywi¶cie DAC potrafi± kosztować niestworzone pieni±dze, ale proponuję rozejrzeć się za urz±dzeniami marek Beresford, Nostromo.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 10:10:35
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Je¶li chodzi o sam± muzykę, bez gier i efektów specjalnych najlepiej zastosować nie drogie karty dĽwiękowe a przetwornik DAC

Lol. A w interfejsie dĽwiękowym to co masz, jak nie DAC?

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-06 10:45:29
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 10:10, Mariusz Kruk pisze:
Lol. A w interfejsie dĽwiękowym to co masz, jak nie DAC?

Nie żadne "lol", tylko proszę porównać różnicę jako¶ci dĽwięku z przetwornika wbudowanego na karcie i z użyciem zewnętrznego specjalizowanego. Jakby kto¶ z gło¶ników wyj±ł watę.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 10:58:16
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Lol. A w interfejsie dĽwiękowym to co masz, jak nie DAC?
Nie żadne "lol", tylko proszę porównać różnicę jako¶ci dĽwięku z przetwornika wbudowanego na karcie i z użyciem zewnętrznego specjalizowanego. Jakby kto¶ z gło¶ników wyj±ł watę.

Nom, napieraj. Dla porównania możesz użyć np.
http://www.digigram.com/products/product_infos.php?prod_key=14850
i
http://www.dealextreme.com/p/usb-3d-sound-adapter-color-assorted-5831

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-06 12:48:15
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 10:58, Mariusz Kruk pisze:
Nom, napieraj. Dla porównania możesz użyć np.

A ja proponuję, skoro nie miał Pan do czynienia z takim ustrojstwem, poszukać opinii ludzi na forach audio. Kiedy¶ też mi się wydawało, że to zbytek i dziwy ludzi co słysz± różnice w kablach zasilaj±cych, dopóki nie zachęcony przez szwagra-audiofila i podejrzanie optymistycznymi opisami, zaryzykowałem i nabyłem. Zupełnie inna jako¶ć dĽwięku. Efekt najlepiej zobrazować jak wcze¶niej wspomniałem jakby kto¶ zdj±ł watę z kolumn. Różnicę słychać natychmiast niezależnie od Ľródła i reszty zestawu audio. Struny zaczynaj± brzmieć a nie plumkać. Bas dostaje głębii. I nie mówię o audiofilskich odsłuchach, zwykły rozrywkowy komp podł±czony do wzmacniacza i kolumn, po zmianie z karty dĽwiękowej na DAC z USB zaskakuje dynamik±.

Wczoraj w TV leciał koncert jazzowy z Gdańska Marcusa Millera. Może kto¶ ogl±dał. Jako że mój odbiornik sat ma wyj¶cie cyfrowe tknęło mnie dlaczego nie spróboałem podł±czyć przez DAC. Podpi±łem kabelki, przeł±czyłem wej¶cie we wemacniaczu i w tym momencie żona wyjrzała z łazienki. :)

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 12:58:12
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Nom, napieraj. Dla porównania możesz użyć np.
A ja proponuję, skoro nie miał Pan do czynienia z takim ustrojstwem, poszukać opinii ludzi na forach audio. Kiedy¶ też mi się wydawało, że to zbytek i dziwy ludzi co słysz± różnice w kablach zasilaj±cych, dopóki nie zachęcony przez szwagra-audiofila i podejrzanie optymistycznymi opisami, zaryzykowałem i nabyłem. Zupełnie inna jako¶ć dĽwięku. Efekt najlepiej zobrazować jak wcze¶niej wspomniałem jakby kto¶ zdj±ł watę z kolumn. Różnicę słychać natychmiast niezależnie od Ľródła i reszty zestawu audio. Struny zaczynaj± brzmieć a nie plumkać. Bas dostaje głębii. I nie mówię o audiofilskich odsłuchach, zwykły rozrywkowy komp podł±czony do wzmacniacza i kolumn, po zmianie z karty dĽwiękowej na DAC z USB zaskakuje dynamik±.

Nom. Dawaj. Jakie to powalaj±ce cechy ma taki dongielek USB z
DealExtreme, który pokazywałem?

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-06 13:37:06
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 12:58, Mariusz Kruk pisze:
Nom. Dawaj. Jakie to powalaj±ce cechy ma taki dongielek USB z
DealExtreme, który pokazywałem?

Może Pan po ludzku napisać o co Panu chodzi? Bo spierać się dla samego spierania mnie nie bawi.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 13:56:14
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Nom. Dawaj. Jakie to powalaj±ce cechy ma taki dongielek USB z
DealExtreme, który pokazywałem?
Może Pan po ludzku napisać o co Panu chodzi? Bo spierać się dla samego spierania mnie nie bawi.

Pisałem już. Je¶li nie umiesz czytać ze zrozumieniem, rozwinę:
1) DAC to ogólne okre¶lenie. Karta dĽwiękowa (pomijaj±c sytuacje,
w których wypuszczamy po prostu sygnał cyfrowy na zewnętrzny np.
amplituner) ma w sobie DAC. Dlatego stwierdzenie "podł±cz DAC zamiast
karty dĽwiękowej" jest po prostu głupie. To tak, jakby¶ napisał "użyj
silnika zamiast samochodu".
2) Sam fakt wyprowadzenia DAC z karty PCI/PCIe/whatever na USB nic nie
mówi o jako¶ci przetwornika, oraz całego układu. (Fakt, że przy
zewnętrznym interfejsie łatwiej unikn±ć zbierania zakłóceń z całego
komputera, ale nijak się to ma do opisywanej przez ciebie "waty").
3) Ignorowanie całej reszty toru audio i skupianie się tylko na
przetworniu C/A ¶wiadczy o kompletnej nieznajomo¶ci tematu (a dodatkowo
opisane przez ciebie mistyczne przeżycia ¶wiadcz± o złotoucho¶ci
i uleganiu autosugestii).

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-06 14:22:32
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 13:56, Mariusz Kruk pisze:
Pisałem już. Je¶li nie umiesz czytać ze zrozumieniem, rozwinę:
1) DAC to ogólne okre¶lenie. Karta dĽwiękowa (pomijaj±c sytuacje,
w których wypuszczamy po prostu sygnał cyfrowy na zewnętrzny np.
amplituner) ma w sobie DAC. Dlatego stwierdzenie "podł±cz DAC zamiast
karty dĽwiękowej" jest po prostu głupie. To tak, jakby¶ napisał "użyj
silnika zamiast samochodu".

Proponuję się nie napinać, nie czepiać słówek i nie pyskować. Będzie znacznie przyjemniej. Założyłem, że każdy zainteresowany nie będzie miał w±tpliwo¶ci że chodzi o zewnętrzne urz±dznie realizuj±ce funkcję przetwornika DA. Podałem nawet konkretne pzykłady urz±dzeń, które bez trudu można znaleĽć w Internecie. Najtańsze sensowne kosztuj± od około 300 do 1000 zł.

2) Sam fakt wyprowadzenia DAC z karty PCI/PCIe/whatever na USB nic nie
mówi o jako¶ci przetwornika, oraz całego układu. (Fakt, że przy
zewnętrznym interfejsie łatwiej unikn±ć zbierania zakłóceń z całego
komputera, ale nijak się to ma do opisywanej przez ciebie "waty").
3) Ignorowanie całej reszty toru audio i skupianie się tylko na
przetworniu C/A  ¶wiadczy o kompletnej nieznajomo¶ci tematu (a dodatkowo
opisane przez ciebie mistyczne przeżycia ¶wiadcz± o złotoucho¶ci
i uleganiu autosugestii).

Po pierwsze, gdzie cokolwiek napisałem o ignorowaniu reszty toru audio?

Po drugie, zapytam jeszcze raz. Słyszał Pan różnicę czy tylko się Panu wydaje, że nie ma prawa jej być?

Bo ja słyszałem i jestem w posiadaniu dwóch takich urzadzeń. Jedno przy sprzęcie audio, drugie przy komputerze. Głuchy nie jestem i daleki od głupot o których Pan pisze. Poza tym mogę w każdej chwili przeł±czyć jednym przyciskiem z toru wyj¶cie analogowe -> wzmacniacz na tor wyj¶cie cyfrowe -> DAC -> wzmacniacz i natychmiast uderza w czym rzecz. Różnica jest powalaj±ca i trzeba chyba słonia żeby nast±pił na ucho, żeby jej nie słyszeć.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 14:25:07
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 14:22:32 +0200, Tom01 napisał(a):

Bo ja słyszałem i jestem w posiadaniu dwóch takich urzadzeń. Jedno przy sprzęcie audio, drugie przy komputerze. Głuchy nie jestem i daleki od głupot o których Pan pisze. Poza tym mogę w każdej chwili przełączyć jednym przyciskiem z toru wyjście analogowe -> wzmacniacz na tor wyjście cyfrowe -> DAC -> wzmacniacz i natychmiast uderza w czym rzecz. Różnica jest powalająca i trzeba chyba słonia żeby nastąpił na ucho, żeby jej nie słyszeć.

Wystarczy wiedza, ile się zainwestowało w tor audio i odpowiednia do ceny
autosugestia. Dlatego właśnie ślepe próby niczego takiego nie potwierdzają.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 14:51:45
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 14:25, Andrzej Libiszewski pisze:
Dlatego właśnie ślepe próby niczego takiego nie potwierdzają.

Zapraszam zatem do siebie na proste porównanie. Przyzna mi Pan rację po 5 sekundach docierania dźwięków do uszu. Naprawdę nie mam ochoty na jakieś przepychanki i puste dyskusje. Opisałem własne doświadczenia i efekty którymi sam byłem zaskoczony. Może przydadzą się wątkotwórcy, może nie. Jego wybór.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 16:42:07
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 14:51, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 14:25, Andrzej Libiszewski pisze:
Dlatego właśnie ślepe próby niczego takiego nie potwierdzają.

Zapraszam zatem do siebie na proste porĂłwnanie.

Zakładając hipotetycznie, że pojadę, to i tak porównanie będzie bezwartościowe. Podwójnie ślepej próby nie przeprowadzisz.

Data: 2011-09-06 17:07:58
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 16:42, Andrzej Libiszewski pisze:
Zakładając hipotetycznie, że pojadę, to i tak porównanie będzie
bezwartościowe. Podwójnie ślepej próby nie przeprowadzisz.

Zapewniam że nie byłaby potrzebna. Oczywiście wierzyć mi Pan na słowo nie musi, ale zakładanie z góry mojej błędnej metodologii, wady słuchu, autosugestii i innych niemerytorycznych wpływów jest mocno nieuprawnione.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 17:24:24
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 17:07, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 16:42, Andrzej Libiszewski pisze:
Zakładając hipotetycznie, że pojadę, to i tak porównanie będzie
bezwartościowe. Podwójnie ślepej próby nie przeprowadzisz.

Zapewniam że nie byłaby potrzebna.

Twoje zapieranie się, że nie byłaby potrzebna neguje jakikolwiek sens dalszej dyskusji.

Oczywiście wierzyć mi Pan na słowo
nie musi, ale zakładanie z góry mojej błędnej metodologii, wady słuchu,
autosugestii i innych niemerytorycznych wpływów jest mocno nieuprawnione.

Błędnej metodologii nie muszę zakładać, została opisana wystarczająco precyzyjnie, by jej błędność była oczywista.



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 21:46:07
Autor: Maciej Bojko
Karta muzyczna
On Tue, 06 Sep 2011 17:07:58 +0200, Tom01
<news@pl.mastiff.popraw.kolejnosc> wrote:

Zakładaj±c hipotetycznie, że pojadę, to i tak porównanie będzie
bezwarto¶ciowe. Podwójnie ¶lepej próby nie przeprowadzisz.

Zapewniam że nie byłaby potrzebna.

I na tym wła¶nie założeniu opiera się model biznesowy Monster Cable
Company i podobnych.

--
Maciej Bójko

Data: 2011-09-06 21:56:40
Autor: RemeK
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 21:46:07 +0200, Maciej Bojko napisał(a):

Zapewniam że nie byłaby potrzebna.

I na tym właśnie założeniu opiera się model biznesowy Monster Cable
Company i podobnych.

I przydatny obrazek ;-)

http://img263.imageshack.us/img263/1363/qttemphp7236.png

--
pozdro
RemeK

Data: 2011-09-06 22:51:38
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 21:56, RemeK pisze:
I przydatny obrazek ;-)

Który stworzył ktoś, kto nie prawdopodobnie nie wie, że jest coś takiego jak "stopa błędów" w transmisji cyfrowej. Laicy myślą, że "cyfrowy" sygnał to zera/jednyki i zawsze są one zerami lub jedynkami.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-07 21:50:52
Autor: m4rkiz
Karta muzyczna
RemeK wrote:
Dnia Tue, 06 Sep 2011 21:46:07 +0200, Maciej Bojko napisał(a):

Zapewniam że nie byłaby potrzebna.

I na tym właśnie założeniu opiera się model biznesowy Monster Cable
Company i podobnych.

I przydatny obrazek ;-)

http://img263.imageshack.us/img263/1363/qttemphp7236.png

stworzony przez kogos kto ma kiepskie pojecie o temacie,
wystarczy nabyc *najtanszy* kablel o dlugosci rownej lub wiekszej
niz 5m zeby sie o tym przekonac

(nie wspominajac o rdzewieniu stykow, pekajacej izolacji itd.)

Data: 2011-09-08 13:15:51
Autor: kamil
Karta muzyczna
On 07/09/2011 21:50, m4rkiz wrote:
RemeK wrote:
Dnia Tue, 06 Sep 2011 21:46:07 +0200, Maciej Bojko napisał(a):

Zapewniam że nie byłaby potrzebna.

I na tym wła¶nie założeniu opiera się model biznesowy Monster Cable
Company i podobnych.

I przydatny obrazek ;-)

http://img263.imageshack.us/img263/1363/qttemphp7236.png

stworzony przez kogos kto ma kiepskie pojecie o temacie,
wystarczy nabyc *najtanszy* kablel o dlugosci rownej lub wiekszej
niz 5m zeby sie o tym przekonac


Każdy przyzwoity kabel cyfrowy spełniaj±cy standardy kategorii 2 będzie działać tak samo. Chyba, że kolega z tych, którzy na róznych ¶wiatłowodach słysz± bardziej mięsisty bas, wielowymiarow± scenę albo więcej przestrzeni wokół wokali.


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2011-09-08 13:31:36
Autor: kamil
Karta muzyczna
On 08/09/2011 13:15, kamil wrote:
On 07/09/2011 21:50, m4rkiz wrote:
RemeK wrote:
Dnia Tue, 06 Sep 2011 21:46:07 +0200, Maciej Bojko napisał(a):

Zapewniam że nie byłaby potrzebna.

I na tym wła¶nie założeniu opiera się model biznesowy Monster Cable
Company i podobnych.

I przydatny obrazek ;-)

http://img263.imageshack.us/img263/1363/qttemphp7236.png

stworzony przez kogos kto ma kiepskie pojecie o temacie,
wystarczy nabyc *najtanszy* kablel o dlugosci rownej lub wiekszej
niz 5m zeby sie o tym przekonac


Każdy przyzwoity kabel cyfrowy spełniaj±cy standardy kategorii 2 będzie
działać tak samo. Chyba, że kolega z tych, którzy na róznych
¶wiatłowodach słysz± bardziej mięsisty bas, wielowymiarow± scenę albo
więcej przestrzeni wokół wokali.

http://www.expertreviews.co.uk/home-entertainment/1282699/hdmi-investigated-are-expensive-cables-a-scam/4


http://www.audioholics.com/education/cables/long-hdmi-cable-bench-tests/hdmi-cable-testing-results


Kable za 10 dolców w obiektywnych testach, których autorzy korzystaj± ze ¶lepych prób albo pomiarów sygnału wypadaj± identycznie, jak Monstery za $200.


Te drugie za to króluj± w miejscach takich, jak utrzymuj±ce się z reklam magazyny Hi-Fi, gdzie zazwyczaj oferuj± jaskrawsze barwy, lepsze przej¶cia tonalne, na¶wietlaj± kropka, a po obejrzeniu 2 godzin filmu znika opryszczka.





--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2011-09-08 14:23:13
Autor: marfi
Karta muzyczna
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci news:j4ablo$4t$1inews.gazeta.pl...

Każdy przyzwoity kabel cyfrowy spełniaj±cy standardy kategorii 2 będzie działać tak samo. Chyba, że kolega z tych, którzy na róznych


  Pod warunkiem, że nie jest poskręcany bo na zakrętach bity wypadaj±  z druta :)

--
marfi

Data: 2011-09-08 13:23:50
Autor: kamil
Karta muzyczna
On 08/09/2011 13:23, marfi wrote:
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci
news:j4ablo$4t$1inews.gazeta.pl...

Każdy przyzwoity kabel cyfrowy spełniaj±cy standardy kategorii 2
będzie działać tak samo. Chyba, że kolega z tych, którzy na róznych


Pod warunkiem, że nie jest poskręcany bo na zakrętach bity wypadaj± z
druta :)


:D


--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Data: 2011-09-08 13:56:59
Autor: Maciej Bojko
Karta muzyczna
On Wed, 7 Sep 2011 21:50:52 +0100, "m4rkiz"
<m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> wrote:

Zapewniam że nie byłaby potrzebna.

I na tym wła¶nie założeniu opiera się model biznesowy Monster Cable
Company i podobnych.

I przydatny obrazek ;-)

http://img263.imageshack.us/img263/1363/qttemphp7236.png

stworzony przez kogos kto ma kiepskie pojecie o temacie,
wystarczy nabyc *najtanszy* kablel o dlugosci rownej lub wiekszej
niz 5m zeby sie o tym przekonac

Co jest bardzo słabym argumentem za kablami w cenie Monstera.

(nie wspominajac o rdzewieniu stykow, pekajacej izolacji itd.)

Rdzewiej±ce styki? Bior±c pod uwagę, jak iluzoryczny jest to problem,
całkiem słusznie o nim nie wspominasz.

--
Maciej Bójko

Data: 2011-09-08 18:09:09
Autor: m4rkiz
Karta muzyczna
Maciej Bojko wrote:
http://img263.imageshack.us/img263/1363/qttemphp7236.png

stworzony przez kogos kto ma kiepskie pojecie o temacie,
wystarczy nabyc *najtanszy* kablel o dlugosci rownej lub wiekszej
niz 5m zeby sie o tym przekonac

Co jest bardzo słabym argumentem za kablami w cenie Monstera.

ale ja nie lobbuje za monsterem, stwierdzam tylko ze najtansze kable
noname z chin to jeszcze gorszy wybor, bo i kasy nie ma i kabel
nie dziala

oczywiscie ze niemal dowolny kabel pod ktorym podpisuje sie jakas
firma niczym sie nie bedzie roznil w praktyce od wspomnianych
monsterow

(nie wspominajac o rdzewieniu stykow, pekajacej izolacji itd.)

Rdzewiej±ce styki? Bior±c pod uwagę, jak iluzoryczny jest to problem,
całkiem słusznie o nim nie wspominasz.

zrobilem szybki przeglad i niestety wspomnianego kabla juz nie mam
wiec zdjec nie wrzuce, przechowywany w torbie z laptopem, po kilku
uzyciach niklowanie (?) zniknelo a pojawily sie sliczne plamy rdzy

jeszcze raz - monster cable to swietny przyklad jak wyciagnac kase
od kogos kto ma jej za duzo, ale nijak nie wynika z tego ze
kabel za 5 zlotych jest *rownie* dobry

Data: 2011-09-06 22:13:45
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 17:07:58 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 16:42, Andrzej Libiszewski pisze:
Zakładając hipotetycznie, że pojadę, to i tak porównanie będzie
bezwartościowe. Podwójnie ślepej próby nie przeprowadzisz.

Zapewniam że nie byłaby potrzebna.

Inne badanie nie ma żadnej wartości.



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Krocz naprzód, mężny światłości synu
A te sedesy w kolorze jaśminu
Skąpanego w bladej poświacie miesiąca
Znajdziesz tam, kędy wiedzie strzała gorejąca!"

Data: 2011-09-06 22:46:15
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 22:13, Andrzej Libiszewski pisze:
Inne badanie nie ma żadnej wartości.

KaĹĽde badanie ktĂłre daje obiektywny wynik.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 22:54:57
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 22:46:15 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 22:13, Andrzej Libiszewski pisze:
Inne badanie nie ma żadnej wartości.

KaĹĽde badanie ktĂłre daje obiektywny wynik.

Twoje nie dają właśnie.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The gift is the blessing of the giver."

Data: 2011-09-06 23:00:01
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 22:54, Andrzej Libiszewski pisze:
Twoje nie dają właśnie.

Załóżmy hipotetyczną sytuację: Spotykamy się, robimy test w pełni świadomy. Słyszy Pan różnicę bardzo wyraźnie wykluczając jakąkolwiek pomyłkę. Coś jak czerwone i zielone. Jaka jest opinia? Badanie bezwartościowe?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 23:08:28
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 23:00:01 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 22:54, Andrzej Libiszewski pisze:
Twoje nie dają właśnie.

Załóżmy hipotetyczną sytuację: Spotykamy się, robimy test w pełni świadomy. Słyszy Pan różnicę bardzo wyraźnie wykluczając jakąkolwiek pomyłkę. Coś jak czerwone i zielone. Jaka jest opinia? Badanie bezwartościowe?

Tak. Jestem tak podatny na autosugestiÄ™.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"You're not the same as you were before. You were much
more..."muchier". You've lost your "muchness"."

Data: 2011-09-06 23:10:58
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 6 Sep 2011 23:08:28 +0200, Andrzej Libiszewski napisał(a):

Dnia Tue, 06 Sep 2011 23:00:01 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 22:54, Andrzej Libiszewski pisze:
Twoje nie dają właśnie.

Załóżmy hipotetyczną sytuację: Spotykamy się, robimy test w pełni świadomy. Słyszy Pan różnicę bardzo wyraźnie wykluczając jakąkolwiek pomyłkę. Coś jak czerwone i zielone. Jaka jest opinia? Badanie bezwartościowe?

Tak. Jestem tak podatny na autosugestiÄ™.

Miało być oczywiście "też".

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

Data: 2011-09-06 14:31:07
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Pisałem już. Je¶li nie umiesz czytać ze zrozumieniem, rozwinę:
1) DAC to ogólne okre¶lenie. Karta dĽwiękowa (pomijaj±c sytuacje,
w których wypuszczamy po prostu sygnał cyfrowy na zewnętrzny np.
amplituner) ma w sobie DAC. Dlatego stwierdzenie "podł±cz DAC zamiast
karty dĽwiękowej" jest po prostu głupie. To tak, jakby¶ napisał "użyj
silnika zamiast samochodu".
Proponuję się nie napinać, nie czepiać słówek i nie pyskować. Będzie znacznie przyjemniej. Założyłem, że każdy zainteresowany nie będzie miał w±tpliwo¶ci że chodzi o zewnętrzne urz±dznie realizuj±ce funkcję przetwornika DA.

Czyli np. taki interfejs audio na USB, jaki pokazywałem z DE, prawda?

2) Sam fakt wyprowadzenia DAC z karty PCI/PCIe/whatever na USB nic nie
mówi o jako¶ci przetwornika, oraz całego układu. (Fakt, że przy
zewnętrznym interfejsie łatwiej unikn±ć zbierania zakłóceń z całego
komputera, ale nijak się to ma do opisywanej przez ciebie "waty").
3) Ignorowanie całej reszty toru audio i skupianie się tylko na
przetworniu C/A  ¶wiadczy o kompletnej nieznajomo¶ci tematu (a dodatkowo
opisane przez ciebie mistyczne przeżycia ¶wiadcz± o złotoucho¶ci
i uleganiu autosugestii).

Po pierwsze, gdzie cokolwiek napisałem o ignorowaniu reszty toru audio?

Owszem. Podaj±c jako optymalne rozwi±zanie zamianę jednego dynksa na
wihajster rado¶nie zignorowałe¶ fakt, że to w ogóle może nie mieć
najmniejszego wpływu na to, co na koniec będzie wychodzić z gło¶ników.

Po drugie, zapytam jeszcze raz. Słyszał Pan różnicę czy tylko się Panu wydaje, że nie ma prawa jej być?

1. Wiesz, ja podawałem jako przykład urz±dzenie Digigrama nie dlatego,
że co¶ znalazłem w sieci, ale dlatego, że mam z takimi na codzień do
czynienia. I wiem jak one działaj± w praktyce.
2. Róznica, to co¶ zupełnie innego niż jej słyszenie (no niestety,
psychologii nie przeskoczysz). Do kompletu powiniene¶ jeszcze
zaproponować mi podstawki pod kable gło¶nikowe po 100$ sztuka
i kierunkowe kable zasilaj±ce po 400$/metr

Bo ja słyszałem i jestem w posiadaniu dwóch takich urzadzeń. Jedno przy sprzęcie audio, drugie przy komputerze. Głuchy nie jestem i daleki od głupot o których Pan pisze. Poza tym mogę w każdej chwili przeł±czyć jednym przyciskiem z toru wyj¶cie analogowe -> wzmacniacz na tor wyj¶cie cyfrowe -> DAC -> wzmacniacz i natychmiast uderza w czym rzecz. Różnica jest powalaj±ca i trzeba chyba słonia żeby nast±pił na ucho, żeby jej nie słyszeć.

Patrz wyżej, punkt 2.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-06 15:10:23
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 14:31, Mariusz Kruk pisze:
Czyli np. taki interfejs audio na USB, jaki pokazywałem z DE, prawda?

Podałem: Beresford (http://www.gfmod.pl/), Nostromo (http://www.hi-fi.com.pl/PHPBB_2_0_6/viewtopic.php?p=366201). Akurat te dwa mam sam i polecam.

Owszem. Podaj±c jako optymalne rozwi±zanie zamianę jednego dynksa na
wihajster rado¶nie zignorowałe¶ fakt, że to w ogóle może nie mieć
najmniejszego wpływu na to, co na koniec będzie wychodzić z gło¶ników.

Testowałem podł±czanie taniego DAC'a Nostromo w skrajnie niskiej jako¶ci systemie audio który mam w garażu i sobie gra jak co¶ dłubię. Nawet wówczas jest różnica jak choroba.

Do kompletu powiniene¶ jeszcze
zaproponować mi podstawki pod kable gło¶nikowe po 100$ sztuka
i kierunkowe kable zasilaj±ce po 400$/metr

Jasne...
Zapomina Pan o prostej zasadzie. Największ± różnicę uzyskuje się eliminuj±c nawet niedrogimi sposobami nawęższe gardła w tanim zestawie audio. PóĽniej wali się kopy kasy za coraz mniejsz± różnicę.

Oczywi¶cie, że wzmacniacz, kolumny i inne elementy maj± zasadniczy wpływ na jako¶ć, ale teraz mowa była o kartach dĽwiękowych. W ogóle nie widzę sensu kupna takowej, je¶li zestaw ma służyć do muzyki a nie do gier. Moje do¶wiadczenia wskazuj±, że zamiast kupować napchan± bajerami kartę za 300 zł lepiej kupić specjalizowany DAC za 300 zł i efekt będzie zaskakuj±cy.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 15:20:18
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Czyli np. taki interfejs audio na USB, jaki pokazywałem z DE, prawda?
Podałem: Beresford (http://www.gfmod.pl/), Nostromo (http://www.hi-fi.com.pl/PHPBB_2_0_6/viewtopic.php?p=366201). Akurat te dwa mam sam i polecam.

Nie, nie, nie. Nie pisałe¶ "Beresford będzie lepszy od Xonara", tylko
pisałe¶, że wyniesienie przetwornika poza komputer daje takie powalaj±ce
efekty.
Uważaj na nisko przelatuj±ce kwantyfikatory.

Owszem. Podaj±c jako optymalne rozwi±zanie zamianę jednego dynksa na
wihajster rado¶nie zignorowałe¶ fakt, że to w ogóle może nie mieć
najmniejszego wpływu na to, co na koniec będzie wychodzić z gło¶ników.
Testowałem podł±czanie taniego DAC'a

Odłóż ten apostrof, bo sobie krzywdę zrobisz.

Nostromo w skrajnie niskiej jako¶ci systemie audio który mam w garażu i sobie gra jak co¶ dłubię. Nawet wówczas jest różnica jak choroba.

Patrz wyżej - to, że u ciebie w jednym konkretnym przypadku co¶ działa,
nie oznacza, że tak samo będzie w zupełnie innym.

Do kompletu powiniene¶ jeszcze
zaproponować mi podstawki pod kable gło¶nikowe po 100$ sztuka
i kierunkowe kable zasilaj±ce po 400$/metr
Jasne...
Zapomina Pan o prostej zasadzie. Największ± różnicę uzyskuje się eliminuj±c nawet niedrogimi sposobami nawęższe gardła w tanim zestawie audio. PóĽniej wali się kopy kasy za coraz mniejsz± różnicę.

Oczywi¶cie, że wzmacniacz, kolumny i inne elementy maj± zasadniczy wpływ na jako¶ć, ale teraz mowa była o kartach dĽwiękowych. W ogóle nie widzę sensu kupna takowej, je¶li zestaw ma służyć do muzyki a nie do gier. Moje do¶wiadczenia wskazuj±, że zamiast kupować napchan± bajerami kartę za 300 zł lepiej kupić specjalizowany DAC za 300 zł i efekt będzie zaskakuj±cy.

Podczas gdy lepiej nie kupować nic, tylko wpu¶cić sygnał cyfrowy w już
posiadany amplituner.
(swoj± drog±, lepiej może być np. kupić proste E-mu na USB).

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-06 15:32:35
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 15:20, Mariusz Kruk pisze:
Nie, nie, nie. Nie pisałe¶ "Beresford będzie lepszy od Xonara", tylko
pisałe¶, że wyniesienie przetwornika poza komputer daje takie powalaj±ce
efekty. Uważaj na nisko przelatuj±ce kwantyfikatory.

Bo daje. W każdym z testowanych i użytkowanych przeze mnie przypadków różnica jest bardzo duża, słyszalna przez każdego.

Patrz wyżej - to, że u ciebie w jednym konkretnym przypadku co¶ działa,
nie oznacza, że tak samo będzie w zupełnie innym.

Niby dlaczego? U mnie Panuje jaka¶ specyficzna atmosfera czy promieniowanie?

Podczas gdy lepiej nie kupować nic, tylko wpu¶cić sygnał cyfrowy w już
posiadany amplituner.

A w aplitunerze nie ma przetwronika DA? Miałem wysokiej jako¶ci integrę Yamacha AZ1. Kosztowało to 16 tys zł! Miała oczywi¶cie wej¶cia cyfrowe zarówno coaxial jak i optyczne i tak były podł±czone Ľródła audio. Jak wcze¶niej wspomniałem szwagier-audiofil skrytykował to konkretnie, proponuj±c własnie zrezygnowanie z wewnętrznego DAC. Z oporami, ale jednocze¶nie zaintrygowany jego pewno¶ci± siebie, zaryzykowałem i kupiłem Beresforda. Różnica KOLOSALNA. Nie chciało mi się wierzyć w to co słychać. Przeł±czałem wej¶cia i nie wierzyłem własnym uszom.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 15:43:12
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Nie, nie, nie. Nie pisałe¶ "Beresford będzie lepszy od Xonara", tylko
pisałe¶, że wyniesienie przetwornika poza komputer daje takie powalaj±ce
efekty. Uważaj na nisko przelatuj±ce kwantyfikatory.
Bo daje. W każdym z testowanych i użytkowanych przeze mnie przypadków różnica jest bardzo duża, słyszalna przez każdego.

Zatem zast±pienie Digigrama PCX924e przez dongielek USB za 3$ będzie
faktycznie wielk± zmian± na plus. Oczywi¶cie.
Je¶li naprawdę nie jeste¶ w stanie zrozumieć podstaw logiki, to ja nic
na to nie poradzę. I na tym zakończymy tę dyskusję.

Patrz wyżej - to, że u ciebie w jednym konkretnym przypadku co¶ działa,
nie oznacza, że tak samo będzie w zupełnie innym.
Niby dlaczego? U mnie Panuje jaka¶ specyficzna atmosfera czy promieniowanie?

Niby dlatego, że ludzie maj± różne zestawy, różne potrzeby, różny słuch
wnioskowanie z jednostkowego przypadku na różne sytuacje z różnymi
uwarunkowaniami jest co najmniej pochopne. A często po prostu głupie.

Podczas gdy lepiej nie kupować nic, tylko wpu¶cić sygnał cyfrowy w już
posiadany amplituner.
A w aplitunerze nie ma przetwronika DA?

A w karcie dĽwiękowej nie ma?

Miałem wysokiej jako¶ci integrę Yamacha

Au!

AZ1. Kosztowało to 16 tys zł!

Wow. Padłem na kolana.

Miała oczywi¶cie wej¶cia cyfrowe zarówno coaxial jak i optyczne i tak były podł±czone Ľródła audio. Jak wcze¶niej wspomniałem szwagier-audiofil skrytykował to konkretnie,

Dobra zasada - nie słuchać audiofilów.

proponuj±c własnie zrezygnowanie z wewnętrznego DAC. Z oporami, ale jednocze¶nie zaintrygowany jego pewno¶ci± siebie, zaryzykowałem i kupiłem Beresforda. Różnica KOLOSALNA. Nie chciało mi się wierzyć w to co słychać. Przeł±czałem wej¶cia i nie wierzyłem własnym uszom.

To nie wierz. Popro¶ kogo¶, zróbcie podwójnie ¶lepy test i wtedy dopiero
się przekonasz.
(chociaż nie twierdzę, że w twoim konkretnym przypaku nie mogło być
słyszalnej różnicy; może po prostu twój dotychczasowy sprzęt brzmiał
inaczej niż nowy i faktycznie różnica jest - hi-fi, to nie monitory, ich
celem nie jest neutralno¶ć, co wci±ż nie upoważnia cię do ekstrapolacji
wyników na cał± populację).

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-06 16:17:44
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 15:43, Mariusz Kruk pisze:
Zatem zast±pienie Digigrama PCX924e przez dongielek USB za 3$ będzie
faktycznie wielk± zmian± na plus. Oczywi¶cie.
Je¶li naprawdę nie jeste¶ w stanie zrozumieć podstaw logiki, to ja nic
na to nie poradzę. I na tym zakończymy tę dyskusję.

Mam zacytować co napisałem w pierwszym po¶cie? Proszę bardzo. Cyt: "proponuję rozejrzeć się za urz±dzeniami marek Beresford, Nostromo". Gdzie tu mowa o przypadkowym wynalazku za 3USD? I ponownie bardzo proszę, je¶li chce Pan ze mn± dyskutować, o powstrzymanie się od pyskówek.

Niby dlatego, że ludzie maj± różne zestawy, różne potrzeby, różny słuch
wnioskowanie z jednostkowego przypadku na różne sytuacje z różnymi
uwarunkowaniami jest co najmniej pochopne. A często po prostu głupie.

Jeszcze raz zaproszę do poczytania SETEK opinii użytkowników na forach audio, którzy bardzo często s± zaskoczeni ile daje zrezygnowanie z wbudowanego przetwornika. Ciekawostka: Przedstawiciel Beresforda daje możliwo¶ć wypożyczenia urz±dzenia dla niedowiarków, można sprawdzić na swoim sprzęcie.

> Au!
> Wow. Padłem na kolana.

Proszę się nie silić na zło¶liwo¶ć. Napisałem to po to żeby u¶wiadomić, że testowałem opisane rzeczy również na na więcej niż przeciętny sprzęt audio i efekty s± identyczne. Nie jest to przypadek jednostkowy. Podł±czałem układy z lub bez zewnętrznego DAC w układach kiedy Ľródłem był komputer, CD, PS3, tuner, odtwarzacze sieciowe, wzmacniaczem była jaka¶ wyci±gnięta Unitra ze złomu, jaki¶ ¶redni Technics, wspomniana Yamacha, high-endowy Rotel, estradowy T-amp, kolumnami były stare Tonsile, jakie¶ masowe Quadrale, trochę lepsze B&W, audiofilskie B&W, Totemy i estradowe Wharefedale. Tak że, jakie¶ pole do budowania opinii jest.

To nie wierz. Popro¶ kogo¶, zróbcie podwójnie ¶lepy test i wtedy dopiero
się przekonasz.

¦lepych testów nie robiłem. Nie wiem po co miałbym je robić, bo trzeba być głuchym żeby nie słyszeć różnicy. Dodam dla jasno¶ci, że na plus. Słyszalna w wszystkich aspektach. Takie testy robiłem natomiast porównuj±c Beresforda z wbudowanym DAC w jakim¶ audiofilskim odtwarzaczu i wówczas nie można było okre¶lić który lepszy. W jednym rodzaju muzyki raz jeden a raz drugi mi się podobał, ale już takiej różnicy jak po dołożeniu zewnętrznego DAC zdecydowanie nie było.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 17:01:19
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 16:17, Tom01 pisze:


Jeszcze raz zaproszę do poczytania SETEK opinii użytkowników na forach
audio, którzy bardzo często s± zaskoczeni ile daje zrezygnowanie z
wbudowanego przetwornika.

Poza tym można tam oczywi¶cie poczytać o podstawkach pod kable, kierunkowych kablach cyfrowych i innych bzdurach niezgodnych z fizyk± nie jest to najlepsze miejsce do


 > Au!
 > Wow. Padłem na kolana.

Proszę się nie silić na zło¶liwo¶ć. Napisałem to po to żeby u¶wiadomić,
że testowałem opisane rzeczy również na na więcej niż przeciętny sprzęt
audio i efekty s± identyczne.

W±tpię by to była zło¶liwo¶ć. Zwłaszcza, że powinno być chyba jednak "Yamaha"


Nie jest to przypadek jednostkowy.
Podł±czałem układy z lub bez zewnętrznego DAC w układach kiedy Ľródłem
był komputer, CD, PS3, tuner, odtwarzacze sieciowe, wzmacniaczem była
jaka¶ wyci±gnięta Unitra ze złomu, jaki¶ ¶redni Technics, wspomniana
Yamacha, high-endowy Rotel, estradowy T-amp, kolumnami były stare
Tonsile, jakie¶ masowe Quadrale, trochę lepsze B&W, audiofilskie B&W,
Totemy i estradowe Wharefedale. Tak że, jakie¶ pole do budowania opinii
jest.

A była ¶lepa próba, czy jej nie było?


To nie wierz. Popro¶ kogo¶, zróbcie podwójnie ¶lepy test i wtedy dopiero
się przekonasz.

¦lepych testów nie robiłem. Nie wiem po co miałbym je robić, bo trzeba
być głuchym żeby nie słyszeć różnicy.

Wła¶nie dlatego robi się ¶lepe testy :)


Dodam dla jasno¶ci, że na plus.
Słyszalna w wszystkich aspektach. Takie testy robiłem natomiast
porównuj±c Beresforda z wbudowanym DAC w jakim¶ audiofilskim odtwarzaczu
i wówczas nie można było okre¶lić który lepszy. W jednym rodzaju muzyki
raz jeden a raz drugi mi się podobał, ale już takiej różnicy jak po
dołożeniu zewnętrznego DAC zdecydowanie nie było.

A ¶wistak siedzi i zawija w te sreberka...


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 17:04:18
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 17:01, Andrzej Libiszewski pisze:
W dniu 2011-09-06 16:17, Tom01 pisze:


Jeszcze raz zaproszę do poczytania SETEK opinii użytkowników na forach
audio, którzy bardzo często s± zaskoczeni ile daje zrezygnowanie z
wbudowanego przetwornika.

Poza tym można tam oczywi¶cie poczytać o podstawkach pod kable,
kierunkowych kablach cyfrowych i innych bzdurach niezgodnych z fizyk±
nie jest to najlepsze miejsce do


Ponieważ wycięło czę¶ć tego co napisałem, dopisuję:

Nie jest to najlepsze miejsce by dowiedzieć się czego¶, co nie należy do kategorii autosugestii i pobożnych życzeń.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 17:22:07
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 17:01, Andrzej Libiszewski pisze:
Poza tym można tam oczywi¶cie poczytać o podstawkach pod kable,
kierunkowych kablach cyfrowych i innych bzdurach niezgodnych z fizyk±
nie jest to najlepsze miejsce do

Każdy swój rozum ma i potrafi chyba odfiltrować zachwyty nad nowym złoconym bezpiecznikiem a rzeczami realnymi.

W±tpię by to była zło¶liwo¶ć. Zwłaszcza, że powinno być chyba jednak
"Yamaha"

Tak to odebrałem. A co do Yamahy, nigdy nie pamiętam jak to się pisze.

A była ¶lepa próba, czy jej nie było?

Jak wcze¶niej wspomniałem, dostawienie DAC do toru nie wymagało w ani jednym przypadku przeprowadzania ¶lepych prób. Różnica za każdym razem wychodziła natychmiastowa i duża. Autosugestii w przypadku dorzucenia urz±dzenia za 300 zł to chyba przesada. Nawet onanizm sprzętowy ma swoje granice.

A ¶wistak siedzi i zawija w te sreberka...

Czort swoje a Pop swoje...

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 17:30:14
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 17:22, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 17:01, Andrzej Libiszewski pisze:
Poza tym można tam oczywi¶cie poczytać o podstawkach pod kable,
kierunkowych kablach cyfrowych i innych bzdurach niezgodnych z fizyk±
nie jest to najlepsze miejsce do

Każdy swój rozum ma i potrafi chyba odfiltrować zachwyty nad nowym
złoconym bezpiecznikiem a rzeczami realnymi.

Szkoda mi czasu na przebijanie się przez stertę bredni.



W±tpię by to była zło¶liwo¶ć. Zwłaszcza, że powinno być chyba jednak
"Yamaha"

Tak to odebrałem. A co do Yamahy, nigdy nie pamiętam jak to się pisze.

To sprawdĽ, zanim napiszesz.


A była ¶lepa próba, czy jej nie było?

Jak wcze¶niej wspomniałem, dostawienie DAC do toru nie wymagało w ani
jednym przypadku przeprowadzania ¶lepych prób. Różnica za każdym razem
wychodziła natychmiastowa i duża. Autosugestii w przypadku dorzucenia
urz±dzenia za 300 zł to chyba przesada. Nawet onanizm sprzętowy ma swoje
granice.

Dlaczego? W końcu oczekiwałe¶ wyst±pienia efektu, więc wyst±pił. Tak samo działa homeopatia i placebo.


A ¶wistak siedzi i zawija w te sreberka...

Czort swoje a Pop swoje...

No wła¶nie. Zrobisz podwójnie ¶lep± próbę w której wykażesz niezbicie, że jedno rozwi±zanie jest lepsze od drugiego wtedy będzie sens wrócić do tematu.



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 17:53:54
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 17:30, Andrzej Libiszewski pisze:
No wła¶nie. Zrobisz podwójnie ¶lep± próbę w której wykażesz niezbicie,
że jedno rozwi±zanie jest lepsze od drugiego wtedy będzie sens wrócić do
tematu.

Zatem zapraszam ponownie na sprawdzenie u siebie. Nie ma innej metody.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 18:04:02
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 17:53, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 17:30, Andrzej Libiszewski pisze:
No wła¶nie. Zrobisz podwójnie ¶lep± próbę w której wykażesz niezbicie,
że jedno rozwi±zanie jest lepsze od drugiego wtedy będzie sens wrócić do
tematu.

Zatem zapraszam ponownie na sprawdzenie u siebie. Nie ma innej metody.

Przykro mi, ale nie mam czasu jeżdżenie bogowie wiedz± gdzie w celu wzięciu udziału w te¶cie którego założenia s± fundamentalnie błędne.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 18:12:29
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 18:04, Andrzej Libiszewski pisze:
Przykro mi, ale nie mam czasu jeżdżenie bogowie wiedz± gdzie w celu
wzięciu udziału w te¶cie którego założenia s± fundamentalnie błędne.

Dobra, życzę łatwego życia ze swoj± zatwardział± pewno¶ci± siebie. Je¶li fakty s± niezgodne z rzeczywisto¶ci± to tym gorzej dla faktów. Zna Pan to? ;)

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 19:52:24
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 18:12, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 18:04, Andrzej Libiszewski pisze:
Przykro mi, ale nie mam czasu jeżdżenie bogowie wiedz± gdzie w celu
wzięciu udziału w te¶cie którego założenia s± fundamentalnie błędne.

Dobra, życzę łatwego życia ze swoj± zatwardział± pewno¶ci± siebie. Je¶li
fakty s± niezgodne z rzeczywisto¶ci± to tym gorzej dla faktów. Zna Pan
to? ;)

Zrobisz t± ¶lep± próbę, czy będziesz szedł w zaparte?



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 20:37:26
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 19:52, Andrzej Libiszewski pisze:
Zrobisz t± ¶lep± próbę, czy będziesz szedł w zaparte?

Nie zamierzam niczego dla Pana robić. Proszę sobie znaleĽć inny obiekt do wmawiania że pomarańczowy i czerwony to takie same kolory. Je¶li Pana interesuje tematyka pole do popisu jest otwarte. Sprzęt jest powszechnie dostępny.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 20:40:03
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 20:37, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 19:52, Andrzej Libiszewski pisze:
Zrobisz t± ¶lep± próbę, czy będziesz szedł w zaparte?

Nie zamierzam niczego dla Pana robić. Proszę sobie znaleĽć inny obiekt
do wmawiania że pomarańczowy i czerwony to takie same kolory. Je¶li Pana
interesuje tematyka pole do popisu jest otwarte. Sprzęt jest powszechnie
dostępny.


I tu by się mniej więcej kończyła waga twoich tak zwanych argumentów.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 20:53:03
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 20:40, Andrzej Libiszewski pisze:
I tu by się mniej więcej kończyła waga twoich tak zwanych argumentów.

Chyba Pan nie ze zauważył, ale to była opinia użytkownika, parę informacji uzupełniaj±cych i kilka spostrzeżeń które u mnie obaliły parę mitów. Napisałem co zauważyłem na użytek (lub nie) czytaj±cych. To nie badania, nie przedstawiam twardych dowodów, wykresów, itp. Choćby dlatego, że technicznie nie mam pojęcia jak takie badania przeprowadzić ani nie mam przyrzadów ani czasu, ani ochoty na to. Choć ochota to by się znalazła, bo mam naturę raczej wnikliw±. Tymczasem zachowuje się Pan jakby to obowi±zkiem było a wypowiedĽ bez dowodu była zupełnie bezwarto¶ciowa. Usenet jest m.in. po to, aby dzielić się informacjami, niekoniecznie na poziomie naukowym. Często prosta opinia jest jednemu tak samo wystarczaj±ca jak innemu kilometrowy wywód z teorii sygnałów.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 21:01:19
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
bezwarto¶ciowa. Usenet jest m.in. po to, aby dzielić się informacjami, niekoniecznie na poziomie naukowym.

Jednak nie jest do tego, żeby wprowadzać innych w bł±d. Niezależnie od
tego czy z ignorancji, czy ze złej woli.


--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-06 21:08:29
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 21:01, Mariusz Kruk pisze:
Jednak nie jest do tego, żeby wprowadzać innych w bł±d.

I tak±ż nie jest. Sprawdziłem to co opisałem wszechstronnie i potwierdzi się z pewno¶ci± u każdego innego amatora-eksperymentatora, poszukuj±cego lepszej jako¶ci audio bez wpadania w fanatyzm i potworne koszta.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-07 07:40:55
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Jednak nie jest do tego, żeby wprowadzać innych w bł±d.
I tak±ż nie jest. Sprawdziłem to co opisałem wszechstronnie i potwierdzi się z pewno¶ci± u każdego innego amatora-eksperymentatora, poszukuj±cego lepszej jako¶ci audio bez wpadania w fanatyzm i potworne koszta.

Oczywi¶cie. Zwłaszcza w podwójnie ¶lepej próbie, podobnie jak wygrzane
kable, czy kierunkowe interconnecty.

PS: Jeżeli u ciebie faktycznie słychać różnicę pomiędzy wej¶ciem
analogowym, a cyfrowym _na plus wej¶cia analogowego_, to oznacza, że
albo masz zepsuty (b±dĽ Ľle zaprojektowany) sprzęt, albo ten
przetwornik, który polecasz wcale nie jest neutralny brzmieniowo (a to
już zupełnie inna dyskusja niż _jako¶ć_ dĽwięku). I - po raz ostatni -
nie masz najmniejszego uzasadnienia, żeby ze swojego jednostkowego
przypadku ekstrapolować na wszystkie możliwe sytuacje.
--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-07 21:53:36
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 07.09.2011 07:40, Mariusz Kruk pisze:
PS: Jeżeli u ciebie faktycznie słychać różnicę pomiędzy wej¶ciem
analogowym, a cyfrowym _na plus wej¶cia analogowego_, to oznacza, że
albo masz zepsuty (b±dĽ Ľle zaprojektowany) sprzęt, albo ten
przetwornik, który polecasz wcale nie jest neutralny brzmieniowo (a to
już zupełnie inna dyskusja niż _jako¶ć_ dĽwięku). I - po raz ostatni -
nie masz najmniejszego uzasadnienia, żeby ze swojego jednostkowego
przypadku ekstrapolować na wszystkie możliwe sytuacje.

Może jeszcze raz i bardziej łopatologicznie. Przetwornik DA jest zawsze w systemie gdzie Ľródło jest cyfrowe. Zamieniłem go na lepszy. Po prostu. Pokazała się poprawa. Też po prostu. Nie rozumiem zupełnie, jak może Pan odgórnie zakładać, że zmiana jednego z elementów toru na lepszej jako¶ci, na pewno nie może nic wnie¶ć?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-08 07:58:49
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
PS: Jeżeli u ciebie faktycznie słychać różnicę pomiędzy wej¶ciem
analogowym, a cyfrowym _na plus wej¶cia analogowego_, to oznacza, że
albo masz zepsuty (b±dĽ Ľle zaprojektowany) sprzęt, albo ten
przetwornik, który polecasz wcale nie jest neutralny brzmieniowo (a to
już zupełnie inna dyskusja niż _jako¶ć_ dĽwięku). I - po raz ostatni -
nie masz najmniejszego uzasadnienia, żeby ze swojego jednostkowego
przypadku ekstrapolować na wszystkie możliwe sytuacje.
Może jeszcze raz i bardziej łopatologicznie. Przetwornik DA jest zawsze w systemie gdzie Ľródło jest cyfrowe. Zamieniłem go na lepszy. Po prostu. Pokazała się poprawa.

Pokazała się zmiana. Czy jest to poprawa, to jest mocno względne (jak to
już kto¶ w podw±tku obok napisał).

Też po prostu. Nie rozumiem zupełnie, jak może Pan odgórnie zakładać, że zmiana jednego z elementów toru na lepszej jako¶ci, na pewno nie może nic wnie¶ć?

Czyli, jak pisałem, albo miałe¶ gówniany przetwornik (albo cał± resztę
za przetwornikiem) i wtedy nic dziwnego, że skutek był jaki był. Co zupełnie
nic nie znaczy dla innych przypadków, albo przetwornik, który
podł±czyłe¶ - w przeciwieństwie do wbudowanego we wzmacniacz - nie jest
neutralny brzmieniowo, co oznacza, że jego "lepszo¶ć" można sobie
wsadzić w buty.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-08 11:46:29
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 08.09.2011 07:58, Mariusz Kruk pisze:
Pokazała się zmiana. Czy jest to poprawa, to jest mocno względne (jak to
już kto¶ w podw±tku obok napisał).

Jak pisałem, potrafię odróżnić kiedy brzmienie istrumentu jest bliżej lub dalej naturalnego i w tym kontek¶cie na *moje ucho* jest wyraĽna poprawa.

Czyli, jak pisałem, albo miałe¶ gówniany przetwornik (albo cał± resztę
za przetwornikiem) i wtedy nic dziwnego, że skutek był jaki był. Co zupełnie
nic nie znaczy dla innych przypadków, albo przetwornik, który
podł±czyłe¶ - w przeciwieństwie do wbudowanego we wzmacniacz - nie jest
neutralny brzmieniowo, co oznacza, że jego "lepszo¶ć" można sobie
wsadzić w buty.

Podałem cał± listę różnego sprzętu który miałem przyjemno¶ć sprawdzić na okoliczno¶ć wsadzenia zewnętrznego DAC. I poprawa była za każdym razem, niezaleznie czy zestaw audio był warto¶ci 200 zł czy 30 000 zł. Testowałem ponadto dwa różne DAC - z podobnym skutkiem. Jak na razie, z nas dwóch, ja to sprawdziłem praktycznie, Pan nie. W buty więc można wsadzić faktycznie opinię, ale z pewno¶ci± nie moj±.

Wniosek jest nawet nie taki nieprawdopodobny. Po prostu wbudowany DAC w urz±dzenia klas jakie testowałem, jest słyszalnie gorszy jako¶ciowo niż zewnętrzny. Nie byłem w stanie wyczuć różnicy dopiero przy zestawie audio gdzie samo Ľródło kosztowało ponad 5 kawałków. Pokazuje powyższe do¶ć wyraĽnie gdzie s± "w±skie gardła" i DAC takim bez w±tpienia jest.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-08 11:55:55
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Pokazała się zmiana. Czy jest to poprawa, to jest mocno względne (jak to
już kto¶ w podw±tku obok napisał).
Jak pisałem, potrafię odróżnić kiedy brzmienie istrumentu jest bliżej lub dalej naturalnego

Kluczowe jest tu "pisałem", a nie "potrafię".

i w tym kontek¶cie na *moje ucho* jest wyraĽna poprawa.

Ależ oczywi¶cie. "Na ucho" wielu osób wymiana kabli zasilaj±cych też
daje wyraĽn± poprawę.

Czyli, jak pisałem, albo miałe¶ gówniany przetwornik (albo cał± resztę
za przetwornikiem) i wtedy nic dziwnego, że skutek był jaki był. Co zupełnie
nic nie znaczy dla innych przypadków, albo przetwornik, który
podł±czyłe¶ - w przeciwieństwie do wbudowanego we wzmacniacz - nie jest
neutralny brzmieniowo, co oznacza, że jego "lepszo¶ć" można sobie
wsadzić w buty.
Podałem cał± listę różnego sprzętu który miałem przyjemno¶ć sprawdzić na okoliczno¶ć wsadzenia zewnętrznego DAC. I poprawa była za każdym razem, niezaleznie czy zestaw audio był warto¶ci 200 zł czy 30 000 zł.

Co _wydaje się_ oznaczać (acz bez pomiarów ciężko powiedzieć to na
100%), że po prostu rzeczony przetwornik nie jest neutralny brzmieniowo.
Naprawdę, nie musisz się wstydzić tego, że używasz elementu, który
zniekształca sygnał w sposób, który ci się podoba. Tyle, że nazywanie
tego "lepsz± jako¶ci±" jest po prostu zwykł± nieuczciwo¶ci±.


--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-08 15:00:23
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 08.09.2011 11:55, Mariusz Kruk pisze:
Co _wydaje się_ oznaczać (acz bez pomiarów ciężko powiedzieć to na
100%), że po prostu rzeczony przetwornik nie jest neutralny brzmieniowo.

Proszę zatem o wytłumaczenie, dlaczego zast±pienie taniego Ľródła ale z zewnętrznym DAC, drogim Ľródłem, w domysle wysokiej jako¶ci, z własnym DAC, daje nieodróżnialny efekt brzmieniowy? Wg Pana teorii, je¶li DAC daje nienaturalny efekt to audiofilskie Ľródło też.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-08 15:05:17
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Co _wydaje się_ oznaczać (acz bez pomiarów ciężko powiedzieć to na
100%), że po prostu rzeczony przetwornik nie jest neutralny brzmieniowo.
Proszę zatem o wytłumaczenie, dlaczego zast±pienie taniego Ľródła ale z zewnętrznym DAC, drogim Ľródłem, w domysle wysokiej jako¶ci, z własnym DAC, daje nieodróżnialny efekt brzmieniowy? Wg Pana teorii, je¶li DAC daje nienaturalny efekt to audiofilskie Ľródło też.

Owszem, jest też i taka możliwo¶ć.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-08 15:22:05
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 08.09.2011 15:05, Mariusz Kruk pisze:
Owszem, jest też i taka możliwo¶ć.

Trzy róĽne Ľródła z przedziału ok 5-7 tys zł? Nie szuka Pan czasem wytłumaczenia na siłę?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-08 16:12:55
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Owszem, jest też i taka możliwo¶ć.
Trzy róĽne Ľródła z przedziału ok 5-7 tys zł? Nie szuka Pan czasem wytłumaczenia na siłę?

Poczekaj, bo już się zgubiłem.
Pisałe¶, że w kilku przypadkach zastępowałe¶ wej¶cie we wzmacniacz
cyfrowo przez wej¶cie analogowe przez zewnętrzny DAC i była "wyraĽna
poprawa".

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-12 13:20:20
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 08.09.2011 16:12, Mariusz Kruk pisze:
Poczekaj, bo już się zgubiłem.
Pisałe¶, że w kilku przypadkach zastępowałe¶ wej¶cie we wzmacniacz
cyfrowo przez wej¶cie analogowe przez zewnętrzny DAC i była "wyraĽna
poprawa".

Podawałem jaki sprzęt wchodził w skład toru audio i w ich przypadku poprawa była zawsze przy zast±pieniu wbudowanego DAC, zewnętrznym. Poprawy nie było w sytuacji kiedy Ľródło z wbudoanym DAC było z przedziału cenowego 5-7 tys zł. Reszta toru taka sama.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-12 13:33:24
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Poprawy nie było w sytuacji kiedy Ľródło z wbudoanym DAC było z przedziału cenowego 5-7 tys zł.

I tu możemy zakończyć.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-06 22:11:47
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 20:53:03 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 20:40, Andrzej Libiszewski pisze:
I tu by się mniej więcej kończyła waga twoich tak zwanych argumentów.

Chyba Pan nie ze zauważył, ale to była opinia użytkownika, parę informacji uzupełniających i kilka spostrzeżeń które u mnie obaliły parę mitów.

Mity obala siÄ™ porzÄ…dnym, powtarzalnym testem, przeprowadzonym tak, by
wyeliminować autosugestię. Więc żadnego obalania nie widzę w tym co
piszesz.

Napisałem co zauważyłem

Napisałeś, co ci się wydaje.

na użytek (lub nie) czytających. To nie badania, nie przedstawiam twardych dowodów, wykresów, itp. Choćby dlatego, że technicznie nie mam pojęcia jak takie badania przeprowadzić ani nie mam przyrzadów

Uszy ktoś obciął? Przecież to testy odsłuchowe.

ani czasu, ani ochoty na to. Choć ochota to by się znalazła, bo mam naturę raczej wnikliwą. Tymczasem zachowuje się Pan jakby to obowiązkiem było a wypowiedź bez dowodu była zupełnie bezwartościowa. Usenet jest m.in. po to, aby dzielić się informacjami, niekoniecznie na poziomie naukowym.

To przedstaw tu jeszcze hipotezę helową i o bombie próżniowej.

Często prosta opinia jest jednemu tak samo wystarczająca jak innemu kilometrowy wywód z teorii sygnałów.

Zwłaszcza wtedy, kiedy teoria mówi jedno, a uszy drugie.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which
dictate the course of history, nor is it necessarily the
pontifications of priests which move the hands of God."

Data: 2011-09-06 22:44:08
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 22:11, Andrzej Libiszewski pisze:
Mity obala siÄ™ porzÄ…dnym, powtarzalnym testem, przeprowadzonym tak, by
wyeliminować autosugestię. Więc żadnego obalania nie widzę w tym co
piszesz.

GdzieĹ› jest napisane ĹĽe ma to obalać PAĹSKIE mity?

Napisałeś, co ci się wydaje.

Wiem co napisałem i wiem co słyszę. Nie widzę powodów dlaczego w jakikolwiek sposób mógłby Pan to podważać.

Uszy ktoś obciął? Przecież to testy odsłuchowe.

Wykonałem jakieś inne? Przecież skoro to moje omamy, więc nieprawda. Nazwę więc moje wrażenia "testami odsłuchowymi" i odwrócę się na czas przełączania wejść przez np żonę i będzie to spełniać warunki ślepej próby i wówczas udzieli mi Pan prawa do publikacji jako prawdziwe?

To przedstaw tu jeszcze hipotezę helową i o bombie próżniowej.

Przykro mi ale nie wiem o czym Pan pisze. Aha, o UFO teĹĽ nie mam nic do powiedzenia.

Zwłaszcza wtedy, kiedy teoria mówi jedno, a uszy drugie.

Teoria i praktyka z reguły mówi to samo.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 22:54:43
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 22:44:08 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 22:11, Andrzej Libiszewski pisze:
Mity obala siÄ™ porzÄ…dnym, powtarzalnym testem, przeprowadzonym tak, by
wyeliminować autosugestię. Więc żadnego obalania nie widzę w tym co
piszesz.

GdzieĹ› jest napisane ĹĽe ma to obalać PAĹSKIE mity?

Ja nie piszę o mitach, ja piszę, że zmiany w jakości dźwięku bada się
wykorzystując podwójnie ślepą próbę. Której to próby obawiasz się jak
diabeł święconej wody.


Napisałeś, co ci się wydaje.

Wiem co napisałem i wiem co słyszę. Nie widzę powodów dlaczego w jakikolwiek sposób mógłby Pan to podważać.

Zobacz, ile jest warte twoje słyszenie i wiedza o tym co słyszysz.

http://michalpasterski.pl/2010/05/efekt-mcgurka-slyszenie-oczami/


Uszy ktoś obciął? Przecież to testy odsłuchowe.

Wykonałem jakieś inne?

Nie wykonałeś podwójnie ślepej próby. Wiedziałeś co gra i co POWINNO grać
lepiej. I dlatego twoje odsłuchy są niewiele warte jako dowód.

Przecież skoro to moje omamy, więc nieprawda.

Owszem, istnieje takie prawdopodobieństwo.

Nazwę więc moje wrażenia "testami odsłuchowymi" i odwrócę się na czas przełączania wejść przez np żonę i będzie to spełniać warunki ślepej próby i wówczas udzieli mi Pan prawa do publikacji jako prawdziwe?

Możesz nazwać dowolnie, ale nie przyda im to wartości dowodowej, dopóki nie
przeprowadzisz testu zgodnie z zasadami.




To przedstaw tu jeszcze hipotezę helową i o bombie próżniowej.

Przykro mi ale nie wiem o czym Pan pisze. Aha, o UFO teĹĽ nie mam nic do powiedzenia.

ZastanĂłw siÄ™ dobrze.


Zwłaszcza wtedy, kiedy teoria mówi jedno, a uszy drugie.

Teoria i praktyka z reguły mówi to samo.

Nie.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"

Data: 2011-09-07 11:31:18
Autor: Heraklit
Karta muzyczna
Był sobie taki dzień: 6 wrzesień (wtorek), gdy o godzinie 17:30 *Andrzej
Libiszewski* naskrobał(a):


Dlaczego? W końcu oczekiwałe¶ wyst±pienia efektu, więc wyst±pił. Tak samo działa homeopatia...

nie prawda.



--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2011-09-07 11:30:29

Data: 2011-09-07 12:32:32
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-07 11:31, Heraklit pisze:
Był sobie taki dzień: 6 wrzesień (wtorek), gdy o godzinie 17:30 *Andrzej
Libiszewski* naskrobał(a):


Dlaczego? W końcu oczekiwałe¶ wyst±pienia efektu, więc wyst±pił. Tak
samo działa homeopatia...

nie prawda.

Jeżeli wyjedziesz mi tu z pamięci± wody i silnym działaniem czynnika, który statystycznie we flaszce leku może w ogóle nie wyst±pić, to nie zdzierżę.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which
dictate the course of history, nor is it necessarily the
pontifications of priests which move the hands of God."

Data: 2011-09-07 15:47:07
Autor: Heraklit
Karta muzyczna
Był sobie taki dzień: 7 wrzesień (¶roda), gdy o godzinie 12:32 *Andrzej
Libiszewski* naskrobał(a):


nie prawda.

Jeżeli wyjedziesz mi tu z pamięci± wody i silnym działaniem czynnika, który statystycznie we flaszce leku może w ogóle nie wyst±pić, to nie zdzierżę.

nie interesuje mnie co ty zdzierżysz a czego nie zdzierżysz, po prostu
widziałem działanie leków homeopatycznych na swoim dziecku.


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2011-09-07 15:43:10

Data: 2011-09-07 15:52:33
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Wed, 7 Sep 2011 15:47:07 +0200, Heraklit napisał(a):

Był sobie taki dzień: 7 wrzesień (środa), gdy o godzinie 12:32 *Andrzej
Libiszewski* naskrobał(a):


nie prawda.

Jeżeli wyjedziesz mi tu z pamięcią wody i silnym działaniem czynnika, który statystycznie we flaszce leku może w ogóle nie wystąpić, to nie zdzierżę.

nie interesuje mnie co ty zdzierĹĽysz a czego nie zdzierĹĽysz, po prostu
widziałem działanie leków homeopatycznych na swoim dziecku.

Lekarze widzieli też efekty działania placebo. Takie same, jak leków
hoemopatycznych.

Wybacz, ale ja się nie dam nabijać na kupowanie wody za 30zł/50ml. Jak ty
chcesz - wolna wola.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which
dictate the course of history, nor is it necessarily the
pontifications of priests which move the hands of God."

Data: 2011-09-07 15:55:36
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Heraklit"
nie prawda.
Jeżeli wyjedziesz mi tu z pamięci± wody i silnym działaniem czynnika, który statystycznie we flaszce leku może w ogóle nie wyst±pić, to nie zdzierżę.
nie interesuje mnie co ty zdzierżysz a czego nie zdzierżysz, po prostu
widziałem działanie leków homeopatycznych na swoim dziecku.

LOL. I to jest kwintesencja audiofilii/homeopatafianizmu/niezrozumienia
metodologii badań naukowych ani elementarnej logiki.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-08 08:37:26
Autor: Heraklit
Karta muzyczna
Był sobie taki dzień: 7 wrzesień (¶roda), gdy o godzinie 15:55 *Mariusz
Kruk* naskrobał(a):


LOL. I to jest kwintesencja audiofilii/homeopatafianizmu/niezrozumienia
metodologii badań naukowych ani elementarnej logiki.

LOL, ależ twoje życie jest nudne.


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2011-09-08 08:33:02

Data: 2011-09-06 15:48:54
Autor: Vituniu
Karta muzyczna
A w aplitunerze nie ma przetwronika DA? Miałem wysokiej jako¶ci integrę
Yamacha AZ1. Kosztowało to 16 tys zł! Miała oczywi¶cie wej¶cia cyfrowe
zarówno coaxial jak i optyczne i tak były podł±czone Ľródła audio. Jak
wcze¶niej wspomniałem szwagier-audiofil skrytykował to konkretnie,
proponuj±c własnie zrezygnowanie z wewnętrznego DAC. Z oporami, ale
jednocze¶nie zaintrygowany jego pewno¶ci± siebie, zaryzykowałem i
kupiłem Beresforda. Różnica KOLOSALNA. Nie chciało mi się wierzyć w to
co słychać. Przeł±czałem wej¶cia i nie wierzyłem własnym uszom.

Przyznam, ze przestalem nadazac....

Przesylasz dzwiek z komputera na zewnatrz cyfrowo
korzystajac z "wewnetrznego" przetwornika cyfra->analog??

pozdrawiam,
Vituniu.

Data: 2011-09-06 16:19:53
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 15:48, Vituniu pisze:
Przesylasz dzwiek z komputera na zewnatrz cyfrowo
korzystajac z "wewnetrznego" przetwornika cyfra->analog??

Do wzmacniacza mocy idzie sygnał analogowy, więc gdzie¶ po drodze ze Ľródła musi byc konwersja cyfrowa na postać analogow±. W przypadku wzmacniacza z wej¶ciem cyfrowym przetwornik DA jest zaraz za gniazdem a przed przedwzmacniaczem.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 15:33:47
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 15:20, Mariusz Kruk pisze:
Odłóż ten apostrof, bo sobie krzywdę zrobisz.

Z ciekawo¶ci: Dlaczego?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 15:44:10
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Odłóż ten apostrof, bo sobie krzywdę zrobisz.
Z ciekawo¶ci: Dlaczego?

Dlatego, że on służy do czego¶ innego. Je¶li potraktujemy "DAC" jako
skrótowiec, powinni¶my raczej użyć dywizu (czyli "DAC-a").

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-06 16:20:53
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 15:44, Mariusz Kruk pisze:
Dlatego, że on służy do czego¶ innego. Je¶li potraktujemy "DAC" jako
skrótowiec, powinni¶my raczej użyć dywizu (czyli "DAC-a").

Ale jest to zwrot (skót) anglojęzyczny, a wóczas, z tego co się orientuję, apostrof idzie przed samogłosk±.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 20:43:03
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tom01"
Dlatego, że on służy do czego¶ innego. Je¶li potraktujemy "DAC" jako
skrótowiec, powinni¶my raczej użyć dywizu (czyli "DAC-a").
Ale jest to zwrot (skót) anglojęzyczny, a wóczas, z tego co się orientuję, apostrof idzie przed samogłosk±.

¬le się orientujesz.
Apostrof służy do oznaczenia znaku niemego następuj±cego przed nim. Dlatego
pasuje np. w "Google'a" (chociaż to się już i tak spolszczyło i najczę¶ciej
pisze się googla, albo wręcz gógla), ale już nie w "Gibsonie".

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-06 21:45:16
Autor: Maciej Bojko
Karta muzyczna
On Tue, 06 Sep 2011 16:20:53 +0200, Tom01
<news@pl.mastiff.popraw.kolejnosc> wrote:

Dlatego, że on służy do czego¶ innego. Je¶li potraktujemy "DAC" jako
skrótowiec, powinni¶my raczej użyć dywizu (czyli "DAC-a").

Ale jest to zwrot (skót) anglojęzyczny, a wóczas, z tego co się orientuję, apostrof idzie przed samogłosk±.

Się zupełnie nie orientujesz. Apostrof stawiamy po niemej samogłosce. --
Maciej Bójko

Data: 2011-09-06 22:24:19
Autor: Gotfryd Smolik news
Karta muzyczna
On Tue, 6 Sep 2011, Tom01 wrote:

W dniu 06.09.2011 14:31, Mariusz Kruk pisze:
Czyli np. taki interfejs audio na USB, jaki pokazywałem z DE, prawda?

Podałem: Beresford (http://www.gfmod.pl/), Nostromo (http://www.hi-fi.com.pl/PHPBB_2_0_6/viewtopic.php?p=366201).

  Mnie intryguj± wybrane wpisy, pozwolę sobie zacytować:
(przepraszam za "znaczki" w pliterkach, to skutek transkodowania
z różnych stron kodowych)
+++
...Potrafi ze słabej jakości plików zrobić niezłą kaszankę bez ładu
i składu, wychodzi hałas puszczony wąskim gardłem.
....
Jak dla mnie wyciąga wszystkie syfy na wierzch. Miałem trochę mp3 nawet
192 kb/s i dało się słuchać teraz nie ma mowy. Wydaje mi się że integra
przynajmniej moja na tyle uśredniała przekaz że jakoś to było.
  Teraz nie ma mowy.
-- -

  Nie jest aby tak, że omawiana konstrukcja najzwyczajniej w ¶wiecie
podbija górn± czę¶ć pasma (przy czym nie można wykluczyć ingerencji
cyfrowo, przed DACem), przez co: "Pojawiła się fajna szeroka scena
Każdy instrument znalazł swoje miejsce" ma swoje Ľródło w tym
samym miejcu, w którym znajduj± je zachwyty nad "pięknymi
kolorami" z co poniektórych fotoaparatów kompaktowych, które
zwyczajnie przesycaj± obraz?

  Podbicie pasma w górnej czę¶ci doskonale pasowałoby do opisów
tych którzy próbowali jako¶ zlokalizować zmianę wła¶ciwo¶ci
odsłuchiwanej tre¶ci.
"ogólne wrażenie jakby muzyka nabrała kolorów"
  Hm... (z tymi ćwierćtonami to przesadził ;))

Owszem. Podaj±c jako optymalne rozwi±zanie zamianę jednego dynksa na
wihajster rado¶nie zignorowałe¶ fakt, że to w ogóle może nie mieć
najmniejszego wpływu na to, co na koniec będzie wychodzić z gło¶ników.

Testowałem podł±czanie taniego DAC'a Nostromo w skrajnie niskiej jako¶ci systemie audio który mam w garażu i sobie gra jak co¶ dłubię. Nawet wówczas jest różnica jak choroba.

  A z ciekawo¶ci, spotkałe¶ się gdzie¶ - znaczy czy kto¶ przepu¶cił
przez analizator - z charakterystyk±, tak± zwyczajn±,
częstotliwo¶ć-poziom, owej konstrkcji i "zwykłej karty"?

<gdybam>
  Bo może pic jest w tym, że "zwykła karta" ma filtr
o słabo opadaj±cej ch-ce (a tym samym zaczyna tłumić
odpowiednio niżej).

Zapomina Pan o prostej zasadzie. Największ± różnicę uzyskuje się eliminuj±c nawet niedrogimi sposobami nawęższe gardła w tanim zestawie audio.

  Zgoda.
  ¦miesznie by było, jakby się okazało że zachwyt wzbudza "kompaktowy
kolor" ;), czyli w tym przypadku podbicie "góry", (ale nie tych "tylko
wysokich", a alikwot odpowiedzialnych np. za odbiór brzmienia tr±bki i wyżej).

do¶wiadczenia wskazuj±, że zamiast kupować napchan± bajerami kartę za 300 zł lepiej kupić specjalizowany DAC za 300 zł i efekt będzie zaskakuj±cy.

  Do¶wiadczenie może być słuszne, nadal nie będzie wiadomo czy toto
odtwarza "prawdę" (i jest tak dobrze) czy tylko przerysowuje niektóre
składniki dĽwięku :) (co wcale dobre nie jest, tylko jest "dobrze
odbierane").

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-07 00:56:33
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 22:24, Gotfryd Smolik news pisze:
Do¶wiadczenie może być słuszne, nadal nie będzie wiadomo czy toto
odtwarza "prawdę" (i jest tak dobrze) czy tylko przerysowuje niektóre
składniki dĽwięku :) (co wcale dobre nie jest, tylko jest "dobrze
odbierane").

Wszystko może być prawd±. Wszak przeciętnemu "Kowalskiemu" bardziej podoba się fotka z kompaktu na przekaskrawionym monitorze. Nie sposób tego ocenić zdalnie, gdyż nie da się zajrzeć komu¶ pod czaszkę i zmierzyć preferencji.

W swoich opisach starałem się opisać do¶wiadczenia ujmuj±c je w superlatywach, gdyż na moje ucho dĽwięki brzmiały lepiej. Kwesti± sporn± jest przy tym "moje ucho" i choć uważam że potrafię odróżnić instrument strunowy brzmi±cy bardziej naturalnie od plumkaj±cego, to tego jednak nie udowodnię. Nie wiem czy Pan doczytał, ale robiłem porównania bezpo¶rednie z audiofilskimi sprzętami (nieoceniony szwagier) , na których mój sprzęt z wewnętrznym DAC brzmial "głucho", bez życia a z zewnętrznym stawał się nieodróżnialny od dużo droższych i zapewne lepszych komponentów. Testy z zewnętrznym DAC robiłem również ¶lepe i nie byłem w stanie odróżnić audiofilskich zabawek za furę pieniędzy od peceta z zewnętrznym przetwonikiem.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-07 00:59:57
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Wed, 07 Sep 2011 00:56:33 +0200, Tom01 napisał(a):



W swoich opisach starałem się opisać doświadczenia ujmując je w superlatywach, gdyż na moje ucho dźwięki brzmiały lepiej. Kwestią sporną jest przy tym "moje ucho" i choć uważam że potrafię odróżnić instrument strunowy brzmiący bardziej naturalnie od plumkającego, to tego jednak nie udowodnię. Nie wiem czy Pan doczytał, ale robiłem porównania bezpośrednie z audiofilskimi sprzętami (nieoceniony szwagier) , na których mój sprzęt z wewnętrznym DAC brzmial "głucho", bez życia a z zewnętrznym stawał się nieodróżnialny od dużo droższych i zapewne lepszych komponentów.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Podw%C3%B3jnie_%C5%9Blepa_pr%C3%B3ba

Testy z zewnętrznym DAC robiłem również ślepe i nie byłem w stanie odróżnić audiofilskich zabawek za furę pieniędzy od peceta z zewnętrznym przetwonikiem.



Tak właściwie to monitory też ustawiasz na oko, czy używasz do tego
przyrzÄ…dĂłw?

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The beer was good and there was even a free lunch. The demons
tormenting the redhaired woman tied to the stake had been so shiny
they'd hurt to look at. Gone now, but the whole thing had been
beautiful. Everything was beautiful."

Data: 2011-09-07 01:09:35
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 07.09.2011 00:59, Andrzej Libiszewski pisze:
Tak właściwie to monitory też ustawiasz na oko, czy używasz do tego
przyrzÄ…dĂłw?

Znów niepotrzebny przytyk. Jakbym był dźwiękowcem to posty okrasiłbym pomiarami. Ale nie jestem, więc opinia jest amatora. Ze wszystkimi zaletami i wadami.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-07 01:11:57
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Wed, 07 Sep 2011 01:09:35 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 07.09.2011 00:59, Andrzej Libiszewski pisze:
Tak właściwie to monitory też ustawiasz na oko, czy używasz do tego
przyrzÄ…dĂłw?

Znów niepotrzebny przytyk. Jakbym był dźwiękowcem to posty okrasiłbym pomiarami. Ale nie jestem, więc opinia jest amatora. Ze wszystkimi zaletami i wadami.

Skoro masz tak dobre ucho, by bez wątpienia wskazać który układ daje lepszy
dźwięk, to może masz również i oczy, które umożliwiają idealne określenie
jak powinien być wyregulowany monitor. W końcu po co kalibrator? To żadnen
przytyk, chociaż... uderz w stół, a nożyce się odezwą.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which
dictate the course of history, nor is it necessarily the
pontifications of priests which move the hands of God."

Data: 2011-09-07 01:18:18
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 07.09.2011 01:11, Andrzej Libiszewski pisze:
Skoro masz tak dobre ucho, by bez wątpienia wskazać który układ daje lepszy
dźwięk

Nie słyszę różnicy w scalakach, ale zbliżanie się do żywego instrumentu jak najbardziej.

to może masz również i oczy, które umożliwiają idealne określenie
jak powinien być wyregulowany monitor. W końcu po co kalibrator? To żadnen
przytyk, chociaż... uderz w stół, a nożyce się odezwą.

Wyregulować bez przyrządu monitor się da bez wiekszego problemu. Kwestia doświadczenia. Gorzej z oprofilowaniem. Tu oko nie tylko nic nie da, ale i wprowadzi w błąd a i ręczne tworzenie tablicy korekcji to robota dla tybetanskich mnichów.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-07 01:50:45
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Wed, 07 Sep 2011 01:18:18 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 07.09.2011 01:11, Andrzej Libiszewski pisze:
Skoro masz tak dobre ucho, by bez wątpienia wskazać który układ daje lepszy
dźwięk

Nie słyszę różnicy w scalakach, ale zbliżanie się do żywego instrumentu jak najbardziej.

Mhm. Nie słyszysz, ale słyszysz.


to może masz również i oczy, które umożliwiają idealne określenie
jak powinien być wyregulowany monitor. W końcu po co kalibrator? To żadnen
przytyk, chociaż... uderz w stół, a nożyce się odezwą.

Wyregulować bez przyrządu monitor się da bez wiekszego problemu. Kwestia doświadczenia. Gorzej z oprofilowaniem. Tu oko nie tylko nic nie da, ale i wprowadzi w błąd a i ręczne tworzenie tablicy korekcji to robota dla tybetanskich mnichów.

Mhm. Oko wprowadza więc w błąd, a ucho, jak widać wcześniej, nie.

Znaczy, zakładając, że ktoś to potraktuje poważnie, bo ja nie mogę.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The beer was good and there was even a free lunch. The demons
tormenting the redhaired woman tied to the stake had been so shiny
they'd hurt to look at. Gone now, but the whole thing had been
beautiful. Everything was beautiful."

Data: 2011-09-16 01:55:09
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 15:10:23 +0200, Tom01 napisał(a):

(ciach…)
Oczywiście, że wzmacniacz, kolumny i inne elementy mają zasadniczy wpływ na jakość, ale teraz mowa była o kartach dźwiękowych. W ogóle nie widzę sensu kupna takowej, jeśli zestaw ma służyć do muzyki a nie do gier. Moje doświadczenia wskazują, że zamiast kupować napchaną bajerami kartę za 300 zł lepiej kupić specjalizowany DAC za 300 zł i efekt będzie zaskakujący.

Ja Cię jednak Tomek wrednie spytam - niezależnie od źródła? Bo wiesz - wolę
sobie odpalać _te same_ kawałki zripowane z radyjka internetowego na X-Fi i
słuchawkach, niż na Realteku na płycie i słuchawkach (uprzedzając - ten sam
model słuchawek). :D

--
[ PrzemysĹ‚aw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie naleĹĽy siadać na honorze, bo jedynym efektem bÄ™dÄ… odciski na dupie.  ]
[                                                    (Tadeusz Kochanowicz) ]

Data: 2011-09-16 15:45:03
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 16.09.2011 01:55, Przemysław Ryk pisze:
Ja Cię jednak Tomek wrednie spytam - niezależnie od źródła? Bo wiesz - wolę
sobie odpalać _te same_ kawałki zripowane z radyjka internetowego na X-Fi i
słuchawkach, niż na Realteku na płycie i słuchawkach (uprzedzając - ten sam
model słuchawek). :D

To było tak, że każdy z testowanych zestawów audio grał po swojemu. Lepiej, gorzej, zaleznie od klasy jaką reprezentował. Jednak zamiana tylko DACa dawała za każdym razem poprawę. Powiem Ci, że nawet zestaw który używam w ogrodzie do umilania czasu przy grillu i napoju na K, wzbogaciłem w DAC za 300 zł, zamiast pokładowej dźwiękówki z komputera i różnica powala. Swoją drogą musimy sie kiedy umówić w lato na takową wizję lokalną.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-22 03:55:35
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Fri, 16 Sep 2011 15:45:03 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 16.09.2011 01:55, Przemysław Ryk pisze:
Ja Cię jednak Tomek wrednie spytam - niezależnie od Ľródła? Bo wiesz - wolę
sobie odpalać _te same_ kawałki zripowane z radyjka internetowego na X-Fi i
słuchawkach, niż na Realteku na płycie i słuchawkach (uprzedzaj±c - ten sam
model słuchawek). :D

To było tak, że każdy z testowanych zestawów audio grał po swojemu. Lepiej, gorzej, zaleznie od klasy jak± reprezentował. Jednak zamiana tylko DACa dawała za każdym razem poprawę.

Czyli innymi słowy - ten, tamten i inny zestaw grały każdy po swojemu.
Podpięcie DACa dawało zmianę brzmienia. Według Ciebie na lepsze. Tego nie
kwestionuję. Tylko czy przypadkiem nie jest tak, że ten wpięty DAC na tyle
mocno mieszał sygnałem, że osi±gnięty efekt końcowy mógł być tożsamy np. z
użyciem programowych bajerów np. do X-Fi i lepszym odseparowaniem sygnału od
szumów ze Ľródła?

Powiem Ci, że nawet zestaw który używam w ogrodzie do umilania czasu przy
grillu i napoju na K, wzbogaciłem w DAC za 300 zł, zamiast pokładowej
dĽwiękówki z komputera i różnica powala. Swoj± drog± musimy sie kiedy
umówić w lato na takow± wizję lokaln±.

I Tobie się Tomek wydaje, że ja się wtedy będę dĽwiękiem zajmować? :) Wtedy
to się zajmiemy tym, jakie mięsiwo i jak jest przygotowane, w czym
marynowane itp. Do grania pewnie i tak Ci zapodam Armina van Buurena. No
chyba, że kto¶ mnie odgoni od sprzętu graj±cego. ;D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Imam: I have already prayed with the others. It is painless.             ]
[ Riddick: It is pointless.            (Richard B. Riddick, "Pitch Black") ]

Data: 2011-09-22 09:50:14
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 22.09.2011 03:55, Przemysław Ryk pisze:
Czyli innymi słowy - ten, tamten i inny zestaw grały każdy po swojemu.
Podpięcie DACa dawało zmianę brzmienia. Według Ciebie na lepsze. Tego nie
kwestionuję. Tylko czy przypadkiem nie jest tak, że ten wpięty DAC na tyle
mocno mieszał sygnałem, że osi±gnięty efekt końcowy mógł być tożsamy np. z
użyciem programowych bajerów np. do X-Fi i lepszym odseparowaniem sygnału od
szumów ze Ľródła?

Dlatego namówiony przez szwagra robiłem porównania swojego Ľródła+DAC z jego audiofilskimi Ľródłami za kupę kasy. Reszta systemu bez zmian. I jak pisałem, różnica znikła.

I Tobie się Tomek wydaje, że ja się wtedy będę dĽwiękiem zajmować? :) Wtedy
to się zajmiemy tym, jakie mięsiwo i jak jest przygotowane, w czym
marynowane itp. Do grania pewnie i tak Ci zapodam Armina van Buurena. No
chyba, że kto¶ mnie odgoni od sprzętu graj±cego. ;D

:D


--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-28 06:02:25
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Thu, 22 Sep 2011 09:50:14 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 22.09.2011 03:55, Przemysław Ryk pisze:
Czyli innymi słowy - ten, tamten i inny zestaw grały każdy po swojemu.
Podpięcie DACa dawało zmianę brzmienia. Według Ciebie na lepsze. Tego nie
kwestionuję. Tylko czy przypadkiem nie jest tak, że ten wpięty DAC na tyle
mocno mieszał sygnałem, że osi±gnięty efekt końcowy mógł być tożsamy np. z
użyciem programowych bajerów np. do X-Fi i lepszym odseparowaniem sygnału od
szumów ze Ľródła?

Dlatego namówiony przez szwagra robiłem porównania swojego Ľródła+DAC z jego audiofilskimi Ľródłami za kupę kasy. Reszta systemu bez zmian. I jak pisałem, różnica znikła.

Czyli innymi słowy - Ľródło audiofilskie można sobie porównać z np. X-Fi i tym polecanym przez Ciebie DAC? :)

I Tobie się Tomek wydaje, że ja się wtedy będę dĽwiękiem zajmować? :) Wtedy
to się zajmiemy tym, jakie mięsiwo i jak jest przygotowane, w czym
marynowane itp. Do grania pewnie i tak Ci zapodam Armina van Buurena. No
chyba, że kto¶ mnie odgoni od sprzętu graj±cego. ;D

:D

Ty się zaj±c ¶miej. Ale ruszyć moj± masę to trzeba się postarać. ;)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Demokracja to rz±dy brutali, temperowane przez dziennikarzy.             ]
[                                                    (Ralph Waldo Emerson) ]

Data: 2011-09-07 09:34:06
Autor: Artur\(m\)
Karta muzyczna

Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomo¶ci news:slrnj6c2iu.h11.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...


Pisałem już. Je¶li nie umiesz czytać ze zrozumieniem, rozwinę:
1) DAC to ogólne okre¶lenie. Karta dĽwiękowa (pomijaj±c sytuacje,
w których wypuszczamy po prostu sygnał cyfrowy na zewnętrzny np.
amplituner) ma w sobie DAC. Dlatego stwierdzenie "podł±cz DAC zamiast
karty dĽwiękowej" jest po prostu głupie. To tak, jakby¶ napisał "użyj
silnika zamiast samochodu".

Trochę w tym punkcie się czepiasz.
100procentowo jestem pewny że Twoja inteligencja
pozwoliła Ci na "chwycenie skrótu my¶lowego".

"zastosować nie drogie karty dĽwiękowe a przetwornik DAC z wej¶ciem
cyfrowym"
może trzeba było dodać "zewnętrzny", ale Ty na pewno wiedziałe¶
 o co chodzi.
drugi post,
"z przetwornika wbudowanego na karcie i z użyciem zewnętrznego"
może trzeba było dodać "zewnętrzny", ale Ty na pewno wiedziałe¶
 o co chodzi.

Artur(m)

Data: 2011-09-07 09:48:49
Autor: Mariusz Kruk
Karta muzyczna
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Artur(m)"
"zastosować nie drogie karty dĽwiękowe a przetwornik DAC z wej¶ciem
cyfrowym"
może trzeba było dodać "zewnętrzny", ale Ty na pewno wiedziałe¶
o co chodzi.

No wła¶nie nie. Ten bełkot sugerował kogo¶ nieznaj±cego się zupełnie,
a rzucaj±cego "fachowymi" terminami. W usenecie pełno takich go¶ci.


--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,14137471
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-09-07 10:00:19
Autor: Artur\(m\)
Karta muzyczna

Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomo¶ci news:slrnj6e8f1.h11.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl...
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Artur(m)"
"zastosować nie drogie karty dĽwiękowe a przetwornik DAC z wej¶ciem
cyfrowym"
może trzeba było dodać "zewnętrzny", ale Ty na pewno wiedziałe¶
o co chodzi.

No wła¶nie nie. Ten bełkot sugerował kogo¶ nieznaj±cego się zupełnie,
a rzucaj±cego "fachowymi" terminami. W usenecie pełno takich go¶ci.

Może dlatego, że nie jestem profesjonalist± - wiedziałem.

Artur(m)

ps
Mimo, że moim marzeniem jest, aby na
pytanie "jak się nazywała żona HerrKulesa"
odpowiedzieć "Frau Kules".
(oczywi¶cie w wersji pisanej traci to sens:))
- to jednak ten "skrót" poj±łem.

Data: 2011-09-06 14:17:58
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 12:48:15 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 10:58, Mariusz Kruk pisze:
Nom, napieraj. Dla porównania możesz użyć np.

A ja proponuję, skoro nie miał Pan do czynienia z takim ustrojstwem, poszukać opinii ludzi na forach audio.

Najlepiej na forach audiofilów, gdzie można porozmawiać o różnicy między
dwoma identycznymi kawałkami miedzi różnych producentów :)

Kiedyś też mi się wydawało, że to zbytek i dziwy ludzi co słyszą różnice w kablach zasilających, dopóki nie zachęcony przez szwagra-audiofila i podejrzanie optymistycznymi opisami, zaryzykowałem i nabyłem. Zupełnie inna jakość dźwięku.

Tak tak, oczywiście. Najlepiej, jak wiadomo, spisał się w podwójnie ślepych
prĂłbach drut od wieszaka na ubranie.

Efekt najlepiej zobrazować jak wcześniej wspomniałem jakby ktoś zdjął watę z kolumn. Różnicę słychać natychmiast niezależnie od źródła i reszty zestawu audio. Struny zaczynają brzmieć a nie plumkać. Bas dostaje głębii. I nie mówię o audiofilskich odsłuchach, zwykły rozrywkowy komp podłączony do wzmacniacza i kolumn, po zmianie z karty dźwiękowej na DAC z USB zaskakuje dynamiką.

Wczoraj w TV leciał koncert jazzowy z Gdańska Marcusa Millera. Może ktoś oglądał. Jako że mój odbiornik sat ma wyjście cyfrowe tknęło mnie dlaczego nie spróboałem podłączyć przez DAC. Podpiąłem kabelki, przełączyłem wejście we wemacniaczu i w tym momencie żona wyjrzała z łazienki. :)

Przez drzwi usłyszała zmianę jakości dźwięku, skoncentrowaną przez
akustyczną tubę wanny czy tylko fakt, że coś zagrało głośniej?


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The gift is the blessing of the giver."

Data: 2011-09-16 00:45:09
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 12:48:15 +0200, Tom01 napisał(a):

(ciach…)
Wczoraj w TV leciał koncert jazzowy z Gdańska Marcusa Millera. Może ktoś oglądał. Jako że mój odbiornik sat ma wyjście cyfrowe tknęło mnie dlaczego nie spróboałem podłączyć przez DAC. Podpiąłem kabelki, przełączyłem wejście we wemacniaczu i w tym momencie żona wyjrzała z łazienki. :)

Z tekstem „przycisz to do cholery - cisza nocna jest!”? :)

--
[ PrzemysĹ‚aw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ DopĂłki nie skorzystaĹ‚em z Internetu, nie wiedziaĹ‚em, ĹĽe na Ĺ›wiecie jest  ]
[ tylu idiotĂłw.                                            (StanisĹ‚aw Lem) ]

Data: 2011-09-16 15:40:51
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 16.09.2011 00:45, Przemysław Ryk pisze:
Z tekstem „przycisz to do cholery - cisza nocna jest!”? :)

He, he... raczej, wow, co tak fajnie gra?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-22 03:55:35
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Fri, 16 Sep 2011 15:40:51 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 16.09.2011 00:45, Przemysław Ryk pisze:
Z tekstem „przycisz to do cholery - cisza nocna jest!”? :)

He, he... raczej, wow, co tak fajnie gra?

Innymi słowy: wreszcie puściłeś coś, co się nawet małżowinie spodobało? ;)

--
[ PrzemysĹ‚aw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Kiedy czĹ‚owiek nie pragnie tego, czego i tak nie moĹĽe mieć, na pewno     ]
[ Ĺ‚atwiej mu siÄ™ ĹĽyje.                     (Clive Barker "PiÄ…te dominium") ]

Data: 2011-09-06 11:24:03
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 10:45:29 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 10:10, Mariusz Kruk pisze:
Lol. A w interfejsie dźwiękowym to co masz, jak nie DAC?

Nie żadne "lol", tylko proszę porównać różnicę jakości dźwięku z przetwornika wbudowanego na karcie i z użyciem zewnętrznego specjalizowanego. Jakby ktoś z głośników wyjął watę.

WraĹĽenie jest szczegĂłlnie intensywne wtedy, kiedy za konwersjÄ™ odpowiada
identyczny układ DAC zamontowany w obu urządzeniach :D


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The gift is the blessing of the giver."

Data: 2011-09-06 12:24:22
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 11:24, Andrzej Libiszewski pisze:
WraĹĽenie jest szczegĂłlnie intensywne wtedy, kiedy za konwersjÄ™ odpowiada
identyczny układ DAC zamontowany w obu urządzeniach :D

Rozumiem, że słyszał Pan o czym mówię?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 14:15:18
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 12:24:22 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 11:24, Andrzej Libiszewski pisze:
WraĹĽenie jest szczegĂłlnie intensywne wtedy, kiedy za konwersjÄ™ odpowiada
identyczny układ DAC zamontowany w obu urządzeniach :D

Rozumiem, że słyszał Pan o czym mówię?

Tak. To znaczy słyszałem i zewnętrzny DAC i Xonara, natomiast żadnej waty
która się Panu wydawała nie słyszałem.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"

Data: 2011-09-06 14:48:12
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 14:15, Andrzej Libiszewski pisze:
Tak. To znaczy słyszałem i zewnętrzny DAC i Xonara, natomiast żadnej waty
która się Panu wydawała nie słyszałem.

Nie wiem jak gra Xonar i szczerze mówiąc chyba nie będę wiedział, bo nie planuje jej kupować. Nie widzę sensu w pakowaniu pieniędzy w kartę dźwiękową. Do zewnętrznego DAC można tak samo można podłączyc komputer i jest to urządzenie znacznie bardziej uniwersalne. Można podłączyć inne źródła dźwięku z wyjściem cyfrowym, np PS3, tuner sat, DVD i każdym przypadku czuć poprawę.

Nawiasem mówiąc zastosowanie konkretnego układu przetwornika nie czyni jeszcze dobrym, urządzenia audio. To tylko scalak. To tego jest trochę zabawek biernych, zasilanie, poprowadzenie masy itd. Na karcie dźwiękowej która jest kombajnem na którym musi zmieścić sie wszystko i nie kosztować majątku, siłą rzeczy muszą być jakieś kompromisy. Nie ma takiej możliwości żeby pod względem poprawności układowej było to zrobione lepiej niż specjalizowane urzadzenie zaprojektowane i wykonane tylko do jednego celu.

Miałem sposobność potestować jako źródło sygnału masę różnych dźwiękówek, w tym drogich, jak i typowych urządzeń audio. Aby wbudowany przetwornik dawał lepszej jakości dźwięk jak np Beresford za 700 zł, urzadzenie (odtwarzacz/CD) musi kosztować min 5-10 tys zł. Rachunek korzyści jest prosty.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 16:14:51
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 14:48, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 14:15, Andrzej Libiszewski pisze:
Tak. To znaczy słyszałem i zewnętrzny DAC i Xonara, natomiast żadnej waty
która się Panu wydawała nie słyszałem.

Nie wiem jak gra Xonar i szczerze mówiąc chyba nie będę wiedział, bo nie
planuje jej kupować.

Ważne, że ja widziałem.

Nie widzę sensu w pakowaniu pieniędzy w kartę
dźwiękową. Do zewnętrznego DAC można tak samo można podłączyc komputer i
jest to urządzenie znacznie bardziej uniwersalne. Można podłączyć inne
źródła dźwięku z wyjściem cyfrowym, np PS3, tuner sat, DVD i każdym
przypadku czuć poprawę.

Oczywiście do czasu, kiedy będę chciał cieszyć się dźwiękiem przestrzennym na słuchawkach w jakiejś grze.


Nawiasem mówiąc zastosowanie konkretnego układu przetwornika nie czyni
jeszcze dobrym, urzÄ…dzenia audio. To tylko scalak. To tego jest trochÄ™
zabawek biernych, zasilanie, poprowadzenie masy itd. Na karcie
dźwiękowej która jest kombajnem na którym musi zmieścić sie wszystko i
nie kosztować majątku,

Jak dowodzą niektóre karty, mogą kosztować majątek i się sprzedać, jeśli oferują coś w zamian.

siłą rzeczy muszą być jakieś kompromisy. Nie ma
takiej możliwości żeby pod względem poprawności układowej było to
zrobione lepiej niĹĽ specjalizowane urzadzenie zaprojektowane i wykonane
tylko do jednego celu.

Chcę ci przypomnieć, że karta dźwiękowa też jest specjalizowanym urządzeniem służącym tylko do jednego celu. I nie opowiadaj głodnych kawałków że MUSI być zrobiona gorzej od urządzenia zewnętrznego.


Miałem sposobność potestować jako źródło sygnału masę różnych
dźwiękówek, w tym drogich, jak i typowych urządzeń audio. Aby wbudowany
przetwornik dawał lepszej jakości dźwięk jak np Beresford za 700 zł,
urzadzenie (odtwarzacz/CD) musi kosztować min 5-10 tys zł. Rachunek
korzyści jest prosty.

Bzdura.

Data: 2011-09-06 16:27:27
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 16:14, Andrzej Libiszewski pisze:
Oczywiście do czasu, kiedy będę chciał cieszyć się dźwiękiem
przestrzennym na słuchawkach w jakiejś grze.

A o czym pisałem?

> Chcę ci przypomnieć, że karta dźwiękowa też jest specjalizowanym
> urządzeniem służącym tylko do jednego celu. I nie opowiadaj głodnych
> kawałków że MUSI być zrobiona gorzej od urządzenia zewnętrznego.

Pytanie: Ile na karcie dźwiękowej jest bloków funkcjonalnych?

Bzdura.

JakiĹ› dowĂłd?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 16:49:32
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 16:27, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 16:14, Andrzej Libiszewski pisze:
Oczywiście do czasu, kiedy będę chciał cieszyć się dźwiękiem
przestrzennym na słuchawkach w jakiejś grze.

A o czym pisałem?

 > ChcÄ™ ci przypomnieć, ĹĽe karta dĹşwiÄ™kowa teĹĽ jest specjalizowanym
 > urzÄ…dzeniem sĹ‚uĹĽÄ…cym tylko do jednego celu. I nie opowiadaj gĹ‚odnych
 > kawaĹ‚kĂłw ĹĽe MUSI być zrobiona gorzej od urzÄ…dzenia zewnÄ™trznego.

Pytanie: Ile na karcie dźwiękowej jest bloków funkcjonalnych?

Nie znam siÄ™ na stronie technicznej.


Bzdura.

JakiĹ› dowĂłd?

Dokładnie taki sam, jak twój.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 17:15:36
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 16:49, Andrzej Libiszewski pisze:
Nie znam siÄ™ na stronie technicznej.

Myślę że w wątku dał Pan dowód że jednak trochę tak. Na pewno więc Pan wie że na karcie jest mnóstwo odrębnych bloków realizujących różne funkcje. Pomijając całą część komputerową i zasilanie, pozostają jeszcze syntezatory, układ obróbki sygnału, mikser, przetworniki, przedwzmacniacze i wzmacniacze. To tak z grubsza. Proszę to teraz porównać choćby tylko z budową wzmacniaczy audio, które im lepsze są coraz bardziej rozczłonkowane na elementy realizujące pojedyńcze funkcje. Patrząc w drugą stronę, im gorsze zestawy audio, tym bardziej zintegrowane. Widać analogię?

Dokładnie taki sam, jak twój.

No niekoniecznie. DowĂłd na mojszÄ… racjÄ™ jest powyĹĽej. ;)

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 17:38:11
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 17:15, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 16:49, Andrzej Libiszewski pisze:
Nie znam siÄ™ na stronie technicznej.

Myślę że w wątku dał Pan dowód że jednak trochę tak. Na pewno więc Pan
wie że na karcie jest mnóstwo odrębnych bloków realizujących różne
funkcje. Pomijając całą część komputerową i zasilanie, pozostają jeszcze
syntezatory, układ obróbki sygnału,

Dawno nie widziałem karty, która na pokładzie miałaby jeszcze syntezator. Obróbka sygnału też z reguły jest przeprowadzana cyfrowo przez CPU.

mikser, przetworniki,
przedwzmacniacze i wzmacniacze.

Których albo nie ma (bo karty mają generalnie wyjścia liniowe) albo jest to wzmacniacz słuchawkowy wysokiej klasy (w niektórych kartach)

To tak z grubsza. ProszÄ™ to teraz
porównać choćby tylko z budową wzmacniaczy audio, które im lepsze są
coraz bardziej rozczłonkowane na elementy realizujące pojedyńcze
funkcje. PatrzÄ…c w drugÄ… stronÄ™, im gorsze zestawy audio, tym bardziej
zintegrowane. Widać analogię?

Rozdzielanie elementów składowych ma znacznie więcej z próbą ogolenia konsumenta na jak największą kasę niż z koniecznością rozdzielenia bloków funkcjonalnych zestawu.


Dokładnie taki sam, jak twój.

No niekoniecznie. DowĂłd na mojszÄ… racjÄ™ jest powyĹĽej. ;)

I jest nic nie warty.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 17:52:34
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 17:38, Andrzej Libiszewski pisze:
Dawno nie widziałem karty, która na pokładzie miałaby jeszcze
syntezator. Obróbka sygnału też z reguły jest przeprowadzana cyfrowo
przez CPU.

Których albo nie ma (bo karty mają generalnie wyjścia liniowe) albo jest
to wzmacniacz słuchawkowy wysokiej klasy (w niektórych kartach)

Czyli jednak naprawdę się Pan na tym zupełnie nie zna. :)

Rozdzielanie elementów składowych ma znacznie więcej z próbą ogolenia
konsumenta na jak największą kasę niż z koniecznością rozdzielenia
blokĂłw funkcjonalnych zestawu.

Czyli drogi bumboks i odpowiadający mu cenowo tani zestaw składający się z cd, przedwzmacniacza i dwóch końcówek mocy gra tak samo? Wiem że to uogólnienie, które zapewne można podważyć, ale nie chce mi się już odpowiadać na niepoważne argumenty.

I jest nic nie warty.

W ten sposób możemy dyskutować do tak zwanej usranej śmierci. Widzi Pan w tym jakiś sens?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 18:00:02
Autor: RemeK
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 17:52:34 +0200, Tom01 napisał(a):


I jest nic nie warty.

W ten sposób możemy dyskutować do tak zwanej usranej śmierci. Widzi Pan w tym jakiś sens?

Wiesz, tak sie zastanawiam czy ten watek nie wplynie u Ciebie na spadek
sprzedazy monitorow ;-)

--
pozdro
RemeK

Data: 2011-09-06 18:08:28
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 18:00, RemeK pisze:
Dnia Tue, 06 Sep 2011 17:52:34 +0200, Tom01 napisał(a):


I jest nic nie warty.

W ten sposób możemy dyskutować do tak zwanej usranej śmierci. Widzi Pan
w tym jakiĹ› sens?

Wiesz, tak sie zastanawiam czy ten watek nie wplynie u Ciebie na spadek
sprzedazy monitorow ;-)


Tu było kilka innych, które na ten spadek pewnie miały większy wpływ.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-16 01:45:09
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Tue, 6 Sep 2011 18:00:02 +0200, RemeK napisał(a):

Wiesz, tak sie zastanawiam czy ten watek nie wplynie u Ciebie na spadek
sprzedazy monitorow ;-)

RemeK - jak pragnę skonać i tak offtopicznie rzucić - Tomka znam osobi¶cie.
Jeżeli chodzi o fachowo¶ć w temacie monitorów i Color Managementu, to ja
przed nim chylę mój skromny łeb i bardzo chętnie zadaję pytania i od niego
się również uczę. Bo to naprawdę pierwszej klasy fachowiec.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Nie dyskutuj z debilem... Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,     ]
[ a potem pokona do¶wiadczeniem.                      (znalezione w necie) ]

Data: 2011-09-16 13:48:00
Autor: RemeK
Karta muzyczna
Dnia Fri, 16 Sep 2011 01:45:09 +0200, Przemysław Ryk napisał(a):

Wiesz, tak sie zastanawiam czy ten watek nie wplynie u Ciebie na spadek
sprzedazy monitorow ;-)

RemeK - jak pragnę skonać i tak offtopicznie rzucić - Tomka znam osobiście.
Jeżeli chodzi o fachowość w temacie monitorów i Color Managementu, to ja
przed nim chylę mój skromny łeb i bardzo chętnie zadaję pytania i od niego
siÄ™ rĂłwnieĹĽ uczÄ™. Bo to naprawdÄ™ pierwszej klasy fachowiec.

I w tym duchu postawilem mini tezke - na uznanego fachowca duzo latwiej moze
pasc cien watpliwosci, jesli zacznie mowic dziwne rzeczy o czymkolwiek.

--
pozdro
RemeK

Data: 2011-09-06 18:02:24
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 17:52, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 17:38, Andrzej Libiszewski pisze:
Dawno nie widziałem karty, która na pokładzie miałaby jeszcze
syntezator. Obróbka sygnału też z reguły jest przeprowadzana cyfrowo
przez CPU.

Których albo nie ma (bo karty mają generalnie wyjścia liniowe) albo jest
to wzmacniacz słuchawkowy wysokiej klasy (w niektórych kartach)

Czyli jednak naprawdę się Pan na tym zupełnie nie zna. :)

Rozdzielanie elementów składowych ma znacznie więcej z próbą ogolenia
konsumenta na jak największą kasę niż z koniecznością rozdzielenia
blokĂłw funkcjonalnych zestawu.

Czyli drogi bumboks i odpowiadający mu cenowo tani zestaw składający się
z cd, przedwzmacniacza i dwóch końcówek mocy gra tak samo?

Widziałem już wystarczająco dużo sprzętu różniącego się wyłącznie płytą czołową, napisami i ceną, że nie mogę tego wykluczyć.

Wiem ĹĽe to
uogólnienie, które zapewne można podważyć, ale nie chce mi się już
odpowiadać na niepoważne argumenty.

Mi teĹĽ nieszczegĂłlnie.



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-16 01:45:09
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 17:52:34 +0200, Tom01 napisał(a):

(ciach…)
Czyli drogi bumboks i odpowiadający mu cenowo tani zestaw składający się z cd, przedwzmacniacza i dwóch końcówek mocy gra tak samo?

Tomek - a nie wydaje Ci się, że to, jak ów boombox i zestaw będą grały, to
jeszcze mocno zależy od tego, co mu dasz jako źródło? :)

(ciach…)


--
[ PrzemysĹ‚aw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Fotografia ĹĽony w portfelu przypomina, ĹĽe zamiast niej mogĹ‚oby być       ]
[ w tym miejscu znacznie wiÄ™cej pieniÄ™dzy.                (JoeMonster.org) ]

Data: 2011-09-16 15:40:23
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 16.09.2011 01:45, Przemysław Ryk pisze:
Tomek - a nie wydaje Ci się, że to, jak ów boombox i zestaw będą grały, to
jeszcze mocno zależy od tego, co mu dasz jako źródło? :)

To zrozumiałe, ale chodziło relację klasy do ceny.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-07 00:39:36
Autor: Gotfryd Smolik news
Karta muzyczna
On Tue, 6 Sep 2011, Andrzej Libiszewski wrote:

Dawno nie widziałem karty, która na pokładzie miałaby jeszcze syntezator. Obróbka sygnału też z reguły jest przeprowadzana cyfrowo przez CPU.

  Możesz więc jako¶ wyja¶nić fakt, że co najmniej istotna większo¶ć
on-boardów (znaczy "onboardowych kart muzycznych", głównie w wersji
ekonomicznej-lite) *nie* potrafi zrealizować mikrostrojenia
z użyciem kodów GM na MIDI, od "prostego" generowania ćwierćtonów
zaczynaj±c, za to typowe karty "slotowe", wsadzone do tego samego
komputera z tym samym systemem jak najbardziej umiej± dokonać
tego wyczynu? ;)
(i nie, obchodzenie luki za pomoc± pitchbendu to jest łata
na braki w syntezatorze, a nie rozwi±zanie).

  Tu masz tester:
http://sunsite.univie.ac.at/musicfun/tundemo/english/tunetest.mid
....z rysunkiem nut (znaczy szkicem brzmienia dla syntezatorów
"umiej±cych" i "nieumiej±cych"):
http://sunsite.univie.ac.at/musicfun/tundemo/english/

  Tu przykładowa lista "różno¶ci" (wymieszane instrumenty,
kontrolery MIDI i karty muzyczne) zdolne (i niezdolne)
do obsługi mikrostrojenia:

http://www.microtonal-synthesis.com/micro_tz.html

  Powiadasz, że syntezę dĽwięku robi CPU?
  I nikt na linuksa nie dopisał poprawek, z prost± w sumie
operacj± przeskalowania (w dziedzinie czasu)?
  Hm...
  ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-07 00:51:28
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Wed, 7 Sep 2011 00:39:36 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Tue, 6 Sep 2011, Andrzej Libiszewski wrote:

Dawno nie widziałem karty, która na pokładzie miałaby jeszcze syntezator. Obróbka sygnału też z reguły jest przeprowadzana cyfrowo przez CPU.

  MoĹĽesz wiÄ™c jakoĹ› wyjaĹ›nić fakt, ĹĽe co najmniej istotna wiÄ™kszość
on-boardów (znaczy "onboardowych kart muzycznych", głównie w wersji
ekonomicznej-lite) *nie* potrafi zrealizować mikrostrojenia
z użyciem kodów GM na MIDI, od "prostego" generowania ćwierćtonów
zaczynajÄ…c, za to typowe karty "slotowe", wsadzone do tego samego
komputera z tym samym systemem jak najbardziej umieją dokonać
tego wyczynu? ;)

No ale co mam wyjaśniać? Że implementacja progamowego syntezatora GM w
wykonaniu MS obsysa? To akurat nie jest nic nowego i pozostaje prawdÄ…
niezależnie, czy kartą dźwiękową jest "realtek onboard" czy Xonar (też nie
ma sprzętowego syntezatora) :)


(i nie, obchodzenie luki za pomocÄ… pitchbendu to jest Ĺ‚ata
na braki w syntezatorze, a nie rozwiÄ…zanie).

  Tu masz tester:
http://sunsite.univie.ac.at/musicfun/tundemo/english/tunetest.mid
...z rysunkiem nut (znaczy szkicem brzmienia dla syntezatorĂłw
"umiejÄ…cych" i "nieumiejÄ…cych"):
http://sunsite.univie.ac.at/musicfun/tundemo/english/

Działa jak należy, choć syntezator jest programowy.



  Powiadasz, ĹĽe syntezÄ™ dĹşwiÄ™ku robi CPU?

Programowe syntezatory to nie jest w końcu nic nowego. Xonar nie posiada
sprzętowego MIDI, a jednak sobie radzi. Znaczy, jakoś to działa.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"You're not the same as you were before. You were much
more..."muchier". You've lost your "muchness"."

Data: 2011-09-08 10:50:09
Autor: Gotfryd Smolik news
Karta muzyczna
On Wed, 7 Sep 2011, Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Wed, 7 Sep 2011 00:39:36 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Tue, 6 Sep 2011, Andrzej Libiszewski wrote:

Dawno nie widziałem karty, która na pokładzie miałaby jeszcze syntezator.
Obróbka sygnału też z reguły jest przeprowadzana cyfrowo przez CPU.

  Możesz więc jako¶ wyja¶nić fakt, że co najmniej istotna większo¶ć
on-boardów (znaczy "onboardowych kart muzycznych", głównie w wersji
ekonomicznej-lite) *nie* potrafi zrealizować mikrostrojenia
z użyciem kodów GM na MIDI, od "prostego" generowania ćwierćtonów
zaczynaj±c, za to typowe karty "slotowe", wsadzone do tego samego
komputera z tym samym systemem jak najbardziej umiej± dokonać
tego wyczynu? ;)

No ale co mam wyja¶niać? Że implementacja progamowego syntezatora GM
w wykonaniu MS obsysa?

  Ależ nie.
  Je¶li sekwencja próbek do wysłania jest przygotowywana przez CPU,
a karta *tylko* wysyła gotowe paczki, nie istniałyby przeszkody
aby nie-MS implementacje obsługiwały wszystko co trzeba.

  Tu masz tester:
http://sunsite.univie.ac.at/musicfun/tundemo/english/tunetest.mid
...z rysunkiem nut (znaczy szkicem brzmienia dla syntezatorów
"umiej±cych" i "nieumiej±cych"):
http://sunsite.univie.ac.at/musicfun/tundemo/english/

Działa jak należy, choć syntezator jest programowy.

  Nie działa, je¶li sprzęt "nie umie" a jednak wykorzystuje
syntezator na mikrokontrolerze (zreszt± oprogramowanie
również może "nie umieć", mimo możliwo¶ci sprzętu, i w tym
jednym elemencie się zgodzimy).

  Powiadasz, że syntezę dĽwięku robi CPU?

Programowe syntezatory to nie jest w końcu nic nowego. Xonar nie posiada
sprzętowego MIDI, a jednak sobie radzi. Znaczy, jako¶ to działa.

  Ale od wersji że które¶ rozwi±zanie nie zawiera sprzętowej obsługi
do wersji że żadna (współczesna) karta nie posiada jest jakby
kilka kroków. Nie wykluczaj±c pytań o "koszt" (zużycie procesora)
syntezy co bardziej złożonych przypadków.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-08 17:07:20
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-08 10:50, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 7 Sep 2011, Andrzej Libiszewski wrote:

Dnia Wed, 7 Sep 2011 00:39:36 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Tue, 6 Sep 2011, Andrzej Libiszewski wrote:

Dawno nie widziałem karty, która na pokładzie miałaby jeszcze
syntezator.
Obróbka sygnału też z reguły jest przeprowadzana cyfrowo przez CPU.

Możesz więc jako¶ wyja¶nić fakt, że co najmniej istotna większo¶ć
on-boardów (znaczy "onboardowych kart muzycznych", głównie w wersji
ekonomicznej-lite) *nie* potrafi zrealizować mikrostrojenia
z użyciem kodów GM na MIDI, od "prostego" generowania ćwierćtonów
zaczynaj±c, za to typowe karty "slotowe", wsadzone do tego samego
komputera z tym samym systemem jak najbardziej umiej± dokonać
tego wyczynu? ;)

No ale co mam wyja¶niać? Że implementacja progamowego syntezatora GM
w wykonaniu MS obsysa?

Ależ nie.
Je¶li sekwencja próbek do wysłania jest przygotowywana przez CPU,
a karta *tylko* wysyła gotowe paczki, nie istniałyby przeszkody
aby nie-MS implementacje obsługiwały wszystko co trzeba.

S± implementacje Yamaha XG czysto programowe przecież i chyba nie maj± problemu z obsług±.


Tu masz tester:
http://sunsite.univie.ac.at/musicfun/tundemo/english/tunetest.mid
...z rysunkiem nut (znaczy szkicem brzmienia dla syntezatorów
"umiej±cych" i "nieumiej±cych"):
http://sunsite.univie.ac.at/musicfun/tundemo/english/

Działa jak należy, choć syntezator jest programowy.

Nie działa, je¶li sprzęt "nie umie" a jednak wykorzystuje
syntezator na mikrokontrolerze (zreszt± oprogramowanie
również może "nie umieć", mimo możliwo¶ci sprzętu, i w tym
jednym elemencie się zgodzimy).

Nie wiem. W każdym razie o ile wiem AV100 z Xonara nie ma na chipie syntezatora, a test przeszedł.


Powiadasz, że syntezę dĽwięku robi CPU?

Programowe syntezatory to nie jest w końcu nic nowego. Xonar nie posiada
sprzętowego MIDI, a jednak sobie radzi. Znaczy, jako¶ to działa.

Ale od wersji że które¶ rozwi±zanie nie zawiera sprzętowej obsługi
do wersji że żadna (współczesna) karta nie posiada jest jakby
kilka kroków. Nie wykluczaj±c pytań o "koszt" (zużycie procesora)
syntezy co bardziej złożonych przypadków.

Oczywi¶cie, ale wła¶ciwie nie wiem już, czego to dowodzi :)


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 22:30:13
Autor: Gotfryd Smolik news
Karta muzyczna
On Tue, 6 Sep 2011, Tom01 wrote:

W dniu 06.09.2011 16:49, Andrzej Libiszewski pisze:
Nie znam się na stronie technicznej.

My¶lę że w w±tku dał Pan dowód że jednak trochę tak. Na pewno więc Pan wie że na karcie jest mnóstwo odrębnych bloków realizuj±cych różne funkcje. Pomijaj±c cał± czę¶ć komputerow± i zasilanie, pozostaj± jeszcze syntezatory,

  Ale je¶li to nie jest PCM sprzed króla Ćwieczka, a synteza
tworzona cyfrowo, to ta czę¶ć jest bez znaczenia.
  Wł±cznie z faktem, że co badziewniejsze (wszystkie? :P) rozwi±zania
on-board nie maj± zaimplementowanej obsługi mikrostrojenia
(i z ćwierćtonów z MIDI nici) - na tor "wave" to się nie przekłada
nijak. W odróżnieniu od prawdziwych (lub co najmniej trudnych
do podważenia argumentów) o przetworniku, mikserze i przedwzmacniaczach.
  Czy możemy się w tym zakresie zgodzić?

  Apeluję o niepogrubianie argumentów poprzez dorzucenie ich
"na sztuki" :]

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-07 01:01:58
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 22:30, Gotfryd Smolik news pisze:
Ale je¶li to nie jest PCM sprzed króla Ćwieczka, a synteza
tworzona cyfrowo, to ta czę¶ć jest bez znaczenia.
Wł±cznie z faktem, że co badziewniejsze (wszystkie? :P) rozwi±zania
on-board nie maj± zaimplementowanej obsługi mikrostrojenia
(i z ćwierćtonów z MIDI nici) - na tor "wave" to się nie przekłada
nijak. W odróżnieniu od prawdziwych (lub co najmniej trudnych
do podważenia argumentów) o przetworniku, mikserze i przedwzmacniaczach.
Czy możemy się w tym zakresie zgodzić?

Apeluję o niepogrubianie argumentów poprzez dorzucenie ich
"na sztuki" :]

Syntezator falowy to nadal syntezator. Jeden z elementów wielofunkcyjnego urz±dzenia zwanego kart± dĽwiękow±. Nie powiedziałem nigdzie, że musi być PCM. :)

Nawi±zuj±c do jej budowy, wzmacniacze z obiema koncówkami i przedwzmacniaczem w jednej skrzynce w nomenklaturze audiofilskiej nazywane s± "integrami", więc dlaczego o wiele bardziej złożona blokowo karta, jest w mniemaniu P. Artura urz±dzeniem do "jednego celu". Realizuje ona masę rzeczy, które w normalnym torze audio zajmuje kilka osobnych urzadzeń, nie jedno.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-08 10:59:17
Autor: Gotfryd Smolik news
Karta muzyczna
On Wed, 7 Sep 2011, Tom01 wrote:

W dniu 06.09.2011 22:30, Gotfryd Smolik news pisze:
Ale je¶li to nie jest PCM sprzed króla Ćwieczka, a synteza
tworzona cyfrowo, to ta czę¶ć jest bez znaczenia.
Wł±cznie z faktem, że co badziewniejsze (wszystkie? :P) rozwi±zania
on-board nie maj± zaimplementowanej obsługi mikrostrojenia
(i z ćwierćtonów z MIDI nici) - na tor "wave" to się nie przekłada
nijak. W odróżnieniu od prawdziwych (lub co najmniej trudnych
do podważenia argumentów) o przetworniku, mikserze i przedwzmacniaczach.
Czy możemy się w tym zakresie zgodzić?

Apeluję o niepogrubianie argumentów poprzez dorzucenie ich
"na sztuki" :]

Syntezator falowy to nadal syntezator. Jeden z elementów wielofunkcyjnego urz±dzenia zwanego kart± dĽwiękow±. Nie powiedziałem nigdzie, że musi być PCM. :)

 Wręcz przeciwnie - jedynie PCM wyłączyłem z rozważań, jako mogący
generować roznoszące się zakłócenia. Protestowałem wobec wymienienia
wszystkich INNYCH syntezatorów jako elementu *wpływaj±cego*
na tor dĽwiękowy.
 Jeszcze raz: podkre¶lałem iż chodzi o to, że obecno¶ć lub nieobecno¶ć
syntezatora jest *bez znaczenia* dla rozważań nad jako¶ci± toru
"prostego" odtwarzania gotowego obrazu dĽwiękowego (.wav, również
w postaci odtworzonej z tre¶ci zakodowanej typu .mp3).
  Możesz mieć kłopoty z przekonaniem obecnych, że co¶ co jest PRZED
mikserem będzie miało wpływ na dĽwięk odtwarzany z toru OBOK,
separacja "wsteczna" (wpływ wyj¶cia na wej¶cie)  byle układu
z jednym tranzystorem jest za duża.
  Wymienianie syntezatora obok elementów które mog± mieć wpływ na
jako¶ć sygnału toru dĽwiękowego jest więc typow± manipulacj±
polityczn± ;> na zasadzie "więcej wymienię to poważniej wygl±da".
  Sensu w tym nie ma - była mowa o jako¶ci ".wav" i tylko o tym!
  No to poprotestowałem sobie
  :]

Nawi±zuj±c do jej budowy, wzmacniacze z obiema koncówkami i przedwzmacniaczem w jednej skrzynce w nomenklaturze audiofilskiej nazywane s± "integrami", więc dlaczego o wiele bardziej złożona blokowo karta, jest w mniemaniu P. Artura urz±dzeniem do "jednego celu". Realizuje ona masę rzeczy, które w normalnym torze audio zajmuje kilka osobnych urzadzeń, nie jedno.

 WyraĽnie zaznaczyłem że do pozostałych składników karty uwag *nie*
zgłaszam! Tylko ten nieszczęsny syntezator... (o który zreszt± poszedł
oddzielny spór :), i tam także nie mam uwag do Twoich uwag)
 Problem ustalenia czy "słyszalnie lepszy dĽwięk" to obiektywnie lepsze
odtwarzanie (b±dĽ też subiektywnie lepszy odbiór zmodyfikowanej
a więc zniekształconej tre¶ci) również jest oddzielne od "bezznaczenia"
istnienia lub nieistnienia syntezatora.
 A wymieniłe¶ go razem z przedwzmacniaczami.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-08 11:53:12
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 08.09.2011 10:59, Gotfryd Smolik news pisze:
Wręcz przeciwnie - jedynie PCM wyłączyłem z rozważań, jako mogący
generować roznoszące się zakłócenia. Protestowałem wobec wymienienia
wszystkich INNYCH syntezatorów jako elementu *wpływaj±cego*
na tor dĽwiękowy.  (...)
> Wymienianie syntezatora obok elementów które mog± mieć wpływ na
> jako¶ć sygnału toru dĽwiękowego jest więc typow± manipulacj±

Nie, nie...
Chodziło mi o ilo¶ć upakowanych elementów, lub lepiej bloków funcjonalnych, w jednym urz±dzeniu. Im więcej, tym przy stałych ograniczeniach, konstruktor układu musi i¶ć na wieksze kompromisy, prawda? Nie chodzi wcale o wskazywania syntezatora jako Ľródła zakłóceń. Samo jego istnienie powoduje komplikację układu, choćby w fizycznym rozmieszczeniu elemetnów na płycie, zasilanie, wpływ blisko¶ci ¶cieżek, prowadzenie masy i masę innych elementów na których znaj± się elektronicy.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 17:13:56
Autor: Muchozol
Karta muzyczna

Użytkownik "Tom01" <news@pl.mastiff.popraw.kolejnosc> napisał w wiadomo¶ci news:4e65cfcf$0$3490$65785112news.neostrada.pl...
Je¶li chodzi o sam± muzykę, bez gier i efektów specjalnych najlepiej zastosować nie drogie karty dĽwiękowe a przetwornik DAC z wej¶ciem cyfrowym chinch lub optykiem

Z jakimi kartami porownywales dzwiek? Rozumiem, ze tanie integry maj± marne DAC i generalnie s± biedne, ale takie Xonary s± używane nawet przez wymagaj±cych słuchaczy. Nie jestem jakim¶ audiofilem, ale zdarza mi się czytać fora typu audiostereo.pl i nie widziałem, żeby te karty były uznane za najsłabszy element toru audio.

Poza tym jak już idziemy cyfrowo to nie widzę sensu, aby zmieniać sygnał cyfrowy na analogowy jeszcze przed wej¶ciem do amplitunera, skoro można wej¶ć całkiem cyfrowo do amplitunera, a ten już posiada własny DAC wysokiej jako¶ci. Ty dodajesz kolejn± cegiełkę do układu - cyfra->analog->dalej analog zamiast cyfra->analog.

Pozdrawiam.

Data: 2011-09-06 17:29:13
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 17:13, Muchozol pisze:
Z jakimi kartami porownywales dzwiek? Rozumiem, ze tanie integry maj± marne
DAC i generalnie s± biedne, ale takie Xonary s± używane nawet przez
wymagaj±cych słuchaczy. Nie jestem jakim¶ audiofilem, ale zdarza mi się
czytać fora typu audiostereo.pl i nie widziałem, żeby te karty były uznane
za najsłabszy element toru audio.

Jak pisałem nie słyszałem jak gra Xonar, ale porównałem wspomniane wcze¶niej urz±dzenia z rozmaitymi kartami w tym cał± palet± Creative'ów wraz z jakimi¶ Platinum'ami i X-co¶tam.

Poza tym jak już idziemy cyfrowo to nie widzę sensu, aby zmieniać sygnał
cyfrowy na analogowy jeszcze przed wej¶ciem do amplitunera, skoro można
wej¶ć całkiem cyfrowo do amplitunera, a ten już posiada własny DAC wysokiej
jako¶ci. Ty dodajesz kolejn± cegiełkę do układu - cyfra->analog->dalej
analog zamiast cyfra->analog.

Pisałem o tym. Wysokiej jako¶ci DAC we wzmacniaczu to pobożne życznenia. Skoro Yamaha za worek pieniedzy pokazała, że ma w ¶rodku DAC gorszy niz Beresford za kilkaset zł to jakie przetowniki siedz± w sprzecie bardziej popularnym?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 17:39:34
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 17:29, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 17:13, Muchozol pisze:
Z jakimi kartami porownywales dzwiek? Rozumiem, ze tanie integry maj±
marne
DAC i generalnie s± biedne, ale takie Xonary s± używane nawet przez
wymagaj±cych słuchaczy. Nie jestem jakim¶ audiofilem, ale zdarza mi się
czytać fora typu audiostereo.pl i nie widziałem, żeby te karty były
uznane
za najsłabszy element toru audio.

Jak pisałem nie słyszałem jak gra Xonar, ale porównałem wspomniane
wcze¶niej urz±dzenia z rozmaitymi kartami w tym cał± palet± Creative'ów
wraz z jakimi¶ Platinum'ami i X-co¶tam.

To s± karty projektowane dla graczy, nie do słuchania muzyki.

Poza tym jak już idziemy cyfrowo to nie widzę sensu, aby zmieniać sygnał
cyfrowy na analogowy jeszcze przed wej¶ciem do amplitunera, skoro można
wej¶ć całkiem cyfrowo do amplitunera, a ten już posiada własny DAC
wysokiej
jako¶ci. Ty dodajesz kolejn± cegiełkę do układu - cyfra->analog->dalej
analog zamiast cyfra->analog.

Pisałem o tym. Wysokiej jako¶ci DAC we wzmacniaczu to pobożne życznenia.
Skoro Yamaha za worek pieniedzy pokazała, że ma w ¶rodku DAC gorszy niz
Beresford za kilkaset zł to jakie przetowniki siedz± w sprzecie bardziej
popularnym?

Bez komentarza.



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 17:56:40
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 17:39, Andrzej Libiszewski pisze:
To s± karty projektowane dla graczy, nie do słuchania muzyki.

Które maj± dodatkowe ¶ledzie z jakimi¶ zł±czami MIDI i fur± softu zwanego seksencerami itp rzeczami na których się nie znam, ale jestem pewny, że z pewno¶ci± typowy gracz też.

Bez komentarza.

To już jest komentarz. Neguj±cy, podważaj±cy itp. Tyle że ja przy tych testach (i jeszcze paru ludzi) było, Pana nie, więc proszę z łaski swojej odstosunkować się.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 18:06:56
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 17:56, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 17:39, Andrzej Libiszewski pisze:
To s± karty projektowane dla graczy, nie do słuchania muzyki.

Które maj± dodatkowe ¶ledzie z jakimi¶ zł±czami MIDI i fur± softu
zwanego seksencerami itp rzeczami na których się nie znam, ale jestem
pewny, że z pewno¶ci± typowy gracz też.

Strzyżenie baranów, zdaje się, że już o tym wspominałem. Ze względu na wewnętrzny resampling w układach X-fi nie nadaj± się one do poważniejszych zastosowań. MIDI za¶ z kolei też niewiele ma wspólnego z kart± dĽwiękow± jako tak±.


Bez komentarza.

To już jest komentarz. Neguj±cy, podważaj±cy itp. Tyle że ja przy tych
testach (i jeszcze paru ludzi) było, Pana nie, więc proszę z łaski
swojej odstosunkować się.

Więc sk±d taki strach przed podwójnie ¶lepymi próbami i brnięcie że s± niepotrzebne?


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 18:14:29
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 18:06, Andrzej Libiszewski pisze:
Więc sk±d taki strach przed podwójnie ¶lepymi próbami i brnięcie że s±
niepotrzebne?

Z rozróżnieniem wioloczeli od kontrabasu też się będzie Pan upierał, że bez ¶lepego testu się nie da?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 18:42:46
Autor: RemeK
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 18:14:29 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 18:06, Andrzej Libiszewski pisze:
Więc skąd taki strach przed podwójnie ślepymi próbami i brnięcie że są
niepotrzebne?

Z rozróżnieniem wioloczeli od kontrabasu też się będzie Pan upierał, że bez ślepego testu się nie da?

To moze zreasumujmy. 1. Twierdzisz, ze urzadzenia jak DAC Beresford daja krystaliczny i lepszy
dzwiek niz jakiekolwiek karty dzwiekowe?

2. Czy kluczowe znaczenie ma uklad elektroniczny czyli konwerter DA, ktory
zamienia sygnal cyfrowy na analogowy?

3. Czy moze kluczowe znaczenie ma to ze sa one zewnetrzne czyli nie sa
wewnatrz komputera?

--
pozdro
RemeK

Data: 2011-09-06 18:56:06
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 18:42, RemeK pisze:
1. Twierdzisz, ze urzadzenia jak DAC Beresford daja krystaliczny i lepszy
dzwiek niz jakiekolwiek karty dzwiekowe?

Z tych które przetestowałem z pewnością. Komfortową korzyścią z posiadania zewnętrznego DAC'a, której nie ma w karcie muzycznej, jest możliwość podpięcia coaxialem, toslinkiem lub USB do czegokolwiek i uzyskania wyraźnie słyszalnej poprawy. Dźwięk zyskuje dynamikę. Staje się bardziej czysty. Znika zamulenie, wokal jest bardziej naturalny, istrumenty wyraźniejsze, poprawia się stereofonia. Ogólnie wrażenie jakbyśmy usiedli przed klasę lepszym systemem audio. Daje się odczuć, że potencjał wzmacniacza i kolumn jest marnowany słabszej jakości sygnałem i po dostarczeniu lepszego dostaje jakby "powietrza".

2. Czy kluczowe znaczenie ma uklad elektroniczny czyli konwerter DA, ktory
zamienia sygnal cyfrowy na analogowy?

Na pewno tak, ale bardziej w stronę możliwości, czyli np obsługiwanych częstotliwości próbkowania. Bardziej istotne jest jednak zapewnienie scalakowi prawidłowych warunków, po "elektronicznemu" punktów pracy i zadbanie o jak najbardziej bezstratne dostarczenie i odbiór z niego sygnału.

3. Czy moze kluczowe znaczenie ma to ze sa one zewnetrzne czyli nie sa
wewnatrz komputera?

Kluczowe jest to powyżej, czyli zaprojektowanie urządzenia do jak najbardziej precyzyjnego działania. W urządzeniach audio mnóstwo rzeczy ma wpływ, nawet to gdzie i jak jest poprowadzona masa.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 19:22:26
Autor: RemeK
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 18:56:06 +0200, Tom01 napisał(a):

1. Twierdzisz, ze urzadzenia jak DAC Beresford daja krystaliczny i lepszy
dzwiek niz jakiekolwiek karty dzwiekowe?

Z tych które przetestowałem z pewnością.

Testowales te ktore wymienilem na poczatku watku?

Komfortową korzyścią z posiadania zewnętrznego DAC'a, której nie ma w karcie muzycznej, jest możliwość podpięcia coaxialem, toslinkiem lub USB do czegokolwiek i uzyskania wyraźnie słyszalnej poprawy.

Moja karta tez ma SPDIF In

Dźwięk zyskuje dynamikę. Staje się bardziej czysty. Znika zamulenie, wokal jest bardziej naturalny, istrumenty wyraźniejsze, poprawia się stereofonia. Ogólnie wrażenie jakbyśmy usiedli przed klasę lepszym systemem audio. Daje się odczuć, że potencjał wzmacniacza i kolumn jest marnowany słabszej jakości sygnałem i po dostarczeniu lepszego dostaje jakby "powietrza".

Sorry, ale to brzmi jak belkot na forach audiofilskich, gdzie "wygrzane"
kable poprawiaja selektywnosc instrumentow etc.
 
2. Czy kluczowe znaczenie ma uklad elektroniczny czyli konwerter DA, ktory
zamienia sygnal cyfrowy na analogowy?

Na pewno tak, ale bardziej w stronę możliwości, czyli np obsługiwanych częstotliwości próbkowania. Bardziej istotne jest jednak zapewnienie scalakowi prawidłowych warunków, po "elektronicznemu" punktów pracy i zadbanie o jak najbardziej bezstratne dostarczenie i odbiór z niego sygnału.

Moja karta obsluguje 24 bity/192 kHz
 
3. Czy moze kluczowe znaczenie ma to ze sa one zewnetrzne czyli nie sa
wewnatrz komputera?

Kluczowe jest to powyżej, czyli zaprojektowanie urządzenia do jak najbardziej precyzyjnego działania. W urządzeniach audio mnóstwo rzeczy ma wpływ, nawet to gdzie i jak jest poprowadzona masa.

A myslisz, ze karty do zastosowan zwiazanych z tworzeniem muzyki sa
projektowane do nieprecyzyjnego dzialania? Wiesz, ze karty ktore wymienilem
wczesniej nie maja wsparcia dla systemu 5.1 czy 7.1, nie dzialaja czesto z
grami (nie sa zgodne z DirectX), nie maja EAX, nie maja zadnych
"poprawiaczy" dzwieku typu cristalyzery, surroundery i inne bajery, nie maja
korektorow etc.?

--
pozdro
RemeK

Data: 2011-09-06 20:32:26
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 19:22, RemeK pisze:
Testowales te ktore wymienilem na poczatku watku?

EMU tak, pozostałych nie. Cudów się jednak nie spodziewam, choć mogę się oczywiście mylić.

Moja karta (...) Moja karta

Przepraszam czy ja coś nie tak o niej powiedziałem?

Sorry, ale to brzmi jak belkot na forach audiofilskich, gdzie "wygrzane"
kable poprawiaja selektywnosc instrumentow etc.

Opisałem swoje laickie wrażenia. Inaczej mówiąc, różnicę można porównać że jest większa niż między MP3 i dobrym CD.

Moja karta obsluguje 24 bity/192 kHz

Nie jest ważne ile, tylko jak. To tylko specyfikacja układu przetwornika. Tak jak 16,7 miliona kolorów na monitorze.

A myslisz, ze karty do zastosowan zwiazanych z tworzeniem muzyki sa
projektowane do nieprecyzyjnego dzialania? Wiesz, ze karty ktore wymienilem
wczesniej nie maja wsparcia dla systemu 5.1 czy 7.1, nie dzialaja czesto z
grami (nie sa zgodne z DirectX), nie maja EAX, nie maja zadnych
"poprawiaczy" dzwieku typu cristalyzery, surroundery i inne bajery, nie maja
korektorow etc.?

Profesjonalne karty z pewnością są lepsze niż popularne, przecież to jest oczywista oczywistość. Nie mówimy jednak o profesjonalnych tylko "lepszych" konsumenckich. Karta jak już wiemy z tego wątku, to kombajn na którym jest masa zabawek upchanych sztuką kompromisów. Tymczasem w audio układ ma zasadnicze znaczenie. Zresztą tak samo jak w video. Dodatkowo siedzi to wszystko w klatce pełnej zakłóceń i jest zasilane byle jak. Testowałem, zresztą nie tylko mnie to zaintrygowało, w Internecie jest dużo opisów, kilka naprawdę dobrych, specjalizowanych odtwarzaczy sieciowych, np Logitech Transporter, w którym dźwiękówka jest klasy audiofilskiej i dopiero takie urządzenia dają dźwięk porównywalny do bylejakiego peceta ale + zewnętrzny DAC. Dziwne, nie?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 21:37:18
Autor: RemeK
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 20:32:26 +0200, Tom01 napisał(a):

Testowales te ktore wymienilem na poczatku watku?

EMU tak, pozostałych nie. Cudów się jednak nie spodziewam, choć mogę się oczywiście mylić.

Jaka EMU jesli wolno spytac?
 
Moja karta (...) Moja karta

Przepraszam czy ja coś nie tak o niej powiedziałem?

Poniekad tak, przez generalizacje:

"dają KOLOSALNĄ przepaść jakościową pomiędzy najdroższą nawet dźwiękówką"

czy tu:

"Miałem sposobność potestować jako źródło sygnału masę różnych dźwiękówek, w tym drogich, jak i typowych urządzeń audio. Aby wbudowany przetwornik dawał lepszej jakości dźwięk jak np Beresford za 700 zł, urzadzenie (odtwarzacz/CD) musi kosztować min 5-10 tys zł. Rachunek korzyści jest prosty."

Sorry, ale to brzmi jak belkot na forach audiofilskich, gdzie "wygrzane"
kable poprawiaja selektywnosc instrumentow etc.

Opisałem swoje laickie wrażenia. Inaczej mówiąc, różnicę można porównać że jest większa niż między MP3 i dobrym CD.

Zaloze sie, ze nie odroznisz dobrego mp3 od AudioCD :>
Moja karta obsluguje 24 bity/192 kHz

Nie jest ważne ile, tylko jak. To tylko specyfikacja układu przetwornika. Tak jak 16,7 miliona kolorów na monitorze.

Gdyby nie bylo wazne to by w studio nie stosowano 24 bitow i 96kHz.
Oczywiscie "jak" tez ma znaczenie, ale myslisz, ze dobry uklad scalony,
ktory to robi to bardzo skomplikowana elektronika i kosztuje fortune za
sztuke w produkcji seryjnej? Przetwornik to wszak zestaw rezystorow, diod i
tranzystorow :>
 
A myslisz, ze karty do zastosowan zwiazanych z tworzeniem muzyki sa
projektowane do nieprecyzyjnego dzialania? Wiesz, ze karty ktore wymienilem
wczesniej nie maja wsparcia dla systemu 5.1 czy 7.1, nie dzialaja czesto z
grami (nie sa zgodne z DirectX), nie maja EAX, nie maja zadnych
"poprawiaczy" dzwieku typu cristalyzery, surroundery i inne bajery, nie maja
korektorow etc.?

Profesjonalne karty z pewnością są lepsze niż popularne, przecież to jest oczywista oczywistość. Nie mówimy jednak o profesjonalnych tylko "lepszych" konsumenckich. Karta jak już wiemy z tego wątku, to kombajn na którym jest masa zabawek upchanych sztuką kompromisów.

Mam konsumencka (kosztuje troche ponad 600 PLN) a ma tylko przetworniki D/A,
A/D i mikser (bo ma kilka kanalow).

Tymczasem w audio układ ma zasadnicze znaczenie. Zresztą tak samo jak w video. Dodatkowo siedzi to wszystko w klatce pełnej zakłóceń i jest zasilane byle jak.

Zasilane jest tak dobrze jak dobrego uzyje sie zasilacza. Co do klatki to
prawda, ale z drugiej strony te setki fal radiowych jakimi jestesmy bez
przerwy otoczeni tez nie omija zewnetrznego DAC.

Testowałem, zresztą nie tylko mnie to zaintrygowało, w Internecie jest dużo opisów, kilka naprawdę dobrych, specjalizowanych odtwarzaczy sieciowych, np Logitech Transporter, w którym dźwiękówka jest klasy audiofilskiej i dopiero takie urządzenia dają dźwięk porównywalny do bylejakiego peceta ale + zewnętrzny DAC. Dziwne, nie?

Porownywalny w niewygodnej slepej probie czy tylko w opisie wlascicieli
ktorzy wybulili na "wygrzewane" kable pokryte 24 karatowym zlotem?

--
pozdro
RemeK

Data: 2011-09-06 21:55:52
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 21:37, RemeK pisze:
Jaka EMU jesli wolno spytac?

Myśli Pan, że pamiętam? Napisane było coś EMU 0404 faktycznie. Przewalałem po prostu co miałem w skrzynce. Po Pańskim pytaniu dopiero skojarzyłem symbol

Zaloze sie, ze nie odroznisz dobrego mp3 od AudioCD :>

Oj chyba odróżnię. Robiłem wielokrotnie mimowolne ślepe testy, bo odtwarzacz nie pokazuje formatów, ale nie zdarzyło mi się żebym nie rozpoznał MP3, nawet najlepsze. Ale w Pańskim zdaniu jest znamienna rzecz. Faktycznie jeśli komuś nie robi różnicy czy to MP3 czy CD to nie ma sensu walczyć z zewnętrznym DAC.

Gdyby nie bylo wazne to by w studio nie stosowano 24 bitow i 96kHz.

24 bit / 96 kHz stosują w studio a Pana karta obsługije do 192 kHz. Znaczy lepsza jest chyba, co? ;)

Widzi Pan jaka jest magia liczb?

Zasilane jest tak dobrze jak dobrego uzyje sie zasilacza.

Uhm, akurat.... Proszę trochę poczytać na temat zasilania układów audio.

Co do klatki to
prawda, ale z drugiej strony te setki fal radiowych jakimi jestesmy bez
przerwy otoczeni tez nie omija zewnetrznego DAC.

Z tego co pamiętam z fizyki, natężenie pola maleje w kwadracie w funkcji odległości.

Porownywalny w niewygodnej slepej probie czy tylko w opisie wlascicieli
ktorzy wybulili na "wygrzewane" kable pokryte 24 karatowym zlotem?

Panu też się udziela szyderstwo? Proponuję najpierw sprawdzić a potem ferować wyroki.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 22:07:44
Autor: RemeK
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 21:55:52 +0200, Tom01 napisał(a):

Zaloze sie, ze nie odroznisz dobrego mp3 od AudioCD :>

Oj chyba odróżnię. Robiłem wielokrotnie mimowolne ślepe testy, bo odtwarzacz nie pokazuje formatów, ale nie zdarzyło mi się żebym nie rozpoznał MP3, nawet najlepsze.

Prawdopodobnie nie byly to najlepsze mp3 po prostu. Zrobic dobre mp3 nie
jest tak latwo jak sie zdaje.

Ale w Pańskim zdaniu jest znamienna rzecz. Faktycznie jeśli komuś nie robi różnicy czy to MP3 czy CD to nie ma sensu walczyć z zewnętrznym DAC.

No coz, jesli ktos odrozni dobre mp3 z maksymalnym bitratem od CD to
rzeczywiscie wymiekam.
 
Gdyby nie bylo wazne to by w studio nie stosowano 24 bitow i 96kHz.

24 bit / 96 kHz stosują w studio a Pana karta obsługije do 192 kHz. Znaczy lepsza jest chyba, co? ;)

Wyciaganie blednych wnioskow juz mamy zaliczone :-)
Gdzie napisalem, ze w studiu uzywa sie tylko 96Khz?

Widzi Pan jaka jest magia liczb?

Ano widze, zreszta nie tylko liczb, jest tez magia marek i wygrzanych kabli
- kazdy ma swoja magie.
 
Zasilane jest tak dobrze jak dobrego uzyje sie zasilacza.

Uhm, akurat.... Proszę trochę poczytać na temat zasilania układów audio.

Czytalem i co? Prad z zasilacza przepuszczony przez odpowiednie uklady nie
moze byc odpowiedni dla ukladu DA? A czym sa zasilane zewnetrzne DAC?
 
Co do klatki to
prawda, ale z drugiej strony te setki fal radiowych jakimi jestesmy bez
przerwy otoczeni tez nie omija zewnetrznego DAC.

Z tego co pamiętam z fizyki, natężenie pola maleje w kwadracie w funkcji odległości.

To prawda, tylko mocno bym sie zastanowil czy moc sygnalu np. z przekaznika
sieci komorkowej czy telefonu, albo nadajnikow stacji radiowych nie jest
jednak ciut wieksza niz to co generuja uklady w komputerze.
 
Porownywalny w niewygodnej slepej probie czy tylko w opisie wlascicieli
ktorzy wybulili na "wygrzewane" kable pokryte 24 karatowym zlotem?

Panu też się udziela szyderstwo? Proponuję najpierw sprawdzić a potem ferować wyroki.

To bylo pytanie, nie wyrok. Choc doprawione szczypta zlosliwosci, ale tylko
do smaku :-)

--
pozdro
RemeK

Data: 2011-09-06 22:38:20
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 22:07, RemeK pisze:
Prawdopodobnie nie byly to najlepsze mp3 po prostu. Zrobic dobre mp3 nie
jest tak latwo jak sie zdaje.

Być może.

No coz, jesli ktos odrozni dobre mp3 z maksymalnym bitratem od CD to
rzeczywiscie wymiekam.

A jeśli powiem, że na obecnym sprzecie z Beresfordem odróżniam dobrą i kiepską CD? W ślepym teście. Na wspomnianej Yamasze nie byłem w stanie odróżnić nie tylko jakości płyt ale płyt od MP3. Wszystko grało tak samo. To już audio-vodooo czy jeszcze nie?

Ano widze, zreszta nie tylko liczb, jest tez magia marek i wygrzanych kabli
- kazdy ma swoja magie.

Nie schodźmy proszę na poziom absurdu. Coś się da usłyszeć a coś nie.

Czytalem i co? Prad z zasilacza przepuszczony przez odpowiednie uklady nie
moze byc odpowiedni dla ukladu DA? A czym sa zasilane zewnetrzne DAC?

Problem nie tylko w zasilaczu, ale i tak prozaicznej rzeczy jak szerokości ścieżek. Węższa ścieżka to większa rezystancja a to z kolei spadek napięcia przy większym prądzie. Coś, co układy audio źle znoszą. Poza tym z zasilacza komputerowego wychodzi tylko kilka napięć, głównie dodatnich i max 12V. Proszę rzucić okiem na różne rozwiązania układów użyanych w audio. Nierzadko zasilane wyższym napięciem i również symetrycznym. Przecież nie dla mody ani marketingu.

To prawda, tylko mocno bym sie zastanowil czy moc sygnalu np. z przekaznika
sieci komorkowej czy telefonu, albo nadajnikow stacji radiowych nie jest
jednak ciut wieksza niz to co generuja uklady w komputerze.

Ale jest daleko. Moc liczoną w kilowatach nadajnika TV, spokojnie "przykryje" mały nadajniczek będący blisko.

To bylo pytanie, nie wyrok. Choc doprawione szczypta zlosliwosci, ale tylko
do smaku :-)

Nie wiem jak testowli to inni, ale przed zakupem czytałem dość intensywnie, bo zewnętrzny DAC jawił mi się tak samo bezsensownie jak teraz Panu. Wbrew pozorom da się odsiać bez trudu czarodziei i znaleźć opinie zwykłych ludzi którzy chcieli poprawić jakość słuchania muzyki z laptopa i słuchawek. Wnioski były tak zaskaskujące, że z oporami ale wysupłałem grosz na eksperyment. I nie żałuję. Wręcz przeciwnie, dokupiłem drugi do komputerka w garażu.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 23:22:04
Autor: RemeK
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 22:38:20 +0200, Tom01 napisał(a):

No coz, jesli ktos odrozni dobre mp3 z maksymalnym bitratem od CD to
rzeczywiscie wymiekam.

A jeśli powiem, że na obecnym sprzecie z Beresfordem odróżniam dobrą i kiepską CD? W ślepym teście. Na wspomnianej Yamasze nie byłem w stanie odróżnić nie tylko jakości płyt ale płyt od MP3. Wszystko grało tak samo. To już audio-vodooo czy jeszcze nie?

Heh, wyobraz sobie, ze ja na byle odtwarzaczu CD odrozniam dobry dzwiek od
slabego, tylko co to ma wspolnego z odroznianiem TEGO SAMEGO nagrania raz z
CD a raz mp3?
 
Problem nie tylko w zasilaczu, ale i tak prozaicznej rzeczy jak szerokości ścieżek. Węższa ścieżka to większa rezystancja a to z kolei spadek napięcia przy większym prądzie. Coś, co układy audio źle znoszą.

Czy producenci kart dzwiekowych o tym nie wiedza?

Poza tym z zasilacza komputerowego wychodzi tylko kilka napięć, głównie dodatnich i max 12V. Proszę rzucić okiem na różne rozwiązania układów użyanych w audio. Nierzadko zasilane wyższym napięciem i również symetrycznym. Przecież nie dla mody ani marketingu.

j.w.
 
To prawda, tylko mocno bym sie zastanowil czy moc sygnalu np. z przekaznika
sieci komorkowej czy telefonu, albo nadajnikow stacji radiowych nie jest
jednak ciut wieksza niz to co generuja uklady w komputerze.

Ale jest daleko. Moc liczoną w kilowatach nadajnika TV, spokojnie "przykryje" mały nadajniczek będący blisko.

Ale w punkcie X,Y,Z ktory sygnal jest mocniejszy, ten z komputera czy ten z
nadajnikow/przekaznikow GSM/TV/itp.?
 --
pozdro
RemeK

Data: 2011-09-07 00:00:39
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 23:22, RemeK pisze:
Heh, wyobraz sobie, ze ja na byle odtwarzaczu CD odrozniam dobry dzwiek od
slabego, tylko co to ma wspolnego z odroznianiem TEGO SAMEGO nagrania raz z
CD a raz mp3?

Chodzi głównie o pewien próg wrażliwości. Młodzież chodząca po osiedlu z komórką słuchająca MP3 z głośniczków wielkosci 10gr raczej się nie kwalifikuje. :)

Czy producenci kart dzwiekowych o tym nie wiedza?

Przecież nie są idiotami. Pisałem przecież że projekt takiego urządzenia to sztuka kompromisów.

Ale w punkcie X,Y,Z ktory sygnal jest mocniejszy, ten z komputera czy ten z
nadajnikow/przekaznikow GSM/TV/itp.?

Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie bez miernika pola. Ale można śmiało założyć, że ze słabego źródła obok niż silnego daleko.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-08 23:39:07
Autor: Marcin N
Karta muzyczna
UĹĽytkownik "Tom01"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:4e6684bc$0$2436$65785112@news.neostrada.pl...

A jeśli powiem, że na obecnym sprzecie z Beresfordem odróżniam dobrą i
kiepską CD? W ślepym teście. Na wspomnianej Yamasze nie byłem w stanie
odróżnić nie tylko jakości płyt ale płyt od MP3. Wszystko grało tak
samo. To juĹĽ audio-vodooo czy jeszcze nie?

======================

Czytam sobie i czytam... jednak siÄ™ przyczepiÄ™.

Kilka lat temu na jednym z audiofilskich forów ktoś się napracował i przygotował nagranie CD z jednym utworem w różnych formatach, m. in. PCM i MP3 o różnej kompresji. Dla utrudnienia podoczepiał różnej długości cisze i inne "zmylacze" do utworów, żeby nie dało się ich przeanalizować żadną analizą komputerową.

Tak przygotowane płyty rozesłał to chętnych "audiofili" żeby odgadli, co jest czym.

Jakie były wyniki? Ano takie, że MP3 160 kBit (chyba) było nierozróżnialne od PCM. I to na domowym (drogim) sprzęcie tych słuchaczy. Szczegółów nie pamiętam, ale pamiętam ogólne wrażenie - ślepe testy wykazały, że nawet MP3 128 kbit jest bardzo udanym formatem, a o rozróżnieniu MP3 192 kbit - mowy nie ma.

Data: 2011-09-06 21:50:05
Autor: RemeK
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 20:32:26 +0200, Tom01 napisał(a):

Testowales te ktore wymienilem na poczatku watku?

EMU tak, pozostałych nie. Cudów się jednak nie spodziewam, choć mogę się oczywiście mylić.

A i jeszcze odniose sie do cytatow z Twojego wczesniejszego posta: "Testowałem podłączanie taniego DAC'a Nostromo w skrajnie niskiej jakości systemie audio który mam w garażu i sobie gra jak coś dłubię. Nawet wówczas jest różnica jak choroba."


"Zapomina Pan o prostej zasadzie. Największą różnicę uzyskuje się eliminując nawet niedrogimi sposobami nawęższe gardła w tanim zestawie audio. Później wali się kopy kasy za coraz mniejszą różnicę."

Slusznie prawisz o najwezszym gardle. I przyznasz chyba, ze w 99% przypadkow
sa to glosniki, po prostu ze swej fizycznej natury maja problem w
przelozeniu sygnalu na fale dzwiekowa (jest tam wiele trudnych do opanowania
zjawisk fizycznych). Zatem to co napisales w pierwszym cytacie czyli, ze w skrajnie niskiej
jakosci systemie audio w garazu dolozenie zewnetrznego DAC wygenerowalo
roznice "jak choroba" jest baaardzo mocno naciagane. Tym stwierdzeniem
dolaczasz do grupy ludzi slyszacych roznice w sygnale plynacym w miedzi
"wygrzanej" i nowej (nowa miedz - sam zaczynam bredzic).

--
pozdro
RemeK

Data: 2011-09-06 21:59:46
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 21:50, RemeK pisze:
Slusznie prawisz o najwezszym gardle. I przyznasz chyba, ze w 99% przypadkow
sa to glosniki, po prostu ze swej fizycznej natury maja problem w
przelozeniu sygnalu na fale dzwiekowa (jest tam wiele trudnych do opanowania
zjawisk fizycznych).
Zatem to co napisales w pierwszym cytacie czyli, ze w skrajnie niskiej
jakosci systemie audio w garazu dolozenie zewnetrznego DAC wygenerowalo
roznice "jak choroba" jest baaardzo mocno naciagane. Tym stwierdzeniem
dolaczasz do grupy ludzi slyszacych roznice w sygnale plynacym w miedzi
"wygrzanej" i nowej (nowa miedz - sam zaczynam bredzic).

Ten słabej jakości zestaw to jakiś komputerek ze złomu, wzmacniacz Unitra z głośnikami pamiętającymi czasy PRL. I na nim słychać wyraźnie kiedy podłączę ów komputerek z jakimś Audigy czy innym Live!'m bezpośrednio i przez tani DAC.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-16 03:05:09
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 21:59:46 +0200, Tom01 napisał(a):

Ten słabej jako¶ci zestaw to jaki¶ komputerek ze złomu, wzmacniacz Unitra z gło¶nikami pamiętaj±cymi czasy PRL. I na nim słychać wyraĽnie kiedy podł±czę ów komputerek z jakim¶ Audigy czy innym Live!'m bezpo¶rednio i przez tani DAC.

Mocniejszy sygnał z owego DAC w porównaniu z tym, co płynie z Audigy czy
Live'a nie wpłyn±łby na wrażenia odsłuchowe? Tak strzelam tylko.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Pijak jest prawdziwym filozofem, ponieważ my¶li, że to ¶wiat kręci się   ]
[ wokół niego.                                                  (Faldheim) ]

Data: 2011-09-16 15:50:19
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 16.09.2011 03:05, Przemysław Ryk pisze:
Mocniejszy sygnał z owego DAC w porównaniu z tym, co płynie z Audigy czy
Live'a nie wpłyn±łby na wrażenia odsłuchowe? Tak strzelam tylko.

Mocniejszy? W jakim sensie? Gło¶niej? Nie, chodzi o to że, jak wcze¶niej pisałem, np brzmienie gitary zaczyna być słyszalne bardziej wiernie. Inaczej brzmi plumkanie z słabej mp3 i kiespkiego sprzętu a inaczej gitara na żywo. Ostro¶ć, dynamika to zupełnie inna klasa. Nie wierze żeby ktokolwiek nie odróżnił żywej gitary od jej nagrania na nie audiofilskim sprzecie. Wła¶nie wyraĽne zbliżenie do naturalnego dĽwięku strun zaobserwowałem i to mnie urzekło. Przestało plumkać.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-16 15:55:15
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-16 15:50, Tom01 pisze:
W dniu 16.09.2011 03:05, Przemysław Ryk pisze:
Mocniejszy sygnał z owego DAC w porównaniu z tym, co płynie z Audigy czy
Live'a nie wpłyn±łby na wrażenia odsłuchowe? Tak strzelam tylko.

Mocniejszy? W jakim sensie? Gło¶niej? Nie, chodzi o to że, jak wcze¶niej
pisałem, np brzmienie gitary zaczyna być słyszalne bardziej wiernie.
Inaczej brzmi plumkanie z słabej mp3 i kiespkiego sprzętu a inaczej
gitara na żywo. Ostro¶ć, dynamika to zupełnie inna klasa. Nie wierze
żeby ktokolwiek nie odróżnił żywej gitary od jej nagrania na nie
audiofilskim sprzecie. Wła¶nie wyraĽne zbliżenie do naturalnego dĽwięku
strun zaobserwowałem i to mnie urzekło. Przestało plumkać.


Audiovoodoo w najczystszej postaci. Mówię to z cał± ¶wiadomo¶ci± osoby tr±caj±cej czasem prawdziwe struny w prawdziwej gitarze.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-16 16:17:26
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 16.09.2011 15:55, Andrzej Libiszewski pisze:
Audiovoodoo w najczystszej postaci. Mówię to z cał± ¶wiadomo¶ci± osoby
tr±caj±cej czasem prawdziwe struny w prawdziwej gitarze.

Odróżnia Pan brzmienie gitary na żywo od lec±cego z gło¶nika?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-16 16:52:38
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-16 16:17, Tom01 pisze:
W dniu 16.09.2011 15:55, Andrzej Libiszewski pisze:
Audiovoodoo w najczystszej postaci. Mówię to z cał± ¶wiadomo¶ci± osoby
tr±caj±cej czasem prawdziwe struny w prawdziwej gitarze.

Odróżnia Pan brzmienie gitary na żywo od lec±cego z gło¶nika?


Na koncertach też gitara leci z gło¶ników.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-16 20:28:40
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 16.09.2011 16:52, Andrzej Libiszewski pisze:
Na koncertach też gitara leci z gło¶ników.

Bardzo proszę nie rżn±ć głupa. Odróżnia Pan gitarę od nagrania czy nie?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-17 00:52:22
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Fri, 16 Sep 2011 20:28:40 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 16.09.2011 16:52, Andrzej Libiszewski pisze:
Na koncertach też gitara leci z głośników.

Bardzo proszę nie rżnąć głupa. Odróżnia Pan gitarę od nagrania czy nie?

Przy obecnej loudness war? Kpisz czy o drogÄ™ pytasz?

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-17 01:46:18
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 17.09.2011 00:52, Andrzej Libiszewski pisze:
Przy obecnej loudness war? Kpisz czy o drogÄ™ pytasz?

Znaczy to, że Pan rozróżnia. Teraz trudniejsze pytanie: Odróżnia Pan lepszą i gorszą reprodukcję dźwięku gitary?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-17 08:05:51
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Sat, 17 Sep 2011 01:46:18 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 17.09.2011 00:52, Andrzej Libiszewski pisze:
Przy obecnej loudness war? Kpisz czy o drogÄ™ pytasz?

Znaczy to, że Pan rozróżnia. Teraz trudniejsze pytanie: Odróżnia Pan lepszą i gorszą reprodukcję dźwięku gitary?


Znaczy to, że nie masz co rozróżniać który dźwięk gitary jest naturalny a
ktĂłry nie. Akustycznej gitary. Bo przez mastering w studio nie brzmi ona
nigdy tak samo, jak brzmi w naturze. A przy gitarze elektrycznej jest
jeszcze gorzej - w ogóle nie można mówić o tym, że ma ona jakiś naturalny
dźwięk, bo jest on efektem jakiejś tam elektryki/elektroniki po drodze do
głośnika lub urządzenia rejestrującego.

Już nie wspomnę, że taki sam Fender gra zupełnie inaczej w rękach Marka
Knopflera i - dajmy na to - Erica Claptona. Chyba tylko chory audiofil
będzie się zastanawiał nad tym, który wariant jest naturalny i lepiej
reprodukowany.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The beer was good and there was even a free lunch. The demons
tormenting the redhaired woman tied to the stake had been so shiny
they'd hurt to look at. Gone now, but the whole thing had been
beautiful. Everything was beautiful."

Data: 2011-09-17 11:13:37
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 17.09.2011 08:05, Andrzej Libiszewski pisze:
Znaczy to, że nie masz co rozróżniać który dźwięk gitary jest naturalny a
ktĂłry nie. Akustycznej gitary.

Ależ się Pan wije jak piskorz. Byle tylko nie odpowiedzieć wprost. No nic, zostawię Pana z tym problemem...

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-18 20:30:50
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Sat, 17 Sep 2011 11:13:37 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 17.09.2011 08:05, Andrzej Libiszewski pisze:
Znaczy to, że nie masz co rozróżniać który dźwięk gitary jest naturalny a
ktĂłry nie. Akustycznej gitary.

Ależ się Pan wije jak piskorz. Byle tylko nie odpowiedzieć wprost. No nic, zostawię Pana z tym problemem...

OdpowiedĹş jest oczywista i czytelna, pod warunkiem przeczytania (i
cytowania) jej w całości, a nie w specjalnie wybranym fragmencie.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
“Nie jesteś Supermanem; Marines i piloci myśliwscy: wy TAKŻE nie.”

Data: 2011-09-19 07:55:33
Autor: Artur\(m\)
Karta muzyczna

Użytkownik "Tom01" <news@pl.mastiff.popraw.kolejnosc> napisał w wiadomości news:4e73dfca$0$3507$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 17.09.2011 00:52, Andrzej Libiszewski pisze:
Przy obecnej loudness war? Kpisz czy o drogÄ™ pytasz?

Znaczy to, że Pan rozróżnia. Teraz trudniejsze pytanie: Odróżnia Pan lepszą i gorszą reprodukcję dźwięku gitary?

Wiesz co. Zacznij od opisania warunkĂłw pomiaru (testu)
Przypominasz mi zdradzonÄ… ĹĽonÄ™ co pyta
 "W czym tamta jest lepsza"
Napisz sprawdzam cię podłączając Gibsona kablem Klotz
do Mesy jakiejĹ› tam przez mikrofon Shure57 do Mackiego
itd. Jedną wersję słuchamy z Mesy a drugą skompresowaną
do MP3 czy czegoĹ› innego...,
albo coĹ› podobnego.

Artur(m)

ps
W Internecie zawsze można powiedzieć
- jestem piękny , bogaty i mądry...

Data: 2011-09-19 08:01:32
Autor: JoteR
Karta muzyczna
"Artur(m)" napisał:

podłączając Gibsona kablem Klotz do Mesy jakiejś tam
przez mikrofon Shure57 do Mackiego

A wątkotwórca chciał tylko "niedrogą kartę muzyczną, tak do 400 zł." ;->

JoteR

Data: 2011-09-19 13:28:16
Autor: m4rkiz
Karta muzyczna
JoteR wrote:
podłączając Gibsona kablem Klotz do Mesy jakiejś tam
przez mikrofon Shure57 do Mackiego

A wątkotwórca chciał tylko "niedrogą kartę muzyczną, tak do 400 zł." ;->

tu w przeciwienstwie do np. kart graficznych czy dyskow wyniki sa
kompletnie niemierzalne dla amatorow i polprofesjonalistow - zostaja
stwierdzenia typu 'soczyste basy', 'plaskie soprany' wiec granicy cenowej
nie ma i nie bedzie - wiadomo ze cos zawsze bedzie mialo basy jeszcze
soczystsze ;)

Data: 2011-09-19 15:15:52
Autor: Artur M. Piwko
Karta muzyczna
In the darkest hour on Mon, 19 Sep 2011 08:01:32 +0200,
JoteR <joter@pf.pl> screamed:
podłączając Gibsona kablem Klotz do Mesy jakiejś tam
przez mikrofon Shure57 do Mackiego

A wątkotwórca chciał tylko "niedrogą kartę muzyczną, tak do 400 zł." ;->


Mógł się spodziewać Usenetowej Inkwizycji. :P

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:234B ]
[ 15:15:23 user up 12930 days,  3:10,  1 user, load average: 0.94, 0.01, 0.04 ]

      Everyone has a right to be stupid.  Some just abuse the priviledge.

Data: 2011-09-22 03:55:35
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Fri, 16 Sep 2011 15:50:19 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 16.09.2011 03:05, Przemysław Ryk pisze:
Mocniejszy sygnał z owego DAC w porównaniu z tym, co płynie z Audigy czy
Live'a nie wpłynąłby na wrażenia odsłuchowe? Tak strzelam tylko.

Mocniejszy? W jakim sensie? Głośniej?

W sensie, że na wyjściu dostajesz silniejszy sygnał. Wobec czego możliwe
jest, że zakłócenia „chowają się w tle”.

Nie, chodzi o to że, jak wcześniej pisałem, np brzmienie gitary zaczyna
być słyszalne bardziej wiernie. Inaczej brzmi plumkanie z słabej mp3 i
kiespkiego sprzętu a inaczej gitara na żywo. Ostrość, dynamika to
zupełnie inna klasa. Nie wierze żeby ktokolwiek nie odróżnił żywej gitary
od jej nagrania na nie audiofilskim sprzecie. Właśnie wyraźne zbliżenie
do naturalnego dźwięku strun zaobserwowałem i to mnie urzekło. Przestało
plumkać.

Wiesz - jak kiedyś z kolegą montowaliśmy system nagłośnienia w pewnym
obiekcie, to też jak posłuchałem sobie koncertu Oldfielda na tym rzeczonym
sprzęcie (DVD, duży pokój odsłuchowy, osprzęt JBLa), a potem to samo
puściłem z MP3 na domowym sprzęcie, to mnie zabolało mocno. Potem
popatrzyłem na ceny, popatrzyłem czy i gdzie mam to rozstawić - i zakwiliłem
po raz drugi. :) Kupiłem więc sprzęt taki, który daje mi niezły efekt za w
miarę rozsądne pieniądze. Będąc świadomym jego ograniczeń. :)

To trochÄ™ tak, jak z monitorami. Ja wiem, gdzie siÄ™ mĂłj S2432W gubi. Ale do
tego co robiÄ™, to kupno CG243W to strzelanie z armaty do wrĂłbla. :)

--
[ PrzemysĹ‚aw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Sam nie wiem co jest gorsze: bycie alkoholikiem czy seksoholikiem?       ]
[ W pierwszym przypadku Ci nie staje, w drugim nie ma czasu wypić...       ]
[                               (z bloga Internetowego Obserwatora MediĂłw) ]

Data: 2011-09-22 09:54:19
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 22.09.2011 03:55, Przemysław Ryk pisze:
Wiesz - jak kiedyś z kolegą montowaliśmy system nagłośnienia w pewnym
obiekcie, to też jak posłuchałem sobie koncertu Oldfielda na tym rzeczonym
sprzęcie (DVD, duży pokój odsłuchowy, osprzęt JBLa), a potem to samo
puściłem z MP3 na domowym sprzęcie, to mnie zabolało mocno. Potem
popatrzyłem na ceny, popatrzyłem czy i gdzie mam to rozstawić - i zakwiliłem
po raz drugi. :) Kupiłem więc sprzęt taki, który daje mi niezły efekt za w
miarę rozsądne pieniądze. Będąc świadomym jego ograniczeń. :)

Z innej strony, w życiu jest mało przyjemności. Jak już sie truć wódką czy kawą to dobrą. Tak samo z muzyką. Nie znajduję przyjemności w muzyce, jeśli jest to hałas typu bum-bum, pss-pss. :)

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-28 06:02:25
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Thu, 22 Sep 2011 09:54:19 +0200, Tom01 napisał(a):

Z innej strony, w życiu jest mało przyjemności. Jak już sie truć wódką czy kawą to dobrą. Tak samo z muzyką. Nie znajduję przyjemności w muzyce, jeśli jest to hałas typu bum-bum, pss-pss. :)

Jak się trafi ten grill, a wyłączysz mi secik Armina… :)

--
[ PrzemysĹ‚aw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ The most successful marriages are based on lies.                         ]
[                              (Gregory House "House M.D. 1x04 Maternity") ]

Data: 2011-09-16 03:05:09
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 20:32:26 +0200, Tom01 napisał(a):

(ciach…)
Opisałem swoje laickie wrażenia. Inaczej mówiąc, różnicę można porównać że jest większa niż między MP3 i dobrym CD.

Przy obecnych przesterach przy produkcji CD-Audio? To IMVVVVVVHO moĹĽe mocno
zależeć też od tego jakiego rodzaju muzyki słuchasz, jak zrobiona była płyta
CD i jak, czym i w jakim bitrate zakodowano owe MP3. Nie mam jakiegoĹ›
wypasionego sprzętu ani oprogramowania, ale zdarzało mi się, że
własnoręcznie zrobione MP3 w 320 kbps grało lepiej, niż dorwane FLAC z tej
samej podobno płyty ripowane (odsłuch na tym samym sprzęcie). Też byłem
zdziwiony.

Moja karta obsluguje 24 bity/192 kHz

Nie jest ważne ile, tylko jak. To tylko specyfikacja układu przetwornika. Tak jak 16,7 miliona kolorów na monitorze.

I nic nie zależy od tego, co elektronika w owym monitorze z tym sygnałem
wejściowym zrobi? :)

Profesjonalne karty z pewnością są lepsze niż popularne, przecież to jest oczywista oczywistość. Nie mówimy jednak o profesjonalnych tylko "lepszych" konsumenckich.

W takim razie mówimy o sytuacji raczej takiej: kodek na płycie vs. osobna
karta. I na mĂłj skromny gust, to ja wolÄ™ takiego X-Fi Xtreme Gamer, niĹĽ
kodek Realteka na płycie. Zastrzel mnie, ale same bajery które mi daje
oprogramowanie do owego X-Fi pozwala na lepsze zamaskowanie niedoskonałości
źródła, a sama karta lepiej odfiltrowuje zakłócenia niż to, co daje kodek na
płycie.

Swego czasu chłopaki z PClab.pl robili bardzo rozbudowany test różnych kart
dźwiękowych - zintegrowanych i wpinanych na PCI. Integry jakoś zachwycająco
bardzo nie wypadały AFAIR. Ale kłócić się nie mam zamiaru. :D

(ciach…)

--
[ PrzemysĹ‚aw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ DoĹ›wiadczenie i alkoholizm zawsze zwyciężą mĹ‚odość i entuzjazm.          ]
[                                                         (JoeMonster.org) ]

Data: 2011-09-16 15:47:06
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 16.09.2011 03:05, Przemysław Ryk pisze:
Zastrzel mnie, ale same bajery ktĂłre mi daje
oprogramowanie do owego X-Fi pozwala na lepsze zamaskowanie niedoskonałości
źródła, a sama karta lepiej odfiltrowuje zakłócenia niż to, co daje kodek na
płycie.

Nie uznaję wtrętów żadnych w sygnał. Nawet regulatorów Bass/Treble abo nie ma albo ustawiam na zero.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-16 15:58:05
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-16 15:47, Tom01 pisze:
W dniu 16.09.2011 03:05, Przemysław Ryk pisze:
Zastrzel mnie, ale same bajery ktĂłre mi daje
oprogramowanie do owego X-Fi pozwala na lepsze zamaskowanie
niedoskonałości
źródła, a sama karta lepiej odfiltrowuje zakłócenia niż to, co daje
kodek na
płycie.

Nie uznaję wtrętów żadnych w sygnał. Nawet regulatorów Bass/Treble abo
nie ma albo ustawiam na zero.

Luzik, wtręty w sygnał zrobili na masteringu.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-16 16:16:39
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 16.09.2011 15:58, Andrzej Libiszewski pisze:
Luzik, wtręty w sygnał zrobili na masteringu.

Ale na to nie mam wpływu. Dopiero kiedy słucham płyty słyszę kiedy jest nagrana tak że mi sie podoba a kiedy nie.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-17 00:50:44
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Fri, 16 Sep 2011 16:16:39 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 16.09.2011 15:58, Andrzej Libiszewski pisze:
Luzik, wtręty w sygnał zrobili na masteringu.

Ale na to nie mam wpływu. Dopiero kiedy słucham płyty słyszę kiedy jest nagrana tak że mi sie podoba a kiedy nie.

No tylko po pracy masteringu trudno udawać, że gitara jeszcze brzmi
naturalnie.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
“Nie jesteś Supermanem; Marines i piloci myśliwscy: wy TAKŻE nie.”

Data: 2011-09-19 07:58:00
Autor: Artur\(m\)
Karta muzyczna

Użytkownik "Tom01" <news@pl.mastiff.popraw.kolejnosc> napisał w wiadomości news:4e735a47$0$2484$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 16.09.2011 15:58, Andrzej Libiszewski pisze:
Luzik, wtręty w sygnał zrobili na masteringu.

Ale na to nie mam wpływu. Dopiero kiedy słucham płyty słyszę kiedy jest nagrana tak że mi sie podoba a kiedy nie.

Bo na płycie zrobili "usta Mariana" - każdemu się podoba.

Artur(m)

Data: 2011-09-19 18:10:31
Autor: RemeK
Karta muzyczna
Dnia Mon, 19 Sep 2011 07:58:00 +0200, Artur(m) napisał(a):

Ale na to nie mam wpływu. Dopiero kiedy słucham płyty słyszę kiedy jest nagrana tak że mi sie podoba a kiedy nie.

Bo na płycie zrobili "usta Mariana" - każdemu się podoba.

Artur(m)

Niektorzy mowia na to "parowka" ;-)

--
pozdro
RemeK

Data: 2011-09-22 03:55:35
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Fri, 16 Sep 2011 15:47:06 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 16.09.2011 03:05, Przemysław Ryk pisze:
Zastrzel mnie, ale same bajery które mi daje oprogramowanie do owego X-Fi
pozwala na lepsze zamaskowanie niedoskonało¶ci Ľródła, a sama karta
lepiej odfiltrowuje zakłócenia niż to, co daje kodek na płycie.

Nie uznaję wtrętów żadnych w sygnał. Nawet regulatorów Bass/Treble abo nie ma albo ustawiam na zero.

Mnie się zdarza słuchać kawałków z najróżniejszych Ľródeł. Bior±c przy
okazji posiadany zestaw graj±cy (gło¶niki Creative T6100) to bez żadnej
korekcji (IMVHO zestaw ma zbyt silny subwoofer w stosunku do satelitek) czy
to słuchaj±c własnoręcznie zrobionych FLACów czy MP3 zapisanych na
koncertach, nie jest to, co mi odpowiada. Crystalizer + CMSS-3D i słucha mi
się tych samych utworów znacznie przyjemniej. Że pewnie s± zniekształcone?
S±. No i? :)

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Według najnowszych wyliczeń naszych statystyków 23 procent kobiet, które ]
[ zostały porzucone, opycha się lodami. Pozostałe 77 procent zostało       ]
[ porzucone, ponieważ opychało się lodami. (Jay Leno Show, JoeMonster.org) ]

Data: 2011-09-22 10:32:51
Autor: Artur M. Piwko
Karta muzyczna
In the darkest hour on Fri, 16 Sep 2011 15:47:06 +0200,
Tom01 <news@pl.mastiff.popraw.kolejnosc> screamed:
Zastrzel mnie, ale same bajery ktĂłre mi daje
oprogramowanie do owego X-Fi pozwala na lepsze zamaskowanie niedoskonałości
źródła, a sama karta lepiej odfiltrowuje zakłócenia niż to, co daje kodek na
płycie.

Nie uznaję wtrętów żadnych w sygnał. Nawet regulatorów Bass/Treble abo nie ma albo ustawiam na zero.


A wzmacniacze lampowe uznajesz? Bo one robią dużo¹ wtrętów² w sygnał.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:229B ]
[ 10:31:55 user up 12933 days, 22:26,  1 user, load average: 0.97, 0.18, 0.22 ]

            USER ERROR:  replace user and press any key to continue.

Data: 2011-09-22 11:57:43
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 22.09.2011 10:32, Artur M. Piwko pisze:
A wzmacniacze lampowe uznajesz? Bo one robią dużo¹ wtrętów² w sygnał.

Zauważyłem że gra to inaczej, ale słyszałem w życiu raptem jeden. :)

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 19:53:01
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 18:14, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 18:06, Andrzej Libiszewski pisze:
Więc sk±d taki strach przed podwójnie ¶lepymi próbami i brnięcie że s±
niepotrzebne?

Z rozróżnieniem wioloczeli od kontrabasu też się będzie Pan upierał, że
bez ¶lepego testu się nie da?

Głupszego porównania nie dało się wymy¶lić?


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 20:34:09
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 19:53, Andrzej Libiszewski pisze:
Głupszego porównania nie dało się wymy¶lić?

A m±drzejszej odpowiedzi? Usiłuje mi Pan wci±ż co¶ wmówić. Proszę sobie dać spokój bo najwidoczniej nadajemy na innych falach. Nie kręci mnie, jak pisałem, sprzeczanie się dla samego sprzeczania.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 20:42:21
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-06 20:34, Tom01 pisze:
W dniu 06.09.2011 19:53, Andrzej Libiszewski pisze:
Głupszego porównania nie dało się wymy¶lić?

A m±drzejszej odpowiedzi? Usiłuje mi Pan wci±ż co¶ wmówić.

Nic nie wmawiam. Robisz to sobie sam, wierz±c w co¶ i odmawiaj±c sprawdzenia swojej wiary w ¶lepej próbie.

Proszę sobie
dać spokój bo najwidoczniej nadajemy na innych falach. Nie kręci mnie,
jak pisałem, sprzeczanie się dla samego sprzeczania.

Patrz wyżej.



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

Data: 2011-09-06 21:02:45
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 20:42, Andrzej Libiszewski pisze:
Nic nie wmawiam. Robisz to sobie sam, wierz±c w co¶ i odmawiaj±c
sprawdzenia swojej wiary w ¶lepej próbie.

A tak, a nie, a tak, a nie, a tak, a nie.... i tak w nieskończono¶ć. Opisane do¶wiadczenia nie s± kwesti± wiary, bo jak widzę ma Pan nieodparte wrażenie że mi się wydaje lub piszę o rzeczach klasy słyszenia kabli, co nawiasem prawdopodobnie jest tożsame. Tymczasem jak kilkukrotnie podkre¶liłem, różnica jest bardzo wyraĽna i nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek mógł jej nie słyszeć. Słyszy to natychmiastowo cała moja rodzina i każdy kto miał sposobno¶ć porównać. Nawet z innego pokoju, nie widz±c co dłubię przy sprzęcie. Może Pan sobie dalej drwić, szczerze mówi±c nie mam dalej ochoty ci±gn±ć tej rozmowy.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 21:40:37
Autor: LP
Karta muzyczna

W dniu 06.09.2011 20:42, Andrzej Libiszewski pisze:
Nic nie wmawiam. Robisz to sobie sam, wierz±c w co¶ i odmawiaj±c
sprawdzenia swojej wiary w ¶lepej próbie.


 Słyszy to natychmiastowo cała moja rodzina i każdy kto miał sposobno¶ć porównać. Nawet z innego pokoju

Cała rodzina, ale  wł±czaj±c w to żonę? Bo to jednak inna krew i zapewne ma inne geny. Moja stara na ten przykład zawsze wołała z drugiego pokoju:" Zmniejsz te cholerne basy, bo aż powietrze drga". A córce to nigdy nie przeszkadzało ( w końcu po to jest sub, żeby drgało - prawda?) . Więc może twoja rodzina jest upo¶ledzona dziedzicznie na punkcie zewnętrznych przetworników w równym stopniu co ty? ;)

--
LP

Data: 2011-09-06 22:47:53
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 21:02:45 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 20:42, Andrzej Libiszewski pisze:
Nic nie wmawiam. Robisz to sobie sam, wierzÄ…c w coĹ› i odmawiajÄ…c
sprawdzenia swojej wiary w ślepej próbie.

A tak, a nie, a tak, a nie, a tak, a nie.... i tak w nieskończoność. Opisane doświadczenia nie są kwestią wiary, bo jak widzę ma Pan nieodparte wrażenie że mi się wydaje lub piszę o rzeczach klasy słyszenia kabli, co nawiasem prawdopodobnie jest tożsame. Tymczasem jak kilkukrotnie podkreśliłem, różnica jest bardzo wyraźna i nie wyobrażam sobie żeby ktokolwiek mógł jej nie słyszeć.

Ale mnie naprawdę nie interesuje twoja wyobraźnia i jej siła.


Słyszy to natychmiastowo cała moja rodzina i każdy kto miał sposobność porównać.

I co z tego?

Nawet z innego pokoju,

I przez dziurkÄ™ od klucza przy wsparciu profilowanej wanny w Ĺ‚azience.

nie widząc co dłubię przy sprzęcie. Może Pan sobie dalej drwić, szczerze mówiąc nie mam dalej ochoty ciągnąć tej rozmowy.

To jej nie kontynuuj, nie będziesz się ośmieszać. Argumenty typu "a moja
rodzina" nie robiÄ… na mnie (i zapewne na innych) ĹĽadnego wraĹĽenia.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The gift is the blessing of the giver."

Data: 2011-09-06 22:54:19
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 22:47, Andrzej Libiszewski pisze:
Ale mnie naprawdę nie interesuje twoja wyobraźnia i jej siła.

Oj chyba jednak tak. Inaczej nie odpowiadałby Pan na każdy post.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 22:57:07
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 22:54:19 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 22:47, Andrzej Libiszewski pisze:
Ale mnie naprawdę nie interesuje twoja wyobraźnia i jej siła.

Oj chyba jednak tak. Inaczej nie odpowiadałby Pan na każdy post.

Robię to, by ktoś przypadkiem nie uznał twoich durnych opowieści za prawdę.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"The beer was good and there was even a free lunch. The demons
tormenting the redhaired woman tied to the stake had been so shiny
they'd hurt to look at. Gone now, but the whole thing had been
beautiful. Everything was beautiful."

Data: 2011-09-06 23:03:10
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 22:57, Andrzej Libiszewski pisze:
Robię to, by ktoś przypadkiem nie uznał twoich (...) opowieści za prawdę.

MoĹĽe Ăłw "ktoĹ›" po prostu sprawdzi... tak normalnie, na swoje ucho.

> twoich durnych opowieści

Prosiłem o powtrzymanie się od pyskowania. Potrafi Pan rozmawiać jak cywilizowany cżłowiek?

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 23:09:54
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 23:03:10 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 22:57, Andrzej Libiszewski pisze:
Robię to, by ktoś przypadkiem nie uznał twoich (...) opowieści za prawdę.

MoĹĽe Ăłw "ktoĹ›" po prostu sprawdzi... tak normalnie, na swoje ucho.

Tak samo sprawdzi, jak ci co po sprawdzianie różnicę między kabelkami
kierunkowymi słyszą.



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"I try to believe in as many as six impossible things before breakfast.
Count them, Alice. One, there are drinks that make you shrink. Two,
there are foods that make you grow. Three, animals can talk. Four, cats
can disappear. Five, there is a place called Underland.
Six, I can slay the Jabberwocky."

Data: 2011-09-06 23:04:05
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 22:57, Andrzej Libiszewski pisze:
twoich

I nie przypominam sobie ĹĽebymy byli na "Ty".

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 23:10:25
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 23:04:05 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 22:57, Andrzej Libiszewski pisze:
twoich

I nie przypominam sobie ĹĽebymy byli na "Ty".

Nie podoba się powszechnie przyjęta na usenecie praktyka? To doradzam, byś
się tu nie wypowiadał.

--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

Data: 2011-09-06 23:18:25
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 23:10, Andrzej Libiszewski pisze:
Nie podoba się powszechnie przyjęta na usenecie praktyka? To doradzam, byś
się tu nie wypowiadał.

Praktyka "usenetowa" nie ma mocy ponad regułami języka polskiego.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 23:26:26
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 23:18:25 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 23:10, Andrzej Libiszewski pisze:
Nie podoba się powszechnie przyjęta na usenecie praktyka? To doradzam, byś
się tu nie wypowiadał.

Praktyka "usenetowa" nie ma mocy ponad regułami języka polskiego.

Pokaż mi regułę, nakazującą bym ci "panował" tutaj. --
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"

Data: 2011-09-07 00:12:58
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 06.09.2011 23:26, Andrzej Libiszewski pisze:
Pokaż mi regułę, nakazującą bym ci "panował" tutaj.

"Ty" wzięło się z języka angielskiego, gdzie "you" ma znacznie szerszy zakres znaczeniowy niż nasze "Ty". W języku polskim mamy więcej zwrotów rozróżniających m.in. czy zwracamy się do osób znajomych czy obcych. Zanik zwotu per "Pan" jest zatem zubożeniem naszych sposobów wyrażania się. Ponadto dziwnym zwyczajem per "Ty" powoduje mniejszy dystans i skłonności do przytyków osobistych, co doskonale widać na Pańskim przykładzie. I na koniec, powoływana "netykieta" wskazuje, że forma "Ty" jest przyjmowana jeśli jest na nią zgoda rozmówcy.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal śmiało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-07 00:40:52
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
Dnia Wed, 07 Sep 2011 00:12:58 +0200, Tom01 napisał(a):

W dniu 06.09.2011 23:26, Andrzej Libiszewski pisze:
Pokaż mi regułę, nakazującą bym ci "panował" tutaj.

"Ty" wzięło się z języka angielskiego, gdzie "you" ma znacznie szerszy zakres znaczeniowy niż nasze "Ty". W języku polskim mamy więcej zwrotów rozróżniających m.in. czy zwracamy się do osób znajomych czy obcych. Zanik zwotu per "Pan" jest zatem zubożeniem naszych sposobów wyrażania się. Ponadto dziwnym zwyczajem per "Ty" powoduje mniejszy dystans i skłonności do przytyków osobistych, co doskonale widać na Pańskim przykładzie. I na koniec, powoływana "netykieta" wskazuje, że forma "Ty" jest przyjmowana jeśli jest na nią zgoda rozmówcy.

Wciąż czekam na tą regułę, ale jak widzę, chyba się jej nie doczekam.
Natomiast nie nalegam, jeżeli nie odpowiada ci przyjęta przeze mnie (i
powszechna tutaj) forma komunikacji, to zawsze możesz poszukać miejsca,
gdzie będziesz mógł się komunikować tak, jak tego pragniesz.


--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"It is not always the majestic concerns of Imperial ministers which
dictate the course of history, nor is it necessarily the
pontifications of priests which move the hands of God."

Data: 2011-09-07 00:58:56
Autor: Gotfryd Smolik news
Karta muzyczna
On Wed, 7 Sep 2011, Tom01 wrote:

"Ty" wzięło się z języka angielskiego, gdzie "you" ma znacznie szerszy zakres znaczeniowy niż nasze "Ty".

  Zgadza się.

Zanik zwotu per "Pan" jest zatem zubożeniem naszych sposobów wyrażania się.

  Zgadza się.

Ponadto dziwnym zwyczajem per "Ty" powoduje mniejszy dystans i skłonno¶ci do
przytyków osobistych,

  Z ubolewaniem trzeba przyznać, że najwyraĽniej również się zgadza.
  Co w niczym nie umniejsza faktu, że "reguła ogólna" ustępuje regule
szczególnej, w tym przypadku - przyjętej konwencji na newsach.

powoływana "netykieta" wskazuje, że forma "Ty" jest przyjmowana
je¶li jest na ni± zgoda rozmówcy.

  Teza wydaje mi się do¶ć oryginalna, można prosić o Ľródło?
  Celem wyja¶nienia - "spisana netykieta" nie jest Ľródłem prawa,
niemniej wg mojej oceny "spisanie" ujęte w aktualnym wpisie w wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta
....wydaje się dobrze ujmować stan faktyczny.
"wyrażenie zgody" dotyczy używania imienia.
  I nie, nic nie wskazuje na próbę manipulacji poprzez usiłowanie
dostosowania tre¶ci w wikipedii do niniejszej dyskusji.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-07 01:15:29
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 07.09.2011 00:58, Gotfryd Smolik news pisze:
Teza wydaje mi się do¶ć oryginalna, można prosić o Ľródło?
Celem wyja¶nienia - "spisana netykieta" nie jest Ľródłem prawa,
niemniej wg mojej oceny "spisanie" ujęte w aktualnym wpisie w wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta
...wydaje się dobrze ujmować stan faktyczny.
"wyrażenie zgody" dotyczy używania imienia.
I nie, nic nie wskazuje na próbę manipulacji poprzez usiłowanie
dostosowania tre¶ci w wikipedii do niniejszej dyskusji.

¬ródło jest dokładnie to samo. "Zgoda" jest zwyczajowo obligatoryjna choć w netykiecie napisano: "w dyskusjach, zwłaszcza w Usenecie i na forach internetowych zwracamy się po nicku lub imieniu je¶li rozmówca wyraża na to zgodę ". Jesli imię jest kontekstem do "zgoda" to można to tak zrozumieć jak Pan napisał. Ale je¶li kontekstem jest całe zdanie to byłoby po mojemu. Skłaniam się jednak ku swojej wersji, chociażby ze względu na ci±g dalszy: "Nie należy się obrażać, je¶li kto¶ zwraca się do nas "per ty", a nie w formie grzeczno¶ciowej". Form± grzeczno¶ciow± jest raczej ogólne przyjęte w Polsce per "Pan" a nie "nick" ani imię.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-07 10:10:21
Autor: Artur\(m\)
Karta muzyczna

Użytkownik "Tom01" <news@pl.mastiff.popraw.kolejnosc> napisał w wiadomości news:4e668ac5$0$2497$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 06.09.2011 22:57, Andrzej Libiszewski pisze:
twoich

I nie przypominam sobie ĹĽebymy byli na "Ty".

Panie, a skdądżeś się Pan urwał???
MoĹĽesz, Pan masz 60 lat i pierwszy raz na grupie???

No to pardon.

Artur(m)

Data: 2011-09-09 08:05:40
Autor: Marcin N
Karta muzyczna
Użytkownik "Tom01"  napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:4e666e55$0$2492$65785112@news.neostrada.pl...

(...)
Tymczasem jak
kilkukrotnie podkre¶liłem, różnica jest bardzo wyraĽna i nie wyobrażam
sobie żeby ktokolwiek mógł jej nie słyszeć. Słyszy to natychmiastowo
cała moja rodzina i każdy kto miał sposobno¶ć porównać. Nawet z innego
pokoju, nie widz±c co dłubię przy sprzęcie. Może Pan sobie dalej drwić,
szczerze mówi±c nie mam dalej ochoty ci±gn±ć tej rozmowy.

=================

Skoro różnica jest tak kolosalna, to powinno wzbudzić podejrzenia, że nie tylko o DAC tu chodzi.
Karta dĽwiękowa może mieć powł±czane różne "ulepszacze". To one zapewne powoduj±, że różnica jest tak kolosalna. Mog± to być też jakie¶ zwykłe (byle jakie) filtry, których zadaniem jest wycięcie zakłóceń generowanych przez elektronikę komputera.

W każdym razie - najlepszym wyj¶ciem jest przeniesienie dĽwięku cyfrowo jak najdalej od komputera i zamiana sygnału na analogowy jak najbliżej wzmacniacza. Wszyscy w tym w±tku to wiedz± i to powtarzaj±, a kłócicie się w najlepsze od 100 albo i 200 postów.

Data: 2011-09-16 03:05:09
Autor: Przemysław Ryk
Karta muzyczna
Dnia Tue, 06 Sep 2011 17:56:40 +0200, Tom01 napisał(a):

To są karty projektowane dla graczy, nie do słuchania muzyki.

Które mają dodatkowe śledzie z jakimiś złączami MIDI i furą softu zwanego seksencerami itp rzeczami na których się nie znam, ale jestem pewny, że z pewnością typowy gracz też.

Serio? A mam Ci Tomek fotkę ze śledzia swojego X-Fi Xtreme Gamer zapodać? :)

(ciach…)

--
[ PrzemysĹ‚aw "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Starzec i pijany sÄ… po dwakroć jak dzieci.                      (Platon) ]

Data: 2011-09-07 08:48:05
Autor: Muchozol
Karta muzyczna

Użytkownik "Tom01" <news@pl.mastiff.popraw.kolejnosc> napisał w wiadomo¶ci news:4e663c4a$0$2497$65785112news.neostrada.pl...
Jak pisałem nie słyszałem jak gra Xonar, ale porównałem wspomniane wcze¶niej urz±dzenia z rozmaitymi kartami w tym cał± palet± Creative'ów wraz z jakimi¶ Platinum'ami i X-co¶tam.

No i to chyba błędne założenie - porównujmy kartę za 600 PLN z DACiem za podobne pieni±dze. Na audiostereo.pl jest to w zasadzie wiod±ca karta i wiele osób poleca j± jako najlepszy wydatek za 600 PLN. Nie wszyscy, bo s± opinie na temat DACow, nigdy nie w kontekscie, ze graja o pare klas wyzej - conajwyzej nieco inaczej. Bardzo w±tpie, aby DAC miał tutaj wielk± przewagę. Po prostu porównujmy produkty z podobnych półek cenowych.

Ja napisałem, że X-Fi i Xonar to wła¶ciwie bardzo podobne karty, ale mówie tu o tańszych modelach, które akurat posiadam. Xonara STX i ST nie słuchałem, a ma nawet osobne wej¶cie zasilania z zasilacza komputerowego, aby zakłócenia z płyty nie stłamsiły dĽwięku. Tak wiec sa to jednak inne karty.

Skoro Yamaha za worek pieniedzy pokazała, że ma w ¶rodku DAC gorszy niz Beresford za kilkaset zł to jakie przetowniki siedz± w sprzecie bardziej popularnym?

Raczej watpliwy przyklad. Jesli otrzymuje ona słaby sygnał na wej¶ciu z karty dĽwiękowej, to jak ma generowac dobry dzwiek. Zreszt± układ DAC jest używany we wzmacniaczu, gdy wejdziesz sygnałem cyfrowym do niego. Jak podł±czałe¶ dĽwięk z karty - przez wyj¶cie cyfrowe czy analogowe? Tu może być pies pogrzebany. Jesli poszedles po analogu to juz nie potrzebowal konwersji, tylko gral tym co mu dano.

Pozdrawiam

Data: 2011-09-07 09:38:40
Autor: Andrzej Libiszewski
Karta muzyczna
W dniu 2011-09-07 08:48, Muchozol pisze:


Ja napisałem, że X-Fi i Xonar to wła¶ciwie bardzo podobne karty, ale mówie
tu o tańszych modelach, które akurat posiadam. Xonara STX i ST nie
słuchałem, a ma nawet osobne wej¶cie zasilania z zasilacza komputerowego,
aby zakłócenia z płyty nie stłamsiły dĽwięku. Tak wiec sa to jednak inne
karty.

Osobne zasilanie ma każdy Xonar (nawet tani DX) pracuj±cy na PCI-E i wynika to nie z chęci odizolowania od zakłóceń, co raczej z konieczno¶ci - ze względu na mostek tłumacz±cy PCI-E->PCI układ Oxygen nie może być zasilany prosto z szyny.

Data: 2011-09-07 21:56:13
Autor: Tom01
Karta muzyczna
W dniu 07.09.2011 08:48, Muchozol pisze:
No i to chyba błędne założenie - porównujmy kartę za 600 PLN z DACiem za
podobne pieni±dze.

Czy ja wiem czy takie błędne? Ów DAC zastępuje kartę.

Raczej watpliwy przyklad. Jesli otrzymuje ona słaby sygnał na wej¶ciu z
karty dĽwiękowej, to jak ma generowac dobry dzwiek.

Zatem dlaczego różnica jest przy tym samym Ľródle a innym DAC?

używany we wzmacniaczu, gdy wejdziesz sygnałem cyfrowym do niego. Jak
podł±czałe¶ dĽwięk z karty - przez wyj¶cie cyfrowe czy analogowe? Tu może
być pies pogrzebany. Jesli poszedles po analogu to juz nie potrzebowal
konwersji, tylko gral tym co mu dano.

Pisałem o tym wydaje mi się jasno. Sygnał był cyfrowy, czyli wykorzytuj±cy wewnętrzny DAC Yamahy.

--
Tomasz Jurgielewicz
Masz ochotę zapytać mnie o monitory specjalistyczne?
Masz problem z kolorem? Wal ¶miało!
monitory.mastiff.pl, gg: 189335, skype: zpkmastif

Data: 2011-09-06 03:08:54
Autor: Szymon von Ulezalka
Karta muzyczna
ja moge polecic X-fi gamer od creativa.
dziala elegancko pod windowsem /od xp do winserv2008r2; na sterach od
win7/, jak i pod linuksem /tutaj oczywiscie ograniczona- w porownaniu
do windy- funkcjonalnosc/.
co prawda z glosnikow nie slucham /preferuje sluchawki/, ale taki np
crystalizer daje calkiem sporo, tak samo jak dzwiek przestrzenny.
zdecydowanie polecam :)
ah, nie zapomnij zainstalowac zestawu /programu?/ creative alchemy.

pozdrawiam
szymon

Data: 2011-09-06 21:19:12
Autor: LP
Karta muzyczna

Uzytkownik "Szymon von Ulezalka"

ja moge polecic X-fi gamer od creativa.
dziala elegancko pod windowsem /od xp do winserv2008r2; na sterach od
win7/, jak i pod linuksem /tutaj oczywiscie ograniczona- w porownaniu
do windy- funkcjonalnosc/.
co prawda z glosnikow nie slucham /preferuje sluchawki/, ale taki np
crystalizer daje calkiem sporo, tak samo jak dzwiek przestrzenny.
zdecydowanie polecam :)
ah, nie zapomnij zainstalowac zestawu /programu?/ creative alchemy.

Przepraszam, ale akurat gamer wyjatkowo do sluchania muzyki sie nie nadaje. Jest swietny do gier i filmów, ale do muzy, zwlaszcza do systemów 2 albo 2.1 to lepciejszy jest nawet x fi audio (ofkoz moim skromnym zdaniem - od razu zastrzegam, ze slepych testów nie wykonywalem, ale mam atest od szwagra, potwierdzony wlasnorecznie postawionym krzyzykiem przez kilku kumpli, ze potrafie bezblednie odróznic dzwiek kontrabasu od fujarki;) .

--
LP

Data: 2011-09-06 15:26:02
Autor: Szymon von Ulezalka
Karta muzyczna
Przepraszam, ale akurat gamer wyjatkowo do sluchania muzyki sie nie nadaje.
Jest swietny do gier i film w, ale do muzy, zwlaszcza do system w 2 albo
2.1 to lepciejszy jest nawet x fi audio (ofkoz moim skromnym zdaniem - od
razu zastrzegam, ze slepych test w nie wykonywalem, ale mam atest od
szwagra, potwierdzony wlasnorecznie postawionym krzyzykiem przez kilku
kumpli, ze potrafie bezblednie odr znic dzwiek kontrabasu od fujarki;) .

ale dlaczego? ztcw, toto ma wiecej wspolnego z cala linia x-fi niz
wersja audio /ktora jest de facto przebrandowa audigy se/.
zreszta- nawet owa wesja /gamer/ jest bardzo fajna. naprawde- bez
porownania ze zintegrowana dzwiekowka :)

szymon

Data: 2011-09-07 22:16:14
Autor: LP
Karta muzyczna

Uzytkownik "Szymon von Ulezalka" <sz.gruszczynski@googlemail.com> napisal w
wiadomosci
news:e493ac77-bf2f-489e-8b0e-cc52ad5ebcc9y4g2000vbx.googlegroups.com...
Przepraszam, ale akurat gamer wyjatkowo do sluchania muzyki sie nie
nadaje.
Jest swietny do gier i film w, ale do muzy, zwlaszcza do system w 2 albo
2.1 to lepciejszy jest nawet x fi audio (ofkoz moim skromnym zdaniem -
od
razu zastrzegam, ze slepych test w nie wykonywalem, ale mam atest od
szwagra, potwierdzony wlasnorecznie postawionym krzyzykiem przez kilku
kumpli, ze potrafie bezblednie odr znic dzwiek kontrabasu od fujarki;) .

ale dlaczego? ztcw, toto ma wiecej wspolnego z cala linia x-fi niz
wersja audio /ktora jest de facto przebrandowa audigy se/.
zreszta- nawet owa wesja /gamer/ jest bardzo fajna. naprawde- bez
porownania ze zintegrowana dzwiekowka :)

Nie czepiaj sie pan panie Szymek. Ot, akurat wszystkie trzy wymienione mam i
sprawdzalem (metoda Toma, ale na swoje usprawiedliwienie mam, ze nie
angazowalem do tego rodziny (jedynie co, to zlecialy sie mokre sasiadki, w
dodatku skapo odziane w reczniki kapielowe, proszac bym wyznal co to za
boski dzwiek co zmusil te ich motyle do lotu - a je same do wyjscia z wanny -
i oddania mi sie bezwarunkowo;). Sprawdzalem to na tanich logitekach 2.1
w pracy, na wiezy aiwa nsx v 900 swoim technicsie su-v2  który mialem  do niedawna jako
zródlo do kompa i ampli sa ax 7 i wszedzie bylo tak samo. Wymienilem
glosniki, wytlumilem kolumny gabka, bawilem sie w ustawienia i sterownik i a
tak bas w gamerze dudnil w stosunku do audio. Zrobilem sobie nawet
audiogram... W koncu pomyslalem, ze to wina karty i kupilem z 5500 aby
odtwarzac z cyfry, ale i tak analog z audio przerasta tego z gamera (zwlaszcza
jesli chodzi o cieply niski bas). Po prostu tansza karta bije drozsza - i jak tu nie Wierzyc w cuda?
Uzywalbym audio, ale ona sie srednio sprawdza w grach (fpp) i dzwieku wielokanalowym a podlaczenie obu wiaze sie potrzeba ciaglego zonglowania w win, wiec dopóki asus nie wyda czegos co wspiera eax, albo creative nowej serii -jestem zdany na gamera. Rozwazalem tez zakup drozszego x-fi, ale one maja tylko duperelkowate dzingielki, wiec sie raczej nie oplaca.


--
LP

Karta muzyczna

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona