Witam, wczoraj w sklepie spotkała mnie następująca sytuacja. Pani
kasjerka przeciągnęła kartą przez czytnik i otrzymała błąd odczytu.
Powtórzyła operację z takim samym skutkiem. Za trzecim razem wsadziła
kartę w popularną foliówkę, naciągnęła i się udało.
Pytanie co wymagało takich dziwnych rozwiązań. Karta była namagnesowana
i był problem z odczytem paska? Karta co prawda ma czipa, ale w sklepach
Tesco, to często wolą/muszą używać paska. Karta najzwyklejsza - delfinek
mBanku.
Stary patent. Kasjerzy są szkoleni, że mają tak robić.
zyga
--
-- force -- nodeps -- all