Data: 2009-08-14 08:21:47 | |
Autor: Bartek Wadas | |
Kartusz w samolocie | |
W zeszłym roku (na szczęście już w trakcie powrotu) po odprawie bagaży na lotnisku podszedł do mnie "smutny" Pan i poprosił mnie do specjalnej salki do mojego bagażu. Mój niepokój rozwiał... kartusz z kuchenki.
Dostałem krótką informację, że na pokładzie samolotu taki kartusz nie może się znaleźć. Kartusz wyciągnąłem i wrzuciłem go do skrzynki gdzie było juz ich około 40-50 sztuk. Szczęście, że to już był powrót. Za tydzień znów lecę w góry i oczywiście kartusz znajdzie się w plecaku... i teraz pytania: - czy komuś zdarzyła się podobna sytuacja? - czy jest jakikolwiek sens dyskusji na lotnisku (domyślam sie, że nie...) Wolę dopytać gdyż tam gdzie lecimy raczej na kartusze nie mamy co liczyć Pozdrawiam Bartłomiej Wadas gg 4636245 -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - www.beskid-niski.pl "Sercu bliski Beskid Niski" -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Newsletter portalu: http://www.beskid-niski.pl/index.php?pos=/subskrypcja Beskidzkie forum: http://www.forum.beskid-niski.pl Beskidzkie aktualności: http://www.beskid-niski.pl/index.php? pos=/aktualnosci&news=all Spis wszystkich artykułów: http://www.beskid-niski.pl/index.php?whatsnew=all -- |
|
Data: 2009-08-14 01:44:01 | |
Autor: serak | |
Kartusz w samolocie | |
Za tydzień znów lecę w góry i oczywiście kartusz znajdzie się w plecaku... iPorażajaca głupota. Czy warto dla oszczedzenia parudziesięciu złotych ryzykować. Kup se chłopie kuchenkę benzynową. |
|
Data: 2009-08-14 14:32:14 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Kartusz w samolocie | |
In article <8c06496c-bae4-4e23-af81-0553d2d76f77@c14g2000yqm.googlegroups.com>,
serak <serak@poczta.onet.pl> wrote: > Za tydzień znów lecę w góry i oczywiście kartusz znajdzie się w plecaku... i Przerazajaca glupota jest twoja reakcja. Wybor gaz/bezyna nie jest podyktowany checia zaoszczedzenia przeciez. TA |
|
Data: 2009-08-14 05:36:40 | |
Autor: serak | |
Kartusz w samolocie | |
Przerazajaca glupota jest twoja reakcja.Moja reakcja jest głupsza niż próba przemycania kartusza z gazem do samolotu? Nie popierdoliło ci się troche? Wybor gaz/bezyna nie jest podyktowany checia zaoszczedzenia przeciez.To znów przepraszam. W takim razie wszystko jest Ok. |
|
Data: 2009-08-14 15:37:08 | |
Autor: dK | |
Kartusz w samolocie | |
Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-F181D9.14321414082009news.onet.pl... Przerazajaca glupota jest twoja reakcja. Tak z ciekawości. A chęcią czego? Chciałbym wiedzieć latając, czy jeśli kiedyś pierdyknie coś podobnego to co uzasadniałoby śmierć pasażerów? Wiele jest durnych przepisów na lotniskach, ale akurat ten to jeden z najmądrzejszych. dK |
|
Data: 2009-08-14 16:50:19 | |
Autor: Titus Atomicus | |
Kartusz w samolocie | |
In article <h63pt8$dhf$1@nemesis.news.neostrada.pl>, "dK" <caria@wp.pl> wrote:
Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-F181D9.14321414082009news.onet.pl...Wygody zapewne. Argument ekonomiczny jest do dupy. Maszynki benzynowe sa tansze w ekspoloatacji. Chciałbym wiedzieć latając, czy jeśli kiedyś pierdyknie coś podobnego to co uzasadniałoby śmierć pasażerów? Wiele jest durnych przepisów na lotniskach, ale akurat ten to jeden z najmądrzejszych. No, to malo prawdopodobne jednak. Znacznie bardziej prawdopodobne ze spalisz sobie namiot uzywajac kuchenki benzynowej. TA
|
|
Data: 2009-08-14 18:31:51 | |
Autor: dK | |
Kartusz w samolocie | |
Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-BC5F1D.16501914082009news.onet.pl... In article <h63pt8$dhf$1@nemesis.news.neostrada.pl>, "dK" <caria@wp.pl> Wygoda - zgoda. Prawdopodobieństwo pożaru w namiocie, fakt, wyższe - jednak możliwe zawsze przy otwartym ogniu. A tu dodatkowo jakby nie było za cenę wyższego potencjalnego śmiertelnego ryzyka dla dużej ilosci ludzi. Jeszcze jest opcja kuchenki spirytusowej. Kiedyś takiej używałem - Szemel jej było na imię. Lało się denaturat i działało. Zawsze można też lać samogon :) Nie, nie podoba mi się zdecydowanie pomysł autora wątku z wożeniem kartuszy w samolocie. pozdr. dK |
|
Data: 2009-08-14 18:51:32 | |
Autor: Marcin Kysiak | |
Kartusz w samolocie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Wygody zapewne.Wybor gaz/bezyna nie jest podyktowany checia zaoszczedzenia przeciez.Tak z ciekawości. A chęcią czego? Zwłaszcza jeżeli posiada się palnik do gazowej. Pzdr, M. -- Marcin Kysiak Galeria fotografii: http://www.marcinkysiak.pl email: mkysiak@gmail.com skype: marcin_kysiak |
|
Data: 2009-08-14 21:38:40 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Kartusz w samolocie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world writes:
Chciałbym wiedzieć latając, czy jeśli kiedyś pierdyknie coś podobnego to co uzasadniałoby śmierć pasażerów? Wiele jest durnych przepisów na lotniskach, ale akurat ten to jeden z najmądrzejszych. Mowia jednak ze zasady w lotnictwie napisane sa krwia. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2009-08-16 16:06:35 | |
Autor: Zbyszek Tuznik | |
Kartusz w samolocie | |
Bartek Wadas wrote:
m sie, że nie...) Z czystej ciekawosci... dokad lecicie, ze maja lotnisko, a nie znaja kartuszy gazowych? Zbyszek |