Witam,
czy jeżeli 100% przychodów mam przelewane na konto to czy "grozi" mi kasa fiskalna? Tworzę strony internetowe. Ponadto, jeżeli nie będę musiał mieć kasy to czy nie będzie jakiegoś progu po którym będę musiał taką kasę zakupić i przez cały czas będę mógł prowadzic działalność z przyjmowaniem przelewów na konto?

z góry dziękuję

Użytkownik "gerger" <gerger@gg.pl> napisał w wiadomości news:hpiup9$5d9$1node2.news.atman.pl...

Witam,
czy jeżeli 100% przychodów mam przelewane na konto to czy "grozi" mi kasa fiskalna? Tworzę strony internetowe. Ponadto, jeżeli nie będę musiał mieć kasy to czy nie będzie jakiegoś progu po którym będę musiał taką kasę zakupić i przez cały czas będę mógł prowadzic działalność z przyjmowaniem przelewów na konto?

z góry dziękuję

Jeżeli będziesz robił tylko dla firm, to nie ma problemu. Natomiast jesli zechcesz zrobić osobie prywatnej to jest jakiś limit  dochodów rocznie.

On Thu, 8 Apr 2010, grafik wrote:

Użytkownik "gerger" <gerger@gg.pl> napisał

Witam,
czy jeżeli 100% przychodów mam przelewane na konto to czy "grozi" mi kasa
fiskalna? Tworzę strony internetowe. Ponadto, jeżeli nie będę musiał mieć
kasy to czy nie będzie jakiegoś progu po którym będę musiał taką kasę
zakupić i przez cały czas będę mógł prowadzic działalność z przyjmowaniem
przelewów na konto?

z góry dziękuję

Jeżeli będziesz robił tylko dla firm, to nie ma problemu. Natomiast jesli
zechcesz zrobić osobie prywatnej to jest jakiś limit  dochodów rocznie.

  Ale to jest osobne zwolnienie, to "limitowe" :)
  Limit nie ma nic do zwolnienia które niemal na pewno ma na myśli
pytający - poz.37 II częsci tabelki rozporzązenia o kasach:
http://www.przepisy.gofin.pl/5,35,103867,3.html

  Tak, kasa "grozi", bo samo przelewanie na konto to jest za mało.
  Musi być wyraźnie udokumentowane który przelew jest za którą usługę.
  Nie wystarczy że "kwota się zgadza".

pzdr, Gotfryd

 Ale to jest osobne zwolnienie, to "limitowe" :)
 Limit nie ma nic do zwolnienia które niemal na pewno ma na myśli
pytający - poz.37 II częsci tabelki rozporzązenia o kasach:
http://www.przepisy.gofin.pl/5,35,103867,3.html

 Tak, kasa "grozi", bo samo przelewanie na konto to jest za mało.
 Musi być wyraźnie udokumentowane który przelew jest za którą usługę.
 Nie wystarczy że "kwota się zgadza".

pzdr, Gotfryd

No tak, ale nikt nigdzie chyba dokładnie nie wyjaśnił na czym polega to udokumentowanie i jakie są "wymogi" do przelewów, które są zaksięgowane na koncie firmowym, więc prosiłbym o wyjaśnienie. Kiedy kontrola może zakwestionować przelew i uznać "to nie je za to panie! kasa musi być!".

Dodatkowo ostatnio (od 1 kwietnia) Allegro.pl wprowadziło obowiazkową zapłatę "Płacę z Allegro" i w ten sposób użytkownicy którzy chcą dokonać zakupu przelewają swoje pieniądze na konto z Allegro, a potem zbiorczo wypłaca się to na swoje konto firmowe. No i jest zgodność "kwotowa", lecz nie wiem czy trzeba sobie do tego drukować dodatkowo jakiś wyciąg wpłat z Allegro.

Pewien użytkownik podczas dyskusji na forum allegro napisał:
"Nic się nadal nie zmieni, zwolnienie z kasy przysługuje gdy wszystkie transakcje są bezgotówkowe, wpłaty na konto więc nadal nic tu nie będzie odgrywało roli"

kto inny napisał znowu:

"Dokładnie tak, przyjmujesz tylko wpłaty na konto, jak one tam trafiły to nikogo nie interesuje, wpłaty muszą mieć jedynie pokrycie ze sprzedażą i to wszystko
Mimo to uważam że na kasie jest bezpieczniej i pewniej, niemal zero szans na pomyłki, wszystko proste w rozliczeniach, zero zmartwień"

Co o tym sądzicie?

Praktycznie wygląda to tak:
 działalność na nazwisko
księgowośc na KPiR
 tworzenie stron ale też i inne usługi
robię coś dla firmy, wystawiam fakturę vat (zwykle płatne przelewem) ale moze byc i gotówka- wtedy na fakturze płatność gotówką. Jesli przelew to dostaję przelew  "zapłata za fa VAT nr...."
Jesli chcę zrobić osobie prywatnej , to też wystawiam fakturę (tak jak np w Castoramie).Ale wtedy trzeba mocno pilnować limitu rocznego bo mozna wpaść w kasę fiskalną.

--
http://www.tworzenie-stron.ovh.org/

Użytkownik "grafik" <biuro@ilustracje-wektorowe.pl> napisał w wiadomości (...)

Jesli chcę zrobić osobie prywatnej , to też wystawiam fakturę (tak jak np w Castoramie).Ale wtedy trzeba mocno pilnować limitu rocznego bo mozna wpaść w kasę fiskalną.

--
http://www.tworzenie-stron.ovh.org/

Może ktoś napisać jakie były limity w latach: 2007, 2008, 2009 i w obecnym 2010?

Użytkownik "gerger" <gerger@gg.pl> napisał w wiadomości news:hpk88q$c2s$1node1.news.atman.pl...

Użytkownik "grafik" <biuro@ilustracje-wektorowe.pl> napisał w wiadomości (...)

Jesli chcę zrobić osobie prywatnej , to też wystawiam fakturę (tak jak np w Castoramie).Ale wtedy trzeba mocno pilnować limitu rocznego bo mozna wpaść w kasę fiskalną.

--
http://www.tworzenie-stron.ovh.org/

Może ktoś napisać jakie były limity w latach: 2007, 2008, 2009 i w obecnym 2010?

Ok. znalazłem.
Zaczynając od 2007 (20tyś zł. - założenie DG),
2008 - 40tyś, zł
2009 - 40tyś. zł
i
2010 - 40 tyś. zł

I tyczą się one obrotów netto (bez podatku VAT)? W ustawie pisze coś "bez podatku należnego", dlatego pytam o upewnienie.

Dodatkowo jak jest ze zwolnieniem procentowym.
Czyli, jak np. w roku 2008 sprzedaż na rzecz osób fizycznych nie przekroczyła 70% to też jest zwolnienie, nawet jakby to było 600tyś. zł na rzecz osób fizycznych i 400tyś. zł na firmy?

Ogólnie chyba lepiej założyć kasę i mieć spokój. Jak się wtedy to rozlicza? Codzienny utarg z kasy wpisuje się do KPiR? A jak w rejestrze ewidencji VAT się księguje takie codzienne sprzedaże, jeżli są opodatkowane różnymi stawkami VAT?

Ok. znalazłem.
Zaczynając od 2007 (20tyś zł. - założenie DG),
2008 - 40tyś, zł
2009 - 40tyś. zł
i
2010 - 40 tyś. zł

trochę się rozbujałeś :) i ktoś to przeczyta 'na szybko' i wywnioskuje że jedynym
limitem jest 40 tyś.

Nadal obowiązuje 20 tyś dla nowopowstałych firm (w 2010).
40 tyś dla firm które są 'starymi' firmamy - powstałymi przed 2010 pod warunkiem
że do końca 2009r. nie miały obowiązku stosowania kasy fiskalnej.
Ktoś mógł przekroczyć np. 40 tys w grudniu 2009 roku to kasę musi mieć
od 01.03.2010 mimo że zmieniła się cyferka w roku.

I tyczą się one obrotów netto (bez podatku VAT)? W ustawie pisze coś "bez podatku należnego", dlatego pytam o upewnienie.

tak, netto.

Dodatkowo jak jest ze zwolnieniem procentowym.
Czyli, jak np. w roku 2008 sprzedaż na rzecz osób fizycznych nie przekroczyła 70% to też jest zwolnienie, nawet jakby to było 600tyś. zł na rzecz osób fizycznych i 400tyś. zł na firmy?

nie, pomimo tego zapisu jak przekroczysz  40 tyś (lub 20) to instalujesz kasę
od momentu przekroczenia lub z karencją 2 miesieczną

Ogólnie chyba lepiej założyć kasę i mieć spokój. Jak się wtedy to rozlicza? Codzienny utarg z kasy wpisuje się do KPiR? A jak w rejestrze ewidencji VAT się księguje takie codzienne sprzedaże, jeżli są opodatkowane różnymi stawkami VAT?

Nie ma obowiązku wpisywania do KPiR codziennej sprzedaży.
Wystarczy jednym zapisem ując sprzedaż na podstawie raportu miesięcznego

Darek

On Thu, 8 Apr 2010, gerger wrote:

Dodatkowo jak jest ze zwolnieniem procentowym.

   Inaczej :]

Czyli, jak np. w roku 2008 sprzedaż na rzecz osób fizycznych nie
przekroczyła 70% to też jest zwolnienie, nawet jakby to było 600tyś. zł na
rzecz osób fizycznych i 400tyś. zł na firmy?

  Przyjrzyj się tabelce ze zwolnieniami oraz zapisowi "procentowemu".
  Tabelka nie jest jedna, składa się z osobnych części, to co piszesz
dotyczy tylko pewnej kategorii obrotu.
  Są w nim *wyłącznie* usługi (nie wszystkie), energia, media i przewozy.

Ogólnie chyba lepiej założyć kasę i mieć spokój. Jak się wtedy to rozlicza?

   Wedle uznania (dosłownie) :)
   Zajrzyj w rozporządzenie: do KPiR można pisać niezależnie od kasy,
można dziennie z kasy, można miesięcznie z kasy... (wtedy trzeba
oczywiście zrobić korektę przychodów nie będących obrotem i obrotu
nie będącego przychodem), można wg ewidencji VAT do której wpisało
się ("z kasy" plus faktury dla firm) - o ile f-r dla firm nie nabija
się na kasę.

Codzienny utarg z kasy wpisuje się do KPiR? A jak w rejestrze ewidencji VAT
się księguje takie codzienne sprzedaże, jeżli są opodatkowane różnymi
stawkami VAT?

   Na raporcie przecież powinno być rozbite na stawki.
"łącznie wg stawek", i można raz na miesiąc (do ewidencji VAT nie ma
ścisłych formułek, wystarczy "prawidłowo ująć").

pzdr, Gotfryd