Data: 2010-06-30 15:19:25 | |
Autor: mkałrwan jest debilem | |
Kasandra u sekciarza. | |
Słuchaczka Radia Maryja: Diabelskie płomienie faraona Tuska
Tym razem nie będzie o kampanii, tylko wydarzeniu sprzed trzech tygodni z hakiem. Gwiazdami tego wieczoru w Radiu Maryja mieli być Jan Olszewski i Antoni Macierewicz, którzy opowiadali o obaleniu swojego rządu przez agenturę 4 czerwca 1992 roku. Niespodziewanie jednak obu polityków przyćmiła swoim wystąpieniem pani Barbara z Żoliborza, która pod koniec audycji dodzwoniła się do rozgłośni. Niewiasta oznajmiła, że modli się o karę wychowawczą i nawrócenie dla Platformy, że kocha Olszewskiego i Macierewicza "miłością patriotki", a z ust polskiego faraona Donalda Tuska wydostają się "diabelskie płomienie diabła" . Przy okazji słuchaczka wykazała się znajomością geografii wymieniając miejscowości położone nad Wisłą i zalewane przez powódź, aż doszła do tamy we Włocławku. - Nie chcę być prorokiem, ale tym razem, to ta tama pójdzie - oznajmiła tonem Kasandry, po czym dodała złowieszczą "cofkę na morzu". W pewnym momencie wystąpienie pani Barbary przerwał ojciec Jan Król. Ale ostatnie słowo i tak należało do słuchaczki. - To potem może być tyfus i cholera! - rzuciła złowieszczo. A wystąpienie pani Barbary możecie posłuchać tutaj: KLIK! (RM, niedziela 6.06.10, godz. 22.50) Ciąg dalszy: KLIK! (RM, niedziela 6.06.10, godz. 22.53) środa, 30 czerwca 2010, glosrydzyka http://glosrydzyka.blox.pl/2010/06/Sluchaczka-Radia-Maryja-Diabelskie-plomienie.html Przemysław Warzywny -- "Jeśli już mamy być złośliwi, to niech ten, kto mówi o wpadkach najpierw nauczy Kaczyńskiego polskiego hymnu. O większej wpadce nie słyszałem w swoim długim życiu" Daniel Olbrychski |
|
Data: 2010-06-30 18:22:56 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Kasandra u sekciarza. | |
Dnia Wed, 30 Jun 2010 15:19:25 +0200, mkałrwan jest debilem napisał(a):
http://glosrydzyka.blox.pl/2010/06/Sluchaczka-Radia-Maryja-Diabelskie-plomienie.html O ja pirdykam!!!! Naćpała się religiolu! Przez chwilę myślałem że to wkręt jakiś jest, w stylu "Edwarda Ąckiego" ale nie! -- Nasz bog to my i nasze idee. |
|