Witam.

Jeśli kupię oryginalną płytę CD, to mogę legalnie ją zrippować i słuchać na komputerze lub odtwarzaczu mp3 utwory, które się na tej płycie znajdują.

Gdy posiadam kupioną parę lat wcześniej oryginalną kasetę audio, i przez kartę muzyczną w komputerze zapiszę nagrania w postaci plików mp3, to analogicznie tak samo legalnie mogę tego słuchać?

A co w przypadku, gdy dla lepszej jakości dźwięku ściągnę te utwory (ale TYLKO te znajdujące się na oryginalnej kasecie którą posiadam) z internetu (np. klientem p2p)? Będzie legalnie (bo "kupiłem" te utwory parę lat wcześniej) czy nie (bo ściągnąłem utwory od kogoś kto je nielegalnie udostępnił)?

Z góry dzięki za pomoc w rozwianiu wątpliwości.


Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz Morycz
[e-mail bez cyferek]

Gdy posiadam kupioną parę lat wcześniej oryginalną kasetę audio, i przez kartę muzyczną w komputerze zapiszę nagrania w postaci plików mp3, to analogicznie tak samo legalnie mogę tego słuchać?

Tak

Będzie legalnie (bo "kupiłem" te utwory parę lat wcześniej) czy nie (bo ściągnąłem utwory od kogoś kto je nielegalnie udostępnił)?

Ściąganie muzyki jest legalne. Nielegalne jest jej udostępnianie.

Inż.prawa

*piotr'ek* pisze:

Gdy posiadam kupioną parę lat wcześniej oryginalną kasetę audio, i przez kartę muzyczną w komputerze zapiszę nagrania w postaci plików mp3, to analogicznie tak samo legalnie mogę tego słuchać?

Tak

Dzięki

Będzie legalnie (bo "kupiłem" te utwory parę lat wcześniej) czy nie (bo ściągnąłem utwory od kogoś kto je nielegalnie udostępnił)?

Ściąganie muzyki jest legalne. Nielegalne jest jej udostępnianie.

Posiadanie na komputerze ściągniętej w ten sposób muzyki również jest legalne?


Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz Morycz
[e-mail bez cyferek]

Posiadanie na komputerze ściągniętej w ten sposób muzyki również jest legalne?

Póki co to w polskim prawie zabronione jest ściąganie oprogramowania i filmów. Muzykę można ściągać, ale nie można jej dystrybuować.

Inż.prawa

Użytkownik "*piotr'ek*" <piotr_ekntowykasuj@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h5bqt6$nrf$1inews.gazeta.pl...

Posiadanie na komputerze ściągniętej w ten sposób muzyki również jest legalne?

Póki co to w polskim prawie zabronione jest ściąganie oprogramowania i filmów. Muzykę można ściągać, ale nie można jej dystrybuować.

Inż.prawa

A gdzie niby zakaz ściągania filmów? Przecież to utwór audiowizualny.

W odpowiedzi na pismo z środa 05 sierpień 2009 12:46 (autor *piotr'ek* publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h5bnuu$9ai$1@inews.gazeta.pl>):

Ściąganie muzyki jest legalne.

Nie mów tak autorytatywnie. Wg części prawników i części interpretacji.

Nielegalne jest jej udostępnianie.

Co zresztą się często wiąże ze ściąganiem. Mało jest sposobów pobierania
pirackich rzeczy bez jednoczesnego udostępniania. --
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Tristan pisze:

Co zresztą się często wiąże ze ściąganiem. Mało jest sposobów pobierania
pirackich rzeczy bez jednoczesnego udostępniania.

Serwery publiczne coraz bardziej popularne;) Ale z drugiej strony mnie w tym kraju już nic nie zdziwi. Np. taki pobieraczek.pl Goście każą sobie płacić za dostęp do darmowego usenetu, zachęcają do pobierania "darmowych" programów i filmów. Robią to oficjalnie z zarejestrowaną działalnością gospodarczą....
--
_____________________________| TOMASZEK |____________________________
| TEL: (0)882733602 *naprawy i modernizacje komputerów*diagnostyka* |
| *dojazd*PŁACISZ TYLKO ZA EFEKTY, NIE ZA CZAS PRACY* ***WARSZAWA***|
\-- -- -- -- -- | e-mail: d3bkowskiWYTNIJ_CO_TRZEBA@gmail.com |-- -- -- -- -- /

Tristan napisał(a):

W odpowiedzi na pismo z środa 05 sierpień 2009 12:46 (autor *piotr'ek* publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h5bnuu$9ai$1@inews.gazeta.pl>):

Ściąganie muzyki jest legalne.

Nie mów tak autorytatywnie. Wg części prawników i części interpretacji.

Nielegalne jest jej udostępnianie.

Co zresztą się często wiąże ze ściąganiem. Mało jest sposobów pobierania
pirackich rzeczy bez jednoczesnego udostępniania.

Rapidshare

wer

W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 sierpień 2009 11:35 (autor bofh@nano.pl publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h5e7vl$oai$1@node2.news.atman.pl>):

Co zresztą się często wiąże ze ściąganiem. Mało jest sposobów pobierania
pirackich rzeczy bez jednoczesnego udostępniania.

Rapidshare

No i? Trzeba kupować płatne konta, uczestniczyć w forach indeksujących,
dłuuugo ściągać a i tak pewności co do legalności nie ma. Zresztą napisałem, że jest MAŁO sposobów takich, a nie, że nie istnieją. --
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Nie mów tak autorytatywnie. Wg części prawników i części interpretacji.

Tak, inną interpretację przedstawiają prawnicy koncernów (ale przed sądami jeszcze im się nie udało).

W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 sierpień 2009 13:06 (autor Gan publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h5edf7$38g$1@news.onet.pl>):

Nie mów tak autorytatywnie. Wg części prawników i części interpretacji.

Tak, inną interpretację przedstawiają prawnicy koncernów (ale przed sądami
jeszcze im się nie udało).

A udało się w drugą stronę? Bo jak na razie to chyba nie było żadnych
rozpraw w tej sprawie. --
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Użytkownik "Tristan" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:h5efdq$tqd$1news.interia.pl...

W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 sierpień 2009 13:06
(autor Gan
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <h5edf7$38g$1@news.onet.pl>):

Nie mów tak autorytatywnie. Wg części prawników i części interpretacji.

Tak, inną interpretację przedstawiają prawnicy koncernów (ale przed sądami
jeszcze im się nie udało).

A udało się w drugą stronę? Bo jak na razie to chyba nie było żadnych
rozpraw w tej sprawie.

-- Tristan

No popatrz-tyle komputerów policja pozabierała i nie było jeszcze rozpraw, jedynie za rozpowszechnianie.
Ciekawe dlaczego.

W odpowiedzi na pismo z czwartek 06 sierpień 2009 15:19 (autor Gan publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <h5el9r$p40$1@news.onet.pl>):

No popatrz-tyle komputerów policja pozabierała i nie było jeszcze rozpraw,
jedynie za rozpowszechnianie.
Ciekawe dlaczego.

Bo PA jest ścigane nie z urzędu, a z powództwa cywilnego. Więc pozbierane
komputery policja może co najwyżej na okoliczność programów przeszukiwać
(KK). Choć i tu na zasadzie prawa dżungli działają raczej na korzyść
Wielkich Mocarnych. --
Tristan

Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

Użytkownik "*piotr'ek*" <piotr_ekntowykasuj@gazeta.pl> napisał

Ściąganie muzyki jest legalne. Nielegalne jest jej udostępnianie.

Piszesz o konsekwencjach karnych czy cywilnych...? Bo to, że nie powinni wg prawa obowiązującego robić z tego zarzutów karnych to zgoda, ale czy teoretycznie firma nie może dochodzić opłaty lubodszkodowania w sądzie cywilnym za bezumowne ekspoloatowanie jej utworu to już inna bajka...

Dnia Fri, 07 Aug 2009 12:59:54 +0200, Piotr [trzykoty] napisał(a):

Ściąganie muzyki jest legalne. Nielegalne jest jej udostępnianie.

Piszesz o konsekwencjach karnych czy cywilnych...? Bo to, że nie powinni
wg prawa obowiązującego robić z tego zarzutów karnych to zgoda, ale czy
teoretycznie firma nie może dochodzić opłaty lubodszkodowania w sądzie
cywilnym za bezumowne ekspoloatowanie jej utworu to już inna bajka...

Oczywiście, że może, w przypadku przekroczenia granic dozwolonego użytku. Sytuacja wówczas nie jest ani o jotę inna, niż w przypadku każdego innego "nielegalnego" korzystania z utworu.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl <==