Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...

Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...

Data: 2013-11-15 13:32:28
Autor: Krzysztof 'kw1618' (W-wa)
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
W banku był klient X a po nim klient Y. Dokonywali operacji gotówkowych.

kasjer pomylił się i pieniądze od klienta Y zamiast na własciwe konto
wpłacił na konto klienta X.
kasjer dzwoni do klienta X i nie mówiąc dokładnie o co chodzi, prosi
klienta X aby ten sie wrócił do placówki bo musi nanieść korekte.

chyba to powinno się odbyć inaczej, z powodu własnego błędu ciągać klienta
X jeszcze raz do banku ?

--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://foto.3mam.net/album4/tarchomin/index4.php

Data: 2013-11-15 17:07:50
Autor: MarcinF
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
W dniu 2013-11-15 13:32, Krzysztof 'kw1618' (W-wa) pisze:
W banku był klient X a po nim klient Y. Dokonywali operacji gotówkowych.

kasjer pomylił się i pieniądze od klienta Y zamiast na własciwe konto
wpłacił na konto klienta X.
kasjer dzwoni do klienta X i nie mówiąc dokładnie o co chodzi, prosi
klienta X aby ten sie wrócił do placówki bo musi nanieść korekte.

chyba to powinno się odbyć inaczej, z powodu własnego błędu ciągać klienta
X jeszcze raz do banku ?

Może chodziło o to żeby błędu kasjera nie nagłaśniać.
Ciekawe jak "obsługa" tego błędu wyglądała od strony
klienta Y, zwykle klient podpisuje dyspozycję
zanim zostanie wykonana.

Data: 2013-11-15 17:52:43
Autor: Krzysztof 'kw1618' (W-wa)
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
Dnia Fri, 15 Nov 2013 17:07:50 +0100, MarcinF napisał(a):

W dniu 2013-11-15 13:32, Krzysztof 'kw1618' (W-wa) pisze:
W banku był klient X a po nim klient Y. Dokonywali operacji gotówkowych.

kasjer pomylił się i pieniądze od klienta Y zamiast na własciwe konto
wpłacił na konto klienta X.
kasjer dzwoni do klienta X i nie mówiąc dokładnie o co chodzi, prosi
klienta X aby ten sie wrócił do placówki bo musi nanieść korekte.

chyba to powinno się odbyć inaczej, z powodu własnego błędu ciągać klienta
X jeszcze raz do banku ?

Może chodziło o to żeby błędu kasjera nie nagłaśniać.
Ciekawe jak "obsługa" tego błędu wyglądała od strony
klienta Y, zwykle klient podpisuje dyspozycję
zanim zostanie wykonana.

klient Y mógł być w podeszłym wieku w za słabych okularach

klient X nie wrócił się do banku, powiedział, że Bank mu nie po drodze,
przechodził obok tej placówki przypadkiem i postanowił skorzystać z usług,
po za tym klient X powiedział telefonicznie kasjerowi, że "po odejściu od
kasy reklamacji nie uwzględnia się" więc działa to w dwie strony.

Kasjer w obliczu takiego postawienia sprawy znalazł rozwiązanie. Na koncie
klienta X weszła kwota omyłkowo i ta sama kwota zeszła...

Widać z tego, że kasjer ma dostęp do rachunku klienta bez klienta i może
zrobić wszystko, np. wypłacić.
Co prawda zakłada sie uczciwość pracowników w Banku, ale to, że PESEL
otwiera wiele baz danych w tym w Banku nie jest rozwiązaniem najlepszym.
Czy ktoś z Was grupowicze zna jakiś bank od kuchni w tej kwestii ?



--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://foto.3mam.net/album4/tarchomin/index2.php

Data: 2013-11-15 09:06:46
Autor: Kris
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
W dniu piątek, 15 listopada 2013 17:52:43 UTC+1 użytkownik Krzysztof 'kw1618' (W-wa) napisał:

Wida� z tego, �e kasjer ma dost�p do rachunku klienta bez klienta i mo�e
zrobi� wszystko, np. wyp�aci�.
A jak Sobie to wyobra zasz?
Co prawda zak�ada sie uczciwo�� pracownik�w w Banku, ale to, �e PESEL
otwiera wiele baz danych w tym w Banku nie jest rozwi�zaniem najlepszym.
A co ma otwiera  c bazy danych?
Kasjer musi mieć mozliwość wypłaty.

Data: 2013-11-15 21:47:49
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...

"Krzysztof 'kw1618' (W-wa)" 5286515c$0$2185$65785112@news.neostrada.pl

klient X nie wrócił się do banku, powiedział, że Bank mu nie po drodze,
przechodził obok tej placówki przypadkiem i postanowił skorzystać z usług,
po za tym klient X powiedział telefonicznie kasjerowi, że "po odejściu od
kasy reklamacji nie uwzględnia się" więc działa to w dwie strony.

Kasjer w obliczu takiego postawienia sprawy znalazł rozwiązanie. Na koncie
klienta X weszła kwota omyłkowo i ta sama kwota zeszła...

Widać z tego, że kasjer ma dostęp do rachunku klienta bez klienta i może
zrobić wszystko, np. wypłacić.
Co prawda zakłada sie uczciwość pracowników w Banku, ale to, że PESEL
otwiera wiele baz danych w tym w Banku nie jest rozwiązaniem najlepszym.
Czy ktoś z Was grupowicze zna jakiś bank od kuchni w tej kwestii ?

IMO klient podpisuje dyspozycji zarówno wpłaty jak i wypłaty.
Szczury wrzuciły (wielu osobom) orzeszki, po czym zabrały
i nawet śladu nie ma.

-=-

Jasne jest, że pracownik ma dostęp do konta klienta -- toż klient nie
posługuje się materialnym kluczem noszonym w kieszeni marynarki. [ani
nawet artylerii?]

Pracownik Lukas banku kiedyś okradł klienta i bank nie chciał zwrócić,
twierdząc, że zadaniem pracownika nie jest okradanie, zatem bank nie
ponosi odpowiedzialności za pracownika. później Lukas zniknął z areny. ;)

Na szczęście większość operacji to przelewy -- gdy gdzieś zniknie,
w innym miejscu pojawi się. Ponadto co jakiś czas dostajemy wyciągi.
Ogólnie jednak bank jest (winien być) instytucją podwyższonego (czy
wysokiego) zaufania, gdzie pracują ludzie porządniejsi niż ,,zwykli''.

-=-

Zazwyczaj, gdy pracownik zgarnie forsę, widać ślady w postaci braku,
ale co wówczas, pracownik zadowoli się samą kradzieżą informacji
o stanie konta klienta? Informację tę może komuś sprzedać...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-11-16 12:02:28
Autor: MarcinF
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
W dniu 2013-11-15 17:52, Krzysztof 'kw1618' (W-wa) pisze:

Widać z tego, że kasjer ma dostęp do rachunku klienta bez klienta i może
zrobić wszystko, np. wypłacić.

O ile potwierdzanie operacji odbywa się podpisem klienta składanym
na papierowej dyspozycji, to nie może to działać inaczej.
Dlatego jestem ciekaw jak to wyglądało od strony klienta Y,
bo jeśli dalej ten klient jest w posiadaniu potwierdzenia
wpłaty na konto X to występuje pewna niespójność.

Data: 2013-11-16 16:05:03
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...

"MarcinF" l67jcp$7u0$1@node1.news.atman.pl

O ile potwierdzanie operacji odbywa się podpisem klienta składanym
na papierowej dyspozycji, to nie może to działać inaczej.
Dlatego jestem ciekaw jak to wyglądało od strony klienta Y,
bo jeśli dalej ten klient jest w posiadaniu potwierdzenia
wpłaty na konto X to występuje pewna niespójność.

IMO nasze deliberacje nie mają (racji bytu?) sensu do czasu, gdy
dowiemy się, co naprawdę (zaszło? [w ciążę]) miało miejsce -- co
kto zlecał a co zlecił, co kto wpłacał, co kto podpisał...

IMO warto korzystać z dobroci Boga wyrażonej smartfonem
i po każdej wpłacie warto zerknąć na stan konta. Ja tak
zerkam. Wpłacam do EB, idę na zakupy, zaglądam... Podobnie
z mBankiem, tyle tylko, że tutaj jest wpłatomat zamiast
białkomatu i czas reakcji jest dłuższy. [ale miejmy
nadzieję taką, że za jakiś czas automaty będą
szybsze od białkomatów]

Gdy będziemy korzystali ze smartfonów i Aero2 -- będzie nam łatwiej
żyć niż tym, którzy nie korzystają z takich zdobyczy techniki.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-11-16 23:22:26
Autor: Robert Tomasik
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' (W-wa)" <adres.na@mojej.www.pl> napisał w wiadomości news:5286515c$0$2185$65785112news.neostrada.pl...

Kasjer w obliczu takiego postawienia sprawy znalazł rozwiązanie. Na koncie
klienta X weszła kwota omyłkowo i ta sama kwota zeszła...

Ciekawe, co bedzie, jak klient X napisze reklamację, że ktoś mu z konta kasę zabrał.

Data: 2013-11-17 10:07:51
Autor: sqlwiel
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
W dniu 2013-11-16 23:22, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' (W-wa)" <adres.na@mojej.www.pl> napisał w
wiadomości news:5286515c$0$2185$65785112news.neostrada.pl...

Kasjer w obliczu takiego postawienia sprawy znalazł rozwiązanie. Na
koncie
klienta X weszła kwota omyłkowo i ta sama kwota zeszła...

Ciekawe, co bedzie, jak klient X napisze reklamację, że ktoś mu z konta
kasę zabrał.
Dowie się, że było to skorygowanie błędu i nie jest potrzebna jego zgoda, ani nawet poinformowanie go o tym. Też tak miałem (choć nic nie reklamowałem) i co ciekawe - też (? - nie pamiętam początku wątku) w PKOBP.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-11-17 23:19:43
Autor: J.F.
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
Dnia Sat, 16 Nov 2013 23:22:26 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' (W-wa)" <adres.na@mojej.www.pl> napisał w
Kasjer w obliczu takiego postawienia sprawy znalazł rozwiązanie. Na koncie klienta X weszła kwota omyłkowo i ta sama kwota zeszła...

Ciekawe, co bedzie, jak klient X napisze reklamację, że ktoś mu z konta kasę zabrał.

Nic nie bedzie. Nikt szanownemu panu kasy nie zabral, tylko
skorygowano bledne ksiegowanie.

J.

Data: 2013-11-18 04:03:53
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...

"J.F." 1td4ab4h7936r.1k4w7u99z3m7a$.dlg@40tude.net

Nic nie bedzie. Nikt szanownemu panu kasy nie zabral,
tylko skorygowano bledne ksiegowanie.

Niech cieszy się tym, że choć przez chwilę był bogaty! ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-11-18 09:02:08
Autor: J.F.
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
Dnia Mon, 18 Nov 2013 04:03:53 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski
"J.F." 1td4ab4h7936r.1k4w7u99z3m7a$.dlg@40tude.net
Nic nie bedzie. Nikt szanownemu panu kasy nie zabral,
tylko skorygowano bledne ksiegowanie.

Niech cieszy się tym, że choć przez chwilę był bogaty! ;)

Lepiej dla niego zeby nie wiedzial.
Bo jak zobaczy i wykorzysta, to go bank oskarzy :-)

J.

Data: 2013-11-18 05:26:35
Autor: Krzysiek
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 09:02:08 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

Lepiej dla niego zeby nie wiedzial.

Bo jak zobaczy i wykorzysta, to go bank oskarzy :-)

jestem ciekawy takiego procesu. przeciez klient moze byc nieswiadomy ze saldo jest jakies podejrzanie zawysokie. moze nawet nie sprawdzac salda. zaplacil karta, autoryzacja przeszla. kasa wydana, towar zakupiony. a tu bank mowi ze kasy nie bylo. co dalej? mozna dla utrudnienia zalozyc ze to byla transakcja na wysoka kwote i nie mozna jej latwo odkrecic. (hm..klient wyplacil w bankomacie i stracil na kasynie?) wyplacal moze pijany i nie wiedzial co robi, ze wyciagnal wiecej niz chcial stracic w tym kasynie.

Data: 2013-11-18 05:33:42
Autor: Kris
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 14:26:35 UTC+1 użytkownik Krzysiek napisał:
jestem ciekawy takiego procesu. przeciez klient moze byc nieswiadomy ze saldo >jest jakies podejrzanie zawysokie. moze nawet nie sprawdzac salda. zaplacil >karta, autoryzacja przeszla. kasa wydana, towar zakupiony. a tu bank mowi ze >kasy nie bylo. co dalej? mozna dla utrudnienia zalozyc ze to byla transakcja na >wysoka kwote i nie mozna jej latwo odkrecic. (hm..klient wyplacil w bankomacie i >stracil na kasynie?) wyplacal moze pijany i nie wiedzial co robi, ze wyciagnal >wiecej niz chcial stracic w tym kasynie.

W sumie strracił/wydał nienależne mu pieniądze i oddać powinien.
To tak jak z przelewem- wyślesz Kowalskiemu kase c nr konta należący do Kowalskiego ale jako odbiorcę wpiszesz Noawaka czy innego Kaczora Donalda- większość banków taki przelew automatycznie zaksieguje na koncie Kowalskiego ale jak złożysz reklamację to bez łaski Tobie kase zwróca(niezgodność nr kopnta z danymi własciciela) a Kowalskiemu zabiora z konta. Jak Kowalski już przepił/wydał/przegrał to i tak będą od niego domagac sie zwrotu bo kasa była mu nienależna.

Data: 2013-11-18 05:46:07
Autor: Krzysiek
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 14:33:42 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
Jak Kowalski już przepił/wydał/przegrał to i tak będą od niego domagac sie zwrotu bo kasa była mu nienależna.

nie moze twierdzic ze bank wprowadzil go w blad lub nie zadbal o bezpieczenstwo jego srodkow? (poinformowal o wyzszym stanie konta niz faktycznie mial, przez co wydal wiecej niz powinien)?

Data: 2013-11-18 17:14:35
Autor: Robert Tomasik
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości news:d8a861a3-a91e-419f-8df8-f20b9d6ffb05googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 14:26:35 UTC+1 użytkownik Krzysiek napisał:
jestem ciekawy takiego procesu. przeciez klient moze byc nieswiadomy ze saldo >jest jakies podejrzanie zawysokie. moze nawet nie sprawdzac salda. zaplacil >karta, autoryzacja przeszla. kasa wydana, towar zakupiony. a tu bank mowi ze >kasy nie bylo. co dalej? mozna dla utrudnienia zalozyc ze to byla transakcja na >wysoka kwote i nie mozna jej latwo odkrecic. (hm..klient wyplacil w bankomacie i >stracil na kasynie?) wyplacal moze pijany i nie wiedzial co robi, ze wyciagnal >wiecej niz chcial stracic w tym kasynie.

W sumie strracił/wydał nienależne mu pieniądze i oddać powinien.

Zastosowanie będą miały przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Przy odpowiednim tłumaczeniu może nie być obowiazku zwrotu.

Data: 2013-11-18 09:24:42
Autor: Kris
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 17:14:35 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:

Zastosowanie będą miały przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Przy odpowiednim tłumaczeniu może nie być obowiazku zwrotu.
Kto więc poniesie "koszty"?
Bank?

Data: 2013-11-18 19:32:45
Autor: Robert Tomasik
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości news:580d3e8a-7d18-47a7-a2ed-e9042961f51bgooglegroups.com...
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 17:14:35 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:

Zastosowanie będą miały przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Przy

odpowiednim tłumaczeniu może nie być obowiazku zwrotu.
Kto więc poniesie "koszty"?
Bank?


Tak bank. Kasjera mogą do trzykrotnej pensji pociągnąć do odpowiedzialności cywilnej za pomyłkę.

Data: 2013-11-18 19:57:51
Autor: Liwiusz
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
W dniu 2013-11-18 17:14, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości
news:d8a861a3-a91e-419f-8df8-f20b9d6ffb05googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 14:26:35 UTC+1 użytkownik
Krzysiek napisał:
jestem ciekawy takiego procesu. przeciez klient moze byc nieswiadomy
ze saldo >jest jakies podejrzanie zawysokie. moze nawet nie sprawdzac
salda. zaplacil >karta, autoryzacja przeszla. kasa wydana, towar
zakupiony. a tu bank mowi ze >kasy nie bylo. co dalej? mozna dla
utrudnienia zalozyc ze to byla transakcja na >wysoka kwote i nie mozna
jej latwo odkrecic. (hm..klient wyplacil w bankomacie i >stracil na
kasynie?) wyplacal moze pijany i nie wiedzial co robi, ze wyciagnal
>wiecej niz chcial stracic w tym kasynie.

W sumie strracił/wydał nienależne mu pieniądze i oddać powinien.

Zastosowanie będą miały przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Przy
odpowiednim tłumaczeniu może nie być obowiazku zwrotu.

Trudno wydać pieniądze, nie wzbogacając się. To nie książka, że można powiedzieć, że mole zjadły i nie ma.

--
Liwiusz

Data: 2013-11-18 20:32:27
Autor: Robert Tomasik
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:l6dnvg$mji$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2013-11-18 17:14, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości
news:d8a861a3-a91e-419f-8df8-f20b9d6ffb05googlegroups.com...
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 14:26:35 UTC+1 użytkownik
Krzysiek napisał:
jestem ciekawy takiego procesu. przeciez klient moze byc nieswiadomy
ze saldo >jest jakies podejrzanie zawysokie. moze nawet nie sprawdzac
salda. zaplacil >karta, autoryzacja przeszla. kasa wydana, towar
zakupiony. a tu bank mowi ze >kasy nie bylo. co dalej? mozna dla
utrudnienia zalozyc ze to byla transakcja na >wysoka kwote i nie mozna
jej latwo odkrecic. (hm..klient wyplacil w bankomacie i >stracil na
kasynie?) wyplacal moze pijany i nie wiedzial co robi, ze wyciagnal
>wiecej niz chcial stracic w tym kasynie.

W sumie strracił/wydał nienależne mu pieniądze i oddać powinien.

Zastosowanie będą miały przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Przy
odpowiednim tłumaczeniu może nie być obowiazku zwrotu.

Trudno wydać pieniądze, nie wzbogacając się. To nie książka, że można powiedzieć, że mole zjadły i nie ma.

Można zgubić - to taki najprostszy sposób. Można komuś podarować.

Data: 2013-11-18 21:41:13
Autor: Liwiusz
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
W dniu 2013-11-18 20:32, Robert Tomasik pisze:

Można zgubić - to taki najprostszy sposób.

Czyli pomimo zgubienia Xzł ze swojego majątku, nie poniosło się straty.

> Można komuś podarować.

jw. - Jest się wzbogaconym, ponieważ pomimo darowania Xzł, z naszego majątku nie ubyło Xzł.

--
Liwiusz

Data: 2013-11-18 22:37:22
Autor: Robert Tomasik
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:l6du1a$tf1$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2013-11-18 20:32, Robert Tomasik pisze:

Można zgubić - to taki najprostszy sposób.

Czyli pomimo zgubienia Xzł ze swojego majątku, nie poniosło się straty.

> Można komuś podarować.

jw. - Jest się wzbogaconym, ponieważ pomimo darowania Xzł, z naszego majątku nie ubyło Xzł.

Rzuć okiem do kodeksu cywilne po podanym przeze mnie haśle.

Data: 2013-11-19 06:46:42
Autor: Liwiusz
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
W dniu 2013-11-18 22:37, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:l6du1a$tf1$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2013-11-18 20:32, Robert Tomasik pisze:

Można zgubić - to taki najprostszy sposób.

Czyli pomimo zgubienia Xzł ze swojego majątku, nie poniosło się straty.

> Można komuś podarować.

jw. - Jest się wzbogaconym, ponieważ pomimo darowania Xzł, z naszego
majątku nie ubyło Xzł.

Rzuć okiem do kodeksu cywilne po podanym przeze mnie haśle.

Chyba nie sądzisz, że nie znam tych przepisów?

--
Liwiusz

Data: 2013-11-19 14:59:14
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...

"Robert Tomasik" 528a6bb5$0$2299$65785112@news.neostrada.pl

Trudno wydać pieniądze, nie wzbogacając się.

Bardzo łatwo -- wystarczy kupić coś o ujemnej lub zerowej wartości. ;)
Można tez kupić coś, co niby ma wartość, ale za cenę zbyt wysoką.

Można wreszcie drogo zapłacić, ale wzbogacić się mimo tego, gdyż
o wartości danej rzeczy decyduje jej przydatność -- inaczej wyznaczymy
wartość benzyny, lecąc samolotem z pustym zbiornikiem, a inaczej
wyznaczymy tę wartość wówczas, gdy będziemy produkowali tę benzynę
w rafinerii na skale przemysłową, walcząc o rynki zbytu...

Można zgubić - to taki najprostszy sposób. Można komuś podarować.

 -- W roku ubiegłym zarobił pan 100 milionów dolarów polskich.
 -- Tak, wysoki sądzie. To prawda. Bóg dał.
 -- Zatem powinien był pan zapłacić podatek, czego pan nie uczynił.
 -- Ale... Ale ja te pieniądze zgubiłem... Bóg dał, Bóg wziął. ;)

-=-

Ile jest czasów w polskiej gramatyce?

 () przyszły

    to nas powinno interesować najmocniej,
    bo tylko na to mamy wpływ -- a i to znikomy

 () teraźniejszy

    teraźniejszość to chwila, której wręcz nie
    ma -- jak nie ma swych rozmiarów pojedynczy punkt

 () przeszły

    to powinno być dla nas tylko nauczką/lekcją.
    gdyż przeszłości nie potrafimy zmieniać/korygować

 () zaprzeszły (powinien był to uczynić -- konstrukcja
    oparta o operator? jak w językach nam obcych?)

 () najwyższy [najwyższy czas, abym skończył ten post]

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-11-18 16:01:08
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...

"Krzysiek" 549f3c10-7050-453b-9b55-0e91d8beb035@googlegroups.com

: jestem ciekawy takiego procesu. przeciez klient moze byc nieswiadomy
: ze saldo jest jakies podejrzanie zawysokie. moze nawet nie sprawdzac
: salda. zaplacil karta, autoryzacja przeszla. kasa wydana, towar zakupiony.
: a tu bank mowi ze kasy nie bylo. co dalej? mozna dla utrudnienia zalozyc
: ze to byla transakcja na wysoka kwote i nie mozna jej latwo odkrecic.
: (hm..klient wyplacil w bankomacie i stracil na kasynie?) wyplacal moze
: pijany i nie wiedzial co robi, ze wyciagnal wiecej niz chcial stracic
: w tym kasynie.

Wypłacił i został obrabowany?... ;)

Mając słabą pamięć, na każdej karcie napisał jej PIN -- portfel
z kartami utracił, jadąc publicznym środkiem lokomocji...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-11-18 15:57:57
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...

"J.F." 159a6178sfkx0.1pm1cm7o7nav4.dlg@40tude.net

Niech cieszy się tym, że choć przez chwilę był bogaty! ;)

Lepiej dla niego zeby nie wiedzial.
Bo jak zobaczy i wykorzysta, to go bank oskarzy :-)

Bank -- to tak zwane pół biedy. ;)
Powie, że machnął się w stawianiu przecinka dziesiętnego. ;)
I gdy tylko zauważył swój błąd, rozpoczął proces naprawczy,
ale że wszystkie telefoniczne linie dezinformacyjne były
zajęte długimi tygodniami...


Gorzej, gdy etatowi darbiorcy skrzykną się: ,,Gdy był bogaty,
nie wspomógł nas, dlatego teraz niech zdechnie z głodu!!
Słusznie go Bóg ukarał za jego niewdzięczność, zabierając
to, co dał!!''.

No i Fiskus może zapytać, dlaczego klient nie zapłacił podatku
od darowizny. ;) Tu warto zauważyć, że darczyńca może zażądać
zwrócenia daru, gdy popadnie w niełaskę losu. Czy w wypadku
zwrócenia daru, Fiskus zwraca podatek? Raczej nie. Dlatego
należy uznać, iż bank podarował szmal, niewdzięczny klient
nie uiścił podatku od darowizny a bank uznał, iż popadł
w niełaskę losu -- wyrażoną wiadomym zbłądzeniem? ;) No,
może wędrówki w czasie nie warto uruchamiać -- może warto
uznać, iż niezwrócenie szmalu było wyrazem niełaskawości
losu... ;) (skoro los okazał się niełaskawy, czyli klient
nie zwrócił darowizny, bank uznał, iż popadł w niełaskę
losu i zażądał zwrotu darowizny)

A może ja mylę się? Może w wypadku zwrócenia darowizny Fiskus
zwraca podatek? Ciekawe, czy w takim wypadku uwzględnia jakieś
procenty... ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-11-15 17:21:02
Autor: jg
Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...
Dnia Fri, 15 Nov 2013 13:32:28 +0100, Krzysztof 'kw1618' (W-wa) napisał(a):

chyba to powinno się odbyć inaczej, z powodu własnego błędu ciągać klienta
X jeszcze raz do banku ?

bombonierka od kasjera dla X sie nalezy, jak nic...

--
jg

Kasjer pomylił się i dzwoni do klienta...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona