Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Kaski i siła stereotypu

Kaski i siła stereotypu

Data: 2011-05-03 06:04:37
Autor: Michał Wolff
Kaski i siła stereotypu
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/593991.html

Ręce opadaj±...
Artykuł odno¶nie zmian w prawie niby OK, ale wystarczył krótki akapit
by pokazać, że redaktor nie ma pojęcia o czym pisze "W Senacie
przepadł natomiast oczekiwany przez wielu cyklistów zapis o obowi±zku
jazdy dzieci w kaskach."

A nawi±zuj±c do tematu - całkiem niedawno mojego kolegę na Słowacji
zgarnęła policja za jazdę bez kasku, zabulił 10 Euro; aż strach my¶leć
jakie "żniwa" by mieli gdyby taki nakaz przeszedł u nas.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-05-03 06:30:13
Autor: Rowerex
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 14:04, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/593991.html

Ręce opadaj±...
Artykuł odno¶nie zmian w prawie niby OK, ale wystarczył krótki akapit
by pokazać, że redaktor nie ma pojęcia o czym pisze "W Senacie
przepadł natomiast oczekiwany przez wielu cyklistów zapis o obowi±zku
jazdy dzieci w kaskach."

A nawi±zuj±c do tematu - całkiem niedawno mojego kolegę na Słowacji
zgarnęła policja za jazdę bez kasku, zabulił 10 Euro; aż strach my¶leć
jakie "żniwa" by mieli gdyby taki nakaz przeszedł u nas.

A to niby czemu opadaj±? Nijak Cię nie rozumiem.

Cało¶ć brzmi tak:

"W Senacie przepadł natomiast oczekiwany przez wielu cyklistów zapis o
obowi±zku jazdy dzieci w kaskach. - I dobrze - komentuje członek
Zielonego Mazowsza. - Zanim wprowadzi się takie regulacje, powinno się
przeprowadzić badania na temat wpływu kasków na bezpieczeństwo, a nie
opierać się na stereotypach - uważa Marcin Jackowski."

Co tu jest skandalizuj±cego lub bulwersuj±cego? Redaktor nie musi być
chodz±c± encyklopedi± wygłaszaj±c± wył±cznie słuszne s±dy lub
wył±cznie suche relacje jak ze zjazdu KPZR. No bo te jego s±dy byłyby
słuszne dla kogo? Czy nie po to s± dziennikarze by się czepiać, gadać
czasem głupstwa, raz rozmy¶lnie, a raz z własnej niewiedzy?

Redaktor zrobił tu ¶wietn± rzecz, napisał co¶ chyba od siebie o
oczekiwaniach jakiej¶ tam czę¶ci rowerzystów, a za chwilę przytoczył
przeciwstawn± zewnętrzn± opinię prawdopodobnie rowerzysty, zreszt± nie
ważne kogo, ale przytoczył.

A co miał zrobić? Napisać: "o komentarz proszę się zwrócić do duetu
Michała Wolff - Alfer z pracy"? ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-03 06:40:39
Autor: Michał Wolff
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 15:30, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:

A to niby czemu opadaj±? Nijak Cię nie rozumiem.

Cało¶ć brzmi tak:

"W Senacie przepadł natomiast oczekiwany przez wielu cyklistów zapis o
obowi±zku jazdy dzieci w kaskach. - I dobrze - komentuje członek
Zielonego Mazowsza. - Zanim wprowadzi się takie regulacje, powinno się
przeprowadzić badania na temat wpływu kasków na bezpieczeństwo, a nie
opierać się na stereotypach - uważa Marcin Jackowski."

Daj spokój - a niby sk±d wymy¶lił tezę o "oczekiwanym przez wielu
cyklistów", skoro cykli¶ci w Sejmie byli zdecydowanie przeciw temu
zapisowi a forsowało go MSWiA? Najklasyczniejszy stereotyp, nie miał
do takiego tekstu żadnych podstaw, poza własnym "widzimisię",
aczkolwiek dobrze że zacytował też wypowiedĽ z drugiej strony.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-05-03 15:32:34
Autor: Kamil
Kaski i siła stereotypu
On 03/05/2011 14:40, Michał Wolff wrote:
On 3 Maj, 15:30, Rowerex<rowe...@op.pl>  wrote:

A to niby czemu opadaj±? Nijak Cię nie rozumiem.

Cało¶ć brzmi tak:

"W Senacie przepadł natomiast oczekiwany przez wielu cyklistów zapis o
obowi±zku jazdy dzieci w kaskach. - I dobrze - komentuje członek
Zielonego Mazowsza. - Zanim wprowadzi się takie regulacje, powinno się
przeprowadzić badania na temat wpływu kasków na bezpieczeństwo, a nie
opierać się na stereotypach - uważa Marcin Jackowski."

Daj spokój - a niby sk±d wymy¶lił tezę o "oczekiwanym przez wielu
cyklistów", skoro cykli¶ci w Sejmie byli zdecydowanie przeciw temu

http://www.forumrowerowe.org/topic/15763-sondakaski-czy-jezdzicie-w-kaskach/


Czy jeĽdzicie w kaskach?

     Tak (455 głosów [68.73%])

     Nie (207 głosów [31.27%])




Jest sonda, s± rowerzy¶ci, jest spora grupa przepytanych osób, jest 68% popieraj±cych jazdę w kasku. Możesz sobie tupać nóżkami i snuć teorie spisków korporacji ile wlezie.



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-05-03 07:37:53
Autor: Michał Wolff
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 16:32, Kamil <ka...@spam.com> wrote:

Jest sonda, s± rowerzy¶ci, jest spora grupa przepytanych osób, jest 68%
popieraj±cych jazdę w kasku. Możesz sobie tupać nóżkami i snuć teorie
spisków korporacji ile wlezie.

Polecam naukę czytania ze zrozumieniem.
Czy pytanie w ankiecie było "czy jeste¶ za wprowadzeniem nakazu jazdy
w kasku" (o czym pisał autor cytowanego artykułu) czy może "czy
jeĽdzisz w kasku"?
Bo to "letka" różnica, pomijaj±c już całkowicie zerow±
reprezentatywno¶ć takiego forum, skupiaj±cego głównie zaawansowanych
rowerzystów MTB, gdzie odsetek ludzi w kaskach jest o niebo większy
niż w całej Polsce. A kto trochę jeĽdzi po kraju wie jak znacz±cy
odsetek rowerzystów stanowi± ci wioskowi, gdzie kasku się w ogóle nie
u¶wiadczy.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-05-03 15:56:26
Autor: Kamil
Kaski i siła stereotypu
On 03/05/2011 15:37, Michał Wolff wrote:
On 3 Maj, 16:32, Kamil<ka...@spam.com>  wrote:

Jest sonda, s± rowerzy¶ci, jest spora grupa przepytanych osób, jest 68%
popieraj±cych jazdę w kasku. Możesz sobie tupać nóżkami i snuć teorie
spisków korporacji ile wlezie.

Polecam naukę czytania ze zrozumieniem.
Czy pytanie w ankiecie było "czy jeste¶ za wprowadzeniem nakazu jazdy
w kasku" (o czym pisał autor cytowanego artykułu) czy może "czy
jeĽdzisz w kasku"?

Czy jedz±c burgera popierasz jedzenie mięsa? Czy strzelaj±c do kaczek popierasz my¶listwo?

Pomy¶l, to nie boli.

Bo to "letka" różnica, pomijaj±c już całkowicie zerow±
reprezentatywno¶ć takiego forum, skupiaj±cego głównie zaawansowanych
rowerzystów MTB, gdzie odsetek ludzi w kaskach jest o niebo większy

A jaka jest reprezentatywno¶ć pl.rec.rowery, gdzie z 15 pisz±cych osób 1/3 to zgredy narzekaj±ce na samochodu, 1/3 jest zbyt zajebista, żeby kask założyć, a 1/3 wpada zapytać o hamulce?

niż w całej Polsce. A kto trochę jeĽdzi po kraju wie jak znacz±cy
odsetek rowerzystów stanowi± ci wioskowi, gdzie kasku się w ogóle nie
u¶wiadczy.

Ci sami wioskowi maj± dzieci, którym podczas żniw palce wpadaj± do kombajnów. Chcesz brać przykład z nieodpowiedzialnych gł±bów?



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-05-03 08:06:15
Autor: Rowerex
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 15:56, Kamil <ka...@spam.com> wrote:

A jaka jest reprezentatywno¶ć pl.rec.rowery, gdzie z 15 pisz±cych osób
1/3 to zgredy narzekaj±ce na samochodu, 1/3 jest zbyt zajebista, żeby
kask założyć, a 1/3 wpada zapytać o hamulce?

A jaka jest reprezentatywno¶ć tego podziału precla? ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-03 17:14:23
Autor: Wojtek Sobociński
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 17:06, Rowerex pisze:
On 3 Maj, 15:56, Kamil<ka...@spam.com>  wrote:

A jaka jest reprezentatywno¶ć pl.rec.rowery, gdzie z 15 pisz±cych osób
1/3 to zgredy narzekaj±ce na samochodu, 1/3 jest zbyt zajebista, żeby
kask założyć, a 1/3 wpada zapytać o hamulce?

A jaka jest reprezentatywno¶ć tego podziału precla? ;-)

Żadna :) Ja nie jestem zgredem, nie narzekam na samochody, nie uważam się za zajebistego a w w±tkach o hamplach odpowiadam a nie pytam :P

--
Wojtek Sobociński
Full szosa 2 sztywniaki
XTZ 750 '91
Podkowa Le¶na

Data: 2011-05-03 08:35:13
Autor: Michał Wolff
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 16:56, Kamil <ka...@spam.com> wrote:

Pomy¶l, to nie boli.

No ja nie wiem, patrz±c na Twój przykład...
Nie łapiesz w ogóle ¶mieszno¶ci swojego rozumowania - nie ma mamy więc
o czym gadać, co miałem do Ciebie napisać już napisałem, ale nie
¶wiecie nie brakuje ludzi impregnowanych na wiedzę i zdrowy rozs±dek.
Wyci±gać wniosek że człowiek jeżdżacy w kasku jest automatycznie za
wprowadzeniem jego nakazu - może tylko półgłówek. To moja ostatnia
wypowiedĽ na Twoje posty.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-05-03 16:50:30
Autor: Kamil
Kaski i siła stereotypu
On 03/05/2011 16:35, Michał Wolff wrote:
On 3 Maj, 16:56, Kamil<ka...@spam.com>  wrote:

Pomy¶l, to nie boli.

No ja nie wiem, patrz±c na Twój przykład...
Nie łapiesz w ogóle ¶mieszno¶ci swojego rozumowania - nie ma mamy więc
o czym gadać, co miałem do Ciebie napisać już napisałem, ale nie
¶wiecie nie brakuje ludzi impregnowanych na wiedzę i zdrowy rozs±dek.
Wyci±gać wniosek że człowiek jeżdżacy w kasku jest automatycznie za
wprowadzeniem jego nakazu - może tylko półgłówek. To moja ostatnia
wypowiedĽ na Twoje posty.

A co mam powiedzieć o wyci±ganiu wniosków, że skoro ja i pięć osób z precla jest przeciwko wprowadzeniu obowi±zku, to znaczy że większo¶ć jest za tym samym?

Głosowanie akurat jest mało miarodajne, bo głosowali posłowie i ich osobiste pogl±dy i interesy zwi±zane z t± spraw± nie musz± pokrywać się z pogl±dami społeczeństwa.



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-05-03 17:17:11
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 16:56, Kamil pisze:
On 03/05/2011 15:37, Michał Wolff wrote:
On 3 Maj, 16:32, Kamil<ka...@spam.com> wrote:

Jest sonda, s± rowerzy¶ci, jest spora grupa przepytanych osób, jest 68%
popieraj±cych jazdę w kasku. Możesz sobie tupać nóżkami i snuć teorie
spisków korporacji ile wlezie.

Polecam naukę czytania ze zrozumieniem.
Czy pytanie w ankiecie było "czy jeste¶ za wprowadzeniem nakazu jazdy
w kasku" (o czym pisał autor cytowanego artykułu) czy może "czy
jeĽdzisz w kasku"?

Czy jedz±c burgera popierasz jedzenie mięsa? Czy strzelaj±c do kaczek
popierasz my¶listwo?

Czy jedz±c burgera popierasz nakaz jedzenia buergerów?

--
Liwiusz

Data: 2011-05-03 20:07:23
Autor: Coaster
Kaski i siła stereotypu
Kamil wrote:
[...]Chcesz brać przykład z nieodpowiedzialnych gł±bów?

http://tinyurl.com/44l5zj3

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-05-03 16:43:05
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 16:37, Michał Wolff pisze:
[...]  A kto trochę jeĽdzi po kraju wie jak znacz±cy
odsetek rowerzystów stanowi± ci wioskowi, gdzie kasku się w ogóle nie
u¶wiadczy.

Oraz ¶wiatełek ale za to coraz więcej ma kamizelki - dzięki policyjnym akcjom u¶wiadamiaj±cym jak niebezpieczna jest jazda bez kamizelki.

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-04 06:58:16
Autor: mihau
Kaski i siła stereotypu
On May 3, 4:43 pm, johnkelly <st...@maciejrozalski.eu> wrote:

Oraz ¶wiatełek ale za to coraz więcej ma kamizelki - dzięki policyjnym
akcjom u¶wiadamiaj±cym jak niebezpieczna jest jazda bez kamizelki.

Niebezpieczna to jest jazda w kamizelce. Tak wali po oczach, że
kierowca ma prawie zerow± szansę zauważyć, że rowerzysta sygnalizuje
skręt w lewo.

--
mihau

Data: 2011-05-03 10:49:23
Autor: Paweł Wójcik
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 16:32, Kamil <ka...@spam.com> wrote:

> Daj spokój - a niby sk±d wymy¶lił tezę o "oczekiwanym przez wielu
> cyklistów", skoro cykli¶ci w Sejmie byli zdecydowanie przeciw temu

http://www.forumrowerowe.org/topic/15763-sondakaski-czy-jezdzicie-w-k...

Czy jeĽdzicie w kaskach?

     Tak (455 głosów [68.73%])

     Nie (207 głosów [31.27%])

Jest sonda, s± rowerzy¶ci, jest spora grupa przepytanych osób, jest 68%
popieraj±cych jazdę w kasku. Możesz sobie tupać nóżkami i snuć teorie
spisków korporacji ile wlezie.

Wiesz, jako¶ dziwnym trafem podczas swojej codziennej drogi bywa, że
jedynego rowerzystę w kasku widzę wtedy, gdy zobaczę swoje odbicie w
jakiej¶ szybie. Zdecydowana większo¶ć poruszaj±cych się po ulicy to
różnego rodzaju panowie Zdzi¶kowie, panie Gienie i inni Kowalscy,
dojeżdżaj±cy do pracy, na uczelnie,do szkoły, do pracy i tak dalej,
nie udzielaj±cy się na żadnym forum, nie bior±cy udziału w ankietach.
Na imprezach rowerowych, takich dla wszystkich, nie będ±cych rajdami
mtb albo "lajtowymi" wycieczkami (kto z Lublina i bywał na "lajcikach"
z Rowerowego Lublina, wie o co biega:P), zdecydowana większo¶ć też
będzie bez kasku. No chyba że to specyfika rejonu... Biedna
lubelszczyzna, więc nie stać ludzi na kaski.
Natomiast gdyby tak± ankietę zarzucić na forum wspomnianego RL, nagle
by się okazało, że w skorupach jeĽdzi około połowa, może nawet więcej
niż połowa.

Taka ciekawostka jeszcze:P. Członkowie drużyn rowerowych lubelskiej
Straży Miejskiej i Policji "wierzyli" w kaski i kamizelki na pocz±tku
istnienia tych jednostek, całe lata temu. Potem jako¶ naszym
mundurowym w ogólno¶ci odechciało się tak jeżdżenia w nich, jak i
promowania jednego i drugiego. Nawet - kuriozum chyba na skalę krajow±
- gdzie¶ kiedy¶ w prasie lokalnej widziałem wypowiedĽ gliniarza, który
o¶mielił się stwierdzić, że kamizelki i kaski to sprawy drugorzędne
dla bezpieczeństwa rowerzystów.

Data: 2011-05-03 10:59:01
Autor: Piotrpo
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 19:49, Paweł Wójcik <mamut...@gmail.com> wrote:
On 3 Maj, 16:32, Kamil <ka...@spam.com> wrote:

Nawet - kuriozum chyba na skalę krajow±
- gdzie¶ kiedy¶ w prasie lokalnej widziałem wypowiedĽ gliniarza, który
o¶mielił się stwierdzić, że kamizelki i kaski to sprawy drugorzędne
dla bezpieczeństwa rowerzystów.

Na moim przez wiele lat utrwalanym stereotypie pracownika tej formacji
powstała rysa...

Data: 2011-05-03 20:19:39
Autor: kawoN
Kaski i siła stereotypu
W dniu 11-05-03 19:49, Paweł Wójcik pisze:
Wiesz, jako¶ dziwnym trafem podczas swojej codziennej drogi bywa, że
jedynego rowerzystę w kasku widzę wtedy, gdy zobaczę swoje odbicie w
jakiej¶ szybie.
> ...
> No chyba że to specyfika rejonu... Biedna
lubelszczyzna, więc nie stać ludzi na kaski.

Hmm akurat ja widzę co innego - dużo ludzi jeĽdzi w kaskach.
Być może mam inn± opinię bo mogę porównać to co jest teraz
do sytuacji z przed 20 lat :)
Co do biednej lubelszczyzny - sam jestem mocno zaskoczony
jakimi wypasami teraz jeżdż± u nas ludzie :)

--
kawoN
-
dziennik rowerowy na twoim komputerze
www.bike4win.pl

Data: 2011-05-03 12:09:01
Autor: Paweł Wójcik
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 20:19, kawoN <bike4...@bike4win.pl> wrote:


Hmm akurat ja widzę co innego - dużo ludzi jeĽdzi w kaskach.
Być może mam inn± opinię bo mogę porównać to co jest teraz
do sytuacji z przed 20 lat :)
Na pewno jeĽdzi więcej niż jeszcze kilka lat temu. Ale z mojej oceny -
czysto subiektywnej rzecz jasna - zdecydowana większo¶ć to nadal
bezkaskowcy. Mówię tu o osobach spotykanych w godzinach dojazdów i
powrotów z/do pracy czy studentach lub uczniach, jako że co dzień
¶migam między innymi przez okolicę miasteczka uniwersyteckiego, a przy
okazji mijam parę szkół.

Co do biednej lubelszczyzny - sam jestem mocno zaskoczony
jakimi wypasami teraz jeżdż± u nas ludzie :)
No tu to sobie jajca robiłem. Te wypasy to i ja widzę:).

Data: 2011-05-03 22:21:44
Autor: kawoN
Kaski i siła stereotypu
W dniu 11-05-03 21:09, Paweł Wójcik pisze:
Na pewno jeĽdzi więcej niż jeszcze kilka lat temu. Ale z mojej oceny -
czysto subiektywnej rzecz jasna - zdecydowana większo¶ć to nadal
bezkaskowcy. Mówię tu o osobach spotykanych w godzinach dojazdów i
powrotów z/do pracy czy studentach lub uczniach, jako że co dzień
¶migam między innymi przez okolicę miasteczka uniwersyteckiego, a przy
okazji mijam parę szkół.

Fakt, rowerzy¶ci codzienni jeżdż± raczej bez kasków.

--
kawoN
-
dziennik rowerowy na twoim komputerze
www.bike4win.pl

Data: 2011-05-03 14:36:09
Autor: Jan Srzednicki
Kaski i siła stereotypu
On 2011-05-03, Kamil wrote:

Daj spokój - a niby skąd wymyślił tezę o "oczekiwanym przez wielu
cyklistów", skoro cykliści w Sejmie byli zdecydowanie przeciw temu

http://www.forumrowerowe.org/topic/15763-sondakaski-czy-jezdzicie-w-kaskach/


Czy jeĹşdzicie w kaskach?
[..]
Jest sonda, są rowerzyści, jest spora grupa przepytanych osób, jest 68% popierających jazdę w kasku. Możesz sobie tupać nóżkami i snuć teorie spisków korporacji ile wlezie.

Naprawdę jesteś tak durny, że nie rozróżniasz jeżdżenia w kasku
(dodajmy, ĹĽe bez doprecyzowania, czy raz na rok, czy zawsze) od
popierania prawnego obowiÄ…zku jazdy w kasku?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-05-03 07:40:08
Autor: Rowerex
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 15:36, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:
On 2011-05-03, Kamil wrote:

>> Daj spokój - a niby sk±d wymy¶lił tezę o "oczekiwanym przez wielu
>> cyklistów", skoro cykli¶ci w Sejmie byli zdecydowanie przeciw temu

>http://www.forumrowerowe.org/topic/15763-sondakaski-czy-jezdzicie-w-k...

> Czy jeĽdzicie w kaskach?
[..]
> Jest sonda, s± rowerzy¶ci, jest spora grupa przepytanych osób, jest 68%
> popieraj±cych jazdę w kasku. Możesz sobie tupać nóżkami i snuć teorie
> spisków korporacji ile wlezie.

Naprawdę jeste¶ tak durny, że nie rozróżniasz jeżdżenia w kasku
(dodajmy, że bez doprecyzowania, czy raz na rok, czy zawsze) od
popierania prawnego obowi±zku jazdy w kasku?

Rozróżnienie nie wyklucza tezy - potrafisz udowodnić, że _żaden_
uczestnik sondy deklaruj±cy jazdę w kasku nie poparłby wprowadzenia
prawnego obowi±zku?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-03 07:44:50
Autor: Michał Wolff
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 16:40, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:

Rozróżnienie nie wyklucza tezy - potrafisz udowodnić, że _żaden_
uczestnik sondy deklaruj±cy jazdę w kasku nie poparłby wprowadzenia
prawnego obowi±zku?

Dobry tekst!
Na takiej samej podstawie możemy wrzucić ankietę poparcia dla
polityków w wyborach prezydenckich, bo przecież nie potrafimy
udowodnić, że kto¶ z nich nie popiera nakazu jazdy w kaskach :))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-05-03 07:58:21
Autor: Rowerex
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 15:44, Michał Wolff <m-wo...@wp.pl> wrote:
On 3 Maj, 16:40, Rowerex <rowe...@op.pl> wrote:

> Rozróżnienie nie wyklucza tezy - potrafisz udowodnić, że _żaden_
> uczestnik sondy deklaruj±cy jazdę w kasku nie poparłby wprowadzenia
> prawnego obowi±zku?

Dobry tekst!
Na takiej samej podstawie możemy wrzucić ankietę poparcia dla
polityków w wyborach prezydenckich, bo przecież nie potrafimy
udowodnić, że kto¶ z nich nie popiera nakazu jazdy w kaskach :))

No to jak chcesz udowodnić, że nikt go nie popiera? :))

Może dyskusja powinna pój¶ć w innym kierunku - jak przekonać
popieraj±cych, bo się tacy _z_pewno¶ci±_się_znajd±_ (albo się pod nich
podszyj±, np. lobby producentów kasków, choć ci będ± przekupieni i
nieprzekonywalni), by jednak nie popierali, dlategoż/ponieważ/
albowiem/ (i tu miejsce na mnóstwo argumentów)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-03 17:12:01
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 16:58, Rowerex pisze:

Rozróżnienie nie wyklucza tezy - potrafisz udowodnić, że _żaden_
uczestnik sondy deklaruj±cy jazdę w kasku nie poparłby wprowadzenia
prawnego obowi±zku?

Dobry tekst!
Na takiej samej podstawie możemy wrzucić ankietę poparcia dla
polityków w wyborach prezydenckich, bo przecież nie potrafimy
udowodnić, że kto¶ z nich nie popiera nakazu jazdy w kaskach :))

No to jak chcesz udowodnić, że nikt go nie popiera? :))

Może dyskusja powinna pój¶ć w innym kierunku - jak przekonać
popieraj±cych, bo się tacy _z_pewno¶ci±_się_znajd±_ (albo się pod nich
podszyj±, np. lobby producentów kasków, choć ci będ± przekupieni i
nieprzekonywalni), by jednak nie popierali, dlategoż/ponieważ/
albowiem/ (i tu miejsce na mnóstwo argumentów)

Nie¶miało przypomnę, że oczekuj±cych miało być wielu, w dodatku wszyscy mieli być cyklistami, i to na tyle gło¶nymi, że ich oczekiwania miały przybrać formę przepisów prawa - co jest po prostu kłamstwem. To, że redaktorowi się wydaje, że wszyscy jego znajomi oczekuj± wprowadzenia obowi±zku jazdy dzieci w kasku w niczym nie implikuje zakazu dla takiej jazdy.

Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-03 08:22:29
Autor: Rowerex
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 16:12, johnkelly <st...@maciejrozalski.eu> wrote:

To, że
redaktorowi się wydaje, że wszyscy jego znajomi oczekuj± wprowadzenia
obowi±zku jazdy dzieci w kasku w niczym nie implikuje zakazu dla takiej
jazdy.

Pytanie wiec brzmi - sk±d u niektórych rodzi się przekonanie, że
rowerzy¶ci popieraj± taki obowi±zek? Je¶li ustali się Ľródło, to
będzie można pomy¶leć jak zapobiec tworzeniu się podobnych "urban
legends", czy jak to się tam nazywa.

To nie tylko "legendy", ponieważ podkre¶lę raz jeszcze, że zawsze
znajdzie się jaki¶ popieraj±cy. Nawet gdyby¶my wszystkich wycieli w
pień i ponabijali na pale, to jakiego¶ pominiemy, a ten jeden
popieraj±cy sprawi, że legenda zostanie rozdmuchana (chyba, że przy
okazji wyrżniemy dziennikarzy i parę innych grup zawodowych). Pytanie
kolejne, dlaczego rozdmuchuje się akurat t± legendę?

Na te pytania padła już tu odpowiedĽ. Teraz pojawia się pytanie
kolejne, co zrobić z meritum tej odpowiedzi? Powiedzieć sobie "ech
głupi rz±dz±cy, taka Polska, nic z tego nie będzie..."?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-03 17:52:04
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 17:22, Rowerex pisze:
On 3 Maj, 16:12, johnkelly<st...@maciejrozalski.eu>  wrote:

To, że
redaktorowi się wydaje, że wszyscy jego znajomi oczekuj± wprowadzenia
obowi±zku jazdy dzieci w kasku w niczym nie implikuje zakazu dla takiej
jazdy.

Pytanie wiec brzmi - sk±d u niektórych rodzi się przekonanie, że
rowerzy¶ci popieraj± taki obowi±zek? Je¶li ustali się Ľródło, to
będzie można pomy¶leć jak zapobiec tworzeniu się podobnych "urban
legends", czy jak to się tam nazywa.

Bo jak spytasz mamusię lub tatusia eskortuj±cych kilkulatka jad±cego po chodniku o "czy państwa zdaniem kaski powinny być obowi±zkowe dla dzieci ze względów bezpieczeństwa" to ci jak odpowiedz±? Przy tak postawionym pytaniu i takiej grupie pytanych masz gwarancję, zdecydowanego poparcia dla kasków bo przeciez każdy rodzić chce zapewnić swojej pociesze bezpieczeństwo. Podobnie - jak spytasz czy kamizelki podnosz± bezpieczeństwo rowerzystów to jakie odpowiedzi uzyskasz w¶ród kierowców, a jakie w¶ród rowerzystów?

To nie tylko "legendy", ponieważ podkre¶lę raz jeszcze, że zawsze
znajdzie się jaki¶ popieraj±cy. Nawet gdyby¶my wszystkich wycieli w
pień i ponabijali na pale, to jakiego¶ pominiemy, a ten jeden
popieraj±cy sprawi, że legenda zostanie rozdmuchana (chyba, że przy
okazji wyrżniemy dziennikarzy i parę innych grup zawodowych). Pytanie
kolejne, dlaczego rozdmuchuje się akurat t± legendę?

Bo jest no¶na i w "oczywisty" sposób zgodna z intuicyjnym pojmowaniem "bezpieczeństwa". Kiedy¶ usilnie byłem przez pewnego jegomo¶cia przekonywany, iż maluch jest najbezpieczniejszym samochodem bo jego strefy zgniotu kończ± się na silniku. Na poważnie. Jego jedynym usprawiedliwieniem było to, że to się działo w czasie końcówki wesela :).

Na te pytania padła już tu odpowiedĽ. Teraz pojawia się pytanie
kolejne, co zrobić z meritum tej odpowiedzi? Powiedzieć sobie "ech
głupi rz±dz±cy, taka Polska, nic z tego nie będzie..."?

Wyst±pić o sprostowanie?

-Rowerex


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-03 09:10:34
Autor: Rowerex
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 16:52, johnkelly <st...@maciejrozalski.eu> wrote:

> Na te pytania padła już tu odpowiedĽ. Teraz pojawia się pytanie
> kolejne, co zrobić z meritum tej odpowiedzi? Powiedzieć sobie "ech
> głupi rz±dz±cy, taka Polska, nic z tego nie będzie..."?

Wyst±pić o sprostowanie?

Sprostowanie artykułu? Umieszcz± tak, że nikt nie przeczyta.

Sprostowanie dziennikarza? Aaaaa... no wła¶nie - dorosłego ciężko, ale
warto próbować, ale jakby tak zacz±ć od brzd±ca? Tylko kto ma brzd±ca
edukować w dziedzinie rozs±dnego my¶lenia? Nawet nie ma takiego
przedmiotu - a pewnie być powinien...

Podoba mi się hasło jednej kampanii "wychowaj swoje dziecko, zanim
zrobi± to obcy" - niestety posyłamy do szkoły coraz młodszych, domy
rodzinne to tylko noclegownie i/lub jadłodajnie, może za kilkadziesi±t
lat dzieci będ± się rodzić od razu w żłobkach, rodzice będ± je
odbierać po pracy, o ile nie zd±ż± i nie strac± przytomno¶ci z powodu
przedawkowanie dopalaczy (przy ówczesnym tempie życia pewnie będzie
potrzebna 1000 krotna dawka magnezu, wapnia, węgla, koksu a dopalacze
będ± dawkowane dożylnie 24h/dobę).... - dobra, czarnowidztwo, ale
centralny system edukacyjny niestety będzie d±żył ku tworzeniu
posłusznych robotów, popieraj±cych wszystko co się im wmówi przy
pomocy byle bezmy¶lnego argumentu...

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-03 18:15:57
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 18:10, Rowerex pisze:

Na te pytania padła już tu odpowiedĽ. Teraz pojawia się pytanie
kolejne, co zrobić z meritum tej odpowiedzi? Powiedzieć sobie "ech
głupi rz±dz±cy, taka Polska, nic z tego nie będzie..."?

Wyst±pić o sprostowanie?

Sprostowanie artykułu? Umieszcz± tak, że nikt nie przeczyta.

Niech umieszcz±.

-Rowerex


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-03 16:47:43
Autor: Kamil
Kaski i siła stereotypu
On 03/05/2011 16:12, johnkelly wrote:
W dniu 2011-05-03 16:58, Rowerex pisze:

Rozróżnienie nie wyklucza tezy - potrafisz udowodnić, że _żaden_
uczestnik sondy deklaruj±cy jazdę w kasku nie poparłby wprowadzenia
prawnego obowi±zku?

Dobry tekst!
Na takiej samej podstawie możemy wrzucić ankietę poparcia dla
polityków w wyborach prezydenckich, bo przecież nie potrafimy
udowodnić, że kto¶ z nich nie popiera nakazu jazdy w kaskach :))

No to jak chcesz udowodnić, że nikt go nie popiera? :))

Może dyskusja powinna pój¶ć w innym kierunku - jak przekonać
popieraj±cych, bo się tacy _z_pewno¶ci±_się_znajd±_ (albo się pod nich
podszyj±, np. lobby producentów kasków, choć ci będ± przekupieni i
nieprzekonywalni), by jednak nie popierali, dlategoż/ponieważ/
albowiem/ (i tu miejsce na mnóstwo argumentów)

Nie¶miało przypomnę, że oczekuj±cych miało być wielu, w dodatku wszyscy
mieli być cyklistami, i to na tyle gło¶nymi, że ich oczekiwania miały
przybrać formę przepisów prawa - co jest po prostu kłamstwem. To, że
redaktorowi się wydaje, że wszyscy jego znajomi oczekuj± wprowadzenia
obowi±zku jazdy dzieci w kasku w niczym nie implikuje zakazu dla takiej
jazdy.

Nie¶miało przypomnę, że "ja, 5 osób z precla i trzej moi koledzy nie popieramy kasków" też nie stanowi głosu społeczeństwa.

PrzeprowadĽ badania, opublikuj wyniki, porozmawiamy, bo na razie uprawiasz tak± sam± wyssan± z palca demagogię, jak pan redaktor.

--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-05-03 17:53:56
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 17:47, Kamil pisze:

Nie¶miało przypomnę, że "ja, 5 osób z precla i trzej moi koledzy nie
popieramy kasków" też nie stanowi głosu społeczeństwa.

Nie to co sonda na forum, nieprawdaż?

PrzeprowadĽ badania, opublikuj wyniki, porozmawiamy, bo na razie
uprawiasz tak± sam± wyssan± z palca demagogię, jak pan redaktor.

Ty mnie nie ucz demagogii bo ja z tego więcej zapomniałem, niż ty kiedykolwiek umiałe¶.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-03 16:59:46
Autor: Kamil
Kaski i siła stereotypu
On 03/05/2011 16:53, johnkelly wrote:
W dniu 2011-05-03 17:47, Kamil pisze:

Nie¶miało przypomnę, że "ja, 5 osób z precla i trzej moi koledzy nie
popieramy kasków" też nie stanowi głosu społeczeństwa.

Nie to co sonda na forum, nieprawdaż?

Nie to, co "gópi dziennikarz, ja wiem lepiej bo tak mi się wydaje", nieprawdaż?

PrzeprowadĽ badania, opublikuj wyniki, porozmawiamy, bo na razie
uprawiasz tak± sam± wyssan± z palca demagogię, jak pan redaktor.

Ty mnie nie ucz demagogii bo ja z tego więcej zapomniałem, niż ty
kiedykolwiek umiałe¶.

Jednym słowem absolwent politologii czy innej socjologii? To by wyja¶niało problemy z pojmowaniem rzeczywisto¶ci.



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-05-03 18:14:45
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 17:59, Kamil pisze:
On 03/05/2011 16:53, johnkelly wrote:
W dniu 2011-05-03 17:47, Kamil pisze:

Nie¶miało przypomnę, że "ja, 5 osób z precla i trzej moi koledzy nie
popieramy kasków" też nie stanowi głosu społeczeństwa.

Nie to co sonda na forum, nieprawdaż?

Nie to, co "gópi dziennikarz, ja wiem lepiej bo tak mi się wydaje",
nieprawdaż?

PrzeprowadĽ badania, opublikuj wyniki, porozmawiamy, bo na razie
uprawiasz tak± sam± wyssan± z palca demagogię, jak pan redaktor.

Ty mnie nie ucz demagogii bo ja z tego więcej zapomniałem, niż ty
kiedykolwiek umiałe¶.

Jednym słowem absolwent politologii czy innej socjologii? To by
wyja¶niało problemy z pojmowaniem rzeczywisto¶ci.

Drzewa szukaj za rogiem. Powodzenia.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-03 15:53:59
Autor: Kamil
Kaski i siła stereotypu
On 03/05/2011 15:44, Michał Wolff wrote:
On 3 Maj, 16:40, Rowerex<rowe...@op.pl>  wrote:

Rozróżnienie nie wyklucza tezy - potrafisz udowodnić, że _żaden_
uczestnik sondy deklaruj±cy jazdę w kasku nie poparłby wprowadzenia
prawnego obowi±zku?

Dobry tekst!
Na takiej samej podstawie możemy wrzucić ankietę poparcia dla
polityków w wyborach prezydenckich, bo przecież nie potrafimy
udowodnić, że kto¶ z nich nie popiera nakazu jazdy w kaskach :))

My¶lę, że gdyby na 100 osób, 68 wyszło na ulice w koszulce Ligi Polskich Rodzin, można ¶miało zakładać, że popieraj± tę partię.


Glupi¶, czy udajesz?


--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-05-03 08:01:19
Autor: Rowerex
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 15:53, Kamil <ka...@spam.com> wrote:
On 03/05/2011 15:44, Michał Wolff wrote:

> On 3 Maj, 16:40, Rowerex<rowe...@op.pl>  wrote:

>> Rozróżnienie nie wyklucza tezy - potrafisz udowodnić, że _żaden_
>> uczestnik sondy deklaruj±cy jazdę w kasku nie poparłby wprowadzenia
>> prawnego obowi±zku?

> Dobry tekst!
> Na takiej samej podstawie możemy wrzucić ankietę poparcia dla
> polityków w wyborach prezydenckich, bo przecież nie potrafimy
> udowodnić, że kto¶ z nich nie popiera nakazu jazdy w kaskach :))

My¶lę, że gdyby na 100 osób, 68 wyszło na ulice w koszulce Ligi Polskich
Rodzin, można ¶miało zakładać, że popieraj± tę partię.

Jednocze¶nie nie można równie ¶miało zakładać, że nie popieraj± - i co
ty na to? :)

Glupi¶, czy udajesz?

Jedno i drugie :)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-03 08:01:39
Autor: Michał Wolff
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 16:53, Kamil <ka...@spam.com> wrote:

My¶lę, że gdyby na 100 osób, 68 wyszło na ulice w koszulce Ligi Polskich
Rodzin, można ¶miało zakładać, że popieraj± tę partię.

Glupi¶, czy udajesz?

Głupi¶ to Ty Waćpanie. Jest ogromna różnica pomiędzy NAKAZEM a
dobrowolnym używaniem czegokolwiek, nie tylko kasków, a Polacy na
wszelkie nakazy reaguj± szczególnie alergicznie. Próba udowodnienia,
że człowiek jeżdż±cy w kasku na MTB będzie automatycznie zwolennikiem
wprowadzenia nakazu jazdy w kasku dla wszystkich - jest komiczna, jak
tego nie łapiesz nie mamy o czym rozmawiać. Jako najlepszy przykład
niech Ci posłuży kolega Marcin Hyła, który te zmiany w prawie
forsował, który jest zdecydowanym przeciwnikiem takiego nakazu a
który...sam w kasku nieraz jeĽdził :))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-05-03 16:39:24
Autor: Kamil
Kaski i siła stereotypu
On 03/05/2011 16:01, Michał Wolff wrote:
On 3 Maj, 16:53, Kamil<ka...@spam.com>  wrote:

My¶lę, że gdyby na 100 osób, 68 wyszło na ulice w koszulce Ligi Polskich
Rodzin, można ¶miało zakładać, że popieraj± tę partię.

Glupi¶, czy udajesz?

Głupi¶ to Ty Waćpanie. Jest ogromna różnica pomiędzy NAKAZEM a
dobrowolnym używaniem czegokolwiek, nie tylko kasków, a Polacy na
wszelkie nakazy reaguj± szczególnie alergicznie. Próba udowodnienia,
że człowiek jeżdż±cy w kasku na MTB będzie automatycznie zwolennikiem
wprowadzenia nakazu jazdy w kasku dla wszystkich - jest komiczna, jak
tego nie łapiesz nie mamy o czym rozmawiać. Jako najlepszy przykład
niech Ci posłuży kolega Marcin Hyła, który te zmiany w prawie
forsował, który jest zdecydowanym przeciwnikiem takiego nakazu a
który...sam w kasku nieraz jeĽdził :))

To, że polacy s± przeciwko wszystkiemu i wszystkim dla zasady akurat nie jest chyba chwalebne. Z bezpieczeństwem u nas słabo, bo ograniczenia prędko¶ci ustalaj± faszy¶ci, ze służb± zdrowia słabo, bo lekarze to przekupni idioci, z kaskami też słabo, bo korporacje i lobby¶ci.



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-05-05 09:13:13
Autor: MichałG
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 17:39, Kamil pisze:
On 03/05/2011 16:01, Michał Wolff wrote:
On 3 Maj, 16:53, Kamil<ka...@spam.com> wrote:

Myślę, że gdyby na 100 osób, 68 wyszło na ulice w koszulce Ligi Polskich
Rodzin, można śmiało zakładać, że popierają tę partię.

GlupiĹ›, czy udajesz?

Głupiś to Ty Waćpanie. Jest ogromna różnica pomiędzy NAKAZEM a
dobrowolnym uĹĽywaniem czegokolwiek, nie tylko kaskĂłw, a Polacy na
wszelkie nakazy reagujÄ… szczegĂłlnie alergicznie. PrĂłba udowodnienia,
że człowiek jeżdżący w kasku na MTB będzie automatycznie zwolennikiem
wprowadzenia nakazu jazdy w kasku dla wszystkich - jest komiczna, jak
tego nie łapiesz nie mamy o czym rozmawiać. Jako najlepszy przykład
niech Ci posłuży kolega Marcin Hyła, który te zmiany w prawie
forsował, który jest zdecydowanym przeciwnikiem takiego nakazu a
który...sam w kasku nieraz jeździł :))

To, ĹĽe polacy sÄ… przeciwko wszystkiemu i wszystkim dla zasady akurat nie
jest chyba chwalebne. Z bezpieczeństwem u nas słabo, bo ograniczenia
prędkości ustalają faszyści, ze służbą zdrowia słabo, bo lekarze to
przekupni idioci, z kaskami też słabo, bo korporacje i lobbyści.

ale poza tym wszyscy zdrowi?   ;(

Juz ci MW napisałe, że piszemy o NAKAZIE JAZDY W KASKU a nie o jezdzie w kasku. Jak nie rozróźniasz to idz na wiec.

Pozdrawiam
Michał

Data: 2011-05-05 15:38:26
Autor: Coaster
Kaski i siła stereotypu
On 5/5/11 9:13 AM, MichałG wrote:
W dniu 2011-05-03 17:39, Kamil pisze:
On 03/05/2011 16:01, Michał Wolff wrote:
On 3 Maj, 16:53, Kamil<ka...@spam.com> wrote:

Myślę, że gdyby na 100 osób, 68 wyszło na ulice w koszulce Ligi
Polskich
Rodzin, można śmiało zakładać, że popierają tę partię.

GlupiĹ›, czy udajesz?

Głupiś to Ty Waćpanie. Jest ogromna różnica pomiędzy NAKAZEM a
dobrowolnym uĹĽywaniem czegokolwiek, nie tylko kaskĂłw, a Polacy na
wszelkie nakazy reagujÄ… szczegĂłlnie alergicznie. PrĂłba udowodnienia,
że człowiek jeżdżący w kasku na MTB będzie automatycznie zwolennikiem
wprowadzenia nakazu jazdy w kasku dla wszystkich - jest komiczna, jak
tego nie łapiesz nie mamy o czym rozmawiać. Jako najlepszy przykład
niech Ci posłuży kolega Marcin Hyła, który te zmiany w prawie
forsował, który jest zdecydowanym przeciwnikiem takiego nakazu a
który...sam w kasku nieraz jeździł :))

To, ĹĽe polacy sÄ… przeciwko wszystkiemu i wszystkim dla zasady akurat nie
jest chyba chwalebne. Z bezpieczeństwem u nas słabo, bo ograniczenia
prędkości ustalają faszyści, ze służbą zdrowia słabo, bo lekarze to
przekupni idioci, z kaskami też słabo, bo korporacje i lobbyści.

ale poza tym wszyscy zdrowi? ;(

Juz ci MW napisałe, że piszemy o NAKAZIE JAZDY W KASKU a nie o jezdzie w
kasku. Jak nie rozróźniasz to idz na wiec.


On wpada co jakis czas. Ale fakt, z rozroznianiem i kojarzeniem ma klopoty ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-05-03 08:07:44
Autor: Piotrpo
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 16:53, Kamil <ka...@spam.com> wrote:
On 03/05/2011 15:44, Michał Wolff wrote:

> On 3 Maj, 16:40, Rowerex<rowe...@op.pl>  wrote:

>> Rozróżnienie nie wyklucza tezy - potrafisz udowodnić, że _żaden_
>> uczestnik sondy deklaruj±cy jazdę w kasku nie poparłby wprowadzenia
>> prawnego obowi±zku?

> Dobry tekst!
> Na takiej samej podstawie możemy wrzucić ankietę poparcia dla
> polityków w wyborach prezydenckich, bo przecież nie potrafimy
> udowodnić, że kto¶ z nich nie popiera nakazu jazdy w kaskach :))

My¶lę, że gdyby na 100 osób, 68 wyszło na ulice w koszulce Ligi Polskich
Rodzin, można ¶miało zakładać, że popieraj± tę partię.
Ale ty nie uwzględniasz pytania w ankiecie (pomijaj±c już jej
reprezentatywno¶ć) ja JEŻDŻĘ  w kasku i NIE POPIERAM ustawowego
obowi±zku jego stosowania przez kogokolwiek. Gdybym brał udział w tej
ankiecie, to wła¶nie by¶ mnie zakwalifikował do gor±cych zwolenników
obowi±zkowego używania kasku.

Data: 2011-05-03 16:06:15
Autor: m4rkiz
Kaski i siła stereotypu
Użytkownik "Kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:ipp4u6$4hs$1@inews.gazeta.pl...
My¶lę, że gdyby na 100 osób, 68 wyszło na ulice w koszulce Ligi Polskich Rodzin, można ¶miało zakładać, że popieraj± tę partię.

mysle ze jak jade w zielonych majtach to niekoniecznie musze uwazac ze
powinienem sie wpieprzac z butami jeszcze dalej i forsowac ustawe ktora
bedzie penalizowala ich brak

Glupi¶, czy udajesz?

wlasnie

a jak to pewien doktor podczas badan o kaskach wspominal, nie dosc ze kierowcy
maja tendencje do zachowania mniejszego marginesu bezpieczenstwa przy dobrze
zabezpieczonych cyklistach, to na dodatek spada na ten przyklad ilosc
niedzielnych rowerzystow ktorzy zamiast zakladac kask zchodza na zawal...
oraz wystepuje wiele wiele innych korelacji ktorych nie widac na pierwszy
rzut oka w statystyki

Data: 2011-05-03 17:04:42
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 16:53, Kamil pisze:

Rozróżnienie nie wyklucza tezy - potrafisz udowodnić, że _żaden_
uczestnik sondy deklaruj±cy jazdę w kasku nie poparłby wprowadzenia
prawnego obowi±zku?

Dobry tekst!
Na takiej samej podstawie możemy wrzucić ankietę poparcia dla
polityków w wyborach prezydenckich, bo przecież nie potrafimy
udowodnić, że kto¶ z nich nie popiera nakazu jazdy w kaskach :))

My¶lę, że gdyby na 100 osób, 68 wyszło na ulice w koszulce Ligi Polskich
Rodzin, można ¶miało zakładać, że popieraj± tę partię.

Przydatne zwłaszcza w dyskusji o preferencjach wyborczych i jako¶ci polityki.

Glupi¶, czy udajesz?

Nieprawdaż?


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-03 22:52:02
Autor: Shrek
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 16:53, Kamil pisze:

My¶lę, że gdyby na 100 osób, 68 wyszło na ulice w koszulce Ligi Polskich
Rodzin, można ¶miało zakładać, że popieraj± tę partię.


Glupi¶, czy udajesz?

Ty jeste¶ glupi. Ja jeżdżę w kasku, a jednocze¶nie jestem przeciwnikiem obowi±zku jazdy w kasku. I tak noszę koszulkę z napisem "Ojciec Dyrektor", ale w żadnym wypadku nie jestem jego zwolennikiem;)

Shrek.

Data: 2011-05-03 19:59:24
Autor: Coaster
Kaski i siła stereotypu
Rowerex wrote:
On 3 Maj, 15:36, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:
On 2011-05-03, Kamil wrote:

Daj spokój - a niby sk±d wymy¶lił tezę o "oczekiwanym przez wielu
cyklistów", skoro cykli¶ci w Sejmie byli zdecydowanie przeciw temu
http://www.forumrowerowe.org/topic/15763-sondakaski-czy-jezdzicie-w-k...
Czy jeĽdzicie w kaskach?
[..]
Jest sonda, s± rowerzy¶ci, jest spora grupa przepytanych osób, jest 68%
popieraj±cych jazdę w kasku. Możesz sobie tupać nóżkami i snuć teorie
spisków korporacji ile wlezie.
Naprawdę jeste¶ tak durny, że nie rozróżniasz jeżdżenia w kasku
(dodajmy, że bez doprecyzowania, czy raz na rok, czy zawsze) od
popierania prawnego obowi±zku jazdy w kasku?

Rozróżnienie nie wyklucza tezy - potrafisz udowodnić, że _żaden_
uczestnik sondy deklaruj±cy jazdę w kasku nie poparłby wprowadzenia
prawnego obowi±zku?

Ale czy ci 'deklarujacy' uczetnicy byli dziecmi? "[...] W Senacie przepadł natomiast oczekiwany przez wielu cyklistów zapis o obowi±zku jazdy _dzieci_ w kaskach [...]"

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-05-03 16:37:08
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 16:32, Kamil pisze:

Daj spokój - a niby sk±d wymy¶lił tezę o "oczekiwanym przez wielu
cyklistów", skoro cykli¶ci w Sejmie byli zdecydowanie przeciw temu

http://www.forumrowerowe.org/topic/15763-sondakaski-czy-jezdzicie-w-kaskach/

Czy jeĽdzicie w kaskach?

Tak (455 głosów [68.73%])

Nie (207 głosów [31.27%])

Jest sonda, s± rowerzy¶ci, jest spora grupa przepytanych osób, jest 68%
popieraj±cych jazdę w kasku. Możesz sobie tupać nóżkami i snuć teorie
spisków korporacji ile wlezie.

Czy z tej sondy wynika, iż rowerzy¶ci oczekuj± uchylenia Art. 68 PORD zakazuj±cego używania kasków rowerowych w czasie jazdy lub kierowania rowerem? Dla mnie nie wynika.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-03 19:16:06
Autor: tms
Kaski i siła stereotypu
On 2011-05-03 16:32, Kamil wrote:
On 03/05/2011 14:40, Michał Wolff wrote:
On 3 Maj, 15:30, Rowerex<rowe...@op.pl> wrote:

A to niby czemu opadaj±? Nijak Cię nie rozumiem.

Cało¶ć brzmi tak:

"W Senacie przepadł natomiast oczekiwany przez wielu cyklistów zapis o
obowi±zku jazdy dzieci w kaskach. - I dobrze - komentuje członek
Zielonego Mazowsza. - Zanim wprowadzi się takie regulacje, powinno się
przeprowadzić badania na temat wpływu kasków na bezpieczeństwo, a nie
opierać się na stereotypach - uważa Marcin Jackowski."

Daj spokój - a niby sk±d wymy¶lił tezę o "oczekiwanym przez wielu
cyklistów", skoro cykli¶ci w Sejmie byli zdecydowanie przeciw temu

http://www.forumrowerowe.org/topic/15763-sondakaski-czy-jezdzicie-w-kaskach/



Czy jeĽdzicie w kaskach?

Tak (455 głosów [68.73%])

Nie (207 głosów [31.27%])




Jest sonda, s± rowerzy¶ci, jest spora grupa przepytanych osób, jest 68%
popieraj±cych jazdę w kasku. Możesz sobie tupać nóżkami i snuć teorie
spisków korporacji ile wlezie.

Masz problem z mózgiem!!!??? Ja jeżdżę normalnie w kasku ale nijak nie wyczekuję OBOWIˇZKU jazdy w kasku. Jak jadę potoczyć się na rekreacyjn± przejażdżkę po lesie to nie będę dziecka na siłę w kask wciskał bo to sensu za dużo nie ma.

Data: 2011-06-04 18:31:52
Autor: Dawid 'Grendel' Krysiak
Kaski i siła stereotypu
Dnia Tue, 03 May 2011 19:16:06 +0200, tms napisał(a):


Masz problem z mózgiem!!!??? Ja jeżdżę normalnie w kasku ale nijak nie wyczekuję OBOWIˇZKU jazdy w kasku. Jak jadę potoczyć się na rekreacyjn± przejażdżkę po lesie to nie będę dziecka na siłę w kask wciskał bo to sensu za dużo nie ma.

Przejechałem dzi¶ 80km po le¶nych duktach - przynajmniej 3 razy dostałem
potężnie gałęzi± po głowie - gdybym nie miał kasku, podejrzewam że byłoby
nieprzyjemnie. A tak - stuknęło i pojechałem dalej nie zmniejszaj±c tempa
jazdy. Druga sprawa to upadki - lepiej mieć co¶ co ochroni skronie, nawet
czę¶ć twarzy przy upadku.

IMHO rowerzysta na drodze publicznej powinien mieć kask (i komplet
o¶wietlenia, je¶li już przy tym jeste¶my) - poza drogami publicznymi -
whatever - byleby miał podpisan± zgodę na pobranie organów.

--
Grendel

Data: 2011-06-04 17:35:16
Autor: Jan Srzednicki
Kaski i siła stereotypu
On 2011-06-04, Dawid 'Grendel' Krysiak wrote:
Dnia Tue, 03 May 2011 19:16:06 +0200, tms napisał(a):


Masz problem z mózgiem!!!??? Ja jeżdżę normalnie w kasku ale nijak nie wyczekuję OBOWIĄZKU jazdy w kasku. Jak jadę potoczyć się na rekreacyjną przejażdżkę po lesie to nie będę dziecka na siłę w kask wciskał bo to sensu za dużo nie ma.

Przejechałem dziś 80km po leśnych duktach - przynajmniej 3 razy dostałem
potężnie gałęzią po głowie - gdybym nie miał kasku, podejrzewam że byłoby
nieprzyjemnie. A tak - stuknęło i pojechałem dalej nie zmniejszając tempa
jazdy. Druga sprawa to upadki - lepiej mieć coś co ochroni skronie, nawet
część twarzy przy upadku.

Dlaczego się ograniczać - lepiej mieć kamizelkę kuloodporną pod zbroją
płytową!

IMHO rowerzysta na drodze publicznej powinien mieć kask (i komplet
oświetlenia, jeśli już przy tym jesteśmy) - poza drogami publicznymi -
whatever - byleby miał podpisaną zgodę na pobranie organów.

A co z pieszymi? Przecież mogą się wywrócić i wyrżnąc głową w krawężnik!
Może ich samochód potrącić!

Wszyscy w zbroje płytowe, jak nic!

A ile to turystĂłw w Tatrach ginie? ObowiÄ…zkowe podpisywanie zgody na
pobranie organĂłw dla wszystkich wychodzÄ…cych w Tatry!

A co tam, dla wszystkich uprawiajÄ…cych sporty. IleĹĽ to organĂłw siÄ™
marnuje w Narodzie przez jazdÄ™ konnÄ…, narciarstwo czy Ĺ‚yĹĽwiarstwo!

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-06-04 19:53:04
Autor: Dawid 'Grendel' Krysiak
Kaski i siła stereotypu
Dnia Sat, 4 Jun 2011 17:35:16 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisał(a):


A co tam, dla wszystkich uprawiaj±cych sporty. Ileż to organów się
marnuje w Narodzie przez jazdę konn±, narciarstwo czy łyżwiarstwo!

oddychaj, oddychaj...  JeĽdĽcy używaj± toczków, czyż nie? A czemu to? Jakie
jest prawdopodobieństwo że koń kopnie ich w głowę albo akurat upadn± na
korzeń? Marne - ale jednak się zabezpieczaj±. Narciarze również.
Wystarczyło parę ¶miertelnych zerzeń na stoku by ludzie zaczęli używać
kasków. Wspinaczka, speleologia, mnożyć można przykłady gdzie wła¶nie
stosuje się różne zabezpieczenia. Przymusu nie ma, ale zdrowy rozs±dek podpowiada żeby choć trochę się
zabezpieczyć, a nie potem beczeć na forach że życie niedobre. Żyjemy w
dziwnym kraju, gdzie np. kierowców samochodów zabijaj± przydrożne drzewa,
motocyklistów kierowcy nie patrzacy w lusterka, rowerzystów wszyscy w koło
którzy nie racz± uznać ich supremacji na drodze...Może by tak odwrócić tę
szalon± ruletkę? Zadbajmy o siebie trochę. Przymusu nie ma. Ja 2 lata
jeĽdziłem bez kasku, w zeszłym sezonie się przekonałem, kiedy 2x w ci±gu
jednego dnia wymuszono na mnie pierwszeństwo przejazdu i tylko szczę¶ciu i
zręczno¶ci zawdzięczam to iż nie wyl±dowałem w szpitalu (w obu przypadkach
ewidentne wymuszenie pierwszeństwa przez samochody).Stwierdziłem że je¶li
doszłoby do wypadku, to skóra się zro¶nie, ko¶ci też... Mózg nie.


--
Grendel

Data: 2011-06-04 18:03:59
Autor: Jan Srzednicki
Kaski i siła stereotypu
On 2011-06-04, Dawid 'Grendel' Krysiak wrote:
Dnia Sat, 4 Jun 2011 17:35:16 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisał(a):


A co tam, dla wszystkich uprawiajÄ…cych sporty. IleĹĽ to organĂłw siÄ™
marnuje w Narodzie przez jazdÄ™ konnÄ…, narciarstwo czy Ĺ‚yĹĽwiarstwo!

oddychaj, oddychaj...  JeĹşdĹşcy uĹĽywajÄ… toczkĂłw, czyĹĽ nie?

Ale dyskusja jest nie o używaniu - ale o powinności używania. Nikt nie
zabrania używać. Ja mam problem z tymi, którzy nakazują lub namawiają do
uzywania.

A czemu to? Jakie jest prawdopodobieństwo że koń kopnie ich w głowę
albo akurat upadną na korzeń? Marne - ale jednak się zabezpieczają.

Jakbyś kiedykolwiek interesował się jazdą konną, to wiedziałbyś, że
znacznie większe, niż jakikolwiek uraz głowy na rowerze.

Narciarze rĂłwnieĹĽ.  WystarczyĹ‚o parÄ™ Ĺ›miertelnych zerzeĹ„ na stoku by
ludzie zaczęli używać kasków.

Wystarczyło parę śmierci z powodu ptasiej grypy, żeby połowa Azji
zaczęła chodzić w maseczkach. Tylko jedyne, czego to dowodzi, to tego,
ĹĽe instynkty stadne majÄ… siÄ™ dobrze.

Wspinaczka, speleologia, mnożyć można przykłady gdzie właśnie stosuje
się różne zabezpieczenia.

Nikt im nie broni.

Przymusu nie ma, ale zdrowy rozsądek podpowiada żeby choć trochę się
zabezpieczyć, a nie potem beczeć na forach że życie niedobre.

Czyli już "zdrowy rozsądek nakazuje" a nie "rowerzyści powinni"? Szybko
zmieniłeś zdanie.

Tyle, że ten zdrowy rozsądek to sobie może nakazywać dla siebie - a
skoro już zacząłeś pouczać innych, to wypadałoby mieć jakiekolwiek
pojęcie, co wynika z (najlepiej o różnych źródłach i możliwie
rzetelnych) danych statystycznych, jakie mogą być różne niespodziewane
konsekwencje narzucania kasków (vide wspomniany wcześniej przykład
Australii) itd.

Żyjemy w dziwnym kraju, gdzie np. kierowców samochodów zabijają
przydroĹĽne drzewa, motocyklistĂłw kierowcy nie patrzacy w lusterka,
rowerzystów wszyscy w koło którzy nie raczą uznać ich supremacji na
drodze...Może by tak odwrócić tę szaloną ruletkę? Zadbajmy o siebie
trochÄ™.

Mało rzeczy mnie drażni tak, jak fałszywa troska o innych.

Przymusu nie ma. Ja 2 lata jeździłem bez kasku, w zeszłym sezonie się
przekonałem, kiedy 2x w ciągu jednego dnia wymuszono na mnie
pierwszeństwo przejazdu i tylko szczęściu i zręczności zawdzięczam to
iż nie wylądowałem w szpitalu (w obu przypadkach ewidentne wymuszenie
pierwszeństwa przez samochody).Stwierdziłem że jeśli doszłoby do
wypadku, to skóra się zrośnie, kości też... Mózg nie.

Nie sądzę, żeby ktokolwiek tutaj (bądź gdziekolwiek indziej) miał zamiar
przekonywać Cię, żebyś przestał jeździć w kasku. Ale jak naprawdę zależy
Ci na ludziach dookoła to zaangażuj się w coś bardziej czynnego -
możliwości jest masa.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-06-06 08:56:33
Autor: Ryszard Mikke
Kaski i siła stereotypu
Dawid 'Grendel' Krysiak <antispam@op.pl> napisał(a):
Dnia Sat, 4 Jun 2011 17:35:16 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisał(a):

> > A co tam, dla wszystkich uprawiaj±cych sporty. Ileż to organów się
> marnuje w Narodzie przez jazdę konn±, narciarstwo czy łyżwiarstwo!

oddychaj, oddychaj...  JeĽdĽcy używaj± toczków, czyż nie? A czemu to? Jakie
jest prawdopodobieństwo że koń kopnie ich w głowę albo akurat upadn± na
korzeń? Marne - ale jednak się zabezpieczaj±. Narciarze również.
Wystarczyło parę ¶miertelnych zerzeń na stoku by ludzie zaczęli używać
kasków. Wspinaczka, speleologia, mnożyć można przykłady gdzie wła¶nie
stosuje się różne zabezpieczenia. Przymusu nie ma,

Ale wlasnie przymus zaproponowales - stad flejm...

ale zdrowy rozs±dek podpowiada żeby choć trochę się
zabezpieczyć, a nie potem beczeć na forach że życie niedobre. Żyjemy w
dziwnym kraju, gdzie np. kierowców samochodów zabijaj± przydrożne drzewa,
motocyklistów kierowcy nie patrzacy w lusterka, rowerzystów wszyscy w koło
którzy nie racz± uznać ich supremacji na drodze...Może by tak odwrócić tę
szalon± ruletkę? Zadbajmy o siebie trochę. Przymusu nie ma. Ja 2 lata
jeĽdziłem bez kasku, w zeszłym sezonie się przekonałem, kiedy 2x w ci±gu
jednego dnia wymuszono na mnie pierwszeństwo przejazdu i tylko szczę¶ciu i
zręczno¶ci zawdzięczam to iż nie wyl±dowałem w szpitalu (w obu przypadkach
ewidentne wymuszenie pierwszeństwa przez samochody).

I bardzo Ci w tym kask pomogl?

Stwierdziłem że je¶li
doszłoby do wypadku, to skóra się zro¶nie, ko¶ci też... Mózg nie.

Dlatego ja osobiscie jezdze w kasku. Ale przeciwko kazdej probie wprowadzenia
tego jako przymusu - bede protestowac.

rmikke

--


Data: 2011-06-04 18:36:10
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-06-04 18:31, Dawid 'Grendel' Krysiak pisze:

Przejechałem dzi¶ 80km po le¶nych duktach - przynajmniej 3 razy dostałem
potężnie gałęzi± po głowie - gdybym nie miał kasku, podejrzewam że byłoby
nieprzyjemnie. A tak - stuknęło i pojechałem dalej nie zmniejszaj±c tempa
jazdy. Druga sprawa to upadki - lepiej mieć co¶ co ochroni skronie, nawet
czę¶ć twarzy przy upadku.

IMHO rowerzysta na drodze publicznej powinien mieć kask (i komplet
o¶wietlenia, je¶li już przy tym jeste¶my) - poza drogami publicznymi -
whatever - byleby miał podpisan± zgodę na pobranie organów.

Więc z faktu, iż dostałe¶ gałęziami po głowie gdy poruszałe¶ się drogami mocno nie publicznymi wnosisz, że na drogach publicznych kaski powinny być używane?


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-06-04 19:06:55
Autor: Dawid 'Grendel' Krysiak
Kaski i siła stereotypu
Dnia Sat, 04 Jun 2011 18:36:10 +0200, johnkelly napisał(a):

W dniu 2011-06-04 18:31, Dawid 'Grendel' Krysiak pisze:


Więc z faktu, iż dostałe¶ gałęziami po głowie gdy poruszałe¶ się drogami mocno nie publicznymi wnosisz, że na drogach publicznych kaski powinny być używane?

wnoszę z do¶wiadczenia ratowania motorowerzysty który przywalił w tył
stoj±cego samochodu - mimo kasku miał wstrz±s mózgu, utrata przytomno¶ci i
inne przyjemno¶ci. Pytanie: co by zostało z jego głowy gdyby nie kask?


--
Grendel

Data: 2011-06-04 19:14:12
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-06-04 19:06, Dawid 'Grendel' Krysiak pisze:

Więc z faktu, iż dostałe¶ gałęziami po głowie gdy poruszałe¶ się drogami
mocno nie publicznymi wnosisz, że na drogach publicznych kaski powinny
być używane?

wnoszę z do¶wiadczenia ratowania motorowerzysty który przywalił w tył
stoj±cego samochodu - mimo kasku miał wstrz±s mózgu, utrata przytomno¶ci i
inne przyjemno¶ci. Pytanie: co by zostało z jego głowy gdyby nie kask?

W jaki sposób rowerzysta będzie w stanie przywalić z takim samym pędem w tył stoj±cego samochodu? Zrzucony?


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-06-04 19:17:26
Autor: Dawid 'Grendel' Krysiak
Kaski i siła stereotypu
Dnia Sat, 04 Jun 2011 19:14:12 +0200, johnkelly napisał(a):


W jaki sposób rowerzysta będzie w stanie przywalić z takim samym pędem w tył stoj±cego samochodu? Zrzucony?
W ten sam sposób jak motorowerzysta - niewyhamowawszy na skrzyżowaniu -
go¶ć się zapewne zagapił / zamy¶lił - w każdym razie za póĽno zacz±ł
hamować - jechał dużo wolniej niż ja na rowerze zazwyczaj jadę po tej samej
drodze - wystarczyło - przyładował w stoj±ce na ¶wiatłach kombi. --
Grendel

Data: 2011-06-10 15:05:44
Autor: Titus Atomicus
Kaski i siła stereotypu
In article <e9lj6xazw0x8$.y6n7iccfw5r8.dlg@40tude.net>,
 Dawid 'Grendel' Krysiak <antispam@op.pl> wrote:

Dnia Sat, 04 Jun 2011 18:36:10 +0200, johnkelly napisał(a):

> W dniu 2011-06-04 18:31, Dawid 'Grendel' Krysiak pisze:

> > Więc z faktu, iż dostałe¶ gałęziami po głowie gdy poruszałe¶ się drogami > mocno nie publicznymi wnosisz, że na drogach publicznych kaski powinny > być używane?

wnoszę z do¶wiadczenia ratowania motorowerzysty który przywalił w tył
stoj±cego samochodu - mimo kasku miał wstrz±s mózgu, utrata przytomno¶ci i
inne przyjemno¶ci. Pytanie: co by zostało z jego głowy gdyby nie kask?

A on mial kask rowerowy?
Cos krecisz.

TA

Data: 2011-06-04 19:14:17
Autor: gobo
Kaski i siła stereotypu
Heja,
Jeżdżę sporo i tam gdzie się da, to poza drogami utwardzonymi - głównie w SPD, więc również w kasku:) Dzi¶ po powrocie z trasy otrzymałem MMSa od kolegi, zwolennika jazdy bez "orzeszka". Zdjęcie było zrobione na szpitalnym łóżku z ręk± na temblaku, opatrunkiem na twarzy itp.:)
Przyczyna: podjazd pod krawężnik, przywalenie czach± w grunt, krótkotrwała utrata przytomno¶ci i liszaj asfaltowy:)
My¶lę, że przynajmniej czę¶ci obrażeń dałoby się unikn±ć, gdyby kolega miał łepetynę w jakim¶ stopniu chronion± kaskiem.
Ja już się przyzwyczaiłem i tak jak wsiadam za kółko i zapinam pas, tak samo wyci±gaj±c rower z piwnicy zawsze ubieram rękawice, okulary (choćby z białymi szkłami) i kask.
Pewnie temat na długiego flame`a, ale dla mnie to żadna przeszkoda. Jedyna niedogodno¶ć któr± zauważyłem, to większy poziom hałasu podczas jazdy w kasku.
Piotr

Data: 2011-06-04 19:19:26
Autor: Dawid 'Grendel' Krysiak
Kaski i siła stereotypu
Dnia Sat, 04 Jun 2011 19:14:17 +0200, gobo napisał(a):

Pewnie temat na długiego flame`a, ale dla mnie to żadna przeszkoda. Jedyna niedogodno¶ć któr± zauważyłem, to większy poziom hałasu podczas jazdy w kasku.

Generalnie nie rozumiem tego agresywnego podej¶cia do kasków - cóż takiego
w nich złego? Co do hałasu, to mnie akurat wiatr w uszachs szumi, nie w
kasku :D BTW: jakie¶ patenty na zmniejszenie szumu wiatru? Przykleić uszy
płasko do głowy? :D

--
Grendel

Data: 2011-06-04 17:41:37
Autor: Jan Srzednicki
Kaski i siła stereotypu
On 2011-06-04, Dawid 'Grendel' Krysiak wrote:
Dnia Sat, 04 Jun 2011 19:14:17 +0200, gobo napisał(a):

Pewnie temat na długiego flame`a, ale dla mnie to żadna przeszkoda. Jedyna niedogodność którą zauważyłem, to większy poziom hałasu podczas jazdy w kasku.

Generalnie nie rozumiem tego agresywnego podejścia do kasków - cóż takiego
w nich złego?

W kaskach jako takich? Raczej niewiele.

W ludziach propagujących kaski (a zwłaszcza ich obowiązkowość)? Bardzo
duĹĽo.

Dzięki takim, jak Ty, upowszechnia się mniemanie, jakoby jazda na
rowerze była sportem ekstremalnym, jedynie dla szaleńców. Również dzięki
takiemu mędrkowaniu, jak Twoje, różne takie senatory i policjanty na
podstawie rzetelnych danych opracowanych w Instytucie Tak Mi SiÄ™ Wydaje
postanawia w trosce o dobro narodu pozakuwać w kaski wszystkich, co się
da.

Jakbyś cokolwiek zapoznał się z tematem, a nie bazował na jednym
zawidzianym wypadku z moto(!)rowerzystą, to może byś się dowiedział, jak
np. obowiązek kaskowy wpłynął na liczbę rowerzystów w Australii oraz jak
z kolei ta liczba wpływa na pogorszenie bezpieczeństwa rowerzystów.

Co do hałasu, to mnie akurat wiatr w uszachs szumi, nie w
kasku :D BTW: jakieś patenty na zmniejszenie szumu wiatru? Przykleić uszy
płasko do głowy? :D

Czepiec skórzany. Z powodzeniem stosowany pod hełmy w średniowieczu. Na
pewno Ci siÄ™ spodoba.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-06-04 19:56:40
Autor: Dawid 'Grendel' Krysiak
Kaski i siła stereotypu
Dnia Sat, 4 Jun 2011 17:41:37 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisał(a):


Dzięki takim, jak Ty, upowszechnia się mniemanie, jakoby jazda na
rowerze była sportem ekstremalnym, jedynie dla szaleńców.

czy jeżdżenie na skuterze, który z trudem jeĽdzi szybciej niż ja na rowerze
też jest sportem ekstremalnym, skoro przepisy nakazuj± używania kasków???


kończę temat, bo widzę że zwyczaje w usenecie nie zmieniaj± sie..

Grendel

Data: 2011-06-04 18:13:26
Autor: Jan Srzednicki
Kaski i siła stereotypu
On 2011-06-04, Dawid 'Grendel' Krysiak wrote:
Dnia Sat, 4 Jun 2011 17:41:37 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisał(a):

Dzięki takim, jak Ty, upowszechnia się mniemanie, jakoby jazda na
rowerze była sportem ekstremalnym, jedynie dla szaleńców.

czy jeĹĽdĹĽenie na skuterze, ktĂłry z trudem jeĹşdzi szybciej niĹĽ ja na rowerze
teĹĽ jest sportem ekstremalnym, skoro przepisy nakazujÄ… uĹĽywania kaskĂłw???

Nie mam pojęcia, jak jeździsz na rowerze, i nie ma to nic do rzeczy, bo
zwracasz siÄ™ do _innych_ w "trosce" o _ich_ dobro.

ObowiÄ…zek kaskĂłw na skuterach jest zapewne z tego samego powodu, dla
ktĂłrego niektĂłrzy postulujÄ… obowiÄ…zek kaskowy na rowerach - bo komuĹ› siÄ™
uwidziało, że tak jest słusznie, więc należy nakazać. Być może w kwestii
skuterów jestem w błędzie, ale szczerze mówiąc bardzo wątpię, żeby tenże
nakaz powstał w oparciu o jakiekolwiek rzetelne analizy statystyczne i
kalkulację ogólnospołecznych korzyści bądź ich braku.

Takich analiz dla rowerów nie ma - są wybiórcze z urazówek z błędami
metodologicznymi, istnieje sporo analiz dajÄ…cych wyniki przeciwne bÄ…dĹş
zupełnie zaskakujące - jak słynne badanie w UK, wedle którego rowerzyści
w kaskach są wyprzedzani przez samochody w mniejszej odległości, niż bez
kaskĂłw. Masz teĹĽ dane wprost z Holandii czy Danii, gdzie praktycznie
kasków nie używa nikt, a urazogenność jazdy na rowerze jest najniższa na
świecie.

A skoro tych analiz nie ma - jakakolwiek wzmianka o "powinności"
(prawnej, moralnej czy jakiejtam) nie ma racji bytu.

kończę temat, bo widzę że zwyczaje w usenecie nie zmieniają sie..

Och, biedaku. Wchodzisz w ubłoconych butach do salonu i żalisz się, że
przeganiajÄ…?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-06-04 21:05:18
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-06-04 19:56, Dawid 'Grendel' Krysiak pisze:
Dnia Sat, 4 Jun 2011 17:41:37 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisał(a):


Dzięki takim, jak Ty, upowszechnia się mniemanie, jakoby jazda na
rowerze była sportem ekstremalnym, jedynie dla szaleńców.

czy jeżdżenie na skuterze, który z trudem jeĽdzi szybciej niż ja na rowerze
też jest sportem ekstremalnym, skoro przepisy nakazuj± używania kasków???


kończę temat, bo widzę że zwyczaje w usenecie nie zmieniaj± sie..

Grendel

Znaczy się ty n rowerze potrafisz 50km/h i więcej?

Skoro tak to faktycznie usenet się nie zmienił.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-06-06 10:48:03
Autor: cytawa
Kaski i siła stereotypu
  Jan Srzednicki pisze:

Jakbyś cokolwiek zapoznał się z tematem, a nie bazował na jednym
zawidzianym wypadku z moto(!)rowerzystą, to może byś się dowiedział, jak
np. obowiązek kaskowy wpłynął na liczbę rowerzystów w Australii oraz jak
z kolei ta liczba wpływa na pogorszenie bezpieczeństwa rowerzystów.


Oczywiscie. Kilkakrotnie zostalo udowodnione, ze obowiazek uzywania kasku radykanie zmniejsza ilosc jezdzacych. A nie o to chodzi.

Dokladnie tak samo bylo swego czasu gdy wprowadzili obowiazek jazdy w kasku na motocyklu. Natychmiast ilosc dojezdzajacych do pracy motocyklem spadla. Przynajmniej moj wujek lekarz tak twierdzil jako uzytkownik skutera. Po prostu nie ma co z kaskiem robic a zostawienie go przy pojezdzie w polskich warunkach odpada.

Jan Cytawa

Data: 2011-06-06 10:58:05
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-06-06 10:48, cytawa pisze:

Dokladnie tak samo bylo swego czasu gdy wprowadzili obowiazek jazdy w
kasku na motocyklu. Natychmiast ilosc dojezdzajacych do pracy motocyklem
spadla. Przynajmniej moj wujek lekarz tak twierdzil jako uzytkownik
skutera. Po prostu nie ma co z kaskiem robic a zostawienie go przy
pojezdzie w polskich warunkach odpada.

Sory, ale dla mnie to jakieś myślenie życzeniowe. Znam iluśtam dojeżdżających do pracy motocyklem i ani jeden nie narzekał na konieczność noszenia kasku i niewiadomoco z nim zrobienia po jeździe. Za to z reguły przytaczają korzyści z dojeżdżania motocyklem czyli niestraszne korki i względnie łatwiejsze parkowanie niż samochodem.

Jan Cytawa


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikujÄ™ rĂłwnieĹĽ na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-06-06 12:11:05
Autor: cytawa
Kaski i siła stereotypu
johnkelly pisze:

Sory, ale dla mnie to jakieś myślenie życzeniowe. Znam iluśtam
dojeżdżających do pracy motocyklem i ani jeden nie narzekał na
konieczność noszenia kasku i niewiadomoco z nim zrobienia po jeździe. Za

Sorry, ale dla mnie to jakies myslenie stereotypowe. Ile stoi na parkingu motocykli a ile samochodow?. To ze kilka osob mysli logicznie nie znaczy, ze tak mysla wszyscy. Gdyby tak mysleli jak ci ilustam twoi znajomi pewno by dawno jezdzili nawet rowerami.

Nie bede szukal zdjec z lat 60 z parkingow przyzakladowych z samymi motocyklami. To naprawde dosyc szybko sie skonczylo a kaski mialy swoj istotny przyczynek. Tak przynajmniej twierdzil moj znajomy. I jemu bardziej wierze niz twoim mlodszym kolegom

Jan Cytawa

Data: 2011-06-06 12:36:07
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-06-06 12:11, cytawa pisze:
johnkelly pisze:

Sory, ale dla mnie to jakieś myślenie życzeniowe. Znam iluśtam
dojeżdżających do pracy motocyklem i ani jeden nie narzekał na
konieczność noszenia kasku i niewiadomoco z nim zrobienia po jeździe. Za

Sorry, ale dla mnie to jakies myslenie stereotypowe. Ile stoi na
parkingu motocykli a ile samochodow?. To ze kilka osob mysli logicznie
nie znaczy, ze tak mysla wszyscy. Gdyby tak mysleli jak ci ilustam twoi
znajomi pewno by dawno jezdzili nawet rowerami.

A wszystko przez kaski, tak? A nie dlatego, że cena motocykla, nawet używanego, nie odbiega szczególnie od ceny używanego samochodu, samochód jest względnie uniwersalniejszym środkiem transportu, bardziej niezależnym od pogody, taniej jest posiadać samochód niż samochód i motocykl itd.

Nie bede szukal zdjec z lat 60 z parkingow przyzakladowych z samymi
motocyklami. To naprawde dosyc szybko sie skonczylo a kaski mialy swoj
istotny przyczynek. Tak przynajmniej twierdzil moj znajomy. I jemu
bardziej wierze niz twoim mlodszym kolegom

Każdy pokłada wiarę w takich, na jakich sobie zasłużył. Motocykle nie stały się mało popularne z powodu obowiązku noszenia kasków tylko przez dostępność i względnie większą uniwersalność samochodu oraz konieczność posiadania uprawnień oddzielnie na samochód i oddzielnie na motocykl.

Wspomniałeś coś o logice, ale wierzysz znajomemu, że to duża wina kasków?

Jan Cytawa


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikujÄ™ rĂłwnieĹĽ na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-06-06 04:46:00
Autor: NomaD_FH
Kaski i siła stereotypu
Wracaj±c do tematu kasków rowerowych. Zaskoczyła mnie jedna rzecz -
ostatnio często jeżdżę po terenie WPKiW (ot jako szybka popołudniowa
wycieczka - dla rozprostowania ko¶ci). I o ile - obserwacje z
weekendów (kiedy - ze względu na ilo¶ć spacerowiczów, parku staram się
unikać) potwierdzały, że osoby z kaskami stanowi± mniejszo¶ć. Tak w
¶rodku tygodnia - ok 60-70% rowerzystów posiada kaski.

Pozdrawiam
--
Grzesiek "Nomad_FH"

Data: 2011-06-06 14:01:32
Autor: Bartłomiej Zieliński
Kaski i siła stereotypu
Użytkownik cytawa napisał:
Nie bede szukal zdjec z lat 60 z parkingow przyzakladowych z samymi
motocyklami. To naprawde dosyc szybko sie skonczylo a kaski mialy swoj
istotny przyczynek.

A jak było wtedy z dostępno¶ci± jedno¶ladów względem samochodów? Pytanie jest o tyle zasadne, że w latach 70- i 80-tych auta też były w pewnym sensie "na kartki", co zreszt± nie wystarczało - nieraz trzeba było czekać z tak± "kartk±" na auto i kilka lat. Być może dostępno¶ć jedno¶ladów była większa.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2011-06-06 15:57:01
Autor: Paveu
Kaski i siła stereotypu
Lobby kaskowe atakuje przez prasÄ™...

http://goo.gl/uWxk1


P.

Data: 2011-06-06 12:11:48
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-06-06 10:58, johnkelly pisze:
W dniu 2011-06-06 10:48, cytawa pisze:

Dokladnie tak samo bylo swego czasu gdy wprowadzili obowiazek jazdy w
kasku na motocyklu. Natychmiast ilosc dojezdzajacych do pracy motocyklem
spadla. Przynajmniej moj wujek lekarz tak twierdzil jako uzytkownik
skutera. Po prostu nie ma co z kaskiem robic a zostawienie go przy
pojezdzie w polskich warunkach odpada.

Sory, ale dla mnie to jakieś myślenie życzeniowe. Znam iluśtam
dojeżdżających do pracy motocyklem i ani jeden nie narzekał na
konieczność noszenia kasku i niewiadomoco z nim zrobienia po jeździe. Za
to z reguły przytaczają korzyści z dojeżdżania motocyklem czyli
niestraszne korki i względnie łatwiejsze parkowanie niż samochodem.

Cóż to za argument? Skoro znasz tych, co jeżdżą, to im noszenie kasków nie przeszkadza. Tych, co nie jeżdżą, nie znasz, bo nie jeżdżą.

--
Liwiusz

Data: 2011-06-04 17:43:38
Autor: Piotr Potulski
Kaski i siła stereotypu
Dawid 'Grendel' Krysiak <antispam@op.pl> napisał(a):
Dnia Sat, 04 Jun 2011 19:14:17 +0200, gobo napisał(a):

Generalnie nie rozumiem tego agresywnego podej¶cia do kasków - cóż takiego
w nich złego?
To czemu hałasujesz? W czym ci przeszkadza, że kto¶ jedzie bez kasku?

--


Data: 2011-06-04 20:02:54
Autor: geos
Kaski i siła stereotypu
Dawid 'Grendel' Krysiak wrote:
Generalnie nie rozumiem tego agresywnego podej¶cia do kasków - cóż takiego
w nich złego?

już Ci tłumaczę ;) chodzi o to, że niektórzy chc± a inni nie chc±. nierzadko każda ze stron s±dzi, że ich chcenie jest jedynie słuszne i powinno obowi±zywać. do tego dochodzi szum wywołany ewenementami podnoszonymi do rangi codzienno¶ci, przypadkami ogólnymi ale marginalizowanymi, brak badań albo dostępno¶ć badań z diametralnie różnymi wnioskami, kwestionowanie zdroworozs±dkowych założeń, bełkot statystyczny, błędne zależno¶ci, poprawne zależno¶ci traktowane jako błędne, nieznane zależno¶ci, dziwne zależno¶ci ze ¶wiatem zewnętrznym (np. dlaczego zrzucać się na leczenie tego, kto nie jeĽdzi w kasku) itepe itede. dodaj do tego ambicje, widzimisia, kompleksy, syndromy wieszcza, wymieszaj, zakrop kawiarnian± retoryk±, zastosuj III prawo dynamiki Newtona do dyskusji i rozkoszuj się smakiem ;)

fizykom zajęło trochę czasu uzgodnienie, że materia może przejawiać zarówno postać korpuskularn± jak i falow±. w±tpię, aby ortodoksyjni przedstawiciele obu stron wypracowali stanowisko, że rzeczywisto¶ć dopuszcza spokojn± koegzystencję tych w kaskach, i tych bez. chociaż jest to zgrabne filozoficzne podej¶cie "kwantowe" :)

pozdrawiam,
geos

Data: 2011-06-04 18:05:38
Autor: Jan Srzednicki
Kaski i siła stereotypu
On 2011-06-04, geos wrote:
Dawid 'Grendel' Krysiak wrote:
Generalnie nie rozumiem tego agresywnego podejścia do kasków - cóż takiego
w nich złego?

[..]
fizykom zajęło trochę czasu uzgodnienie, że materia może przejawiać zarówno postać korpuskularną jak i falową. wątpię, aby ortodoksyjni przedstawiciele obu stron wypracowali stanowisko, że rzeczywistość dopuszcza spokojną koegzystencję tych w kaskach, i tych bez. chociaż jest to zgrabne filozoficzne podejście "kwantowe" :)

Ale to nieprawda. Nie wydaje mi siÄ™, ĹĽeby komukolwiek bez kasku
przeszkadzali inni w kaskach. Natomiast propagatorzy ukaskowienia
przeszkadzajÄ… jak najbardziej.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-06-04 20:12:13
Autor: geos
Kaski i siła stereotypu
Jan Srzednicki wrote:

Ale to nieprawda. Nie wydaje mi się, żeby komukolwiek bez kasku
przeszkadzali inni w kaskach. Natomiast propagatorzy ukaskowienia
przeszkadzaj± jak najbardziej.

"nic się nie dzieje bez przyczyny" jak to powiedział Locke. powiedział również, że "siła naszych przekonań nie dowodzi ich słuszno¶ci". ale ja tylko tak się wychyliłem w tym w±tku, z przymrużeniem oka. jako taki chciałbym być odebrany.. ;)

pozdrawiam,
geos

Data: 2011-06-10 15:10:13
Autor: Titus Atomicus
Kaski i siła stereotypu
In article <isdp3g$qtd$1@news.onet.pl>, gobo <gobo007@poczta.onet.pl> wrote:

Heja,
Jeżdżę sporo i tam gdzie się da, to poza drogami utwardzonymi - głównie w SPD, więc również w kasku:) Dzi¶ po powrocie z trasy otrzymałem MMSa od kolegi, zwolennika jazdy bez "orzeszka". Zdjęcie było zrobione na szpitalnym łóżku z ręk± na temblaku, opatrunkiem na twarzy itp.:)
Przyczyna: podjazd pod krawężnik, przywalenie czach± w grunt, krótkotrwała utrata przytomno¶ci i liszaj asfaltowy:)
My¶lę, że przynajmniej czę¶ci obrażeń dałoby się unikn±ć, gdyby kolega miał łepetynę w jakim¶ stopniu chronion± kaskiem.

Mhm. Zwlascza to zlamanie reki...

TA

Data: 2011-06-04 20:51:34
Autor: Fabian
Kaski i siła stereotypu
W dniu 04.06.2011 18:31, Dawid 'Grendel' Krysiak pisze:
Przejechałem dzi¶ 80km po le¶nych duktach - przynajmniej 3 razy dostałem
potężnie gałęzi± po głowie - gdybym nie miał kasku, podejrzewam że byłoby
nieprzyjemnie. A tak - stuknęło i pojechałem dalej nie zmniejszaj±c tempa

Planujesz używać kask okre¶lony czas maj±c na uwadze uszkodzenia od
takich uderzeń?

Fabian.

Data: 2011-06-06 08:29:51
Autor: MichałG
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-06-04 18:31, Dawid 'Grendel' Krysiak pisze:
Dnia Tue, 03 May 2011 19:16:06 +0200, tms napisał(a):


Masz problem z mĂłzgiem!!!??? Ja jeĹĽdĹĽÄ™ normalnie w kasku ale nijak nie
wyczekuję OBOWIĄZKU jazdy w kasku. Jak jadę potoczyć się na rekreacyjną
przejażdżkę po lesie to nie będę dziecka na siłę w kask wciskał bo to
sensu za duĹĽo nie ma.

Przejechałem dziś 80km po leśnych duktach - przynajmniej 3 razy dostałem
potężnie gałęzią po głowie

UwaĹĽaj bardziej,  bo nastÄ™pnym razem wpadniesz do rowu, wyrĹĽniesz w drzewo, lub zderzysz sie z Ĺ‚osiem... a moĹĽe masz chronicznego pecha?
No chyba, że ktoś trzymał drugi koniec gałęzi...Na policję zgłosiłes? ;)

--
Pozdrawiam
Michał

Data: 2011-06-06 16:30:37
Autor: Coaster
Kaski i siła stereotypu
On 6/6/11 8:29 AM, MichałG wrote:
W dniu 2011-06-04 18:31, Dawid 'Grendel' Krysiak pisze:
Dnia Tue, 03 May 2011 19:16:06 +0200, tms napisał(a):


Masz problem z mĂłzgiem!!!??? Ja jeĹĽdĹĽÄ™ normalnie w kasku ale nijak nie
wyczekuję OBOWIĄZKU jazdy w kasku. Jak jadę potoczyć się na rekreacyjną
przejażdżkę po lesie to nie będę dziecka na siłę w kask wciskał bo to
sensu za duĹĽo nie ma.

Przejechałem dziś 80km po leśnych duktach - przynajmniej 3 razy dostałem
potężnie gałęzią po głowie

Uważaj bardziej, bo następnym razem wpadniesz do rowu, wyrżniesz w
drzewo, lub zderzysz sie z Ĺ‚osiem... a moĹĽe masz chronicznego pecha?
No chyba, że ktoś trzymał drugi koniec gałęzi... [...] ;)

Ani chybi to byl baca - i tak dobrze, ze nie siedem razy! ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-06 10:36:02
Autor: cytawa
Kaski i siła stereotypu
Dawid 'Grendel' Krysiak pisze:

Przejechałem dzi¶ 80km po le¶nych duktach - przynajmniej 3 razy dostałem
potężnie gałęzi± po głowie - gdybym nie miał kasku, podejrzewam że byłoby
nieprzyjemnie. A tak - stuknęło i pojechałem dalej nie zmniejszaj±c tempa
jazdy.

Przypuszczam, ze gdybys nie mial kasku ocenil bys wysokosc galezi prawidlowo i glowa bys nie zaczepil.

Druga sprawa to upadki - lepiej mieć co¶ co ochroni skronie, nawet
czę¶ć twarzy przy upadku.

Tu masz racje.

Jan Cytawa

Data: 2011-06-06 21:30:26
Autor: Zbigniew Malec
Kaski i siła stereotypu
On Mon, 06 Jun 2011 10:36:02 +0200, cytawa wrote:

Przejechałem dzi¶ 80km po le¶nych duktach - przynajmniej 3 razy dostałem
potężnie gałęzi± po głowie - gdybym nie miał kasku, podejrzewam że byłoby
nieprzyjemnie. A tak - stuknęło i pojechałem dalej nie zmniejszaj±c tempa
jazdy.

Przypuszczam, ze gdybys nie mial kasku ocenil bys wysokosc galezi prawidlowo i glowa bys nie zaczepil.

Rozmawiałem raz z takim jednym rowerzyst± z bodaj Wrocławia (pozdrowienia!)
i on mówił, że jak jeĽdzi w kasku, to zdecydowanie czę¶ciej zdarza mu się
zahaczać głow± (kaskiem) o gałęzie, niż jak jeĽdził bez kasku. --
Pozdrawiam
Zbyszek Malec
¶wieżo upieczony posiadacz kasku

Data: 2011-06-07 09:58:19
Autor: Fabian
Kaski i siła stereotypu
W dniu 06.06.2011 21:30, Zbigniew Malec pisze:
On Mon, 06 Jun 2011 10:36:02 +0200, cytawa wrote:

Przejechałem dzi¶ 80km po le¶nych duktach - przynajmniej 3 razy dostałem
potężnie gałęzi± po głowie - gdybym nie miał kasku, podejrzewam że byłoby
nieprzyjemnie. A tak - stuknęło i pojechałem dalej nie zmniejszaj±c tempa
jazdy.

Przypuszczam, ze gdybys nie mial kasku ocenil bys wysokosc galezi prawidlowo i glowa bys nie zaczepil.

Rozmawiałem raz z takim jednym rowerzyst± z bodaj Wrocławia (pozdrowienia!)
i on mówił, że jak jeĽdzi w kasku, to zdecydowanie czę¶ciej zdarza mu się
zahaczać głow± (kaskiem) o gałęzie, niż jak jeĽdził bez kasku.

O gałęzie to nie problem, gorzej jak się czę¶ciej zawadza o drzewa.

Fabian.

Data: 2011-06-08 00:54:55
Autor: Michoo
Kaski i siła stereotypu
W dniu 07.06.2011 09:58, Fabian pisze:
Rozmawiałem raz z takim jednym rowerzyst± z bodaj Wrocławia (pozdrowienia!)
i on mówił, że jak jeĽdzi w kasku, to zdecydowanie czę¶ciej zdarza mu się
zahaczać głow± (kaskiem) o gałęzie, niż jak jeĽdził bez kasku.

O gałęzie to nie problem, gorzej jak się czę¶ciej zawadza o drzewa.
Problem jest też jak się postanowi wzi±ć gał±Ľ "z główki" jak się jedzie akurat bez kasku ;)

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2011-06-08 11:44:50
Autor: Coaster
Kaski i siła stereotypu
On 6/7/11 9:58 AM, Fabian wrote:
W dniu 06.06.2011 21:30, Zbigniew Malec pisze:
On Mon, 06 Jun 2011 10:36:02 +0200, cytawa wrote:

Przejechałem dzi¶ 80km po le¶nych duktach - przynajmniej 3 razy dostałem
potężnie gałęzi± po głowie - gdybym nie miał kasku, podejrzewam że byłoby
nieprzyjemnie. A tak - stuknęło i pojechałem dalej nie zmniejszaj±c tempa
jazdy.

Przypuszczam, ze gdybys nie mial kasku ocenil bys wysokosc galezi
prawidlowo i glowa bys nie zaczepil.

Rozmawiałem raz z takim jednym rowerzyst± z bodaj Wrocławia (pozdrowienia!)
i on mówił, że jak jeĽdzi w kasku, to zdecydowanie czę¶ciej zdarza mu się
zahaczać głow± (kaskiem) o gałęzie, niż jak jeĽdził bez kasku.

O gałęzie to nie problem, gorzej jak się czę¶ciej zawadza o drzewa.

Stad sie wlasnie wzielo okreslenie 'obibok' ;-)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-06-10 15:26:22
Autor: Titus Atomicus
Kaski i siła stereotypu
In article <byvntmr3zpjs.iex36xoev111$.dlg@40tude.net>,
 Zbigniew Malec <alpha@invalid.invalid> wrote:

On Mon, 06 Jun 2011 10:36:02 +0200, cytawa wrote:

>> Przejechałem dzi¶ 80km po le¶nych duktach - przynajmniej 3 razy dostałem
>> potężnie gałęzi± po głowie - gdybym nie miał kasku, podejrzewam że byłoby
>> nieprzyjemnie. A tak - stuknęło i pojechałem dalej nie zmniejszaj±c tempa
>> jazdy.
> > Przypuszczam, ze gdybys nie mial kasku ocenil bys wysokosc galezi > prawidlowo i glowa bys nie zaczepil.

Rozmawiałem raz z takim jednym rowerzyst± z bodaj Wrocławia (pozdrowienia!)
i on mówił, że jak jeĽdzi w kasku, to zdecydowanie czę¶ciej zdarza mu się
zahaczać głow± (kaskiem) o gałęzie, niż jak jeĽdził bez kasku.

No bo zahacza kaskiem, nie glowa.

TA

Data: 2011-06-29 22:02:24
Autor: Zbigniew Malec
Kaski i siła stereotypu
On Fri, 10 Jun 2011 15:26:22 +0200, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
wrote:

Rozmawiałem raz z takim jednym rowerzyst± z bodaj Wrocławia (pozdrowienia!)
i on mówił, że jak jeĽdzi w kasku, to zdecydowanie czę¶ciej zdarza mu się
zahaczać głow± (kaskiem) o gałęzie, niż jak jeĽdził bez kasku.

No bo zahacza kaskiem, nie glowa.

No jasne, że kaskiem, a nie głow±. Ja zreszt± ostatnio zaliczyłem dokładnie
to samo. Dobrze, że gał±Ľ była w miarę elastyczna, bo z espedów bym się na
pewno nie wypi±ł :]

--
Pozdrawiam
Zbyszek Malec

Data: 2011-05-04 06:56:20
Autor: mihau
Kaski i siła stereotypu
On May 3, 4:32 pm, Kamil <ka...@spam.com> wrote:

Jest sonda, s± rowerzy¶ci, jest spora grupa przepytanych osób, jest 68%
popieraj±cych jazdę w kasku.

Ja zawsze zapinam pasy w samochodzie, ale uważam że prawny nakaz jest
skrajnym debilizmem i ograniczeniem wolno¶ci osobistej.

Załapałe¶?

--
mihau

Data: 2011-05-03 15:52:30
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 15:40, Michał Wolff pisze:
On 3 Maj, 15:30, Rowerex<rowe...@op.pl>  wrote:

A to niby czemu opadaj±? Nijak Cię nie rozumiem.

Cało¶ć brzmi tak:

"W Senacie przepadł natomiast oczekiwany przez wielu cyklistów zapis o
obowi±zku jazdy dzieci w kaskach. - I dobrze - komentuje członek
Zielonego Mazowsza. - Zanim wprowadzi się takie regulacje, powinno się
przeprowadzić badania na temat wpływu kasków na bezpieczeństwo, a nie
opierać się na stereotypach - uważa Marcin Jackowski."

Daj spokój - a niby sk±d wymy¶lił tezę o "oczekiwanym przez wielu
cyklistów", skoro cykli¶ci w Sejmie byli zdecydowanie przeciw temu
zapisowi a forsowało go MSWiA? Najklasyczniejszy stereotyp, nie miał
do takiego tekstu żadnych podstaw, poza własnym "widzimisię",
aczkolwiek dobrze że zacytował też wypowiedĽ z drugiej strony.

Skoro j± wymy¶lił zaż±daj sprostowania.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-03 07:03:00
Autor: Michał Wolff
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 15:52, johnkelly <st...@maciejrozalski.eu> wrote:

Skoro j± wymy¶lił zaż±daj sprostowania.

A może zamiast tego poprosić o bukiet róż na przeprosiny?
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-05-03 15:53:48
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 15:30, Rowerex pisze:


"W Senacie przepadł natomiast oczekiwany przez wielu cyklistów zapis o
obowi±zku jazdy dzieci w kaskach. - I dobrze - komentuje członek
Zielonego Mazowsza. - Zanim wprowadzi się takie regulacje, powinno się
przeprowadzić badania na temat wpływu kasków na bezpieczeństwo, a nie
opierać się na stereotypach - uważa Marcin Jackowski."

Co tu jest skandalizuj±cego lub bulwersuj±cego? Redaktor nie musi być
chodz±c± encyklopedi± wygłaszaj±c± wył±cznie słuszne s±dy lub
wył±cznie suche relacje jak ze zjazdu KPZR. No bo te jego s±dy byłyby
słuszne dla kogo? Czy nie po to s± dziennikarze by się czepiać, gadać
czasem głupstwa, raz rozmy¶lnie, a raz z własnej niewiedzy?

Redaktor zrobił tu ¶wietn± rzecz, napisał co¶ chyba od siebie o

Co to w ogóle znaczy, że "wielu rowerzystów oczekuje"? Tzn. że teraz niby w kaskach nie mog± jeĽdzić? A może marzy im się wchodzenie "w butach" do sposobu jeżdżenia innych? Takim rowerzystom mówimy d o   w i d z e n i a !

--
Liwiusz

Data: 2011-05-03 07:32:23
Autor: Rowerex
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 14:53, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:

Co to w ogóle znaczy, że "wielu rowerzystów oczekuje"?

A jaki procent "nie oczekuje"? Jakie¶ badania, statystyki, sondaż
telefoniczny?

Nie chodzi mi o meritum, czyli "czy kto¶ oczekuje czy nie" (z drugiej
strony nie wierzę w całkowicie zerow± ilo¶ć tych "oczekuj±cych"), ale
o to że nie ma prawnego zakazu pisania własnych opinii, nawet
bzdurnych. A może należy wprowadzić jaki¶ "dokładny plan zatykania
tr±by" dla "pismaków"?

Już to napisano receptę - można zaż±dać od redakcji sprostowania
(tudzież podać do s±du za obrażanie dobrego imienia rowerzystów ;-).

Tzn. że teraz niby w kaskach nie mog± jeĽdzić?

Chodzi o to, że na nartach musz± ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-03 16:00:37
Autor: kawoN
Kaski i siła stereotypu
W dniu 11-05-03 15:53, Liwiusz pisze:

Co to w ogóle znaczy, że "wielu rowerzystów oczekuje"? Tzn. że teraz
niby w kaskach nie mog± jeĽdzić? A może marzy im się wchodzenie "w
butach" do sposobu jeżdżenia innych? Takim rowerzystom mówimy d o w i d
z e n i a !

To faktycznie bzdura. Tym bardziej że mieliby oczekiwać
tego obowi±zku dla dzieci. Akurat w troskę rowerzystów o cudze
dzieci nie wierzę. A swoim - wedle uznania.

--
kawoN
-
dziennik rowerowy na twoim komputerze
www.bike4win.pl

Data: 2011-05-03 16:24:45
Autor: atm
Kaski i siła stereotypu


To faktycznie bzdura. Tym bardziej że mieliby oczekiwać
tego obowi±zku dla dzieci. Akurat w troskę rowerzystów o cudze
dzieci nie wierzę. A swoim - wedle uznania.


Co jest zlego w narzuceniu obowiazku jazdy w kaskach dla dzieci?
Wiele lat temu ludzie jezdzili bez pasow samochodami i tez bylo im dobrze. Tyle, ze miedzy innymi ja (ok, wtedy moi rodzice) musialem placic za ich hospitalizacje, podobnie jak teraz za raka palaczy ale to juz inna para kaloszy.

Data: 2011-05-03 07:32:47
Autor: Michał Wolff
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 16:24, atm <_...@vp.pl> wrote:

Co jest zlego w narzuceniu obowiazku jazdy w kaskach dla dzieci?

A to, że nie ma żadnych dowodów że kaski realnie podnosz±
bezpieczeństwo, w krajach gdzie jest najmniej wypadków z udziałem
rowerzystów - w kaskach nie jeĽdzi niemal nikt. Wprowadzanie takiego
obowi±zku to zwyczajnie sprawianie wrażenia że się cokolwiek robi; a
że to działanie nic praktycznie nie daje - to już betka, że tysi±ce
małych rowerzystów na wioskach, których rower kosztuje mniej od kasku,
będ± łamać prawo - to już betka.

Wiele lat temu ludzie jezdzili bez pasow samochodami i tez bylo im
dobrze.

Tylko co ma piernik do wiatraka? Czy to, że pasy podnosz±
bezpieczeństwo w znacz±cy sposób oznacza że to samo robi± kaski?

 Tyle, ze miedzy innymi ja (ok, wtedy moi rodzice) musialem
placic za ich hospitalizacje, podobnie jak teraz za raka palaczy ale to
juz inna para kaloszy.

Przykład jak kul± w płot, bo akurat palacze to za swoje leczenie płac±
sami poprzez akcyzę w papierosach
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-05-03 16:43:50
Autor: atm
Kaski i siła stereotypu
On 2011-05-03 16:32, Michał Wolff wrote:
On 3 Maj, 16:24, atm<_...@vp.pl>  wrote:

Co jest zlego w narzuceniu obowiazku jazdy w kaskach dla dzieci?

A to, że nie ma żadnych dowodów że kaski realnie podnosz±
bezpieczeństwo, w krajach gdzie jest najmniej wypadków z udziałem
rowerzystów - w kaskach nie jeĽdzi niemal nikt. Wprowadzanie takiego
obowi±zku to zwyczajnie sprawianie wrażenia że się cokolwiek robi; a
że to działanie nic praktycznie nie daje - to już betka, że tysi±ce
małych rowerzystów na wioskach, których rower kosztuje mniej od kasku,
będ± łamać prawo - to już betka.


Czy faktycznie nikt nie pokusil sie o przeprowadzenie laboratoryjnych testow skutecznosci kaskow rowerowych? Czy tez wyniki w zaden sposob
nie wskazaly na ochronne wlasciwosci kaskow?
Temat az sie prosi dla Pogromcow Mitow ;]
Gdybym kupowal telewizor, laptopa czy cokolwiek innego wolabym aby w kartonie byl jednak styropian przylegajacy do towaru jak... kask do lba.

Data: 2011-05-03 18:27:04
Autor: Fabian
Kaski i siła stereotypu
W dniu 03.05.2011 16:43, atm pisze:
Gdybym kupowal telewizor, laptopa czy cokolwiek innego wolabym aby w
kartonie byl jednak styropian przylegajacy do towaru jak... kask do lba.

¦wiat nie jest taki prosty, a wypadek rowerowy to nie walenie młotkiem w
głowę. To wie różne rzeczy.

Fabian.

Data: 2011-05-03 20:01:40
Autor: Coaster
Kaski i siła stereotypu
atm wrote:
On 2011-05-03 16:32, Michał Wolff wrote:
On 3 Maj, 16:24, atm<_...@vp.pl>  wrote:

Co jest zlego w narzuceniu obowiazku jazdy w kaskach dla dzieci?

A to, że nie ma żadnych dowodów że kaski realnie podnosz±
bezpieczeństwo, w krajach gdzie jest najmniej wypadków z udziałem
rowerzystów - w kaskach nie jeĽdzi niemal nikt. Wprowadzanie takiego
obowi±zku to zwyczajnie sprawianie wrażenia że się cokolwiek robi; a
że to działanie nic praktycznie nie daje - to już betka, że tysi±ce
małych rowerzystów na wioskach, których rower kosztuje mniej od kasku,
będ± łamać prawo - to już betka.


Czy faktycznie nikt nie pokusil sie o przeprowadzenie laboratoryjnych testow skutecznosci kaskow rowerowych? Czy tez wyniki w zaden sposob
nie wskazaly na ochronne wlasciwosci kaskow?
Temat az sie prosi dla Pogromcow Mitow ;]
Gdybym kupowal telewizor, laptopa czy cokolwiek innego wolabym aby w kartonie byl jednak styropian przylegajacy do towaru jak... kask do lba.

Jestes niewolnikiem "Kultury Strachu" ;-P
http://thinkingaboutcycling.wordpress.com/article-fear-of-cycling/

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-05-03 18:31:58
Autor: galex
Kaski i siła stereotypu
Dnia 03-05-2011 o 16:32:47 Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):


A to, że nie ma żadnych dowodów że kaski realnie podnosz±
bezpieczeństwo, w krajach gdzie jest najmniej wypadków z udziałem
rowerzystów - w kaskach nie jeĽdzi niemal nikt.

Hmmm - chyba nikt nie sugeruje, że kaski zmniejszaj± _ilo¶ć_ wypadków.  Mog± one ewentualnie zmniejszyć _skutki_ wypadku, je¶li już do niego  dojdzie...

--
galex

Data: 2011-05-03 18:37:02
Autor: Michoo
Kaski i siła stereotypu
W dniu 03.05.2011 16:32, Michał Wolff pisze:
A to, że nie ma żadnych dowodów że kaski realnie podnosz±
bezpieczeństwo,
One nie s± od podnoszenia bezpieczeństwa a od minimalizowania obrażeń. Korzystne nawet by było gdyby się okazało, że ludzie w kaskach maj± o 15% więcej wypadków, ale jednocze¶nie ponosz± o 50% mniej dotkliwe obrażenia.

w krajach gdzie jest najmniej wypadków z udziałem
rowerzystów - w kaskach nie jeĽdzi niemal nikt.
I jest to dowodem na co? Jedynie na to, że jak nie ma wypadków to ludzie nie próbuj± łagodzić ich skutków co jest wnioskiem słusznym ale całkowicie bezużytecznym w tej dyskusji.

Wprowadzanie takiego
obowi±zku to zwyczajnie sprawianie wrażenia że się cokolwiek robi
Bardziej _mówienie_ o wprowadzaniu obowi±zku to sprawianie wrażenia, że się  _robi_.

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2011-05-03 07:39:08
Autor: Piotrpo
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 16:24, atm <_...@vp.pl> wrote:
> To faktycznie bzdura. Tym bardziej że mieliby oczekiwać
> tego obowi±zku dla dzieci. Akurat w troskę rowerzystów o cudze
> dzieci nie wierzę. A swoim - wedle uznania.

Co jest zlego w narzuceniu obowiazku jazdy w kaskach dla dzieci?
Wiele lat temu ludzie jezdzili bez pasow samochodami i tez bylo im
dobrze. Tyle, ze miedzy innymi ja (ok, wtedy moi rodzice) musialem
placic za ich hospitalizacje, podobnie jak teraz za raka palaczy ale to
juz inna para kaloszy.

Argument ekonomiczny, który przytoczyłe¶ jest bez sensu i to w obu
przypadkach - do rozważenia w przypadku kasku (zakładaj±c, że
faktycznie przed czym¶ tam chroni) - brak kasku, trup na miejscu -
koszty to zasiłek pogrzebowy (wła¶ciwie przesunięcie go w czasie) -
kask "zminimalizował obrażenia" czyli kilka miesięcy hospitalizacji,
rehabilitacji i renta lub opieka do końca życia.
Je¶li chodzi o "zło" nakazywania, to co najmniej 2 powody - wolno¶ć
osobista, drugi argument, to że generalnie działania w stylu "zróbmy
CO¦, żeby było lepiej" s± szkodliwe, bo koj± sumienie tych co maj±
"co¶" zrobić i już można w błogiej nirwanie si±¶ć na dupie. W kwestii
bezpieczeństwa drogowego w Polsce można zrobić wiele skuteczniejszych
rzeczy, tylko, że to kosztuje - pracę, kasę, poparcie wyborców - a tak
zajmijmy się jak± pierdoł±, to nikt (a w każdym razie niewielu) się do
nas przywali.

Data: 2011-05-03 07:52:47
Autor: Rowerex
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 15:39, Piotrpo <piot...@gmail.com> wrote:

Je¶li chodzi o "zło" nakazywania, to co najmniej 2 powody - wolno¶ć
osobista, drugi argument, to że generalnie działania w stylu "zróbmy
CO¦, żeby było lepiej" s± szkodliwe, bo koj± sumienie tych co maj±
"co¶" zrobić i już można w błogiej nirwanie si±¶ć na dupie. W kwestii
bezpieczeństwa drogowego w Polsce można zrobić wiele skuteczniejszych
rzeczy, tylko, że to kosztuje - pracę, kasę, poparcie wyborców - a tak
zajmijmy się jak± pierdoł±, to nikt (a w każdym razie niewielu) się do
nas przywali.

O! I to jest meritum sprawy. Dziennikarz co¶ napisał, a w odpowiedzi
dostał dyskusję z powyższym rzeczowym podsumowaniem. Niestety pewnie
nie znajdzie się inny dziennikarz, który j± opublikuje z własnej
inicjatywy - no ale można by autorowi artykułu podesłać linka do tej
dyskusji...,  a nuż-widelec-amortyzator wydrukuj±?

Kiedy¶ na stronie internetowej lokalnego pisma na moim zadupiu
wpisałem do¶ć długi komentarz odno¶nie ¶cieżek rowerowych - rozpoczęła
się dyskusja i czę¶ć ważniejszych komentarzy wydrukowano w następnym
numerze!

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2011-05-03 16:49:52
Autor: atm
Kaski i siła stereotypu


Argument ekonomiczny, który przytoczyłe¶ jest bez sensu i to w obu
przypadkach - do rozważenia w przypadku kasku (zakładaj±c, że
faktycznie przed czym¶ tam chroni) - brak kasku, trup na miejscu -
koszty to zasiłek pogrzebowy (wła¶ciwie przesunięcie go w czasie) -
kask "zminimalizował obrażenia" czyli kilka miesięcy hospitalizacji,
rehabilitacji i renta lub opieka do końca życia.

Predkosci na rowerze nie sa porownywalne z motocyklami jak rowniez grupa docelowa, o ktorej wspomniano w pierwszym poscie nie uprawia ekstremalnego wydania kolarstwa. Zatem poziom mozna spokojnie podniesc o poprzeczke. Bez kasku: trwale kalectwo, renta itp, z kaskiem: rekonwalescencja i do domu. Ale jesli nie ma wiarygodnych badan popierajacych skutecznosc kasku to mozemy gdybac dlugo.

Je¶li chodzi o "zło" nakazywania, to co najmniej 2 powody - wolno¶ć
osobista, drugi argument, to że generalnie działania w stylu "zróbmy
CO¦, żeby było lepiej" s± szkodliwe, bo koj± sumienie tych co maj±
"co¶" zrobić i już można w błogiej nirwanie si±¶ć na dupie. W kwestii
bezpieczeństwa drogowego w Polsce można zrobić wiele skuteczniejszych
rzeczy, tylko, że to kosztuje - pracę, kasę, poparcie wyborców - a tak
zajmijmy się jak± pierdoł±, to nikt (a w każdym razie niewielu) się do
nas przywali.

Ehhhh, niestety, aczkolwiek nie mozna negowac wszystkiech slusznych dzialan (nie mam na mysli konkretnie tej) tylko dlatego, ze pobudki nie sa takie jakie byc powinny.

Data: 2011-05-03 08:11:04
Autor: Piotrpo
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 16:49, atm <_...@vp.pl> wrote:

 Ale jesli nie ma wiarygodnych badan
popierajacych skutecznosc kasku to mozemy gdybac dlugo.


O... zaczynasz łapać - nie ma badań, które stwierdziły by wiarygodnie,
że jad±c w kasku masz n% większe szanse na przeżycie.

Ehhhh, niestety, aczkolwiek nie mozna negowac wszystkiech slusznych
dzialan (nie mam na mysli konkretnie tej) tylko dlatego, ze pobudki nie
sa takie jakie byc powinny.

Powody mnie nie obchodz±, ważne s± skutki - te moim zdaniem s± złe.

Data: 2011-05-03 18:29:38
Autor: Fabian
Kaski i siła stereotypu
W dniu 03.05.2011 16:49, atm pisze:


Argument ekonomiczny, który przytoczyłe¶ jest bez sensu i to w obu
przypadkach - do rozważenia w przypadku kasku (zakładaj±c, że
faktycznie przed czym¶ tam chroni) - brak kasku, trup na miejscu -
koszty to zasiłek pogrzebowy (wła¶ciwie przesunięcie go w czasie) -
kask "zminimalizował obrażenia" czyli kilka miesięcy hospitalizacji,
rehabilitacji i renta lub opieka do końca życia.

Predkosci na rowerze nie sa porownywalne z motocyklami jak rowniez grupa
docelowa, o ktorej wspomniano w pierwszym poscie nie uprawia
ekstremalnego wydania kolarstwa. Zatem poziom mozna spokojnie podniesc o
poprzeczke. Bez kasku: trwale kalectwo, renta itp, z kaskiem:
rekonwalescencja i do domu. Ale jesli nie ma wiarygodnych badan
popierajacych skutecznosc kasku to mozemy gdybac dlugo.

A mi się wydaje, że w kasku trwałe kalectwo, renta itp, bez kasku
rekonwalescencja i do domu.

Fabian.

Data: 2011-05-03 20:23:37
Autor: atm
Kaski i siła stereotypu


Predkosci na rowerze nie sa porownywalne z motocyklami jak rowniez grupa
docelowa, o ktorej wspomniano w pierwszym poscie nie uprawia
ekstremalnego wydania kolarstwa. Zatem poziom mozna spokojnie podniesc o
poprzeczke. Bez kasku: trwale kalectwo, renta itp, z kaskiem:
rekonwalescencja i do domu. Ale jesli nie ma wiarygodnych badan
popierajacych skutecznosc kasku to mozemy gdybac dlugo.

A mi się wydaje, że w kasku trwałe kalectwo, renta itp, bez kasku
rekonwalescencja i do domu.

Fabian.



Jednak gdybym byl na miejscu tego goscia wolalbym, podobnie jak on,
miec skorupe na glowie:
http://vimeo.com/19906121

Do tej pory mialem dwie powazne wywrotki, jedna w kasku druga bez.
W obu wypadkach kask na niewiele sie zdal, uchronil moze przed malym guzem czy zadrapaniem. Cale uderzenie poszlo na szczeke. Gdyby nie to, ze fulle sa dosc klopotliwe w uzytkowaniu i "obciachowe" to smigalbym
w takim kasku. Ale nie za kazdym razem wypadek wyglada tak samo, pokazuje to powyzszy filmik. Pewnie Wasze doswiadczenie w tej kwestii tez wiele by powiedzialo.

Data: 2011-05-03 12:38:45
Autor: Michał Wolff
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 20:23, atm <_...@vp.pl> wrote:

Do tej pory mialem dwie powazne wywrotki, jedna w kasku druga bez.
W obu wypadkach kask na niewiele sie zdal, uchronil moze przed malym
guzem czy zadrapaniem. Cale uderzenie poszlo na szczeke. Gdyby nie to,
ze fulle sa dosc klopotliwe w uzytkowaniu i "obciachowe" to smigalbym
w takim kasku. Ale nie za kazdym razem wypadek wyglada tak samo,
pokazuje to powyzszy filmik. Pewnie Wasze doswiadczenie w tej kwestii
tez wiele by powiedzialo.

Nie łapiesz pewnej sprawy. Nikt my¶l±cy nie kwestionuje, że jazda w
kasku będzie bezpieczniejsza niż bez. Tylko problem w tym, że ów wpływ
kasku na ogólne bezpieczeństwo rowerzysty w ruchu ulicznym - jest
minimalny, wpływ nieporównywalnie większy ma infrastruktura,
zachowanie kierowców itd. - i nad tym trzeba pracować je¶li chce się
bezpieczeństwo podnie¶ć, a nie wyszukiwać tematy zastępcze jak kaski
czy kamizelki.

Równie dobrze można spytać czy id±c na spacer będziesz bezpieczniejszy
w kasku niż bez; w końcu istnieje szansa (niewielka ale istnieje) że
co¶ na głowę może spa¶ć, że się potkniemy i wyrżniemy głow± o beton
(był niejeden taki przypadek ¶miertelny). Czy to oznacza, że chodz±c
na spacer mamy zakładać kaski?
Jad±c w pełnej zbroi do DH też będziemy nieco bezpieczniejsi niż bez -
czy to znaczy że mamy j± zakładać na przejażdżkę do lasku? Podobnie
jest i z kaskami; jest bardzo w±ska grupa wypadków w których kask może
pomóc - ale czy to znaczy, że wszyscy powinni w nim przymusowo
jeĽdzić? Jak kto¶ się boi o swoje bezpieczeństwo, jest bardzo ostrożny
- to niech jeĽdzi w kasku zawsze, jego ¶więte prawo - ale niech nie
próbuje tego narzucać  innym.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-05-03 16:17:43
Autor: m4rkiz
Kaski i siła stereotypu
Użytkownik "atm" <_@vp.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:ipp37n$240$1@news.onet.pl...
Co jest zlego w narzuceniu obowiazku jazdy w kaskach dla dzieci?

kazde narzucenie obowiazku jest dla mnie z definicji zle bo kreuje debili
ktorzy nie potrafia o siebie zadbac

Wiele lat temu ludzie jezdzili bez pasow samochodami i tez bylo im dobrze.

a dzis np. jeszcze chodzimy w ubraniach bez poduszek powietrznych,
cos z tego wynika?

Tyle, ze miedzy innymi ja (ok, wtedy moi rodzice) musialem placic za ich hospitalizacje,

czy wprowadzenie kaskow dla dzieci zaowocuje obnizka podatkow czy poprawi
terminy do specjalistow do ktorych moge sie zapisac juz na styczen?

podobnie jak teraz za raka palaczy ale to juz inna para kaloszy.

a to nieco inna bajka, bo mimo ze robia sobie swiadomie kuku to jednak
placa za to panstwu niezla kase w akcyzie

Data: 2011-05-03 18:23:35
Autor: Jan Srzednicki
Kaski i siła stereotypu
On 2011-05-03, atm wrote:

To faktycznie bzdura. Tym bardziej że mieliby oczekiwać
tego obowiÄ…zku dla dzieci. Akurat w troskÄ™ rowerzystĂłw o cudze
dzieci nie wierzÄ™. A swoim - wedle uznania.

Co jest zlego w narzuceniu obowiazku jazdy w kaskach dla dzieci?
Wiele lat temu ludzie jezdzili bez pasow samochodami i tez bylo im dobrze. Tyle, ze miedzy innymi ja (ok, wtedy moi rodzice) musialem placic za ich hospitalizacje, podobnie jak teraz za raka palaczy ale to juz inna para kaloszy.

A policzysz koszty wpływu zmniejszonego nakazem kaskowym (patrz
Australia) ruchu rowerowego na zapadalność na choroby okołosercowe?

Świat jest daleko bardziej skomplikowany, niż się może wydawać. A
postulaty rozliczania ludzi z kosztĂłw ich utrzymania z powodu
"niewłaściwych" zachowań wkraczają w rejon niektórych ideologii
totalitarnych.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-05-03 20:29:39
Autor: atm
Kaski i siła stereotypu
On 2011-05-03 20:23, Jan Srzednicki wrote:
On 2011-05-03, atm wrote:

To faktycznie bzdura. Tym bardziej że mieliby oczekiwać
tego obowiÄ…zku dla dzieci. Akurat w troskÄ™ rowerzystĂłw o cudze
dzieci nie wierzÄ™. A swoim - wedle uznania.

Co jest zlego w narzuceniu obowiazku jazdy w kaskach dla dzieci?
Wiele lat temu ludzie jezdzili bez pasow samochodami i tez bylo im
dobrze. Tyle, ze miedzy innymi ja (ok, wtedy moi rodzice) musialem
placic za ich hospitalizacje, podobnie jak teraz za raka palaczy ale to
juz inna para kaloszy.

A policzysz koszty wpływu zmniejszonego nakazem kaskowym (patrz
Australia) ruchu rowerowego na zapadalność na choroby okołosercowe?

Świat jest daleko bardziej skomplikowany, niż się może wydawać. A
postulaty rozliczania ludzi z kosztĂłw ich utrzymania z powodu
"niewłaściwych" zachowań wkraczają w rejon niektórych ideologii
totalitarnych.



Masz racje. Nadal prosi sie tutaj o statystki, chocby z przyjec uszkodzonych rowerzystow z urazami glowy, gdzie kask znaczaco moglby sie przyczynic
do zmniejszenia skali uszkodzen. Calosc to temat rzeka i nie bedzie tutaj jedynego slusznego punktu widzenia. Przy okazji znalazlem artykul
opisujacy szerzej ten problem. Moze to ktos z Was go skrobnal?
http://www.magazynrowerowy.pl/index.php?id=1191&backPID=391

Data: 2011-05-03 20:14:49
Autor: kawoN
Kaski i siła stereotypu
W dniu 11-05-03 16:24, atm pisze:

Co jest zlego w narzuceniu obowiazku jazdy w kaskach dla dzieci?

Ja się odniosłem do stwierdzenia, że to rowerzy¶ci domagaj± się
narzucenia obowi±zku. To bzdura - rowerzy¶ci je¶li chc± swoim
dzieciom nakazać jazdy w kasku to nakazuj± bez ustawy. Co do samego
narzucania - opinii w tej i innych dyskusjach wiele więc
już będę milczał...

--
kawoN
-
dziennik rowerowy na twoim komputerze
www.bike4win.pl

Data: 2011-05-04 10:26:19
Autor: Krzysztof Olszak
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 15:30, Rowerex pisze:

Redaktor zrobił tu ¶wietn± rzecz, napisał co¶ chyba od siebie o
oczekiwaniach jakiej¶ tam czę¶ci rowerzystów,

Rowerzystów? Raczej chyba przedstawicieli firm produkuj±cych i sprzedaj±cych rzeczone kaski.

Krzysztof

Data: 2011-05-03 23:01:32
Autor: Marcin Hyła
Kaski i siła stereotypu
On 2011-05-03 15:04, Michał Wolff wrote:
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/593991.html

Ręce opadaj±...
Artykuł odno¶nie zmian w prawie niby OK,

Nie "OK", bo red. sirota obrzygana nie doczytał, że ustawa wchodzi w życie 14 dni od jej OGŁOSZENIA (w Dzienniku Ustaw) a nie podpisania przez prezydenta (co miało miejsce 22 kwietnia). Wła¶nie sprawdziłem: jeszcze wczoraj w ostatnim do dzi¶ wydanym Dz. U. tej ustawy (ani żadnej podpisanej 22 kwietnia) nie opublikowano.

Czyli dziennikarzyna nie dochował staranno¶ci ani nie miał elementarza wiedzy. Ciekawe, kto będzie płacił mandaty wprowadzonym w bł±d czytelnikom ŻW (i Rzeczpospolitej, bo ten sam text jest na www rzepy) za jazdę obok siebie albo wyprzedzanie z prawej przed 18 maja - albo nawet póĽniej jak ustawy nie opublikuj± jutro, 4 maja.

Tekst o "oczekiwaniu przez wielu cyklistów obowi±zku kasków" jest wielce intryguj±cy. O ile wiem ustawy o podcieraniu tyłka po skorzystaniu z ubikacji (zamiennie z obowi±zkiem korzystania bidetu) do dzi¶ nie ma, ciekawe jak sobie z tym radzi autor artykułu. Może w ogóle sobie nie radzi i oczekuje na tak± ustawę. Artykuły tworzy takie, że będzie miał czym się w razie ustawy podcierać.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-05-03 23:22:55
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 23:01, Marcin Hyła pisze:

Czyli dziennikarzyna nie dochował staranno¶ci ani nie miał elementarza
wiedzy. Ciekawe, kto będzie płacił mandaty wprowadzonym w bł±d
czytelnikom ŻW (i Rzeczpospolitej, bo ten sam text jest na www rzepy) za
jazdę obok siebie albo wyprzedzanie z prawej przed 18 maja - albo nawet
póĽniej jak ustawy nie opublikuj± jutro, 4 maja.

   A kto¶ takie mandaty otrzymuje?

--
Liwiusz

Data: 2011-05-03 23:26:07
Autor: Marcin Hyła
Kaski i siła stereotypu
On 2011-05-03 23:22, Liwiusz wrote:

Czyli dziennikarzyna nie dochował staranno¶ci ani nie miał elementarza
wiedzy. Ciekawe, kto będzie płacił mandaty wprowadzonym w bł±d
czytelnikom ŻW (i Rzeczpospolitej, bo ten sam text jest na www rzepy) za
jazdę obok siebie albo wyprzedzanie z prawej przed 18 maja - albo nawet
póĽniej jak ustawy nie opublikuj± jutro, 4 maja.

A kto¶ takie mandaty otrzymuje?

Yhy - i jeszcze 3 punkty karne można zarobić, jak masz prawo jazdy (za wyprzedzanie z prawej). A jak się nie przyznasz, że masz PJ, to masz sprawę karn± o wprowadzenie w bład funkcjonariusza (czy jako¶ tak).

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2011-05-03 23:53:13
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 23:26, Marcin Hyła pisze:
On 2011-05-03 23:22, Liwiusz wrote:

Czyli dziennikarzyna nie dochował staranno¶ci ani nie miał elementarza
wiedzy. Ciekawe, kto będzie płacił mandaty wprowadzonym w bł±d
czytelnikom ŻW (i Rzeczpospolitej, bo ten sam text jest na www rzepy) za
jazdę obok siebie albo wyprzedzanie z prawej przed 18 maja - albo nawet
póĽniej jak ustawy nie opublikuj± jutro, 4 maja.

A kto¶ takie mandaty otrzymuje?

Yhy - i jeszcze 3 punkty karne można zarobić, jak masz prawo jazdy (za
wyprzedzanie z prawej). A jak się nie przyznasz, że masz PJ, to masz
sprawę karn± o wprowadzenie w bład funkcjonariusza (czy jako¶ tak).

Zatem mandatu trzeba nie przyjmować i czekać na now± Ustawę:

art. 2
§ 1. Jeżeli w czasie orzekania obowi±zuje ustawa inna niż w czasie popełnienia wykroczenia, stosuje się ustawę now±, jednakże należy stosować ustawę obowi±zuj±c± poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy.

§ 2. Jeżeli według nowej ustawy czyn objęty orzeczeniem nie jest już zabroniony pod groĽb± kary, ukaranie uważa się za niebyłe.

--
Liwiusz

Data: 2011-05-04 00:01:52
Autor: Piotrpo
Kaski i siła stereotypu
On 3 Maj, 23:53, Liwiusz <lma...@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2011-05-03 23:26, Marcin Hyła pisze:

> On 2011-05-03 23:22, Liwiusz wrote:

>>> Czyli dziennikarzyna nie dochował staranno¶ci ani nie miał elementarza
>>> wiedzy. Ciekawe, kto będzie płacił mandaty wprowadzonym w bł±d
>>> czytelnikom ŻW (i Rzeczpospolitej, bo ten sam text jest na www rzepy) za
>>> jazdę obok siebie albo wyprzedzanie z prawej przed 18 maja - albo nawet
>>> póĽniej jak ustawy nie opublikuj± jutro, 4 maja.

>> A kto¶ takie mandaty otrzymuje?

> Yhy - i jeszcze 3 punkty karne można zarobić, jak masz prawo jazdy (za
> wyprzedzanie z prawej). A jak się nie przyznasz, że masz PJ, to masz
> sprawę karn± o wprowadzenie w bład funkcjonariusza (czy jako¶ tak).

Zatem mandatu trzeba nie przyjmować i czekać na now± Ustawę:

art. 2
§ 1. Jeżeli w czasie orzekania obowi±zuje ustawa inna niż w czasie
popełnienia wykroczenia, stosuje się ustawę now±, jednakże należy
stosować ustawę obowi±zuj±c± poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla
sprawcy.

§ 2. Jeżeli według nowej ustawy czyn objęty orzeczeniem nie jest już
zabroniony pod groĽb± kary, ukaranie uważa się za niebyłe.

--
Liwiusz

Ciekawe, czy to działa, bo akurat w przypadku ruchu drogowego wydaje
się to być bez sensu.

Data: 2011-05-04 09:24:14
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 09:01, Piotrpo pisze:

Zatem mandatu trzeba nie przyjmować i czekać na now± Ustawę:

art. 2
§ 1. Jeżeli w czasie orzekania obowi±zuje ustawa inna niż w czasie
popełnienia wykroczenia, stosuje się ustawę now±, jednakże należy
stosować ustawę obowi±zuj±c± poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla
sprawcy.

§ 2. Jeżeli według nowej ustawy czyn objęty orzeczeniem nie jest już
zabroniony pod groĽb± kary, ukaranie uważa się za niebyłe.

--
Liwiusz

Ciekawe, czy to działa, bo akurat w przypadku ruchu drogowego wydaje
się to być bez sensu.

Ogólnie działa. Dlaczego w przypadku PORD miałoby to być bez sensu?


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-04 00:37:30
Autor: Piotrpo
Kaski i siła stereotypu
On 4 Maj, 09:24, johnkelly <st...@maciejrozalski.eu> wrote:
W dniu 2011-05-04 09:01, Piotrpo pisze:









>> Zatem mandatu trzeba nie przyjmować i czekać na now± Ustawę:

>> art. 2
>> § 1. Jeżeli w czasie orzekania obowi±zuje ustawa inna niż w czasie
>> popełnienia wykroczenia, stosuje się ustawę now±, jednakże należy
>> stosować ustawę obowi±zuj±c± poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla
>> sprawcy.

>> § 2. Jeżeli według nowej ustawy czyn objęty orzeczeniem nie jest już
>> zabroniony pod groĽb± kary, ukaranie uważa się za niebyłe.

>> --
>> Liwiusz

> Ciekawe, czy to działa, bo akurat w przypadku ruchu drogowego wydaje
> się to być bez sensu.

Ogólnie działa. Dlaczego w przypadku PORD miałoby to być bez sensu?

Pozdrawiam
Maciej Różalski
Przerysowuj±c - zmiana ruchu z lewostronnego na prawostronny - nie
przerysowuj±c, zmiana pierwszeństwa w jakiej¶ tam sytuacji.

Data: 2011-05-04 09:51:17
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 09:37, Piotrpo pisze:

Przerysowuj±c - zmiana ruchu z lewostronnego na prawostronny

Operujmy może realnymi zmianami.

- nie przerysowuj±c, zmiana pierwszeństwa w jakiej¶ tam sytuacji.

To s± raczej rozwi±zania indywidualne bo zmiany znaczenia znaków, tudzież reguł ogólnych również s± mało realne.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-04 01:20:48
Autor: Piotrpo
Kaski i siła stereotypu
On 4 Maj, 09:51, johnkelly <st...@maciejrozalski.eu> wrote:
W dniu 2011-05-04 09:37, Piotrpo pisze:

> Przerysowuj±c - zmiana ruchu z lewostronnego na prawostronny

Operujmy może realnymi zmianami.

> - nie przerysowuj±c, zmiana pierwszeństwa w jakiej¶ tam sytuacji.

To s± raczej rozwi±zania indywidualne bo zmiany znaczenia znaków,
tudzież reguł ogólnych również s± mało realne.

Pamiętam kilka takich zmian, w których zmieniało się pierwszeństwo
uczestników ruchu w przepisach. W 80-którym¶ tam - wprowadzono niby
pierwszeństwo pieszych na przej¶ciu, póĽniej wprowadzono (czy
doprecyzowano) pierwszeństwo w przypadku zmiany pasów ruchu, nakaz
zatrzymywania się przed zielon± strzałk±, teraz mamy też jaki¶
paragraf o pierwszeństwie rowerzysty jad±cego prosto DDR. Po prostu w
przepisach ruchu ważniejsza od ich sensowno¶ci jest powszechno¶ć
stosowania przez wszystkich uczestników jakiej¶ tam sytuacji drogowej.
Ja nie wypowiadam się na temat tego czy ta zasada obowi±zuje czy nie,
natomiast stwierdzam, że w przypadku PoRD jest ona w wielu wypadkach
pozbawiona sensu (co zreszt± nic nie zmienia).

Data: 2011-05-04 11:31:39
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 10:20, Piotrpo pisze:

Pamiętam kilka takich zmian, w których zmieniało się pierwszeństwo
uczestników ruchu w przepisach. W 80-którym¶ tam - wprowadzono niby
pierwszeństwo pieszych na przej¶ciu, póĽniej wprowadzono (czy
doprecyzowano) pierwszeństwo w przypadku zmiany pasów ruchu, nakaz
zatrzymywania się przed zielon± strzałk±, teraz mamy też jaki¶
paragraf o pierwszeństwie rowerzysty jad±cego prosto DDR. Po prostu w
przepisach ruchu ważniejsza od ich sensowno¶ci jest powszechno¶ć
stosowania przez wszystkich uczestników jakiej¶ tam sytuacji drogowej.
Ja nie wypowiadam się na temat tego czy ta zasada obowi±zuje czy nie,
natomiast stwierdzam, że w przypadku PoRD jest ona w wielu wypadkach
pozbawiona sensu (co zreszt± nic nie zmienia).

A jakie¶ bliższe czasowo zmiany? Ciężko mi się odnie¶ć do zmian, które powstały gdy ci±gałem koleżanki za warkoczyki w podstawówce ;P.

Powszechno¶ć stosowania jest uzależniona od sensowno¶ci przepisu. Przepis niezrozumiały, nielogiczny, będ±cy wyj±tkiem od wyj±tku niczego nie wnosi. Zmiana dotycz±ca pierwszeństwa na przejeĽdzie rowerowym to, de facto, czytelniejsze zapisanie tego co i tak obowi±zywało.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-04 03:30:14
Autor: Piotrpo
Kaski i siła stereotypu
On 4 Maj, 11:31, johnkelly <st...@maciejrozalski.eu> wrote:
W dniu 2011-05-04 10:20, Piotrpo pisze:

> Pamiętam kilka takich zmian, w których zmieniało się pierwszeństwo
> uczestników ruchu w przepisach. W 80-którym¶ tam - wprowadzono niby
> pierwszeństwo pieszych na przej¶ciu, póĽniej wprowadzono (czy
> doprecyzowano) pierwszeństwo w przypadku zmiany pasów ruchu, nakaz
> zatrzymywania się przed zielon± strzałk±, teraz mamy też jaki¶
> paragraf o pierwszeństwie rowerzysty jad±cego prosto DDR. Po prostu w
> przepisach ruchu ważniejsza od ich sensowno¶ci jest powszechno¶ć
> stosowania przez wszystkich uczestników jakiej¶ tam sytuacji drogowej.
> Ja nie wypowiadam się na temat tego czy ta zasada obowi±zuje czy nie,
> natomiast stwierdzam, że w przypadku PoRD jest ona w wielu wypadkach
> pozbawiona sensu (co zreszt± nic nie zmienia).

A jakie¶ bliższe czasowo zmiany? Ciężko mi się odnie¶ć do zmian, które
powstały gdy ci±gałem koleżanki za warkoczyki w podstawówce ;P.

A może jeszcze frytki do tego? Wtedy również obowi±zywały przepisy o
stosowaniu korzystniejszych dla oskarżonego przepisów ;)

Powszechno¶ć stosowania jest uzależniona od sensowno¶ci przepisu.
Przepis niezrozumiały, nielogiczny, będ±cy wyj±tkiem od wyj±tku niczego
nie wnosi. Zmiana dotycz±ca pierwszeństwa na przejeĽdzie rowerowym to,
de facto, czytelniejsze zapisanie tego co i tak obowi±zywało.

Generalnie, w przypadku "nowych przepisów" moje największe obawy
zwi±zane s± z tym,  że musz± one jeszcze być znane i stosowane przez
kierowców, bo w¶ród rowerzystów informacje rozejd± się szybko.

Data: 2011-05-04 12:45:54
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 12:30, Piotrpo pisze:
On 4 Maj, 11:31, johnkelly<st...@maciejrozalski.eu>  wrote:
W dniu 2011-05-04 10:20, Piotrpo pisze:

Pamiętam kilka takich zmian, w których zmieniało się pierwszeństwo
uczestników ruchu w przepisach. W 80-którym¶ tam - wprowadzono niby
pierwszeństwo pieszych na przej¶ciu, póĽniej wprowadzono (czy
doprecyzowano) pierwszeństwo w przypadku zmiany pasów ruchu, nakaz
zatrzymywania się przed zielon± strzałk±, teraz mamy też jaki¶
paragraf o pierwszeństwie rowerzysty jad±cego prosto DDR. Po prostu w
przepisach ruchu ważniejsza od ich sensowno¶ci jest powszechno¶ć
stosowania przez wszystkich uczestników jakiej¶ tam sytuacji drogowej.
Ja nie wypowiadam się na temat tego czy ta zasada obowi±zuje czy nie,
natomiast stwierdzam, że w przypadku PoRD jest ona w wielu wypadkach
pozbawiona sensu (co zreszt± nic nie zmienia).

A jakie¶ bliższe czasowo zmiany? Ciężko mi się odnie¶ć do zmian, które
powstały gdy ci±gałem koleżanki za warkoczyki w podstawówce ;P.

A może jeszcze frytki do tego? Wtedy również obowi±zywały przepisy o
stosowaniu korzystniejszych dla oskarżonego przepisów ;)

Tak, poproszę. Bez ketchupu :).

Powszechno¶ć stosowania jest uzależniona od sensowno¶ci przepisu.
Przepis niezrozumiały, nielogiczny, będ±cy wyj±tkiem od wyj±tku niczego
nie wnosi. Zmiana dotycz±ca pierwszeństwa na przejeĽdzie rowerowym to,
de facto, czytelniejsze zapisanie tego co i tak obowi±zywało.

Generalnie, w przypadku "nowych przepisów" moje największe obawy
zwi±zane s± z tym,  że musz± one jeszcze być znane i stosowane przez
kierowców, bo w¶ród rowerzystów informacje rozejd± się szybko.

To nie jest za dobry argument, ponieważ o zmianach w PORD się bębni w mediach, do tego ich tre¶ć jest powszechnie dostępna. Jak kto¶ się uprze ich nie znać to nic z nim nie zrobisz.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikuję również na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-04 09:37:38
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 09:24, johnkelly pisze:
W dniu 2011-05-04 09:01, Piotrpo pisze:

Zatem mandatu trzeba nie przyjmować i czekać na now± Ustawę:

art. 2
§ 1. Jeżeli w czasie orzekania obowi±zuje ustawa inna niż w czasie
popełnienia wykroczenia, stosuje się ustawę now±, jednakże należy
stosować ustawę obowi±zuj±c± poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla
sprawcy.

§ 2. Jeżeli według nowej ustawy czyn objęty orzeczeniem nie jest już
zabroniony pod groĽb± kary, ukaranie uważa się za niebyłe.

--
Liwiusz

Ciekawe, czy to działa, bo akurat w przypadku ruchu drogowego wydaje
się to być bez sensu.

Ogólnie działa. Dlaczego w przypadku PORD miałoby to być bez sensu?

Po namy¶le doszedłem jednak do wniosku, że tutaj nie zadziała, to byłoby faktycznie bez sensu.

Mandatu nie dostaje się za "wyprzedzanie z prawej", tylko z art. 97 kw.

"Uczestnik ruchu lub inna osoba znajduj±ca się na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, a także wła¶ciciel lub posiadacz pojazdu, który wykracza przeciwko innym przepisom ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, z póĽn. zm.) lub przepisom wydanym na jej podstawie,
podlega karze grzywny do 3.000 złotych albo karze nagany."


Po zmianie prawa art. 97 pozostanie ten sam, więc podstawa do ukarania będzie, ponieważ i przed, i po nowelizacji,  "wykroczenie przeciwko innym przepisom ustawy z dnia..." jest nadal karalne.

--
Liwiusz

Data: 2011-05-04 11:10:06
Autor: Tomasz Tarchała
Kaski i siła stereotypu
On 2011‧05‧03 23:26, Marcin Hyła wrote:
Czyli dziennikarzyna nie dochował staranności ani nie miał elementarza
wiedzy. Ciekawe, kto będzie płacił mandaty wprowadzonym w błąd
czytelnikom ŻW (i Rzeczpospolitej, bo ten sam text jest na www rzepy) za
jazdÄ™ obok siebie albo wyprzedzanie z prawej przed 18 maja - albo nawet
później jak ustawy nie opublikują jutro, 4 maja.

A ktoĹ› takie mandaty otrzymuje?

Yhy - i jeszcze 3 punkty karne można zarobić, jak masz prawo jazdy (za
wyprzedzanie z prawej). A jak siÄ™ nie przyznasz, ĹĽe masz PJ, to masz
sprawę karną o wprowadzenie w bład funkcjonariusza (czy jakoś tak).

Ja bym w takim momencie mandatu po prostu nie przyjął. W sprawach karnych obowiązuje zasada, że w przypadku zmiany przepisów pomiędzy popełnieniem czynu a rozprawą, stosuje się przepisy korzystniejsze dla oskarżonego.

Data: 2011-05-04 11:15:55
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 11:10, Tomasz Tarchała pisze:

Ja bym w takim momencie mandatu po prostu nie przyjÄ…Ĺ‚. W sprawach
karnych obowiązuje zasada, że w przypadku zmiany przepisów pomiędzy
popełnieniem czynu a rozprawą, stosuje się przepisy korzystniejsze dla
oskarĹĽonego.

Już o tym pisałem - art. 97 kw. się nie zmienia.

--
Liwiusz

Data: 2011-05-04 11:24:52
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 11:15, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-05-04 11:10, Tomasz Tarchała pisze:

Ja bym w takim momencie mandatu po prostu nie przyjÄ…Ĺ‚. W sprawach
karnych obowiązuje zasada, że w przypadku zmiany przepisów pomiędzy
popełnieniem czynu a rozprawą, stosuje się przepisy korzystniejsze dla
oskarĹĽonego.

Już o tym pisałem - art. 97 kw. się nie zmienia.

Ale podstawa jego zastosowania siÄ™ zmienia.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikujÄ™ rĂłwnieĹĽ na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-04 11:31:34
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 11:24, johnkelly pisze:
W dniu 2011-05-04 11:15, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-05-04 11:10, Tomasz Tarchała pisze:

Ja bym w takim momencie mandatu po prostu nie przyjÄ…Ĺ‚. W sprawach
karnych obowiązuje zasada, że w przypadku zmiany przepisów pomiędzy
popełnieniem czynu a rozprawą, stosuje się przepisy korzystniejsze dla
oskarĹĽonego.

Już o tym pisałem - art. 97 kw. się nie zmienia.

Ale podstawa jego zastosowania siÄ™ zmienia.

Ale to już nie ma znaczenia, bo karalność za złamanie art. 97 jest taka sama, a do złamania tego przepisu niewątpliwie doszło.

Pomyśl: wjeżdżam rowerem w samochód, wymusiłem pierwszeństwo wg starych przepisów, ale nie w myśl nowych (planowanych). Nie przyjmuję mandatu i potem miałbym być uniewinniony? Absurd. Kto by poniósł odpowiedzialność za wypadek?

--
Liwiusz

Data: 2011-05-04 12:21:16
Autor: Tomasz Tarchała
Kaski i siła stereotypu
On 2011‧05‧04 11:31, Liwiusz wrote:
Pomyśl: wjeżdżam rowerem w samochód, wymusiłem pierwszeństwo wg starych
przepisów, ale nie w myśl nowych (planowanych). Nie przyjmuję mandatu i
potem miałbym być uniewinniony? Absurd. Kto by poniósł odpowiedzialność
za wypadek?

Ale kwestia odpowiedzialności za wypadek to kwestia cywilna i tu zawsze jakąś odpowiedzialność trzeba ustalić. Natomiast tu mówimy o mandacie, czyli sprawie karnej. Dokładnie tak będzie - nie przyjmiesz mandatu, a potem będziesz uniewinniony.

Data: 2011-05-04 12:33:49
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 12:21, Tomasz Tarchała pisze:
On 2011‧05‧04 11:31, Liwiusz wrote:
Pomyśl: wjeżdżam rowerem w samochód, wymusiłem pierwszeństwo wg starych
przepisów, ale nie w myśl nowych (planowanych). Nie przyjmuję mandatu i
potem miałbym być uniewinniony? Absurd. Kto by poniósł odpowiedzialność
za wypadek?

Ale kwestia odpowiedzialności za wypadek to kwestia cywilna i tu zawsze
jakąś odpowiedzialność trzeba ustalić. Natomiast tu mówimy o mandacie,
czyli sprawie karnej. Dokładnie tak będzie - nie przyjmiesz mandatu, a
potem będziesz uniewinniony.

Czy niezastosowanie się do obowiązujących, ale uchylonych potem przepisów PoRD, które spowoduje wypadek śmiertelny, też jest niekaralne, wg Ciebie? Bo wg mnie kara nadal przysługuje. Nie jesteśmy karani bowiem z przepisu o PoRD, tylko z niezmienionego przepisu kodeksu karnego/wykroczeń.

--
Liwiusz

Data: 2011-05-04 12:42:21
Autor: Tomasz Tarchała
Kaski i siła stereotypu
On 2011‧05‧04 12:33, Liwiusz wrote:
Pomyśl: wjeżdżam rowerem w samochód, wymusiłem pierwszeństwo wg starych
przepisów, ale nie w myśl nowych (planowanych). Nie przyjmuję mandatu i
potem miałbym być uniewinniony? Absurd. Kto by poniósł odpowiedzialność
za wypadek?

Ale kwestia odpowiedzialności za wypadek to kwestia cywilna i tu zawsze
jakąś odpowiedzialność trzeba ustalić. Natomiast tu mówimy o mandacie,
czyli sprawie karnej. Dokładnie tak będzie - nie przyjmiesz mandatu, a
potem będziesz uniewinniony.

Czy niezastosowanie siÄ™ do obowiÄ…zujÄ…cych, ale uchylonych potem
przepisów PoRD, które spowoduje wypadek śmiertelny, też jest niekaralne,
wg Ciebie?

Przełóżmy to na praktykę. Na przykład jeden rowerzysta będzie jechał obok drugiego i spowoduje wypadek śmiertelny, na przykład chybotnie mu się kierownica podczas zapinania kasku i zepchnie kolegę do roztaczającej się obok przepaści. Sądzisz, że sąd w tym przypadku ukara go mandatem za jazdę rowerów obok siebie, czy może jednak znajdzie jakiś inny paragraf?

Bo wg mnie kara nadal przysługuje. Nie jesteśmy karani bowiem
z przepisu o PoRD, tylko z niezmienionego przepisu kodeksu
karnego/wykroczeń.

Ale PoRD definiuje, jak rozumiem, czy ten przepis kodeksu ma zastosowanie, czy nie. Wychodzi więc na jedno. Sąd bierze pod uwagę całość obowiązującego prawa, według którego dany czyn jest karalny bądź nie.

Data: 2011-05-04 12:48:24
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 12:42, Tomasz Tarchała pisze:

Ale PoRD definiuje, jak rozumiem, czy ten przepis kodeksu ma
zastosowanie, czy nie. Wychodzi więc na jedno. Sąd bierze pod uwagę
całość obowiązującego prawa, według którego dany czyn jest karalny bądź
nie.

I z tym się właśnie nie zgadzam. Sąd ma zbadać "czy niestosowanie PoRD było karalne w momencie popełnienia wykroczenia, i czy jest karalne obecnie". Jeśli tak, to zmiana samego PoRD nic nie zmienia w tej kwestii poza tym, że stosujemy się do innych reguł.

--
Liwiusz

Data: 2011-05-04 12:52:24
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 12:42, Tomasz Tarchała pisze:
On 2011‧05‧04 12:33, Liwiusz wrote:
Pomyśl: wjeżdżam rowerem w samochód, wymusiłem pierwszeństwo wg starych
przepisów, ale nie w myśl nowych (planowanych). Nie przyjmuję mandatu i
potem miałbym być uniewinniony? Absurd. Kto by poniósł odpowiedzialność
za wypadek?

Ale kwestia odpowiedzialności za wypadek to kwestia cywilna i tu zawsze
jakąś odpowiedzialność trzeba ustalić. Natomiast tu mówimy o mandacie,
czyli sprawie karnej. Dokładnie tak będzie - nie przyjmiesz mandatu, a
potem będziesz uniewinniony.

Czy niezastosowanie siÄ™ do obowiÄ…zujÄ…cych, ale uchylonych potem
przepisów PoRD, które spowoduje wypadek śmiertelny, też jest niekaralne,
wg Ciebie?

Przełóżmy to na praktykę. Na przykład jeden rowerzysta będzie jechał
obok drugiego i spowoduje wypadek śmiertelny, na przykład chybotnie mu
siÄ™ kierownica podczas zapinania kasku i zepchnie kolegÄ™ do
roztaczającej się obok przepaści. Sądzisz, że sąd w tym przypadku ukara
go mandatem za jazdÄ™ rowerĂłw obok siebie, czy moĹĽe jednak znajdzie jakiĹ›
inny paragraf?

Oczywiście to nie będzie wykroczenie, tylko przestępstwo. Przy czym będzie to karalne nawet przy uznaniu, że można jeździć parami obok siebie, bowiem odpowiedzialność będzie wynikała na skutek "niezachowania odpowiedniej ostrożności" itp.

Prześledźmy taki hipotetyczny przykład: rowerzysta na ścieżce wymusza pierwszeństwo i zabija kierowcę. Powinien zostać uniewinniony, skoro na rozprawie za 3 lata zasady się zmieniły i wówczas to rowerzysta ma pierwszeństwo?

--
Liwiusz

Data: 2011-05-04 14:42:56
Autor: Michoo
Kaski i siła stereotypu
W dniu 04.05.2011 12:52, Liwiusz pisze:
Prześledźmy taki hipotetyczny przykład: rowerzysta na ścieżce wymusza
pierwszeństwo i zabija kierowcę. Powinien zostać uniewinniony, skoro na
rozprawie za 3 lata zasady się zmieniły i wówczas to rowerzysta ma
pierwszeństwo?
Na rozprawie o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym - nie.

Na rozprawie z powodu odmowy przyjęcia mandatu w przypadku gdy do zagrożenia w ruchu nie doszło (zupełnie inna sytuacja) - tak.

Wydaje mi się że nie zauważasz tego, że np. w sytuacji gdy widziesz zbliżający się do skrzyżowania na czerwonym świetle i głośno trąbiący a ty "próbujesz egzekwować swoje pierwszeństwo" co skutkuje wypadkiem to TY powinieneś być uznany za winnego.

Natomiast karanie kierowcy mandatem za przejechanie na czerwonym na pustej drodze w sytuacji gdy od przyszłego tygodnia ma być to legalne jest niecelowe i szkodliwe społecznie.

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2011-05-04 14:45:18
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 14:42, Michoo pisze:

Natomiast karanie kierowcy mandatem za przejechanie na czerwonym na
pustej drodze w sytuacji gdy od przyszłego tygodnia ma być to legalne
jest niecelowe i szkodliwe społecznie.

Cóż, żeby nie flejmować: nie zgadzam się z taką koncepcją :)

--
Liwiusz

Data: 2011-05-04 17:36:28
Autor: Michoo
Kaski i siła stereotypu
W dniu 04.05.2011 14:45, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-05-04 14:42, Michoo pisze:

Natomiast karanie kierowcy mandatem za przejechanie na czerwonym na
pustej drodze w sytuacji gdy od przyszłego tygodnia ma być to legalne
jest niecelowe i szkodliwe społecznie.

Cóż, żeby nie flejmować:
To i tak jest wielki OT.

nie zgadzam siÄ™ z takÄ… koncepcjÄ… :)
A tak właściwie dlaczego? Ja wychodzę z założenia, że prawo powinno regulować to co konieczne i nic więcej. I ma służyć ludziom a nie ich represjonować w myśl "głupie prawo, ale prawo".

W i myśl tego zakaz jazdy na czerwonym ma poprawić bezpieczeństwo, karanie ma wymusić jego egzekwowanie. Ale w sytuacji gdy jasno widać, że skrzyżowanie jest puste to poprawianie bezpieczeństwa nie ma miejsca, więc wymuszanie tego prawa służy jedynie represjonowaniu.

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2011-05-04 18:46:53
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 17:36, Michoo pisze:
W dniu 04.05.2011 14:45, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-05-04 14:42, Michoo pisze:

Natomiast karanie kierowcy mandatem za przejechanie na czerwonym na
pustej drodze w sytuacji gdy od przyszłego tygodnia ma być to legalne
jest niecelowe i szkodliwe społecznie.

Cóż, żeby nie flejmować:
To i tak jest wielki OT.

nie zgadzam siÄ™ z takÄ… koncepcjÄ… :)
A tak właściwie dlaczego? Ja wychodzę z założenia, że prawo powinno
regulować to co konieczne i nic więcej. I ma służyć ludziom a nie ich
represjonować w myśl "głupie prawo, ale prawo".

W i myśl tego zakaz jazdy na czerwonym ma poprawić bezpieczeństwo,
karanie ma wymusić jego egzekwowanie. Ale w sytuacji gdy jasno widać, że
skrzyżowanie jest puste to poprawianie bezpieczeństwa nie ma miejsca,
więc wymuszanie tego prawa służy jedynie represjonowaniu.

Sęk w tym, że imho to Twoja teza nie da się logicznie obronić. Doprowadza do tego, że przez kilka miesięcy (?) przed zmianami nie mamy możliwości egzekwowania przestrzegania przepisów. Anarchia, jednym słowem ;)

--
Liwiusz

Data: 2011-05-04 21:29:52
Autor: Michoo
Kaski i siła stereotypu
W dniu 04.05.2011 18:46, Liwiusz pisze:
Sęk w tym, że imho to Twoja teza nie da się logicznie obronić.
Doprowadza do tego, że przez kilka miesięcy (?) przed zmianami nie mamy
możliwości egzekwowania przestrzegania przepisów. Anarchia, jednym
słowem ;)
No i tu się trzeba zastanowić - jeżeli nikomu przy tym nie dzieje się krzywda to represje są nie na miejscu.

Jak już pisałem - represje służą ochronie jakiegoś dobra, skoro dobro chronione ma mniejszą wartość niż represje (komu szkodzi przejechanie przez puste skrzyżowanie?) to zmiana prawa powinna być naturalnym procesem. W takiej sytuacji imo bardzo ciężko mówić o wyrabianiu poszanowania dla prawa gdy z jednej strony przyznajemy że z nim coś nie tak i je zaraz zmienimy a z drugiej strony nadal ścigamy za to coś.

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2011-05-04 21:40:36
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 21:29, Michoo pisze:
W dniu 04.05.2011 18:46, Liwiusz pisze:
Sęk w tym, że imho to Twoja teza nie da się logicznie obronić.
Doprowadza do tego, że przez kilka miesięcy (?) przed zmianami nie mamy
możliwości egzekwowania przestrzegania przepisów. Anarchia, jednym
słowem ;)
No i tu się trzeba zastanowić - jeżeli nikomu przy tym nie dzieje się
krzywda to represje sÄ… nie na miejscu.

Byłbym za. Na przykład często przechodzę na czerwonym i nikomu się nie dzieje krzywda (również obiektywnie - jest pusto). Mimo to jest to nadal wykroczenie i mogę być skutecznie ukarany.


Jak już pisałem - represje służą ochronie jakiegoś dobra, skoro dobro
chronione ma mniejszą wartość niż represje (komu szkodzi przejechanie
przez puste skrzyżowanie?) to zmiana prawa powinna być naturalnym
procesem. W takiej sytuacji imo bardzo ciężko mówić o wyrabianiu
poszanowania dla prawa gdy z jednej strony przyznajemy ĹĽe z nim coĹ› nie
tak i je zaraz zmienimy a z drugiej strony nadal ścigamy za to coś.

Jednakże w przypadku PoRD jego przestrzeganie jest wartością samą w sobie, choćby każdy poszczególny kierowca miał wizję lepszych przepisów.

--
Liwiusz

Data: 2011-05-04 12:32:47
Autor: johnkelly
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 11:31, Liwiusz pisze:

Ale to już nie ma znaczenia, bo karalność za złamanie art. 97 jest taka
sama, a do złamania tego przepisu niewątpliwie doszło.

Teoretycznie masz racjÄ™.

Pomyśl: wjeżdżam rowerem w samochód, wymusiłem pierwszeństwo wg starych
przepisów, ale nie w myśl nowych (planowanych). Nie przyjmuję mandatu i
potem miałbym być uniewinniony? Absurd. Kto by poniósł odpowiedzialność
za wypadek?

Ale tu nie ma tak radykalnej zmiany przepisów. Nikt nie wyłącza reguły prawej ręki i w jej miejsce nie włącza reguły lewej ręki. W przypadku pierwszeństwa na przejeździe nic się w zasadzie nie zmieniło. W przypadku wyprzedzania po prawej w zasadzie też, a na pewno nie w kontekście tej dyskusji - jeśli wyprzedzasz po prawej i wjeżdżasz w innego użytkownika to znaczy, że robiłeś to niezgodnie z przepisami bo nie miałeś miejsca na wyprzedzanie.


Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
... publikujÄ™ rĂłwnieĹĽ na www.studioopinii.pl oraz johnkelly.salon24.pl ..

Data: 2011-05-04 12:34:31
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 12:32, johnkelly pisze:
W dniu 2011-05-04 11:31, Liwiusz pisze:

Ale to już nie ma znaczenia, bo karalność za złamanie art. 97 jest taka
sama, a do złamania tego przepisu niewątpliwie doszło.

Teoretycznie masz racjÄ™.

Pomyśl: wjeżdżam rowerem w samochód, wymusiłem pierwszeństwo wg starych
przepisów, ale nie w myśl nowych (planowanych). Nie przyjmuję mandatu i
potem miałbym być uniewinniony? Absurd. Kto by poniósł odpowiedzialność
za wypadek?

Ale tu nie ma tak radykalnej zmiany przepisów. Nikt nie wyłącza reguły

Ale my tu nie dyskutujemy o radykalności przepisów, tylko o ogólnej zasadzie, która działa bez względu na zakres zmian.

--
Liwiusz

Data: 2011-05-04 12:19:17
Autor: Tomasz Tarchała
Kaski i siła stereotypu
On 2011‧05‧04 11:15, Liwiusz wrote:

Ja bym w takim momencie mandatu po prostu nie przyjÄ…Ĺ‚. W sprawach
karnych obowiązuje zasada, że w przypadku zmiany przepisów pomiędzy
popełnieniem czynu a rozprawą, stosuje się przepisy korzystniejsze dla
oskarĹĽonego.

Już o tym pisałem - art. 97 kw. się nie zmienia.

_Jakaś_ ustawa ewidentnie się zmieniła, więc _jakaś_ podstawa do ukarania wcześniej była, a teraz nie ma. Nie chce mi się wnikać dokładnie która, ani w jaki dokładnie sposób to wywieść, bo się na tym nie znam. W każdym razie mój prawnik mi mówi, żeby nie brać mandatów z powodów jak wyżej :-)

Data: 2011-05-04 12:32:28
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 12:19, Tomasz Tarchała pisze:
On 2011‧05‧04 11:15, Liwiusz wrote:

Ja bym w takim momencie mandatu po prostu nie przyjÄ…Ĺ‚. W sprawach
karnych obowiązuje zasada, że w przypadku zmiany przepisów pomiędzy
popełnieniem czynu a rozprawą, stosuje się przepisy korzystniejsze dla
oskarĹĽonego.

Już o tym pisałem - art. 97 kw. się nie zmienia.

_Jakaś_ ustawa ewidentnie się zmieniła, więc _jakaś_ podstawa do
ukarania wcześniej była, a teraz nie ma. Nie chce mi się wnikać
dokładnie która, ani w jaki dokładnie sposób to wywieść, bo się na tym
nie znam. W każdym razie mój prawnik mi mówi, żeby nie brać mandatów z
powodĂłw jak wyĹĽej :-)

Zatem jak już się w to wniknie, to dojdzie się do wniosku, że w obu przypadkach złamany został ten sam przepis (art. 97kw), którego karalność przed i po nowelizacji się nie zmienia.

--
Liwiusz

Data: 2011-05-04 17:22:21
Autor: Mariusz Kruk
Kaski i siła stereotypu
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Liwiusz"
Ja bym w takim momencie mandatu po prostu nie przyj±ł. W sprawach
karnych obowi±zuje zasada, że w przypadku zmiany przepisów pomiędzy
popełnieniem czynu a rozpraw±, stosuje się przepisy korzystniejsze dla
oskarżonego.
Już o tym pisałem - art. 97 kw. się nie zmienia.

No i? Według nowego prawa nie wykraczam przeciwko[...]. ICMPTZ?

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,58342761
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-04 18:46:03
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 17:22, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done<  "Liwiusz"
Ja bym w takim momencie mandatu po prostu nie przyj±ł. W sprawach
karnych obowi±zuje zasada, że w przypadku zmiany przepisów pomiędzy
popełnieniem czynu a rozpraw±, stosuje się przepisy korzystniejsze dla
oskarżonego.
Już o tym pisałem - art. 97 kw. się nie zmienia.

No i? Według nowego prawa nie wykraczam przeciwko[...]. ICMPTZ?

Przeciwko przepisom ruchu drogowego. Nie chodzi, czy przepisy PoRD s± takie same, tylko czy karalno¶ć wykraczania przeciwko nim nadal istnieje.

--
Liwiusz

Data: 2011-05-05 14:01:19
Autor: Mariusz Kruk
Kaski i siła stereotypu
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Liwiusz"
Ja bym w takim momencie mandatu po prostu nie przyj±ł. W sprawach
karnych obowi±zuje zasada, że w przypadku zmiany przepisów pomiędzy
popełnieniem czynu a rozpraw±, stosuje się przepisy korzystniejsze dla
oskarżonego.
Już o tym pisałem - art. 97 kw. się nie zmienia.
No i? Według nowego prawa nie wykraczam przeciwko[...]. ICMPTZ?
Przeciwko przepisom ruchu drogowego. Nie chodzi, czy przepisy PoRD s± takie same, tylko czy karalno¶ć wykraczania przeciwko nim nadal istnieje.

Nie. Według nowego stanu prawnego nie następuje wykroczenie przeciwko
PoRD. Zatem nie ma podstaw do ukarania.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,58342761
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-05 14:09:23
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-05 14:01, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done<  "Liwiusz"
Ja bym w takim momencie mandatu po prostu nie przyj±ł. W sprawach
karnych obowi±zuje zasada, że w przypadku zmiany przepisów pomiędzy
popełnieniem czynu a rozpraw±, stosuje się przepisy korzystniejsze dla
oskarżonego.
Już o tym pisałem - art. 97 kw. się nie zmienia.
No i? Według nowego prawa nie wykraczam przeciwko[...]. ICMPTZ?
Przeciwko przepisom ruchu drogowego. Nie chodzi, czy przepisy PoRD s±
takie same, tylko czy karalno¶ć wykraczania przeciwko nim nadal istnieje.

Nie. Według nowego stanu prawnego nie następuje wykroczenie przeciwko
PoRD. Zatem nie ma podstaw do ukarania.

Nie będę powtarzał w kółko tego samego, kto chce, to sobie doczyta :)

--
Liwiusz

Data: 2011-05-05 14:14:58
Autor: Mariusz Kruk
Kaski i siła stereotypu
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Liwiusz"
Ja bym w takim momencie mandatu po prostu nie przyj±ł. W sprawach
karnych obowi±zuje zasada, że w przypadku zmiany przepisów pomiędzy
popełnieniem czynu a rozpraw±, stosuje się przepisy korzystniejsze dla
oskarżonego.
Już o tym pisałem - art. 97 kw. się nie zmienia.
No i? Według nowego prawa nie wykraczam przeciwko[...]. ICMPTZ?
Przeciwko przepisom ruchu drogowego. Nie chodzi, czy przepisy PoRD s±
takie same, tylko czy karalno¶ć wykraczania przeciwko nim nadal istnieje.
Nie. Według nowego stanu prawnego nie następuje wykroczenie przeciwko
PoRD. Zatem nie ma podstaw do ukarania.
Nie będę powtarzał w kółko tego samego, kto chce, to sobie doczyta :)

Twoje podej¶cie jest o tyle bez sensu, że gdyby chodziło tylko
o aktualny KW, nie potrzebny byłby Art.2 w takim brzmieniu. Można byłoby
się odwołać do samego KW, a nie do "ustawy". IANAL, ale IMHO chodzi o
ustawę, o której mowa też w Art.1.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,58342761
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-05 14:32:46
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-05 14:14, Mariusz Kruk pisze:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done<  "Liwiusz"
Ja bym w takim momencie mandatu po prostu nie przyj±ł. W sprawach
karnych obowi±zuje zasada, że w przypadku zmiany przepisów pomiędzy
popełnieniem czynu a rozpraw±, stosuje się przepisy korzystniejsze dla
oskarżonego.
Już o tym pisałem - art. 97 kw. się nie zmienia.
No i? Według nowego prawa nie wykraczam przeciwko[...]. ICMPTZ?
Przeciwko przepisom ruchu drogowego. Nie chodzi, czy przepisy PoRD s±
takie same, tylko czy karalno¶ć wykraczania przeciwko nim nadal istnieje.
Nie. Według nowego stanu prawnego nie następuje wykroczenie przeciwko
PoRD. Zatem nie ma podstaw do ukarania.
Nie będę powtarzał w kółko tego samego, kto chce, to sobie doczyta :)

Twoje podej¶cie jest o tyle bez sensu, że gdyby chodziło tylko
o aktualny KW, nie potrzebny byłby Art.2 w takim brzmieniu. Można byłoby
się odwołać do samego KW, a nie do "ustawy". IANAL, ale IMHO chodzi o
ustawę, o której mowa też w Art.1.

Ustawę, czyli kodeks wykroczeń. Karalno¶ć nieprzestrzegania PoRD jest niezmienna.

Czy w styczniu kierowca złamał przepisy PoRD? Tak. Czy złamanie przepisów PoRD jest to nadal karalne? Nadal jest to karalne. Dlatego nadal jest to wykroczenie, choćby same zasady PoRD uległy zmianie.

--
Liwiusz

Data: 2011-05-05 16:18:20
Autor: Mariusz Kruk
Kaski i siła stereotypu
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Liwiusz"
Twoje podej¶cie jest o tyle bez sensu, że gdyby chodziło tylko
o aktualny KW, nie potrzebny byłby Art.2 w takim brzmieniu. Można byłoby
się odwołać do samego KW, a nie do "ustawy". IANAL, ale IMHO chodzi o
ustawę, o której mowa też w Art.1.
Ustawę, czyli kodeks wykroczeń. Karalno¶ć nieprzestrzegania PoRD jest niezmienna.

Czy w styczniu kierowca złamał przepisy PoRD? Tak. Czy złamanie przepisów PoRD jest to nadal karalne? Nadal jest to karalne. Dlatego nadal jest to wykroczenie, choćby same zasady PoRD uległy zmianie.

http://books.google.pl/books?id=tNUBhltB_VkC&pg=PA23#v=onepage&q&f=false
Popatrz sobie na komentarz do art.2. Zwłaszcza czę¶ć o przepisach
blankietowych.
W skrócie - bo nie bardzo mam tu jak przekleić - liczy się cało¶ć
sytuacji prawnej. W tym wypadku również wła¶nie PoRD będ±cy podstaw±
zaistnienia wykroczenia.

--
\-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- /
|  Kruk@epsilon.eu.org   | http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,58342761
| http://epsilon.eu.org/ |
/-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \

Data: 2011-05-04 22:26:32
Autor: Krycha
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-03 15:04, Michał Wolff pisze:
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/593991.html
(...)

A'propo
"Teraz rowerzy¶ci będ± mogli (...), a także wyprzedzać z prawej strony wolno jad±ce samochody"

A czy wolno wyprzedzać z prawej strony rowerzystę?

Zdarzało mi się, że młodzież wyprzedzała mnie (na rowerze)
z mojej prawej strony. Było to wg. mnie niezgodne z zasadami i niebezpieczne.

Pozdrawiam Krycha
--
"...kiedy autorytet ma pogl±dy inne niż ¶rodowisko, ¶rodowisko nie zmienia pogl±dów, zmienia autorytet.."
M. D±browska.

Data: 2011-05-04 21:17:19
Autor: Rafał Grzelak
Kaski i siła stereotypu
Krycha wrote:

A czy wolno wyprzedzać z prawej strony rowerzystę?

Zdarzało mi się, że młodzież wyprzedzała mnie (na rowerze)
z mojej prawej strony. Było to wg. mnie niezgodne z zasadami i
niebezpieczne.

Jesli nie przygotowujesz sie wlasnie do skretu w lewo, to w ogole nie
powinno dac sie wyprzedzic Cie z prawej...

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2011-05-04 21:30:58
Autor: wiencek
Kaski i siła stereotypu
Krycha <kkrycha@poczta.onet.pl> w wiadomości
<news:ipsd9i$hrb$1mx1.internetia.pl> napisał:

http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/593991.html
(...)

A'propo
"Teraz rowerzyści będą mogli (...), a także wyprzedzać z prawej
strony wolno jadÄ…ce samochody"

A czy wolno wyprzedzać z prawej strony rowerzystę?

Zapoznaj siÄ™ wpierw z ustawÄ…
http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/ustawy/2771_u.htm
a nie radosną twórczością "dziennikarzy".

4) w art. 24:
   d) po ust. 11 dodaje siÄ™ ust. 12 w brzmieniu:
„12. Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące pojazdy z ich prawej strony.”

--
Tomasz Więckowski

Data: 2011-05-05 00:04:22
Autor: Liwiusz
Kaski i siła stereotypu
W dniu 2011-05-04 23:30, wiencek pisze:
Krycha<kkrycha@poczta.onet.pl>  w wiadomoĹ›ci
<news:ipsd9i$hrb$1mx1.internetia.pl>  napisaĹ‚:

http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/593991.html
(...)

A'propo
"Teraz rowerzyści będą mogli (...), a także wyprzedzać z prawej
strony wolno jadÄ…ce samochody"

A czy wolno wyprzedzać z prawej strony rowerzystę?

Zapoznaj siÄ™ wpierw z ustawÄ…
http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/ustawy/2771_u.htm
a nie radosną twórczością "dziennikarzy".

4) w art. 24:
    d) po ust. 11 dodaje siÄ™ ust. 12 w brzmieniu:
„12. Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące
pojazdy z ich prawej strony.”

Czyli stojących nie można wyprzedzać? No to...

--
Liwiusz

Data: 2011-05-04 22:13:48
Autor: Jan Srzednicki
Kaski i siła stereotypu
On 2011-05-04, Liwiusz wrote:

A'propo
"Teraz rowerzyści będą mogli (...), a także wyprzedzać z prawej
strony wolno jadÄ…ce samochody"

A czy wolno wyprzedzać z prawej strony rowerzystę?

Zapoznaj siÄ™ wpierw z ustawÄ…
http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/ustawy/2771_u.htm
a nie radosną twórczością "dziennikarzy".

4) w art. 24:
    d) po ust. 11 dodaje siÄ™ ust. 12 w brzmieniu:
„12. Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące
pojazdy z ich prawej strony.”

Czyli stojących nie można wyprzedzać? No to...

Stojące się omija i od dawna (zawsze) można to robić z dowolnej strony.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-05-04 22:39:03
Autor: wiencek
Kaski i siła stereotypu
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> w wiadomo¶ci
<news:ipsihh$vg6$1news.onet.pl> napisał:

Czyli stoj±cych nie można wyprzedzać?

Niestety nie ;-(
Stoj±cych wci±ż trzeba omijać.

--
Tomasz Więckowski

Data: 2011-05-05 15:06:01
Autor: Coaster
Kaski i siła stereotypu
On 5/5/11 12:04 AM, Liwiusz wrote:
W dniu 2011-05-04 23:30, wiencek pisze:
Krycha<kkrycha@poczta.onet.pl> w wiadomości
<news:ipsd9i$hrb$1mx1.internetia.pl> napisał:

http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/593991.html
(...)

A'propo
"Teraz rowerzyści będą mogli (...), a także wyprzedzać z prawej
strony wolno jadÄ…ce samochody"

A czy wolno wyprzedzać z prawej strony rowerzystę?

Zapoznaj siÄ™ wpierw z ustawÄ…
http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/ustawy/2771_u.htm
a nie radosną twórczością "dziennikarzy".

4) w art. 24:
d) po ust. 11 dodaje siÄ™ ust. 12 w brzmieniu:
„12. Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące
pojazdy z ich prawej strony.”

Czyli stojących nie można wyprzedzać? No to...

Mozesz 'wyprzedzic' np. stojacy slup.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-05-05 22:31:04
Autor: Krycha
Kaski i siła stereotypu
Hej.

W dniu 2011-05-04 23:30, wiencek pisze:
Krycha<kkrycha@poczta.onet.pl>  w wiadomoĹ›ci
<news:ipsd9i$hrb$1mx1.internetia.pl>  napisaĹ‚:

http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/593991.html
(...)

A'propo
"Teraz rowerzyści będą mogli (...), a także wyprzedzać z prawej
strony wolno jadÄ…ce samochody"

A czy wolno wyprzedzać z prawej strony rowerzystę?

Zapoznaj siÄ™ wpierw z ustawÄ…
http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/ustawy/2771_u.htm
a nie radosną twórczością "dziennikarzy".

4) w art. 24:
    d) po ust. 11 dodaje siÄ™ ust. 12 w brzmieniu:
„12. Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące
pojazdy z ich prawej strony.”


Dziękuję, teraz wszystko jasne.

Pozdrawiam Krycha.
--
"...kiedy autorytet ma poglądy inne niż środowisko, środowisko nie zmienia poglądów, zmienia autorytet.."
M. DÄ…browska.

Kaski i siła stereotypu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona