http://niewygodne.info.pl/artykul9/04493-Reinefarth-czyli-nierozliczony-kat-Warszawy.htm

  Dowodził oddziałami, które w Warszawie wymordowały 50 tys. cywilów. W RFN po wojnie został burmistrzem

środa, 1.08.2018 r.



foto: Twitter.com

Heinz Reinefarth, nazywany również "Katem Warszawy", w trakcie Powstania Warszawskiego dowodził niemieckim zgrupowaniem bojowym dokonującym pacyfikacji Woli (największej jednorazowej masakry ludności cywilnej dokonanej w Europie w czasie II WŚ). Szacuje się, że bezpośrednio podlegli mu żołnierze w ciągu kilku dni zabili ok. 50 tys. Polaków. Po wojnie Reinefarth osiadł w zachodnioniemieckim Westerlandzie, którego w 1951 roku został burmistrzem. Władze RFN konsekwentnie odmawiały jego ekstradycji. Zmarł spokojnie w swojej rezydencji w 1979 roku.



Heinz Reinefarth urodził się w 1903 roku. W latach 1922-1927 studiował prawo na Uniwersytecie w Jenie. W 1930 r. ukończył aplikację sądową zdając egzamin asesorski i rozpoczął pracę w zawodzie jako adwokat i notariusz. W 1932 r. wstąpił do NSDAP, a w grudniu tego roku także do SS.



r e k l a m y



Po wybuchu II wojny światowej Reinefarth walczył przeciwko Polsce podczas kampanii wrześniowej. W 1940 r. wziął udział w kampanii przeciwko Francji, a następnie przeszedł do rezerwy w stopniu porucznika. W 1941 r. został ponownie powołany do Wehrmachtu. Wziął udział w walkach na froncie wschodnim. Zaczął także szybko awansować w SS. W kwietniu 1942 r. został generałem majorem policji oraz SS-Brigadeführerem. We wrześniu 1943 r. przeniesiono go do Głównego Urzędu Policji Porządkowej SS, a pod koniec stycznia 1944 r. dołączył do sztabu wyższego dowódcy SS i Policji w Kraju Warty (na terytorium okupowanej przez Niemców Polski).

Po wybuchu Powstania Warszawskiego Reinefarth otrzymał rozkaz sformowania specjalnego zgrupowania bojowego do walki z powstańcami. Począwszy od 5 sierpnia 1944 r. oddziały Reinefartha brały udział w tzw. rzezi Woli, czyli największej jednorazowej masakry ludności cywilnej dokonanej w Europie w czasie II wojny światowej. W ciągu kilku dni dowodzeni przez niego żołnierze wymordowali w masowych egzekucjach ok. 50 tysięcy cywilnych mieszkańców Warszawy. W jednym z raportów do swojego dowództwa Reinefarth donosił, że rozstrzeliwuje już tyle ludzi, iż nie ma amunicji do prowadzenia dalszych egzekucji.

Za swój udział w tłumieniu powstania oraz masowych egzekucjach mieszkańców Warszawy Reinefarth otrzymał potem jedno z najwyższych niemieckich odznaczeń wojskowych - Krzyż Żelazny z liśćmi Dębu.

Pod koniec wojny Reinefarth przedarł się na zachód. Władze polskie zażądały od Brytyjczyków i Amerykanów (okupowali oni wówczas terytorium zachodnich Niemiec) jego ekstradycji, jednak zachodni alianci uznali, że Reinefarth może być przydatny jako świadek w procesach norymberskich i odmówili spełnienia prośby. Co prawda Reinefarth finalnie trafił do aresztu pod zarzutem zbrodni wojennych, ale wkrótce sąd w Hamburgu zwolnił go z powodu... braku dowodów.

W 1951 roku został on wybrany na burmistrza miasta Westerland (funkcję tą pełnił aż do 1963 roku). Z miejscowości tej niedługo później zrobił popularny kurort nadmorski. W 1958 roku wybrano go do landtagu w Szlezwiku-Holsztynie, a po zakończeniu kadencji w 1967 roku rozpoczął pracę jako prawnik. Mimo licznych wezwań do wydania Reinefartha Polsce (w celu postawienia go przed sądem z powodu popełnionych przez niego zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości), władze RFN konsekwentnie odmawiały jego ekstradycji. Co więcej - przyznały mu nawet specjalną rentę generalską.

r e k l a m y



Reinefarth zmarł w 1979 roku w swojej rezydencji na wyspie Sylt. Nigdy nie poniósł odpowiedzialności za swoje zbrodnie.

Gwoli sprawiedliwości należy odnotować, że 31 lipca 2014 roku, w przeddzień 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, na gmachu ratusza w Westerland odsłonięto dwujęzyczną tablicę o następującej treści:

"Warszawa, 1 sierpnia 1944 roku. Żołnierze polskiego ruchu oporu powstają do walki z niemieckimi okupantami. Reżim niemiecki nakazuje stłumienie Powstania. Zamordowanych zostaje ponad 150 000 osób, niezliczeni mężczyźni, kobiety i dzieci doznają ran i upokorzeń. Heinz Reinefarth, w latach 1951-1963 burmistrz Westerlandu, był jako jeden z dowódców niemieckich odpowiedzialny za te zbrodnie. Ze wstydem składamy hołd ofiarom, mając nadzieję na pojednanie. Z okazji 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego".



Źródło: Heinz Reinefarth (Wikipedia)


--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Jak mieli poniesc odpowiedzialnosc jesli dzialali z upowaznienia ameryki i zsrr? Z wszystkich ktorzy wykazali sie w tlumieniu Powstania Warszawskiego kilku mialo niefart. Jeden po odsiedzeniu pieciu lat za ludobojstwo w Czechach zalapal sie na dozywocie w Polsce. Kolejny zostal osadzony przez zsrr i wiele lat po wojnie zdech w gulagu. Jeszcze inny mial pecha ze zglosil sie pod opieke francuzow. Jego pech polegal na tym ze w wojskowym francuskim areszcie straznikami byli Polacy. Zatlukli chuja golymi rekami. Oficjalnie popelnil samobojstwo. Smierc kolejnego byla przypadkowa i nie miala raczej zwiazku z powstaniem. Zginal w wyniku ataku partyzantow na niemiecki samochod. Najprawdopodobniej nie wiedzieli kto nim jedzie. Zeby dojsc do jedynego wniosku ze Powstanie Warszawskie mialo na celu likwidacje Poskiej Armmi Podziemnej wystarczy  polaczyc kilkam dat i faktow.
Lipiec 43 - zostaje zamordowany Sikorski.
Grudzien 43 - konferencja w Teheranie.
Sierpien 44 - Powstanie Warszawskie
Sierpien 44 - zabronienie Sosabowskiemu zrobienia desantu tysiaca polskich komandosow w walczacej Warszawie.
Maj 45 - koniec wojny w Europie i wyznaczenie nowych niekorzystnych dla Polski granic i umieszczenie jej w sowieckiej strefie wplywow, oczywiscie bez zgody rzadu Polski.
Sierpien 45 - kapitulacja Japonii.
Pomiedzy majem a sierpniem zsrr zobligowane umowa koalicyjna z usa musialo przerzucic na daleki wschod prawie milion zolnierzy kilkadziesiat tysiecy dzial, prawie 10 tysiecy czolgow i dzial samobieznych, kika tysiecy samolotow. Najszysza droga byla przez Polske. Ale po kolejnym rozbiorze, oddaniu Polski do sowieckiej strefy wplywow byla to droga niepewna. Liczna Polska Armia Podziemna szkolona do sabotazu i prowadzenia wojny partyzanciej mogla by w odwecie niedopuscic do przejazdu sowieckich transportow. Ukoronowaniem sowieckiego holokaustu na polskich patriotach bylo Powstanie Warszawskie. Dogadali sie z niemieckimi dowodcami ze za sprawnie przeprowadzona akcje wymordowania sporej czesci Armii Podziemnej nigdy nie odpowiedza. Spolka usa-zsrr slowa dotrzymala. Ostatnio Amerykanie utajnili na kolejne 50 lat dokumenty zwiazane z Powstaniem Warszawskim. Gdyby nie mieli nic do ukrycia to po co by to robili?

W dniu 01.08.2018 o 22:51, Zenek Kapelinder pisze:

Ostatnio Amerykanie utajnili na kolejne 50 lat dokumenty zwiazane z Powstaniem Warszawskim. Gdyby nie mieli nic do ukrycia to po co by to robili?

tego nie wiedziałem, kacapy od zawsze nie pokazują swoich archiwów Polakom w sprawie PW:)

mogą wyjść kwiatki, kto był sowieckim agentem, n.p. Okulicki:)

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Zadne kwiatki nie wyjda. Nikogo na swiecie nie interesuje ze bylo jakies Powstanie Warszawskie. Wszyscy wiedza o powstaniu zydowskim w Warszawie. Pokazywali w tv dziennikarzy zaciagnietych do muzeum. Galy im wypadaly jak zobaczyli na zdjeciach co sie wtedy dzialo. O powstaniu w getcie wiedzieli o warszawskim nie. Powstanie Warszawskie to lokalny specjal tylko tutaj serwowany. Niby Trump cos klepnal. I jak sie cos z tego pokazalo w zagranicznej prasie to bylo pomiedzy informacjami o kobiecie z broda i cielakiem co sie urodzil z dwoma ogonami. Za sprawa zsrr i usa Swiat mial o tym nigdy sie nie dowiedziec a ci co wiedzieli mieli zapomniec. Mozemy sobie nakrecac filmy, robic programy. Zadne kina i zadne telewizje ich nie kupia. Jesli zostana wyemitowane to tylko w panstwowej polskiej telewizji. Prywatne dzialajace w Polsce tez ich nie kupia. Obejrzyj Pianiste. Tam jest akcja tak zrobiona ze nikt nie ma prawa sie dowiedziec ze byly dwa powstania.

   -- - bejrzyj Pianiste. Tam jest akcja tak zrobiona ze nikt nie ma prawa sie dowiedziec ze byly dwa powstania.
-- -- -- -- -- -- -- -- -

No właśnie obejrzałem i to kilka razy, no i jak nie patrzec są tam dwa powstania. To drugie jest wyraźnie zapowiedziane przez jedną z bohaterek filmu na tle dogasającego getta widzianego z okna kryjówki. Drugiemu powstaniu poświęcono tam więcej czasu i więcej scen. Pokazane jest też planowe wyburzanie Warszawy i ogrom zniszczeń - każdy widzi, że chodzi o całe miasto, a nie tylko teren getta.

JB

W dniu 01.08.2018 o 23:59, Zenek Kapelinder pisze:

Zadne kwiatki nie wyjda. Nikogo na swiecie nie interesuje ze bylo jakies Powstanie Warszawskie. Wszyscy wiedza o powstaniu zydowskim w Warszawie.

no właśnie, ilu niemców zabiliście zenuś podczas waszego żydoskiego powstania ? to było pewnie krwawe powstanie ?:)

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Z tym chujem bylo jeszcze tak ze byl szanowanym obywatelem. Jedynie ichni ksiadz jak bydle zdechlo nie zgodzil sie na pochowanie na cmentarzu w jego miescie i zakopali scierwo w innym miescie. Kilka lat temu jakas organizacja wymusila umieszczenie na ratuszu tablicy z informacja kim byl. Pewno wladza zgodzila sie na informacje ze byl zamieszany w tlumienie powstania w miescie generalnej gubernii. Inna sprawa ze takie tabliczki nie maja zadnego sensu. Powojenne pokolenia maja na to wyjebane jak by mlodzi powiedzieli. A stare wspomina w piwiarni pomiedzy ugryzieniem kielbasy, pierdem i lykiem piwa jak to tatus jednego zajebal Polakowi w leb szpadlem ze sie nie uklonil. I ze ubrudzil sobie swiezo wyprana koszule jego mozgiem. A inni ze mial  pecha bo krew sie ciezko spiera.

Przesadzasz azorku... Żaden Niemiec nie brudził się szpadlem, bo od tego miał Łotyszy i Ukraińców. I żaden krwią na koszuli przed dziećmi się nie chwalił, bo przecież on tylko był kucharzem, albo grał w orkiestrze...
Gdyby nie Adolf, Niemiec pierwszy stanąłby na Księżycu, Niemcy zbudowałyby pierwsze jądrowe reaktory, a językiem Internetu byłby dzisiaj język niemiecki. Oni o tym dobrze wiedzą i naprawdę boją się następnego Adolfa. Ale tak naprawdę boją się siebie.

JB

   (...) boją się następnego Adolfa.

Następny Adolf może ich tak urządzić, że stracą dostęp do Bałtyku - na przykład na rzecz Danii (Słowianie graniczyli kiedyś z Duńczykami).

JB

W dniu 02.08.2018 o 10:50, jacekbialy80@gmail.com pisze:

Gdyby nie Adolf, Niemiec pierwszy stanąłby na Księżycu, Niemcy zbudowałyby pierwsze jądrowe reaktory, a językiem Internetu byłby dzisiaj język niemiecki. Oni o tym dobrze wiedzą i naprawdę boją się następnego Adolfa. Ale tak naprawdę boją się siebie.

ściemniasz ubek, gdyby nie parasol ochronny jankesów, już by nie było raju w rajchu:)

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

W dniu 02.08.2018 o 10:50, jacekb...@gmail.com
 pisze: 

Gdyby nie Adolf, Niemiec pierwszy stanąłby na Księżycu, Niemcy zbudowałyby pierwsze jądrowe reaktory, a językiem Internetu byłby dzisiaj język niemiecki. Oni o tym dobrze wiedzą i naprawdę boją się następnego Adolfa. Ale tak naprawdę boją się siebie. 

ściemniasz ubek, gdyby nie parasol ochronny jankesów, już by nie było 
raju w rajchu:)
-- -- -- -- -- -- -- --

Nu, ciotka - my w czasach równoległych, a ty w poprzek z parasolem...
Nie pij już.

JB

W dniu 02.08.2018 o 11:37, jacekbialy80@gmail.com pisze:

W dniu 02.08.2018 o 10:50, jacekb...@gmail.com
  pisze:

Gdyby nie Adolf, Niemiec pierwszy stanąłby na Księżycu, Niemcy zbudowałyby pierwsze jądrowe reaktory, a językiem Internetu byłby dzisiaj język niemiecki. Oni o tym dobrze wiedzą i naprawdę boją się następnego Adolfa. Ale tak naprawdę boją się siebie.

ściemniasz ubek, gdyby nie parasol ochronny jankesów, już by nie było
raju w rajchu:)
-- -- -- -- -- -- -- --

Nu, ciotka - my w czasach równoległych, a ty w poprzek z parasolem...
Nie pij już.

UB

przypominasz sobie jak wódkę piłeś z esbekami ?:))))))))

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

W dniu 02.08.2018 o 00:47, Zenek Kapelinder pisze:

A stare wspomina w piwiarni pomiedzy ugryzieniem kielbasy, pierdem i lykiem piwa jak to tatus jednego zajebal Polakowi w leb szpadlem ze sie nie uklonil.

nie ściemniaj zenuś niemcy mieli giwery, z nich korzystali, szpadle mieli robole czyli "podludzie":)

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Mieli saperki wojskowe, ale po mieście ich nie nosili.
JB

pajac "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:5b61f28e$0$680$65785112news.neostrada.pl...

http://niewygodne.info.pl/artykul9/04493-Reinefarth-czyli-nierozliczony-kat-Warszawy.htm

 Dowodził oddziałami, które w Warszawie wymordowały 50 tys. cywilów. W RFN po wojnie został burmistrzem

No to na co czekasz? Jedź i wyrównaj rachunki!

CL