Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Katabas obraża uczucia religijne.

Katabas obraża uczucia religijne.

Data: 2011-11-06 08:59:53
Autor: Przemysław W
Katabas obraża uczucia religijne.
Urodzony na Kociewiu, podziwiany wszędzie - nie rusz Kazika, bo po mordzie bite będzie! - brzmi fragment piosenki, która ma uświadamiać Polaków, że Kazimierz Deyna pochodzi z Starogardu Gdańskiego. Miejscowy samorząd przypomina o miejscu narodzin sławnego piłkarza "młodzieżowym" teledyskiem. Cel został osiągnięty, piosenka stała się znana. Jednak jednocześnie stała się powodem oburzenia części lokalnej społeczności.
Za stworzenie piosenki i teledysku zapłacił Urząd Miasta. - Nie chcieliśmy, żeby Deyna w naszym klipie był taką postacią pomnikową - mówi Ludwik Szakiel, naczelnik wydziału promocji. I rzeczywiście, dzieło zespołu Jordan oraz towarzyszącego im Pablopavo, zdecydowanie odbiega od sztampy promocyjnych materiałów tworzonych za samorządowe pieniądze.

Dwuminutowy filmik zaprezentowano 23 października w 64. rocznicę urodzin piłkarza. Wtedy napisał o tym wydarzeniu między innymi portal TVN Warszawa. Wtedy klip jednak nie wywołał jeszcze takich emocji.

Dwa oblicza

W teledysku przewijają się piękne i skąpo ubrane dziewczyny wykonujące sugestywne ruchy, a słownictwo nie zawsze należy do takiego, którym można by się posługiwać na dyplomatycznym przyjęciu. Jednak nie to wzbudziło zdecydowany sprzeciw części miejscowych. Promocyjny utwór trafił pod pręgierz z powodu sceny, na której ksiądz klęka i z radości całuje obraz z Deyną, który jest lekko ucharakteryzowany na portret świętego.

- To jest niedopuszczalna obraza uczuć religijnych - krytykuje Jan Kilian, miejscowy radny Prawa i Sprawiedliwości. - Zupełnie niepotrzebne są te gesty i symbole religijne. To jest raczej antyreklama - mówi łagodniej ks. prałat Ireneusz Smagliński, rzecznik prasowy biskupa pelplińskiego.

Niezależnie od ocen niektórych, jedno jest pewne, teledysk spełnił swoją główną rolę, stał się popularny. - Oni się chwalą, że jest dużo wejść na to youtube - mówi Jan Strzelczyk, inny radny PiS. I rzeczywiście, obecnie jest to już ponad 100 tysięcy odsłon, co jest niezłym wynikiem jak na klip promocyjny samorządu miasta liczącego około 50 tysięcy mieszkańców.


http://www.tvn24.pl/0,1723299,0,1,ksiadz-caluje-deyne-radni-i-biskup-oburzeni,wiadomosc.html





Przemek

--

"Fundusz Kościelny został ustanowiony w złych czasach PRL jako rekompensata
za odebrane mienie. Myślałem, że skoro Kościół odzyskuje mienie, to ten Fundusz
powinien zostać zlikwidowany. Teraz słyszę, że ma zostać zastąpiony czymś
znacznie obszerniejszym i pochodzącym z budżetu państwa."

Data: 2011-11-06 12:22:02
Autor: Leprechaun
Katabas obraża uczucia religijne.
Użytkownik "Przemysław W" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:j95epq$9f3$1news.onet.pl...
Urodzony na Kociewiu, podziwiany wszędzie - nie rusz Kazika, bo po mordzie bite będzie! - brzmi fragment piosenki, która ma uświadamiać Polaków, że Kazimierz Deyna pochodzi z Starogardu Gdańskiego. Miejscowy samorząd przypomina o miejscu narodzin sławnego piłkarza "młodzieżowym" teledyskiem. Cel został osiągnięty, piosenka stała się znana. Jednak jednocześnie stała się powodem oburzenia części lokalnej społeczności.
Za stworzenie piosenki i teledysku zapłacił Urząd Miasta. - Nie chcieliśmy, żeby Deyna w naszym klipie był taką postacią pomnikową - mówi Ludwik Szakiel, naczelnik wydziału promocji. I rzeczywiście, dzieło zespołu Jordan oraz towarzyszącego im Pablopavo, zdecydowanie odbiega od sztampy promocyjnych materiałów tworzonych za samorządowe pieniądze.

Dwuminutowy filmik zaprezentowano 23 października w 64. rocznicę urodzin piłkarza. Wtedy napisał o tym wydarzeniu między innymi portal TVN Warszawa. Wtedy klip jednak nie wywołał jeszcze takich emocji.

Dwa oblicza

W teledysku przewijają się piękne i skąpo ubrane dziewczyny wykonujące sugestywne ruchy, a słownictwo nie zawsze należy do takiego, którym można by się posługiwać na dyplomatycznym przyjęciu. Jednak nie to wzbudziło zdecydowany sprzeciw części miejscowych. Promocyjny utwór trafił pod pręgierz z powodu sceny, na której ksiądz klęka i z radości całuje obraz z Deyną, który jest lekko ucharakteryzowany na portret świętego.

- To jest niedopuszczalna obraza uczuć religijnych - krytykuje Jan Kilian, miejscowy radny Prawa i Sprawiedliwości. - Zupełnie niepotrzebne są te gesty i symbole religijne. To jest raczej antyreklama - mówi łagodniej ks. prałat Ireneusz Smagliński, rzecznik prasowy biskupa pelplińskiego.

Niezależnie od ocen niektórych, jedno jest pewne, teledysk spełnił swoją główną rolę, stał się popularny. - Oni się chwalą, że jest dużo wejść na to youtube - mówi Jan Strzelczyk, inny radny PiS. I rzeczywiście, obecnie jest to już ponad 100 tysięcy odsłon, co jest niezłym wynikiem jak na klip promocyjny samorządu miasta liczącego około 50 tysięcy mieszkańców.


http://www.tvn24.pl/0,1723299,0,1,ksiadz-caluje-deyne-radni-i-biskup-oburzeni,wiadomosc.html





Przemek


Wiesz, ty jesteś jakis pojeb...any. Po cholerę zaśmiecasz pl.soc.POLITYKA tematami religijnymi? Idź z tym na grupę religia. Robisz się jak mkarwan. To, że klechę denerwuje robienie z Deyny świętego,  to chyba zrozumiałe. Popatrz sobie i poczytaj tutaj" http://deyna.info/biografia.php.


BomBel

Katabas obraża uczucia religijne.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona