Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Katabasy oniemieli.

Katabasy oniemieli.

Data: 2010-09-01 16:32:35
Autor: konus
Katabasy oniemieli.

Użytkownik "Jarek od kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i5lgdr$e2k$1inews.gazeta.pl...
To było ogromne zaskoczenie. Niektórzy księża aż oniemieli na jego widok - mówi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Na widok kogo? I gdzie? Arcybiskupa seniora Juliusza Paetza. Podczas mszy świętej w Gdańsku, która miała miejsce wczoraj z okazji podpisania Porozumień Sierpniowych.Kuria metropolitalna w Poznaniu nie chce się wypowiadać w tej sprawie, a w siedzibie kurii można jedynie usłyszeć, że poznański Kościół reprezentował w Gdańsku ksiądz biskup Zdzisław Fortuniak, a nie oskarżany o homoseksualne skłonności, molestowanie kleryków i kontakty z służbami PRL abp senior Juliusz Paetz.

Ks. Isakowicz podkreśla, że już po mszy inni księża - rozmawiając z nim - mówili, że to jest "strzał w stopę", że do kontrowersji wynikłych podczas XXIV zjazdu "Solidarności" w Gdyni dochodzi kolejna, którą w Gdańsku wywołuje swoją obecnością abp Paetz. Krakowski duchowny zwraca uwagę, że przecież arcybiskup senior "nie miał nic wspólnego" z "Solidarnością", nie był jej kapelanem, nie był związany z tym związkiem zawodowym. - Wtedy (w latach 80. - red.) był w Watykanie. Pytanie: dlaczego przyjechał? Stało się bardzo źle - ocenia duchowny.

Wedle niego, abp senior zepsuł święto "S", bo było dobre kazanie arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia, podniosła atmosfera i wielu księży z całej Polski, ale właśnie o jednego za dużo. - Do beczki miodu dorzucono łyżkę dziegciu - mówi.

- Po mszy podeszło do mnie kilka osób świeckich i księży. I pytali: o co chodzi? Ja nie mam odpowiedzi - mówi nam ks. Isakowicz. Ale w jego odczuciu obecny prymas Polski arcybiskup Józef Kowalczyk zawsze bronił abpa Paetza i sam nigdy nie podjął działań, które miałyby wyjaśnić sprawę molestowania kleryków przez dostojnika. - Nie pojmuję, o co chodzi abpowi Juliuszowi Paetzowi, który nie ma nic wspólnego z "S". Dlaczego świadomie swoją osobą chciał prowokować? - konstatuje.

Nabożeństwo obyło się w Gdańsku na Placu Solidarności przy Pomniku Poległych Stoczniowców i było koncelebrowane przez kilkunastu biskupów na czele z prymasem Polski abp. Józefem Kowalczykiem. Homilię z kolei wygłosił metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Słuchali go m.in. Tadeusz Mazowiecki, rodzeństwo ks. Jerzego Popiełuszki, ambasador USA Lee Feinstein, parlamentarzyści i europarlamentarzyści oraz przedstawiciele władz Pomorza, pomorskich firm i uczelni. Były też władze NSZZ "Solidarność" oraz przedstawiciele związku z całego kraju.

(TSz)



http://wiadomosci.onet.pl/2216802,11,niespodziewany_gosc_na_mszy_w_30-lecie_s_ksieza_oniemieli,item.html



Przemysław Warzywny


Peatz powiedzial  w biskupich salonach : jesli mnie odpuscicie i pozwolicie mi utonac , bede sypal .
Powiem o wszystkim i wszystkich .
Grono osob , ktore poczuly sie zagrozone jest szerokie i siega najwyzszych wladz kosciola .
Nie mozna wiec dziwic sie , ze Peatz zostaje mimo skandalicznym ocenom jego dzialalnosci przywracany do lask i wkrada sie po cichu na pierwsza linie rozdajacych karty  w kosciele . Hierarchia nic mu nie zrobi !! . Nic ! . Po prostu sie boi . Dalej bedzie wiec pelnokrwistym " ksieciem " kosciola ( ile tym okresleniu pychy !).


kwakwa

Katabasy oniemieli.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona