Data: 2009-10-11 16:30:08 | |
Autor: awe | |
Kataru ciąg dalszy... i ? | |
Chcieli tylko i wylacznie "sprzedac" stocznie przed wyborami bez wzgledu na cokolwiek, a poniewaz mieli z tym trudnosci wiec lapali kogo popadlo. Uwazam ze byla to pozorowana sprzedaz a potem ludowi wmowili ze jest przeciez ok, inwestor sie wycofal ale "zarobilismy" na wadium. W domysle "ubilismy swietny interes". Nie musze mowic ze nie wyliczono ile ta zabawa kosztuje stocznie chocby pod wzgledem niewykorzystanego parku maszynowego, a poza tym taki paraliz decyzyjny nie jest korzystny dla stoczni, zwlaszcza w kontekscie klopotow w branzy.
Mechanizm tej sprzedazy mogl wygladac tak. Wy kupujecie stocznie, a potem sie wycofujecie, na wadium damy wam zarobic, np poprzez sprzedaz akcji PKO SA. Pieniedze szly by od inwestora z PKO SA czyli transakcja wiazana. awe |
|
Data: 2009-10-11 16:32:25 | |
Autor: matador | |
Kataru ciąg dalszy... i ? | |
awe pisze:
Chcieli tylko i wylacznie "sprzedac" stocznie przed wyborami bez wzgledu na cokolwiek, a poniewaz mieli z tym trudnosci wiec lapali kogo popadlo. Uwazam ze byla to pozorowana sprzedaz a potem ludowi wmowili ze jest przeciez ok, inwestor sie wycofal ale "zarobilismy" na wadium. W domysle "ubilismy swietny interes". Nie musze mowic ze nie wyliczono ile ta zabawa kosztuje stocznie chocby pod wzgledem niewykorzystanego parku maszynowego, a poza tym taki paraliz decyzyjny nie jest korzystny dla stoczni, zwlaszcza w kontekscie klopotow w branzy. Przeczytaj mój kolejny "wlepiony" post. matador. |
|