Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki

Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki

Data: 2009-08-08 16:19:15
Autor: MH
Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki
Temat luźny , ot tak dla wymiany poglądów.. Pamiętacie niedawną katastrofę Air
France.. Ze względu na miejsce wypadku , czarnych skrzynek (podobno??) nie
odnaleziono.. A może i odnaleziono , ale opinia publiczna nie jest o tym
informowana. Moim zdaniem pilot popełnił błąd .. Te maszyny są wyposażone w
radary dopplerowskie pozwalające na obserwacje "zawirowań" , czyli turbulencji
atmosferycznych.  Wiadomo .. , loty międzykontynentalne są relatywnie długie i
nudne.. No to chłopaki poszli z fantazją na roller castera , ale konstrukcja
tego nie wytrzymała. Tak jak to robią młodzi kierowcy na naszych drogach ..

Ale do rzeczy.. Po cholerę są czarne skrzynki w samolotach ??!! Na pokładzie
samolotu można korzystać z telefonu satelitarnego za "drobną" (hehe) opłatą ,
gdziekolwiek byśmy nie byli. Wobec tego , łączność jest.. OK , czyż nie prościej
przesyłać informacje poprzez internet drogą satelitarną do jakiegoś dedykowanego
serwera ??

1) Niekoniecznie musi to być internet.. Jak to zwał tak zwał.. Niechaj nazywa
się to Airnet , byleby protokół transmisji był ZUPEŁNIE inny , tak aby
uniemożliwić hackerom i innym pomyleńcom dostępu do transmisji.. Do tego jeszcze
jakieś totalnie powalone kodowanie i już ...

2) Kwestia "przepustowości" danych.. Nie widzę problemu !! Wyobraźcie sobie ile
w tej chwili leci samolotów , a ile internautów ciągnie z sieci filmy , muzę ,
itd...

Co o tym sądzicie ??

MH


--


Data: 2009-08-08 17:48:51
Autor: Paweł W.
Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki
MH pisze:

Ale do rzeczy.. Po cholerę są czarne skrzynki w samolotach ??!! Na pokładzie
samolotu można korzystać z telefonu satelitarnego za "drobną" (hehe) opłatą ,
gdziekolwiek byśmy nie byli. Wobec tego , łączność jest.. OK , czyż nie prościej
przesyłać informacje poprzez internet drogą satelitarną do jakiegoś dedykowanego
serwera ??

Backup zawsze się przyda w sytuacji problemów z łącznością, czy jakichś błędów transmisji uniemożliwiających odtworzenie danych nawet na podstawie dodatkowych danych naprawczych (nie pamiętam jak fachowo nazywają się te nadmiarowe dane). Ale faktycznie, zaoszczędziłoby to w wielu przypadkach kosztów szukania czarnej skrzynki, chociaż wydaje mi się, że w celu znalezienia przyczyny wypadku i tak musieli by wyłowić jak najwięcej części samolotu.


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

Data: 2009-08-08 18:24:36
Autor: saturn5
Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki
Czarna skrzynka zawsze bedzie - polaczenie satelitarne nigdy nie jest pewne,
samolot (zwlaszcza taki ulegajacy wypadkowi) zawsze moze zaczac wywijac figury
podczas ktorych antena straci mozliwosc przekazania danych. Nic natomiast nie
stoi na przeszkodzie aby to co proponujesz dodac pod warunkiem ze istnieje
odpowiednia przepustowosc kanalow komunikacyjnych aby byc w stanie zbierac te
dane od tylu samolotow naraz.

--


Data: 2009-08-12 10:13:31
Autor: Fapuse
Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki
On Aug 8, 7:24 pm, "saturn5 " <saturn5.WYT...@gazeta.pl> wrote:
Czarna skrzynka zawsze bedzie - polaczenie satelitarne nigdy nie jest pewne,
samolot (zwlaszcza taki ulegajacy wypadkowi) zawsze moze zaczac wywijac figury
podczas ktorych antena straci mozliwosc przekazania danych. Nic natomiast nie
stoi na przeszkodzie aby to co proponujesz dodac pod warunkiem ze istnieje
odpowiednia przepustowosc kanalow komunikacyjnych aby byc w stanie zbierac te
dane od tylu samolotow naraz.

Zbierac jak zbierac, ale co z nimi robic? Skladowac? Nie oplaca sie i
nie ma takiej potrzeby. Kasowac? To po co przesylac? Filtrowac i
zapisywac to co istotne? Ale przeciez to co istotne i tak przesylaja.

Pytajac dalej o sens ekonomiczny takich pomyslow - ilu czarnych
skrzynek nie udalo sie odzyskac w ciagu ostatnich dajmy na to 10 lat?
Jaka jest pewnosc ze system "on line" faktycznie bedzie on line wtedy
kiedy bedzie potrzebny (ze cokolwiek spowodowalo katastrofe nie zerwie
polaczenia)? Placic $$$ za opracowanie takiego systemu + przesyl
danych +  skladowanie ich + obrobke nie majac nawet pewnosci ze system
zadziala i nastawiajac sie na to, ze przyniesie jakas korzysc moze raz
na 10 lat? Chyba nikt na to nie pojdzie.

Pozdrawiam
BS

Data: 2009-08-08 19:30:01
Autor: Piotr [trzykoty]
Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki
"MH" <logiznam1@op.pl> wrote
czyż nie prościej
przesyłać informacje poprzez internet drogą satelitarną do jakiegoś dedykowanego
serwera ??

Informacje są przeysłane na ziemię. Patrz ACARS. Stąd co nieco wiemy o tym locie. Transmisja tylu parametrów i głosu jak w skrzynce i to on-line, non stop łączem satelitarnym może być nieco kosztowne. Czarna skrzynka zapewnia rejestrację mimo np. zerwania łączności czy awarii nadajnika takiego jak proponujesz.

Może prościej w samolotach transatlantyckich po prostu udoskonalić czarne skrzynki, tak aby było łatwiej je znaleźć albo może niech część z nich będzie tak zrobiona, aby sama wypływała, będąc przytwierdzoną w jakimś miejscu zewnętrznym lub takim, którą szybko się oddzieli od kadłuba przy zderzeniu z wodą.

Katastrofa Airbusa - czarne skrzynki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona