Data: 2011-03-02 02:32:33 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Katole prześladują Artystów | |
środa, 2 marca 2011 00:53. carbon entity 'Hans Kloss' <mrdevilyn@gmail.com>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter: PSPowicze mogą się z owa tfu(!)rczościa zapoznać dzięki wiekopomnemu Hans, Gówno jest jakie jest ale niedługo wezmą się za moje wiersze, które są dobrą sztuką ale z mrocznym przekazem subliminalnym, też się mogą nie spodobać jakiemuś moherkowi. Czy wtedy będziesz też tak chichotał? -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-03-01 20:13:19 | |
Autor: HaMMeR | |
Katole prze¶laduj± Artystów | |
On 2 Mar, 02:32, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
¶roda, 2 marca 2011 00:53. carbon entity 'Hans Kloss' <mrdevi...@gmail.com> Doprawdy..? Twoje wiersze sztuka? Ani chybi, ktos ci zapewne tak powiedzial... A za przekaz sublinalny w twojej 'tworczosci', mozesz jeszcze 'w morde dostac', jak sobie wierny konsument twojego dziela uswiadomi twoja manipulacje... Mam rowniez nadzieje, ze nie 'obdarzasz' swoja tworczoscia maloletnich, bo to juz paragrafem pachnie! A na razie, to przyjemnego sluchania 'tworczosci' zespolu 'gowno'... Ufff.., pokreconych megalomanow ci u nas dostatek. H |
|
Data: 2011-03-02 05:48:14 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Katole prześladują Artystów | |
środa, 2 marca 2011 05:13. carbon entity 'HaMMeR' <kd@tranzac.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter: Doprawdy..? Twoje wiersze sztuka? Ani chybi, ktos ci zapewne tak Poczytaj sobie recenzje Holsztyńskiego i s/ki ;) A za przekaz sublinalny w twojej 'tworczosci', mozesz jeszcze 'w morde Mam święte prawo pracować na podświadomych archetypach odbiorców jak robił to np. w Polsce Grotowski, który wrzucał do swojej sztuki sporo wszelakiego szamanizmu i magii. Jak Tadeusz Miciński, którego dzieła z powodu represjonowania przez różne barwy cenzury trudno dzisiaj dostać, a wywarł wyjątkowy wpływ m.in. na twórczość Witkacego. Albo last but not least jak Jim Morrison z jego "Celebration of the Lizard". Najlepsza poezja jest właśnie poezją-goecją odwołującą się do złogów zbiorowej nieświadomości czytelnika/słuchacza, w celu jego zahipnotyzowania i mentalnej dominacji... o tym wiedział już Mahomet, którego twórczość odbiła się (niezależnie od moralnej oceny) na dziesiątkach pokoleń Arabów. Nie musimy zresztą sięgać tak daleko -- - okultyzm w sztuce Europy ma pełnoprawne miejsce już od epoki romantyzmu i prądów "gotyckich"... To co robię na pl.hum.poezja i tutaj, to jest w 75% praca w kierunku przywrócenia tłumionego przez czynniki kościelne pogańskiego, "wieszczego" wzorca tworzenia i odbioru materii poetyckiej, celem jest wzbudzać tępiony czynnik irracjonalny. Słowa-klucze, słowa mocy, sięganie do utrwalonych archetypów i memów. Artysta który nie "urabia" sobie czytelnika to żaden artysta. -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-03-01 21:51:56 | |
Autor: HaMMeR | |
Katole prze¶laduj± Artystów | |
On 2 Mar, 05:48, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
¶roda, 2 marca 2011 05:13. carbon entity 'HaMMeR' <k...@tranzac.pl> Odpowiem krotko, ty sobie czytelnikow 'urabiasz' w pocie czola, a ja cenie artystow, ktorych tworczosc jest z pelnym zadowoleniem akceptowana bez przymusu i urabiania, artystow, ktorych tworczosc danego czytelnika nie tylko przekonuje, ale potraktuje zawarte w niej wszelkie wartosci emocjonalne i poznawcze dla ducha, za wlasne, za bliskie! H |
|
Data: 2011-03-02 10:28:30 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Katole prześladują Artystów | |
środa, 2 marca 2011 06:51. carbon entity 'HaMMeR' <kd@tranzac.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter: Odpowiem krotko, ty sobie czytelnikow 'urabiasz' w pocie czola, a ja A co powiesz o tej bajronicznej postaci polskiego renesansu: TWARDOWSKI Mrokom przeznaczony od naymłodszych lat z piętnem ciemnych krain przyszedłem na świat Już w kolebce uczył mnie ludzkości wróg zakazanej wiedzy y taiemnych sztuk Kiedym w Heidelbergu suszył inkaust ksiąg żółci iego odór w głowę moją wsiąkł wrzał nią mych przyiaciół zaufany krąg gorzki iad luterskich pism szedł z rąk do rąk co dla płochej sławy y światowych dziw wyrzec się rozkazał tych oyczystych niw w których kwitną sady grusz iabłoni śliw w których złocą łany snopy ściętych żniw abym cesarzowi Niemiec złożył hołd bym z rąk jego szpiegów roczny przyiął żołd aby imię brzmiało me Laurentius Dhur od słowiańskiey ziemi zdrady dzielił mur W świecie bractw taiemnych alchemicznych lóż gdzie pośrodku kręgu wieniec czarnych róż y egipski złoty na ołtarzu krzyż tam kaduczej laski moc się pięła wzwyż Nad _materiæ_ _primæ_ czarny ziemski kał podniosła mnie w sfery empireyskich chwał przez aspekta planet y obroty gwiazd losy mi zdradziła królów państw y miast W dymie paleniska czernią tafli lśni cenny podarunek z ręki Johna Dee lustro co pamięta świeże ieszcze dni gdy ze schodów świątyń ciekła rzeka krwi gdy galeon złoty co radosną wieść zwycięstwa Cortesa miał w Yszpanią nieść a w angielskich kaprów popadł srogi łup tak iż na pokładzie ostał ieno trup Kiedy wznoszę przed nim enochiański zew gdy się z ust dobywa ni to szept ni śpiew słów bluźnierczych które w bogach budzą gniew mroczne wróżę iutro z ludzkich ofiar trzew Opalony w ogniu wśród zwęglonych drew leży iuż pergamin liter płonie krew Trzykroć przymuszone piekło biorę w ruch by Królowey zmarłey w tafli wzbudzić duch Chociaż się dukaty sypią do mych sakw chociaż mi magnaty mówią za pan brat chociaż łańcuch złoty sam darował Król w sercu moim czai się ukryty ból Wiem że policzone są mey sztuki dni z dawna to zwierzciadło ukazuie mi w karczmie Rzym okrutny mord z siepaczy rąk leśny grób bez krzyża w piekle wieki mąk A gdy się wypełni kar za grzechy czas wtedy się na ziemi zrodzę ieszcze raz ieszcze raz podniosę przeciw niebu głos ieszcze raz w twarz bogom cisnę móy zły los Ieszcze raz w zwierzciadła spoyźrzę martwą czerń co cesarzom klęskę wróży oraz śmierć ieszcze raz powrócę do przyiaciół łask y na wrogi klątwę rzucę -- - ieszcze raz .. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rzucony na globu zielonego toń przez nieubłaganą przeznaczenia dłoń targany losami przez zły układ gwiazd wznosi się i spada człowiek raz po raz Nie sztuka co los dał jest pokornie brać lecz gwiazdom na przekór -- - w oczy się im śmiać -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai |
|
Data: 2011-03-02 11:38:08 | |
Autor: HaMMeR | |
Katole prze¶laduj± Artystów | |
On 2 Mar, 10:28, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
środa, 2 marca 2011 06:51. carbon entity 'HaMMeR' <k...@tranzac.pl> Chyba nieco przeceniasz moje analityczne mozliwosci w humanistycznej materii... Napisalem tylko to, co sam odczuwam i jak odbieram, jako szary czlowiek, 'sztuke' docierajaca do mnie pod kazda postacia, ale z plebejska percepcja, bez wznioslych analiz, 'wgryzania sie w jej trzewia' i snobistycznego zadecia. Zatem, jesli masz ochote mnie zaciekawic wlasnym zdaniem 'o tej bajronicznej postaci polskiego renesansu', to chetnie to przyjme, ale nie zmuszaj mnie do mojego zdania na temat tej postaci, bowiem zbyt latwo uzyskalbys satysfakcje, bo ja jakurat estem 'czlowiekiem techniki' przede wszystkim. H |
|
Data: 2011-03-02 07:59:52 | |
Autor: Przemys³aw Warzywny | |
Katole prze¶laduj± Artystów | |
U¿ytkownik "HaMMeR" <kd@tranzac.pl> napisa³ Doprawdy..? Twoje wiersze sztuka? Ani chybi, ktos ci zapewne tak powiedzial... A za przekaz sublinalny..... Subliminalny, hamek, subliminalny. Nie u¿ywaj wyrazów, których nie potrafisz nawet napisaæ, ¿e o rozumieniu ich znaczenia nie wspomnê. Przemek -- .."Gen. B³asikowi bardzo zale¿a³o, aby akurat lot do Smoleñska przebiega³ wzorowo. Móg³ siê czuæ zobowi±zany wobec prezydenta Kaczyñskiego. Prezydent potwierdzi³, ¿e w koñcu kwietnia zostanie powtórnie nominowany na stanowisko dowódcy wojsk powietrznych". |
|
Data: 2011-03-02 11:23:14 | |
Autor: HaMMeR | |
Katole prze¶laduj± Artystów | |
On 2 Mar, 07:59, Przemys³aw Warzywny <Bro my RP przed pisem@...pl>
wrote: U ytkownik "HaMMeR" <k...@tranzac.pl> napisa Masz racje w tym ustepie, popierdulko pasciarska i dlatego nie bede uzywal slow, ktorych pozbawiam liter, ale ty jak byles matolem, tak i nim pozostaniesz no, chyba ze tworczo nawiazesz do tematu poruszanego w tym watku... Czekam... H |
|
Data: 2011-03-02 14:19:47 | |
Autor: Hans Kloss | |
Katole prze¶laduj± Artystów | |
On 2 Mar, 02:32, "Jakub A. Krzewicki" <drukpakun...@gmail.org> wrote:
nied³ugo wezm± siê za moje wiersze, które s± Pisz ch³opie poezjê subliminaln±, transcednentn± albo nawet i hipergrawitacyjn±- nic nikomu do tego. Problem zacz±³by siê dopiero w momencie gdyby przysz³o ci kiedy¶ do g³owy ¿±daæ do ka¿dego swojego ultrasonicznego wersu sponsoringu z pañstwowej kiesy bo to zamorduje twój niew±tpliwy talent. A ¿e dobre ci ¿yczê zatem mam nadzieje ze twoja twórczo¶æ doceniona zostanie co najmniej za trzy-cztery pokolenia, nie wcze¶niej. Osobi¶cie zmobilizujê swoje wnuki (o ile ich doczekam) ¿eby wys³ali swoje dzieci w celu z³o¿enia wieñca dziêkczynnego pod twoim pomnikiem i zapalenia znicza na twoim grobie. Pod jednym wszak¿e warunkiem- ¿e nigdy nie za¿±dasz ani grosza pañstwowej dotacji. J-23 |