Wrogość wobec Radia Maryja pozwala zlokalizować przewielebnego ojca
Wiśniewskiego w Partii Umiarkowanego Postępu (W Granicach Prawa), jaką w
polskim Kościele tworzy środowisko skupione wokół "Tygodnika Powszechnego" i
TVN, które, jak wiadomo, zjednoczone są przez Siły Wyższe również od strony
kapitałowej.

Kropkę nad "i" stawia wreszcie walka z tubylczą "ksenofobią", stanowiącą od
czasów stalinowskich przedmiot nieustającego zatroskania starszych i
mądrzejszych.

Z tych względów list przewielebnego ojca Ludwika Wiśniewskiego przybiera
postać donosu podyktowanego wprawdzie "sumieniem", ale sumieniem człowieka
zaangażowanego w politykę - co potwierdza trafność spostrzeżenia Roberta
Penn Warrena, który w powieści "Gubernator" zauważa, że kiedy człowiek,
będący wszak jednością duszy i ciała, politykuje, to jego sumienie
politykuje także.

Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1865

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

On Wed, 15 Dec 2010 17:12:42 +0100, abc <abc@wp.pl> wrote:

WrogoœÌ wobec Radia Maryja pozwala zlokalizowaÌ przewielebnego ojca
WiÂśniewskiego w Partii Umiarkowanego PostĂŞpu (W Granicach Prawa), jakÂą w
polskim KoÂściele tworzy Âśrodowisko skupione wokó³ "Tygodnika  Powszechnego" i
TVN, ktĂłre, jak wiadomo, zjednoczone sÂą przez SiÂły WyÂższe rĂłwnieÂż od  strony
kapitaÂłowej.

KropkĂŞ nad "i" stawia wreszcie walka z tubylczÂą "ksenofobiÂą", stanowiÂącÂą  od
czasĂłw stalinowskich przedmiot nieustajÂącego zatroskania starszych i
mÂądrzejszych.

Z tych wzglĂŞdĂłw list przewielebnego ojca Ludwika WiÂśniewskiego przybiera
postaĂŚ donosu podyktowanego wprawdzie "sumieniem", ale sumieniem  czÂłowieka
zaanga¿owanego w politykê - co potwierdza trafnoœÌ spostrze¿enia Roberta
Penn Warrena, ktĂłry w powieÂści "Gubernator" zauwaÂża, Âże kiedy czÂłowiek,
bĂŞdÂący wszak jednoÂściÂą duszy i ciaÂła, politykuje, to jego sumienie
politykuje takÂże.

WiĂŞcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1865

Ksenofobia dobra jest. Prawie tak dobra jak faszyzm.

Jaksa

Wrogo&para;&aelig; wobec Radia Maryja pozwala zlokalizowa&aelig; przewielebnego ojca
Wi&para;niewskiego w Partii Umiarkowanego Post&ecirc;pu (W Granicach Prawa), jak&plusmn; w
polskim Ko&para;ciele tworzy &para;rodowisko skupione wokó&sup3; "Tygodnika Powszechnego" i
TVN, które, jak wiadomo, zjednoczone s&plusmn; przez Si&sup3;y Wy&iquest;sze równie&iquest; od strony
kapita&sup3;owej.

Kropk&ecirc; nad "i" stawia wreszcie walka z tubylcz&plusmn; "ksenofobi&plusmn;", stanowi&plusmn;c&plusmn; od
czasów stalinowskich przedmiot nieustaj&plusmn;cego zatroskania starszych i
m&plusmn;drzejszych.

Z tych wzgl&ecirc;dów list przewielebnego ojca Ludwika Wi&para;niewskiego przybiera
posta&aelig; donosu podyktowanego wprawdzie "sumieniem", ale sumieniem cz&sup3;owieka
zaanga&iquest;owanego w polityk&ecirc; - co potwierdza trafno&para;&aelig; spostrze&iquest;enia Roberta
Penn Warrena, który w powie&para;ci "Gubernator" zauwa&iquest;a, &iquest;e kiedy cz&sup3;owiek,
b&ecirc;d&plusmn;cy wszak jedno&para;ci&plusmn; duszy i cia&sup3;a, politykuje, to jego sumienie
politykuje tak&iquest;e.

Wi&ecirc;cej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1865

-- Nie da si&ecirc; oddzieli&aelig; polityki od religii. Nie da si&ecirc; w cz&sup3;owieku oddzieli&aelig;
katolika od obywatela. Rozdzia&sup3; pa&ntilde;stwa od Ko&para;cio&sup3;a jest sztuczny.

**************************************

Ekshumacja "księży patrotów" idzie na całego. Ba, nawet agentura w "S2" wyciąga
"spracowane" ręce do gajowego-ręce symbol zgody i miłości nad grobami górników -ofiar z kopalni Wujek. Larum grają ksenofobom, patriotom, katolikom, Polakom.

--