Prezydent Łodzi i dawny polityk ZChN stawi się już niedługo w prokuraturze, by wytłumaczyć się ze spięcia ze strażnikiem miejskim. W czerwcu Jerzy Kropiwnicki miał go obrzucić wyzwiskami, krzycząc: "Gdzie masz ch...u czapkę?!". Prezydentowi może grozić nawet rok więzienia.

Tyle właśnie wynosi kara za znieważenie funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych.

Do incydentu doszło podczas uroczystego odsłonięcia ulicznego zdroju w pasażu Schillera. Jerzego Kropiwnickiego zdenerwował łodzianin, który zarzucił mu zaniedbywanie miasta i zbyt częste kontakty z Żydami.

Prezydent wyładował złość na strażniku miejskim. Według relacji "Expressu Ilustrowanego", miał krzyczeć: "Do k... nędzy! Jak was potrzeba, to was nie ma!". Przestraszony funkcjonariusz próbował tłumaczyć się i przepraszać, na co prezydent miał zareagować: "Gdzie masz ch... czapkę?".

W połowie czerwca prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. Zrobiła to po zawiadomieniu złożonym przez Platformę Obywatelską. Przesłuchano już dziennikarzy i radnych, teraz na 10 sierpnia wyznaczono termin przesłuchania prezydenta Łodzi.

Strażnik po incydencie twierdził, że prezydent go nie obraził. "Chciałem oświadczyć, że w stosunku do mojej osoby pan prezydent nie użył żadnych wulgarnych słów" - mówił. Tymczasem tuż wcześniej Kropiwnicki twierdził co innego. "Użyłem ostrych słów. Ubolewam i przepraszam za to" - napisał do "Ekspressu Ilustrowanego".

Przedstawiciele magistratu zapewniali później, że prezydent przepraszając w piśmie za użycie ostrych słów, użył tego określenia "w stosunku do swojego tonu".



http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article422172/Przesluchaja_prezydenta_za_ch_bez_czapki.html



Przemek

--

"Kamińskiemu głosy mieszkańców Jedwabnego i okolic były potrzebne, bo był
wówczas posłem ZChN-u z Łomżyńskiego. Chciał je kupić w najbardziej
prymitywny sposób, grając na ich niechęci i strachu przed ujawnieniem prawdy
o Jedwabnem."

Jarek - akwizytor z Jasnej Góry pisze:

Prezydent Łodzi i dawny polityk ZChN stawi się już niedługo w prokuraturze, by wytłumaczyć się ze spięcia ze strażnikiem miejskim. W czerwcu Jerzy Kropiwnicki miał go obrzucić wyzwiskami, krzycząc: "Gdzie masz ch...u czapkę?!". Prezydentowi może grozić nawet rok więzienia.

Tyle właśnie wynosi kara za znieważenie funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych.




Przemek

 

Się czepiasz.. A gdyby się nie odezwał do tego strażnika tylko wywaliłby na zbity pysk za nieregulaminowe prowadzenie służby? Myślę że też byś krytykował p. Kropiwnickiego..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał

Się czepiasz.. A gdyby się nie odezwał do tego strażnika tylko wywaliłby na zbity pysk za nieregulaminowe prowadzenie służby? Myślę że też byś krytykował p. Kropiwnickiego..

Nie czepiam się. Jest normalne wyjście z takiej sytuacji. Jeśli straznik coś zawalił, to Kropiwnicki mógł mu zwrócic uwagę bez wyzwisk, ewentualnie ukarac zgodnie z regulaminem. Za zwrócenie się do podwładnego ch....u, powinien zostac skazany. Pokazał, ze jest chamem i nie widze żadnego wytłumaczenia takiego zachowania.

Przemek

--

"Kamińskiemu głosy mieszkańców Jedwabnego i okolic były potrzebne, bo był
wówczas posłem ZChN-u z Łomżyńskiego. Chciał je kupić w najbardziej
prymitywny sposób, grając na ich niechęci i strachu przed ujawnieniem prawdy
o Jedwabnem."

Jarek - akwizytor z Jasnej Góry pisze:

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał

 

Się czepiasz.. A gdyby się nie odezwał do tego strażnika tylko wywaliłby na zbity pysk za nieregulaminowe prowadzenie służby? Myślę że też byś krytykował p. Kropiwnickiego..
   

Nie czepiam się. Jest normalne wyjście z takiej sytuacji. Jeśli straznik coś zawalił, to Kropiwnicki mógł mu zwrócic uwagę bez wyzwisk, ewentualnie ukarac zgodnie z regulaminem. Za zwrócenie się do podwładnego ch....u, powinien zostac skazany. Pokazał, ze jest chamem i nie widze żadnego wytłumaczenia takiego zachowania.

Przemek

 

No, chamem to może i jest, ale chętnie bym widział takiego "chama" po lewej stronie sceny politycznej.. Tak się angażującego bezinteresownie w wiele spraw.. Nie kradnącego, nie robiącego przekrętów...

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał

No, chamem to może i jest,

i o tym własnie mówimy.

ale chętnie bym widział takiego "chama" po

lewej stronie sceny politycznej.. Tak się angażującego bezinteresownie w wiele spraw.. Nie kradnącego, nie robiącego przekrętów...

Póki co nikt mu takich zarzutów nie stawia. Post dotyczył jego chamskiego zachowania, za które można isc siedziec.

Przemek

--

"Kamińskiemu głosy mieszkańców Jedwabnego i okolic były potrzebne, bo był
wówczas posłem ZChN-u z Łomżyńskiego. Chciał je kupić w najbardziej
prymitywny sposób, grając na ich niechęci i strachu przed ujawnieniem prawdy
o Jedwabnem."