Data: 2010-08-10 11:49:05 | |
Autor: Pawel Ratajczak | |
Kaułże i chlapanie po nogach | |
W dniu 2010-08-10 02:30, Piotr M pisze:
A może po prostu kawał gumy przykręcić jak za dawnych czasów, tylko Ja jeżdżę w mokre dni z czymś takim - http://www.pratajczak.pl/przyczepka/P1160333.JPG Jakoś nie uważam, że to obciach, jak jeżdżę z dzieciakami w przyczepce to wtedy przekładam na tył (tak jak na zdjęciu). Moje amatorskie rozwiązanie świetnie zbiera wszelki syf a IMHO największym plusem jest ochrona napędu/łańcucha przed tym właśnie syfem. W normalne dni odkręcam motylki (nierdzewka) i gumę wożę na bagażniku pod plecakiem. Pozdrawiam serdecznie, Paweł |
|