Data: 2011-03-28 01:58:17 | |
Autor: Hans Kloss | |
Kawa się kończy | |
"[....] prom kosmiczny, wiozący na Księżyc kolonistów, ulega awarii i
podąża, bez możliwości zmiany kursu, ku Słońcu. Automatyczny pilot co chwila podaje pasażerom coraz dramatyczniejsze komunikaty a oni dość spokojnie je przyjmują, co najwyżej komentując kolejne szeptem. Znoszą więc jakoś to, że kurs jest błędny, że nie da się go zmienić, że podążają ku niechybnej zagładzie. Dopiero kiedy maszyna podaje, że właśnie skończyła się kawa, pasażerowie wpadają w panikę.[....] Całość na : http://rosemann.salon24.pl/291731,kiedy-skonczy-sie-kawa-czyli-lekcja-ekonomii Wśród gawiedzi jeszcze kilka lat temu bezkrytycznie wielbiącej tuskondońskich oszustów widać coraz wyraźniejsze objawy syndromu"kończącej się kawy". Dostali po dupach (czytaj: i po kieszeni) i od razu wróciła im realistyczna ocena sytuacji. Albowiem do boukuństwa i platfonstwa najlepiej przemawiają bodźce bezpośrednie.... J-23 |
|
Data: 2011-03-28 03:28:26 | |
Autor: J-23 | |
Kawa się kończy | |
On 28 Mar, 10:58, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:
"[....] prom kosmiczny, wiozący na Księżyc kolonistów, ulega awarii i Zmowa kawowa! Kawa jest produkowana przez biednych a pita przez bogatych. Poprzez duza nadprodukcje podaz kawa byla tania a producenci zyli w biedzie. Wprowadzanie limitow w produkcji doprowadzilo do wzrostu cen surowca. Ograniczone produkcja nie jest w stanie podolac nowym zapotrzebowanio rynku. Bo do konsumentow kawy dolaczyly spolecznosci dotad preferujace pice glownie herbaty. Oczywiscie zawsze najdrozszym gatunkiem kawy jest Kopi Luwak, circa 2500 zl za kilogram. Z tej przyczyny ze biedne zwierzatka Laskuny maja dosc ograniczony apetyt i robia za malo kupek kawowych. J... |
|
Data: 2011-03-28 12:13:15 | |
Autor: sofu | |
Kawa się kończy | |
Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:8451c276-9f73-4fd3-a0f2-30d67b633974o20g2000yqk.googlegroups.com... "[....] prom kosmiczny, wiozący na Księżyc kolonistów, ulega awarii i podąża, bez możliwości zmiany kursu, ku Słońcu. Automatyczny pilot co chwila podaje pasażerom coraz dramatyczniejsze komunikaty a oni dość spokojnie je przyjmują, co najwyżej komentując kolejne szeptem. Znoszą więc jakoś to, że kurs jest błędny, że nie da się go zmienić, że podążają ku niechybnej zagładzie. Dopiero kiedy maszyna podaje, że właśnie skończyła się kawa, pasażerowie wpadają w panikę.[...] Całość na : http://rosemann.salon24.pl/291731,kiedy-skonczy-sie-kawa-czyli-lekcja-ekonomii Wśród gawiedzi jeszcze kilka lat temu bezkrytycznie wielbiącej tuskondońskich oszustów widać coraz wyraźniejsze objawy syndromu"kończącej się kawy". Dostali po dupach (czytaj: i po kieszeni) i od razu wróciła im realistyczna ocena sytuacji. Albowiem do boukuństwa i platfonstwa najlepiej przemawiają bodźce bezpośrednie.... J-23 -- -- -- -- - Problem ten był znany juz dawno. - Chleba i igrzysk! - wołali Rzymianie. - Chleba wam nie stworzę - odpowiedział cezar - A igrzyska mogą za chwilę być. Jeśli sie nie uspokoicie każę wypuścić lwy! Były igrzyska był chleb, to klasakali radośnie. Teraz gdy nie ma juz chleba (niech bedzie, ze kawy) zaczynają mordy wykrzywiać. Ale tak jak przedtem nie myśleli tak i nie robia tego dzisiaj. sofu |