Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Kawaleria Powietrzna

Kawaleria Powietrzna

Data: 2016-10-18 10:47:13
Autor: J.F.
Kawaleria Powietrzna
Użytkownik "Smok Eustachy"  napisał w wiadomości
Istnieje u nas takie coś co się nazywa Kawaleria Powietrzna. Jakieś zamiłowanie w narodzie do konnicy jest, bo że to przeszło to cud.

To akurat zwyczaj amerykanski. Kawaleria pancerna, kawaleria powietrzna.

Zdaje sie wynika to z tego, ze kawaleria byla (jeszcze w 19w) sila mobilna.
Mogla obejsc przeciwnika i od tylu czy z boku zaatakowac, mogla silnym szturmem przelamac miejscowo obrone.
To samo robily potem czolgi, teraz helikoptery.

Zaczęło się gdzieś w latach 90-tych ubiegłego wieku. Najpierw miała być dywizja ze 150 helikopterami, pięć lat trwało, zanim zrozumieli, że 150 (słownie: stu pięćdziesięciu) maszyn w życiu nie będzie i zrobili

150 maszyn to chyba lezalo w mozliwosciach naszego przemyslu ...

    Mamy cięższą broń wsparcia jak moździerz 98 mm (uwaga: sprytny numer z kalibrem, https://pl.wikipedia.org/wiki/98_mm_mo%C5%BAdzierz_M-98 (link is external)). Granat do tego moździerza waży ponad 10 kilogramów, oświetlający kosztuję 10 500 zł, słownie dziesięć tysięcy pięćset.

Ciekawe ile naprawde w kosztach produkcji.

    Jak i czym to przewieźć?

z takimi 16kg to chyba zadajesz retoryczne pytanie.
Z takim mozdzierzem chyba tez.

    Czy owa kawaleria ma dolatywać zawsze dokładnie w punkt, czy ma być zdolna do przemieszczania się w terenie?

No wlasnie - chcesz zrzucic piechote, czy zrobic kawalerie jak z pierwszego akapitu ?

Poza tym ... skoro piechota na smiglowcach przyleciala, to moze i na smiglowcach odleciec ... amerykanie w Wietnamie to przecwiczyli chyba dokladnie.

Kawaleria Powietrzna jest formacją niezwykle kosztowną, za to jej możliwości bojowe są nikłe.

i znow - a jak w Wietnamie ?

Obecnie, gdy konflikt pełnoskalowy coraz bardziej nam zagraża kawaleria ujawnia swoją nieprzydatność. Będziemy bowiem tym małym a nie tym dużym. Nieprzyjaciel będzie miał przewagę w powietrzu i będzie dysponował środkami zwalczania helikopterów. Wątpliwym jest zatem zatem przerzucenia naszych wojsk za linię wroga. Zresztą co ono by miało tam robić i po co?

Zwalczac czolgi i transporty z dostawami ?
Bo przeciwnik ma ten sam problem z lotnictwem - mozemy mu stracic (miejmy nadzieje).

Tamci poprzedni to nie wiedzieli, jakiego helikoptera potrzebują?
To sprzedawcy mieli decydować?

No nie, do przetargu musi byc SIWZ.
Ale ... jak sie zmieni generalow, to i potrzeby sie moga zmienic :-)

Skoro funkcjonariusze ministra Siemoniaka się nie znają to na jakiej podstawie oferty oceniali? Pisze tu o NH 90, którym się ponoć platformersy interesowały. Jest on produkowany przez konsorcjum w którego skład wchodzi Agusta, Eurocopter i ktoś tam jeszcze. Agusta nie zaoferowała nam tej maszyny bo by się zyskami musiała dzielić z tamtymi. No to ja przepraszam, dlaczego się mamy na to godzić? Że nam dają gorszą maszynę? Chyba mamy swój rozum i wiemy, co i jak? Nie dajecie nam NH 90 to spadówa.

No i tak zrobiono. Na razie widac co z tego wyszlo.

A jak w naszej ocenie NH 90 jest najlepszy to my musimy się o niego starać.

Ciagle jest kwestia ceny. I offsetu.
I moze maja zamowienia na 10 lat, a moze nie maja ochoty sie dzielic technologia ..

J.

Data: 2016-10-18 21:56:16
Autor: Smok Eustachy
Kawaleria Powietrzna
W dniu 18.10.2016 o 10:47, J.F. pisze:
/.../
    Jak i czym to przewieźć?

z takimi 16kg to chyba zadajesz retoryczne pytanie.
Z takim mozdzierzem chyba tez.

Ile tego potrzebujesz w sztukach i jak to popakwać i wyładować?

Czy 50 żołnierzy będzie dodatkowo dźwigać po jednym granacie moździerzowym bądź GROMie bądź SPIKu, czy może zapas trzeba będzie wozić jakimiś gazikami?


    Czy owa kawaleria ma dolatywać zawsze dokładnie w punkt, czy ma
być zdolna do przemieszczania się w terenie?

No wlasnie - chcesz zrzucic piechote, czy zrobic kawalerie jak z
pierwszego akapitu ?

Prosty scenariusz: wysadzamy oddziały 5 km od celu i muszą dojść ten kawałek. Bo np. jest tam działo plot.


Poza tym ... skoro piechota na smiglowcach przyleciala, to moze i na
smiglowcach odleciec ... amerykanie w Wietnamie to przecwiczyli chyba
dokladnie.

I moździerz musisz zapakować spowrotem.

Zwalczac czolgi i transporty z dostawami ?
Bo przeciwnik ma ten sam problem z lotnictwem - mozemy mu stracic
(miejmy nadzieje).

Nadzieja jest płonna.

Tamci poprzedni to nie wiedzieli, jakiego helikoptera potrzebują?
To sprzedawcy mieli decydować?

No nie, do przetargu musi byc SIWZ.
Ale ... jak sie zmieni generalow, to i potrzeby sie moga zmienic :-)

Jeśli NH 90 jest lepszy od Caracala to powinnismy się starać o NH. Chyba że nie jest bo rdzewieje.

5 baniek więcej.

Data: 2016-10-19 14:16:55
Autor: J.F.
Kawaleria Powietrzna
Użytkownik "Smok Eustachy"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:58067e60$0$15199$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 18.10.2016 o 10:47, J.F. pisze:
/.../
    Jak i czym to przewieźć?
z takimi 16kg to chyba zadajesz retoryczne pytanie.
Z takim mozdzierzem chyba tez.

Ile tego potrzebujesz w sztukach i jak to popakwać i wyładować?

Czy 50 żołnierzy będzie dodatkowo dźwigać po jednym granacie moździerzowym bądź GROMie bądź SPIKu, czy może zapas trzeba będzie wozić jakimiś gazikami?

Ogolnie - tyle samo, co normalnie potrzebujesz.
A z tego wyjdzie ile helikopterow trzeba na kompanie :-)

    Czy owa kawaleria ma dolatywać zawsze dokładnie w punkt, czy ma
być zdolna do przemieszczania się w terenie?
No wlasnie - chcesz zrzucic piechote, czy zrobic kawalerie jak z
pierwszego akapitu ?
Prosty scenariusz: wysadzamy oddziały 5 km od celu i muszą dojść ten kawałek. Bo np. jest tam działo plot.

Jest dzialo, to pewnie jest i obrona naziemna.
Wiec moze scenariusz inny trzeba wymyslec ?

Poza tym ... skoro piechota na smiglowcach przyleciala, to moze i na
smiglowcach odleciec ... amerykanie w Wietnamie to przecwiczyli chyba
dokladnie.
I moździerz musisz zapakować spowrotem.

A w czym problem ?
Zaladowano, przylecial, wyladowano, to czemu nie zapakowac drugi raz ?

Zwalczac czolgi i transporty z dostawami ?
Bo przeciwnik ma ten sam problem z lotnictwem - mozemy mu stracic
(miejmy nadzieje).

Nadzieja jest płonna.

No i tak to od wielu wyglada - najpierw jest walka o panowanie w powietrzu, a potem jedni moga liczyc na wsparcie lotnicze, a drudzy nie moga.
Bez wsparcia to tylko w dzungli mozna walczyc - ale chyba i tu Amerykanie zrobili postepy w technice.

J.

Data: 2016-10-19 16:52:32
Autor: Smok Eustachy
Kawaleria Powietrzna
W dniu 19.10.2016 o 14:16, J.F. pisze:
/.../
Prosty scenariusz: wysadzamy oddziały 5 km od celu i muszą dojść ten
kawałek. Bo np. jest tam działo plot.

Jest dzialo, to pewnie jest i obrona naziemna.
Wiec moze scenariusz inny trzeba wymyslec ?

3/4 batalionu jest. I co?

Data: 2016-10-20 14:51:06
Autor: Konrad Stepien
Kawaleria Powietrzna
["Followup-To:" header set to pl.misc.militaria.]
On 2016-10-19, Smok Eustachy <smok@wurg.pl> wrote:
W dniu 19.10.2016 o 14:16, J.F. pisze:
/.../
Prosty scenariusz: wysadzamy oddziały 5 km od celu i muszą dojść ten
kawałek. Bo np. jest tam działo plot.

Jest dzialo, to pewnie jest i obrona naziemna.
Wiec moze scenariusz inny trzeba wymyslec ?

3/4 batalionu jest. I co?

Jak jest jako tako okopane, to nasza brygada może im naskoczyć.

--
Konrad Stępień

Kawaleria Powietrzna

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona