Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kazanie na Święto Chrystusa Króla

Kazanie na Święto Chrystusa Króla

Data: 2014-10-26 07:07:22
Autor: abc
Kazanie na Święto Chrystusa Króla
Drodzy wierni,

W dniu dzisiejszym przypada uroczystość Chrystusa Króla, dzień, w którym
publicznie potwierdzamy władzę Chrystusa nad całym stworzeniem, całym
społeczeństwem, wszystkimi narodami i systemami prawnymi. On jest Stwórcą
Wszechrzeczy, Zbawicielem rodzaju ludzkiego, a więc dla naszego własnego
szczęścia, dla dobra i pomyślności naszego społeczeństwa, musi On panować,
ponieważ jest Królem.

Na każdej niemal karcie Ewangelii widzimy, jak Chrystus Pan głosi nam naukę
o Królestwie. Rozpoczyna swe nauczanie wezwaniem do pokuty "albowiem
przybliżyło się Królestwo Niebieskie" (Mt 4,17).

Mówi nam o swoim Królestwie, Królestwie które prowadzi nas do Nieba, a więc
koniecznym do naszego zbawienia, gdyż ci, którzy wyrzuceni zostaną z niego,
wpadną w ogień piekielny "gdzie będzie płacz i zgrzytanie zębów" (Mt 8,12).

Wkraczamy do tego Królestwa łaski i prawdy podporządkowując się Jego prawu,
Jego nakazom, Jego władzy. On sam nauczył nas się modlić słowami, które
powtarzamy każdego dnia, by Jego Królestwo mogło zapanować na ziemi, tak jak
istnieje ono w Niebie (Mt 6,10).

A ponieważ Chrystus jest Panem tego Królestwa, jest też Królem.

Tego samego dnia, w którym oddał życie za poddanych swego Królestwa,
odpowiedział Piłatowi: "Ty mówisz, że jestem ja królem" (J 18,37). Chrystus
jest Królem, ponieważ sprawuje rządy monarsze, jako jedyny prawdziwy Władca,
rządzący wszelkimi innymi, jako Ten, od którego pochodzi wszelka władza. Co
więcej, Chrystus jest Królem nie dlatego, iż my akceptujemy Jego panowanie,
jak to często bywa na tym świecie - Jego Królestwo nie jest z tego świata,
ponieważ przychodzi z Nieba, od samego Boga.

Nie jest więc zależne od akceptacji ze strony ludzi, jego natura jest bowiem
Boska. Słusznie nazywane jest Królestwem Niebieskim, ponieważ jest to
Królestwo ustanowione przez samego Boga dla zbawienia rodzaju ludzkiego,
Królestwo, poza którym nikt nie może być zbawiony. A ponieważ Królestwo to
pochodzi od samego Boga, jest równie jak On wieczne - obiecuje też życie
wieczne wszystkim swym poddanym.

W dniu dzisiejszym chcemy uczcić jednak nie tyle Królestwo Chrystusa Pana,
co fakt, że On sam jest Królem, rządcą wszystkich narodów. Posiada On
wszystkie prawa i przywileje królewskie, ponieważ jest Bogiem. Święty Jan
pisze w swej Ewangelii o Słowie: "Wszystko przez nie się stało, a bez niego
nic się nie stało, co się stało" (J 1,3).

Dlatego Zbawiciel, jako stwórca ludzkiej natury, jest z konieczności Królem
wszystkich rzeczy i wszystkich narodów. Jako Bóg ma prawo do posłuszeństwa w
każdej dziedzinie ludzkiego życia. To Jemu podporządkowane muszą być i z
Jego wolą muszą zgadzać się wszelkie prawa, to dla Niego zarezerwowana jest
wszelka władza sądzenia i to w Nim źródło swe ma wszelka władza wykonawcza.

Logiczną tego konsekwencją jest więc, drodzy wierni, że aby społeczeństwo
cieszyło się pomyślnością, by rządy mogły spełniać swe zadanie polegające na
budowaniu wspólnego dobra, państwo musi uznawać królewską władzę Chrystusa.

Odmowa posłuszeństwa wobec Zbawiciela czy próba stworzenia państwa nie
uznającego Jego nauki za prawdziwą, równoznaczne jest z brakiem wiary w
Niego i odrzuceniem Jego słusznych praw względem nas. Ludzie, którzy
opowiadają się za niezależnością Królestwa Chrystusa, czyli Kościoła, oraz
państwa, w rzeczywistości nie mają ochoty podporządkowywać się prawom Jezusa
Chrystusa.

Domaganie się, by prawa jakiegoś państwa niezależne były od moralności
nauczanej przez Zbawiciela, oznacza w istocie skazanie przeważającej
większości obywateli na ogień wieczny, uniemożliwia tez
państwu osiągnięcie nawet czysto naturalnej doskonałości.

Każda istota ludzka stworzona została przez Boga, by osiągnąć szczęście,
szczęście wieczne. Szczęśliwość tę dać nam może jednak jedynie coś, co
uczyni nas szczęśliwymi przez cała wieczność, czyli doskonałe dobro. Jest
tylko jedno nieskończone i wiecznie doskonałe dobro, jest nim sam Bóg. Boga
jednak nie można osiągnąć bez łaski, a łaska ta przychodzi jedynie poprzez
naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa.

Jak więc państwo może mieć choćby nadzieję, że zapewni swym obywatelom
szczęście, jeśli równocześnie odmawia podporządkowania się Chrystusowi? Jak
może cieszyć się pomyślnością choćby tylko materialną, jeśli nie chce
postępować wedle nakazów Zbawiciela? Jak może łudzić się, że zachowa
niezależność, odmawiając przy tym posłuszeństwa źródłu wszelkiej władzy?

Odpowiedź jest prosta: to niemożliwe. Dlatego właśnie, drodzy wierni,
zarówno w historii jak i czasach nam współczesnych, widzimy tak wiele
przykładów sytuacji, w których państwo odmawiające uznania królewskiej
władzy Chrystusa traci swą własną niepodległość i tożsamość. Państwo, które
nie chce uznać ograniczeń swej własnej władzy, szybko staje się narzędziem
służącym nie tyle do budowy wspólnego dobra, co do powszechnego zniszczenia.

Podczas gdy powinno być opiekunem słabych, staje się narzędziem zgorszenia i
tyranii. Dokonuje się to zresztą na naszych oczach, nie oszczędza się bowiem
obecnie nawet dzieci - gorsząc je od najmłodszych ich lat poprzez edukację
seksualną i zboczenia, pozbawiając przy tym elementarnej nawet edukacji i
poddawając kolejnym arbitralnym reformom narzucanym przez państwo.

Widzimy też, jak na ulicach naszych miast pod ochroną prawa odbywają się
parady zboczeńców, podczas gdy ludzie, którzy wychowali swych synów w
bojaźni Bożej i duchu gotowości oddania życia za swój kraj, wyszydzani są i
lekceważeni.

W rzeczywistości, drodzy wierni, istnieją tylko dwie opcje, gdyż jak
powiedział sam Zbawiciel: "Kto nie jest ze Mną, przeciwko Mnie jest" (Mt
12,30). Albo podporządkujemy się królewskiej władzy Chrystusa, albo
popadniemy ponownie, powoli lecz w sposób nieunikniony, w niewolę diabła.
Chrystus

Pan jest Królem nie tylko dlatego, że jest naszym Stwórcą, ale również
dlatego, że jest naszym Odkupicielem. Ofiarował swe życie na Krzyżu za nasze
zbawienie, za nasze odkupienie - byliśmy bowiem niewolnikami
grzechu. Nie należymy do siebie samych, zostaliśmy wykupieni za wielką cenę,
za cenę Przenajświętszej Krwi Chrystusa.

Jezus Chrystus jest więc Królem nie tylko przez naturę, przez swą Boską
naturę, ale również na prawach zwycięzcy. Ziemscy królowie dziedziczą swój
tytuł lub zdobywają go na polu walki. Chrystus jest Królem Królów, ponieważ
ma prawa do tego tytułu zarówno z natury, jako Bóg i Stwórca, jak i na
prawach zwycięzcy, ponieważ wykupił nas i nabył naszą wolność w bitwie, jaką
stoczył na Kalwarii. Poprzez swą Mękę i Śmierć ma do nas wszelkie prawa, a
dzięki Jego łasce  należymy do Niego.

Tak więc, drodzy wierni, niech przynajmniej ten dzień, w którym świętujemy
majestat i prawa naszego Pana i Króla, rozproszy iluzje i omamy diabła,
syreni śpiew, mający zwabić nas na skały grzechu. To, co głoszone jest
obecnie jako tolerancja, multikulturalizm czy wolność, oznacza w
rzeczywistości jedynie: "Nie chcemy, by ten nad nami panował"  "Poza cezarem
nie mamy króla". (J 19,25).

Wszelkie prawa legalizujące aborcję, tak zwane małżeństwa homoseksualne,
promowanie fałszywych religii, są w istocie odrzuceniem Królestwa Chrystusa,
świadomym odrzuceniem Jego władzy i Jego prawa. Chaos, smutek, uczucie
pustki, utrata suwerenności, są jedynie logicznymi konsekwencjami tego stanu
rzeczy.

Albo będziemy mieli Chrystusa za Króla, albo diabła za pana.

O ile uczniowie diabła dobrze wiedzą, czemu służy ich praca, ci, którzy
kochają Zbawiciela, nie powinni ulegać iluzjom.

Pewnym jest, że Chrystus Pan zatryumfuje nad swymi wrogami, tryumf ten może
nadejść jedynie poprzez zwycięstwo odniesione w naszych sercach. Każdy z nas
poprzez chrzest należy do Królestwa Niebieskiego, do Królestwa Chrystusa
Pana, musimy więc uznawać Jego władzę królewską w naszym codziennym życiu.

Niewielu z nas zajmuje wybitne i odpowiedzialne stanowiska, prawdopodobnie
żaden z nas nie stoi u sterów nawy państwowej, każdy z nas jest jednak
odpowiedzialny za własne czyny. Niech więc każdy z nas odpowie na wezwanie
Zbawiciela, na wezwanie do obrony Jego praw w dziedzinie, za jaką jesteśmy
odpowiedzialni.

Musicie uczynić co w waszej mocy, by przynajmniej wasza rodzina uznawała
królewską władzę Chrystusa, a najlepszym ku temu środkiem jest
prawdopodobnie Intronizacja Najświętszego Serca Pana Jezusa w waszych
domach. Zobaczycie wówczas, w jaki sposób zobowiązania te, będące również
źródłem wielkiej radości, ściągną na was morze łask Zbawiciela. Każdy król
broni bowiem swej własności, jeśli więc pozostaniemy wierni naszemu Panu,
naszemu królowi i Zbawicielowi, pewnego dnia powie On do nas: "Pójdźcie
błogosławieni Ojca Mego, posiądźcie królestwo zgotowane wam od założenia
świata" (Mt 25,34).

x. Jan Jenkins, FSSPX

Data: 2014-10-26 08:50:15
Autor: Patriota
Kazanie na Święto Chrystusa Króla
W dniu 2014-10-26 07:07, abc pisze:
Drodzy wierni,

W dniu dzisiejszym przypada uroczystość Chrystusa Króla,


Nie przesada z tym 'Królem"? Jak można porównywać Jego z człowieczkiem z błazeńską ozdóbka na głowie i który pozuje na coś więcej niż normalny człowiek?

Kazanie na Święto Chrystusa Króla

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona