Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kazanie na Uroczystość Świętej Trójcy

Kazanie na Uroczystość Świętej Trójcy

Data: 2014-06-15 11:03:42
Autor: abc
Kazanie na Uroczystość Świętej Trójcy
Drodzy wierni,

Na początku Księgi Rodzaju czytamy, w jaki sposób Bóg stworzył rodzaj
ludzki: "I rzekł: Uczyńmy człowieka na obraz i na podobieństwo nasze "(Gen
1,26). Człowiek stworzony został na obraz i podobieństwo Boże.

Gdy mówimy, że coś jest obrazem czegoś innego, przywodzi nam to na myśl
portret lub obraz. Artysta musi mieć w swym umyśle pejzaż lub postać i by
namalować obraz naniesie odpowiednie kolory na płótno.

Obraz powinien być kopią czy też raczej przeniesieniem czegoś z jednego
środka wyrazu do innego. Wizerunek nie jest oczywiście człowiekiem, może być
jednak obrazem człowieka.

Wizerunek jest czymś całkowicie różnym, nieskończenie niższym niż istota
ludzka, pomimo to jednak może być obrazem danej osoby. Może pokazać nam, jak
osoba ta wygląda, nie jest jednak człowiekiem.

Kiedy więc Pismo Święte mówi, że człowiek stworzony został na obraz Boga,
oznacza to, że człowiek posiada w pewien sposób wyciśnięte na sobie znamię,
dające do pewnego stopnia wyobrażenie o tym, kim jest Bóg.

Choć istota ludzka jest oczywiście całkowicie różna od Boga, podobnie jak
portret jest całkowicie różny od żywej osoby, niemniej jednak istnieje pewne
podobieństwo, coś co mówi nam, że ten obraz jest obrazem Boga, tak jak
możemy powiedzieć że ta figura nad ołtarzem jest figurą Matki Bożej - jest
to obraz Matki Bożej.

Oczywiście nie jest to osoba Matki Bożej, ale obraz, wyobrażenie, możemy
więc patrząc na tę figurę rozpoznać rysy Matki Bożej.

Dlatego jeśli człowiek jest obrazem Boga, jest w nim coś, co odzwierciedla
to, kim jest Bóg. Gdy patrzymy na portret widzimy, że tym, co tworzy obraz i
sprawia, iż odzwierciedla on cechy danej osoby, są kolory i kształty, jakie
artysta nanosi na płótno.

Podobnie w Księdze Rodzaju widzimy dzieło artysty: "Utworzył tedy Pan Bóg
człowieka z mułu ziemi i tchnął w oblicze jego dech żywota: i stał się
człowiek istotą żyjącą" (Gen 2,7). To właśnie dusza żyjąca, którą tchnął Bóg
w muł ziemi sprawia, że człowiek jest obrazem Boga.

Rozważania te doprowadzają nas, drodzy wierni, do kontemplacji tajemnicy,
którą wspominamy w dniu dzisiejszym, tajemnicy Trójcy Przenajświętszej. To
właśnie to święto uczy nas w sposób najdobitniejszy, kim jest Bóg: jest On
jednym Bogiem w Trzech Osobach Boskich.

Bóg jest jeden, gdyż istnieje tylko jedna natura Boska, jest tylko jedna
Istota doskonała. Wiemy, że istnieć może tylko jeden Bóg, gdyż gdyby było
dwóch, musieliby różnić się od siebie w jakikolwiek sposób. Jeden z nich
musiałby posiadać coś, czego nie posiadałby drugi, a z powodu tego braku nie
byłby doskonały.

Dlatego też może być tylko jeden Bóg. A jednak Bóg jest w Trzech Osobach
Boskich, które są od siebie odrębne: Ojciec nie jest Synem, a żaden z nich
nie jest Duchem Świętym.

Być może najlepszym sposobem na prawdziwe zrozumienie tej tajemnicy jest
zwrócenie oczu na obraz Boga, obraz, który On sam stworzył. Podobnie jak
możecie zacząć poznawać daną osobę na podstawie jej portretu, tak też możemy
dowiedzieć się czegoś o Bogu na podstawie obrazu, który On sam stworzył -
czyli duszy ludzkiej.

Dusza ludzka należy do jednej istoty ludzkiej - podobnie jak istnieje tylko
jedna natura Boska, tak też na każdą istotę ludzką przypada tylko jedna
dusza nieśmiertelna. A jednak dusza ludzka, będąc rzeczywistością duchową,
posiada dwie władze: władzę intelektu i władzę kochania.

Władza intelektu czyni duszę uniwersalną w tym sensie, że możemy poznawać
rzeczy, inne rzeczy, znajdujące się poza nami, mogą wkraczać do naszego
umysłu, a my możemy pojąc ich naturę i je zrozumieć. A co jeszcze bardzie
zdumiewające, możemy również poznać siebie samych, zrozumieć kim jesteśmy i
pojąć naszą własną ludzką naturę.

Mowa istnieje właśnie po to, by wyrazić tę wewnętrzną wiedzę o sobie i
przekazać ją innym. Zdolność do kochania jest z kolei siłą pociągającą nas
ku bytom kochanym - chcemy być z nimi zjednoczeni, pragniemy dla nich dobra,
chcemy je posiadać. Człowiek posiada również wiele innych zdolności i władz,
jednak to te dwie czynią go istotą ludzką, stworzoną na obraz Boga.

Bóg jest duchem, a ponieważ jest istotą duchową, również On poznaje i kocha,
jednak w sposób nieskończenie doskonalszy niż my. Bóg zna wszystkie rzeczy,
zna również siebie samego w stopniu doskonałym. Wyraża się również, wyraża
wiedzę, jaką ma o sobie samym, jednak w sposób nieskończenie doskonalszy,
niż potrafi to nasz biedny język.

Podczas gdy my musimy używać wielu słów i fraz, by wyrazić własne życie
wewnętrzne, Bóg czyni to poprzez jedno Jedyne Słowo, Słowo Boże.

To Słowo jest Kimś różnym od Osoby, która je wyraża - a jednak wyraża Ono
dokładnie naturę Boga. Słowo to jest wieczne jak sam Bóg i ma tę samą co On
naturę, istniejąc jednak w odrębnej Osobie. Jest to Druga Osoba Trójcy
Przenajświętszej - Syn Boży.

A pomiędzy Ojcem i Synem istnieje podobnie nieskończona miłość, nieskończone
wzajemne przyciąganie, wynikające z faktu, że posiadają Oni tę samą naturę.
Dobro, jakiego pragną dla siebie wzajemnie, to owo nieskończone i doskonałe
Dobro, Boska natura.

Miłość ta jest jednak w jakiś sposób odrębna od Ojca i Syna, jak to wyraził
sam Zbawiciel: "Pocieszyciel przyjdzie, którego ja wam poślę od Ojca" (J 15,
26). Będąc Miłością Bożą, pochodzi od Ojca i Syna jako od jednej zasady. Ta
odrębna Osoba to Duch Święty, Boska miłość pochodząca od Ojca i Syna.

Co jednak najbardziej zdumiewające i bardziej jeszcze tajemnicze, drodzy
wierni, w Księdze Rodzaju czytamy też, że Bóg stworzył człowieka nie tylko
na swój obraz, ale też na swoje podobieństwo. Podobieństwo jest czymś
więcej, niż obraz. Podobieństwo zakłada istnienie pewnej równości, równości
natury.

Możecie na przykład powiedzieć, że wasza córka podobna jest do waszej żony,
a syn podobny do waszego dziadka. Nie powiedzielibyście jednak, że pies jest
podobny do kota. W podobieństwie mamy do czynienia z pewną równorzędnością
natury, to co jest podobne do czegoś innego, musi posiadać z nim coś
wspólnego.

A Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo. To podobieństwo Boże
wlane zostało w duszę Adama w samej chwili jego stworzenia. To właśnie to
podobieństwo czyniło Adama miłym Bogu oraz dawało mu tytuł do życia
wiecznego, to znaczy do życia podobnego do życia Boga. To podobieństwo to
właśnie to, co nazywamy łaską uświęcającą, łaską, która czyni nas dziećmi
Bożymi.

To właśnie ta łaska czyni nas miłymi Bogu, a nawet zdolnymi do radowania się
Nim przez całą wieczność, jak mówi święty Jan: "Gdy się ukaże, podobni Mu
będziemy, gdy Go ujrzymy, jak jest" (1J 3,2). Z tego właśnie powodu
otrzymujemy łaskę i jesteśmy chrzczeni, zgodnie z poleceniem Chrystusa Pana,
zawartym w czytanej dziś Ewangelii: "W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego"
(Mt 28,19).

To właśnie życie Boże, drodzy wierni, to wieczna szczęśliwość Boga, jest
celem, dla którego zostaliśmy stworzeni, gdyż uczynieni zostaliśmy
pierwotnie nie tylko na Jego obraz, ale i na Jego podobieństwo. Podobieństwo
to możemy jednak utracić poprzez grzech. Grzech niszczy to podobieństwo Boże
w naszych duszach i sprawia, że jesteśmy niezdolni do cieszenia się Bożym
szczęściem przez całą wieczność.

Chrystus Pan cierpiał swą Mękę i Śmierć, by spłacić cenę za utratę przez nas
tej łaski - ponieważ owo podobieństwo Boże jest czymś tak drogocennym, że
sam Syn Boży musiał zapłacić jego cenę własnym życiem. Na tym świecie
istnieje tak naprawdę tylko jedno zło, drodzy wierni, nieskończone zło
grzechu, gdyż to poprzez grzech tracimy podobieństwo Boże.

Tracimy w ten sposób samego Boga, gdyż podobieństwo Boże jest niczym innym
jak tylko mieszkaniem Trójcy Przenajświętszej w naszych duszach.

Zbawiciel powiedział do nas: "Jeśli mię kto miłuje, będzie strzegł słów
moich, a Ojciec mój umiłuje go i do niego przyjdziemy i mieszkanie u niego
uczynimy" (J 14,23).

Trójca Przenajświętsza, Ojciec, Syn i Duch Święty, którego posyłają Oni do
naszych serc wołającego: "Abba, Ojcze" (Rz 8,15), mieszka w nas, gdy
jesteśmy w stanie łaski.

Tajemnicą, którą dziś czcimy, nieskończone wewnętrzne życie Boga, jest czymś
dostępnym dla nas, drodzy wierni, staje się nawet częścią nas, jeśli
strzeżemy słów Chrystusa Pana.

Dlatego, mając w pamięci te rozważania, szukajmy zawsze tego, co
najcenniejsze, co najważniejsze. Stan łaski jest w istocie jedyną prawdziwą
rzeczywistością, jedyną prawdziwie ważną rzeczą w naszym życiu. Będąc w
stanie łaski posiadamy wszystko, nawet samego Boga.

Czyńmy więc wszystko, co w naszej mocy, by pozostać w stanie łaski, a jeśli
mieliśmy nieszczęście go utracić, starajmy się odzyskać go jak najszybciej
przez dobrą spowiedź.

Zachowujmy zawsze w naszych sercach, w naszych umysłach, w poznawaniu i
kochaniu, tę obecność Trójcy Przenajświętszej, by mogła ona zaowocować w
dniu naszego przejścia do wieczności, byśmy mogli
radować się nią na wieki wieków. Amen.

x. Jan Jenkins, FSSPX

Kazanie na Uroczystość Świętej Trójcy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona