Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kazanie na XXIII Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego

Kazanie na XXIII Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego

Data: 2012-11-04 08:29:35
Autor: abc
Kazanie na XXIII Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego
Moi drodzy wierni,

By ocalić własna duszę, musimy wejść w kontakt ze Zbawicielem. To
najważniejsze.

Dzisiejsza ewangelia odsłania przed nam siłę jaka emanuje od Osoby Naszego
Pana. Święty Mateusz  w szczegółach przekazuje nam wzruszającą historię
biednej kobiety.

Cierpiała z powodu upływającej krwi przez ponad dwanaście lat.  Wydała
wszystkie swoje pieniądze na lekarzy, z których żaden nie był w stanie jej
uleczyć. Kobieta usłyszała o Panu i uwierzyła w Niego. Wiedziała, że tylko
on jest w stanie ją uzdrowić.

W tym samym czasie Jezus, został szczelnie otoczony  przez ciekawski tłum,
żądający od Niego by dokonał jakiegoś cudu, który przekonał by kapłanów z
synagogi  do Jego wielkości. Kobieta w tym czasie unikając napastliwego
tłumu, powtarzała sobie: ach gdybym tylko zdołała dotknąć rąbka jego szaty,
byłabym wyleczona.

Dzięki swej wierze, udało jej się dotknąć szaty Pana, i w tym samym momencie
została uleczona. To jest właśnie ta moc, która pozwala nam pozostawać w
stałym kontakcie z Panem.

Wszyscy jesteśmy w jakiś sposób chorzy, moi kochani, zwłaszcza nasza dusza,
stale atakowana przez  chorobę grzechu.
Niektórzy tracą swoje pieniądze na bogactwa tego świata, inni spędzają czas
na wizytach u psychologów,  trawią czas na sporcie i kinie, a jeszcze inni
na dobrach konsumpcyjnych.

Ale żaden z tych pseudo lekarzy jest w stanie uzdrowić i ocalić naszej
duszy. Wprowadzają tylko zamieszanie i sprawiają, że zapominamy, o tym,  że
krew która płynie w naszych żyłach nie jest przeznaczona dla tego świata,
ale tego, który czeka na nas po  śmierci.

Jak wiele istnień traci swój czas na rzeczy którym nie można zaradzić. Jak
wiele istnień ludzkich traci swą energię dla rzeczy, które nigdy nie
powstrzymają tego upływu krwi, powodowanego niewiarą.

My także powinniśmy podejść i dotknąć rąbka szaty Naszego Pana. Musimy
podejść i chwycić  tą obfitość łask i prawdę, jaką Pan przed nami odsłania.

Ale powstaje pytanie jak tego dokonać? Jak to się dzieje, że Pan dzieli się
z nami swą łaską? W jaki sposób możemy podejść do Pana i dotknąć jego szat,
dzięki czemu Jego moc mogłaby nas ocalić od naszych grzechów?

Ewangelii wg św.Łukasza , przedstawia nam fragment życia Naszego Pana.
Rozpoczyna się  on wyznaniem św. Piotra. Św. Piotr całkowicie zdumiony
zmartwychwstaniem córki Jaira. poświęca się całkowicie Bogu, w nagrodę Bóg
ofiaruje mu najwspanialszy z darów powierza mu pieczę nad kluczami do
Królestwa Niebieskiego.

Potem Jego oddani wierni ujrzeli w pełni boskość Pana. On ukazał się im w
całej swej wielkości, a cudowna aura jego białych szat przyćmiła blask
słońca. Chwała Pana Najwyższego wypełniła dusze wiernych radością tak
wielką, że jedynym ich pragnieniem było zjednoczyć się z Bogiem.

I wtedy nasz Pan W całym swym majestacie objawił Eliaszowi i Mojżeszowi.
Jego szaty lśniły blaskiem słonecznym. W tej jedynej chwili swego ziemskiego
istnienia porzucił On ludzką postać a jednocześnie jego myśli powróciły do
dnia kiedy miał porzucić ludzką naturę poprzez śmierć i zmartwychwstanie na
krzyżu.

Jezus odsłonił przed swoimi uczniami powód, dla którego musiał poświęcić swe
życie w Jeruzalem. Święty Piotr jest zdomiony i mówi do Pana Panie, niech
Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie.

Lecz On odwroócił się i rzekł do Piotra: Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś
Mi zawadą, bo myślisz nie na sposób Boży, lecz na ludzki.

Nasz Pa przyrównuje swoich oddanych wiernych do demonów Piotr przez to że
nadal myślał w kategoriach ludzkich, odwrócił się tym samym od Pana i stoi
się przeciwnikiem Zbawienia.

Wszystkie łaski jakie otrzymujemy od Boga, moi drodzy wierni, są okupione
mękami Jezusa Chrystusa. To był jedyny sposób, w jaki Bóg mógł zbawić nasze
dusze.

Zgodnie z wolą Boga zbawienie ludzkości zależne było od poświęcenia jego
jedynego syna Jezusa Chrystusa. Tak jak grzech Adama skazał ludzkość na
potępienie, tak śmierć Jezusa Chrystusa otwiera przed nami drogę do
zbawienia. To dla nas Jezus Chrystus poddał się męczeńskiej i okrutnej
śmierci na krzyżu.

Współczesny świat odrzuca mękę Jezusa Chrystusa. dziś źródłem wszelkiego zła
jest odrzucenie i odsunięcie wartości jaką niosła ze sobą męka Najwyższego i
życia wiecznego jakie poprzez Jego cierpienie możemy uzyskać.

Nowoczesny świat stał się przeciwnikiem umęczonego Jezusa. Naszym
największym panem stało się nasze samozadowolenie. Społeczeństwo istnieje
dla samego siebie i odrzuca wartość jaką niesie odkupienie.

Ten świat zaszedł za daleko w nienawiści do życia, przez co każde nowe życie
obarczone jest piętnem cierpienia, które przybrało postać rzekomej wartości,
przez co życie nasze stało się pełne cierpienia.

W swym obezwładniającym lęku przed cierpieniem, św. Piotr posunął się nawet
do wyparcia się Jezusa. Ale pamiętamy z Biblii, że w dzień czarny od naszych
grzechów i błędów pozostała,  jako jedna z nielicznych, wierna do końca  pod
krzyżem Jego matka,  która jest także naszą matką.

To ona wiedziała bardziej niż ktokolwiek z bliskich Jezusa,  o potrzebie
odkupienia naszych win poprzez krzyż, a które dokonało się przez jego
rzeczywiste przygwożdżenie.

I wy, moi wierni, dźwigacie swój własny krzyż. Gwoźdźmi, które was
przytrzymują jest wasza  władza. Waszym prześladowcą staje się nikt inny jak
wasz pracodawca?

Tysiące przykrych słów jakimi inni was prześladują, znajdując jednocześnie
przyjemność w sprawianiu wam bólu i cierpienia to stanowi wasz krzyż, krzyż
który może zaprowadzić was do zbawienia.

Nie bądźcie wrogami własnego krzyża!

Matka Jezusowa jest waszą matką, a ukrzyżowany Chrystus niech wam dodaje
odwagi i otuchy. Podnieście swój krzyż , bo wiecie, że wieczne życie czeka
na was jeśli tylko pozostajecie wierni Panu. Amen.

Błogosławię,

x. Jan Jenkins, FSSPX

Kazanie na XXIII Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona