Dnia 19-03-2012 o 23:28:13 jr <jacekbialy0@tlen.pl> napisał(a):
Kiedy Tomasz Lis chce ośmieszyć kogoś z PiS-u albo Solidarnej Polski,
robi program o Kościele i zaprasza tych ludzi do studia. Właśnie
skończył się taki program z udziałem Kempy i Giżyńskiego na temat
likwidacji funduszu kościelnego. No i usłyszeliśmy teorię, jak to
Platforma znalazła sobie wroga w postaci polskiego kościoła. Boki
zrywać! Dziwne, że nikt w studiu nie powiedział wprost, że rządzącej
PO chodzi po prostu o kasę, a nie o takiego, czy innego wroga.
Cyniczny ruch z 0.3 procentową ulgą polega na tym, że faktyczna liczba
ludzi skłonnych wspierać Kościół jest znacznie mniejsza od liczby
zadeklarowanych katolików. No więc dajemy teoretycznie stówę, z której
wychodzi powiedzmy połowa, ale to już nie nasza wina, że ten naród
taki jest. A raczej wina Kościoła, że o tym nie wiedział, albo
wiedzieć nie chciał...
Wracając do Kempy i Giżyńskiego zastanawiam się nad tym, w imię czego
ludzie ci robią z siebie nawiedzonych durni. Wysługują się klerowi,
który i tak w większości będzie popierał PO. Nic dziwnego, że wiecznie
przegrywają z taką kulą u nogi. Niby walczą o polską racje stanu, a
biorą sobie na barki zupełnie coś innego. Przecież ten fundusz to
zapłata za poparcie okrągłego stołu i moralną autoryzację głównych
jego uczestników. Walczcie o tą hańbę ziobry i kaczorki, jak kiedyś
wywalczyliście Bolusia. Później będziecie płakać na 'zdrajców'.
jb
A czy potrzeba robić z kogoś durnia skoro nim jest?
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/
|