Witam,
Czy ktoś jechał wzdłuż Dunaju w części austriackiej i może się podzielić doświadczeniami w zakresie nocowania na kempingach ?
Konkretnie, czy zdobycie miejsca w miesiącach letnich stanowi jakiś problem ? Austriacy odpisują na moje maile, że nie rezerwują miejsc z wyprzedzeniem na miesiące lipiec i sierpień.
Ja z moja grupą wybieramy się w pierwszej połowie sierpnia.
I jeszcze jedno... czy przeciętny austriacki kamping oferuje wyposażoną kuchnię ? Bo sądząc po braku odpowiedniej wzmianki w niemal wszystkich opisach - obawiam się, że muszę gary wieźć ze sobą. Chyba, że to, że kuchnia jest - jest niewartą wspominania oczywistością, jak to jest np. w Skandynawii.
Pozdrawiam
Janusz

JasiuZSuchego, Wed, 13 Jul 2011 16:35:32 +0200, pl.rec.rowery:

Czy ktoś jechał wzdłuż Dunaju w części austriackiej i może się podzielić doświadczeniami w zakresie nocowania na kempingach ?

Mój wujek płynął kajakiem, jakoś w sierpniu chyba. Problemów z miejscem nie
miał, z tym że on płynął jak była dupówa.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

On 13 Lip, 16:35, JasiuZSuchego <jamusz.lawi...@wp.pl> wrote:

Witam,
Czy ktoś jechał wzdłuż Dunaju w części austriackiej i może się podzielić
doświadczeniami w zakresie nocowania na kempingach ?

Na tej trasie akurat nie mam doświadczeń, ale tak generalnie to
sypiałem na różnych kampingach w Europie w czasie wakacji. Nigdy nie
rezerwowałem miejsc wcześniej. Wnioski są takie, że w miejscowościach
bardzo popularnych turystycznie (nad morzem w Hiszpanii, Dolomity -
Cortina, Poza di Fassa, okolice Porto na Korsyce itp.) były problemy -
czasem nie było miejsc, czasem znajdował się dosłownie jakiś jeden,
ostatni plac na namiot. Natomiast w innych, mniej popularnych rejonach
problemów nie było.

I jeszcze jedno... czy przeciętny austriacki kamping oferuje wyposażoną
kuchnię ? Bo sądząc po braku odpowiedniej wzmianki w niemal wszystkich
opisach - obawiam się, że muszę gary wieźć ze sobą.

Obawiam się, że gary musisz mieć swoje. Nie spotkałem się z aż tak
wyposażonymi kuchniami kampingowymi - raczej tylko miejsce do mycia
garów, czasem palniki gazowe, ale chyba za opłatą. Poza tym
przyjemniejsze są te gorzej wyposażone, ale bardziej kameralne
kampingi.
--
Jacek G.

W dniu 2011-07-14 13:25, Jacek G. pisze:

On 13 Lip, 16:35, JasiuZSuchego<jamusz.lawi...@wp.pl>  wrote:

Witam,
Czy ktoś jechał wzdłuż Dunaju w części austriackiej i może się podzielić
doświadczeniami w zakresie nocowania na kempingach ?

Na tej trasie akurat nie mam doświadczeń, ale tak generalnie to
sypiałem na różnych kampingach w Europie w czasie wakacji. Nigdy nie
rezerwowałem miejsc wcześniej. Wnioski są takie, że w miejscowościach
bardzo popularnych turystycznie (nad morzem w Hiszpanii, Dolomity -
Cortina, Poza di Fassa, okolice Porto na Korsyce itp.) były problemy -
czasem nie było miejsc, czasem znajdował się dosłownie jakiś jeden,
ostatni plac na namiot. Natomiast w innych, mniej popularnych rejonach
problemów nie było.

I jeszcze jedno... czy przeciętny austriacki kamping oferuje wyposażoną
kuchnię ? Bo sądząc po braku odpowiedniej wzmianki w niemal wszystkich
opisach - obawiam się, że muszę gary wieźć ze sobą.

Obawiam się, że gary musisz mieć swoje. Nie spotkałem się z aż tak
wyposażonymi kuchniami kampingowymi - raczej tylko miejsce do mycia
garów, czasem palniki gazowe, ale chyba za opłatą. Poza tym
przyjemniejsze są te gorzej wyposażone, ale bardziej kameralne
kampingi.

Dzięki za info i za Twe opinię.
Co do rezerwacji - zaczynam myśleć tak samo, choć dziś dostałem jedną odpowiedź, że maja pełne obłożenie i że zapraszają w przyszłym roku - ale kemping był mały i świetnie położony-może dlatego..
Co do kuchni - mam inne doświadczenia, w tym z Bornholmu. Kilka lat temu w kuchnich były gary, patelnie, tarki, durszlaki, sztućce, talerze i cała masa innych kuchennych klamotów oraz nieskrępowany dostęp do zlewozmywaków i elektrycznych płyt grzejnych a raz nawet mikrofala. Wszystko porządnie poukładane i czyściutkie.  Ale sądząc po częstych odmiennych opiniach - to była chyba jakaś enklawa luksusu :) Więc tym razem muszę wieźć to ze sobą.
Pozdrawiam
Janusz

--
Jacek G.

On 13 Lip, 16:35, JasiuZSuchego <jamusz.lawi...@wp.pl> wrote:

Witam,
Czy ktoś jechał wzdłuż Dunaju w części austriackiej i może się podzielić
doświadczeniami w zakresie nocowania na kempingach ?
Konkretnie, czy zdobycie miejsca w miesiącach letnich stanowi jakiś
problem ? Austriacy odpisują na moje maile, że nie rezerwują miejsc z
wyprzedzeniem na miesiące lipiec i sierpień.
Ja z moja grupą wybieramy się w pierwszej połowie sierpnia.
I jeszcze jedno... czy przeciętny austriacki kamping oferuje wyposażoną
kuchnię ? Bo sądząc po braku odpowiedniej wzmianki w niemal wszystkich
opisach - obawiam się, że muszę gary wieźć ze sobą. Chyba, że to, że
kuchnia jest - jest niewartą wspominania oczywistością, jak to jest np.
w Skandynawii.

Jechałem tam miesiąc temu więc mogę pomóc.
Rezerwacji miejsc nie ma. Kempingi sa robione pod kampery wiec place
pod namiot sa upychane. Nie wiem jak duza bedziesz miec grupe...
Kuchnie mialem jedynie w Tulln i Wiedniu (przy Dunaju) ale byly bez
garow. Standardem sa zmywaki.
Prysznice bywaja platne (wychodzi 0.5-1e za 10min).

W ramach ostrzezenia, czesc kempingow jest zamknietych pomimo ze w IT
twierdza inaczej:
- w Mitterkirchen nie ma kempingu
- Pochlarn, brak obsługi i jakos dziwnie
- Klein-Pochlarn, kemping jest zamkniety

Nie polecam kempingu w Wiedniu (ten obok Autostrady, niedaleko Dunaju)
- jest brudno, plac pod namioty jest strasznie nierowny i ze szklem

Polecam: Schonbuhel (obok Melku) - jest zielono, jest cień i widok na
zamek :)

DK

On 15 Lip, 10:19, DK <duzakro...@gmail.com> wrote:

Nie polecam kempingu w Wiedniu (ten obok Autostrady, niedaleko Dunaju)
- jest brudno, plac pod namioty jest strasznie nierowny i ze szklem

W Wiedniu są chyba ze 3 kampingi (a może więcej ?). Ja byłem wiele lat
temu na 2 z nich. Ten wydawał mi się całkiem fajny - Camping Wien Sud:
http://www.campingwien.at/ws/en/
Dużo zieleni, drzew, równa trawka, spokojna okolica.
Drugi, koło Schonbrunn znacznie mniej mi się podobał.
--
Jacek G.

JasiuZSuchego <jamusz.lawicki@wp.pl> wrote:

Witam,
Czy ktoś jechał wzdłuż Dunaju w części austriackiej i może się podzielić
doświadczeniami w zakresie nocowania na kempingach ?

http://www.facebook.com/pages/Dunaj-na-Tandemie/189566974412334

Znajomi właśnie jadą tandemem wzdłuż Dunaju i relacjonują. Jeżeli masz FB to pewnie odpiszą na pytania też.