Data: 2010-08-09 11:25:34 | |
Autor: krzysiek82 | |
Kiełbaska | |
to pisze:
Zastanawialiście się kiedyś, czy można sobie grillnąć kiełbaskę opalarką? Chyba dałoby radę, co? Może klimat nie ten, co przy ognisku czy grillu, ale zawsze to kawał ciepłego mięska. Co o tym myślicie? Jakie są za i przeciw? pomysł całkiem fajny i chyba go dzisiaj wypróbuje, ale zdecydowanie bardziej powiązane z grupą by było grillowanie na silniku, stawiasz na pokrywie zaworów pudełeczko aluminiowe (takie do dostania w marketach) do tego wrzucasz mięcho włączasz silnik i popijasz sobie kubusia czekając za efektami :) -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-08-09 11:59:21 | |
Autor: Axel | |
Kielbaska | |
"krzysiek82" <saab@user.pl> wrote in message
news:4c5fc9ba$0$21000$65785112news.neostrada.pl... pomysl calkiem fajny i chyba go dzisiaj wypróbuje, ale zdecydowanie bardziej powiazane z grupa by bylo grillowanie na silniku, stawiasz na pokrywie zaworów pudeleczko aluminiowe (takie do dostania w marketach) do tego wrzucasz miecho wlaczasz silnik i popijasz sobie kubusia czekajac za efektami :) Swego czasu chcielismy wyprobowac jako grilla dink-owa Toyote MR-2 - miala takie fajne kratki plasko nad silnikiem, ze az sie prosilo ;-) Ale do proby w koncu nie doszlo... -- Axel |
|
Data: 2010-08-10 11:33:07 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
Kiełbaska | |
W dniu 2010-08-09 11:25, krzysiek82 pisze:
ale zdecydowanie bardziej powiązane z grupą by było grillowanie na silniku, stawiasz na pokrywie zaworów pudełeczko aluminiowe (takie do dostania w marketach) do tego wrzucasz mięcho włączasz silnik i popijasz sobie kubusia czekając za efektami :) Tak to można najwyżej jajecznicę chyba... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2010-08-10 11:35:18 | |
Autor: krzysiek82 | |
Kiełbaska | |
Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2010-08-09 11:25, krzysiek82 pisze: Reasumując, moja kiełbaska (tzn kupiona w sklepie) po opaleniu opalarką śmierdziała plastikiem z opalarki. Dało się zjeść bo specjalnie nic nie jadłem innego po zamieszczeniu wczorajszego posta. Dobry sos zabił smród plastiku :) Nie było źle, dzisiaj żyję czuje się dobrze więc polecam. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-08-10 14:40:05 | |
Autor: to | |
Kie³baska | |
begin krzysiek82
Reasumując, moja kiełbaska (tzn kupiona w sklepie) po opaleniu opalarką A polecasz jeszcze jakieś inne smakołyki? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-10 16:45:00 | |
Autor: krzysiek82 | |
Kiełbaska | |
to pisze:
A polecasz jeszcze jakieś inne smakołyki? liście pewnego drzewa (nie wiem czy to nie przypadkiem wierzba płacząca) serio zawierają sporo witamin oraz potrafią zasilić organizm np podczas wycieczki rowerowej. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-08-10 16:03:24 | |
Autor: to | |
Kie³baska | |
begin krzysiek82
liście pewnego drzewa (nie wiem czy to nie przypadkiem wierzba płacząca) A dżdżownice czasem konsumujesz? Ponoć samo mięsko i na dodatek samo przypełza. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-10 19:41:37 | |
Autor: grin | |
Kiełbaska | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c61784c$0$27023$65785112news.neostrada.pl... A dżdżownice czasem konsumujesz? Ponoć samo mięsko i na dodatek samo Dżdżownice jedzą ptaki, zatem trująca nie są. W Ameryce nie takie paskudztwa jedzą http://www.urloplany.pl/title,Robert_Maklowicz,pid,167.html |
|