Data: 2009-12-13 21:40:31 | |
Autor: Roger Perejro | |
Kiedy Rydzyk rozważał abdykację... | |
Dla przyjaciół Radia Maryja ta informacja może być szokiem - ojciec Rydzyk rozważał swoją abdykację. "Gdy sytuacja była już bardzo trudna, pomyślałem, czy dla dobra sprawy nie powinienem się usunąć, bo może Kościołowi szkodzę" - zwierzył się tygodnikowi "Niedziela".
Te trudności to "rozmaite podchody", "historie administracyjne, żeby nas zniszczyć". Okropne, aż się chce gdzieś wyjechać. "Z takimi rozterkami w sercu znalazłem się w Rzymie". Tam ktoś ojca Rydzyka przed nierozważnym krokiem powstrzymał. A był to... Jan Paweł II. "W Sali Klementyńskiej Jan Paweł II przechodzi od jednej grupy do drugiej, a potem podchodzi do mnie i głośno mówi: To jest ten ojciec Rydzyk... Pociągniemy go dzisiaj za język! Nie teraz - śmieje się - w czasie wieczerzy.... Mały rydz (...) Mam ogromną tremę, ale Ojciec Święty rozładowuje napięcie: - Tak - mówi - Rydzyk. Rydzyk to jest taki mały rydz Tym miłym żartobliwym akcentem rozpoczęła się 1,5-godzinna rozmowa" - relacjonuje ojciec dyrektor. Dalej było już poważnie, wszak poruszano - dosłownie - kwestie życia i śmierci. "Padło m.in. pytanie: Kto przeszkadza Radiu Maryja? Odpowiedziałem, że libertyni. Powiedziałem także: Ojcze Święty, tu już nie ma dialogu, oni mogą nawet zabić. Ojciec Święty dłużej popatrzył na mnie, pokiwał głową i powtórzył: Oni mogą zamordować - głęboko analizował moje słowa". 50 rozmów z Papieżem-Polakiem Niestety, tu wątek się urywa, nie wiemy, co papież poradził ojcu Rydzykowi: może ochronę wynająć? Bo na pewno nie uciekać: w kolejnych rozmowach - było ich wedle ojca dyrektora około pięćdziesięciu. - "Ojciec Święty zawsze dopytywał się o Radio i to było dla nas jedno wielkie zachęcenie". Nie wiadomo, czy o. Rydzyk zalicza do wielkiego zachęcenia słowa papieża do Rodziny Radia Maryja z 1996 r., że "działalność Radia powinna być zawsze realizowana w jedności z Episkopatem Polski i - rok później - że "środki przekazu muszą podawać rzetelną informację, zgodnie z prawdą". Kto śmie przeszkadzać Dobrze, że dowiadujemy się coraz więcej o niezwykłej zażyłości ojca dyrektora z Janem Pawłem II. Rydzyk opowiada, że papież chciał wiedzieć, "kto przeszkadza Radiu". Ma to znaczyć, że Radio na pewno nie przeszkadzało jemu, wbrew temu, co się niektórym wydawało. http://wyborcza.pl/1,75968,7359825,Kiedy_Rydzyk_rozwazal_abdykacje___.html Przemek -- "Wielu moich kolegów z partii Kaczyńskiego ma spore wątpliwości wobec tego, co się tam dzieje - twierdzi przewodniczący koła parlamentarnego Polska Plus Ludwik Dorn w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej", wykluczając jednocześnie koalicję z PiS. Koalicja Polski Plus z PiS wydaje mu się wątpliwa. Jego zdaniem byłoby to "cwaniactwo przygłupa". |
|
Data: 2009-12-14 18:08:10 | |
Autor: abc | |
Kiedy Rydzyk rozważał abdykację... | |
Dobrze, że dowiadujemy się coraz więcej o niezwykłej zażyłości ojca dyrektora z Janem Pawłem II. Faktem jest, że obydwaj lubili msze bigbitowe. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|