Ja uważam, że do hossy pozostały już tylko dwa lata. Wkrótce będziemy
mieli 2010 rok, a jak mi się wydaje to początek hossy nastąpi gdzieś
około 2012 roku.

Jako zdarzenia, które ją wywołają zaliczam wprowadzenie wspólnej
waluty euro i Mistrzostwa w Piłce Nożnej 2012.

Zgodnie z tym co piszą w analizie technicznej, to waga czynnika który
wywoła hossę musi być taka sama jak czynnik, który wywołał bessę.
Bessa skąd się wzięła to wiadomo (załamanie na rynku kredytów
subprime) w Stanach Zjednoczonych, co doprowadziło do fali wyprzedaży
na całym świecie.

To że będzie hossa w 2012 roku twierdzę za Wojciechem Białkiem, który
uważa, że dwie poprzednie hossy zaczęły się w drugim roku dekady a
skończyły w siódmym. Tak wynika z kalendarza giełdowego. Do trzech
razy sztuka. Jeśli teraz scenariusz się powtórzy to bingo. Wkrótce
będziemy mieli hossę.


Proszę pisać na mój email kto się ze mną zgadza, a kto nie.

Czekam na jakieś ciekawe informacje.

Pozdr.

Szurasek

A wedlug Ciebie prawie 100% wzrost indeksow od marca tego roku to nie
hossa? Jesli nie, to chyba cos przespales...

Radosław Szurek pisze:

Ja uważam, że do hossy pozostały już tylko dwa lata. Wkrótce będziemy
mieli 2010 rok, a jak mi się wydaje to początek hossy nastąpi gdzieś
około 2012 roku.

Jako zdarzenia, które ją wywołają zaliczam wprowadzenie wspólnej
waluty euro i Mistrzostwa w Piłce Nożnej 2012.

Zgodnie z tym co piszą w analizie technicznej, to waga czynnika który
wywoła hossę musi być taka sama jak czynnik, który wywołał bessę.
Bessa skąd się wzięła to wiadomo (załamanie na rynku kredytów
subprime) w Stanach Zjednoczonych, co doprowadziło do fali wyprzedaży
na całym świecie.

To że będzie hossa w 2012 roku twierdzę za Wojciechem Białkiem, który
uważa, że dwie poprzednie hossy zaczęły się w drugim roku dekady a
skończyły w siódmym. Tak wynika z kalendarza giełdowego. Do trzech
razy sztuka. Jeśli teraz scenariusz się powtórzy to bingo. Wkrótce
będziemy mieli hossę.


Proszę pisać na mój email kto się ze mną zgadza, a kto nie.

Czekam na jakieś ciekawe informacje.

Pozdr.

Szurasek

Pewne jest to ze w przyszlym roku bedzie kolejna epidemia grypy byc moze tym razem psiej wiec warto dzis kupic akce koncernow ktory przygotowuja pandemie a pozniej sprzedadza na nia szczepionki debilom ktorzy je kupia w masowych ilosciach.

Na giełdzie jest zawsze tak samo hossa, bessa, hossa, bessa itd.
Skoro teraz kończy się bessa to wkrótce musi być hossa.
Trudno powiedzieć czy data którą podałem jest najdokładniejsza, ale
wiadomo że teraz będzie hossa.

Bessa już za nami.

Jeszcze jedno !!!

Jak twierdzi gościu z GG Parkiet jakiś tam Krzysztof

hossa dzieli się w Polsce na trzy etapy:

najpierw rosną spółki o zdrowych fundamentach, potem
o korzystnych perspektywach a na końcyu typowo
spekulacyjne.

Inny gościu w felietonach napisał, że najzyskowniejszy okres na giełdzie
dla posiadaczy akcji to pierwsza faza hossy. Czyli to co będzie już wkrótce.
Wówczas rosną spółki o zdrowych fundamentach, potem fundusze inwestycyjne
pokazują to na wykresach i ładnie to wygląda.

Jednak w drugim cyklu wzrostów giełdowych nie ma już takich dużych zysków.

Ci którzy wówczas zainwestują w trakcie nadchodzącej bessy najwięcej tracą.

Jedna z zasad giełdowych mówi, że trzeba kupować w dołku, a aktualnie na giełdzie jest
dołek. Warren Buffet uważa, od dawna że giełda to miejsce transferu kapitału od
aktywnych do cierpliwych. Czyli teraz inwestujemy w dołku, cierpliwie czekamy jakieś trzy lata
i zyski powinny się pojawić.

Pozdr.

Szurasek



Użytkownik "games" <games@games.home.pl> napisał w wiadomości news:4b1a9e3a$1news.home.net.pl...

Radosław Szurek pisze:

Ja uważam, że do hossy pozostały już tylko dwa lata. Wkrótce będziemy
mieli 2010 rok, a jak mi się wydaje to początek hossy nastąpi gdzieś
około 2012 roku.

Jako zdarzenia, które ją wywołają zaliczam wprowadzenie wspólnej
waluty euro i Mistrzostwa w Piłce Nożnej 2012.

Zgodnie z tym co piszą w analizie technicznej, to waga czynnika który
wywoła hossę musi być taka sama jak czynnik, który wywołał bessę.
Bessa skąd się wzięła to wiadomo (załamanie na rynku kredytów
subprime) w Stanach Zjednoczonych, co doprowadziło do fali wyprzedaży
na całym świecie.

To że będzie hossa w 2012 roku twierdzę za Wojciechem Białkiem, który
uważa, że dwie poprzednie hossy zaczęły się w drugim roku dekady a
skończyły w siódmym. Tak wynika z kalendarza giełdowego. Do trzech
razy sztuka. Jeśli teraz scenariusz się powtórzy to bingo. Wkrótce
będziemy mieli hossę.


Proszę pisać na mój email kto się ze mną zgadza, a kto nie.

Czekam na jakieś ciekawe informacje.

Pozdr.

Szurasek

Pewne jest to ze w przyszlym roku bedzie kolejna epidemia grypy byc moze tym razem psiej wiec warto dzis kupic akce koncernow ktory przygotowuja pandemie a pozniej sprzedadza na nia szczepionki debilom ktorzy je kupia w masowych ilosciach.

Bardzo słaba prowokacja. Forum onet.pl będzie lepszym miejscem




Użytkownik "Radosław Szurek" <szuro@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:hfe7i4$4do$1news.dialog.net.pl...

Na giełdzie jest zawsze tak samo hossa, bessa, hossa, bessa itd.
Skoro teraz kończy się bessa to wkrótce musi być hossa.
Trudno powiedzieć czy data którą podałem jest najdokładniejsza, ale
wiadomo że teraz będzie hossa.

Bessa już za nami.

Jeszcze jedno !!!

Jak twierdzi gościu z GG Parkiet jakiś tam Krzysztof

hossa dzieli się w Polsce na trzy etapy:

najpierw rosną spółki o zdrowych fundamentach, potem
o korzystnych perspektywach a na końcyu typowo
spekulacyjne.

Inny gościu w felietonach napisał, że najzyskowniejszy okres na giełdzie
dla posiadaczy akcji to pierwsza faza hossy. Czyli to co będzie już

wkrótce.

Wówczas rosną spółki o zdrowych fundamentach, potem fundusze inwestycyjne
pokazują to na wykresach i ładnie to wygląda.

Jednak w drugim cyklu wzrostów giełdowych nie ma już takich dużych zysków.

Ci którzy wówczas zainwestują w trakcie nadchodzącej bessy najwięcej

tracą.

Jedna z zasad giełdowych mówi, że trzeba kupować w dołku, a aktualnie na
giełdzie jest
dołek. Warren Buffet uważa, od dawna że giełda to miejsce transferu

kapitału

od
aktywnych do cierpliwych. Czyli teraz inwestujemy w dołku, cierpliwie
czekamy jakieś trzy lata
i zyski powinny się pojawić.

Pozdr.

Szurasek



Użytkownik "games" <games@games.home.pl> napisał w wiadomości
news:4b1a9e3a$1news.home.net.pl...
> Radosław Szurek pisze:
>> Ja uważam, że do hossy pozostały już tylko dwa lata. Wkrótce będziemy
>> mieli 2010 rok, a jak mi się wydaje to początek hossy nastąpi gdzieś
>> około 2012 roku.
>>
>> Jako zdarzenia, które ją wywołają zaliczam wprowadzenie wspólnej
>> waluty euro i Mistrzostwa w Piłce Nożnej 2012.
>>
>> Zgodnie z tym co piszą w analizie technicznej, to waga czynnika który
>> wywoła hossę musi być taka sama jak czynnik, który wywołał bessę.
>> Bessa skąd się wzięła to wiadomo (załamanie na rynku kredytów
>> subprime) w Stanach Zjednoczonych, co doprowadziło do fali wyprzedaży
>> na całym świecie.
>>
>> To że będzie hossa w 2012 roku twierdzę za Wojciechem Białkiem, który
>> uważa, że dwie poprzednie hossy zaczęły się w drugim roku dekady a
>> skończyły w siódmym. Tak wynika z kalendarza giełdowego. Do trzech
>> razy sztuka. Jeśli teraz scenariusz się powtórzy to bingo. Wkrótce
>> będziemy mieli hossę.
>>
>>
>> Proszę pisać na mój email kto się ze mną zgadza, a kto nie.
>>
>> Czekam na jakieś ciekawe informacje.
>>
>> Pozdr.
>>
>> Szurasek
>>
>
>
> Pewne jest to ze w przyszlym roku bedzie kolejna epidemia grypy byc moze
> tym razem psiej wiec warto dzis kupic akce koncernow ktory przygotowuja
> pandemie a pozniej sprzedadza na nia szczepionki debilom ktorzy je kupia

w

> masowych ilosciach.

Użytkownik "Radosław Szurek"

najpierw rosną spółki o zdrowych fundamentach, potem
o korzystnych perspektywach a na końcyu typowo
spekulacyjne.

to brednie, bo te trzecie już rosną
a korzystne perspektywy to z kolei typowa spekulacja

> Jako zdarzenia, które ją wywołają zaliczam wprowadzenie wspólnej

waluty euro i Mistrzostwa w Piłce Nożnej 2012.

Ale co, gdzie tą walutę europejską wprowadzą? W Polinezji Francuskiej czy na Antylach Holenderskich?
Bo w Polsce jasno jest powiedziane że co najmniej do 2018 roku nie spełnimy kryteriów w zakresie deficytu finansów publicznych. A ok. 2022 eurozona sie rozpadnie tak że już nie będzie czego wprowadzać. No chyba że markę polską, cośmy już w historii przerabiali.

--
AS

 A ok. 2022 eurozona sie

rozpadnie

Prędzej Polska sie rozpadnie przy tym rządzeniu.

pozdrawiam stary

> Prędzej Polska sie rozpadnie przy tym rządzeniu.

Na co?
- Na Kaszuby z j. urzędowym kaszubskim, stolicą w Kartuzach i walutą tynfem tabacznym
- na Podlasie z j. urzędowym łaciną polską, ze stolicą w Supraślu i walutą rublem bimbrzanym
- na Wielkopolskę ze stolicą w Poznaniu i walutą marką kartoflaną
- na Śląsk ze stolicą w Bytomiu i walutą kipem sztygarskim.

O czymś zapomniałem?

Acha, mój Słupsk i baza w Redzikowie z racji stacjonowania sił pokojowych obcych państw będzie - na wzór gdańska niegdyś - wolnym miastem z własną walutą "4 Słupie" - także już bitą i znajdującą się w obiegu a nawet wymianie kantorowej.

--
AS

Użytkownik "Radosław Szurek" <szuro@poczta.fm> napisał w wiadomości news:hfe5d3$39p$1news.dialog.net.pl...

Ja uważam, że do hossy pozostały już tylko dwa lata. Wkrótce będziemy
mieli 2010 rok, a jak mi się wydaje to początek hossy nastąpi gdzieś
około 2012 roku.

Jako zdarzenia, które ją wywołają zaliczam wprowadzenie wspólnej
waluty euro i Mistrzostwa w Piłce Nożnej 2012.

Zgodnie z tym co piszą w analizie technicznej, to waga czynnika który
wywoła hossę musi być taka sama jak czynnik, który wywołał bessę.
Bessa skąd się wzięła to wiadomo (załamanie na rynku kredytów
subprime) w Stanach Zjednoczonych, co doprowadziło do fali wyprzedaży
na całym świecie.

Czyli waluta euro w PL oraz ME 2012 wywołają hossę w USA?
Odważna teza.

IMO hossa juz jest od lutego.
Pełna orientacja przyjdzie dopiero w fali (3) licząc, że nadal jesteśmy w czasie (1) ew zaczęła sie (2)

Użytkownik "Radosław Szurek" <szuro@poczta.fm> napisał w wiadomości news:hfe5d3$39p$1news.dialog.net.pl...

Ja uważam, że do hossy pozostały już tylko dwa lata. Wkrótce będziemy
mieli 2010 rok, a jak mi się wydaje to początek hossy nastąpi gdzieś
około 2012 roku.

Jako zdarzenia, które ją wywołają zaliczam wprowadzenie wspólnej
waluty euro i Mistrzostwa w Piłce Nożnej 2012.

No to przegapiłeś chyba fakt, że w USA piłką nożną nikt się nie interesuje, a bez jankesów hossy być nie może.

No chyba że założyć że właśnie mieliśmy korekcyjny fale A-B-C a to oznacza duże boom w najbliższych latach.

IWSP --

On Dec 5, 6:31 pm, Radosław Szurek <sz...@poczta.fm> wrote:

Ja uważam, że do hossy pozostały już tylko dwa lata. Wkrótce będziemy
mieli 2010 rok, a jak mi się wydaje to początek hossy nastąpi gdzieś
około 2012 roku.

Jako zdarzenia, które ją wywołają zaliczam wprowadzenie wspólnej
waluty euro i Mistrzostwa w Piłce Nożnej 2012.

Zgodnie z tym co piszą w analizie technicznej, to waga czynnika który
wywoła hossę musi być taka sama jak czynnik, który wywołał bessę.
Bessa skąd się wzięła to wiadomo (załamanie na rynku kredytów
subprime) w Stanach Zjednoczonych, co doprowadziło do fali wyprzedaży
na całym świecie.

To że będzie hossa w 2012 roku twierdzę za Wojciechem Białkiem, który
uważa, że dwie poprzednie hossy zaczęły się w drugim roku dekady a
skończyły w siódmym. Tak wynika z kalendarza giełdowego. Do trzech
razy sztuka. Jeśli teraz scenariusz się powtórzy to bingo. Wkrótce
będziemy mieli hossę.

Proszę pisać na mój email kto się ze mną zgadza, a kto nie.

Czekam na jakieś ciekawe informacje.

Polecam przeczytac to: http://globaleconomicanalysis.blogspot.com/2008/04/case-for-l-shaped-recession.html

Dodam tylko, ze hossy nie ma. Sa tylko zapewnienia "finansistow" iz
recesja juz sie konczy, co wcale nie jest prawda. Pompowanie pieniedzy
w rynki stalo sie teraz mantra praktycznie calego swiata. To nie
doprowadzi do niczego dobrego. Spojrz na Japonie - po peknieciu banki
na ichniejszym rynku robiono dokladnie to samo co teraz robi prawie
caly swiat. A jakie rezultaty? Gigantyczny wzrost relacji dlugu do PKB
i gigantyczne wrecz oslabienie jena. To drugie oczywiscie utrzymywalo
Japonie na powierzchni przez dlugi czas (eksport), ale mysle ze ten
okres powolutku sie konczy, bo skad ten kraj ma sobie zapewnic
finansowanie swojego rozdetego do granic niemozliwosci dlugu? Czy
pozyczylbys komus pieniadze w jego walucie, wiedzac ze dostajac je z
powrotem waluta ta bedzie warta polowe mniej? Pekniecie globalnej
banki kredytowej, doprowadzi do bardzo powaznego kryzysu walutowego.
Nie wiem jeszcze kiedy i gdzie, ale ze cos wyleci w powietrze jest
praktycznie pewne. Moim skromnym zdaniem, to wlasnie Japonia jest
najbardziej narazona...

I jeszcze dodam swietny cytat, ktory Mish napisal na swoim blogu:

"Fiat currencies do not float, instead they all sink at varying rates"

--
pzdr,
bOUNCeErR

I jeszcze dodam swietny cytat, ktory Mish napisal na swoim blogu:

"Fiat currencies do not float, instead they all sink at varying rates"

--
pzdr,
bOUNCeErR

welcome back.

Mish niestety jest odporny na argumenty typu raport z rynku pracy.
Porównaie do Japonii jednak jest niezłym straszakiem.

--
Pozdrawiam,
Z.

On Dec 9, 8:46 pm, Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl> wrote:

> I jeszcze dodam swietny cytat, ktory Mish napisal na swoim blogu:

> "Fiat currencies do not float, instead they all sink at varying rates"

> --
> pzdr,
> bOUNCeErR

welcome back.

Mish niestety jest odporny na argumenty typu raport z rynku pracy.
Porównaie do Japonii jednak jest niezłym straszakiem.

Ja bym raczej powiedzial, ze jest odporny na walki jakie sie z tym
raportem robi. :)

--
pzdr,
bOUNCeErR

Ja uważam, że do hossy pozostały już tylko dwa lata. Wkrótce będziemy
mieli 2010 rok, a jak mi się wydaje to początek hossy nastąpi gdzieś
około 2012 roku.

Jako zdarzenia, które ją wywołają zaliczam wprowadzenie wspólnej
waluty euro i Mistrzostwa w Piłce Nożnej 2012.

Zgodnie z tym co piszą w analizie technicznej, to waga czynnika który
wywoła hossę musi być taka sama jak czynnik, który wywołał bessę.
Bessa skąd się wzięła to wiadomo (załamanie na rynku kredytów
subprime) w Stanach Zjednoczonych, co doprowadziło do fali wyprzedaży
na całym świecie.

To że będzie hossa w 2012 roku twierdzę za Wojciechem Białkiem, który
uważa, że dwie poprzednie hossy zaczęły się w drugim roku dekady a
skończyły w siódmym. Tak wynika z kalendarza giełdowego. Do trzech
razy sztuka. Jeśli teraz scenariusz się powtórzy to bingo. Wkrótce
będziemy mieli hossę.


Proszę pisać na mój email kto się ze mną zgadza, a kto nie.

Czekam na jakieś ciekawe informacje.

Pozdr.

Szurasek

Już była. WIG 20 miał prawie 4000. Następna za jakieś 50 lat. --