Data: 2017-08-10 08:26:31 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Kiedy dyski wyjda z uzytku? | |
Przy goleniu refleksja mnie naszła - zastanawiajłem się, czy i jak za naście/dziesiąt lat odczytam dane - że być może dyski dożyją do ostatnich dni z wielu nas (no nie wiem, czy to dobra, czy zła wiadomość ;-))
W komputerach ciągle coś się zmienia i trudno połączyć ze sobą części z różnych lat rozwoju technologicznego. A dyski się trzymają. Jedyna zmiana (owszem istotna, ale są przejściówki) to złącze ISA na złącze Sata. Zasilanie jak było 5V/12V tak nadal jest. Rozmiar 3 1/2'' jak był tak i jest. Pierwszy raz na twardym dysku pracowałem 25 lat temu, pamiętam, że Caviar, nie pamiętam pojemności (co za różnica, skoro przeciętny dokument w Wordzie miał wóczas 2 KB (dwa kilobajty), w następnym komputerze był 40 MB chyba też WD (Corel był dyskożerny i szybko zjadł tę pojemność ;-), później 8 GB Seagate (dopiero co go podłączałem dla skopiowania danych). Wygląda na to, że kuśtykając z laseczką(*) czy przy balkonikach będziemy w kieszeni piżamy mieli całe nasze życie na twardym 3 1/2'' ;-)) (*) Rodzaj laseczki zależy od portfela - stary czy nowy ;-)) |
|
Data: 2017-08-10 10:53:13 | |
Autor: Roman Tyczka | |
Kiedy dyski wyjda z uzytku? | |
On Thu, 10 Aug 2017 08:26:31 +0200, ąćęłńóśźż wrote:
Przy goleniu refleksja mnie naszła - zastanawiajłem się, czy i jak za Gdzie Cię trzymali ostatnie kilka lat? :-) Pojawił się jak spałeś Thunderbolt, M.2 i U.2. -- pozdrawiam Roman Tyczka |
|
Data: 2017-08-10 14:33:04 | |
Autor: Adam | |
Kiedy dyski wyjda z uzytku? | |
W dniu 2017-08-10 o 10:53, Roman Tyczka pisze:
On Thu, 10 Aug 2017 08:26:31 +0200, ąćęłńóśźż wrote: A były jeszcze różne SCSI, że nie wspomnę o MFM na "szelkach". Mam nawet jeden co najmniej zabytek SCSI 5 i1/4" o wysokości 2U i wadze pewnie kilku kilogramów. Mam też kilka MFM. Większość typu "21" - jeśli ktoś jeszcze pamięta zafiksowane typy dysków w BIOS-ach. A z teraźniejszych to by wypadało wspomnieć też o SAS. -- Pozdrawiam. Adam |
|
Data: 2017-08-10 13:24:07 | |
Autor: knrdz | |
Kiedy dyski wyjda z uzytku? | |
W dniu 10.08.2017 o 08:26, ąćęłńóśźż pisze:
trzymają. Jedyna zmiana (owszem istotna, ale są przejściówki) to złącze ISA na złącze Sata. Zasilanie jak było 5V/12V tak PATA na SATA. Oba te standardy też w międzyczasie ewoluowały i z początkowych kilkunastu megabajtów na sekundę zrobiło się 600. nadal jest. Rozmiar 3 1/2'' jak był tak i jest. Pierwszy raz na twardym dysku pracowałem 25 lat temu, pamiętam, że Caviar, nie I wygląda na to, że to już schyłek tej technologii. Jak z 5 lat temu pojawiły się pierwsze dyski 3.5" z talerzami o pojemności 1TB, tak są standardem do dzisiaj. Ceny też już nie spadają tak jak kiedyś |
|
Data: 2017-09-03 02:16:35 | |
Autor: JaNus | |
Kiedy dyski wyjda z uzytku? | |
W dniu 2017-08-10 o 13:24, knrdz pisze:
wygląda na to, że to już schyłek tej technologii.Tak a propos: nowy rekord mikro-karty, 400 MB: http://next.gazeta.pl/next/7,151243,22309311,sandisk.html#TRNajCzytSST Nie wierzę jednak jednemu: /Producent objął produkt 10-letnią gwarancją/ - hm, a czy gwarancja obejmuje samo urządzenie, czy też i ewentualną utratę danych, która wszak może być baaardzo kosztowna! Bo jeśli tylko to pierwsze, to z punktu widzenia producenta - nie jest jakimś wielkim problemem "dopłacenie" do raz sprzedanego, a padniętego produktu, poprzez wymianę go na nowy! Wszak *bieżące* koszty produkcji są w okolicach ceny piasku! Tak naprawdę na cenę większości wyrobów czysto elektronicznych zdecydowanie największy wpływ mają tzw. "koszty stałe", czy też "globalne": 1. opracowanie technologii 2. przetestowanie (baaardzo nieraz kosztowne!) 3. budowa fabryki, czy też adaptacja starej 4. budowa maszyn (często istniejące są niewystarczające) 5. Opłacenie najróżniejszych patentów, czy innych "Know-how" Te koszty są niezmienne, czyli: nie ma dla nich znaczenia ile egzemplarzy produktu finalnego udało się sprzedać. I jest kwestią "strategii marketingowej", to, czy sprzedawać się będzie jak najtaniej, idąc "na ilość", czy też celować się będzie w użytkowników bardzo zamożnych, i ustali się cenę wysoką. Wtedy sprzeda się mniej egzemplarzy, ale wyższa cena pozwoli (być może) wyjść z zyskiem. Zaś "koszty bieżące" produkcji pojedynczego egzemplarza mogą być śmiesznie małe, i najczęściej - są. Czyli opłaty za surowce, energię elektryczną, czy pensje pracowników produkcyjnych, i tę odrobinę stafu wyższego szczebla, produkcję nadzorującego. Z tych wszystkich powodów wymiana jakiegoś "padaka" nie znaczy dla fabryki wiele. Już wyższe (i to sporo) są koszty... przesyłki! No bo nie może to często iść z bieżącymi dostawami do sklepów, lecz potrzeba to-to wysłać specjalnym kurierem. -- Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek! Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują, głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność! |
|
Data: 2017-09-03 23:34:59 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kiedy dyski wyjda z uzytku? | |
"JaNus" 59ab49e2$0$656$65785112@news.neostrada.pl /Producent objął produkt 10-letnią gwarancją/ Trafne pytanie, zważywszy na słowa zawarte w tym artykule: Karta spełnia wymagania certyfikatu A1 App Performance Class, co oznacza, że można instalować na niej aplikacje ze sklepu Google Play, a te będą się wczytywać się z dużą prędkością. Ponowna instalacja aplikacji może być kosztowna... ;) -- _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-. (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_' `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`., -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/...... |
|
Data: 2017-09-03 23:42:00 | |
Autor: BaSk | |
Kiedy dyski wyjda z uzytku? | |
W dniu 2017-09-03 o 23:34, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Karta spełnia wymagania certyfikatu> Czy to oznacza, że nie da się na niej zapisywać nic innego? -- Powiedzenie oddające ducha Ameryki: "Cokolwiek robisz - rób to dobrze!" |
|
Data: 2017-09-04 02:24:30 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Kiedy dyski wyjda z uzytku? | |
"BaSk" 59ac7727$0$5154$65785112@news.neostrada.pl Karta spełnia wymagania certyfikatu Ponowna instalacja aplikacji może być kosztowna... ;) Czy to oznacza, że nie da się na niej zapisywać nic innego? Pewnie można, ale bez gwarancji, skoro certyfikat A1 obejmuje aplikacje... ;) Trochę jak z wodoszczelnością -- kranówa czy deszczówa (tym bardziej jeziorówa) nie jest wodą w rozumieniu normy IPxy stanowiącej podstawę gwarancyjną... ;) Co Ci po gwarancji -- skoro musisz oddać kartę wraz z tym, co jest na niej zapisane? (adresami, hasłami itd...) Niby możesz to szyfrować... Ale nawet jeśli odważysz się (oddasz padniętą kartę) jaką masz pewność, że po kilku latach karta nie będzie zbyt mocno uszkodzona mechanicznie?... ;) Ja - jedną (mikroSD 8 GB Samsunga za chyba 2 dychy) straciłem, bo stała się readonly, a zaszyfrowana nie była - inną (SD 4GB SanDiska za 100 pln) postrzępiłem :) notebookowym czytnikiem tak mocno, że posypały się z niej drzazgi - a kolejną (SD 8GB otrzymaną w prezencie od konkurenta SanDiska na widok zdrzazgowanej SanDiskowej) też dość mocno uszkodziłem mechanicznie (uzupełniłem straty żywicą epoksydową i jest ;) OK) - aż dopiero trzecia (SD 2GB za kilka pln kupiona na chwilę jako tymczasowa, tania prowizorka) wytrzymała i trudy czytnika w notebooku, i czytnika w aparacie; tkwi od lat w notebooku podzielona tak, że mogę z niej - albo awaryjnie zbootować Dosa z partycjonerem i nie widzieć wówczas tego, co widać na niej w zwyczajnym używaniu, gdy komp z niej nie bootuje - albo korzystać zwyczajnie i nie widzieć części przeznaczonej na bootowanie z niej Dosa co daje mi gwarancję ;) nieskasowania plików potrzebnych do awaryjnego bootowania, gdy komp pracuje pod Win i gwarancję ;) nieskasowania ,,zwyczajnych'' plików w czasie awaryjnej pracy z partycjonerem... - i takoż czwarta (SD 8 GB SanDiska chyba za ~80 pln) wytrwała pomimo kilkudziesięciu przełożeń aparat-laptop i laptop-aparat podczas kilkuletniej (bliżej 10 lat niż 2 lat) eksploatacji... Dla mnie gwarancja na kartę jest śmieszna. :) Przedstawiciela producenta, który podarował mi kartę nie pamiętam, bo dość szybko ;) utraciłem okleinę karty... Obok tych kart mam jeszcze kilka ;) innych kart, w tym: 2 GB mikroSD, 4 GB mikroSD, dwie karty 16 GB mikroSD... Dziś 16 GB to dla mnie już mikrowielkość... Za 10 lat zapewne 400 GB też stanowić będzie niewiele... Karta 8 GB SD tkwi w aparacie, lecz aparatem nie pstrykam zbyt często zbyt wiele -- nawet 2 GB by wystarczyło. Do nowego aparatu zapewne taka (8 GB) wielkość byłaby nieco za mała... Szybkość rzędu 20 MB/s też w nowych aparatach byłaby zbyt mała... Mam też penflaszki -- 256MB, 512MB, 1GB, 2GB, 8GB i 32GB... (chyba wszystkie z dożywociem -- jedna z nasadek pękła bardzo dawno) 256MB jest równie przydatny co 512MB czy 1GB -- jest podzielony na partycje... 32GB to akurat tyle, ile mi potrzeba na co dzień... Mniej -- to jakby mało, ale akurat wystarczy ;) do tego, by nagrać fakturę w PDF i zanieść do punktu ksero, by tam odebrać tę fakturę wydrukowaną na papierze... (nawet nie każdy film zmieści się na 8 GB) Chciałbym do Asusa wstawić co najmniej 32GB (maksymalnie mogę chyba tylko 64GB) ale na razie ceny kart nie zachęcają do kupna... Tałzen pln za jedną kartę to dla mnie (IMO nie tylko dla mnie, ale ja mam odwagę) abstrakcja. :) Taka karta to dla mnie powód do śmiechu... Za kilka stów pln można mieć bardzo dobry telefon... Podobnie z laptopem za ten tałzen pln do grania... [dla mnie tylko świry tyle płacą za takie zabawki] Dla mnie obecnie nawet 32GB w mikroSD to koszt zbyt duży. :) -=- Kiedyś (ale teraz byłoby podobnie) ktoś mnie zapytał jakoś tak: - jaki sprzęt (w domyśle -- komputerowy) bym kupił, gdybym miał baaaaaardzo dużo (praktycznie -- nieskończoność) pieniędzy? Odparłem, że wtedy kupiłbym najtańszy telefon, dom nad (dosłownie -- nad) morzem i samochód koloru morskiego, którym jeździłbym po świecie. ;) Dom nad morzem: DOM ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ morze morze morze morze morze morze [ale jak zma życie -- pewnie wtedy bym kupił dom nad oceanem, nie nad morzem...] -- _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-. (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_' `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`., -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/...... |
|
Data: 2017-08-10 15:30:51 | |
Autor: Tomasz Holdowanski | |
Kiedy dyski wyjda z uzytku? | |
Deep inside the Matrix, convinced that Thu, 10 Aug 2017 08:26:31 +0200
is the real date, ąćęłńóśźż <nie@dla.spamerow> has written something quite wise. But (s)he wasn`t the one. Przy goleniu refleksja mnie naszła - zastanawiajłem się, czy i jak za naście/dziesiąt lat odczytam dane - że być może dyski dożyją do ostatnich dni z wielu nas (no nie wiem, czy to dobra, czy zła wiadomość ;-)) Dyski mechaniczne zaczną wychodzić z użytku, kiedy cena za megabajt na SSD zacznie się zbliżać do ceny za megabajt na talerzach. Pewnie zostaną jeszcze długo w jakichś niszowych zastosowaniach albo "z przyzwyczajenia" (patrz zakup dyskietek 3.5 cala do ZUSu nie tak dawno temu :P). Ale to jeszcze potrwa, co bardziej świadomi użytkownicy będą używać obu rodzajów tam gdzie ich zalety będą przeważać nad wadami... A co do odczytywania danych... no cóż, w idealnym świecie można byłoby pójść np. do biblioteki i tam starszy pan z logiem Commodore albo Atari na spranej koszulce odszukałby w magazynie odpowiedni sprzęt z odpowiedniego roku, z odpowiednim systemem :P A w nieidealnym, czyli realnym? regularna migracja danych na nowsze nośniki, z retencją powiedzmy 2-3 generacje w tył, i strategiczny zapas urządzeń i oprogramowania. Ja mam szczelnie zapakowane stare napędy 5.25, zip, ls120... Napęd do płacht już raz uratował czyjąś skórę :) Pozdrawiam, Mordazy. -- REMOVE-IT. from my address when replying. THE ONLY THING WORTH WAITING FOR IS A WORLD-WIDE DISASTER. |
|
Data: 2017-08-10 15:48:25 | |
Autor: Uncle Pete | |
Kiedy dyski wyjda z uzytku? | |
On 2017-08-10 08:26, ąćęłńóśźż wrote:
Przy goleniu refleksja mnie naszła - zastanawiajłem się, czy i jak za naście/dziesiąt lat odczytam dane - że być może dyski dożyją do ostatnich dni z wielu nas (no nie wiem, czy to dobra, czy zła wiadomość ;-)) Pierwszy raz podobne rzeczy słyszałem jeszcze w latach 90 ))) Zmiany technologiczne nie odbywają się z dnia na dzień. Że dzisiaj dajmy na to interfejs SATA jest, a jutro go już nigdzie nie ma. Po prostu trzeba odejść od wielowiekowego postrzegania jedności danych i nośnika na którym są zapisane. I archiwizować nie dyski, tylko ich zawartość - pilnując dokonujących się zmian technologicznych. Nawet jeżeli kiedyś system plików zostanie zastąpiony czymś innym, funkcja przechowywania danych nie zaniknie i można będzie w porę te swoje zbiory skonwertować... |