Data: 2010-07-07 14:06:08 | |
Autor: W | |
Kiedy _nie_ kupować zatrzasków? | |
W dniu 2010-07-05 11:09, Michał 'miok' Rzeźnik pisze:
Hej, zastanawiam się coraz bardziej nad zatrzaskami. Do zastosowańJa ponad 10lat jezdzę w "zatrzaskach" (SPD, ubijaki). W zasadie to nie pamietam jak to jest bez :) Na poczatku bylo kilka gleb, np. po zatrzymaniu sie na swiatlach czy by porozmawiac z kolega(podjezdzaz do kolegi z predkoscia 4km/h, zatrzymujesz sie a potem lecisz na bok). Teraz nie zastanawiam sie czy i kiedy sie wypiac, robie to nieswiadomie. Dla mnie spd to glownie pomoc w pedalowaniu "na okraglo". Szczegolnie na zawodach, gdzie wysilek jest maksymalny jest to pomocne. Mozliwosc wygenerowania chwilowej maksymalnej mocy jest zdecydowanie wieksza w 'zatrzaskach'. |
|
Data: 2010-07-07 17:46:09 | |
Autor: Dariusz K. Ładziak | |
Kiedy _nie_ kupować zatrzasków? | |
Użytkownik W napisał:
W dniu 2010-07-05 11:09, Michał 'miok' Rzeźnik pisze: To najgłupiej jak można. Jak do kolegi podjeżdżasz to po prostu łapiesz się jego kierownicy - nie trzeba się wypinać. Dawno temu z kumplem jeszcze w noskach coś takiego ćwiczyliśmy na szosówkach - dwie godziny ćwiczeń na placyku i na miasto, raz tylko się nacięliśmy - za ciepło było i mieliśmy niejakie trudności z ruszeniem spod świateł (koła się ciut w asfalt zagłębiły). -- Darek |
|