Data: 2011-10-07 22:44:18 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Kiedy stare zimówki zmieniac na nowe zimówki? | |
On 2011-10-07, _THX <j666@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
Dorzynam teraz watahê 4 starych zimówek, juz prawie bie¿nika nie zosta³o. Nowiutkie czekaj± w piwnicy, ale s± tak miêciusieñkie, ¿e a¿ siê dziwiê jak miêkka mo¿e byæ guma ;-) Przy takich za³o¿eniach to ja bym teraz zmieni³... na letnie. I to od razu, w³a¶nie siê skoñczy³a pogodna jesieñ, teraz ci±gle bêdziemy je¼dziæ po mokrym asfalcie: a ³yse zimówki to najgorsze opony na tak± nawierzchniê. Jak nie masz letnich i kasy na nie to zmieniaj na nowe zimówki. Pzdr, Krzysiek Kie³czewski |
|
Data: 2011-10-08 15:33:47 | |
Autor: _THX | |
Kiedy stare zimówki zmieniac na nowe zimówki? | |
Mam ca³y komplet na felgach, tylko ich "nie lubiê" (bo szerokie twarde i na mokrym znacznie gorsze od zimówek na mokrym) no i ca³e lato (zreszt± ju¿ drugie czy trzecie, choæ nie ka¿de z kolei) przeje¼dzi³em na starych zimówkach.
I kurczê nie chce mi siê dymaæ 4x 2x podnosnikiem 20 ¶rub w tê i z powrotem, wiêc zwykle p³acê w warsztacie, grosz do grosza a uzbiera siê przy warszawskich cenach us³ug. Swoj± drog± ostatnio jak chcia³em sam zmieniaæ to ni za ch... po 1-2 ¶rub w ka¿dym kole nie da³o rady odkrêciæ nawet wielkim kluczem krzy¿akowym. Co udar w pneumatyku, to udar. Znam takich, co bez rury do krzy¿aka w trasê nie jad± ;-) -- -- - Przy takich za³o¿eniach to ja bym teraz zmieni³... na letnie.je¼dziæ po mokrym asfalcie: a ³yse zimówki to najgorsze opony na tak± nawierzchniê. -- |
|
Data: 2011-10-08 21:47:38 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Kiedy stare zimówki zmieniac na nowe zimówki? | |
On 2011-10-08, _THX <j666@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Mam ca³y komplet na felgach, tylko ich "nie lubiê" (bo szerokie twarde i na mokrym znacznie gorsze od zimówek na mokrym) no i ca³e lato (zreszt± ju¿ drugie czy trzecie, choæ nie ka¿de z kolei) przeje¼dzi³em na starych zimówkach. To jak one a¿ tak beznadziejne s± to je po prostu wyrzuæ. I kurczê nie chce mi siê dymaæ 4x 2x podnosnikiem 20 ¶rub w tê i z powrotem, wiêc zwykle p³acê w warsztacie, grosz do grosza a uzbiera siê przy warszawskich cenach us³ug. Koszt wymiany opon jest niczym w porównaniu do nawet delikatnej przycierki :) Swoj± drog± ostatnio jak chcia³em sam zmieniaæ to ni za ch... po 1-2 ¶rub w ka¿dym kole nie da³o rady odkrêciæ nawet wielkim kluczem krzy¿akowym. Jak "fachowiec" dokrêca udarem to potem s± takie problemy... Pzdr, Krzysiek Kie³czewski |
|