15 tysięcy urzędników straci pracę. Grecki parlament uchwalił ustawę

Read more: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13824942,15_tysiecy_urzednikow_straci_prace__Grecki_parlament.html#ixzz2RwgZo6PS

  W niedzielę w nocy grecki parlament zgodził się na duĹźe zwolnienia w słuĹźbie cywilnej. Pracę na stracić 15 tys. urzędnikĂłw. W Atenach do późna trwały protesty związkowcĂłw. Do tej pory greckie prawo gwarantowało pracownikom sektora publicznego zatrudnienie do emerytury.
Za zwolnieniami głosowało 168 posłów. Przeciwko 123. Zgodnie z przyjętą ustawą do końca 2014 roku w sektorze publicznym pracę stracić ma 15 tys. osób. Kryteria wyboru zwalnianych - głosi ustawa - mają być ściśle merytoryczne. Posady mają stracić pracownicy niesubordynowani, nieefektywni i nieudolni. Posady mają znikać też w wyniku restrukturyzacji - łączenia i likwidacji instytucji rządowych. Na miejsce części zwolnionych przyjęty zostanie jednak młody personel za minimalną pensję - 427 euro miesięcznie.

Około 4 tys. urzędników ma stracić pracę jeszcze w 2013 roku. Reformy zatrudnienia domaga się od Aten "trojka", czyli przedstawiciele Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego Grecki minister finansów Jannis Sturnaras podkreśla, że pilne przyjęcie ustawy jest konieczne, ponieważ w poniedziałek "trojka" ma zdecydować o przyznaniu Atenom kolejnej transzy - 2,8 mld euro w ramach pakietu pomocowego. Łącznie w maju Grecy spodziewają się otrzymać 8,8 mld euro pomocy. - Grecja potrzebuje tych pieniędzy, by móc wypłacić pensje i emerytury - wyjaśnił minister cytowany przez AFP.

W niedzielę w Atenach przed głosowaniem w protestowały setki związkowców. "Zwolnić rząd!", "Stałe zatrudnienie. Nie dla zwolnień!" - głosiły transparenty protestujących. Do zorganizowania manifestacji wezwały związki zawodowe sektora publicznego ADEDY i centrala związkowa pracowników sektora prywatnego GSEE. Według policji na apele te odpowiedziało tylko około 800 osób. ADEDY, krytykuje decyzję o uszczupleniu sektora publicznego. "Taka polityka niszczy służby publiczne i doprowadza do załamania państwa socjalnego" - głosi niedzielny komunikat związku. GSEE oskarża z kolei rząd o to, że decydując się na "zwolnienie tysięcy urzędników, doprowadzi do zwiększenia bezrobocia, które już wynosi ponad 27 proc. i będzie jeszcze wyższe".

W Grecji, kraju liczącym niespełna 11 mln mieszkańców, w służbach publicznych zatrudnionych jest około 700 tys. osób. Jak dotąd pracownicy tego sektora mieli konstytucyjnie zagwarantowane zatrudnienie do emerytury. Według ekspertów wprowadzone na początku XX wieku prawa miały na celu ochronę pracowników administracji państwowej przed zwalnianiem ich ze względu na afiliacje polityczne przez kolejne ekipy rządowe. Jednak przepisy te doprowadziły do kolosalnych przerostów zatrudnienia, ponieważ politycy oferowali swym zwolennikom pracę w zamian za poparcie polityczne.

Read more: http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13824942,15_tysiecy_urzednikow_straci_prace__Grecki_parlament.html#ixzz2RwgfmwM2

Za mordę darmozjadów, prawidłowo. Kiedy w Polsce wywalą darmozjadów na pysk? Co się odwlecze, to nie uciecze. To dla urzędników Tusk z bulem okradli Polaków z emerytury...