Dzień Dobry,
JAk w excelu, lub inną drogą, łatwo przeliczyć kiedy warto refinansować kredyt?
Sytuacje bywają różne i nie zawsze jest to oczywiste.
Na przykład;
-pojawia się możliwość, że posiadając kredytowanie na 10 lat na poziomie około 5% będzie możliwość uzyskania kredytu z oprocentowaniem 3% ALE tylko na 5lat
Nie ma opłaty za wcześniejszą spłatę w obydwu przypadkach.
Są prowizje za uruchomienie, oprocentowanie obydwóch kredytów jest oparte o Wibor3M
Oczywiście kredyt 10 letni jest spłacany co miesiąc, kredyt z oprocentowaniem 3% może być rozłożony inaczej. Myślę nawet o tym, żeby  tańszym spłacić bieżące raty droższego kredytu, ustanowić jedną spłatę na koniec tańszego, i przez te 5 lat tak jakby opłacać tylko odsetki od obydwóch kredytów i wtedy są możliwe 3 warianty i je jakoś sprawnie chciałbym przeliczyć;
-uda się wszystko zebrać i spłacić po 5latach,
-uda się częściowo spłacić to po 5latach, a reszta trzeba będzie refinansować,
-całość refinansować,
może taka analiza da mi inny sensowny scenariusz?

Dnia Sun, 3 Aug 2014 00:19:59 -0700 (PDT), barek74@gmail.com

JAk w excelu, lub inną drogą, łatwo przeliczyć kiedy warto refinansować kredyt?
Sytuacje bywają różne i nie zawsze jest to oczywiste.
Na przykład;
-pojawia się możliwość, że posiadając kredytowanie na 10 lat na poziomie około 5% będzie możliwość uzyskania kredytu z oprocentowaniem 3% ALE tylko na 5lat

ALE ?
Im nizszy % i krotszy czas, tym mniej bedzie cie to kosztowalo.
Raczej odwrotnie - lepszy kredyt 5% na 5 lat czy 3% na 10 lat ?
Albo np: lepiej wziac 220tys  kredytu hipotecznego 4% na 20 lat, czy 200 hipotecznego i 20 gotowkowego na 10% i 2 lata tylko ze dalej dochodzi wiecej czynnikow do "warto"
-czy cie stac na wieksze raty,
-czy warto sie teraz zabijac wysokimi ratami, czy lepiej np teraz na
fajne wakacje pojechac czy miec oszczednosci na emeryturze :-)
-inflacja i mozliwosci inwestowania - te niby zaoszczedzone pieniadze
moga sie okazac strata ...
-bezpieczenstwo finansowe na niespodzianki - np prace stracisz.
-no i do tych kredytow rozne dodatkowe oplaty moga byc..

Tak czy inaczej - Excel pomoze, ale sam musisz wiedziec na czym ci
zalezy.

Są prowizje za uruchomienie, oprocentowanie obydwóch kredytów jest oparte o Wibor3M
Oczywiście kredyt 10 letni jest spłacany co miesiąc, kredyt z oprocentowaniem 3% może być rozłożony inaczej.

Banki raczej lubia co miesiac. Klienci zazwyczaj tez.

Myślę nawet o tym, żeby  tańszym spłacić bieżące raty droższego
kredytu, ustanowić jedną spłatę na koniec tańszego, i przez te 5
lat tak jakby opłacać tylko odsetki od obydwóch kredytów

Nie bardzo rozumiem - chcesz dwa razy odsetki i koszta placic ?

i wtedy są możliwe 3 warianty i je jakoś sprawnie chciałbym przeliczyć;
-uda się wszystko zebrać i spłacić po 5latach,
-uda się częściowo spłacić to po 5latach, a reszta trzeba będzie refinansować,
-całość refinansować,

Wariantow to jest cala masa, tylko ze
-z bankami sie zle negocjuje jak czlowiek przymuszony,
-za kazda operacja oplaty ...

J.

Na przykład;
-pojawia się możliwość, że posiadając kredytowanie na 10 lat na poziomie około 5% będzie możliwość uzyskania kredytu z oprocentowaniem 3% ALE tylko na 5lat

a jakie będą koszty refinansu kredytu?

Nie ma opłaty za wcześniejszą spłatę w obydwu przypadkach.

to kredyty gotówkowe czy hipoteczne?

Są prowizje za uruchomienie, oprocentowanie obydwóch kredytów jest oparte o Wibor3M
Oczywiście kredyt 10 letni jest spłacany co miesiąc, kredyt z oprocentowaniem 3% może być rozłożony inaczej.

inaczej czyli jak?

Myślę nawet o tym, żeby  tańszym spłacić bieżące raty droższego kredytu, ustanowić jedną spłatę na koniec tańszego, i przez te 5 lat tak jakby opłacać tylko odsetki od obydwóch kredytów i wtedy są możliwe 3 warianty i je jakoś sprawnie chciałbym przeliczyć;
-uda się wszystko zebrać i spłacić po 5latach,
-uda się częściowo spłacić to po 5latach, a reszta trzeba będzie refinansować,
-całość refinansować,
może taka analiza da mi inny sensowny scenariusz?

a może ten kredyt na 10 lat spłać w 5 i to co zostanie refinansuj?

ciężko określić co się bardziej opłaca, bo nie wiadomo jakie masz te kredyty...i kto kredytuje z marżą 0,3%???


--
pozdrawiam
RobertS

Dnia Sun, 03 Aug 2014 16:17:42 +0200, RobertS napisał(a):

ciężko określić co się bardziej opłaca, bo nie wiadomo jakie masz te kredyty...i kto kredytuje z marżą 0,3%???

Pewnie jakiś Jeremie lub w tych okolicach.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

ciężko określić co się bardziej opłaca, bo nie wiadomo jakie masz te
kredyty...i kto kredytuje z marżą 0,3%???

Pewnie jakiś Jeremie lub w tych okolicach.

to wtedy nie kredyt tylko pożyczka, bo to nie bank

--
pozdrawiam
RobertS

Dnia Sun, 03 Aug 2014 19:02:31 +0200, RobertS napisał(a):

ciężko określić co się bardziej opłaca, bo nie wiadomo jakie masz te
kredyty...i kto kredytuje z marżą 0,3%???

Pewnie jakiś Jeremie lub w tych okolicach.

to wtedy nie kredyt tylko pożyczka, bo to nie bank

Nie byłbym taki pewny, czy autor zna różnicę, jeśli chce spłacać odsetki z
kredytu odsetkami z pożyczki :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Nie byłbym taki pewny, czy autor zna różnicę, jeśli chce spłacać odsetki z
kredytu odsetkami z pożyczki :)

autora niet, napisal i zniknął

--
pozdrawiam
RobertS

W dniu 03.08.2014 09:19, barek74@gmail.com pisze:

-pojawia się możliwość, że posiadając kredytowanie na 10 lat na poziomie
około 5% będzie możliwość uzyskania kredytu z oprocentowaniem 3% ALE tylko na 5lat
Nie ma opłaty za wcześniejszą spłatę w obydwu przypadkach.
Są prowizje za uruchomienie, oprocentowanie obydwóch kredytów jest oparte o Wibor3M
Oczywiście kredyt 10 letni jest spłacany co miesiąc, kredyt z oprocentowaniem 3% może być rozłożony inaczej.

Co to znaczy "rozłożony inaczej"? Swoją drogą te 3% brzmi podejrzanie - to jest oprocentowanie na poziomie całkiem przeciętnych produktów oszczędnościowych (jeśli mówimy o złotówkach).

Podejrzewałbym dużą ilość "drobnego druczku"

Poza tym policzmy... Zakładając brak jakichkolwiek prowizji, ukrytych opłat itepe 5% na 10 lat przy np. 100kPLN kredytu daje ratę równą na poziomie 1060,66 PLN i koszt kredytu na poziomie 27'275,55 PLN

Drugi wariant daje bardzo zachęcający koszt 7'812,15 PLN ale rata wynosi prawie drugie tyle - konkretnie 1796,87 PLN.

Jeśli masz dochód na tyle pewny i na tyle wysoki, że prawie 750 PLN miesięcznie dodatkowych wydatków to dla ciebie pikuś, którego nie odczujesz - można pomyśleć, jeśli nie ma jakichś ukrytych haczyków.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Autor jest, z dużą uwagą czyta, co koledzy piszą.
Sytuacja jest teoretycznie dość prosta;
jest duży kredyt powiedzmy na 5,2% na powiedzmy 10 lat(czy 15lat)
jest możliwość uzyskania kredytu na mniejszą kwotę na 3,2% ale TYLKO na 5lat
prowizje i zabezpieczenia są takie same więc pomijalne;
jest/była prowizja wejścia około 1,4 i nie ma prowizji od wcześniejszej spłaty - w przypadku obydwóch kredytów, tego większego, który już jest i tego mniejszego, który być może, jeśli by się na niego zdecydować.

Pytanie jest takie, czy się opłaci na 5 lat spłacić droższy tańszym?
a może jak ktoś sugerował jest sens spłacić tańszym końcówkę droższego jeśli dało by radę spłacać więcej rocznie?

W dniu poniedziałek, 4 sierpnia 2014 21:48:42 UTC+2 użytkownik bar...@gmail.com napisał:

prowizje i zabezpieczenia są takie same więc pomijalne;

Dlaczego "pomijalne"?
Jeśli wcześniej zapłaciłes np 2%prowizji to nikt jej Tobie nie zwróci/odliczy i teraz jak zapłacisz kolejne 2$ to nie jest wg "pomijalne"..

Dnia Mon, 4 Aug 2014 12:48:42 -0700 (PDT), barek74@gmail.com

Autor jest, z dużą uwagą czyta, co koledzy piszą.
Sytuacja jest teoretycznie dość prosta;
jest duży kredyt powiedzmy na 5,2% na powiedzmy 10 lat(czy 15lat)
jest możliwość uzyskania kredytu na mniejszą kwotę na 3,2% ale TYLKO na 5lat
prowizje i zabezpieczenia są takie same więc pomijalne;
jest/była prowizja wejścia około 1,4 i nie ma prowizji od wcześniejszej spłaty - w przypadku obydwóch kredytów, tego większego, który już jest i tego mniejszego, który być może, jeśli by się na niego zdecydować.

Pytanie jest takie, czy się opłaci na 5 lat spłacić droższy tańszym?

Co za pytanie, oczywiscie sie oplaci ... ale
a) czy cie stac na wyzsze raty i czy bedzie cie stac przez kolejne 5
lat,

b) czy sie nie zarzniesz finansowo, bo owszem, bardzo sie oplaci, ale
dopiero za 6 lat.

c) wszystko dobrze przeczytales ? Niewiarygodnie niski ten kredyt.

d) nadwyzke rat mozna ulokowac na 3-5%, i w ten sposob zmniejszyc
koszt drozszego kredytu, a zapewnic sobie swobode finansowa.

a może jak ktoś sugerował jest sens spłacić tańszym końcówkę
droższego jeśli dało by radę spłacać więcej rocznie?

Nie rozumiem ... chcesz to zrobic dopiero za 5 lat ?
czy zrefinansowac tylko polowe ?

J.

jest duży kredyt powiedzmy na 5,2% na powiedzmy 10 lat(czy 15lat)
jest możliwość uzyskania kredytu na mniejszą kwotę na 3,2% ale TYLKO na 5lat

masz na myśli jakiś bank? jeżeli tak to podaj namiar, chętnie się zapoznam z warunkami...obecnie żaden takich marż nie oferuje

prowizje i zabezpieczenia są takie same więc pomijalne;

zapłaciłeś prowizję przy zaciąganiu (tego nikt nie zwróci), może będziesz musiał zapłacić przy wcześniejszej spłacie, następnie

list mazalny i 100 zł za wykreślenie hipoteki, 200 zł za wpis nowego banku

znowu prowizja za zaciągnięcie kredytu lub jakieś płatne ubezpieczenia

jest/była prowizja wejścia około 1,4 i nie ma prowizji od wcześniejszej spłaty - w przypadku obydwóch kredytów, tego większego, który już jest i tego mniejszego, który być może, jeśli by się na niego zdecydować.

Pytanie jest takie, czy się opłaci na 5 lat spłacić droższy tańszym?

a masz zdolność na krótszy okres?
policz dokładnie koszty



--
pozdrawiam
RobertS

To może ja zadam to pytanie inaczej, tak bardziej modelowo;

Powiedzmy, że jest kredyt już spłacany, gdzie pozostało w danym momencie do spłaty 150tyś/lub 1,5mln - to tylko teoretyczna kwota.
Kredyt jest spłacany równymi ratami miesięcznymi i jeszcze będzie się go przez lat 15 czy 16 spłacać.
Nie ma żadnych opłat od wcześniejszej spłaty ani częstościowej ani całkowitej.

Możliwe stało się pozyskanie kredytu o niższym oprocentowaniu o 2%
ALE!;
1.Tylko na 5 lat,
2.Maksimum 50tyś/500tyś
3.Prowizja na start 1%, brak opłat za wcześniejsza spłatę całkowita bądź częściową.
4.Kredyt może być spłacony na koniec w całości lub według dowolnego harmonogramu/nie może być dłuższy niż 5lat, jeśli by był niespłacony po 5latach; trzeba będzie go refinansować będzie zwykłym kredytem.

Czy jest sens wziąć ten drugi kredyt i za jego pomocą spłacić najbliższe zapadające raty pierwszego, tak, że przez jakiś czas z pierwszego płaciło się będzie tylko odsetki?
Kiedy takie rozwiązanie ma, a kiedy nie ma sensu?

Czy jest sens wziąć ten drugi kredyt i za jego pomocą spłacić najbliższe zapadające raty pierwszego, tak, że przez jakiś czas z pierwszego płaciło się będzie tylko odsetki?
Kiedy takie rozwiązanie ma, a kiedy nie ma sensu?

tym sposobem będziesz miał 2 kredyty do spłaty = bez sensu

jak refinansować to cały na lepszych warunkach, kwestia tylko możliwości i zdolności kredytowej

--
pozdrawiam
RobertS

Użytkownik <barek74@gmail.com> napisał w wiadomości news:f2d86453-97bc-4f0b-949d-181c65701668googlegroups.com...
To może ja zadam to pytanie inaczej, tak bardziej modelowo;

Powiedzmy, że jest kredyt już spłacany, gdzie pozostało w danym momencie do spłaty 150tyś/lub 1,5mln - to tylko teoretyczna kwota.
Kredyt jest spłacany równymi ratami miesięcznymi i jeszcze będzie się go przez lat 15 czy 16 spłacać.
Nie ma żadnych opłat od wcześniejszej spłaty ani częstościowej ani całkowitej.

Możliwe stało się pozyskanie kredytu o niższym oprocentowaniu o 2%
ALE!;
1.Tylko na 5 lat,
2.Maksimum 50tyś/500tyś
3.Prowizja na start 1%, brak opłat za wcześniejsza spłatę całkowita bądź częściową.
4.Kredyt może być spłacony na koniec w całości lub według dowolnego harmonogramu/nie może być dłuższy niż 5lat, jeśli by był niespłacony po 5latach; trzeba będzie go refinansować będzie zwykłym kredytem.

Czy jest sens wziąć ten drugi kredyt i za jego pomocą spłacić najbliższe zapadające raty pierwszego, tak, że przez jakiś czas z pierwszego płaciło się będzie tylko odsetki?
Kiedy takie rozwiązanie ma, a kiedy nie ma sensu?

-- -- -- -- -- -- --
Przy takich założeniach przez 5 lat spłacasz zarówno odsetki tego długiego kredytu jak i odsetki tego 5-letniego. Jakby nie liczył zapłacisz więcej odsetek. Aby taki wariant przeliczyć trzeba wiedzieć ile się zarobi na tym stopniowo topniejącym nadmiarze 50 lub 500.

Kredyt spłaca się z jakiegoś innego worka z którego trzeba co miesiąc wyjąć kolejną ratę. Wszelkie fluktuacje wyjmowanej z tego worka raty powodują konieczność uwzględniania jakie zyski przynoszą pieniądze trzymane w tym worku. Jeśli da się tak zrobić z kredytami, aby zmiany jakiejkolwiek raty były zawsze w dół to bez wnikania w zyskowność worka można powiedzieć, że się opłaciło. Ale tak się chyba nie da. Wszystko, co można wykombinować będzie prowadziło do zmian wyjmowanych z worka rat czasowo w górę, czasowo w dół. Więc nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie tylko w oparciu o dane o kredytach.
Według mnie jedyne rozsądne rozwiązanie to spłacić jednorazowo z kredytu 5-letniego tę 1/3 kredytu 15-letniego. Gdyby można się było z bankiem od tego 15lat kredytu umówić, że w związku z tym przez 5 lat spłacamy tylko odsetki, a raty kapitałowe dopiero za 5 lat to wtedy dało by się prosto wykazać, że taki ruch spowodował, że przez 5 lat spłaty są niższa, a potem już takie jak według pierwotnego planu (chyba, że potem można wziąć znów kredyt na 5 lat).
Ale tak się chyba nie da. Bank wyliczy nową ratę (zakładam, że 15 lat). Skutek będzie taki, że przez 5 lat będzie się spłacało razem więcej a potem przez 10 mniej. Bez założeń co do zyskowności worka nie da się.

Kiedyś wyprowadziłem sobie wzór na stałą ratę, a potem znalazłem, że w OpenOffice wśród wielu różnie nazwanych funkcji jest taka, co to wylicza. Moje obliczenie i ich dawało ten sam wynik, a dane z banku ciut inny (chyba dlatego, że ja założyłem, że wszystkie miesiące są równe).
Korzystając z tej funkcji możesz sobie posymulować różne warianty.
P.G.

Użytkownik  napisał w wiadomości

Powiedzmy, że jest kredyt już spłacany, gdzie pozostało w danym momencie do spłaty 150tyś/lub 1,5mln - to tylko teoretyczna kwota.
Kredyt jest spłacany równymi ratami miesięcznymi i jeszcze będzie się go przez lat 15 czy 16 spłacać.
Nie ma żadnych opłat od wcześniejszej spłaty ani częstościowej ani całkowitej.

Możliwe stało się pozyskanie kredytu o niższym oprocentowaniu o 2%
ALE!;
1.Tylko na 5 lat,
2.Maksimum 50tyś/500tyś
3.Prowizja na start 1%, brak opłat za wcześniejsza spłatę całkowita bądź częściową.
4.Kredyt może być spłacony na koniec w całości lub według dowolnego harmonogramu/nie może być dłuższy niż 5lat, jeśli by był niespłacony po 5latach; trzeba będzie go refinansować będzie >zwykłym kredytem.

Czy jest sens wziąć ten drugi kredyt i za jego pomocą spłacić najbliższe zapadające raty pierwszego, tak, że przez jakiś czas z pierwszego płaciło się będzie tylko odsetki?
Kiedy takie rozwiązanie ma, a kiedy nie ma sensu?

A masz taka mozliwosc w pierwszym banku ? Banki chyba nie lubia jak im zadluzenie stoi.

Bo owszem, pewien sens ma, ale znikomy.
Splacasz 50 tys w pierwszm banku hurtem. Rata w nim spada o powiedzmy X% od 50tys plus splata kapitalu.
W drugim zaciagasz kredyt i placisz co miesiac (X-2)% odsetek. Razem o 2% mniej, 50 tys maleje, co nam daje srednio zgrubsza przez 5 lat  5% mniej.
od kwoty 50 tys, czyli razem jakies 2500zl mniej. Ale na poczatku trzeba zaplacic 500zl, wiec razem oszczedzasz jakies 2000zl w 5 lat, 400zl na rok, 33 zl co miesiac.
Pieniadze niby leza na ulicy, wiec czemu nie brac ... ale czy drugi bank na pewno bedzie zawsze te 2% tanszy. Plus inne ryzyka, zalatwiania ... za 30 zl pewnie by mi sie nie chcialo ..
ale pierwszy bank tez moze podniesc procenty :-)

Przy 1.5mln kwota rosnie proporcjonalnie i zaczyna byc interesujaca .... albo i nie, jesli ktos ma pensje adekwatna do kredytu :-).

Dokladne policzenie co miesiac zmieni te kwoty, ale jakos niewiele, sens pozostanie podobny ..

Tylko czy to nie bedzie tak, ze
a) pierwszy bank powie ze 50k to on chetnie przyjmie, kapital splaci .... ale raty trzeba nadala placic takie same, tylko krocej.
    To nadal ma sens, moze nawet wiekszy, tylko trzeba przez 5 lat dwa kredyty splacac.
b) czy u drugiego banku nie bedzie jakis tarc, ze brak zabezpieczenia itp, bo oni np chcieliby pod hipoteke nieruchomosc bez wspolnikow.
c) czy gdzies Ci nie przemyca dodatkowych oplat, 500zl za wniosek, ubezpiecznie obowiazkowe itp. Bo margines maly, tu sie zysk moze latwo zamienic w strate.


J.

J.K.
To cały czas jest jeden i ten sam bank.
To są kredyty związane z biznesem.
15 lat współpracy ciągiem.
Odpowiednio spisana i zrobiona umowa co do zabezpieczeń.
Mam tam kilka kredytów, związanych z dwoma firmami itp.
Także na prawdę nie ma problemów z częściową lub całkowitą spłatą.
Tak się stało, że mają możliwość zaproponować mi uzyskanie kredytu o niższym oprocentowaniu od tego jakie mam u nich do tej pory, bo jest jakaś dopłata czy coś, ALE są dwa warunki;
-maks kwota na podmiot zależy od jakiś współczynników i wychodzi około 30% tego co mam,
-na okres 5lat tak może być,

Też mi się wydaje, że jedyny efekt, to by było spłacenie za te 5lat niejako "z góry" rat tego droższego kredytu, a opłacenie tego tańszego w całości na koniec jego czasu trwania.
Pewnie wynik to;
-(2% x kwota wcześniejszej spłaty x 5lat)-prowizja uruchomienia tego tańszego kredytu
Czyli kasę, która by normalnie na raty szła ciułać na koncie, żeby wszystko na raz na koniec spłacić? -aż się prosi spłacać szybciej i ten droższy, bo nie zarobie na odsetkach od lokaty tyle, co zarobie na mniejszych odsetkach od kredytu...

Więc może spłacać równocześnie normalnie ten droższy? i w najgorszym razie po 5 latach refinansować ten tańszy jak się nie uda całości lub części chociaż spłacić? - mając świadomość, że to wtedy mogą być zupełnie inne warunki.

Więc może spłacać równocześnie normalnie ten droższy? i w najgorszym razie po 5 latach refinansować ten tańszy jak się nie uda całości lub części chociaż spłacić? - mając świadomość, że to wtedy mogą być zupełnie inne warunki.

pytaj bezpośrednio w banku, kredyty dla biznesu są zwykle udzielane na indywidualnych warunkach

--
pozdrawiam
RobertS