Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Kiedy wreszcie .... ?

Kiedy wreszcie .... ?

Data: 2009-03-10 10:46:56
Autor: Tor_pan
Kiedy wreszcie .... ?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,4-latek-lezy-martwy-a-matka-modli-sie-o-zmartwychwstanie,wid,10896752,wiadomosc_video.html

             Bardzo smutne i niesprawiedliwe. Ale świat jest taki.
Tylko zakuty łeb mohera może dopatrywac się ingerowania Boga
  w nasz życie doczesne.
Jedyne co możemy - to przy pomocy wiedzy uczynić je znośniejszym
i przyjaźniejszym dla nas.
Co daje nam wiara ? - obojętnie jaka ...możemy zobaczyć po kliknięciu
na powyższy link.
Dewotyzm u katolika, muzułmanina, czy shintoisty jest jednakowo
chory i kwalifikujący się do pomocy psychiatrycznej.
Dla rządzących dewotyzm jest jednak korzystny. Dlatego stada
pasożytów w czarnych, białych i żółtych sukienkach ogłupiają ludzi.
 Widząc taką ciemnotę, jak na owym video zastanawiam się nie nad tym
czy my pochodzimy od małpy ... lecz czy przypadkiem nie powinniśmy
wrócić na drzewa !!
Najwyraźniej przedwcześnie z nich zeszliśmy.
Jak długo jeszcze różne Giertychy, Benedykty, Glempy, Sowińskie
i reszta upośledzonych ...albo raczej zbrodniczo zakłamanych
   pseudoludzi będzie narażać na szwank cudze życie ?
Dlaczego nie wstrzyma się im świadczeń medycznych, poborów i
praw obywatelskich, by mieli okazje przekonać się, czy ich bóg jest
wart coś więcej od świętej krowy i świętego krokodyla ?
Jak długo jeszcze będzie leżał w Strasburgu wniosek Luigi Cascioli
w sprawie świadomego oszukiwania ludzi przez watykańską
kościelną mafię ?
Kiedy zapadnie wyrok żądający przedstawienia dowodów na
istnienie Jezusa ?
Kiedy zostanie wydany nakaz komisyjnego otwarcia watykańskich
przepastnych lochów z zagrabionymi dobrami i dokumentami ich zbrodni ?
Kiedy nastąpi wyjęcie spod prawa zbrodniczej watykańskiej mafii
odpowiedzialnej za zamordowanie milionów ludzi ?
Ile Strasburg potrzebuje czasu na sporządzenie aktu oskarżenia ?
Bo w przypadku prywatyzacji Stoczni Gdańskiej potrafił działać
błyskawicznie.

*Jeżeli nie zawlecze się czarnego oszusta na jego własną dzwonnicę,
 przed strąceniem na dół pozwalając mu się na zwrócić o pomoc
 do jego Boga ...to ciemnoty nie zwalczymy łatwo.
 I nie należy sądzić, że w ten sposób go mordujemy, lecz wręcz przeciwnie
 -  mierząc jego własna miarą posyłamy go wprost w kochające ramiona
 jego boga. Z utęsknieniem ponoć czekającego na jego przybycie i
 obsypującego go łaskami życia wiecznego za posiadanie tak durnego i
 zakutego łba.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
(*)>  Jerzy Jaworski <Orion>
http://dabrowski.ddl2.pl
http://antyklerykalna.w8w.pl
     /)/)
   ( °.°)
 o(_('')('')  centurion@va.pl

Data: 2009-03-10 10:53:49
Autor: Piotr
Kiedy wreszcie .... ?
Dnia Tue, 10 Mar 2009 10:46:56 +0100, Tor_pan napisał(a):

Dewotyzm u katolika, muzułmanina, czy shintoisty jest jednakowo
chory i kwalifikujący się do pomocy psychiatrycznej.


He, he, i dalej nie szczasz tam gdzie deklarowałeś, lewusie...
pz
Piotr

Data: 2009-03-10 12:18:40
Autor: ColgatesBilly
Kiedy wreszcie .... ?

"Tor_pan" <orion@megapolis.org> wrote in message news:gp5cvs$7at$1atlantis.news.neostrada.pl...
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,4-latek-lezy-martwy-a-matka-modli-sie-o-zmartwychwstanie,wid,10896752,wiadomosc_video.html

Irracjonalizm wiary ateistów

Ilekroć rozmawiam z ateistami, to za każdym razem dziwię się temu, iż
żaden z nich nie wyciąga wniosków z historii ateizmu. Moi rozmówcy
potwierdzają swoją postawą i swoim sposobem prowadzenia dyskusji to, że
stali się więźniami własnego systemu wierzeń. Ateiści nie reagują na
najbardziej nawet oczywiste argumenty, które wykazują irracjonalność
przyjętego przez nich systemu przekonań. Każdy z ateistów, z którymi
dotąd rozmawiałem, zachowuje się tak, jakby w swoim sposobie myślenia
oraz w swoim sposobie uciekania od faktów, był dokładną kopią innych
ateistów.

Wspólną cechą ateistów, z którymi miałem kontakt, jest to, że sprawiają
wrażenie, jakby nie wiedzieli, iż to właśnie systemy ateistyczne
doprowadziły do najbardziej okrutnych dyktatur oraz do największych
zbrodni w historii ludzkości. W dziejach człowieka żadna marginalna
mniejszość - a to takiej należą ateiści - nie dokonała zbrodni na tak
wielką skalę, jak właśnie ci, którzy usiłują urządzić świat bez Boga.
Wygląda na to, że o ludobójstwach dokonanych przez ateistów wiedzą
wszyscy poza... ateistami. Żaden ze spotkanych przeze mnie ateistów nie
powiedział, że przeprasza za zbrodnie dokonane przez systemy ateistyczne
i że on sam próbuje wyciągać wnioski z najnowszej choćby historii.

Po drugie, ateiści sprawiają wrażenie, jakby myśleli, że ludzie, którzy
są pewni istnienia osobowego Boga, uwierzyli w Stwórcę - na przykład -
drogą losowania, a nie w oparciu o doświadczenie niezwykłości własnego
człowieczeństwa, którego nie da się racjonalnie wytłumaczyć jako wytworu
nieosobowej i nieświadomej siebie materii. Wiara ateistów w to, że
człowiek wymyślił Boga, jest równie irracjonalna jak wiara w to, że
człowiek wymyślił samego siebie, albo jak wiara w to, że mężczyzna
wymyślił kobietę. Człowiek rozumny odkrywa istnienie Boga w miarę
odkrywania niezwykłości własnego człowieczeństwa, którym się zdumiewa i
które jakościowo wyróżnia go spośród wszystkich istot na tej Ziemi.

Po trzecie, ateiści sprawiają wrażenie jakby nie wiedzieli o tym, że
istotą ateizmu nie jest negowanie istnienia Boga, lecz negowanie
istnienia człowieka jako kogoś w istotny sposób różnego od zwierząt.
Człowiek, który wierzy, że jest jedynie nieco bardziej wyewoluowanym
zwierzęciem, nie ma powodów, by postawić sobie pytanie o to, czemu lub
Komu zawdzięcza swój sposób istnienia. Odkrywanie Boga to logiczna
konsekwencja odkrywania niezwykłości człowieka. Wystarczy się
przestraszyć, aby uwierzyć w istnienie bóstw lub w istnienie jakiegoś
urojonego boga, ale trzeba odkryć w sobie niezwykłość bycia osobą, by
postawić pytanie o Boga prawdziwego. W ateizmie jest miejsce jedynie na
karykaturę Boga, na przykład jako "opium dla ludu", gdyż w tym systemie
jest miejsce jedynie na karykaturę człowieka jako kogoś, kto jest
jedynie nieco "udziwnionym" zwierzęciem.
...."

Data: 2009-03-10 11:24:23
Autor: Piotr
Kiedy wreszcie .... ?
Dnia Tue, 10 Mar 2009 12:18:40 +0200, ColgatesBilly napisał(a):

Irracjonalizm wiary ateistów
...


Dobre, ale nie twoje. http://www.opoka.org.pl/biblioteka/F/FR/md_ateizmu.html
pzdr
Piotr

Data: 2009-03-10 12:38:08
Autor: ColgatesBilly
Kiedy wreszcie .... ?

"Piotr" <pnat@wp.pl> wrote in message news:1muztn3k2irh7.dlgmasz.facet.luzik...
Dnia Tue, 10 Mar 2009 12:18:40 +0200, ColgatesBilly napisał(a):

Irracjonalizm wiary ateistów
...


Dobre, ale nie twoje.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/F/FR/md_ateizmu.html
pzdr
Piotr

Bo JA dodalbym do 3-go, ze dzieki temu....
pozbawiona moralnosci i swiadomosci tluszcza, podda sie
bezswolnie szykowanej im wlasnie TOTALITARNEJ DYKTATURZE
w ktorej bedzie jednynie miesem armatnim i kolejnym szczurem.

Kol

Data: 2009-03-10 11:44:43
Autor: Piotr
Kiedy wreszcie .... ?
Dnia Tue, 10 Mar 2009 12:38:08 +0200, ColgatesBilly napisał(a):



Dobre, ale nie twoje.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/F/FR/md_ateizmu.html
pzdr
Piotr

Bo JA dodalbym do 3-go, ze dzieki temu....
pozbawiona moralnosci i swiadomosci tluszcza, podda sie
bezswolnie szykowanej im wlasnie TOTALITARNEJ DYKTATURZE
w ktorej bedzie jednynie miesem armatnim i kolejnym szczurem.


Tak właśnie myślałem, że potrzeba porwokacji, abyś wrzucił swoje cenne
trzy grosze... :-))
pzdr
Piotr

Data: 2009-03-10 11:57:12
Autor: Tor_pan
Kiedy wreszcie .... ?
Użytkownik "ColgatesBilly" <Sir_kolgejts@op.pl>


Tak ....wywód rozbudowany i nie pozbawiony indywidualnych przemyśleń.
To cenię. Gardzę jedynie ciemnymi durnymi moherami, którzy wierzą - lecz
nie wiedzą jak nazywa się ich Bóg, nie czytali Biblii i nie próbowali swej
wiary weryfikować z wiedzą historyczną.
Tak więc doceniam Twój wkład w uzasadnienie teistycznego (zapewne
katolickiego) pojmowania świata.
Jeżeli jednak uważasz, że kobieta niepokalanie porodziła Boga ...twórcę
miliardów galaktyk, a w każdej miliardy układów słonecznych podobnych
do naszego to mogę Ci tylko współczuć megalomanii.
Czym innym jest bowiem wiara w transcendentnego Boga, a czym innym
prymitywne wierzenia pastuchów żydowskich, które tak ochoczo podtykają
nam kiecuchy watykańskie.
Co do wojen to chyba jednak coś Ci się zmerdało.
Zapomniałeś już o milionach ofiar wypraw krzyżowych ?
O nawracaniu Indian ?
O Rewolucji Francuskiej, która wybuchła, bo ludzie chcieli chleba, podczas
gdy kler był w posiadaniu 1/3 Francji ?
Czy o tych, którzy spalili na stosach setki tysięcy ludzi ?
Pazerni są bardziej od świń, a nazywasz ich stworzonymi na obraz i
podobieństwo Boga ? Czy tych durnych ciemnych i biednych ludzi z filmu
też za stworzonych na owe podobieństwo ?
Jeżeli tak to ten Bóg musi być tak prymitywny, jak to ukazuje Stary Testament.
A raczej nie tyle Bóg ...co ci co go w tak trywialny sposób pojmują.

*"Nawet wariat ma jakiś sposób pojmowania świata. Nie posiada go
 jedynie dewot sadzący, ze ingerencją Boga wszystko już wyjaśnił".


    Pozdrawiam:
                J.J.

Data: 2009-03-10 12:12:04
Autor: Piotr
Kiedy wreszcie .... ?
Dnia Tue, 10 Mar 2009 11:57:12 +0100, Tor_pan napisał(a):

Tak ....wywód rozbudowany i nie pozbawiony indywidualnych przemyśleń.
To cenię. Gardzę jedynie ciemnymi durnymi moherami, którzy wierzą - lecz
nie wiedzą jak nazywa się ich Bóg, nie czytali Biblii i nie próbowali swej
wiary weryfikować z wiedzą historyczną.


A po co wierzacemu weryfikacja jego własnej wiary? Ty sobie ciągle coś
tam weryfikujesz i co? Wyłażą ci, jak słoma z butow, miliony ofiar
wypraw krzyżowych i zbrodniczy księża w trakcie rewolucji francuskiej,
pomimo, że nie oni mordowali... Na penisa ci wiedza historyczna, skoro
i tak sobie ją pokracznie przekręcasz, do woli? Nie widzisz tego, że w
rękach takiego fanatyka jak ty, historia jako narzędzie poznania
świata, jest bezużyteczna? Natomiast fantastycznie się sprawdza jako
narzędzie kreowania "humanistycznych" wizji, od ktorych umierają
miliony (takie prawdziwe) ludzi.
pz
Piotr

Data: 2009-03-10 12:24:45
Autor: Tor_pan
Kiedy wreszcie .... ?

Użytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisał w wiadomości

A po co wierzacemu weryfikacja jego własnej wiary? Ty sobie ciągle coś
tam weryfikujesz i co? Wyłażą ci, jak słoma z butow, miliony ofiar
wypraw krzyżowych i zbrodniczy księża w trakcie rewolucji francuskiej,
pomimo, że nie oni mordowali... Na penisa ci wiedza historyczna, skoro
i tak sobie ją pokracznie przekręcasz, do woli? Nie widzisz tego, że w
rękach takiego fanatyka jak ty, historia jako narzędzie poznania
świata, jest bezużyteczna? Natomiast fantastycznie się sprawdza jako
narzędzie kreowania "humanistycznych" wizji, od ktorych umierają
miliony (takie prawdziwe) ludzi.

Taaa....znaczy najbardziej potrzebnymi ludźmi na ziemi są nieroby ?
Takie w kieckach i żyjące z tacowego żebractwa ?
Ciekawy pomysł. I ten bóg podróżujący na ośle którego wyśmiewali nawet
jego właśni pobratymcy.
Dobre !
Nie wiem, czy bezczelność kleru jest większa, czy jego durnota.
Upośledzony z Tworek, by wam za miskę zupy wykreował lepszego
Boga. Bez pisania setek ewangelii z czego chorym na zaparcia plebanom
udało się znaleźć cztery też zresztą  gówno warte i nauczać z nich o
Bogu.
Czemu nie małpa, albo świnia ...tylko Żyd na ośle bogiem ogłoszony ?

Data: 2009-03-10 12:28:18
Autor: Piotr
Kiedy wreszcie .... ?
Dnia Tue, 10 Mar 2009 12:24:45 +0100, Tor_pan napisał(a):

Czemu nie małpa, albo świnia ...tylko Żyd na ośle bogiem ogłoszony ?


A bo ja wiem... Może te pozostałe stworzenia zostały dla ateistów, do
naśladowania?
pz
Piotr

Data: 2009-03-10 12:36:03
Autor: Tor_pan
Kiedy wreszcie .... ?
Użytkownik "Piotr" <pnat@wp.pl> napisał w wiadomości

Czemu nie małpa, albo świnia ...tylko Żyd na ośle bogiem ogłoszony ?


A bo ja wiem... Może te pozostałe stworzenia zostały dla ateistów, do
naśladowania?

No cóż osobiście wolę sobie nad biurkiem powiesić zdjęcie swini niż
Żyda na ośle. Sprawa gustu widać.
Modlitwy do Żyda ...do jest kurna naprawdę cool !!!

Data: 2009-03-10 13:00:25
Autor: ColgatesBilly
Kiedy wreszcie ....>>Panie Rumian - daj mu Pan popalic z mojej kasy, ok? ;)

"Tor_pan" <orion@megapolis.org> wrote in message news:gp5h4l$hhk$1atlantis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "ColgatesBilly" <Sir_kolgejts@op.pl>


Bosmy som w tej sprawie powiazani, chcemy czy nie !!
( nie wnikajac w kulisy tego powiazania ;)

Kol

PS ja przyloze PO-slowem ;)

Data: 2009-03-10 12:11:24
Autor: Tor_pan
Kiedy wreszcie ....>>Panie Rumian - daj mu Pan popalic z mojej kasy, ok? ;)

Użytkownik "ColgatesBilly" <Sir_kolgejts@op.pl>

Bosmy som w tej sprawie powiazani, chcemy czy nie !!
( nie wnikajac w kulisy tego powiazania ;)

Kto jest ten jest ...widać nie wszyscy.

Data: 2009-03-10 12:16:47
Autor: Roman Rumian
Kiedy wreszcie ....>>Panie Rumian - daj mu Pan popalic z mojej kasy, ok? ;)
Panie Krzysztofie,

autor wątku jest klasycznym ateistą, z którym rzeczowa polemika nie jest możliwa, zreszta niedawno na tej liście popisał sie juz swoimi "zdolnościami polemicznymi".
Mogę dać drugi link na ten temat (z braku czasu - jestem w pracy !):

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/F/FR/md_ateizmu2.html

Agresja i epitety, czyli „polemika” w wersji ateistów


Im mniejszą widzi ktoś różnicę
między człowiekiem a zwierzęciem,
tym łatwiej ucieka od pytania o genezę tej różnicy.

W związku z moim tekstem - Irracjonalny ateizm (Przewodnik Katolicki, nr 50/2008, s. 30-32) znalazłem na stronach internetowych (onet.pl i interia.pl) lub otrzymałem drogą e-mailową kilkadziesiąt tekstów polemicznych, napisanych przez osoby podające się za ateistów. Niemal wszystkie te teksty mają dwie cechy wspólne. Po pierwsze, autorzy tych wypowiedzi, które zawierały choćby śladowo zarysowane argumenty, negowali fakty historyczne, dotyczące ateizmu, a zwłaszcza okrucieństw i ludobójstw, których dopuścili się ateiści oraz popadali w sprzeczności z własnymi twierdzeniami. Po drugie, niemal wszystkie wypowiedzi to zbiory agresywnych inwektyw i pełnych pogardy epitetów, którymi nie posługuje się żaden intelektualista. Co dziwniejsze, w zdecydowanej większości wypowiedzi użyte są te same epitety. W najlepszym przypadku świadczy to o tym, że teksty te pisał ten sam człowiek, za każdym razem posługując się innym pseudonimem. W najgorszym przypadku świadczy to o tym, że ogromna większość osób podających się za ateistów, używa języka pogardy, agresji i nienawiści.

Czytelnym przykładem w tym względzie może być najobszerniejsza polemika, z jaką się spotkałem. Została ona zamieszczona na stronie internetowej: http://ateistaa.blog.onet.pl/2,ID355906110,index.html. Swoimi wypowiedziami mój Polemista potwierdza, że neguje fakty, że wierzy w istnienie rzeczy wewnętrznie sprzecznych oraz że jedne jego twierdzenia pozostają w sprzeczności z innymi jego twierdzeniami.

Po pierwsze, jak wszyscy pozostali polemiści, także autor polemiki zamieszczonej na cytowanej stronie internetowej neguje fakt, że to właśnie ateiści dokonali największych ludobójstw w historii ludzkości. Najbardziej okrutne rewolucje i dyktatury dokonały się w różnym czasie, w różnych miejscach i w różnych sytuacjach społecznych oraz kulturowych. Miały natomiast jedną cechę wspólną: zostały dokonane przez ateistów. Tak było w przypadku ateistycznej rewolucji francuskiej, ateistycznej rewolucji radzieckiej czy ateistycznej rewolucji w Meksyku i w Chinach, żeby wyliczyć tylko te najbardziej znane i okrutne. Do dziś także w Polsce żyją jeszcze ofiary tych, którzy w imię ateizmu i walki z religią pozbawiali ludzi praw obywatelskich, prześladowali, torturowali i zabijali. Gdy ktoś neguje zbrodnie hitlerowców dokonane na Żydach, wtedy interweniują prokuratury i sądy. Natomiast ateiści nadal mogą bezkarnie negować zbrodnie i ludobójstwa, dokonane przez innych ateistów. Nadal też wyznaczają sobie kolejnych wrogów i w dalszym ciągu szerzą nienawiść. Mój Polemista potwierdza to nie tylko poprzez epitety, które raczy kierować pod moim adresem i poprzez ocenę moich intencji — czego nie czyni żaden intelektualista - ale też poprzez program-manifest, który zawarł w tytule swego blogu: „Ateista — blog antyreligijny”. Wygląda na to, że ateiści przywykli już do tego, że ich poprzednicy odebrali innym grupom społecznym prawo do podejmowania polemiki z ich twierdzeniami, które sami uznali za „naukowe” i „humanistyczne” i że jedyne, na co zasługują ci inni obywatele, to walka z nimi.

Mój Polemista nie tylko podtrzymuje kłamstwo ateistyczne. Potwierdza także skłonność do irracjonalizmu i do wiary w rzeczy wewnętrznie sprzeczne. Przykładem może być wiara mojego Polemisty w to, że istnieją „wolne” związki. Mnie nadal się wydaje, że nie istnieją rzeczy wewnętrznie sprzeczne, na przykład „wolne” związki czy „trójkątne” kwadraty. Ludzie mogą tworzyć związki nietrwałe, niewierne czy niepłodne, ale nie potrafię uwierzyć w to, że mogą tworzyć związki, które nie wiążą. Innym przejawem popadania w irracjonalizm są wypowiedzi mojego Polemisty na temat antropologii, którą on wyznaje. Najpierw stanowczo stwierdza, że także ateiści widzą różnicę między człowiekiem a zwierzęciem, ale w kolejnej części swojej wypowiedzi już o tym zapomina i stanowczo stwierdza, że „miłość to tylko biochemia”. I dodaje, że to jego stwierdzenie „to nie wiara, a wiedza medyczna”. Nie wiem, w jakich podręcznikach medycyny mój Polemista znalazł wyniki medycznych badań naukowych na temat miłości. Ja takich badań nigdzie nie znalazłem.

Czytelników, którzy wiedzą, że kochają dlatego, iż tak postanowili w sposób świadomy i dobrowolny, a nie dlatego, że tak zostali zaprogramowani przez biochemię, mogę zapewnić, że nie ma sensu podejmować polemiki z moim Polemistą. Jak każdy, kto jest irracjonalny w swych wierzeniach, nie traktuje on poważnie swoich własnych przekonań. Gdyby bowiem wyciągał logiczne wnioski ze swojej wiary w biochemiczną naturę miłości, to natychmiast by zażądał, aby uwolniono z więzień wszystkich gwałcicieli czy tych, którzy zabili kogoś z zazdrości. Jak można karać człowieka za zachowania, które nie zależą od niego, od jego świadomości i wolności, lecz od biochemii? Przyjmując wiarę mojego Polemisty, można by w takich przypadkach skazać na więzienie jedynie biochemię gwałciciela czy zabójcy, ale nie jego samego!

Mimo powyższych obserwacji nadal wierzę w to, że spotkam kiedyś takiego ateistę, który uznaje fakt, iż w dotychczasowej historii ludzkości w głoszonej przez siebie ideologii ateiści odznaczali się pięknymi humanistycznymi hasłami, ale - wbrew własnym hasłom -dokonywali zbrodni i posługiwali się terrorem na nieznaną dotąd skalę. I to w czasach nam współczesnych, gdy można było mieć nadzieję, że terror i zabijanie osób inaczej myślących to już jedynie zamierzchła przeszłość.
=============================

Autor tego tekstu będzie moim rekolekcjonistą wielkopostnym w Wielkim Tygodniu - hura !

Roman Rumian

Data: 2009-03-11 12:05:17
Autor: cyc
Kiedy wreszcie .... ?

Użytkownik "ColgatesBilly" <Sir_kolgejts@op.pl> napisał w wiadomości news:g8rtl.1471$9v4.897uutiset.elisa.fi...

"Tor_pan" <orion@megapolis.org> wrote in message news:gp5cvs$7at$1atlantis.news.neostrada.pl...
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,4-latek-lezy-martwy-a-matka-modli-sie-o-zmartwychwstanie,wid,10896752,wiadomosc_video.html

Irracjonalizm wiary ateistów

Ilekroć rozmawiam z ateistami, to za każdym razem dziwię się temu, iż
żaden z nich nie wyciąga wniosków z historii ateizmu. Moi rozmówcy
potwierdzają swoją postawą i swoim sposobem prowadzenia dyskusji to, że
stali się więźniami własnego systemu wierzeń. Ateiści nie reagują na
najbardziej nawet oczywiste argumenty, które wykazują irracjonalność
przyjętego przez nich systemu przekonań. Każdy z ateistów, z którymi
dotąd rozmawiałem, zachowuje się tak, jakby w swoim sposobie myślenia
oraz w swoim sposobie uciekania od faktów, był dokładną kopią innych
ateistów.

Wspólną cechą ateistów, z którymi miałem kontakt, jest to, że sprawiają
wrażenie, jakby nie wiedzieli, iż to właśnie systemy ateistyczne
doprowadziły do najbardziej okrutnych dyktatur oraz do największych
zbrodni w historii ludzkości. W dziejach człowieka żadna marginalna
mniejszość - a to takiej należą ateiści - nie dokonała zbrodni na tak
wielką skalę, jak właśnie ci, którzy usiłują urządzić świat bez Boga.
Wygląda na to, że o ludobójstwach dokonanych przez ateistów wiedzą
wszyscy poza... ateistami. Żaden ze spotkanych przeze mnie ateistów nie
powiedział, że przeprasza za zbrodnie dokonane przez systemy ateistyczne
i że on sam próbuje wyciągać wnioski z najnowszej choćby historii.

Po drugie, ateiści sprawiają wrażenie, jakby myśleli, że ludzie, którzy
są pewni istnienia osobowego Boga, uwierzyli w Stwórcę - na przykład -
drogą losowania, a nie w oparciu o doświadczenie niezwykłości własnego
człowieczeństwa, którego nie da się racjonalnie wytłumaczyć jako wytworu
nieosobowej i nieświadomej siebie materii. Wiara ateistów w to, że
człowiek wymyślił Boga, jest równie irracjonalna jak wiara w to, że
człowiek wymyślił samego siebie, albo jak wiara w to, że mężczyzna
wymyślił kobietę. Człowiek rozumny odkrywa istnienie Boga w miarę
odkrywania niezwykłości własnego człowieczeństwa, którym się zdumiewa i
które jakościowo wyróżnia go spośród wszystkich istot na tej Ziemi.

Po trzecie, ateiści sprawiają wrażenie jakby nie wiedzieli o tym, że
istotą ateizmu nie jest negowanie istnienia Boga, lecz negowanie
istnienia człowieka jako kogoś w istotny sposób różnego od zwierząt.
Człowiek, który wierzy, że jest jedynie nieco bardziej wyewoluowanym
zwierzęciem, nie ma powodów, by postawić sobie pytanie o to, czemu lub
Komu zawdzięcza swój sposób istnienia. Odkrywanie Boga to logiczna
konsekwencja odkrywania niezwykłości człowieka. Wystarczy się
przestraszyć, aby uwierzyć w istnienie bóstw lub w istnienie jakiegoś
urojonego boga, ale trzeba odkryć w sobie niezwykłość bycia osobą, by
postawić pytanie o Boga prawdziwego. W ateizmie jest miejsce jedynie na
karykaturę Boga, na przykład jako "opium dla ludu", gdyż w tym systemie
jest miejsce jedynie na karykaturę człowieka jako kogoś, kto jest
jedynie nieco "udziwnionym" zwierzęciem.
..."

Analiza skazona jest bezkrytyczna wiara i nie w fi=undament wary a wiec Boga , tylko w to co pospolici , wioskowi ksieza wtlaczaja w glowy niedoksztalconych wiernych !.
Bog istnieje !! lecze wiara w nieo ma rozne wymiary a te sa wylaczniedzielem ludzi , ktorzy robia z niego swoisty szyld pozwalajacy wprowadzac w zycie swoje racje , najczesciej oparte o cloo egzystencji jakim jest pieniadz !.
Nie jest tez  prawda , ze najwieksze zbrodnie w historii ludzkosci dokonali ateisci !!.
Prawda jest zgola odmienna bo najwieksze zbrodnie dokonywaly sie ze slowem BOG na ustach , ze wspomne tylko historie ostatnich lat gdzie God mit uns , stalo sie swoistym zawolaniem usilujacym wmowic , ze zbrodnie jakich dokonywali ( nie nazisci !!, tylko Niemcy !! ) odbywaly sie za Jego aprobata !!.
To nie krytyka  wiary , tylko ludzi , ktorzy ta wiara manipuluja i stawiaja ja w jednym szeregu z reklama i srodkami do pozyskiwania calkiem niezlych profitow !.
Nie jest tez prawda , ze w swiecie istot zywych , ludzi zajmuja jakies szczegolne miejsce !.
Owszem , nie ulega watliwosci , ze osiagnelismy w procesie ewolucji najwyzszy pulap ale nie znaczy to , ze jestesmy wybrani !!. To najpewniej czysty przypadek !.
Powyzszy scenariusz w zaden sposob nie kluci sie przeciez z zasadami wiary i z samym Bogiem !!.
Nie umiem wiec zrozumiec tego , ze fundamelntalisci religijni usiluja wbrew nauce dalej lansowac wywodzace sie ze sredniowiecznej wiedzy teorie .

cyc

Data: 2009-03-11 13:45:47
Autor: ColgatesBilly
Kiedy wreszcie .... ?

"cyc" <herskurw.@buziaczek.pl> wrote in message news:gp85tc$fv7$1news.onet.pl...


Analiza skazona jest bezkrytyczna wiara i nie w fi=undament wary a wiec Boga , tylko w to co pospolici , wioskowi ksieza wtlaczaja w glowy niedoksztalconych wiernych !.

Wina obopolna.
Nikt nie kaze im byc glupimi...
(ja sie tam wylamalem...)

Bog istnieje !! lecze wiara w nieo ma rozne wymiary a te sa wylaczniedzielem ludzi , ktorzy robia z niego swoisty szyld pozwalajacy wprowadzac w zycie swoje racje , najczesciej oparte o cloo egzystencji jakim jest pieniadz !.
Nie jest tez  prawda , ze najwieksze zbrodnie w historii ludzkosci dokonali ateisci !!.

Jest przerazliwa prawda...

Prawda jest zgola odmienna bo najwieksze zbrodnie dokonywaly sie ze slowem BOG na ustach , ze wspomne tylko historie ostatnich lat gdzie God mit uns , stalo sie swoistym zawolaniem usilujacym wmowic , ze zbrodnie jakich dokonywali ( nie nazisci !!, tylko Niemcy !! ) odbywaly sie za Jego aprobata

To ze byl NA USTACH nie oznacza, ze mial z tym cokolwiek wspolnego.
Tzn. Ten Bog...

To nie krytyka  wiary , tylko ludzi , ktorzy ta wiara manipuluja i stawiaja ja w jednym szeregu z reklama i srodkami do pozyskiwania calkiem niezlych profitow !.
Nie jest tez prawda , ze w swiecie istot zywych , ludzi zajmuja jakies szczegolne miejsce !.

Oni tak ja pojmuja, i w swym zrozumieniu ( praktycznym ) wszystko im ja
potwierdza.
Dyskusja z nimi winna sie jednak opierac na poziomie BIBLIJNYM
a nie... ideologicznym.

Owszem , nie ulega watliwosci , ze osiagnelismy w procesie ewolucji najwyzszy pulap ale nie znaczy to , ze jestesmy wybrani !!. To najpewniej czysty przypadek !.

Dla jednych tak, dla innych nie.
Niech kazdy dowodzi swych racji...

Powyzszy scenariusz w zaden sposob nie kluci sie przeciez z zasadami wiary i z samym Bogiem !!.
Nie umiem wiec zrozumiec tego , ze fundamelntalisci religijni usiluja wbrew nauce dalej lansowac wywodzace sie ze sredniowiecznej wiedzy teorie .

Jesli sobie  reprezentatywna czesc spoleczenstwa tego zyczy, to reszta
niech sie odpierdoli.. i tak na marginesie,
co Cie to obchodzi?
Katolikow tóje poglady nie obchodza i nie zabraniaja glosic?

P-Kol

Data: 2009-03-11 13:53:46
Autor: cyc
Kiedy wreszcie .... ?

Użytkownik "ColgatesBilly" <Sir_kolgejts@op.pl> napisał w wiadomości news:NvNtl.1937$9v4.184uutiset.elisa.fi...

"cyc" <herskurw.@buziaczek.pl> wrote in message news:gp85tc$fv7$1news.onet.pl...


Analiza skazona jest bezkrytyczna wiara i nie w fi=undament wary a wiec Boga , tylko w to co pospolici , wioskowi ksieza wtlaczaja w glowy niedoksztalconych wiernych !.

Wina obopolna.
Nikt nie kaze im byc glupimi...
(ja sie tam wylamalem...)

Bog istnieje !! lecze wiara w nieo ma rozne wymiary a te sa wylaczniedzielem ludzi , ktorzy robia z niego swoisty szyld pozwalajacy wprowadzac w zycie swoje racje , najczesciej oparte o cloo egzystencji jakim jest pieniadz !.
Nie jest tez  prawda , ze najwieksze zbrodnie w historii ludzkosci dokonali ateisci !!.

Jest przerazliwa prawda...

Prawda jest zgola odmienna bo najwieksze zbrodnie dokonywaly sie ze slowem BOG na ustach , ze wspomne tylko historie ostatnich lat gdzie God mit uns , stalo sie swoistym zawolaniem usilujacym wmowic , ze zbrodnie jakich dokonywali ( nie nazisci !!, tylko Niemcy !! ) odbywaly sie za Jego aprobata

To ze byl NA USTACH nie oznacza, ze mial z tym cokolwiek wspolnego.
Tzn. Ten Bog...


Oczywisci , ze nie mial !!.
Calkowita wine ponosza ludzie , ktorzy wykorzystywali Jego imie  do tego aby dokonywac najwiekszych zbrodni ludobojstwa w historii swiata !!.
Te ostatnie dokonywaly sie w imie Boga , choc on sam nie mial i nie mogl miec z nimi nic wspolnego !!.
Dal nam wolna wole i prawo do decydowania co wcale  nie oznacza tego , ze akceptowal zbrodnicze zapedy szqalencow organizujacych wyprawy krzyzowe  , tzw. sw. inkwzycje, "ewangelizowanie " nowego swiata przy pomocy miecza , czy wyprawianie niemieckich hord na poboj swiata z Jego imieniem na ustach !!.
Wszystkie te elemnenty dowodza tylko jedngo a miaowicie tego , ze czlowiek , nawet jesli est papiezem , jest tylko czlowiekiem i ze jego arumenty musza byc weryfikowane przez rozsadek czlowieka myslacego bez uprzedzen i z cechujacego odrobina choc rozumu !!.


To nie krytyka  wiary , tylko ludzi , ktorzy ta wiara manipuluja i stawiaja ja w jednym szeregu z reklama i srodkami do pozyskiwania calkiem niezlych profitow !.
Nie jest tez prawda , ze w swiecie istot zywych , ludzi zajmuja jakies szczegolne miejsce !.

Oni tak ja pojmuja, i w swym zrozumieniu ( praktycznym ) wszystko im ja
potwierdza.
Dyskusja z nimi winna sie jednak opierac na poziomie BIBLIJNYM
a nie... ideologicznym.

Owszem , nie ulega watliwosci , ze osiagnelismy w procesie ewolucji najwyzszy pulap ale nie znaczy to , ze jestesmy wybrani !!. To najpewniej czysty przypadek !.

Dla jednych tak, dla innych nie.
Niech kazdy dowodzi swych racji...

Powyzszy scenariusz w zaden sposob nie kluci sie przeciez z zasadami wiary i z samym Bogiem !!.
Nie umiem wiec zrozumiec tego , ze fundamelntalisci religijni usiluja wbrew nauce dalej lansowac wywodzace sie ze sredniowiecznej wiedzy teorie .

Jesli sobie  reprezentatywna czesc spoleczenstwa tego zyczy, to reszta
niech sie odpierdoli.. i tak na marginesie,

Reprezentatywna czesc spoleczenstwa w globalnej skali , to analfabeci !!.
czy to oni maja ksztaltwac nasza wiedze o swiecie ale takze o Bogu ?

co Cie to obchodzi?
Katolikow tóje poglady nie obchodza i nie zabraniaja glosic?

Jestem kaolikiem z tym , ze reprezentuje ta ich czesc , ktora est w zgodzie z rozumnymiksiezmi dla ktorych wiara w Boga jest tozsama z wiara w nauke przy czym zaen z tych elementow wzajemnie si nie wylkuczaja !!. Wystarczy pojsc na katechz prowaqdzona dlaludzi wyksztalconych , przez wyksztalconych skiezy !!.
Tam nie  ma bajeko Edenie   o Adamie i Ewie ,czy o 7 dniowym stworzeniu swiata !!.
Tak czlowiek wyksztalcony dowie sie , z sa o tylko symbole !.
Bajki przeznaczone sa dla durniow do ktorych elmenty poruszajace wyobraznie traiaja w betonowy mur i dla korych wira musi byc zaprezenowana w sposob prosty , nie skomplikowany i latwy do przyswojenia . Wiara w swojej istocie jest rdna do zozumienia i potrzeba naprawde dzej wyobrazni aby jak pojac !! .. Dla koltunow tworzy sie legendy , dla myslacyh mowi sie jezykiem bardziej skomplikowanym !. Czy wiesz , ze wiekszosc moherowych beretow nie potrafi ze zrozumieniem modlic sie ? , ze np. slowa modlitwy " i nie wodz nas na pokuszenie " sa dla nich na tyle niezrozumiale , ze czesto wypowiadaja je modlac sie " i nie ludz nas na  pokuszenie " ?, czyniac to bez zrozumienia sensu wypowiadanych slow ? .
Czy ta modlitwa ma sens ? Owszem , ma bo Bogu  pewnie wystarczy tylko to , ze modlay sie doswiadcza wiezi z Nim i reszta sie nie liczy . To jednak dowodi tego , ze kelsze gadanie jest zwyczajnie g...o warte i ze wiare a takze umiejetnosc kontaktowania sie z Bogiem  powinnismy czerpac z naszej duszy , z nas samych z tego co tkwi w nas a wiec z samego Boga !.


P-Kol

cyc

Data: 2009-03-11 17:47:57
Autor: Voyou heÂŽsk
Kiedy wreszcie .... ?
On Wed, 11 Mar 2009 13:53:46 +0100, "cyc" <biguskomuch.@buziaczek.pl>
wrote:

 [...]

Czy ta modlitwa ma sens ? Owszem , ma bo Bogu  pewnie wystarczy tylko to , ze modlay sie doswiadcza wiezi z Nim i reszta sie nie liczy . To jednak dowodi tego , ze kelsze gadanie jest zwyczajnie g...o warte i ze wiare a takze umiejetnosc kontaktowania sie z Bogiem  powinnismy czerpac z naszej duszy , z nas samych z tego co tkwi w nas a wiec z samego Boga !.

 ty komuszku geby Bogiem sobie nie wycieraj!!!
 co tu jeszcze robisz? lukaszenka nie przyjal ?



--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Data: 2009-03-11 19:45:48
Autor: ColgatesBilly
Kiedy wreszcie .... ?

"cyc" <herskurw.@buziaczek.pl> wrote in message news:gp8c8q$4um$1news.onet.pl...



To ze byl NA USTACH nie oznacza, ze mial z tym cokolwiek wspolnego.
Tzn. Ten Bog...


Oczywisci , ze nie mial !!.
Calkowita wine ponosza ludzie , ktorzy wykorzystywali Jego imie  do tego aby dokonywac najwiekszych zbrodni ludobojstwa w historii swiata !!.

Bredzisz!
Niby jak wykorzystywali imie?
Czy by Bog-religie byly czy nie, ludzie BEZ WARTOSCI
( czyli socjalisci i inne zboczenstwo) KRADLIBY innym i zabijali
jak np. formacja PZPRowska... i SLD-UW

Te ostatnie dokonywaly sie w imie Boga , choc on sam nie mial i nie mogl miec z nimi nic wspolnego !!.
Dal nam wolna wole i prawo do decydowania co wcale  nie oznacza tego , ze akceptowal zbrodnicze zapedy szqalencow organizujacych wyprawy krzyzowe  , tzw. sw. inkwzycje, "ewangelizowanie " nowego swiata przy pomocy miecza , czy wyprawianie niemieckich hord na poboj swiata z Jego imieniem na ustach

Czlowiek, ktory DZIS bredzi cos o KRUCJATACH powinien sie leczyc,
bo przyklada dzisiejsze standarty i rzeczywistosc do
tamtej swiadomosci.
A co z islamskimi najazdami?
Inkwizycja to wiekszy temat i nie ma co bronic, ale i ilosc ofiar
nalezy zmniejszyc o pare zer, lub przyrownac do bestialstwa
Rewolty Zabojadow czy Rewolucji holoty w Hiszpanii
Wynika z owczesnej pozycji Kosciola (naturalnej) i
zadnego zwiazku (wtedy) Koswciola z Biblia
( teraz az tak zle nie jest)

Wszystkie te elemnenty dowodza tylko jedngo a miaowicie tego , ze czlowiek , nawet jesli est papiezem , jest tylko czlowiekiem i ze jego arumenty musza byc weryfikowane przez rozsadek czlowieka myslacego bez uprzedzen i z cechujacego odrobina choc rozumu !!.

I oczywiscie, Tobie Bog zlecil (razem z parszywcami z NIE)
Te wielka misje dla dobra NASZEGO i ludzkosci


Jestem kaolikiem z tym , ze reprezentuje ta ich czesc , ktora est w zgodzie z rozumnymiksiezmi dla ktorych wiara w Boga jest tozsama z wiara w nauke przy czym zaen z tych elementow wzajemnie si nie wylkuczaja !!. Wystarczy pojsc na katechz prowaqdzona dlaludzi wyksztalconych , przez wyksztalconych skiezy !!.
Tam nie  ma bajeko Edenie   o Adamie i Ewie ,czy o 7 dniowym stworzeniu swiata !!.
Tak czlowiek wyksztalcony dowie sie , z sa o tylko symbole !.
Bajki przeznaczone sa dla durniow do ktorych elmenty poruszajace wyobraznie traiaja w betonowy mur i dla korych wira musi byc zaprezenowana w sposob prosty , nie skomplikowany i latwy do przyswojenia . Wiara w swojej istocie jest rdna do zozumienia i potrzeba naprawde dzej wyobrazni aby jak pojac !! . Dla koltunow tworzy sie legendy , dla myslacyh mowi sie jezykiem bardziej skomplikowanym !. Czy wiesz , ze wiekszosc moherowych beretow nie potrafi ze zrozumieniem modlic sie ? , ze np. slowa modlitwy " i nie wodz nas na pokuszenie " sa dla nich na tyle niezrozumiale , ze czesto wypowiadaja je modlac sie " i nie ludz nas na  pokuszenie " ?, czyniac to bez zrozumienia sensu wypowiadanych slow ? .
Czy ta modlitwa ma sens ? Owszem , ma bo Bogu  pewnie wystarczy tylko to , ze modlay sie doswiadcza wiezi z Nim i reszta sie nie liczy . To jednak dowodi tego , ze kelsze gadanie jest zwyczajnie g...o warte i ze wiare a takze umiejetnosc kontaktowania sie z Bogiem  powinnismy czerpac z naszej duszy , z nas samych z tego co tkwi w nas a wiec z samego Boga !.

Jest jeden problem, o ktorym wlasciwie tylöko pisze dzis ( z Toba)

Pomijajac dla nas obu oczywiste racje (obce innym)
nie widze na grupie czlowieka, ktoryby dyszal taka '
wsciekloscia, ktora calkowicie wyklucza racjonalna r5ozmowe.
Tak wiec szkoda na nia czasy.

I nawet szkoda, bo niezle piszesz, widzisz duzo rzeczy
a potem prezentujesz BELKOT zasliniony, podobny
do tych twych amerykanskich wypowiedzi.
Pomijam to: ze gowno z tego i nikogo nie przekonasz,
bo na te mlodziezowa holote lewacka i tak jestes za madry'
a dla nas.... nawiedzony.

Bo jak napisalem: w tym wszystkim tkwi taka KOMUSZA
FASZYSTOWSKA i TIOTALITARNA dusza, osamotnionego lewaka
ktory se wbil w pusty leb, ze ma jakies szczegfolne prawa
by ZMIENIAC  NAM SWIAT

PzDrKOl

Data: 2009-03-12 16:27:00
Autor: cyc
Kiedy wreszcie .... ?

Użytkownik "ColgatesBilly" <Sir_kolgejts@op.pl> napisał w wiadomości news:hNStl.2101$9v4.1939uutiset.elisa.fi...

"cyc" <herskurw.@buziaczek.pl> wrote in message news:gp8c8q$4um$1news.onet.pl...



To ze byl NA USTACH nie oznacza, ze mial z tym cokolwiek wspolnego.
Tzn. Ten Bog...


Oczywisci , ze nie mial !!.
Calkowita wine ponosza ludzie , ktorzy wykorzystywali Jego imie  do tego aby dokonywac najwiekszych zbrodni ludobojstwa w historii swiata !!.

Bredzisz!
Niby jak wykorzystywali imie?
Czy by Bog-religie byly czy nie, ludzie BEZ WARTOSCI
( czyli socjalisci i inne zboczenstwo) KRADLIBY innym i zabijali
jak np. formacja PZPRowska... i SLD-UW

Te ostatnie dokonywaly sie w imie Boga , choc on sam nie mial i nie mogl miec z nimi nic wspolnego !!.
Dal nam wolna wole i prawo do decydowania co wcale  nie oznacza tego , ze akceptowal zbrodnicze zapedy szqalencow organizujacych wyprawy krzyzowe , tzw. sw. inkwzycje, "ewangelizowanie " nowego swiata przy pomocy miecza , czy wyprawianie niemieckich hord na poboj swiata z Jego imieniem na ustach

Czlowiek, ktory DZIS bredzi cos o KRUCJATACH powinien sie leczyc,
bo przyklada dzisiejsze standarty i rzeczywistosc do
tamtej swiadomosci.
A co z islamskimi najazdami?
Inkwizycja to wiekszy temat i nie ma co bronic, ale i ilosc ofiar
nalezy zmniejszyc o pare zer, lub przyrownac do bestialstwa
Rewolty Zabojadow czy Rewolucji holoty w Hiszpanii
Wynika z owczesnej pozycji Kosciola (naturalnej) i
zadnego zwiazku (wtedy) Koswciola z Biblia
( teraz az tak zle nie jest)

Wszystkie te elemnenty dowodza tylko jedngo a miaowicie tego , ze czlowiek , nawet jesli est papiezem , jest tylko czlowiekiem i ze jego arumenty musza byc weryfikowane przez rozsadek czlowieka myslacego bez uprzedzen i z cechujacego odrobina choc rozumu !!.

I oczywiscie, Tobie Bog zlecil (razem z parszywcami z NIE)
Te wielka misje dla dobra NASZEGO i ludzkosci


Jestem kaolikiem z tym , ze reprezentuje ta ich czesc , ktora est w zgodzie z rozumnymiksiezmi dla ktorych wiara w Boga jest tozsama z wiara w nauke przy czym zaen z tych elementow wzajemnie si nie wylkuczaja !!. Wystarczy pojsc na katechz prowaqdzona dlaludzi wyksztalconych , przez wyksztalconych skiezy !!.
Tam nie  ma bajeko Edenie   o Adamie i Ewie ,czy o 7 dniowym stworzeniu swiata !!.
Tak czlowiek wyksztalcony dowie sie , z sa o tylko symbole !.
Bajki przeznaczone sa dla durniow do ktorych elmenty poruszajace wyobraznie traiaja w betonowy mur i dla korych wira musi byc zaprezenowana w sposob prosty , nie skomplikowany i latwy do przyswojenia . Wiara w swojej istocie jest rdna do zozumienia i potrzeba naprawde dzej wyobrazni aby jak pojac !! . Dla koltunow tworzy sie legendy , dla myslacyh mowi sie jezykiem bardziej skomplikowanym !. Czy wiesz , ze wiekszosc moherowych beretow nie potrafi ze zrozumieniem modlic sie ? , ze np. slowa modlitwy " i nie wodz nas na pokuszenie " sa dla nich na tyle niezrozumiale , ze czesto wypowiadaja je modlac sie " i nie ludz nas na  pokuszenie " ?, czyniac to bez zrozumienia sensu wypowiadanych slow ? .
Czy ta modlitwa ma sens ? Owszem , ma bo Bogu  pewnie wystarczy tylko to , ze modlay sie doswiadcza wiezi z Nim i reszta sie nie liczy . To jednak dowodi tego , ze kelsze gadanie jest zwyczajnie g...o warte i ze wiare a takze umiejetnosc kontaktowania sie z Bogiem  powinnismy czerpac z naszej duszy , z nas samych z tego co tkwi w nas a wiec z samego Boga !.

Jest jeden problem, o ktorym wlasciwie tylöko pisze dzis ( z Toba)

Pomijajac dla nas obu oczywiste racje (obce innym)
nie widze na grupie czlowieka, ktoryby dyszal taka '
wsciekloscia, ktora calkowicie wyklucza racjonalna r5ozmowe.
Tak wiec szkoda na nia czasy.

I nawet szkoda, bo niezle piszesz, widzisz duzo rzeczy
a potem prezentujesz BELKOT zasliniony, podobny
do tych twych amerykanskich wypowiedzi.
Pomijam to: ze gowno z tego i nikogo nie przekonasz,
bo na te mlodziezowa holote lewacka i tak jestes za madry'
a dla nas.... nawiedzony.

Bo jak napisalem: w tym wszystkim tkwi taka KOMUSZA
FASZYSTOWSKA i TIOTALITARNA dusza, osamotnionego lewaka
ktory se wbil w pusty leb, ze ma jakies szczegfolne prawa
by ZMIENIAC  NAM SWIAT

PzDrKOl

Wkraczasz znowu w swiat obelg i prostakich zlosliwosci , zamiast trzymac sie sedna  !.
To cecha charakterystyczna ludzi , ktorzy nie maja nic do powiedzenia ale chcieliby byc zauwazeni  udajac oswieconych , nie majac tak narawde  pojecia o otaczajacym ich swiecie .
Cala filozofia takich jak Ty ogranicza sie do akceptowania zaslyszanych opinii i ocen oraz bezkrytycznego ich powielania . Mysl wlasna jest wam obca stad kurczowe trzymanie sie znanych juz schematow bo to i wygodne i o tyle bezpieczne , ze nie  stwarza pecedensow mogacych was osmieszyc , podwazyc wygodna stabilnosc ,czy poddac bron Boze ostracyzmowi ! .
A tak wygodnie , w spokoju zyjecie akceptujac najwieksza nawet bzdure, byle tylko miec spokoj w tym spokoj sumienia !.
Samodzielnosc i niezaleznosc myslenia jest co prawda umiejetnoscia stosunkowo rzadka ale nie znaczy to , ze nie nalezy probowac , nawet jesli nagleokaze sie , ze wyciagane przez siebie wnioski kluca sie z tym co dotad wydawalo sie nie do obalenia !. Tak powstaje nowe ! a nie z postw zachowawczych i lekliwych !.
Przyjmowanie wyzwan jest cecha ludzi madrych i odwaznych ale to wlasnie oni tworza cywilizacje !.
Mysl wiec i nie boj sie otworzyc na nieznane i wejsc w obszary dotad dla Ciebie dziewicze , zapewniam , ze wcale nie bedzie to obrazoborcze i w zaden sposob klucace sie z wyznawanymi dotad zasadami .

cyc

cyc

Data: 2009-03-12 17:26:52
Autor: Szutnik
Kiedy wreszcie .... ?
On Thu, 12 Mar 2009 16:27:00 +0100, "cyc"
<komuchparszywy.@buziaczek.pl> wrote:

 [...]

Przyjmowanie wyzwan jest cecha ludzi madrych i odwaznych ale to wlasnie oni tworza cywilizacje !.

 cale szczescie, ze ty nie tworzysz...
Mysl wiec i nie boj sie otworzyc na nieznane i wejsc w obszary dotad dla Ciebie dziewicze , zapewniam , ze wcale nie bedzie to obrazoborcze i w zaden sposob klucace sie z wyznawanymi dotad zasadami .

 DO JASNEJ CHOLERY! KUP SOBIE W KONCU SLOWNIK ORTOGRAFICZNY!


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Data: 2009-03-12 19:23:23
Autor: ColgatesBilly
Kiedy wreszcie .... ?

""Szutnik <heRsk>"" <eurobigbrednie@interia.pl> wrote in message news:3ndir41m1kpojmto3ld7vrblrldgaoekb44ax.com...
On Thu, 12 Mar 2009 16:27:00 +0100, "cyc"
<komuchparszywy.@buziaczek.pl> wrote:

 [...]

Przyjmowanie wyzwan jest cecha ludzi madrych i odwaznych ale to wlasnie oni
tworza cywilizacje !.

 cale szczescie, ze ty nie tworzysz...

__________

Tworzyl  (zrymby takze ) ale mu sie rozpadla.

Wiec teraz tworzy nowa, jeszcze lepsza...

Kol

Data: 2009-03-12 19:22:23
Autor: ColgatesBilly
Kiedy wreszcie .... ?

"cyc" <herskurw.@buziaczek.pl> wrote in message news:gpb9k7$l6i$1news.onet.pl...


Wkraczasz znowu w swiat obelg i prostakich zlosliwosci , zamiast trzymac sie sedna  !.
To cecha charakterystyczna ludzi , ktorzy nie maja nic do powiedzenia ale chcieliby byc zauwazeni  udajac oswieconych , nie majac tak narawde  pojecia o otaczajacym ich swiecie .
Cala filozofia takich jak Ty ogranicza sie do akceptowania zaslyszanych opinii i ocen oraz bezkrytycznego ich powielania . Mysl wlasna jest wam obca stad kurczowe trzymanie sie znanych juz schematow bo to i wygodne i o tyle bezpieczne , ze nie  stwarza pecedensow mogacych was osmieszyc , podwazyc wygodna stabilnosc ,czy poddac bron Boze ostracyzmowi ! .
A tak wygodnie , w spokoju zyjecie akceptujac najwieksza nawet bzdure, byle tylko miec spokoj w tym spokoj sumienia !.
Samodzielnosc i niezaleznosc myslenia jest co prawda umiejetnoscia stosunkowo rzadka ale nie znaczy to , ze nie nalezy probowac , nawet jesli nagleokaze sie , ze wyciagane przez siebie wnioski kluca sie z tym co dotad wydawalo sie nie do obalenia !. Tak powstaje nowe ! a nie z postw zachowawczych i lekliwych !.
Przyjmowanie wyzwan jest cecha ludzi madrych i odwaznych ale to wlasnie oni tworza cywilizacje !.
Mysl wiec i nie boj sie otworzyc na nieznane i wejsc w obszary dotad dla Ciebie dziewicze , zapewniam , ze wcale nie bedzie to obrazoborcze i w zaden sposob klucace sie z wyznawanymi dotad zasadami .

Alez, ja jestem 10X bardziej krytycznym niz Ty, zwl. na polu wyalienowanej od Biblii nauki i poganskiej praktyki.
Juz na wstepie odrzucam KAPLANSTWO jako takie,
jako.. starotestamentowe.
( niemniej rozumiem, czemu wlasnie taka formula jest zarowno dla ludzi
  jak i "kaplanow" wygodna... )
Pozwala na zrzucenie swietosci na niedziele i na kaplanow , a im...
na wladze w dawnym stylu.

Jednak nie wywoluje to u mnie pasji, ani zachwiania proporcji miedzy ich winami i zaprzanstwem nauce Jezusa, a szatanskiej iscie roli i ideologii LEWACTWA, ktore reprezentujesz.

P-Kol

Data: 2009-03-11 17:47:57
Autor: Voyou heÂŽsk
Kiedy wreszcie .... ?
On Wed, 11 Mar 2009 12:05:17 +0100, "cyc" <gnidakomusza.@buziaczek.pl>
wrote:

  [...]

Nie umiem wiec zrozumiec tego , ze fundamelntalisci religijni usiluja wbrew nauce dalej lansowac wywodzace sie ze sredniowiecznej wiedzy teorie .

 jeszcze tu jestes ? co z twoim wyjazdm?  lukaszenka nie wpuscil kamrata ? ;o)))
--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Data: 2009-03-10 13:06:46
Autor: Stary Belfer
Kiedy wreszcie .... ?
Najlepsze jest to, że chyba Religa jest teraz bardzo nieprsyjemnie zdziwiony - umarł, a teraz stanął przed Świetym Piotrem. Jedyne, co go może uratować to to, że uratował życie wielu ludziom.
AC

Data: 2009-03-10 13:14:53
Autor: Tor_pan
Kiedy wreszcie .... ?

Użytkownik "Stary Belfer" <bluesman1952@poczta.fm> napisał w wiadomości news:gp5l8a$rpb$1atlantis.news.neostrada.pl...
Najlepsze jest to, że chyba Religa jest teraz bardzo nieprsyjemnie zdziwiony - umarł, a teraz stanął przed Świetym Piotrem. Jedyne, co go może uratować to to, że uratował życie wielu ludziom.

No nie wiem.
W myśl nauczania katolskiego ingerował w dzieło boże.
Mogą go opierdolić i wysłać na szczaw.

Data: 2009-03-10 20:54:50
Autor: Hans Kloss
Kiedy wreszcie .... ?
Tor_pan <orion@megapolis.org> napisał(a):
W myśl nauczania katolskiego ingerował w dzieło boże.

Oho, znawca katolskiego nauczania sie objawił na grupie. Kolejny, równie
kompetenty jak wszyscy poprzedni.

Mogą go opierdolić i wysłać na szczaw.

Mogą mu równiez kazać studiować posty grupowicza Tor-pana z psp i doszukiwac
się w nich sensu. Po katolsku nazywa sie to "piekło".
J-23


--


Data: 2009-03-10 14:09:08
Autor: ColgatesBilly
Kiedy wreszcie .... ?

"Stary Belfer" <bluesman1952@poczta.fm> wrote in message news:gp5l8a$rpb$1atlantis.news.neostrada.pl...
Najlepsze jest to, że chyba Religa jest teraz bardzo nieprsyjemnie zdziwiony - umarł, a teraz stanął przed Świetym Piotrem. Jedyne, co go może uratować to to, że uratował życie wielu ludziom.
AC

Ale... nie w tym sensie.... bo zawodowo.

Kol

Data: 2009-03-11 14:59:17
Autor: Vic
Kiedy wreszcie .... ?
Stary Belfer wrote:
Najlepsze jest to, że chyba Religa jest teraz bardzo nieprsyjemnie zdziwiony - umarł, a teraz stanął przed Świetym Piotrem. Jedyne, co go może uratować to to, że uratował życie wielu ludziom.

Ech, infantylizm w wierze to bardzo pocieszna przypadłość... Potrzebne wam te wszystkie bajeczki spod znaku "panajezusowego pieska" (że podeprę się klasyką - "Chłopi" Reymonta)? Gdzie w Nowym Testamencie jest mowa o 'stawaniu przed św. Piotrem'?
Może by tak skupić się na czytaniu Biblii i nie wymyslać sobie bajek, gawęd i ballad luźno z nią powiązanych?

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Data: 2009-03-10 18:37:43
Autor: .heÂŽsk
Kiedy wreszcie .... ?
On Tue, 10 Mar 2009 10:46:56 +0100, "Tor_pan" <orion@megapolis.org>
wrote:


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,4-latek-lezy-martwy-a-matka-modli-sie-o-zmartwychwstanie,wid,10896752,wiadomosc_video.html

             Bardzo smutne i niesprawiedliwe. Ale świat jest taki.
Tylko zakuty łeb mohera może dopatrywac się ingerowania Boga
  w nasz życie doczesne. [...]

 a co "zakuty leb" ateisty moze dopatrywac sie  w leninie wiecznie zywym?


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Kiedy wreszcie .... ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona