W dniu 2012-02-28 20:17, Milosz K. pisze:

Czy ktoś wie, kiedy wreszcie zacznie się ta cholerna wiosna?

Już dawno się zaczęła - było tyle nie siedzieć przed komputerem tylko poszukać rowerem.

Aaaa.... że niby nie było pytania: jaki rower za 1000pln?

Tak naprawdę, to wiosna przyjechała rowerem w ubiegły piątek. Powiało cieplejszym powietrzem. Nawet mocno ;) Nie wiem jak można było tego nie zauważyć. Jadąc w sobotę pod wiatr miałem duży problem z utrzymaniem 20km/h, choć wywróciłem mostek na lewą stronę ;)

Zatrzymałem się w lesie na małe co nieco (w zagajniku było całkiem miło) i wszędzie było całkiem sucho. A tydzień wcześniej jeździłem po kopnym śniegu dodając do śladów kół ślady pedałów ;)

Teraz już ptaszki śpiewały. W niedzielę trochę tam jeszcze płatków śniegowych poleciało z góry, wiadomo - zima musi jeszcze trochę powalczyć z wiosną. Ale ten weekend był już całkiem wiosenny - ja np. potroiłem liczbę przejechanych kilometrów w lutym (bo po tym kopnym śniegu, to mi średnie wychodziły 5-6km/h) :D

--
biodarek

Dnia Tue, 28 Feb 2012 22:07:06 +0100, biodarek naskrobał/a:

W dniu 2012-02-28 20:17, Milosz K. pisze:

Czy ktoś wie, kiedy wreszcie zacznie się ta cholerna wiosna?

Już dawno się zaczęła - było tyle nie siedzieć przed komputerem tylko poszukać rowerem.

Aaaa.... że niby nie było pytania: jaki rower za 1000pln?

Tak naprawdę, to wiosna przyjechała rowerem w ubiegły piątek. Powiało cieplejszym powietrzem. Nawet mocno ;) Nie wiem jak można było tego nie zauważyć. Jadąc w sobotę pod wiatr miałem duży problem z utrzymaniem 20km/h, choć wywróciłem mostek na lewą stronę ;)

Zatrzymałem się w lesie na małe co nieco (w zagajniku było całkiem miło) i wszędzie było całkiem sucho. A tydzień wcześniej jeździłem po kopnym śniegu dodając do śladów kół ślady pedałów ;)

Teraz już ptaszki śpiewały. W niedzielę trochę tam jeszcze płatków śniegowych poleciało z góry, wiadomo - zima musi jeszcze trochę powalczyć z wiosną. Ale ten weekend był już całkiem wiosenny - ja np. potroiłem liczbę przejechanych kilometrów w lutym (bo po tym kopnym śniegu, to mi średnie wychodziły 5-6km/h) :D

Ech, na tym Zachodzie to nawet wiosne maja wczesniej...


--
rmikke                       Reklama | http://wyszukiwarkarowerowa.blogspot.com/
                                     | http://jolanta.korwin-mikke.pl/

Nadal szukam lepszego webreadera niz Newsguy. Najlepiej z poprawnymi pliterkami.

W dniu 2012-02-29 10:16, rmikke pisze:

Dnia Tue, 28 Feb 2012 22:07:06 +0100, biodarek naskrobał/a:

W dniu 2012-02-28 20:17, Milosz K. pisze:

Czy ktoś wie, kiedy wreszcie zacznie się ta cholerna wiosna?

Już dawno się zaczęła - było tyle nie siedzieć przed komputerem tylko
poszukać rowerem.

Aaaa.... że niby nie było pytania: jaki rower za 1000pln?

Tak naprawdę, to wiosna przyjechała rowerem w ubiegły piątek. Powiało
cieplejszym powietrzem. Nawet mocno ;) Nie wiem jak można było tego nie
zauważyć. Jadąc w sobotę pod wiatr miałem duży problem z utrzymaniem
20km/h, choć wywróciłem mostek na lewą stronę ;)

Zatrzymałem się w lesie na małe co nieco (w zagajniku było całkiem miło)
i wszędzie było całkiem sucho. A tydzień wcześniej jeździłem po kopnym
śniegu dodając do śladów kół ślady pedałów ;)

Teraz już ptaszki śpiewały. W niedzielę trochę tam jeszcze płatków
śniegowych poleciało z góry, wiadomo - zima musi jeszcze trochę
powalczyć z wiosną. Ale ten weekend był już całkiem wiosenny - ja np.
potroiłem liczbę przejechanych kilometrów w lutym (bo po tym kopnym
śniegu, to mi średnie wychodziły 5-6km/h) :D

Ech, na tym Zachodzie to nawet wiosne maja wczesniej...

Biorąc pod uwagę, że rozgrywana jest tutaj jedna z edycji Mazovii, to można by rzec - północno-zachodnie Mazowsze ;)

--
biodarek