Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki

Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki

Data: 2011-06-14 09:32:34
Autor: to
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
begin Franc
Zwórciłem grzecznie jej uwagę, że
pobocze nie służy do jazdy samochodów a ta dalej wyzwiskami sypie.

Tak się tam jeździ w korku i bardzo dobrze, bo zagrożenia to nie stwarza żadnego, a rozładowuje korek. A ze swoimi rowerowymi kompleksami spadaj na grupę dla pedalarzy.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-14 04:00:58
Autor: amos
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
On 14 Cze, 11:32, to <t...@abc.xyz> wrote:
> Zwrciem grzecznie jej uwag, e
> pobocze nie suy do jazdy samochodw a ta dalej wyzwiskami sypie..

Tak si tam jedzi w korku i bardzo dobrze, bo zagroenia to nie stwarza
adnego, a rozadowuje korek. A ze swoimi rowerowymi kompleksami spadaj
na grup dla pedalarzy.

Heh, dobre.
Lecz jesli juz motocyklista toczy sie w korku pomiedzy autami, to juz
karygodnie lamie przepisy i niesie smierc bo przejechal 10cm od
Twojego lusterka.

--
amos

Data: 2011-06-14 13:31:19
Autor: to
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
begin amos
Heh, dobre.
Lecz jesli juz motocyklista toczy sie w korku pomiedzy autami, to juz
karygodnie lamie przepisy i niesie smierc bo przejechal 10cm od Twojego
lusterka.

Jak się toczy i nie zawadza, to mi nie przeszkadza, co więcej, robię mu miejsce. Nic nie zrozumiałeś.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-14 06:38:27
Autor: amos
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
On 14 Cze, 15:31, to <t...@abc.xyz> wrote:

> Lecz jesli juz motocyklista toczy sie w korku pomiedzy autami, to juz
> karygodnie lamie przepisy i niesie smierc bo przejechal 10cm od Twojego
> lusterka.

Jak si toczy i nie zawadza, to mi nie przeszkadza, co wicej, robi mu
miejsce. Nic nie zrozumiae.

Ale jak jedziesz 70/50 a on szybciej od Ciebie, to juz pewnie troche
tak?

--
amos

Data: 2011-06-14 15:24:46
Autor: to
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
begin amos
Ale jak jedziesz 70/50 a on szybciej od Ciebie, to juz pewnie troche
tak?

Jak dla mnie może jechać i 200, byle to robił bezpiecznie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-14 15:39:57
Autor: Andrzej Ława
Kierowcy i pasażerowie wieśwagenów Aud i to buraki
W dniu 14.06.2011 11:32, to pisze:
begin Franc

Zwórciłem grzecznie jej uwagę, że
pobocze nie służy do jazdy samochodów a ta dalej wyzwiskami sypie.

Tak się tam jeździ w korku i bardzo dobrze, bo zagrożenia to nie stwarza żadnego, a rozładowuje korek. A ze swoimi rowerowymi kompleksami spadaj na grupę dla pedalarzy.

Ale z ciebie zasmarkany hipokryta... Jak motocyklista nie łamiąc żadnych
przepisów (poza twoimi urojeniami) rozładowuje korek jadąc pomiędzy
samochodami - to robisz awantury.

A jak jaśnie panisko w samochodzie "rozładowuje korek" ewidentnie łamiąc
przepisy - to prawidłowo poruszający się rowerzysta jest "ten zły"?

Może jeszcze chodnikiem jeździsz i popędzasz pieszych, jak się zatrzymują?

Data: 2011-06-14 15:26:43
Autor: to
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
begin Andrzej Ława
Ale z ciebie zasmarkany hipokryta...

Poszukaj se takich w swojej piaskownicy.

Jak motocyklista nie łamiąc żadnych
przepisów (poza twoimi urojeniami) rozładowuje korek jadąc pomiędzy
samochodami - to robisz awantury.

Jakie awantury? Ty też czegoś nie zrozumiałeś?

A jak jaśnie panisko w samochodzie "rozładowuje korek" ewidentnie łamiąc
przepisy - to prawidłowo poruszający się rowerzysta jest "ten zły"?

Mniej więcej tak samo łamie jak ten motocyklista, a zagrożenie stwarza dużo mniejsze (konkretnie żadne).

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 08:38:28
Autor: Andrzej Ława
Kierowcy i pasażerowie wieśwagenów Aud i to buraki
W dniu 14.06.2011 17:26, to pisze:
begin Andrzej Ława

Ale z ciebie zasmarkany hipokryta...

Poszukaj se takich w swojej piaskownicy.

Ach, to wiele wyjaśnia na twój temat, dzieciaku z piaskownicy...

Wyjaśnienie: poza tobą mało kto tutaj jeszcze w piaskownicy się bawi.

Jak motocyklista nie łamiąc żadnych
przepisów (poza twoimi urojeniami) rozładowuje korek jadąc pomiędzy
samochodami - to robisz awantury.

Jakie awantury? Ty też czegoś nie zrozumiałeś?

Twoje.

A jak jaśnie panisko w samochodzie "rozładowuje korek" ewidentnie łamiąc
przepisy - to prawidłowo poruszający się rowerzysta jest "ten zły"?

Mniej więcej tak samo łamie jak ten motocyklista, a zagrożenie stwarza dużo mniejsze (konkretnie żadne).

Nadal bredzisz.

Data: 2011-06-15 10:01:35
Autor: to
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
begin Andrzej Ława
Wyjaśnienie: poza tobą mało kto tutaj jeszcze w piaskownicy się bawi.

Ty z pewnością głównie tam przebywasz...
 
Twoje.
(...)
Nadal bredzisz.

....co widać po Twoich piaskowniczanych odzywkach.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 12:04:53
Autor: Andrzej Ława
Kierowcy i pasażerowie wieśwagenów Aud i to buraki
W dniu 15.06.2011 12:01, to pisze:
begin Andrzej Ława

Wyjaśnienie: poza tobą mało kto tutaj jeszcze w piaskownicy się bawi.

Ty z pewnością głównie tam przebywasz...

Dzieciaku, zaprzestań swoich projekcji, bo poproszę twoich rodziców,
żeby ci internet odcięli.

Data: 2011-06-15 17:58:29
Autor: to
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
begin Andrzej Ława
Dzieciaku, zaprzestań swoich projekcji, bo poproszę twoich rodziców,
żeby ci internet odcięli.

Pitu, pitu.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 20:16:56
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
Hello to,

Wednesday, June 15, 2011, 7:58:29 PM, you wrote:

begin Andrzej awa

[....]

Skopiowae moje filtry i na zo mi robisz?

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-06-15 19:52:25
Autor: to
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
begin RoMan Mandziejewicz
Skopiowałeś moje filtry i na złość mi robisz?

Filtry, filtry... nie wiesz co tracisz. ;-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 21:57:59
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
Hello to,

Wednesday, June 15, 2011, 9:52:25 PM, you wrote:

Skopiowae moje filtry i na zo mi robisz?
Filtry, filtry... nie wiesz co tracisz. ;-)

Wiem. Dugo nie uywaem. I ju dawno mi si znudzio.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-06-15 21:49:41
Autor: to
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
begin RoMan Mandziejewicz
Wiem. Długo nie używałem. I już dawno mi się znudziło.

To co robisz w usenecie? Przecież tu sensownych dyskusji jest jak na lekarstwo... --
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-16 10:51:57
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
Hello to,

Wednesday, June 15, 2011, 11:49:41 PM, you wrote:

Wiem. Dugo nie uywaem. I ju dawno mi si znudzio.
To co robisz w usenecie?

Uzaleniem si przez te 20 lat...

Przecie tu sensownych dyskusji jest jak na lekarstwo...

Bdzie ich jeszcze mniej, im wicej bdzie dokarmiajcych trolli.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-06-17 22:43:52
Autor: to
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
begin RoMan Mandziejewicz
Przecież tu sensownych dyskusji jest jak na lekarstwo...

Będzie ich jeszcze mniej, im więcej będzie dokarmiających trolli.

Jest ich bardzo mało, bo włodarze usenetu skutecznie ten usenet popsuli. Niestety choć znali się na technicznych aspektach działania newsów nie mieli pojęcia o zarządzaniu społecznościami. Pamiętasz wojny z bramkami www2news i praktyczne uniemożliwienie zakładania nowych grup? To był początek końca, a to co widzimy teraz, to zgliszcza.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 12:09:23
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
Hello to,

Wednesday, June 15, 2011, 12:01:35 PM, you wrote:

begin Andrzej awa

[........]

Powiniene si zatrudni w jakim zoo albo schronisku dla zwierzt -
strasznie lubisz karmi...

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-06-15 12:10:32
Autor: Andrzej awa
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
W dniu 15.06.2011 12:09, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello to,

Wednesday, June 15, 2011, 12:01:35 PM, you wrote:

begin Andrzej awa

[........]

Powiniene si zatrudni w jakim zoo albo schronisku dla zwierzt -
strasznie lubisz karmi...


Zawsze miaem mikkie serce dla zwierztek ;)

Data: 2011-06-14 18:38:55
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki

Uytkownik "Andrzej awa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisa w wiadomoci news:it7obd$igl$3inews.gazeta.pl..
[ciach]
Niezly jest, szczegolnie z tym "200 bezpiecznie", jak zasrany pisowiec.
"i nikt mi nie udowodni, ze biale jest biale a czarne czarne"

pozdrawiam

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2011-06-14 16:50:44
Autor: to
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
begin Bartek Kacprzak
Niezly jest, szczegolnie z tym "200 bezpiecznie", jak zasrany pisowiec.
"i nikt mi nie udowodni, ze biale jest biale a czarne czarne"

Możesz rozwinąć ten swój bełkot?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-14 18:56:45
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uytkownik "to" <to@abc.xyz> napisa w wiadomoci news:4df79164$0$2448$65785112news.neostrada.pl...
begin Bartek Kacprzak

Niezly jest, szczegolnie z tym "200 bezpiecznie", jak zasrany pisowiec.
"i nikt mi nie udowodni, ze biale jest biale a czarne czarne"

Moesz rozwin ten swj bekot?
:)
Juz ci Andrzej napisal, wrocdo jego odpowiedzi, przeczytaj ze zrozumieniem, pozniej przeczytaj swoja odpowiedz, moze zrozumiesz swoj belkot.
Chyba, ze mentalnosc Kalego do reszty zjadla ci mozg.


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2011-06-14 18:27:51
Autor: to
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
begin Bartek Kacprzak
Juz ci Andrzej napisal, wrocdo jego odpowiedzi, przeczytaj ze
zrozumieniem, pozniej przeczytaj swoja odpowiedz, moze zrozumiesz swoj
belkot. Chyba, ze mentalnosc Kalego do reszty zjadla ci mozg.

Po prostu obaj nie rozumiecie moich wypowiedzi na temat motocyklistów. To w sumie niedziwne, bo większość osób nie potrafi ogarnąć opinii bardziej złożonej niż "za" lub "przeciw".

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-14 13:16:33
Autor: amos
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
On 14 Cze, 20:27, to <t...@abc.xyz> wrote:
Po prostu obaj nie rozumiecie moich wypowiedzi na temat motocyklistw. To
w sumie niedziwne, bo wikszo osb nie potrafi ogarn opinii bardziej
zoonej ni "za" lub "przeciw".

Pozwol, ze dolacze do nierozumiejacych, bo takze zauwazam tu brak
konsekwencji.

Moze wiec jako osoba inteligentna dojdziesz wreszcie do wniosku zeby
bardziej krystalizowac swoje poglady. Albo jestes za albo przeciw.
W przeciwnym razie mozna odniesc wrazenie, ze jestes za, kiedy Ci to
pasuje lub wrecz przeciwnie, gdy jest Ci to nie na reke ;)

--
amos

Data: 2011-06-15 18:10:43
Autor: to
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
begin amos
Moze wiec jako osoba inteligentna dojdziesz wreszcie do wniosku zeby
bardziej krystalizowac swoje poglady. Albo jestes za albo przeciw. W
przeciwnym razie mozna odniesc wrazenie, ze jestes za, kiedy Ci to
pasuje lub wrecz przeciwnie, gdy jest Ci to nie na reke ;)

Ale co tu krystalizować? Czy kiedyś pisałem, że mam coś przeciwko wyprzedzaniu przez motocyklistów samochodów w korku? Pisałem jedynie, że jest to niezgodne z przepisami, bo po prostu faktem jest, że nie sposób tak jechać nie łamiąc przepisów.

Jestem przeciwny głupim i niebezpiecznym zachowaniom na drodze, a także wszystkim chamskim akcjom.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 00:35:17
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kierowcy i pasa¿erowie wie¶wagenów Audi to buraki
Hello to,

Tuesday, June 14, 2011, 6:50:44 PM, you wrote:

begin Bartek Kacprzak

[.........]

Nie dokarmiaj, prosz.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-06-14 22:59:39
Autor: to
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
begin RoMan Mandziejewicz
Nie dokarmiaj, proszę.

Dlaczego? To taki fajny moto-troll. :)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 10:45:00
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kierowcy i pasa¿erowie wie¶wagenów Audi to buraki
Hello to,

Wednesday, June 15, 2011, 12:59:39 AM, you wrote:

Nie dokarmiaj, prosz.
Dlaczego? To taki fajny moto-troll. :)

No wanie dlatego, e troll.

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-06-15 10:06:21
Autor: to
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
begin RoMan Mandziejewicz
No właśnie dlatego, że troll.

Jestem koneserem trollingu! ;-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 12:11:26
Autor: RoMan Mandziejewicz
Kierowcy i pasa¿erowie wie¶wagenów Audi to buraki
Hello to,

Wednesday, June 15, 2011, 12:06:21 PM, you wrote:

begin RoMan Mandziejewicz
No wanie dlatego, e troll.
Jestem koneserem trollingu! ;-)

Jestem zbieraczem. Ju mi si w jednym worku nie mieszcz i musz
uywa kilku (TheBat! ma do kulawe zarzdzanie filtrami i zatyka
si przy za duej iloci warunkw w jednym filtrze).

--
Best regards,
 RoMan                            mailto:roman@pik-net.pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2011-06-15 08:37:06
Autor: amos
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
On 15 Cze, 12:11, RoMan Mandziejewicz <ro...@pik-net.pl> wrote:
Jestem zbieraczem.

Nic personalniego. Nie bierz do siebie, ale tak mi sie skojarzylo:

http://tnij.org/zb13ram

--
zdrowka
amos

Data: 2011-06-15 19:41:08
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uytkownik "to" <to@abc.xyz> napisa w wiadomoci news:4df7e7db$0$2444$65785112news.neostrada.pl...
begin RoMan Mandziejewicz

Nie dokarmiaj, prosz.

Dlaczego? To taki fajny moto-troll. :)
ALe ustosunkujesz sie jakos do "Tak si tam jedzi w korku i bardzo dobrze, bo zagroenia to nie stwarza
adnego, a rozadowuje korek."

i do tego:
"Jak dla mnie moe jecha i 200, byle to robi bezpiecznie."
w odniesieniu do drogi publicznej bo o takich jest tu mowa :)
Szczegolnie jesli przypomnisz sobie dyskusje odnosnie wyprzdzania.


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2011-06-15 17:58:00
Autor: to
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
begin Bartek Kacprzak
ALe ustosunkujesz sie jakos do "Tak siê tam jeŒdzi w korku i bardzo
dobrze, bo zagro¿enia to nie stwarza
¿adnego, a roz³adowuje korek."

i do tego:
"Jak dla mnie mo¿e jechaæ i 200, byle to robi³ bezpiecznie." w
odniesieniu do drogi publicznej bo o takich jest tu mowa :) Szczegolnie
jesli przypomnisz sobie dyskusje odnosnie wyprzdzania.

Ale do czego mam się ustosunkować? Zadaj jakieś pytanie, to Ci odpowiem.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 20:33:24
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uytkownik "to" <to@abc.xyz> napisa w wiadomoci news:4df8f2a8$0$2454$65785112news.neostrada.pl...
begin Bartek Kacprzak

ALe ustosunkujesz sie jakos do "Tak sie tam jeOdzi w korku i bardzo
dobrze, bo zagro?enia to nie stwarza
?adnego, a roz3adowuje korek."

i do tego:
"Jak dla mnie mo?e jechaa i 200, byle to robi3 bezpiecznie." w
odniesieniu do drogi publicznej bo o takich jest tu mowa :) Szczegolnie
jesli przypomnisz sobie dyskusje odnosnie wyprzdzania.

Ale do czego mam si ustosunkowa? Zadaj jakie pytanie, to Ci odpowiem.
Alez prosze:
podaj przepisy , ktore lamie motocyklista omijajac auta stojace w korku.

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2011-06-15 19:25:29
Autor: to
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
begin Bartek Kacprzak
Alez prosze:
podaj przepisy , ktore lamie motocyklista omijajac auta stojace w korku.

Podawałem kilkukrotnie, poszukaj sobie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 21:30:14
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uytkownik "to" <to@abc.xyz> napisa w wiadomoci news:4df90729$0$2441$65785112news.neostrada.pl...
begin Bartek Kacprzak

Alez prosze:
podaj przepisy , ktore lamie motocyklista omijajac auta stojace w korku.

Podawaem kilkukrotnie, poszukaj sobie.
RoTFL
Wlasnie, nie podales zadnego.

I kto tu jest trollem? :)


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2011-06-15 19:47:59
Autor: to
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
begin Bartek Kacprzak
RoTFL
Wlasnie, nie podales zadnego.

Ależ podałem, nawet trzy z tego co pamiętam.
 
I kto tu jest trollem? :)

No Ty, a kto?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 19:57:37
Autor: masti
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
Dnia pięknego Wed, 15 Jun 2011 19:47:59 +0000 osobnik zwany to wystukał:

begin Bartek Kacprzak

RoTFL
Wlasnie, nie podales zadnego.

Ależ podałem, nawet trzy z tego co pamiętam.

nie podałeś żadnego





--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-06-15 20:39:58
Autor: to
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
begin masti
Ależ podałem, nawet trzy z tego co pamiętam.

nie podałeś żadnego

Pitu, pitu.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 20:53:25
Autor: masti
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
Dnia pięknego Wed, 15 Jun 2011 20:39:58 +0000 osobnik zwany to wystukał:

begin masti

Ależ podałem, nawet trzy z tego co pamiętam.

nie podałeś żadnego

Pitu, pitu.

nadal nie podałeś



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-06-15 21:36:42
Autor: to
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
begin masti
nadal nie podałeś

Nadal pitu, pitu.

PS. Bzdura powtórzona sto razy nie stanie się prawdą.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-16 00:15:02
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
On 15 Cze, 23:36, to <t...@abc.xyz> wrote:
begin masti

> nadal nie podae

Nadal pitu, pitu.
Srutu tutu
PS. Bzdura powtrzona sto razy nie stanie si prawd.
Dokladnie, moj drogi, dokladnie.

B

Data: 2011-06-16 00:15:16
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
On 15 Cze, 22:39, to <t...@abc.xyz> wrote:
begin masti

>> Ale podaem, nawet trzy z tego co pamitam.

> nie podae adnego

Pitu, pitu.
Srutu tutu.

B

Data: 2011-06-15 21:51:18
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uytkownik "to" <to@abc.xyz> napisa w wiadomoci news:4df90c6e$0$2441$65785112news.neostrada.pl...
begin Bartek Kacprzak

RoTFL
Wlasnie, nie podales zadnego.

Ale podaem, nawet trzy z tego co pamitam.
Nie podales zadnego na omijanie w korku stojacych samochodow.

I kto tu jest trollem? :)

No Ty, a kto?
Ty.


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2011-06-15 19:54:32
Autor: to
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
begin Bartek Kacprzak
Ale¿ poda³em, nawet trzy z tego co pamiêtam.
Nie podales zadnego na omijanie w korku stojacych samochodow.

Ależ podałem, nawet trzy z tego co pamiętam.
 
I kto tu jest trollem? :)

No Ty, a kto?
Ty.

Pitu, pitu.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 22:00:32
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uytkownik "to" <to@abc.xyz> napisa w wiadomoci news:4df90df6$0$2441$65785112news.neostrada.pl...
begin Bartek Kacprzak

Ale? poda3em, nawet trzy z tego co pamietam.
Nie podales zadnego na omijanie w korku stojacych samochodow.

Ale podaem, nawet trzy z tego co pamitam.
Nie podales zadnego, ja sprawdzilem a Ty?

I kto tu jest trollem? :)

No Ty, a kto?
Ty.

Pitu, pitu.
Spoko, rozmowa trzyma poziom.
A merytorycznie?
Podasz przepisy?


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2011-06-15 20:39:45
Autor: to
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
begin Bartek Kacprzak
Ale¿ poda³em, nawet trzy z tego co pamiêtam.
Nie podales zadnego, ja sprawdzilem a Ty?

Co mam sprawdzać? Z grubsza pamiętam co piszę.

Podasz przepisy?

Już podałem, nawet trzy z tego co pamiętam.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-16 00:16:02
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
On 15 Cze, 22:39, to <t...@abc.xyz> wrote:
begin Bartek Kacprzak

>> Ale¿ poda³em, nawet trzy z tego co pamiêtam.
> Nie podales zadnego, ja sprawdzilem a Ty?

Co mam sprawdzać? Z grubsza pamiętam co piszę.
Nie bardzo.

> Podasz przepisy?

Już podałem, nawet trzy z tego co pamiętam.
Zaden nie odnosi sie do omijania samochodow w korku.

Ale rozumiem Twoje zmieszanie.

B

Data: 2011-06-16 09:45:38
Autor: to
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
begin Bartek Kacprzak
Już podałem, nawet trzy z tego co pamiętam.
Zaden nie odnosi sie do omijania samochodow w korku.

Może wg. Ciebie, obiektywnie każdy się odnosi.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-16 03:43:48
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
On 16 Cze, 11:45, to <t...@abc.xyz> wrote:
begin Bartek Kacprzak

>> Ju podaem, nawet trzy z tego co pamitam.
> Zaden nie odnosi sie do omijania samochodow w korku.

Moe wg. Ciebie, obiektywnie kady si odnosi.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Srutu tutu.
Do omijania zaden sie nie odnosi.

B

Data: 2011-06-16 11:23:58
Autor: to
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
begin Bartek Kacprzak
Srutu tutu.
Do omijania zaden sie nie odnosi.

Dwa z trzech, które podałem.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-15 21:08:06
Autor: Iksinski
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uytkownik "Bartek Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisa w wiadomoci news:4df8fb01$0$2496$65785112news.neostrada.pl...

Alez prosze:
podaj przepisy , ktore lamie motocyklista omijajac auta stojace w korku.

Najedanie na cig lini. W Warszawie nagminne.

Pozdrawiam
X

Data: 2011-06-15 21:23:14
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uytkownik "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> napisa w wiadomoci news:itb0h5$tvn$1mx1.internetia.pl...

Uytkownik "Bartek Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisa w wiadomoci news:4df8fb01$0$2496$65785112news.neostrada.pl...

Alez prosze:
podaj przepisy , ktore lamie motocyklista omijajac auta stojace w korku.

Najedanie na cig lini. W Warszawie nagminne.
Linia jest przerywana, nie mowimy o 5 metrach przed skrzyzowaniem.


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2011-06-15 23:56:16
Autor: Iksinski
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uytkownik "Bartek Kacprzak" <bar.ka@wp.pl> napisa w wiadomoci news:4df906af$0$2454$65785112news.neostrada.pl...

Najedanie na cig lini. W Warszawie nagminne.
Linia jest przerywana, nie mowimy o 5 metrach przed skrzyzowaniem.

To o czym mwimy? Mnie si wydawao, e wanie o tym.
Wg Ciebie motocyklici nie ami przepisu zakazujcego przekraczanie linii cigej?
Wg Ciebie po dojechaniu do linii cigej, jeeli pas nie jest wystarczajco szeroki, to grzecznie si zatrzymuj i czekaj?

Zawsze te zachowuj bezpieczny odstp od omijanych/wyprzedzanych samochodw?
Tak, wiem, e w przypadku motocykli nie jest zdefiniowany. Co nie zmienia faktu, e przy omijaniu/wyprzedzaniu samochodu "turlajcego" si w korku, margines kilku centymetrw midzy lusterkami nie jest odstpem bezpiecznym, szczeglnie na jezdniach z wyrobionymi koleinami, gdzie niektrzy jedcy trac rwnowag i skucha gotowa...

I eby uprzedzi flame'a... Osobicie nie przeszkadza mi omijanie przez jednolady. Staram si w korkach robi dla nich miejsce i yka mi nie pka, jeeli mnie omijaj.
Nie zmienia to jednak faktu, e przepisy czsto ami i tylko hipokryta tego nie widzi.


Pozdrawiam
X

Data: 2011-06-16 00:14:23
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
On 15 Cze, 23:56, "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> wrote:
To o czym m wimy? Mnie si wydawa o, e w a nie o tym.
Ale to Tobie sie wydaje.

Wg Ciebie motocykli ci nie ami przepisu zakazuj cego przekraczanie linii
ci g ej?
A jesli nie przekracza? Jesli ma wystarczajaco duzo miejsca zeby sie
zmiescic obok stojacego samochodu?

Wg Ciebie po dojechaniu do linii ci g ej, je eli pas nie jest wystarczaj co
szeroki, to grzecznie si zatrzymuj i czekaj ?
Pewnie nie. A teraz wytlumacz w czym to przeszkadza kierowcom
stojacych samochodow?

Zawsze te zachowuj bezpieczny odst p od omijanych/wyprzedzanych
samochod w?
Omijanych? Tak, zdecydowanie. Bo do ominiecia nie potrzebujesz metra
odstepu.
Przy wyprzedzaniu? Owszem, to motocyklista decyduje jaki ma miec
margines, i uwierz mi, ze jesli bedzie to pol metra to bedzie to
manewr bezpieczny. Chyba, ze samochod zmieni pas zajmowany. A o
odstepie 1 cm przy wyprzedaniu w trakcie jazdy mozesz miedzy bajki
wlozyc.

Tak, wiem, e w przypadku motocykli nie jest zdefiniowany. Co nie zmienia
faktu, e przy omijaniu/wyprzedzaniu samochodu "turlaj cego" si w korku,
margines kilku centymetr w mi dzy lusterkami nie jest odst pem bezpiecznym,
Bo? Jesli tracisz ywprzedzajacego Cie motocykliste bo akurat bedziesz
jechal slalomem to bedzie to Twoja wina. Popytaj policjantow z
drogowki.

szczeg lnie na jezdniach z wyrobionymi koleinami, gdzie niekt rzy je d cy
trac r wnowag i skucha gotowa...
To jak ty jezdzisz po dziurawych drogach? 70/70? 100/100? Jak masz
dziury albo koleiny to zwalniasz na tyle zeby przy ominiecie nie wpasc
np pod tira z naprzeciwka.


I eby uprzedzi flame'a... Osobi cie nie przeszkadza mi omijanie przez
jedno lady. Staram si w korkach robi dla nich miejsce i y ka mi nie p ka,
je eli mnie omijaj .
Nie zmienia to jednak faktu, e przepisy cz sto ami i tylko hipokryta tego
nie widzi.
Wlasnie, powiedz to jemu. :)

pzdr
B.

Data: 2011-06-16 10:00:41
Autor: Iksinski
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uzytkownik "Bartek Kacprzak" <bartek.kacprzak@gmail.com> napisal w wiadomosci news:b4242655-a6cd-4444-a7a3-494703599067t14g2000yqc.googlegroups.com...


A jesli nie przekracza? Jesli ma wystarczajaco duzo miejsca zeby sie
zmiescic obok stojacego samochodu?

W duzej czesci przypadkw nie ma miejsca, a mimo to dalej usiluje.
Bardzo rzadko widze motocykliste, ktry w takiej sytuacji odpusci i poczeka, zdecydowana wiekszosc nie widzi znakw poziomych.


Pewnie nie. A teraz wytlumacz w czym to przeszkadza kierowcom
stojacych samochodow?

Jestes pewien, ze wiesz na jaki temat dyskutujesz? Zapytales jakie przepisy lamia motocyklisci omijajac korek. Do tego sie odnioslem.
Co wiecej, wlasnie po to, zeby uniknac takiej jalowej przepychanki, napisalem wyraznie, ze mi nie przeszkadza motocykl, ktry omija/wyprzedza samochody w korku (oczywiscie, jezeli robi to z glowa).


Omijanych? Tak, zdecydowanie. Bo do ominiecia nie potrzebujesz metra
odstepu.

Ja nie pisze o metrze i mysle, ze dobrze o tym wiesz.


Przy wyprzedzaniu? Owszem, to motocyklista decyduje jaki ma miec
margines, i uwierz mi, ze jesli bedzie to pol metra to bedzie to
manewr bezpieczny.

Widze, ze w Twoim mniemaniu tylko motocyklista wie co jest bezpieczne.
Na tym wlasnie polega problem z takimi typkami jak Ty. Widzicie i uznajecie tylko to co jest Wam wygodne. To wlasnie taka postawa wywoluje niechec do motocyklistw, widzicie tylko czubek wlasnego nosa.


Chyba, ze samochod zmieni pas zajmowany. A o
odstepie 1 cm przy wyprzedaniu w trakcie jazdy mozesz miedzy bajki
wlozyc.

1cm to Twoja kolejna nadinterpretacja.


Bo? Jesli tracisz ywprzedzajacego Cie motocykliste bo akurat bedziesz
jechal slalomem to bedzie to Twoja wina. Popytaj policjantow z
drogowki.

Nie tlumacz mi tego co wiem. Nie pisalem tez o jezdzeniu slalomem.

Wpychanie sie majac luz kilku cm miedzy skrajnymi punktami pojazdw (najczesciej lusterkami) nie mozna nazwac bezpiecznym. Mozesz sie wic i udowadniac, ze jest inaczej, ale to tylko oszukiwanie samego siebie. Przepisy przepisami, a ludzie sa ludzmi i zdarza im sie popelniac bledy. Trzeba to brac pod uwage i dobierac odpowiedni margines bezpieczenstwa.


To jak ty jezdzisz po dziurawych drogach? 70/70? 100/100? Jak masz
dziury albo koleiny to zwalniasz na tyle zeby przy ominiecie nie wpasc
np pod tira z naprzeciwka.

I znowu nie czytasz uwaznie.

Ja pisze o koleinach (nierwnosciach), ktre czesto sa na skrzyzowaniach/swiatlach.
Twierdzisz, ze motocyklista jadacy z niewielka predkoscia po takiej jezdni zachowuje super stabilnosc, szczeglnie jak ma malo miejsca na manewry?
Bo widzisz... Samochd w takiej sytuacji nie traci rwnowagi. A motocyklistom sie zdarza...

Wlasnie, powiedz to jemu. :)

Wlasnie prbuje, tylko on nie prbuje zrozumiec ;-P

Pozdrawiam
X

Data: 2011-06-16 01:31:34
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
On 16 Cze, 10:00, "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> wrote:

W duzej czesci przypadkw nie ma miejsca, a mimo to dalej usiluje.
Bardzo rzadko widze motocykliste, ktry w takiej sytuacji odpusci i poczeka,
zdecydowana wiekszosc nie widzi znakw poziomych.
W tym przypadku? Oczywiscie, ze tak jest. W dalszym ciagu nie bardzo
rozumiem czego sie czepiasz tej konkretnej sytuacji.
Lamie przepis? Tak. Powoduje zagrozenie? Nie. Uwazasz, ze lepiej
bedzie kiedy motocykl stanie pomiedzy samochodami i ruszy razem z
nimi?

Jestes pewien, ze wiesz na jaki temat dyskutujesz? Zapytales jakie przepisy
lamia motocyklisci omijajac korek. Do tego sie odnioslem.
Do czego? Do 5 metrow przed skrzyzowaniem? To teraz powiedz jakie
lamie 150 metrow przed.

Co wiecej, wlasnie po to, zeby uniknac takiej jalowej przepychanki,
napisalem wyraznie, ze mi nie przeszkadza motocykl, ktry omija/wyprzedza
samochody w korku (oczywiscie, jezeli robi to z glowa).
To kiedy jest z glowa? Jak ma po pol metra pomiedzy autami? Ty nigdy
nie omijales ciezarowki stojacej na osiedlowce przed sklepem? A jesli
tak to miales metr, pol metra _bezpiecznego_ odstepu? Czy grzecznie
czekale az ciezarowka pojedzie?
Kiedy wg Ciebie omijanie jest z glowa, jesli samochody _stoja_? Jaki
jest bezpieczny odstep i jak wykonac taki manewr bezpiecznie?
_OMIJANIE_


> Omijanych? Tak, zdecydowanie. Bo do ominiecia nie potrzebujesz metra
> odstepu.

Ja nie pisze o metrze i mysle, ze dobrze o tym wiesz.
To teraz powiedz ile to jest bezpieczny odstep i dlaczego. Wez mnie
oswiec, bo poki co to tylko slychac _z glowa_ bezpiecznie_ itp.

Widze, ze w Twoim mniemaniu tylko motocyklista wie co jest bezpieczne.
Na tym wlasnie polega problem z takimi typkami jak Ty. Widzicie i uznajecie
tylko to co jest Wam wygodne. To wlasnie taka postawa wywoluje niechec do
motocyklistw, widzicie tylko czubek wlasnego nosa.
Gowno prawda, ale podtrzymujac dyskusje po raz kolejny zapytam sie ile
to jest bezpieczny odstep wg Ciebie?
I tak btw to chyba logiczne jest ze jadac na motocyklu to ja okreslam
kiedy moge wykonac jakis manewr. Bo na wspolprace puszek nie ma co
liczyc.

Chyba, ze samochod zmieni pas zajmowany. A o

> odstepie 1 cm przy wyprzedaniu w trakcie jazdy mozesz miedzy bajki
> wlozyc.

1cm to Twoja kolejna nadinterpretacja.
Przejskrawienie bo w dalszym ciagu sam nie wiesz z jakim odstepem
jestes wyprzedzany.

Nie tlumacz mi tego co wiem. Nie pisalem tez o jezdzeniu slalomem.
To skoro tak, to po co mam zachowywac  metr odstepu skoro podczas
wyprzedzania mnie wystarczy pol metra?
Ile to jest ten bezpieczny margines?

Wpychanie sie majac luz kilku cm miedzy skrajnymi punktami pojazdw
(najczesciej lusterkami) nie mozna nazwac bezpiecznym.

Bo? Czlowieku jezdze po roznych drogach od kilkunastu lat i _raz_
zdazylo mi sie tracic lusterko.
Przeprosilem i pojechalismy dalej. Denerwuje Cie to? Boisz sie o swoje
lusterka czy o lakier samochodu? Bo jesli dojdzie do kontaktu i
poniesiesz szkody to jest cos takiego jak OC sprawcy.


Mozesz sie wic i
udowadniac, ze jest inaczej, ale to tylko oszukiwanie samego siebie.
ROTFL. Szkoda, ze nie wiesz zupelnie o czym piszesz.

Przepisy przepisami, a ludzie sa ludzmi i zdarza im sie popelniac bledy.
Trzeba to brac pod uwage i dobierac odpowiedni margines bezpieczenstwa.
Wlasnie ciagle Ci mowie, ze aki margines _jest_ zachowany.


Ja pisze o koleinach (nierwnosciach), ktre czesto sa na
skrzyzowaniach/swiatlach.
Twierdzisz, ze motocyklista jadacy z niewielka predkoscia po takiej jezdni
zachowuje super stabilnosc, szczeglnie jak ma malo miejsca na manewry?
Wez sie przejedz choc raz motocyklem, serio mowie, bedziesz wiedzial
jak to jest i kiedy moto traci rownowage.

Bo widzisz... Samochd w takiej sytuacji nie traci rwnowagi. A
motocyklistom sie zdarza...

> Wlasnie, powiedz to jemu. :)

Wlasnie prbuje, tylko on nie prbuje zrozumiec ;-P
Wlasnie szkoda, ze nie trafiaj do was argumenty a trzymacie sie opnii
wygenerowanych w oparciu o artykuly w fakcie.

pozdr
B

Data: 2011-06-16 11:17:34
Autor: Iksinski
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uzytkownik "Bartek Kacprzak" <bartek.kacprzak@gmail.com> napisal w wiadomosci news:8cc51836-e1c8-431c-a8e4-37c80aa8aa58n11g2000yqf.googlegroups.com...
On 16 Cze, 10:00, "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> wrote:

Lamie przepis? Tak.

Wreszcie jest postep. To jednak przepychanie sie na "pole position" nie jest takie zgodne z przepisami jak sie upierasz?

Powoduje zagrozenie? Nie. Uwazasz, ze lepiej
bedzie kiedy motocykl stanie pomiedzy samochodami i ruszy razem z
nimi?

To juz wyjasnialem wielokrotnie, po raz kolejny nie mam ochoty.


Do czego? Do 5 metrow przed skrzyzowaniem? To teraz powiedz jakie
lamie 150 metrow przed.

A 500? A 1000?


To kiedy jest z glowa? Jak ma po pol metra pomiedzy autami?

Tyle, zeby w razie czego mial miejsce na jakikolwiek manewr inny niz ruch do przodu.


Kiedy wg Ciebie omijanie jest z glowa, jesli samochody _stoja_?

Problem polega na tym, ze te samochody stoja, ruszaja, tocza sie, zatrzymuja, itp. One nie sa zaparkowane. I trzeba to wszystko wziac pod uwage.


To teraz powiedz ile to jest bezpieczny odstep i dlaczego. Wez mnie
oswiec, bo poki co to tylko slychac _z glowa_ bezpiecznie_ itp.

Patrz wyzej.


Bo na wspolprace puszek nie ma co liczyc.

I wylazi mentalnosc, o ktrej pisalem. Mozna liczyc na wsplprace i ciagle sie to poprawia. Ty tego nie widzisz, a "puszka" jest wrogiem.


<wyciete powtrki>


Bo? Czlowieku jezdze po roznych drogach od kilkunastu lat i _raz_
zdazylo mi sie tracic lusterko.

No popatrz, a mnie ani razu. :-)


Przeprosilem i pojechalismy dalej. Denerwuje Cie to? Boisz sie o swoje
lusterka czy o lakier samochodu? Bo jesli dojdzie do kontaktu i
poniesiesz szkody to jest cos takiego jak OC sprawcy.

Aha. A teraz tak uczciwie napisz, jakie szanse dochodzenia swoich praw ma kierowca, jezeli motocyklista nie zatrzyma sie, co jest bardzo czeste.
Tablice rejestracyjne? Brak, zagiete, schowane (przykrecone w nadkolu), przykryte (ostatnio widzialem przykrecona amerykansa tablice na polskiej). Zanim kierowca wyjdzie z samochodu, motocykla juz dawno nie ma (bo przeciez przecisnal sie do przodu).
I nie pisz prosze, ze takich sytuacji nie ma. Samochd, ktry odjechal z miejsca zdarzenia (obcierka) widzialem raz. Podobnych zdarzen z udzialem motocykli widzialem cztery, z relacji znajomych znam znacznie wiecej. To nie jest margines.


Wlasnie ciagle Ci mowie, ze aki margines _jest_ zachowany.

Wierze, ze w Twoim przypadku tak jest. Naprawde.
Zadam pytanie inaczej. Czy reczysz, ze wszyscy motocyklisci jezdza tak jak Ty?
Jezeli nie, to przyjmij do wiadomosci, ze motocyklisci bywaja rzni. I tych, ktrych zachowanie i sposb jazdy jest bezmyslny jest calkiem sporo.


Wez sie przejedz choc raz motocyklem, serio mowie, bedziesz wiedzial
jak to jest i kiedy moto traci rownowage.

Dawno temu troche jezdzilem. Na pewno nie tyle co Ty, nie na takich maszynach, itp. Nie bede udawal, ze mam duze doswiadczenie.
Pamietam natomiast bardzo dobrze, ze panowanie nad motocyklem przy wolnej jezdzie na nierwnosciach, itp. nie jest tak samo latwe, jak jazda 100km/h po prostej drodze.


Wlasnie szkoda, ze nie trafiaj do was argumenty a trzymacie sie opnii
wygenerowanych w oparciu o artykuly w fakcie.

Znowu blad. Docieraja. Widac to chociaby w zmianie mentalnosci kierowcw samochodw. Coraz czesciej robia miejsce, przepuszczaja, itp.
To tacy jak Ty trzymaja sie swojej teorii i za cholere nie chca spojrzec na temat z innego punktu widzenia.

Pozdrawiam
X

Data: 2011-06-16 04:21:02
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
On 16 Cze, 11:17, "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> wrote:
Wreszcie jest postep. To jednak przepychanie sie na "pole position" nie jest
takie zgodne z przepisami jak sie upierasz?
Postep? Nigdy nie twierdzilem, ze motocyklisci w tym i ja nie lamiemy
niektorych przepisow.
A przepychanie sie jak to nazywasz, jest chyba najmniej szkodliwym.

>Powoduje zagrozenie? Nie. Uwazasz, ze lepiej
>bedzie kiedy motocykl stanie pomiedzy samochodami i ruszy razem z
>nimi?

To juz wyjasnialem wielokrotnie, po raz kolejny nie mam ochoty.
Ale co wyjasniales? Bo jakos nie potrafisz podac tego bezpieczenego
odstepu przy omijaniu.
Ciagle narzekacie na motocyklistow w korkach, jednoczesnie ciagle
mowicie o pozostawianiu odstepu dla nich. To takie rozdwojenie
jazni??


>Do czego? Do 5 metrow przed skrzyzowaniem? To teraz powiedz jakie
>lamie 150 metrow przed.

A 500? A 1000?
No wiesz, roznica jest zasadnicza bo w takiej odleglosci zazwyczaj
masz linie przerywana _ _ _ _ _ o taka.

>To kiedy jest z glowa? Jak ma po pol metra pomiedzy autami?

Tyle, zeby w razie czego mial miejsce na jakikolwiek manewr inny niz ruch do
przodu.
Spowodowany czym? Przez nieuwaznego kierowce samochodu, ktory nie
patrzy w lusterka?
Jesli zachowam odstep 50 cm od wyprzedzanego samochodu a jego kierowca
najedzie na mnie to bedzie ten _bezpieczny_ margines zachowany czy
nie? Oczywiscie mowimy o sytuacji na jednym pasie.

> Kiedy wg Ciebie omijanie jest z glowa, jesli samochody _stoja_?

Problem polega na tym, ze te samochody stoja, ruszaja, tocza sie,
zatrzymuja, itp. One nie sa zaparkowane. I trzeba to wszystko wziac pod
uwage.
Biore pod uwage.

>To teraz powiedz ile to jest bezpieczny odstep i dlaczego. Wez mnie
>oswiec, bo poki co to tylko slychac _z glowa_ bezpiecznie_ itp.

Patrz wyzej.
Patrz wyzej.

>Bo na wspolprace puszek nie ma co liczyc.

I wylazi mentalnosc, o kt rej pisalem. Mozna liczyc na wsp lprace i ciagle
sie to poprawia. Ty tego nie widzisz, a "puszka" jest wrogiem.
Jezdzenie przez taki czas wyrabia taki nawyk. Dziwisz sie? Jesli wsrod
10 zdaza sie 3 lewych to skad mam wiedziec, ktory to bedzie? Ty w
samochodzie sie nie wywrocisz, ja na motocyklu tak.
Wole was _wszystkich_ traktowac tak samo bo to zwieksza moja i mojego
pasazera bezpieczenstwo. Nie wierzysz?
Wez jakiegos swojego kumpla z motocyklem, przejedzcie sie razem
zgodnie z przepisami i pozniej opisz jak bylo.
Wtedy moze zrozumiesz o czym jest mowa.

No popatrz, a mnie ani razu. :-)
A samochodem tez jezdzisz w korku? Tak jak motocykle?
Jesli nie to jest przyklad z dupy wziety.

>Przeprosilem i pojechalismy dalej. Denerwuje Cie to? Boisz sie o swoje
>lusterka czy o lakier samochodu? Bo jesli dojdzie do kontaktu i
>poniesiesz szkody to jest cos takiego jak OC sprawcy.

Aha. A teraz tak uczciwie napisz, jakie szanse dochodzenia swoich praw ma
kierowca, jezeli motocyklista nie zatrzyma sie, co jest bardzo czeste.
Tablice rejestracyjne? Brak, zagiete, schowane (przykrecone w nadkolu),
przykryte (ostatnio widzialem przykrecona amerykansa tablice na polskiej).
Zanim kierowca wyjdzie z samochodu, motocykla juz dawno nie ma (bo przeciez
przecisnal sie do przodu).
ALe o czym teraz mowisz? Jesli zostawisz odstep zeby moto sie
swobodnie zmiescilo to do takiej sytuacji raczej nie dojdzie.
A jesli juz bedzie tak jak napisale to raczej czy ktos nie ucieknie
czy nie, zalezy od tego co ma pod czaszka a nie na czym siedzi.
BTW kiedys widzialem auto z _rozprutym_ bokiem, od tylnych swiatel do
drzwi kierowcy.
Tak sie sklada, ze takie uszkodzenia powstaly w wyniku najechania na
to auto, smieciarki.
Kierowca jej zachaczyl ta astre podestem. I wiesz co? Jak jechalem do
pracy smieciarki nie bylo, byl tylko wkurwiony kierowca osobowki.
Myslisz, ze to tez byl kierowca motocykla? Barany sie wszedzie zdazaja
ale tylko na tej grupie tak sie motocyklistami emocjonujecie. I zeby
nie bylo ten post o burakach nie zostal napisany przez kierowce puszki
tylko przez rowerzyste.
Wam takie kwiatki umykaja, a jesli juz sie zdaza jak w watku o nowym
videorejestratorze zaraz sypia sie ORMOwcy PLONKI i inne takie. :)
I kto tu jest hipokryta?


I nie pisz prosze, ze takich sytuacji nie ma. Samoch d, kt ry odjechal z
miejsca zdarzenia (obcierka) widzialem raz. Podobnych zdarzen z udzialem
motocykli widzialem cztery, z relacji znajomych znam znacznie wiecej. To nie
jest margines.

>Wlasnie ciagle Ci mowie, ze aki margines _jest_ zachowany.

Wierze, ze w Twoim przypadku tak jest. Naprawde.
Zadam pytanie inaczej. Czy reczysz, ze wszyscy motocyklisci jezdza tak jak
Ty?
Jezeli nie, to przyjmij do wiadomosci, ze motocyklisci bywaja r zni. I tych,
kt rych zachowanie i spos b jazdy jest bezmyslny jest calkiem sporo.
Oczywiscie, ale to nie ja pisze co chwila o _wszystkich_
motocyklistach.
Zobacz jak rozwijaja sie watki o nas, zaczyna sie od jednego idioty,
popelniajacego wykroczenia a zaraz masz 50 postow o kolejnych.

>Wez sie przejedz choc raz motocyklem, serio mowie, bedziesz wiedzial
jak to jest i kiedy moto traci rownowage.

Dawno temu troche jezdzilem. Na pewno nie tyle co Ty, nie na takich
maszynach, itp. Nie bede udawal, ze mam duze doswiadczenie.
Pamietam natomiast bardzo dobrze, ze panowanie nad motocyklem przy wolnej
jezdzie na nier wnosciach, itp. nie jest tak samo latwe, jak jazda 100km/h
po prostej drodze.
A co to jest wolna jazda? Bo jak mam sie toczyc 2, 3 , 5 km na godzine
to wystawie nogi zeby sie podeprzec w razie czego.

>Wlasnie szkoda, ze nie trafiaj do was argumenty a trzymacie sie opnii
>wygenerowanych w oparciu o artykuly w fakcie.

Znowu blad. Docieraja. Widac to chociaby w zmianie mentalnosci kierowc w
samochod w. Coraz czesciej robia miejsce, przepuszczaja, itp.
To tacy jak Ty trzymaja sie swojej teorii i za cholere nie chca spojrzec na
temat z innego punktu widzenia.
Alez ja nie mam pretensji do wszystkich, malo tego, na ustapienie
miejsca zawsze odpowiem gestem podziekowania.
Ale co innego to a co innego proza zycia i jazda pomiedzy autami.
Bo co z tego jak pieciu ustapi jak szosty zlosliwie albo przez
nieuwage zajedzie droge?

A na zakonczenie dyskusji, nie ma przepisow regulujacych omijanie poza
enigmatycznym _bezpiecznym_odstepem.
:)

B

Data: 2011-06-16 23:51:23
Autor: Iksinski
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uzytkownik "Bartek Kacprzak" <bartek.kacprzak@gmail.com> napisal w wiadomosci news:113f5785-daa2-4df4-8009-d6fae1f21e02u19g2000vbi.googlegroups.com...


Postep? Nigdy nie twierdzilem, ze motocyklisci w tym i ja nie lamiemy
niektorych przepisow.
A przepychanie sie jak to nazywasz, jest chyba najmniej szkodliwym.

Moim zdaniem tekst, "Alez prosze:
podaj przepisy , ktore lamie motocyklista omijajac auta stojace w korku", sugeruje, ze jednak chciales udowodnic, ze zadnych nie lamie.


Ale co wyjasniales?

Ze nie przeszkadza mi, ze motocykl bedzie pierwszy i omnie korek. Nie czytasz uwaznie.


Bo jakos nie potrafisz podac tego bezpieczenego
odstepu przy omijaniu.

To inaczej, udowodnij, ze minimalny odstep miedzy lusterkami pojazdw pozwalajacy przebic sie do przodu jest zawsze bezpieczny. Co w przypadku kiedy bujnie Cie na dziurze w jezdni (no tak, cholera, Ty jestes mistrzem i nigdy Ci sie to nie zdarza... no, ale sprbuj udac, ze jestes mlodziakiem, na troche za ciezkim sprzecie), co w przypadku, kiedy ruszasz rwnolegle z samochodem, ktry bujnal sie w koleinie (tak, wiem, to wylaczna wina kierowcy, ma panowac nad autem, ale cz, troche mu nie wyszlo, Ty jako przewidujacy motocyklista na pewno jestes na to przygotowany). Pamietaj, ze stoisz miedzy autami, lusterka sa na styk (z wczesniejszych wypowiedzi rozumiem, ze to odleglosc bezpieczna, bo to Ty o tym decydujesz). Jak sie bronisz w tych przypadkach? Czy to po prostu ryzyko wliczone w jazde na moto i bedzie placil ubezpieczyciel (wlasny lub puszkarza)?


Ciagle narzekacie na motocyklistow w korkach, jednoczesnie ciagle
mowicie o pozostawianiu odstepu dla nich. To takie rozdwojenie
jazni??

Narzekamy, bo czasem przeginaja uwazajac, ze zawsze im sie to nalezy. A piszemy, zeby robic dla nich miejsce, bo uwazamy ze tak jest w porzadku. Czego nie rozumiesz?


No wiesz, roznica jest zasadnicza bo w takiej odleglosci zazwyczaj
masz linie przerywana _ _ _ _ _ o taka.

No wiesz, rznica jest zasadnicza, bo 500 metrw przed mogla byc inna linia ciagla.


Biore pod uwage.

I wszyscy inni motocyklisci tez?


Jezdzenie przez taki czas wyrabia taki nawyk. Dziwisz sie? Jesli wsrod
10 zdaza sie 3 lewych to skad mam wiedziec, ktory to bedzie?

No to czego sie rzucasz na grupie? Ja moge powiedziec dokladnie to samo.



 Ty w
samochodzie sie nie wywrocisz, ja na motocyklu tak.
Wole was _wszystkich_ traktowac tak samo bo to zwieksza moja i mojego
pasazera bezpieczenstwo. Nie wierzysz?

To dlaczego masz pretensje, kiedy w ten sam sposb kierowcy samochodw pisza o motocyklistach?
Skad mam wiedziec, ze ten koles ktry jedzie kolo mnie, ma pojecie o jezdzie na moto i nie porysuje drzwi w moim pieknym nowym samochodzie przeciskajac sie na styk? Skad mam wiedziec, ze nie postanowi nagle przejechac mi tuz przed maska kiedy ruszam bo wypatrzyl luke na innym pasie, ale nie wypatrzyl zmiany swiatel? Skad mam wiedziec, ze ten koles na prawym pasie, nagle zmieni pas na lewy i przeleci kolo mnie z duzo wieksza predkoscia?
Tez mam traktowac Was _wszystkich_ tak samo?


Wez jakiegos swojego kumpla z motocyklem, przejedzcie sie razem
zgodnie z przepisami i pozniej opisz jak bylo.
Wtedy moze zrozumiesz o czym jest mowa.

He, he, he... Doszlismy do etapu, w ktrym twierdzisz, ze na moto nie da sie jezdzic zgodnie z przepisami...
Czy jako kierowca samochodu moge uzyc tego samego argumentu?



No popatrz, a mnie ani razu. :-)
A samochodem tez jezdzisz w korku? Tak jak motocykle?
Jesli nie to jest przyklad z dupy wziety.

Nie, to nie jest przyklad z dupy wziety. Jezdzac samochodem musze manewrowac na ciasnych parkingach, czasem omijac zle zaparkowane samochody, itp. Nie zdarzylo mi sie uderzyc lusterkiem w inny pojazd, czyli jednak 1:0 dla mnie.


ALe o czym teraz mowisz? Jesli zostawisz odstep zeby moto sie
swobodnie zmiescilo to do takiej sytuacji raczej nie dojdzie.

Juz pisalem. Nie zawsze jest taka mozliwosc. Niestety nie mam wplywu na to, ze motocyklisci czesto uwazaja, ze zawsze i wszedzie maja prawo do pole position i za wszelka cene to prawo prbuja egzekwowac.


A jesli juz bedzie tak jak napisale to raczej czy ktos nie ucieknie
czy nie, zalezy od tego co ma pod czaszka a nie na czym siedzi.

Nawet jezeli przyjmiemy, ze sk... jest proporcjonalnie taka sama ilosc na moto i w samochodach, to jednak Ci na motocyklach maja zdecydowanie wieksze pole manewru.


Tak sie sklada, ze takie uszkodzenia powstaly w wyniku najechania na
to auto, smieciarki.

To akurat stosunkowo prosta sprawa. Ustalenie jaka smieciarka tego dnia byla w tym miejscu nie powinno byc trudne. Nie ucieeeeeeknieeeee... ;-)



Kierowca jej zachaczyl ta astre podestem. I wiesz co? Jak jechalem do
pracy smieciarki nie bylo, byl tylko wkurwiony kierowca osobowki.
Myslisz, ze to tez byl kierowca motocykla?

Cholera wie, moze przenisl zwyczaj z moto na smieciarke? ;-)



Barany sie wszedzie zdazaja
ale tylko na tej grupie tak sie motocyklistami emocjonujecie.

Bo dosc rzadko sie zdarza, ze smieciarka zrobila cos glupiego na drodze. Kierowca smieciarki rzadko rwniez wpada na grupe, zeby popluc troche jadem.
No i smieciarek jest zdecydowanie mniej niz motocykli.



I zeby
nie bylo ten post o burakach nie zostal napisany przez kierowce puszki
tylko przez rowerzyste.
Wam takie kwiatki umykaja, a jesli juz sie zdaza jak w watku o nowym
videorejestratorze zaraz sypia sie ORMOwcy PLONKI i inne takie. :)


Nie umykaja. Widzisz, tu czesto pojawiaja sie posty frustratw narzekajacych, ze inny kierowca im zrobil kuku.
A to zajechal droge, a to wyprzedzal nie tak jak trzeba, a to zatrabil, a to cos tam...
Tu sie jezdzi po wszystkich. Kierowcach osobwek, ciezarwek, autobusw, motocykli, rowerw... W zasadzie tylko motocyklisci i cyklisci maja jakis kompleks, bo jak sie ich wywola do tablicy, to zaraz robia awanture i czuja sie skrzywdzeni. No i oczywiscie nigdy nie sa winni.

I przyznaj z reka na sercu... Jak czesto na Wasza grupe wpada jakis frustrat z puszki i robi burdel? I drugie pytanie. Co piszecie na swojej grupie o kierowcach samochodw?


I kto tu jest hipokryta?

Mysle, ze jestes klasycznym przykladem.



Oczywiscie, ale to nie ja pisze co chwila o _wszystkich_
motocyklistach.
Zobacz jak rozwijaja sie watki o nas, zaczyna sie od jednego idioty,
popelniajacego wykroczenia a zaraz masz 50 postow o kolejnych.

Jestes przewrazliwiony. Proponuje jednak, zebys przeczytal to co sam napisales w poprzednim poscie: "Wole was _wszystkich_ traktowac tak samo". Dalej nie wiesz kto jest hipokryta?


A na zakonczenie dyskusji, nie ma przepisow regulujacych omijanie poza
enigmatycznym _bezpiecznym_odstepem.

Niestety. To tak jak ze swiatlami. Jak nalezalo je wlaczac gdy sie sciemnilo, to ciagle byla grupa debili, dla ktrych swiatlo ksiezyca bylo wystarczajace do jazdy.
Tak jest i w tym przypadku. Omijanie samochodu na centymetry przez kolesia, ktry ma problem z utrzymaniem motocykla w linii prostej, dla mnie nie jest bezpieczna odlegloscia, ale on zawsze bedzie sie upieral, ze jest ok.

Pozdrawiam
X

Data: 2011-06-16 23:02:16
Autor: masti
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
Dnia pięknego Thu, 16 Jun 2011 23:51:23 +0200 osobnik zwany Iksinski
wystukał:

To inaczej, udowodnij, ze minimalny odstep miedzy lusterkami pojazdów
pozwalajacy przebic sie do przodu jest zawsze bezpieczny.

[ciach] udowodnij, że dany, konkretny odstęp nie jest bezpieczny.
w drugą stronę Twoje żądanie nie ma oparcia w przepisach

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2011-06-16 11:47:00
Autor: Andrzej Ława
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenów Audi to buraki
W dniu 16.06.2011 10:00, Iksinski pisze:

A jesli nie przekracza? Jesli ma wystarczajaco duzo miejsca zeby sie
zmiescic obok stojacego samochodu?

W duzej czesci przypadków nie ma miejsca, a mimo to dalej usiluje.
Bardzo rzadko widze motocykliste, który w takiej sytuacji odpusci i
poczeka, zdecydowana wiekszosc nie widzi znaków poziomych.

Wiesz, jak siedzę w samochodzie stojącym w korku to też nie widzę znaków
poziomych. Ty może masz jakieś kamery, szklane drzwi i maskę albo wisisz
cały czas wychylony przez okno? ;->

Bo jeśli nie, to zasadniczo też nie stwierdzisz czy jednoślad "zahacza"
o linię, czy nie...

W każdym razie ja staram się jechać samochodem zgodnie z przepisami -
czyli możliwie blisko prawej krawędzi, co powinno zostawić dość miejsca
na "moim" pasie na praktycznie każdy jednoślad.

Czyżbyś ty należał do tych, którzy grawitują do osi jezdni?

[ciach]

Ja pisze o koleinach (nierównosciach), które czesto sa na
skrzyzowaniach/swiatlach.
Twierdzisz, ze motocyklista jadacy z niewielka predkoscia po takiej
jezdni zachowuje super stabilnosc, szczególnie jak ma malo miejsca na
manewry?

Jasne. Zawsze może wypuścić "stabilizatory" (czyli zdjąć nogi z podnóżków).

Bo widzisz... Samochód w takiej sytuacji nie traci równowagi. A
motocyklistom sie zdarza...

Może tobie...

Data: 2011-06-16 12:24:38
Autor: Iksinski
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenów Audi to buraki

Użytkownik "Andrzej Ława" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:itcjel$97g$1inews.gazeta.pl...

Wiesz, jak siedzę w samochodzie stojącym w korku to też nie widzę znaków
poziomych. Ty może masz jakieś kamery, szklane drzwi i maskę albo wisisz
cały czas wychylony przez okno? ;->

Odpowiem Ci w tym samym tonie... Nie wiem jak ty jeździsz, ale ja jadąc przy prawej krawędzi, nie mam problemów z lokalizacją linii ciągłej.
Proponuję żebyś podniósł sobie siedzisko i ustawił prawidłowo lusterko. To naprawdę ułatwia prowadzenie pojazdu i orientowanie się w przestrzeni dookoła samochodu.

Myślę, że nawet Ty, który nie widzisz linii koło siebie, stojąc w korku np. jako 10 w kolejce lub pierwszy przy linii zatrzymania, linie przed swoim samochodem już powinieneś zauważać (m.in. w lusterku).

Bo jeśli nie, to zasadniczo też nie stwierdzisz czy jednoślad "zahacza"
o linię, czy nie...

Ja nie mam z tym problemów, proponuję żebyś zastosował się do mojej rady.

Czyżbyś ty należał do tych, którzy grawitują do osi jezdni?

Już kilkukrotnie pisałem w tym w tym wątku, że staram się pamiętać o zostawieniu miejsca dla jednośladów.


Jasne. Zawsze może wypuścić "stabilizatory" (czyli zdjąć nogi z podnóżków).

Tia... Tak jak np. ostatnio taka fajna laseczka, która ledwo palcami sięgała do ziemi... ;-)


Bo widzisz... Samochód w takiej sytuacji nie traci równowagi. A
motocyklistom sie zdarza...

Może tobie...

Może mnie. I wielu innym, kórych widuję na ulicy.
Napiszę i Tobie. Wierzę, że jesteś świetnym motocyklistą. Ręczysz, że wszyscy inni poruszający się po drodze mają co najmniej tak świetne umiejętności jak Twoje?
Bo to co widuję na ulicach temu przeczy.

Ja nie mam nic przeciwko motocyklistom, przepuszczaniu ich w korku, nie rośnie mi ciśnienie, kiedy szybciej pojadą niż ja. Nie podoba mi się tylko taka postawa jak Bartka i Twoja, gdzie jakakolwiek krytyka zachowań motocyklistów prowadzi do awantury. Trochę więcej obiektywizmu poproszę.

Pozdrawiam
X

Data: 2011-06-16 12:38:22
Autor: Andrzej Ława
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenów Audi to buraki
W dniu 16.06.2011 12:24, Iksinski pisze:

Odpowiem Ci w tym samym tonie... Nie wiem jak ty jeździsz, ale ja jadąc
przy prawej krawędzi, nie mam problemów z lokalizacją linii ciągłej.
Proponuję żebyś podniósł sobie siedzisko i ustawił prawidłowo lusterko.
To naprawdę ułatwia prowadzenie pojazdu i orientowanie się w przestrzeni
dookoła samochodu.

Może się nieco skup, hmm? Mowa była nie o jeździe, ale o staniu w korku.

Myślę, że nawet Ty, który nie widzisz linii koło siebie, stojąc w korku
np. jako 10 w kolejce lub pierwszy przy linii zatrzymania, linie przed
swoim samochodem już powinieneś zauważać (m.in. w lusterku).

Dziwne masz te lusterka, że widzisz w nich coś, co jest przed twoim
samochodem...

Bo jeśli nie, to zasadniczo też nie stwierdzisz czy jednoślad "zahacza"
o linię, czy nie...

Ja nie mam z tym problemów, proponuję żebyś zastosował się do mojej rady.

"kupić... lusterka... pokazujące... co jest z przodu samochodu..."

Zapisałem!

Czyżbyś ty należał do tych, którzy grawitują do osi jezdni?

Już kilkukrotnie pisałem w tym w tym wątku, że staram się pamiętać o
zostawieniu miejsca dla jednośladów.

Skoro zostawiasz, więc nie przekraczają linii. W czym więc problem?

Jasne. Zawsze może wypuścić "stabilizatory" (czyli zdjąć nogi z
podnóżków).

Tia... Tak jak np. ostatnio taka fajna laseczka, która ledwo palcami
sięgała do ziemi... ;-)

Skoro przeciętna kobieta potrafi chodzić na obcasach, które u mnie
spowodowały skręcenie kostki, to i z podparciem się palcami też sobie
poradzi.

Bo widzisz... Samochód w takiej sytuacji nie traci równowagi. A
motocyklistom sie zdarza...

Może tobie...

Może mnie. I wielu innym, kórych widuję na ulicy.
Napiszę i Tobie. Wierzę, że jesteś świetnym motocyklistą. Ręczysz, że
wszyscy inni poruszający się po drodze mają co najmniej tak świetne
umiejętności jak Twoje?

Tak, mam wybitne umiejętności, dzięki którym nie przewracam się stojąc
na nogach. Nie wiedziałem, że to takie rzadki talent.

Bo to co widuję na ulicach temu przeczy.

Ja nie mam nic przeciwko motocyklistom, przepuszczaniu ich w korku, nie
rośnie mi ciśnienie, kiedy szybciej pojadą niż ja. Nie podoba mi się
tylko taka postawa jak Bartka i Twoja, gdzie jakakolwiek krytyka
zachowań motocyklistów prowadzi do awantury. Trochę więcej obiektywizmu
poproszę.

Krytyka? Śledzenie z lupą czy przypadkiem nie dotyka którymś swoim
fragmentem wirtualnego muru nad ciągłą linią to nie krytyka a
patologiczna upierdliwość.

Postaw sobie zasadnicze pytanie: jaki CEL mają te linie i czy z tym
celem sprzeczne jest ich okazyjne dotknięcie przez motocyklistę
omijającego stojące samochody?

Zauważ, że karalność za wykroczenie jest możliwa tylko jeśli popełniane
wykroczenie jest szkodliwe społecznie.

Przykład: masz remontowany odcinek drogi z zerwaną nawierzchnią i
barierkami tam, gdzie kończy się nawierzchnia - nic nie jeździ. Masz
przy tej drodze ciągle działające światła przejścia dla pieszych. Teraz
ustosunkuj się do pieszego, którzy przez takie przejście przejdzie "na
czerwonym"...

Data: 2011-06-16 11:26:56
Autor: to
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
begin Andrzej Ława
Dziwne masz te lusterka, że widzisz w nich coś, co jest przed twoim
samochodem...

Jeśli widać linie z przodu i z tyłu to z grubsza wiadomo, gdzie znajduje się z boku.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-16 22:28:23
Autor: Iksinski
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenów Audi to buraki

Użytkownik "Andrzej Ława" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:itcmev$j41$1inews.gazeta.pl...

Może się nieco skup, hmm? Mowa była nie o jeździe, ale o staniu w korku.

Tylko że stanie w korku, to nie tylko "stanie". To ruszanie, toczenie się, zwalnianie, zatrzymanie, itp. "Stanie w korku" nie oznacza zaparkowanych samochodów.


Dziwne masz te lusterka, że widzisz w nich coś, co jest przed twoim
samochodem...

Dziwny to Ty masz ten samochód albo pozycję w fotelu. Nawet stojąc na skraju linii widzę tę linię z przodu już w odległości mniejszej niż metr od obrysu maski, a w lusterku wstecznym od ok. końca samochodu. Stojąc przy prawej krawędzi jezdni jest jeszcze lepiej. Czyli w martwym polu mam linię mniej więcej na długość samochodu plus ok. metr. Jak dla mnie to z dużym zapasem wystarcza, żeby mieć świadomość przy jakiej linii stoję (ciągłej, przerywanej, podwójnej) i jaka jest za mną i przede mną.


"kupić... lusterka... pokazujące... co jest z przodu samochodu..."

Zapisałem!


Zanim zaczniesz bezmyślnie notować, najpierw zrozum co masz zapisać.
A niech tam, mam dobry dzień... ;-)
Pisz: "ustawić prawidłowo lusterka wsteczne i nauczyć się ich używać". Zanotowałeś? ;-)


Skoro zostawiasz, więc nie przekraczają linii. W czym więc problem?

W tym, że nie wszędzie jezdnia jest wystarczająco szeroka. W tym jest problem. Nie wszędzie, nawet jeżeli samochody karnie stoją przy prawej krawędzi, jest miejsce na pasie dla jednośladu.

Poza tym, nie wszędzie da się jechać tak blisko prawej krawędzi, żeby zostało wystarczająco dużo miejsca dla jednośladu. Czasem przez zaparkowane samochody, czasem przez stan jezdni, czasem przez szerokość innych samochodów (np. autobusy, ciężarówki).


Skoro przeciętna kobieta potrafi chodzić na obcasach,

Z tym bym polemizował... ;-)


które u mnie
spowodowały skręcenie kostki, to i z podparciem się palcami też sobie
poradzi.

Ta którą widziałem, chyba tego nie wiedziała, bo słabo jej szło.
Tobie słabo wychodzi chodzenie w butach na obcasach (w sumie ciekawe hobby ;-), a niektórym motocyklistom słabo idzie manewrowanie motocyklem. Tak trudno to zrozumieć?


Tak, mam wybitne umiejętności, dzięki którym nie przewracam się stojąc
na nogach. Nie wiedziałem, że to takie rzadki talent.

To jak to się dzieje, że motocykliści czasem się wywracają przy niewielkich prędkościach? Przecież wystarczy podeprzeć się nogami. Nikt im tego nie powiedział?


Krytyka? Śledzenie z lupą czy przypadkiem nie dotyka którymś swoim
fragmentem wirtualnego muru nad ciągłą linią to nie krytyka a
patologiczna upierdliwość.

Nie czytasz uważnie. Zaczęło się od tego, że Bartek zapytał jaki przepisy łamią motocykliści przeciskając się w korku. W moim rozumieniu (bazującym na jego wcześniejszych wypowiedziach) wg niego nie łamią żadnych. Odpowiedziałem i zaczęła się pyskówka. W końcu przyznał, że najeżdżanie na linię ciągłą (które jest bardzo częste przy przepychaniu się na pole position) jest łamaniem przepisów. W zasadzie na tym dyskusja mogłaby się dla mnie zakończyć. Musieliście jednak ją kontynuować. Niestety zamiast argumentów, użyliście nieśmiertelnego: "a u Was biją murzynów". A to puszki jeżdżą slalomem, a to nie patrzą w lusterka, itp.

W odczuciu większości motocyklistów, przebicie się na czoło stawki jest niezbywalnym prawem w każdej sytuacji. Mnie chodziło o proste udowodnienie faktu, że nie zawsze tak jest.

W określonej sytuacji drogowej macie rzeczywiście prawo ominąć wszystkie pojazdy, ale muszą być spełnione pewne warunki. Jak pisałem wcześniej mnie to nie przeszkadza.
Więcej, mnie w zasadzie nie przeszkadza, że najeżdżacie na linie ciągłe, czy jedziecie jezdnią pod prąd. Mnie przeszkadza, że ten przywilej duża część motocyklistów traktuje bezwarunkowo. Zaczynając od "przepisy nam pozwalają" (bez refleksji co te przepisy tak naprawdę mówią), poprzez "bezpieczna odległosć to kilka centymetrów w każdej sytuacji", aż do "wszyscy won, bo ja muszę na pole position" (np. walenie w dach, przegazówki w roli klaksonu, walenie w lusterka, itp. bo ktoś nie śmiał im ustąpić).

Nie twierdzę również, że tak się zachowują _wszyscy_ motocykliści. Tak się zachowuje ich część. Zbyt duża skoro sporo osób miało z takimi akcjami do czynienia. W tej dyskusji (i wielu innych) z jakiegoś powodu, bierzecie to bardzo do siebie. Nie bardzo rozumiem dlaczego? Skoro tak się nie zachowujecie, to dlaczego tak reagujecie?

Teraz
ustosunkuj się do pieszego, którzy przez takie przejście przejdzie "na
czerwonym"...


Niepotrzebnie się produkowałeś. Mnie chodziło o to, żebyście przyznali, że manewr o którym dyskutujemy, często wiąże się z formalnym łamaniem przepisów przez motocyklistę. Chciałem, żebyście przestali dorabiać ideologię.

Drażni mnie, kiedy słyszę bezmyślnie powtarzane: "mam prawo, nie łamię przepisów". Ostatnio słyszałem to od dziewczyny, która robi kategorię A. Już to powtarza. Tylko kiedy zaczyna się dyskusja, w jakim przypadku ma prawo, to nagle okazuje się, że najeżdżanie na linię ciągłą nie jest łamaniem przepisów, o tym że powinna jechać pasem a nie po linii ciągłej nikt jej nie powiedział i podobne "kwiatki". Potem okazuje się, że takie jednostki jeżdżą jak chcą, w zasadzie żadnych przepisów nie przestrzegają, bo traktują je w taki sam sposób, jak jazda w korku, a wszystkie kolizje powodują kierowcy puszek, bo nie patrzą w lusterka. Zawsze i wszędzie się mieszczą, nigdy nie wymuszają, to kierowcy samochodów mają się pilnować i basta. Tylko to nie tak działa. I jedni i drudzy są uczestnikami tego samego ruchu drogowego. I jedni i drudzy mają myśleć. Skoro jedni łamią przepisy, to niech mają świadomość, że drugim to też może się zdarzyć i niech nie drą japy, kiedy tak się stanie.


Pozdrawiam
X

Data: 2011-06-16 00:44:53
Autor: amos
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
On 15 Cze, 21:08, "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> wrote:
Najedanie na cig lini. W Warszawie nagminne.

Pelna zgoda. Trzeba tez uczciwie dodac, ze dotyczy wszystkich
uczestnikow ruchu.

--
amos

Data: 2011-06-16 10:22:24
Autor: Iksinski
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uytkownik "amos" <gwojciula@gmail.com> napisa w wiadomoci news:ef4476a0-a4d2-49af-a824-ee9e1de2c994w10g2000yqh.googlegroups.com...
On 15 Cze, 21:08, "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> wrote:

Pelna zgoda. Trzeba tez uczciwie dodac, ze dotyczy wszystkich
uczestnikow ruchu.

Oczywicie. I caej gamy innych wykrocze popenianych przez rnych uczestnik ruchu drogowego. Tylko e kierowcy samochodw w wikszoci nie neguj takich oczywistoci. A w przypadku kierowcw jednoladw, jest niestety inaczej. Wg nich prawie nigdy nie ami przepisw, a kiedy brakuje im argumentw, to zaczyna si gadka: "a w czym to Ci przeszkadza, ja przecie upynniam ruch"?
Tak, czsto maj racj. Tylko po co obuda?


Pozdrawiam
X

Data: 2011-06-16 03:35:21
Autor: amos
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
On 16 Cze, 10:22, "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> wrote:
>Pelna zgoda. Trzeba tez uczciwie dodac, ze dotyczy wszystkich
>uczestnikow ruchu.

Oczywicie. I caej gamy innych wykrocze popenianych przez rnych
uczestnik ruchu drogowego. Tylko e kierowcy samochodw w wikszoci nie
neguj takich oczywistoci. A w przypadku kierowcw jednoladw, jest
niestety inaczej. Wg nich prawie nigdy nie ami przepisw, a kiedy brakuje
im argumentw, to zaczyna si gadka: "a w czym to Ci przeszkadza, ja
przecie upynniam ruch"?
Tak, czsto maj racj. Tylko po co obuda?

OK, napisze to otwarcie. Jako motocyklista popelniam wiele wykroczen.
Najezdzam na ciagle, nie wlaczam kierunku wczasie zmiany pasa
(czasem), przekraczam dozwolona predkosc. Jako kierowca auta zreszta
takze.

Lepiej Ci?

Teraz (aby mi zrobilo sie lepiej) napisz prosze, ktorych z wyzej
wymienionych przepiwow Ty nie naruszasz?

Tylko w sumie co to zmienia, ze powiemy sobie z reka na sercu, ze i
kierowcom aut jak i motocykli nie pasuja pewne przepisy i sie do nich
nie stosuja?

Czy jedna grupa jest lepsza, bo nagina przepisy w mnejszym stopniu od
drugiej?
--
zdrowka
amos

Data: 2011-06-16 12:51:35
Autor: Iksinski
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki

Uytkownik "amos" <gwojciula@gmail.com> napisa w wiadomoci news:4f0d1f08-c9bf-4885-94b7-26d2d5d8696dz7g2000prh.googlegroups.com...


Czy jedna grupa jest lepsza, bo nagina przepisy w mnejszym stopniu od
drugiej?

Oczywicie, e nie. Tylko nie to w tej dyskusji chodzi. Chodzi o to, e mao ktry motocyklista napisze to co Ty napisae. Przejrzyj wtek. Dwaj najbardziej si udzielajcy motocyklici nie popeniaj wykrocze. S wietnymi kierowcami, jeszcze lepszymi motocyklistami. Winni wszystkich problemw s zawsze kierowcy samochodw.

Wiem, e zdarza mi si amanie przepisw. Czasem wiadomie, czasem przez nieuwag. Tylko, e ja nie dorabiam do tego ideologii. Ja nie upieram si, e w danej sytuacji, zamanie przepisu, nie jest jego zamaniem.

Zobacz jak wyglda dyskusja np. z Bartkiem. Najpierw stawia tez, e przepychanie w korku jest cakowicie zgodne z przepisami, a kiedy w kocu da si zapa, e jednak nie w kadym przypadku, to zaczyna dorabia ideologi.

To mi si nie podoba i dlatego to krytykuj.

Pozdrawiam
X

Data: 2011-06-16 11:25:39
Autor: to
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
begin Iksinski
Zobacz jak wygląda dyskusja np. z Bartkiem. Najpierw stawia tezę, że
przepychanie w korku jest całkowicie zgodne z przepisami, a kiedy w
końcu dał się złapać, że jednak nie w każdym przypadku, to zaczyna
dorabiać ideologię.

Praktycznie w żadnym wypadku nie jest, chyba, że znajdzie korek złożony z samych maluchów, z których każdy będzie stał przy tej samej krawędzi jezdni.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-16 04:49:19
Autor: amos
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
On 16 Cze, 13:25, to <t...@abc.xyz> wrote:
Praktycznie w adnym wypadku nie jest, chyba, e znajdzie korek zoony z
samych maluchw, z ktrych kady bdzie sta przy tej samej krawdzi
jezdni.

Praktycznie w bardzo wielu sytuacjach jest. Gdybys jezdzil jednosladem
moze bys to dostrzegal.

Domyslam sie, ze pijesz do "bezpiecznej odleglosci". Kwestie linii
ciaglej i przerywanej sa chyba bezsporne.

Otoz w sytuacji, gdy kierowca zmienia pas/kierunek ruchu bez
spojrzenia w lusterko nie istnieje pojecie "bezpiecznej odleglosci",
czego dla mnie dowodem jest sytuacja z zycia wzieta, sprzed kilku dni.

Mnie i kierowce slepca dzielily niemal 2 pasy ruchu owej "bezpiecznej
odleglosci" a mimo to omal nie wyladowalem pod tramwajem na Jana
Pawla. Wszystko przy predkosciach zwyklych-miejskich. Zadnego
zapierdalania.

Wsrod stojacych w korku aut, zupelnie wystarczajaca (i bezpieczna)
jest odleglosc 5 cm (najczesciej pomiedzy lusterka motocykla i
lusterkiem auta). Stojace auta nie maja mozliwosci poruszania sie w
bok a jesli juz to o ile kierowca sprawdzi _przed_ manewrem czy jest
mozliwosc jego wykonania, nie ma sily aby sie cos zlego wydarzylo.
Motocykl jest bardzo dobrze

Tutaj dla mnie potwierdzeniem tej teorii jest moje wlasne
doswiadczenie. Jedyne niebezpieczne sytuacje mialy miejsce gdy ktos
otworzyl dzrzwi w korku lub gdy ktos zlosliwie na mnie najezdzal.
Mialem takie akcje w ciagu paru lat moze 2-3.

No i jeszcze takie, gdy kierowca nie spojrzal w lusterko przed
manewrem - tych nie zlicze...

--
zdrowka
amos

Data: 2011-06-16 04:58:03
Autor: Bartek Kacprzak
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenw Audi to buraki
On 16 Cze, 13:49, amos <gwojci...@gmail.com> wrote:
Praktycznie w bardzo wielu sytuacjach jest. Gdybys jezdzil jednosladem
moze bys to dostrzegal.
Ale on nie jezdzi, zna teorie z faktu.


Otoz w sytuacji, gdy kierowca zmienia pas/kierunek ruchu bez
spojrzenia w lusterko nie istnieje pojecie "bezpiecznej odleglosci",
czego dla mnie dowodem jest sytuacja z zycia wzieta, sprzed kilku dni.
Ciii burzysz w ten sposob jego swiatopoglad. A tak bardziej serio to
raczej go nie przekonasz, stracilby w ten sposob pretekst do
przypieprzania sie i oskarzania motocyklistow o zawziete i ciagle
lamanie przepisow.

Mnie i kierowce slepca dzielily niemal 2 pasy ruchu owej "bezpiecznej
odleglosci" a mimo to omal nie wyladowalem pod tramwajem na Jana
Pawla. Wszystko przy predkosciach zwyklych-miejskich. Zadnego
zapierdalania.
I tego nie sa w stanie zrozumiec tu piszacy. Mozna jechac zgodnie z
przepisami i byc trafionym przez gapowicza.
I jak dla mnie, moge zlamac przepis o nienajezdzaniu na ciagla linie i
zajac PP, bo w ten sposob zyskuje wolna droge na ktorej nie bedzie
samochodow.

Wsrod stojacych w korku aut, zupelnie wystarczajaca (i bezpieczna)
jest odleglosc 5 cm (najczesciej pomiedzy lusterka motocykla i
lusterkiem auta). Stojace auta nie maja mozliwosci poruszania sie w
bok a jesli juz to o ile kierowca sprawdzi _przed_ manewrem czy jest
mozliwosc jego wykonania, nie ma sily aby sie cos zlego wydarzylo.
Motocykl jest bardzo dobrze widoczny.

Prawda, szkoda tylko, ze jednak wiekszosc ludzi nie patrzy stojac w
korku w lusterka.

Tutaj dla mnie potwierdzeniem tej teorii jest moje wlasne
doswiadczenie. Jedyne niebezpieczne sytuacje mialy miejsce gdy ktos
otworzyl dzrzwi w korku lub gdy ktos zlosliwie na mnie najezdzal.
Mialem takie akcje w ciagu paru lat moze 2-3.

No i jeszcze takie, gdy kierowca nie spojrzal w lusterko przed
manewrem - tych nie zlicze...
Niestety.
Ale przeciez nie musza, nie? A slogan "Patrz w lusterka..." jest taki
smieszny.

Az sie cisnie na usta: "banda ...."

pozdrawiam
B

Data: 2011-06-15 21:38:43
Autor: Artur Maśląg
Kierowcy i pasa?erowie wie?wagenów Audi t o buraki
W dniu 2011-06-15 19:58, to pisze:
begin Bartek Kacprzak

ALe ustosunkujesz sie jakos do "Tak siê tam jeŒdzi w korku i bardzo
dobrze, bo zagro¿enia to nie stwarza
¿adnego, a roz³adowuje korek."

i do tego:
"Jak dla mnie mo¿e jechaæ i 200, byle to robi³ bezpiecznie." w
odniesieniu do drogi publicznej bo o takich jest tu mowa :) Szczegolnie
jesli przypomnisz sobie dyskusje odnosnie wyprzdzania.

Ale do czego mam się ustosunkować? Zadaj jakieś pytanie, to Ci odpowiem.

http://www.youtube.com/watch?v=i53C7uQkpig&feature=related

:)

Data: 2011-06-14 22:13:34
Autor: DoQ
Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki
W dniu 14-06-2011 11:32, to pisze:

Zwrciem grzecznie jej uwag, e
pobocze nie suy do jazdy samochodw a ta dalej wyzwiskami sypie.
Tak si tam jedzi w korku i bardzo dobrze, bo zagroenia to nie stwarza
adnego, a rozadowuje korek. A ze swoimi rowerowymi kompleksami spadaj
na grup dla pedalarzy.

Tak, niech te cwele wciskaj si poboczem albo pasem do skrtu w prawo (jak np. w Al. Ujazdowskich przed Belwedersk), bo ja stojc na _waciwym_ pasie pewnie mam za duo czasu.


Pozdrawiam
Pawe

Kierowcy i pasaerowie wiewagenw Audi to buraki

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona