Data: 2009-11-26 09:00:05 | |
Autor: BarnabaRudge | |
Kierunek pontyfikatu Benedykta XVI | |
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:hejpit$gth$1nemesis.news.neostrada.pl... Jak podała Chiesa, przemawiając do rzymskiej kurii w dniu 22 grudnia 2005sposób cichy ale coraz bardziej widoczny, przynosłła i nadal przynosi wyniki."dla nowości, w których duch soboru wyrażałby się pełniej. Krótko mówiąc,starą konstytucję, a wprowadza nową.reformy. Benedykt XVI zacytował słowa Jana XXIII z jego wystąpienia podczasotwarcia soboru w dniu 11 października 1962, kiedy Jan XXIII powiedział, że: sobóri bez strachu tej pracy jakiej wymagają nasze czasy. Koniecznym jest, aby tarzecz to depozyt wiary, tzn. prawdy zawarte w naszej czcigodnej doktrynie, adruga rzecz to sposób w jaki te prawdy są wypowiadane, przy zachowaniu ich-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Widać, ze B16 to bardzo madry człowiek! Gdyby tak losy Rzeszy potoczyły sie inaczej dziś mogłby być nawet gaulaiterem w którejś ze wschodnich proweincji uzyskanej przez Rzesze. Zaczatki miał dobre. sofu |
|
Data: 2009-11-26 17:19:11 | |
Autor: abc | |
Kierunek pontyfikatu Benedykta XVI | |
Widać, ze B16 to bardzo madry człowiek! Do czego pijesz? Do tego, że po osiągnięciu wieku 14 lat (w 1941 r.), został wcielony do Hitlerjugend? Od 25 marca 1939 r wszyscy w wieku od 10 do 14 lat obowiązkowo musieli należeć do Deutsches Jungvolk (Niemiecki Młody Naród), a w wieku 14-18 lat do Hitlerjugend. Przymusowo rejestrowano także polskich volksdeutschów. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2009-11-26 14:39:54 | |
Autor: sofu | |
Kierunek pontyfikatu Benedykta XVI | |
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:hem9uk$11j$1atlantis.news.neostrada.pl... > Widać, ze B16 to bardzo madry człowiek!został wcielony do Hitlerjugend?-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- No nie tylko do tego. Jednak miał swoj mały wkład w walke o tysiacletnia III Rzesze. Trudno wymagać zeby mlodego chłopca od razu uczynili np. oficerem Waffen SS. Ale zaczatki miał dobre: ..http://pl.wikipedia.org/wiki/Benedykt_XVI Dzieciństwo i młodość (1927-1943) [edytuj] Rodzinny dom Benedykta XVI w Marktl am Inn Urodził się 16 kwietnia 1927 (ochrzczony tego samego dnia przez wikariusza miejscowej parafii ks. Josepha Stangla), w Wielką Sobotę, w domu rodzinnym przy ul. Szkolnej (niem. Schulstraße) w Marktl am Inn (Bawaria, Niemcy) jako syn policjanta Josepha i Marii Ratzingerów, pochodzącej z Południowego Tyrolu. Był trzecim, najmłodszym dzieckiem. Jego rodzeństwo: Maria Ratzinger (ur. 7 grudnia 1921, zm. 2 listopada 1991) i Georg Ratzinger (ur. 15 stycznia 1924). Do 1937 r. kiedy przeprowadzili się do Traunstein ojciec Józef służył w Bawarskiej Policji Landowej (Landespolizei) i w niemieckiej policji państwowej (Ordnungspolizei). Londyński Sunday Time pisał o Ratzingerze seniorze jako antynaziście którego próby powstrzymania Brązowych Koszul (Oddziałów szturmowych SA) zmusiły do kilku przeprowadzek wraz z rodziną[1]. Według International Herald Tribune[2]przeprowadzki te były bezpośrednio związane z postawą Józefa Ratzingera, który sprzeciwiał się nazizmowi, czego rezultatem były degradacje i przeniesienia. Brat papieża, Georg powiedział: Nasz ojciec był zaciekłym przeciwnikiem nazizmu, ponieważ uważał że było to w sprzeczności z naszą wiarą[3]. Jednak rodzinę dotknęły także boleśniejsze represje ze strony reżimu. John Allen (watykański komentator), donosi o słowach wygłoszonych przez kardynała Ratzingera 28 listopada 1996 r. w Watykanie: Kuzyn cierpiący na zespół downa, który w 1941 r. miał 14 lat i był zaledwie kilka miesięcy młodszy (niż Ratzinger), został zabrany przez nazistowskie władze na terapię. Niedługo później rodzina otrzymała informacje o jego śmierci. [4] Brat Georg, też został duchownym. Siostra, Maria Ratzinger, nigdy nie wyszła za mąż, była gospodynią Josepha aż do śmierci w 1991 r. Ich wuj, Georg Ratzinger był księdzem i członkiem Reichstagu. Według kuzynki Eriki Kropp, Ratzinger od dzieciństwa nie chciał zostać nikim innym jak księdzem. Kiedy miał 15 lat, mówił że zostanie biskupem, ona żartobliwie zapytała "Czemu nie papieżem?"[5] Wcześniej w 1932 r. do miasteczka w którym mieszkali Ratzingerowie przyjechał arcybiskup Monachium Michael von Faulhaber. 5-letni Joseph był w grupie dzieci wręczających kardynałowi kwiaty, tego dnia ogłosił, że także chciałby zostać kardynałem. W wieku 14 lat (w 1941 r.), wstąpił do Hitlerjugend, w której członkostwo było obowiązkowe od 25 marca 1939 r. Według korespondenta tygodnika National Catholic Reporter Johna Allena, Ratzinger nie podchodził entuzjastycznie do członkostwa w tej organizacji, odmawiał brania udziału w spotkaniach. Ratzinger wspominał, że nazistowski profesor matematyki postarał się o zmniejszenie mu czesnego w szkole. Do tego teoretycznie była wymagana dokumentacja obecności na spotkaniach Hitlerjugend, jednak wg Ratzingera profesor załatwił mu stypendium bez konieczności udziału w zebraniach. Służba wojskowa (1943-1945) [edytuj] W wieku 16 lat (1943 r.) wraz z innymi kolegami z klasy rozpoczął przygotowanie wojskowe w zakresie obrony przeciwlotniczej. Powołany został do programu Luftwaffenhelfer. Zostali przydzieleni do oddziału odpowiedzialnego za ochronę fabryki silników lotniczych BMW w Ludwigsfeld na północ od Monachium. Następnie zostali przeniesieni do Unterföhring (na północny zachód od Monachium) i na krótko do Innsbrucka. Z Insbrucka ich oddział udał się do Gilching, by ochraniać bazę myśliwców niemieckich i atakować bombowce aliantów które urządzały naloty na Monachium. W Gilching Ratzinger służył w posterunku telefonicznym. 10 września 1944 r. jego klasa została zwolniona z korpusu. Jednak wracając do domu, Ratzinger otrzymał nowe powołanie do Reichsarbeitsdienst (Służby Pracy Rzeszy). Został oddelegowany do węgierskiego obszaru granicznego z Austrią, która została zaanektowana przez Niemcy w 1938. Tu pracował, aż do czasu kiedy Armia Czerwona zajęła Węgry, wtedy to został skierowany do przygotowywania umocnień przeciwpancernych, oczekujących na ofensywę wojsk radzieckich. Tam też był świadkiem pędzenia Żydów do obozów śmierci. 20 listopada 1944 jego oddział został zwolniony ze służby. Ratzinger znowu wrócił do domu, jednak nie na długo. Już w 3 tygodnie później dostał wezwanie do stawienia się w Monachium, gdzie otrzymał przydział do koszar, do Wehrmachtu w mieście Traunstein, blisko którego mieszkała jego rodzina. Po podstawowym szkoleniu w piechocie, Ratzinger służył w różnych posterunkach wokół miasta jego jednostki. Nigdy nie został wysłany na front. Na przełomie kwietnia i maja, w ostatnich dniach lub tygodniach przed poddaniem się Niemiec, Ratzinger zdezerterował. Dezercja była powszechna w ostatnich tygodniach wojny, chociaż karana śmiercią (wykonywana, często zasądzana bez procesu prawnego, nieprzerwanie do końca). Obniżone morale i niewielkie ryzyko osądzenia przez zdezorganizowane wojsko niemieckie, przyczyniło się do rosnącej fali dezercji wśród żołnierzy. Ratzinger opuścił miasto Traunstein i udał się do położonej nieopodal rodzinnej wsi. Użyłem mało znanej drogi, spodziewając się bezproblemowego przejścia. Ale kiedy wychodziłem z przejścia podziemnego pod torami kolejowymi, dwóch żołnierzy stało na posterunku, przez chwilę sytuacja była dla mnie niezmiernie krytyczna. Dzięki Bogu, że oni także mieli dosyć wojny i nie chcieli stać się mordercami. Jako usprawiedliwienia użyli ręki na temblaku i pozwolili odejść do domu. Wkrótce po tym, dwaj członkowie SS, którzy schronili się w domu Ratzingerów zwrócili uwagę na młodego człowieka w wojskowym wieku i zaczęli zadawać pytania. Ojciec Ratzingera stanowczo wyraził swoje złe zdanie na temat Hitlera i nazajutrz dwóch członków SS zniknęło nie podejmując żadnych działań. Kardynał Ratzinger powiedział później: Jakiś anioł wydawał się nas chronić. Kiedy do wsi przybyli Amerykanie: Zostałem rozpoznany jako niemiecki żołnierz, musiałem ubrać się z powrotem w mundur który wcześniej zrzuciłem, a także trzymać ręce u góry i dołączyć do stale rosnącej grupy więźniów wojennych, których oni ustawiali w szeregu na naszej łące. To szczególnie zraniło serce mojej matki, gdy zobaczyła jej chłopca i resztę pokonanej armii stojącej tam, wystawionej na niepewny los. Ratzinger przez krótki czas był internowany w obozie jenieckim niedaleko Ulm. Został wypuszczony 19 czerwca 1945 r. Wraz z innymi młodymi ludźmi zaczął iść do domu (120 km), jednak został podwieziony do Traunstein w ciężarówce wiozącej mleko. Rodzina ponownie była kompletna po tym jak brat Georg został wypuszczony z obozu jenieckiego we Włoszech. -- -- -- -- -- -- -- Oczywiście to bardzo ugrzeczniona wersja jego biografi. Ale i z tego widać, że starał sie być wierny Fuhrerowi do końca. Oczywiscie między bajki mozna włozyc to, ze młodemu człowiekowi alianci kazali z powrotem zakładac mundur Wermachtu, aby go wziać do niewoli. |
|
Data: 2009-11-26 20:30:31 | |
Autor: abc | |
Kierunek pontyfikatu Benedykta XVI | |
Oczywiście to bardzo ugrzeczniona wersja jego biografi. Ale i z tego Bo zdezerterował wraz z kolegami? Oczywiscie między bajki mozna włozyc to, ze młodemu człowiekowi alianci A co w tym dziwnego? Był przecież w wieku, w którym każdy Niemiec służył w wojsku i alianci po wkroczeniu zabierali ich do obozów jenieckich. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2009-11-26 22:55:23 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Kierunek pontyfikatu Benedykta XVI | |
Dnia Thu, 26 Nov 2009 20:30:31 +0100, abc napisał(a):
Oczywiście to bardzo ugrzeczniona wersja jego biografi. Ale i z tego W maju '45 Rzeczywiście heroiczna postawa. Prawdziwy antyfaszysta z niego był. W przeciwieństwie do takiego heretyka Bonhoeffera: http://www.niedziela.pl/wiad.php?p=200806&idw=323 -- "Każdy myślący człowiek jest ateistą" - E.Hemingway |
|
Data: 2009-11-27 00:44:09 | |
Autor: zeusx | |
Kierunek pontyfikatu Benedykta XVI | |
Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości news:hemk1n$u90$1node2.news.atman.pl...
Szaweł miał jeszcze gorsze "zaczątki" a skończył jako św. Paweł ale co tacy pełni nienawiści jak ty mogą o miłości, skrusze, przebaczaniu? zx |
|
Data: 2009-11-27 06:31:02 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Kierunek pontyfikatu Benedykta XVI | |
Dnia Fri, 27 Nov 2009 00:44:09 +0100, zeusx napisał(a):
Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości news:hemk1n$u90$1node2.news.atman.pl... Ale to o "Szawle" i o "światłości z nieba" to są brednie pijanego skryby, więc nie powinno się ich porównywać z wydarzeniami historycznymi II Wojny. -- "Każdy myślący człowiek jest ateistą" - E.Hemingway |
|