Czołem. Pytanie do osób łączących rowerowanie i łażenie po górach. Szukam bezpiecznego, wygodnego i sprawdzonego sposobu na wożenie kijków trekingowych na rowerze. Kije wożone pionowo w/na plecaku uderzają o kask, a i w razie wywrotki może być nieciekawie. Kije w poprzek bagażnika są niebezpieczne dla innych, zaś wzdłuż bagażnika trudno je przytroczyć tak aby nie wybrały wolności. Ma ktoś jakiś sprawdzony patent ? Zwykle na wyjazdach rowerowo - pieszych używam kufra bagażowego. Na razie nie rozpatruję kijków składających się do wymiarów kieszonkowych :)

--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza

Jak byłem młody i jeździłem w pole z widłami rowerem to używałem zwykłego sznurka snopowiązałkowego. ;-) Oczywiście mocowanie w dwóch miejscach. Sam sobie znajdziesz

PS.
Z ciekawości: Ile masz lat? i po jakich studiach jesteś?

czwartek, 7 stycznia 2021 o 08:58:58 UTC+1 _Master_ napisał(a):

Jak byłem młody i jeździłem w pole z widłami rowerem to używałem zwykłego sznurka snopowiązałkowego. ;-)

Od siebie podpowiem, że "rzepy" w polu rosną, trzymając się tematu, rolniczo :)

Dnia Wed, 6 Jan 2021 23:27:05 +0100, PeJot napisał(a):

Czołem. Pytanie do osób łączących rowerowanie i łażenie po górach. Szukam bezpiecznego, wygodnego i sprawdzonego sposobu na wożenie kijków trekingowych na rowerze. Kije wożone pionowo w/na plecaku uderzają o kask, a i w razie wywrotki może być nieciekawie. Kije w poprzek bagażnika są niebezpieczne dla innych, zaś wzdłuż bagażnika trudno je przytroczyć tak aby nie wybrały wolności. Ma ktoś jakiś sprawdzony patent ? Zwykle na wyjazdach rowerowo - pieszych używam kufra bagażowego. Na razie nie rozpatruję kijków składających się do wymiarów kieszonkowych :)

wzdłuż górnej rury?

W dniu 2021-01-07 o 11:55, qrt pisze:

Dnia Wed, 6 Jan 2021 23:27:05 +0100, PeJot napisał(a):

Czołem. Pytanie do osób łączących rowerowanie i łażenie po górach.
Szukam bezpiecznego, wygodnego i sprawdzonego sposobu na wożenie kijków
trekingowych na rowerze. Kije wożone pionowo w/na plecaku uderzają o
kask, a i w razie wywrotki może być nieciekawie. Kije w poprzek
bagażnika są niebezpieczne dla innych, zaś wzdłuż bagażnika trudno je
przytroczyć tak aby nie wybrały wolności. Ma ktoś jakiś sprawdzony
patent ? Zwykle na wyjazdach rowerowo - pieszych używam kufra
bagażowego. Na razie nie rozpatruję kijków składających się do wymiarów
kieszonkowych :)

wzdłuż górnej rury?

Popieram. Wożę tak parawan na plażę.
Zwracam tylko uwagę, żeby z przodu nie wystawała ostra część, bo działaby jak włócznia.
Pozdrawiam

On Thursday, 7 January 2021 at 17:52:22 UTC+1, Szuwarek wrote:

W dniu 2021-01-07 o 11:55, qrt pisze:
> Dnia Wed, 6 Jan 2021 23:27:05 +0100, PeJot napisał(a): > >> Czołem. Pytanie do osób łączących rowerowanie i łażenie po górach. >> Szukam bezpiecznego, wygodnego i sprawdzonego sposobu na wożenie kijków >> trekingowych na rowerze. Kije wożone pionowo w/na plecaku uderzają o >> kask, a i w razie wywrotki może być nieciekawie. Kije w poprzek >> bagażnika są niebezpieczne dla innych, zaś wzdłuż bagażnika trudno je >> przytroczyć tak aby nie wybrały wolności. Ma ktoś jakiś sprawdzony >> patent ? Zwykle na wyjazdach rowerowo - pieszych używam kufra >> bagażowego. Na razie nie rozpatruję kijków składających się do wymiarów >> kieszonkowych :) > > wzdłuż górnej rury? >
Popieram. Wożę tak parawan na plażę. Zwracam tylko uwagę, żeby z przodu nie wystawała ostra część, bo działaby jak włócznia. Pozdrawiam

Przebijam, woziłem tak kule, kiedy chodziłem o kulach :D

A ja choinki, ale tylko raz do roku ;-)


-- -- -

woziłem tak kule, kiedy chodziłem o kulach

PeJot pisze:

Czołem. Pytanie do osób łączących rowerowanie i łażenie po górach.
Szukam bezpiecznego, wygodnego i sprawdzonego sposobu na wożenie kijków
trekingowych na rowerze. Kije wożone pionowo w/na plecaku uderzają o
kask, a i w razie wywrotki może być nieciekawie. Kije w poprzek
bagażnika są niebezpieczne dla innych, zaś wzdłuż bagażnika trudno je
przytroczyć tak aby nie wybrały wolności. Ma ktoś jakiś sprawdzony
patent ? Zwykle na wyjazdach rowerowo - pieszych używam kufra
bagażowego. Na razie nie rozpatruję kijków składających się do wymiarów
kieszonkowych :)

Wozilem do Bukowiny Tatrzanskiej narty. Pieknie sie mocuja wzdluz roweru. A co do kijkow to mocowalem je do nart. :)

Jan Cytawa

W dniu 2021-01-07 o 14:38, Jan Cytawa pisze:

PeJot pisze:

Czołem. Pytanie do osób łączących rowerowanie i łażenie po górach.
Szukam bezpiecznego, wygodnego i sprawdzonego sposobu na wożenie kijków
trekingowych na rowerze. Kije wożone pionowo w/na plecaku uderzają o
kask, a i w razie wywrotki może być nieciekawie. Kije w poprzek
bagażnika są niebezpieczne dla innych, zaś wzdłuż bagażnika trudno je
przytroczyć tak aby nie wybrały wolności. Ma ktoś jakiś sprawdzony
patent ? Zwykle na wyjazdach rowerowo - pieszych używam kufra
bagażowego. Na razie nie rozpatruję kijków składających się do wymiarów
kieszonkowych :)

Wozilem do Bukowiny Tatrzanskiej narty. Pieknie sie mocuja wzdluz roweru. A co do kijkow to mocowalem je do nart. :)

Jeśli zamocować kije wzdłuż poziomej rury, to ( niestety ) przez kufer bagażowy z tyłu, z przodu sporo kija wystaje. Raczej skłaniam się do solidniejszego troczenia kijów "na dachu" kufra.   Wydaje się to najbardziej bezpiecznie przy glebie.


--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza

czwartek, 7 stycznia 2021 o 18:54:32 UTC+1 PeJot napisał(a):

W dniu 2021-01-07 o 14:38, Jan Cytawa pisze:
> PeJot pisze: > >> Czołem. Pytanie do osób łączących rowerowanie i łażenie po górach. >> Szukam bezpiecznego, wygodnego i sprawdzonego sposobu na wożenie kijków >> trekingowych na rowerze. Kije wożone pionowo w/na plecaku uderzają o >> kask, a i w razie wywrotki może być nieciekawie. Kije w poprzek >> bagażnika są niebezpieczne dla innych, zaś wzdłuż bagażnika trudno je >> przytroczyć tak aby nie wybrały wolności. Ma ktoś jakiś sprawdzony >> patent ? Zwykle na wyjazdach rowerowo - pieszych używam kufra >> bagażowego. Na razie nie rozpatruję kijków składających się do wymiarów >> kieszonkowych :) > > > Wozilem do Bukowiny Tatrzanskiej narty. Pieknie sie mocuja wzdluz > roweru. A co do kijkow to mocowalem je do nart. :)
Jeśli zamocować kije wzdłuż poziomej rury, to ( niestety ) przez kufer bagażowy z tyłu, z przodu sporo kija wystaje.

Z tym kufrem, to ładnie nas wpuściłeś w maliny!

czwartek, 7 stycznia 2021 o 14:38:57 UTC+1 Jan Cytawa napisał(a

roweru. A co do kijkow to mocowalem je do nart. :)

za czasów jak w 3mieście bywał śnieg, regularnie woziłemu rowerem biegówki, do klasyka, więc konktetnie długie. i potwierdzam, najlepiej mocować kije do nart :-) ostre pazury (konkretnie ostre, przed bieganiem zawsze przeciągane po szlifierce) od biegówek są "ciut" ostrzejsze od tego co "wy, miękkie zjazdowce" uważacie za ostre końce kijków. a kijek na mój wzrost ma 160 cm. moje narty 210cm. ale pazur nie sięga końca nart.

w ogóle po tym pytaniu czuję, że już mi czas do piachu, bo prrroblemy macie kosssmiczne/kosmetologiczne

podpowiadam też, że młotki/mallety do bajkpolo są robione z dorosłych rozmiarów kijków do nart zjazdowych, więc może warto przyuważyć, jak ci rowerzyści (a polokoktowcy są w prawie każdym mieście) docierają na ich mecze. czasem wożą naręcza kijów i z daleka wyglądają jak jerzozwierz. i każdy wozi inaczej, nie ma kanonicznego rozwiązania. w plecku (trzeba się schylać pod gałęziami), na górnej rurze głownią młotka do przodu, glownią do tyłu, wzdłuż sztycy, nawet jest tu taki frant co regularnie wozi mlotek wzdłuż kierownicy, (jak kto lubi hardkorowe klymaty) ale on akurat chyba ma blisko. ogólnie wśród polokoktowców panuje luzik, ghettostyle, choć znam i takich kilku co na mecze przyjeżdząją aligancką furą, i się przebierają do gry z garniturków w dresy. polecam zresztą bajkpolo każdemu, kto lubi rowery, bardzo przyjemny sport, tylko treba grać nie częściej niż co tydzień, bo większość sińców tyle czasu się leczy.

W dniu 06.01.2021 o 23:27, PeJot pisze:

Czołem. Pytanie do osób łączących rowerowanie i łażenie po górach. Szukam bezpiecznego, wygodnego i sprawdzonego sposobu na wożenie kijków trekingowych na rowerze.

Kup sobie składane na cztery, ma to z 50 cm max i nie ma problemów z mocowaniem.

--
AWa.

W dniu 2021-01-09 o 00:54, Andrzej W. pisze:

W dniu 06.01.2021 o 23:27, PeJot pisze:

Czołem. Pytanie do osób łączących rowerowanie i łażenie po górach. Szukam bezpiecznego, wygodnego i sprawdzonego sposobu na wożenie kijków trekingowych na rowerze.

Kup sobie składane na cztery, ma to z 50 cm max i nie ma problemów z mocowaniem.

Trochę delikatne są, już takie połamałem. Ale popatrzę na nowsze rozwiązania.

--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza

W dniu 09.01.2021 o 08:55, PeJot pisze:

Trochę delikatne są, już takie połamałem. Ale popatrzę na nowsze rozwiązania.

Delikatność zależy często od wielkości inwestycji. :)
Trzeba trochę pomacać po sklepach, popróbować, mi się udało.

--
AWa.

W dniu 2021-01-09 o 12:45, Andrzej W. pisze:

W dniu 09.01.2021 o 08:55, PeJot pisze:

Trochę delikatne są, już takie połamałem. Ale popatrzę na nowsze rozwiązania.

Delikatność zależy często od wielkości inwestycji. :)
Trzeba trochę pomacać po sklepach, popróbować, mi się udało.

Ja i rodzina używamy już od kilku lat kijków Black Diamond TRAIL BACK, 3 segmentowe, ok. 63 cm po złożeniu z systemem blokowania flick lock. Cena tego modelu ok. 200 zł.
Odkąd ich używam skończyły się problemy z zakręcaniem/odkręcaniem. Nie zdarzyło mi się też skrzywić lub złamać. Na rowerze wprawdzie nie woziłem, ale sądzę, że dałoby się zamocować gumami do bagażnika lub ramy.
--
Jacek G.