Czołem. Pytanie do osób łączących rowerowanie i łażenie po górach. Szukam bezpiecznego, wygodnego i sprawdzonego sposobu na wożenie kijków trekingowych na rowerze. Kije wożone pionowo w/na plecaku uderzają o kask, a i w razie wywrotki może być nieciekawie. Kije w poprzek bagażnika są niebezpieczne dla innych, zaś wzdłuż bagażnika trudno je przytroczyć tak aby nie wybrały wolności. Ma ktoś jakiś sprawdzony patent ? Zwykle na wyjazdach rowerowo - pieszych używam kufra bagażowego. Na razie nie rozpatruję kijków składających się do wymiarów kieszonkowych :)

Dnia Wed, 6 Jan 2021 23:27:05 +0100, PeJot napisał(a):

Czołem. Pytanie do osób łączących rowerowanie i łażenie po górach.
Szukam bezpiecznego, wygodnego i sprawdzonego sposobu na wożenie kijków
trekingowych na rowerze. Kije wożone pionowo w/na plecaku uderzają o
kask, a i w razie wywrotki może być nieciekawie. Kije w poprzek
bagażnika są niebezpieczne dla innych, zaś wzdłuż bagażnika trudno je
przytroczyć tak aby nie wybrały wolności. Ma ktoś jakiś sprawdzony
patent ? Zwykle na wyjazdach rowerowo - pieszych używam kufra
bagażowego. Na razie nie rozpatruję kijków składających się do wymiarów
kieszonkowych :)

wzdłuż górnej rury?

W dniu 2021-01-07 o 11:55, qrt pisze:
> Dnia Wed, 6 Jan 2021 23:27:05 +0100, PeJot napisał(a): > >> Czołem. Pytanie do osób łączących rowerowanie i łażenie po górach. >> Szukam bezpiecznego, wygodnego i sprawdzonego sposobu na wożenie kijków >> trekingowych na rowerze. Kije wożone pionowo w/na plecaku uderzają o >> kask, a i w razie wywrotki może być nieciekawie. Kije w poprzek >> bagażnika są niebezpieczne dla innych, zaś wzdłuż bagażnika trudno je >> przytroczyć tak aby nie wybrały wolności. Ma ktoś jakiś sprawdzony >> patent ? Zwykle na wyjazdach rowerowo - pieszych używam kufra >> bagażowego. Na razie nie rozpatruję kijków składających się do wymiarów >> kieszonkowych :) > > wzdłuż górnej rury? >
Popieram. Wożę tak parawan na plażę. Zwracam tylko uwagę, żeby z przodu nie wystawała ostra część, bo działaby jak włócznia. Pozdrawiam

woziłem tak kule, kiedy chodziłem o kulach